Kto zacznie ze mna odchudzanie od 6.03.06 ???

[miss_holland]

Napisane przez okretka

milkshake... z tych fotek podoba mi się tylko nr 3 reszta to... ekhm... gdzie widzisz tam ładne NOGI? bo ja tylko patyki :/

myShaczeQ, chcesz ważyć 58 kg przy 178cm? Życzę powodzenia. Sorry, ale na 100% odbiłoby Ci się to na zdrowiu. 58kg to odpowiednia waga dla ok. 172cm przy zachowaniu szczupłej sylwetki!

LOL.
A ja przy 175 cm ważę ok. 50 kg i bynajmniej nie jestem na nic chora i nie wyglądam na wygłodzoną. Wszystko zależy m.in. od budowy i masy kości.

[milkshake]

Okretka : wolalabym miec takie patyki niz takie nogi jak mam obecnie;]

dotka85 : może zacznij sobie sama przygotowywać kanapki? Najlepiej z chlebkiem Wasą,albo jakiś razowy z ziarnami. Będziesz miała więcej roboty, ale efekt na pewno będzie widoczny jak przerzucisz się z tłustych hamburgerów i frytek na zdrowy chleb

[p0isengirl]

OO ja tesh chcę się przyłączyć

[milkshake]

no, to teraz pokaźna z nas gromadka się zrobiła obyśmy tak tylko na gadaniu nie skonczyły:P ;]
idę spać dobranoc od jutra zaczynamy..

[p0isengirl]

OO ja też chce Ja od jutra zaczynam gibać brzuszki i chyba 6 Weidera A no i zero słodyczy i białego pieczywa Musze zgubić "wałeczki" i "schabiki" bo przez paskudne choróbska (ehh tak mogę sobie wmawiac:P) mam ogroomne sadło Ale od jutra zaczynam po raz kolejny walke ze zbędnym mięchem

[Agneska]

Witam Was serdecznie Dziewczyny,

czytając Wasze posty, czuję bijącą z nich determinację i również naszła mnie ochota się do Was przyłączyć.
Niestety u mnie jest tak, że zawsze zaczynam od poniedziałku, ale tym razem nie zacznę sama, bo jest tu silna grupa pod wezwaniem i mam nadzieję, że się będziemy wspierać.
Co najgorsze - u mnie to tak wyszło, że im więcej mówię o odchudzaniu (bo niestety na mówieniu się na razie kończyło), tym jestem grubsza. Tej zimy to już przeszłam samą siebie i tyle nie ważyłam jeszcze nigdy.

Mam 160 cm wzrostu i ważę 65 kg. Naprawdę jest to stanowczo za dużo, więc mam do zrzucenia co najmniej 10 kg, żeby się czuć jako tako. Przyznam, że parę lat temu ważyłam 48 kilo i w tej wadze czułam się świetnie (wcale nie byłam chuda), ale jakoś tak - czas leci, a waga rośnie. Przykre...

Ale koniec narzekania - zaczynam z Wami od jutra. Muszę wprowadzić do życia więcej ruchu i ograniczyć słodycze i myślę, że to już dużo da na początek.

Pozdrawiam Was Dziewczyny i trzymam za nas wszystkie kciuki. Wierzę, że tym razem damy radę

[agatha_c]

własnie od dzisiaj postanowiłam się odchudzac dlatego na wizazu pierwszy raz zajżałam na to forum ... półtorej roku temu urodziłam dziecko na początku jakoś waga leciała, brzuszek malał spokojnie miesciłam się w swoje ciuchy sprzed ciązy, aż do momentu gdy wróciłam do pracy. Wiecie jak to jest ogólnie zmęczęcie więc żeby jakoś ładować baterie kawa+słodycze no i efekt taki ze spowrotem nie mieszcze się w swoje ciuchy, do tego ta okrągła pucowata twarz, brzych jak w 5 miesiącu eech szkoda gadać ... Moje postanowienie z rozmiaru 40-42 spowrotem nosić 38

[jowisia]

WCHODZE W TO!!
Witam was serdecznie, jeszcze nigdy nie zajrzalam na forum o fintessie, ale postanowilam, ze zaczynam sie odchudzac od poniedzialku. Wchodze wiec tu w poszukiwaniu informacjio callaneticie i co widze?! Ten watek! NO z nieba spadlyscie! WCHODZE! Od jutra mowie stop wszystkim pustym kaloriom, i cwicze godzine dziennie callanetics!

