Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV - Strona 161 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-12-27, 17:52   #4801
BlackCat1990
Rozeznanie
 
Avatar BlackCat1990
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 981
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

spotkanie było.. udane. naprawdę bardzo.
był miły, fajnie nam się rozmawiało.

Nie miałam żadnych nadzieji czy oczekiwań.
Chciałam spojrzeć tylko w jego oczy, zaspokoić swoją tęsknotę i ciekawość.


więc w tych oczach nie ma mnie.
W tych oczach nie ma nikogo
Nawet Niego samego.

zderzenie z rzeczywistością boli bardzo.
nie wiem co dalej będzie.

(siedziałam, patrzyłam na Niego i porownywalam go do Tż... to chore!)
__________________
.

Edytowane przez BlackCat1990
Czas edycji: 2010-12-27 o 17:58
BlackCat1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-28, 14:21   #4802
mpati86
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 174
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Cytat:
Napisane przez BlackCat1990 Pokaż wiadomość
spotkanie było.. udane. naprawdę bardzo.
był miły, fajnie nam się rozmawiało.

Nie miałam żadnych nadzieji czy oczekiwań.
Chciałam spojrzeć tylko w jego oczy, zaspokoić swoją tęsknotę i ciekawość.


więc w tych oczach nie ma mnie.
W tych oczach nie ma nikogo
Nawet Niego samego.

zderzenie z rzeczywistością boli bardzo.
nie wiem co dalej będzie.

(siedziałam, patrzyłam na Niego i porownywalam go do Tż... to chore!)

kotek, a teraz się skup.
najpierw zaglądnij w środek siebie samej.
już? gotowe?
a teraz szczerze odpowiedz sobie samej- czego Ty naprawdę chcesz? czego pragniesz? czego oczekujesz? przed kim udajesz? za czym naprawdę tęsknisz?

jak przeczytałam Twoją wypowiedź- przypomniała mi się pewna sytuacja.
mianowicie, gdy ważyłam bardzo mało i byłam bardzo wychudzona i chora- okropieństwo. nagle zaczęła się depresja, zaczęło mi czegoś brakować, chciałam normalności i chciałam " być taka jak kiedyś" tak tak mówiłam. i odstawiłam tż w odstawkę na jakiś czas, mówiąc i bedąc przekonaną, że tego mi trzeba bym zaczęła żyć i szaleć. i tak np. zaprosiłam koleżanką na noc- po czym poszłam o 22- spać ze zmęczenia zamiast plotkować jak kiedyś, tak wstałam rano jak idiotka i pobiegłam po płatki z mlekiem bo rano wygłodniałam, nic się nie zmieniało, choć niby tego chciałam by było tak jak kiedyś, ale nie już nie było i pamietaj nigdy nie będzie. czas upływ każdy zmienia się. potem sytuacja poszłam na dyskotekę sama z koleżanką, po czym stałam jak słup było mi zimno, byłam senna, głodna i nie cieszyła mnie zabawa. jednym słowem znowu się zawiodłam, że nie potrafię być taka jak kiedyś, że nic mnie nie ciesz. teraz po 6 latach od tych zdarzeń wiem, że nie tego pragnęłam, nie brakowało mi tego, za tym czymś kryły się uczucia, a nie jakies wydarzenia.

zastanów się, czy nie uważasz, tak ten chłopak, oderwanie od tż- ta da mi to czego potrzebuje, czego chce......

a powiem szczerze, że gdybym wtedy zostawiła tżta to żałowałabym tego do końca życia, bo teraz kiedy zdrowieje, wiem, że w chwili natarczywego ed- lepiej wstrzymać się od pochopnych decyzji, bo jak ty chorujesz to choruje wasz związek, byc może dlatego odczuwasz, że to nie to- po prostu chorujecie razem.

ja to widzę tak- nie musicie się ze mną zgadzać.

a o mnie tyle.

- końcówka roku- i power na przyszły
- fajne święta i prezenty
- miła sylwestrowa imprezka- w przyszłym roku- ślub, mieszkanie i snucie planów o macierzyństwie
- dostałam karnet na siłownię
- kupiłam sobie magnez, wit b, multiwitaminę, tran, melisę, inwestuję w zdrowie
- dbam o siebie
- kocham jeść, leżeć i leniuchować
- jestem najlepszą kucharką na świecie
- nadszedł dobry czas z tż
- od 3 stycznia mam zajęcie i pracę.
nareszcie.

to co mi dokucza teraz to
- brak okresu- byłam u wszystkich lekarzy w mieście prawie, sęk w tym, że mam idealne wyniki hormonalne i krew, a okresu brak- blokada
- no i jestem złośliwa do rodzinki- tak brzydko złośliwa.

ale praca praca i jeszcze raz praca. dziś jestem złośliwa, a jutro mogę nie być- skoro to mi przeszkadza- tylko ja mogę to zmienić.
a i zbieram kaskę
buziaki.
__________________
Świat nie jest taki zły
Turcja Alanya- 2007
Tunezja Sousse- 2008
Egipt Hurghada- 2009
Turcja Marmaris- 2010
Grecja Rodos
Egipt Sharm el sheikh- 2011
Izrael Jerozolima i Betlejem
Wyspy Kanaryjskie Fuerteventura- 2012
Grecja Kreta
2013- ?






