Schudnij z Jillian Michaels - czesc II

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

ja tez nie moglam uwierzyc ze Bob ma 48 lat, zupelnie nie wyglada, zreszta Jillian tez nie wyglada na "stereotypowa czterdziestke"
mam nadzieje ze jak pojde w jej slady tez bede dlugo piekna i mloda

[Nattiv]

Witam.
Chciałabym zacząć przygodę z Jillian. Powiedzcie mi proszę czy shred jest treningiem interwałowym

[drzazga11]

dziewczyny mam pytanie które może się wydawać śmieszne ale jednak...
zastanawiam się czy nie zacząć dziś 6W6P i w związku z tym pytam-czy jest możliwe aby po tych ćwiczeniach "spłyciło" mi się wcięcie w talii? bo gdzieś przeczytałam,że jak się rozwijają któreś tam mięśnie (skośne?) to właśnie może się tak stać a ja uwielbiam swoje wcięcie-dość głębokie i tak właśnie myślę co zrobić bo najpierw chciałabym po Shredzie pomęczyć brzuch a potem zrobić Killer B&T

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

zaczęłam robić killer ABS level 3 i jestem niezadowolona. Szczerze mówiąc to mam wrażenie że moje miesnie brzucha więcej pracują podczas tego setu 5 ćwiczeń na brzuch w NMTZ niz podczas 15 minut tego killera absolutnie mi nie przypadł do gustu, tak samo jak level 2. Jakieś przekombinowane, wydaje mi się, więcej czuję pracę nóg niż brzucha. Na szczęście level 1 jest ok. Zamiast tego zrobię sobie extreme shred & shed
A co wy sądzicie o tym? Robiłyście level 3?

[BlackAngel]

Oficjalnie przyłącze się do Was od 1'go marca z DS

[Del]

Ja dziś mam za sobą 2 dzień - levelu1. Trochę zakwasy mnie męczyły, ale walczyłam

[cwaniara_]

Zaliczony 2Dzien/3Level Rippa + Mel B abs + Mel B brzuch + Tiffany boczki ( tak to chyba był leń, że kończyłam na samej Jil) .

Niektóre z Was wspominały o tych wyprostowanych nogach w górze na leżąco, ja też tego za cholerę nie mogłam ( mogłam wyprostować szybko, ale zaraz zgiąć bo tak bolało), teraz na 3 tyg już nie mam z tym problemu i jak dla mnie to nie mocny brzuch trzeba mieć tylko dobrze rozciągnięte nogi ( mnie bolały nogi, a nie brzuch jak chciałam je wyprostować, rwało aż mięśnie takie uczucie mocnego rozciągania). Dopiero teraz daje radę mieć wyprostowane nogi w górze Jeśli chodzi o 2 level Rippa to jak dla mnie ćwiczył więcej brzuch, teraz na 3 levelu ostro daje popalić w uda, łydki i pupę

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3933188 9]zaczęłam robić killer ABS level 3 i jestem niezadowolona. Szczerze mówiąc to mam wrażenie że moje miesnie brzucha więcej pracują podczas tego setu 5 ćwiczeń na brzuch w NMTZ niz podczas 15 minut tego killera absolutnie mi nie przypadł do gustu, tak samo jak level 2. Jakieś przekombinowane, wydaje mi się, więcej czuję pracę nóg niż brzucha. Na szczęście level 1 jest ok. Zamiast tego zrobię sobie extreme shred & shed
A co wy sądzicie o tym? Robiłyście level 3?[/QUOTE]

Ja nie mam żadnego z killerów , ale przy ściąganiu na chomiku będę brała Wasze zdanie pod uwagę ( nie będę musiała na darmo kasę wydawać, jeżeli macie takie, a nie inne odczucia co do filmików)

Napisane przez BlackAngel

Oficjalnie przyłącze się do Was od 1'go marca z DS

Zapraszamy

[asmenaa]

Kobietki

niedlugo koncze shreda i juz od jego poczatku obmyslam plan na nowe treningi

warto zrobic BR czy lepiej samemu rozpisac trening i kazdego dnia robic co innego??

bo mysle i mysle i nie wiem

[cwaniara_]

Napisane przez asmenaa

Kobietki

niedlugo koncze shreda i juz od jego poczatku obmyslam plan na nowe treningi

warto zrobic BR czy lepiej samemu rozpisac trening i kazdego dnia robic co innego??

bo mysle i mysle i nie wiem

Ja myślę, że warto rozpisać sobie trening samemu. Będziesz mogła spokojnie wybierać jednego dnia NMTZ czy tam Banisha, Killery oraz poszczególne dni z BR, które sobie sama wybierzesz Ja tak będę robić po skończeniu Rippa. Bo robiąc jeden program ( BR/RIP/DS) wiesz, że musisz codziennie wykonywać ćwiczenia według "rozpiski" i mi np. osobiście głupio jest pominąć jeden dzień z programu, żeby sobie zrobić coś innego (wymienione na początku pojedyncze ćwiczenia), bo jeżeli podjęłam się programu to go wykonuję, a nie zamieniam innymi ćwiczeniami.