Czy bedziemy sie kontrolowac i chwalic sukcesami?!

Napisane przez milkshake

Dziewczyny! musimy w końcu dać radę. WIOSNA ZBLIŻA SIĘ WIELKIMI KROKAMI! Dosyć selekcjonowania ubrań ze względu "to na mnie źle leży" KONIEC Z TYM! zrzucimy tę parę zbędnych kg i będziemy mogły założyć wszystko i w tym wszystkim będzie nam do twarzy. Koniec z kryciem tych gorszych stron.. po odchudzaniu one zwyczajnie znikną. Musimy wykazać się silną wolą, zacisnąć zęby, i chociaż wiem,że nie raz będzie ciężko..pomyślmy o tych efektach koncowych,..jak znajomi nas zobaczą..jak im szczęki opadna..jak faceci beda sie ogladac za nami i kiwać głową z uznaniem
Do dzieła!!!!!

Milkshake, ale dowalilas super posta, no to mnie dopinguje!! Dzieki rowniez za fotki, sa super! Wiosna idzie i bierzemy sie do roboty, zeby niczego juz nie zakrywac i niczego sie nie wstydzic!!

A czy mozemy tu zrobic taka liste punktow na przyklad, co bedziemy, co nam wolno, a co nie wolno, i jakie sobie stawiamy obowiazki kazdego dnia?!

[Agneska]

Witam Dziewczyny,

dzisiaj nasz pierwszy dzień Ja już zaczęłam od rana, to znaczy - zamiast jakiegoś kalorycznego i niezdrowego śniadanka, typu białe pieczywo z czymś tam - jem muesli. Myślę, że na śniadanie to dobry pomysł.

Zaraz wychodzę do pracy, do której zabieram ze sobą pyszną suróweczkę w postaci marchewki z jabłkiem oraz dwa jogurty. Myślę, że do 16-tej wystarczy.

Na obiad planuję zjeść ryż z pyszną sałatką grecką

Jestem wegetarianką, więc moje posiłki są typowo warzywno-owocowe

Poza tym, około godziny 18-tej - planuję godzinną jazdę na rowerze stacjonarnym Myślę, że będzie dobrze Musi być dobrze !!

Piszcie Dziewczyny, jak Wam idzie, to znaczy jak planujecie dzisiejszy dzień.

[p0isengirl]

Ja tez własnie jem śniadanko I zjadłam 2 banany...Ja mam to troszke ułatwione bo 3 dni temu zrobiłam kolczyka w języku i troszke źle się je:P

[dotka85]

Hej dziewczynki Dzis nasz pierwszy dzien, jak tam samopoczucie?? Ja jak na razie jestem baaaardzo zmotywowana. Zjadlam lekkie sniadanko i zaraz jade na uczelnie. Zeby ten okropny snieg nie padal to moglabym zrobic sobie maly spacerek Zycze wiec wam duuzo wytrwalosci i milego dnia. Aha i jakbyscie nawet zgrzeszyly jakims ciastkiem to nie poddawajcie sie, zrobcie troszke brzuszkow i wszystko bedzie spalone

[laurynka]

Hej Dziewczyny!
Ja też się chętnie przyłącze...mogę? bo na dietce niby już jestem jakiś czas, ale... no właśnie.. jestem na diecie 4 dni a później mam napady głodu i wszystko od nowa eee ;/ Mam nadzieje pomożecie mi w końcu pokonać te napady, bo to jest masakra eh. Ja również chętnie będę Was wszystkie wspierać... bo wiadomo lepiej w grupie, a nie samemu Ja mam 158 cm wzrostu i 54 kg ... planuje zrzucić jakieś 6 kg.
Dzisiaj na śniadanko był serek wiejski, więc dobry start hehe
Trzymam kciuki za Was Powodzenia

[Izumi]