Edytowane przez mpati86
Czas edycji: 2010-12-28 o 14:25
mpati86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-28, 20:41   #4803
BlackCat1990
Rozeznanie
 
Avatar BlackCat1990
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 981
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

tylko, że umnie jest taka roznica ze ja nie wiaze juz emocji z jedzeniem- zupełnie..
zerwalam z Tż, potem on zaczał płakac i ja tez.. wiec.. wrocilam do niego.
mamy spedzic sylwestra razem i zobaczyc jak bedzie.
caluje go i nic nie czuje, nie czuje juz chemii.
boje sie tego, czy z Tz nie było tak, że ja chcialam zeby to byla taka wielka milosc a tak naprawde nigdy takanie była.
nie zakochalam sie w nim od 1 wejrzenia, dlugo musialam sie do niego przekonywac, wielokrotnie w ciagu tych 3 lat chcialam z nim zerwac bo zawsze cos mi w nim nie pasowalo. Ale CHCIALAM zeby pasowalo mimo wszystko, wiec... popychalam ten nasz zwiazek do przodu i do przodu.
teraz nie wiem co czuje.
wszystkie te problemy, bulimia, ed, rodzice, 1 sesja poprawkowa, problemy zdrowotne, brak znajomych jakos nalozyly sie na siebie i ja nie wiem gdzie w tym wszystkim jestem ja.
wiem ze Tz jest idelany bo mnie rozumie, troszczy sie daje bezpieczenstwo.
ale nie ma miedzy nami chemii.
i nawet nie wiem czy kiedys była.

takze martus ja nie wiem co dalej.
potrzebuje terapii moze ona mi da odpowiedz na te pytania..
__________________
.
BlackCat1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-28, 23:33   #4804
sylvia_doll
CORELIPS
 
Avatar sylvia_doll
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: wwa
Wiadomości: 8 342
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Cytat:
Napisane przez Gombe Pokaż wiadomość
a ja dodam od siebie, że to forum jest toksyczne. nie macie siły, żeby wychodzić z choroby, a siedzicie tutaj i czytacie, która to mniej zjadła - rodzi się podświadoma konkurencja, poczucie winy (x zjadła mniej). więcej tu smutku niż dzielenia się sukcesami (bo ich brak?).
sama wiem, że czasami mnie wkurzacie, bo widzę, jakie głupoty robicie, czasami - wręcz przeciwnie. jeśli nie chcecie rezygnować z forum, dodajcie do swojego życia wirtualnego też trochę realnego. ZABIJACIE SIĘ MENTALNIE. siebie i mnie, i one. każdą z osobna.

najgorsze jest jednak to, że budujecie tutaj kolejną enklawę bez wstępu dla normalności. zamiast mówić: mamo/tato/kochanie jest mi ciężko, bo..., prosicie inne dziewczyny o pomoc.
święta racja. od stycznia zróbcie postanowienia
sylvia_doll jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-29, 12:48   #4805
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Cytat:
Napisane przez BlackCat1990 Pokaż wiadomość
tylko, że umnie jest taka roznica ze ja nie wiaze juz emocji z jedzeniem- zupełnie..
zerwalam z Tż, potem on zaczał płakac i ja tez.. wiec.. wrocilam do niego.
mamy spedzic sylwestra razem i zobaczyc jak bedzie.
caluje go i nic nie czuje, nie czuje juz chemii.
boje sie tego, czy z Tz nie było tak, że ja chcialam zeby to byla taka wielka milosc a tak naprawde nigdy takanie była.
nie zakochalam sie w nim od 1 wejrzenia, dlugo musialam sie do niego przekonywac, wielokrotnie w ciagu tych 3 lat chcialam z nim zerwac bo zawsze cos mi w nim nie pasowalo. Ale CHCIALAM zeby pasowalo mimo wszystko, wiec... popychalam ten nasz zwiazek do przodu i do przodu.
Wracasz do niego bo masz w nim oparcie. Jest takim Twoim stabilizatorem, bo kocha Cię bezgranicznie i mimo wszystko.
Nie jesteś sama, wiele chorych ma takie sytuacje.


Cytat:
Napisane przez BlackCat1990 Pokaż wiadomość
teraz nie wiem co czuje.
wszystkie te problemy, bulimia, ed, rodzice, 1 sesja poprawkowa, problemy zdrowotne, brak znajomych jakos nalozyly sie na siebie i ja nie wiem gdzie w tym wszystkim jestem ja.
wiem ze Tz jest idelany bo mnie rozumie, troszczy sie daje bezpieczenstwo.
ale nie ma miedzy nami chemii.
i nawet nie wiem czy kiedys była.
Musisz dojrzeć do takiego stanu kiedy Tż nie będzie już dla Ciebie oparciem i poczuciem bezpieczeństwa. To jest bardzo trudne, bo zawsze możesz do niego zadzwonić, napisać i on na pewno Ci pomoże.
Trzeba czasu.
Moim zdaniem - rozstanie. Jak najszybciej. Krótka piłka : Nie kocham Cię.


(Sama to przechodziłam / przechodzę pierwszy długi związek prawie rok. Zrywałam ok. 6 razy.
7 raz był dojrzały i ostateczny.
Pani psycholog tłumaczyła mi, że to jest taka ostoja, mam pewność, ze on mnie nie zostawi i będzie mnie kochał nawet jeżeli będę gruba, brzydka etc. Dlatego tak mnie do niego ciągnie.
Mamy kontakt. Ale to jest toksyczny kontakt. On nie może o mnie zapomnieć. Ja nie mogę zapomnieć o nim.
Ale staram się.
)
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-30, 11:18   #4806
mpati86
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 174
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

dziewczyny nie uwierzycie.
muszę to napisać.
nie wiem czy to dobra zapowiedź, ale................
pierwszy raz w życiu- czuje to co czuję...................
jakoś inaczej.
ale dobra- zaczynam, bo jak zawsze zaczynam na około....

zatem miałam napad dziś- ( wiem i to dzień przed sylwestrem ), ale najważniejsze jest to, że jestem jego w pełni świadoma- sama dokonałam wyboru. sama wiem dlaczego tak się stało- sama wiem czego mi brakowało, co we mnie siedziało, dlaczego pozwoliłam sobie na niego, mało tego wiem dokładnie kiedy i w jaki sposób potraktowałam źle swój organizm, że on mi oddał. wiem też kto i w jaki sposób dodał oliwy do ognia i wiem, że poszłam na skróty.

ale wiecie co? że ja mimo napadów, mimo schematów i objawów czuję, że zdrowieje.
mam w sobie tyle siły dziewczyny- mówię wam charakter............
nie ważne że źle mi, ze boli i że spuchnę, nie ważne, bo wiem, że stoje w innym miejscu niz przed pół roku. wiem, bo pracuje nad sobą i wiem, że mam 2 razy więcej siły.

tak jak mówiłam wiem co zrobiłam źle, wiem dlaczego tak to się skończyło. jestem szczera sama przed sobą. nie okłamuje siebie- juz nie.

pewne wydarzenia, pewne ostatnie wypowiedzi, pewne myśli- ostatnio były zupełnie niepotrzebne i kumulowało się we mnie natręctwo. osobiście uważam, że mam troche nerwice natręctw, ale i z nia wygram.

dziś napad- trudno życie.
nikt nie powiedział, że będzie łatwo.

ale nowy rok zamierzam przeżyć cudownie, szczęśliwie, w zdrowiu i w jeszcze lepszym stanie, bez napadków, bez dokuczającego ed.
poradzę sobie.

trzymkać kciuki za silną dziewuchę, jako jestem, a będę jeszcze silniejsza
__________________
Świat nie jest taki zły
Turcja Alanya- 2007
Tunezja Sousse- 2008
Egipt Hurghada- 2009
Turcja Marmaris- 2010
Grecja Rodos
Egipt Sharm el sheikh- 2011
Izrael Jerozolima i Betlejem
Wyspy Kanaryjskie Fuerteventura- 2012
Grecja Kreta
2013- ?





mpati86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-30, 11:26   #4807
Phynn
Zakorzenienie
 
Avatar Phynn
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 11 440
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

jak w ogóle klasyfikować 'napad' ? wg liczby pochłoniętych kalorii ? wg emocji jakie towarzyszą ? wg czego ? chyba nie każde zjedzenie ''za dużo'' jest napadem, prawda?
więc co nim nazywacie?
może za dużo pytań w jednym poście, ale ciekawi mnie to, odpowiedzcie

mpati86, ja trzymam kciuki i mocno Ci kibicuję.
__________________
feed me love


Rozsunąć suwak, by
Zdjąć skafander ciała
Zapomnieć
Wejść w nowe życie
W zwiewnej sukience


Phynn jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-30, 11:27   #4808
moja imaginacja
Zakorzenienie
 
Avatar moja imaginacja
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: De
Wiadomości: 9 061
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

emocje.
moja imaginacja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-30, 11:52   #4809
mpati86
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 174
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

napad ???
czym jest napad, dla mnie jest to efekt nagromadzonych emocji- jest co sytuacja kiedy rozładowujesz napięcie, które nosisz w sobie poprzez wpychanie jedzenia pomimo niemocy fizjologicznej. bo ja jem, jem i jem, mimo iz zdycham to jem. i nie uważam, że napad jest ty, że każde zjedzenie za dużo to napad. napad przekracza granicę- jakbyś stanęła z boku i popatrzyłabyś na to co robię powiedziałabyś eha już wiem czym to się różni.
__________________
Świat nie jest taki zły
Turcja Alanya- 2007
Tunezja Sousse- 2008
Egipt Hurghada- 2009
Turcja Marmaris- 2010
Grecja Rodos
Egipt Sharm el sheikh- 2011
Izrael Jerozolima i Betlejem
Wyspy Kanaryjskie Fuerteventura- 2012
Grecja Kreta
2013- ?





mpati86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-30, 13:21   #4810
lanvin
Raczkowanie
 
Avatar lanvin
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 345
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

mpati86 ja za Ciebie trzymam kciuki i wierzę, że Ci się uda. czytałam Twoje niektóre posty i już jest przecież znacznie lepiej niż było, także widać, że jak się czegoś naprawde chce to można. mam nadzieję, że mi także kiedyś się uda wyjść z ed, a obsesyjne myśli o jedzeniu znikną lub będą mi towarzyszyć bardzo rzadko.
lanvin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-30, 14:07   #4811
sansimila
Raczkowanie
 
Avatar sansimila
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 328
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

nie chce chwalić dnia przed zachodem slońca, ale już dosyć długo nie miałam napadu. mimo że pojawiają się negatywne emocje i myślę sobie, żeby je rozładować jedzeniem (przeciez zawsze tak robiłam) to psychicznie mam opór. tzn. nie czuję potrzeby 'napchania się' a emocje w koncu mijają. nie wiem, dlaczego tak się stało, chociaż mam pewną tezę. po prostu kompulsy przestaly mi być potrzebne
__________________
„Jeśli się nie obudzisz, nigdy nie będziesz wiedzieć, o czym śniłeś.” (Yogananda)
sansimila jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-30, 19:04   #4812
agueda
Raczkowanie
 