Okretka, a ja się z Tobą zgadzam!!!
Moim skromnym zdaniem, to niektóre z was naprawdę PRZESADZAJĄ! Jak tak dalej pójdzie, to trzeba będzie zmienić nazwę forum z "Fitness", na "I to możesz zostać anorektyczką" :/ Z resztą, skoro wasza waga ciała jest prawidłowa, to nie powinnyście myśleć o dietach i odchudzaniu jakotakim, tylko o ukształtowaniu sylwetku, o wymodelowaniu miejsc na których wam najbardziej zależy! I bynajmniej nie mówię tego dlatego, że natura mi dała figurkę i mogę sobie mówić o czymś o czym nie mam zielonego pojęcia! Od kiedy pamiętam byłam duża, kiedyś do tego stopnia, że z powodu osłabionego organizmu i nadciśnienia musiałam leżeć długo w szpitalu, a moja waga dochodziła (163cm wzrostu) do 75 kg! Moje wymiary z wtedy to ok: 110-90-112. Więc wiem co to desperacja, a mimo to stwierdzam, że przeginacie dziewczyny!

[Izumi]

Pozatym życie jest zbyt kruche, by wynajdować sobie problemy, tam gdzie ich nie ma!
Wczoraj jak wracałam ze spaceru widziałam wypadek. Jakąś dziewczynę auto porąciło. Wracała ze sklepu. Zakupy porozrzucane po całej ulicy, ona się nie rusza. Straszny widok. Przecież takie coś może spotkać każdego! Więc po co udoskonalać coś co już jest dobre? Jakieś diety niewiadomo po co. Chcecie lepiej wyglądać, to uprawiajcie sport, biegajcie, pływajcie róbcie cokolwiek co wam sprawia przyjemność, a jest zdrowe!!!

[dotka85]

Napisane przez laurynka

Hej Dziewczyny!
Ja też się chętnie przyłącze...mogę? bo na dietce niby już jestem jakiś czas, ale... no właśnie.. jestem na diecie 4 dni a później mam napady głodu i wszystko od nowa eee ;/ Mam nadzieje pomożecie mi w końcu pokonać te napady, bo to jest masakra eh. Ja również chętnie będę Was wszystkie wspierać... bo wiadomo lepiej w grupie, a nie samemu Ja mam 158 cm wzrostu i 54 kg ... planuje zrzucić jakieś 6 kg.
Dzisiaj na śniadanko był serek wiejski, więc dobry start hehe
Trzymam kciuki za Was Powodzenia

Zapraszamy A w ogole to tez mam 158 cm i 54 kg wagi i tez chce 6 kg (przynajmniej) powodzenia

[Izumi]

dotka85 przynajmniej 6kg? Ale Ty wiesz że to dolna granica normy? Nie lepiej by było sobie zapnonować, np: Chcę się pozbyć "oponki", lub "spłaszczyć brzuch", czy cokolwiek w tym rodzaju, niż pisać ile chcesz schudnąć? Tym bardziej, że Twoja waga jest prawidłowa! Ja też kiedyś pisałam, że chce schudnąć conajmniej 6kg, ale wtedy miałam NADWAGĘ o własnie ok. 6kg! A w Twoim przypadku nie ma potrzeby pisać takich rzeczy!

[fistaszkowa]

co prawda ja z założenia cały czas sie odchudzam ale też cały czas łamię tę dietę ale od dziś koniec! mam nadzieje że z wami mi sie uda .. niestety ze śniadaniem mi nie poszło bo zjadłam kilka małych kromeczek z jajkiem i wiosenną rzeżuszką (chyba tak to sie pisze.. ) ale jest 'przysłowie':śniadanie zjedz w całości, obiadem podziel sie z przyjacielem a kolację oddaj wrogowi, wiec po szkole(bo jeszcze jestem uczniakiem) bedzie najtrudniejszy momen.. co do diety to nie mam ściśle określonej, staram sie jesc jak najmniej słodyczy, niestety jestem strasznym łakomczuchem i mam dni kiedy moge nie jesc np. sniadania ale cos słodkiego musze ,niestety! ale tzreba z tym skonczyc, pozatym chłepce litrami wode mineralna, co rano pije kawe zbożowa co reguluje mój metabolizm, szklaneczke czy dwie herbaty zielonej w ciągu dnia, słuszałam tez przepis na dobre śniadanie:zalać wrzatkiem płatki owsiane,ztrzec do tego jabłko, marchew i dodac jakies owocki jesli sie chce, rodzynki itp. i jesc co rano-usłyszałam to w tv jakas pani dzowniła i mówiła ze jadła to co dzien , jest bardzo energetyczne, nie chce sie jesc po tym juz nic i nie robiac oprócz tego nic schudła w miesiac 3 kg czasem skubię tek kapustki kiszonej bo witaminowa i małokaloryczna trzymajcie kcuki, aha! mam 159 cm i waże 50,5 kg i chciałabym zhudnąć ze 3, 4 kg zwłaszcza z pośdladków i ud, bo mój rozmiar u góry to 36 a na dole 38\40 taka figura gruszki mi wcale nie odpowiada, moze znacie jakies skuteczne sposoby na zrzucenie z tamtad tłuszczyku?