Avatar agueda
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 319
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

dziewczyny, a jak to jest z przyswajaniem kalorii, jeśli po napadzie odrazu się zwymiotuje? Tzn chodzi mi nie tylko o napad, ale też o zjedzenie czegokolwiek i natychmiastowym zwróceniu. Pytam z czystej ciekawości, nie zamierzam stosowac .
agueda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-30, 19:23   #4813
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Cytat:
Napisane przez agueda Pokaż wiadomość
dziewczyny, a jak to jest z przyswajaniem kalorii, jeśli po napadzie odrazu się zwymiotuje? Tzn chodzi mi nie tylko o napad, ale też o zjedzenie czegokolwiek i natychmiastowym zwróceniu. Pytam z czystej ciekawości, nie zamierzam stosowac .
Polecam literaturę naukową....po prostu książkę od biologii. To nie ten wątek, pomyliłaś się dziewczynko.
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-30, 19:33   #4814
agueda
Raczkowanie
 
Avatar agueda
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 319
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

nie musisz być taka niemiła. pytam tutaj, bo wywiązała się rozmowa o napadach. Sądziłam, że uzyskam tu odpowiedź. Oczywiście, mogę przeczytać swoją książkę od biologii, wpadłam na to wcześniej... Tylko, że w książce są opisane dokładnie procesy trawienne, ale nie ma nic o ich szybkości, bo raczej książka nie zakłada, że ktoś natychmiast zwróci spożyty pokarm.

aa i nie mam 13 lat, żeby mówić do mnie dziewczynko.

Edytowane przez agueda
Czas edycji: 2010-12-30 o 19:37
agueda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 07:18   #4815
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Cytat:
Napisane przez agueda Pokaż wiadomość
dziewczyny, a jak to jest z przyswajaniem kalorii, jeśli po napadzie odrazu się zwymiotuje? Tzn chodzi mi nie tylko o napad, ale też o zjedzenie czegokolwiek i natychmiastowym zwróceniu. Pytam z czystej ciekawości, nie zamierzam stosowac .
proszę, nie zadawaj takich pytań.
dajmy temu spokój..

jeśli chodzi o napady, moim zdaniem to też nie jest tak, że każdy większy nacechowany emocjonalnie posiłek jest napadem.Wielu ludziom zdarza się 'pocieszyć się' paczką ciastek (raz za czas, nie będąc od takiej formy pocieszenia uzależnionym), co nie oznacza od razu, że są oni zagrożeni zaburzeniami odżywiania.

Cytat:
Napisane przez Phynn
jak w ogóle klasyfikować 'napad' ? wg liczby pochłoniętych kalorii ? wg emocji jakie towarzyszą ? wg czego ? chyba nie każde zjedzenie ''za dużo'' jest napadem, prawda?
więc co nim nazywacie?
jedzenie z odlotem. ;-)
bez kontroli, świadomości. Kiedy czujesz, że nie możesz (nie jesteś w stanie) wpłynąć na to, co robisz, że nie możesz przestać. Kiedy tłumisz w głowie swój cały racjonalizm, jesz jak gdyby 'poza' sobą.
napad to jedzenie wprowadzające w odmienny stan świadomości.

przed, owszem, zawsze odczuwa się jakieś emocje,czasem nawet w trakcie bywa, że czuje się smutek, czy złość. Ale wyznacznikiem napadu wg mnie jest ta...całkowita utrata kontroli nad sobą i 'odlot'.
w chwili napadu nie liczy się nic prócz jedzenia i to, moim zdaniem, stanowi jego wyznacznik. Nie tyle emocje, co sposób przyjmowania pokarmu i sposób myślenia.

i tak, w takim wypadku zjedzenie dwóch pączków i kromki chleba (czyli realtywnie niedużej jak na kompulsywne objadanie się ilości kcal) może mieć charakter napadowy.
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming

Edytowane przez iza_wiosenna
Czas edycji: 2010-12-31 o 07:19
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 07:47   #4816
kiciakasia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto Ogrodów
Wiadomości: 3 195
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

tak sie zastanawiam
czy sa przypadki kontrolowanych napadow?
tzn. bez odlotu, z rozroznianiem smakow itd?
dla mnie chyba niewyobrazalnym jest nieodczuwanie smaku, tak jak nieodczuwanie bolu
__________________
smocza mama
kiciakasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 08:10   #4817
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Cytat:
Napisane przez agueda Pokaż wiadomość
nie musisz być taka niemiła. pytam tutaj, bo wywiązała się rozmowa o napadach. Sądziłam, że uzyskam tu odpowiedź. Oczywiście, mogę przeczytać swoją książkę od biologii, wpadłam na to wcześniej... Tylko, że w książce są opisane dokładnie procesy trawienne, ale nie ma nic o ich szybkości, bo raczej książka nie zakłada, że ktoś natychmiast zwróci spożyty pokarm.

aa i nie mam 13 lat, żeby mówić do mnie dziewczynko.
Chodzi mi o to, że to wątek chorobowy i nikt z obecnych nie powinien rozważać tego, na ile 'wyjdzie na plus' po zwróceniu zawartości żołądka...bo wszystkie wiemy, że to objaw choroby i nie powinno być mowy o jakochkolwiek 'zaletach' bulimicznego zwracania pokarmów. Poza tym, na KZ był z tego co kojarzę podobny temat, nieraz dziewczyny pytały ile przyswoją średnio kalorii po zwróceniu posiłku. I wybacz, ale kiedy widze tu tego typu posta, na którego końcu wstrzeliłaś jeszcze "" to mi się ciśnienie podnosi.
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 08:14   #4818
agueda
Raczkowanie
 
Avatar agueda
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 319
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

przepraszam, może rzeczywiście niepotrzebnie pytałam. Nie było tu żadnych chorobowych podtekstów, zapytałam ze zwykłej ciekawości i nie zamierzam tego tematu zgłębiać dalej. Wybaczcie, mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam .
agueda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 08:51   #4819
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Cytat:
Napisane przez agueda Pokaż wiadomość
przepraszam, może rzeczywiście niepotrzebnie pytałam. Nie było tu żadnych chorobowych podtekstów, zapytałam ze zwykłej ciekawości i nie zamierzam tego tematu zgłębiać dalej. Wybaczcie, mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam .


Dobrego Nowego Roku dziewczynki. Życzę wszystkim z całego serca wystarczająco dużo siły i zaangażowania w zdrowienie. Uda się Wam, trzeba tylko wziąć sprawy w swoje ręce i nie dać się!
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-31, 12:11   #4820
BlackCat1990
Rozeznanie
 
Avatar BlackCat1990
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 981
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Cytat:
Napisane przez nicka01 Pokaż wiadomość
Wracasz do niego bo masz w nim oparcie. Jest takim Twoim stabilizatorem, bo kocha Cię bezgranicznie i mimo wszystko.
Nie jesteś sama, wiele chorych ma takie sytuacje.



Musisz dojrzeć do takiego stanu kiedy Tż nie będzie już dla Ciebie oparciem i poczuciem bezpieczeństwa.
To jest bardzo trudne, bo zawsze możesz do niego zadzwonić, napisać i on na pewno Ci pomoże.

Trzeba czasu.
Moim zdaniem - rozstanie. Jak najszybciej. Krótka piłka : Nie kocham Cię.


(Sama to przechodziłam / przechodzę pierwszy długi związek prawie rok. Zrywałam ok. 6 razy.
7 raz był dojrzały i ostateczny.
Pani psycholog tłumaczyła mi, że to jest taka ostoja, mam pewność, ze on mnie nie zostawi i będzie mnie kochał nawet jeżeli będę gruba, brzydka etc. Dlatego tak mnie do niego ciągnie.
Mamy kontakt. Ale to jest toksyczny kontakt. On nie może o mnie zapomnieć. Ja nie mogę zapomnieć o nim.
Ale staram się. )


Wiem..
Ja to bardzo dobrze wiem.
Nie żałuję tych 3 lat, bo bardzo mi pomógł gdy przechodziłam najcięższy okres zwiazny z Ed. Był zawsze przy mnie i wspierał mnie. I teraz jak na to patrzę z trochę szerszej perspektywy to wydaje mi się, że walka z chorobą, silne emocje związane z jedzeniem spowodwały, że potrzebowałam dużo miłości i.. to przywiązanie i glęboką przyjaźń do Tż zamieniłam troche na siłę ( a nawet bardzo) w miłość-ktora-miala-trwac-wiecznie.

Nie chce sie teraz zamartwiac tym, że zmarnowalam 3 lata bedac z nim bo to nie byl zmarnowany czas, troche rzeczy mnie ominelo ale zwalam to na ed a nie na Tz..Chociaz pamietam tez taka sytuacje gdy czulam sie juz lepiej, nie wymiotowalam ale jedzenie nadal rzadzilo moim zyciem.
Mianowicie chcialam sie rok temu jakos zapiac na tańce, byla bardzo korzystna oferta na roczny kurs, zajecia blisko pracy mojego ojca wiec po nich moglabym wracac z nim. Gdy powiedziałam o tym Tż to jego pierwsze pytanie nie dotyczyło tego: gdzie, kto prowadzi lub dlaczego np tance klasyczne a nie hiphop(np)?
tylko:
Tż: ale to przeciez zaczyna się o 17!
Ja: no.. wiem ale trwa do 18.30 wtedy tata by mogl mnie odbierac i bylo by ok z dojazdem.
Tż: ALE KIEDY ZJESZ PODWIECZOREK?! PRZECIEZ ZAWSZE JESZ O 17.30!!!

byłam wtedy jeszcze słaba psychicznie wiec pomyślałam: no tak, rzeczywiscie nie moge tam chodzic. tym samym przez znakomity duet: TZ + ed zaprzepascilam swoje marzenie. (Naprawde od dziecka lubilam tanczyc, nie chcialam sie zajmowac tym zawodowo czy cos, ale tak wiecie dla przyjemnosci, ruchu, rozrywki...)

Na 1 roku był wyjazd interacyjny, nawet 2 turnusy. Pojechalo na niego 90% osob. Ja oczywiscie "zachęcona" przez Tż argumentami: ale tam na pewno nie bedziesz miala mozliwosci jedzenia 5 ZBILANSOWANYCH POSIŁKÓW, nie bedzie dobrego zdrowego jedzenia tylko jak to na takich wyjazdach biały chleb, chipsy, kebab itp - WIEC JAK TY SOBIE TAM PORADZISZ?!
= nie pojechałam ...

Było tez duzo imprez organizwoanych przez moj wydzial (- czyli okazji do nawiazania znajomosci) naprawde w porzadnych miejscach, z selekcja, dresscodem i wszystko bylo takie "elitarne & eleganckie" .
Nidgy na nie nie poszlam, bo tam wchodzily tylko osoby z wydzialu a Tz nie pozwalał mi samej tam chodzic.

Na koniec teraz cala ta sytuacja z mlodym panem doktorem , do ktorego kilka razy chodzilam na dyzury zaliczac jakies nieobecnosci. Oczywiscie co? Podejrzenia ze mam z nim romasn, ze sie puszczam. (!!!!) itp.