[rob4cz3q]

no to tak : ja nie jem słodyczy, tostów , i nie jem wieczorem. Ograniczam sie do około 1000-1200 kcal. ćwiczę: codziennie rano rozciąganie, skakanka i hula hop.
jak się wypogodzi albo chociaż przestanie padac snieg to biegi, a przede wsyztskim spacery.
Szukam jescze jakichs dodatkowych ćwiczen na nogi i biodra. I zastanawiam się nad PILATESEM
to na tyle

[kasia1552]

Więc ja dzisiaj zjadłam na śniadanko jogurt naturalny z płatkami ( 160 kcal.)

[Klara02]

Ja tez zaczynam dzis. 8 kilo mam w nadmiarze. Tak lekko liczac. Zjadlam na sniadanie 2 kromki chrupkiego chlebka i kawe z mlekiem, bez cukru. I lykam aplefit (tabletki z octem jablkowym). Za tydzien zamelduje ubytek wagi (mam nadzieje...) Chce chudnac 1 kg na tydzien. To dla mnie najleprze tempo.

[czmiel]

ja przysięgłam sobie, że kończe ze słodyczami, fast foodami, pizzami etc
zamiast tego owoce, warzywa (przedewszystkim marchewka ).
ograniczam sie do 1000 - 1200 kcal dziennie.
na sniadanie dzisiaj zjadłam- musli z jogurtem naturalnym
obiadek- 2 kotlety sojowe, surówka z kapusty kiszonej + szklanka soku pomarańczowego.
na podwieczorek sałatka z pomaranczy i jabłek z garstką rodzynek
oprocz tego w ciagu dnia będe starać się wypijać 1,5 litra wody mineralnej niegazowanej + 2 filizanki herbaty zielonej

ruch: codzienne spacery z psem tak jak do tej pory (kolo 1,5 godziny dziennie)
zapisałam się też na aerobic- 2 razy w tygodniu po 1 godz.(wtorek, czwartek)
silownia -przez godzine (sroda)
codziennie dodatkowo "rowerek" i "brzuszki".
uff...ale się rozpisałam.

3mam za nas kciuki.
MUSI się UDAĆ!!

[kasienka2883]

Pierwszy dzien zaczęłam ok, na śniadanie jabłko i herbata czerwona(polecam, mam mniej tłuszczu na brzuchu i biodrach), niedlugo obiadek, obiecuję sobie zmniejszyc porcje o 1/3, na szczęscie zajecia mam do 18.30 więc nie będę myślec o jedzeniu.
Na kolację jabłko i herbata czerwona i powinno byc ok.
Wiem, że powinnam jeść śniadania, ale sie zmusić nie moge, póżniej mi niedobrze
Ale z doswiadczenia wiem(uh, ile to już razy byłam na diecie ), że pierwszy tydzień najgorszy, bo non stop jestem głodna, ale później jest lepiej, bo żołądek zmniejsza swoja objętość i już nie odczuwa się tak głodu no i oczywiście je się mniej
A Wam dziewczyny jak idzie pierwszy dzień?
Czy wytrwamdo wieczora to się okaze, w każdym bądź razie podsumuję sie wieczorem.
Pozdrawiam

[diana]

czesc ja tez sie przylaczam wprawdzie od grudnmia jestem na diecie ale przez luty dieta byla zawieszona wiec zaczynam od dzis z wami moje aktualne wymiart to 163cm 66 kg chce schudnac conajmniej 6 kg wiec zaczynamy POWODZENIA