I generalnie Tz sie dziwi: Kiedys (na poczatku gdy bylo ed) to sie cieszylas jak nie musialas gdzies wychodzic, tylko siedzialas ze mna w pokoju i ogladalismy tv, wystarczylem ci do szczescia, a teraz poszukujesz jakis NOWOSCI, pewnie chcialabys sie ubrac w seksowna sukienke i isc na PODRYW, zeby kazdy sie na ciebie patrzyl i zebys byla w ctr uwagi!"
BOZE! Przeciez ja taka nie jestem! Ja chcialabym tylko razna jakis czas sie zabawic w fajnym gronie znajomych, potanczyci wrocic spokojnie do domu!
Przeciez to nie jest zbrodnia!

Mowie mu, ze moze to dlatego ze ed zeszlo na daaalszy plan, ze jestem silniejsza, pewniejsza swoich moziwosci, ze chce sie rozwiac (chcialam sie zapisac na kurs francuskiego, podejsc do kolejnego ezg certyfikatu z ang, zapisac sie na pilates)
poznac ludzi (ale nie na jakis PODRYW czy inne tylko po prostu,, tak zwyczajnie..) Tłumaczyłam mu wiele razy ze chcialabym zeby w naszym zwiazku bylo wiecej urozmaicenia, jakis wyjsc, niespodzianek (oczywiscie nie codziennie ale np raz na tydzien/2tygodnie to chyba w porzadku?), zebysmy czuli do siebie taka pasje jak kiedys (pododbno) była miedzy nami.
(Chociaz teraz mam taki metlik w glowie, ze nie wiem co miedzy nami bylo tak naprawde: czy szczerza milosc i chemia, czy tylko troska, przywiazanie i ED?!)

Tz to fajny facet.
Aleza bardzo sie roznimy, za bardzo mnie kontroluje, za bardzo...
Nie czuje zupelnie nic gdy go caluje.
Gdy wspominam ost 3 lata czuje nie dreszczyk emocji tylko lekkie zazenowanie.
To tez mnie dziwi troche, ale tak to odczuwam.

Marwti mnie tylko brak znajomych. Taaak wiem, piszeo tym od 2 lat w kazdym poscie na KZ. Ale tak bardzo mi to dokucza.
Ost poznalam pare fajnych dziewczyn, ktore urosly do rangi : kolezanek z zajec.
Ale to wszystko wydaje mi sie takie powierzchowne.
Tyle osob mnie zranilo w moim zyciu, mam taka wew. blokade zeby komus zaufac i w rozmowe wzniesc sie ponad standardowe tematy: co bylo zadane, jaka pogoda, kiedy kolokwium.

Sylwesta spedzam sama (tzn w domu z rodzicami, ale mozna uznac ze bede sama)
Tz zostaje tez w domu z ojcem.

Szczerze? To nie chce mi sie do niego isc, myslalam ze moze to cos zmieni, ze moze cos peknie i nasze uczucia wroca na wlasciwy tor, ale..... nie mam na to sily.
Wczoraj bylam na zakupach,widzialam te wszystkie dziewczyny, kobiety latajace za sukienkami, butami sylwestrowymi....a ja? ja kupilam sobie: PIZAME
jest super taka ciepla, jasno szara w groszki. Do tego rozowe skarpety.
Mam zamiar zrobic sobie jakas kapiel, peeling, pedicure i po prostu odpoczac.
Nie ma co sie silic na jakies przygotowania, spedzanie czasu z Tz gdy we mnie jest taka blokada.

Jedyne na co mam na prawde ochote to taniec! Boze królestwo bym oddala zeby dzisiaj ubrac sie i isc potanczyc, pobawic sie posmiac, czerpac radosc z zycia!
Ale.. rozsadek podopowiada mi ze moze warto zostac w domu, pomyslec o zyciu.

Jutro nowy rok, nowe plany,wyzwania,obowiazki, fura nauki.
W poniedzialek juz na 8 na zajecia.
Musze jeszcze spotkac sie z jedynm facetem i odbyc z nim rozmowe powazna bo bardzo zle sie w stosunku do mnie zachoal a ja nie nawidze jesli ktos slucha czyisc "dobrych rad", a potem oczernia mnie bez podstawy. Mialam to zalatwic do konca roku, ale no nic na sile. Zrobie to juz w nowym roku.
Nic na silę: niech to bedzie moje motto na 2011 rok.


Przepraszam Was dziewczyny z calego serca za taki dlugi post.
Po prostu mam niesamowita potrzebe do MOWIENIA, a naprawde nie mam do kogo ust otworzyc. W domu: konserwatywni rodzice, na ulicy sami obcy ludzie.
Po nowym roku zalatwiam terapie, wiem ze bez niej sobie nie poradzę.


Ściskam Was


ps. jedyne co mnie cieszy to kwestia jedzenia.
Jem sobie spokojnie, niespiesznie, to co lubie, to co akurat jest, to co musze zjesc bo termin waznosi jutro sie konczy.
Pod koniec dnia nie pamietam co jadlam na obiad.

Czasm tez nie jem bo nie mam apatetytu bo bola mnie zeby od aparatu.
Wczoraj sie zwalzylam chyba przytylam 2kg albo to efekt zatrzymania wody w org po nadmiernej ilosci soli. (uwielniam sól! :brydzl: ) Jedyne co mnie wkurza to to, ze nie moge sie WGRYZC w kanapke tylko łamac ja na kawalki bo z tym aparatem no nie idzie normalnie gryzc
__________________
.

Edytowane przez BlackCat1990
Czas edycji: 2010-12-31 o 12:18
BlackCat1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 14:10   #4821
Delli
Zakorzenienie
 
Avatar Delli
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 4 401
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

BlackCat a jak wygladalo Wasze życie jesli chodzi o bliskość fizyczną przez te 3 lata? Jak podchodził do Ciebie, Twojego ciała i spraw łóżkowych? I jak Ty do tego podchodziłaś/podchodzisz?
Przepraszam, że o to pytam ale wiem, ze (nie)stety to również ma wpływ na związek.
Chciałam odpisać na Twój post ale nie mam siły, nie mam polotu, energii, mam piekło oststnio w głowie i życiu.
__________________
"Gdy sensu już nie ma, to sens się zaczyna"
Delli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 14:21   #4822
BlackCat1990
Rozeznanie
 
Avatar BlackCat1990
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 981
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Cytat:
Napisane przez Delli Pokaż wiadomość
BlackCat a jak wygladalo Wasze życie jesli chodzi o bliskość fizyczną przez te 3 lata? Jak podchodził do Ciebie, Twojego ciała i spraw łóżkowych? I jak Ty do tego podchodziłaś/podchodzisz?
Przepraszam, że o to pytam ale wiem, ze (nie)stety to również ma wpływ na związek.
Chciałam odpisać na Twój post ale nie mam siły, nie mam polotu, energii, mam piekło oststnio w głowie i życiu.
Delli

sprawy łóżkowe..
wiesz, nie mieszkamy razem, dlatego taki temat powstawał dopiero gdy u niego w domu nikogo nie było. (u mnie zawsze Ktos jest, wiec nie było nigdy takiej mozliwosci, tzn moze ze 4 razy..) i zawsze podchodzilismy do tego tak pragmatycznie tzn z jednej str to dobrze, bo zapezpieczenie w 100% ale bardziej skupialismy sie na tym "zeby nic nie peklo" niz na czerpaniu rzeczywistej przyjemnosci z bliskosci.1 raz byl po 1,5 roku bycia razem, wczesniej były jakies tam inne bliskierelacje.. i pierwszy raz bylw wakacje byl ktorki, dziwny, bez przyjenosci, ale BEZPIECZNY az do bolu. Potem nast raz po pol roku.. kilka razy ten sam schemat..ost.. jakos 5 miesiecy temu?Było lepiej ale...Podobalo mi sie bo tobyły moje pierwsze takie doswiadczenia (jego tez), ale zeby to bylo jakies SUPER chemia, pociaganie, namietnosc nie...Nigdy nie mialam czegos takiego, zeby sie rzucic na niego z prganienia.
Ale traktowal mnie jako bóstwo, jako super kobiete itp. zawsze mowil mi ze jestem zgrabna, piekna,cudowna.. ale na mnie jakos wrazenia te komplementy nie robiły. Dopiero teraz na chlodno moge powiedziec ze namietnosci tu nie było. Bylo blisko, dobrze. ale bez: !
__________________
.
BlackCat1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-31, 16:13   #4823
inwersjaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 82
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Cześć. Pewnie żadna z Was mnie nie kojarzy, ale to może i lepiej. Miałam tu podczas wakacji krótki epizod aktywności na forum, ale później stałam się jedynie biernym obserwatorem. Choruję na anoreksję i chyba naprawdę zaczynam z niej wychodzić. Przez ostatnie 4,5 miesiąca przytyłam ok. 7,5 kg, z czego ostatnie 3 kg w ciągu minionych 2,5 tygodnia - przez Święta w otoczeniu rodziny "puściła" we mnie jakaś blokada i chyba nareszcie zaczęłam wierzyć w to, że to co robię jest słuszne. W moim życiu zmieniło się wiele. Wreszcie zaczynam odczuwać autentyczne emocje (niestety nie tylko pozytywne) i wychodzę z okresu swoistego otępienia chorobą. Mam jedynie ogromny problem z zaakceptowaniem zmieniającego się ciała, szczególnie przez ostatni czas, kiedy to w dość szybkim tempie przybyło mi kilka kg. Wiem, że to głupie, ale odczuwam strach przed wyjściem z domu. Boję się komentarzy na temat tego, że przytyłam. Nie mogę patrzeć się na siebie w lustrze, wydaje mi się, że jestem wielka. Zamiast cieszyć się, że idę dziś na Sylwestra z chłopakiem, który mi się podoba, zastanawiam się, jak zaprezentuję się w dopasowanej sukience- wszyscy na pewno pomyślą, że strasznie przytyłam, a Ci którzy wiedzą o mojej chorobie pomyślą, że blefowałam lub nie mówiłam prawdy. Zdaję sobie sprawę z tego, że moje obawy są w pewien sposób wyolbrzymione, ale mimo podejmowania prób racjonalnego myślenia, nie mogę się ich wyzbyć. Obecnie przy wzroście 173 cm ważę 49,6 kg. Lekarka nadal twierdzi, że powinnam przytyć. A ja się tak strasznie boję... Czuję, że tracę kontrolę nad jedzeniem. Jem naprawdę dużo <więcej niz kiedykolwiek, nawet przed chorobą>, bo nagle mam na wszystko ochotę. Nie potrafię się jednak z tego cieszyć i strasznie boję się wszelkiej styczności z ludźmi. Nawet dziś wieczorem nie chcę wychodzić z domu... Nie chcę się nikomu pokazywać. Czuję się, jakby fakt przytycia był moją porażką. A przecież powinno być odwrotnie.
__________________
Głodna życia...
inwersjaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 10:08   #4824
Delli
Zakorzenienie
 