[Evian]

Hej wam WSZYSTKIM
Mo istatnio jakos ciagle brakowalo silnej woli i motywacji;/zawsze sobie tlumaczylam ze nastepnego dnia zaczynam
Ale dzisiaj powiedzialam KONIECA ze jest 6to zaczynam razem z wamimiejmy nadzieje ze tym razem i wam sie uda i mnie

[czmiel]

Musi Się Udać!!! Musi!!! )

[Izumi]

Napisane przez kasia1552

Więc ja dzisiaj zjadłam na śniadanko jogurt naturalny z płatkami ( 160 kcal.)

Wybacz, ale 160kcal, TO JEST JAKIŚ DURNY ŻART A NIE ŚNIADANIE!!! Po grzyba tyle się tu pisze o poprawnym odżywianiu, skoro i tak to olewacie! Lepiej od razu zrezygnuj z diety, bo tak jedząc i tak Ci to nic nie da!!!

[aajjii]

czesc dziewcyznki

ja tez ladnie dzis zaczelam iw s umie jestem w polowie hehe
zjadlam juz na sniadanie: owsianka z rodzynkami
2sniadnaie; jablko
3 sniadnaie ; serek wnailiowy
i za pol godizny bedzi eobiadke i ejszcze jakas kolacja

a ogolne zalozenia mojej diety to 1200-1500 bo mi si enei spieszy , starcyz chudnac 2-3 kg n amiesiac bo mam 5 kg do zrzucenia do czerwca wiec spokojnie powolutku
slodycze to raz na tydzien w piatek np kupie sobie jakiegos batonika i go zjem
no i nie jesc bialego pieczywa i drozdzowek przede wszysktim co jest najtrudniejsze w moi wykonaniu

[Izumi]

I chciałam wam przypomnieć, że jeżeli będziecie ćwiczyć dużo, to 1000-1200kcal może być za mało!
Jak chcecie się odchudzać, to róbcie to zdrowo! Bo niezdrowe odchudzanie zawsze kończy się tak samo! Kończycie dietę, przybieracie kilogramy, zaczynacie następną dietę i tak bez końca!

[NoLQa]

Witam dziewczynki
No ja tez sie chce dolaczyc
Dzisiaj tez wystartowalam
Na sniadanko, a raczej na 2 sniadanko( 1 nie bylo bo musialam wyjsc z domu wczesnie rano, ehhh sprawy dokumentowe ) zjadlam 1jablko + kiwi a teraz jestem wlasnie po przyniutkim obiadQ
Kawalku mieska z indyka, upieczonym na lyzce tluszczu do ktorego pozniej dorzucilam warzywka)
Mniam, mniam
Na pozniej planuje mala kolacyjke) I cwiczonka oczywiscie))
a wam jak idzie?;>
Prawda ze nam sie uda?

[milkshake]

Izumi skoro Cię tak denerwujemy i ciągle komentujesz nasze posty, to nasuwa mi się pytanie - Co tu robisz? Nie chcę być niemiła, ale to jest nasza decyzja. Masz rację - zycie jest krótkie i kruche, ale czy z tego powodu mam czuć się źle w swojej skórze? Mam ochotę schudnąć - chudnę! Tak samo można by zrobić ze wszystkim innym - leżeć całe dnie na kanapie i nic nie robić, bo w końcu "i tak kiedyś umrzemy".Czy to ma sens? Trzeba robić wszystko abyśmy w naszym kruchym i krótkim życiu czuły się jak najlepiej!

A poza tym pierwszy dzień na razie dobrze Na śniadanie razowy chleb, w szkole nic nie jadłam, w domu obiad (gołąbki) a ze słodkich rzeczy to skusiłam się na małą porcję budyniu..nie wytrzymałam..ale to na dzisiaj ze słodkości koniec;] Wyznaczyłam sobie granicę - w chwilach kiedy już będę ciskać piorunami pozwolę sobię na coś słodkiego..ale tylko w sytuacjach awaryjnych Czytam wasze posty i widzę,że raczej wszystkim pierwszy dzień mija bez problemu..nic tylko tak trzymać dalej ;]
pozdrawiam;*