Avatar Delli
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 4 401
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Cytat:
Napisane przez BlackCat1990 Pokaż wiadomość
Delli

sprawy łóżkowe..
wiesz, nie mieszkamy razem, dlatego taki temat powstawał dopiero gdy u niego w domu nikogo nie było. (u mnie zawsze Ktos jest, wiec nie było nigdy takiej mozliwosci, tzn moze ze 4 razy..) i zawsze podchodzilismy do tego tak pragmatycznie tzn z jednej str to dobrze, bo zapezpieczenie w 100% ale bardziej skupialismy sie na tym "zeby nic nie peklo" niz na czerpaniu rzeczywistej przyjemnosci z bliskosci.1 raz byl po 1,5 roku bycia razem, wczesniej były jakies tam inne bliskierelacje.. i pierwszy raz bylw wakacje byl ktorki, dziwny, bez przyjenosci, ale BEZPIECZNY az do bolu. Potem nast raz po pol roku.. kilka razy ten sam schemat..ost.. jakos 5 miesiecy temu?Było lepiej ale...Podobalo mi sie bo tobyły moje pierwsze takie doswiadczenia (jego tez), ale zeby to bylo jakies SUPER chemia, pociaganie, namietnosc nie...Nigdy nie mialam czegos takiego, zeby sie rzucic na niego z prganienia.
Ale traktowal mnie jako bóstwo, jako super kobiete itp. zawsze mowil mi ze jestem zgrabna, piekna,cudowna.. ale na mnie jakos wrazenia te komplementy nie robiły. Dopiero teraz na chlodno moge powiedziec ze namietnosci tu nie było. Bylo blisko, dobrze. ale bez: !
A powiedz, ile Tż ma lat? Uczy się, pracuje? Co przez te 3 lata robił oprócz opieki i pilnowania Ciebie? Ma znajomych, przyjaciół?

__________________
"Gdy sensu już nie ma, to sens się zaczyna"
Delli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 10:20   #4825
BlackCat1990
Rozeznanie
 
Avatar BlackCat1990
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 981
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

ja mam 21 i tz
przez 3 lata hm... opiekowal sie mna?troche studiował (nadl studiuje) borykal sie z rozwodem rodzicow i ee yy to tyle. I nie, nie ma przyjaciół
Tak jak ja!to sie nazywa DESTRUKCJA!


spedzialm super sylwestra na WIZAZU z dziewczynami sa niesamowite!
tak sie usmialam jak nigdy!bo powstal nowy watek na plotkowym chyba nt Sylwestra 60 osob sie bawilo strona sie wieszala ale byly takie zarty
__________________
.
BlackCat1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 12:15   #4826
moja imaginacja
Zakorzenienie
 
Avatar moja imaginacja
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: De
Wiadomości: 9 061
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Szczęśliwego Nowego Roku dziewczyny,
moze w tym roku się coś zmieni?
moja imaginacja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 13:03   #4827
poppy seed
Zakorzenienie
 
Avatar poppy seed
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 7 036
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

wszystkiego najlepszego w nowym roku!
spełnienia marzeń, to banalne życzenia, ale każda sama najlepiej wie, czego potrzebuje spełnienia marzeń, ale nie wszystkich, bo warto miec coś odległego, do czego można dążyc, powoli, pomalutku.
dużo siły psychicznej i możliwości samorozwoju. wspaniałych przyjaciół, intrygujących nowych znajomości, miłości, zdrowia, zdrowia, zdrowia.

nowy rok zazwyczaj był dla mnie oczekiwaniem na coś faktycznie nowego, małe rewolucje i wielkie zmiany. teraz nie. chyba dlatego, że nauczyłam się brac życie w swoje łapki nie jutro, nie za tydzień, nie od nowego roku tylko teraz, w tym momencie.
lubię moje życie, lubię je, bo jest moje, a nie kogokolwiek innego. bo ja je kreuję i ja mam na nie największy wpływ.

w tym roku chciałabym trochę więcej podróżowac i poznac jeszcze więcej nowych osób

a niedługo chyba zapiszę się na kurs tańca. od tak dawna mnie do tego ciągnie!

i prawdopodobnie odstawię antydepresanty
__________________

poppy seed jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 21:51   #4828
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Cytat:
Napisane przez kiciakasia Pokaż wiadomość
tak sie zastanawiam
czy sa przypadki kontrolowanych napadow?
tzn. bez odlotu, z rozroznianiem smakow itd?
dla mnie chyba niewyobrazalnym jest nieodczuwanie smaku, tak jak nieodczuwanie bolu
w kontekście mojego rozumienia tego slowa, nie.
można kontrolować obżarstwo/przejadanie się, ale nie napad
no i podczas napadu niekoniecznie nie czuje się smaku, choć to często powielany mit (mit w sensie, że napad to tylko jak nie czujesz, że czekolada jest słodka :/).

Poppy seed, super!!! Fajnie się czyta Twoje optymistyczne, a jednocześnie pełne zdrowego rozsądku posty.
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-01, 23:51   #4829
kiciakasia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto Ogrodów
Wiadomości: 3 195
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

karol wydaje nowa ksiazke, mowila, ze optymistyczna:
http://www.empik.com/historia-mojego...6211,ksiazka-p
__________________
smocza mama
kiciakasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-02, 09:38   #4830
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Cytat:
Napisane przez kiciakasia Pokaż wiadomość
karol wydaje nowa ksiazke, mowila, ze optymistyczna:
http://www.empik.com/historia-mojego...6211,ksiazka-p
jeśli w stylu diety (nie)życia, to serdecznie podziękuję.

okej, powstrzymam się od dalszych komentarzy, bo wiem, że jesteście koleżankami.
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:57.