[asmenaa]

Napisane przez cwaniara_

Ja myślę, że warto rozpisać sobie trening samemu. Będziesz mogła spokojnie wybierać jednego dnia NMTZ czy tam Banisha, Killery oraz poszczególne dni z BR, które sobie sama wybierzesz Ja tak będę robić po skończeniu Rippa. Bo robiąc jeden program ( BR/RIP/DS) wiesz, że musisz codziennie wykonywać ćwiczenia według "rozpiski" i mi np. osobiście głupio jest pominąć jeden dzień z programu, żeby sobie zrobić coś innego (wymienione na początku pojedyncze ćwiczenia), bo jeżeli podjęłam się programu to go wykonuję, a nie zamieniam innymi ćwiczeniami.

No wlasnie o to mi chodzi, ze nie wiem czy bede w stanie przez 12 tygodni wykonywac cwiczenia tak, jak w rozpisce a z drugiej strony mnie strasznie kusi

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

zawsze mozesz sprobowac, przeciez nic sie nie stanie jak przerwiesz czasu nie zmarnujesz bo zawsze to beda jakies cwiczenia, a moze BR Cie lepiej przygotuje do dluzszych filmow jak NMTZ czy banish

ja chyba sprobuje wrocic do BR ale zamiast wykonywac 1 dzien - workout 1, drugi dzien workout 2 to chce robic oba w jeden dzien bo jeden set to dla mnie juz za malo

[bajons]

A ja wczoraj poległam....
Pojeździłam na rowerku, zrobiłam kilka z moich ćwiczeń-wyzwań, przerzuciłam tone śniegu i wieczorem, kiedy jest czas na Jillian zwyczajnie opadłam z sił. Zasnęłam po 20 i przespałam całą noc po raz pierwszy od kilku, bo dotąd każdą miałam zarwaną przez chorobę dzieci.... Totalnie się wczoraj wypaliłam...
Zapominałam jaki ważny jest w tym wszystkim sen, połowa sukcesu na dobre samopoczucie i siłę.
Dziś wracam do ćwiczeń. Zaczynam BR 9/10 tydzień i C3

[Aniatojahej]

Napisane przez drzazga11

dziewczyny mam pytanie które może się wydawać śmieszne ale jednak...
zastanawiam się czy nie zacząć dziś 6W6P i w związku z tym pytam-czy jest możliwe aby po tych ćwiczeniach "spłyciło" mi się wcięcie w talii? bo gdzieś przeczytałam,że jak się rozwijają któreś tam mięśnie (skośne?) to właśnie może się tak stać a ja uwielbiam swoje wcięcie-dość głębokie i tak właśnie myślę co zrobić bo najpierw chciałabym po Shredzie pomęczyć brzuch a potem zrobić Killer B&T

hm, rzeczywiście dziewczyny, które bardzo dużo ćwiczą i mają mocno umięśnione brzuchy mają jakby mniejsze wcięcie w tali...
ale na pewno nie grozi Ci to po 6w6p ja dziś kończę pierwszy level i naprawdę ćwiczenia są super ! jest też bardzo dużo ćwiczeń na talie. ja właśnie w tym miejscu straciłam 2 cm, także moje wcięcie wygląda jeszcze lepiej niż wcześniej

[Kasia83]

Ja dziś zaczynam level 3 30DS się już doczekać nie mogę przyjścia do domu
Do tego rozpisałam sobie plan na BR żeby ładnie sobie wykreślać zaliczone workouty Wolę mieć narzucone z góry co mam robić - zakładam, że Jillian wie co robi i 3mam się rozpiski - jakoś większa motywacja jest.

[Aniatojahej]

Napisane przez Nattiv

Witam.
Chciałabym zacząć przygodę z Jillian. Powiedzcie mi proszę czy shred jest treningiem interwałowym

hm to chyba zależy dla kogo, bo jeżeli dobrze wyczytałam to "Trening interwałowy polega na przeplataniu wysokiego tetna w granicy 90-100% Maxymalnego tętna z tętnem 55-65% maxymalnego Tętna."

niby zestawy w shredzie są tak ułożone żeby przeplatać ćwiczenia siłowe z kardio, ale ja na pewno nie osiągam podczas niego tak wysokiego tętna...
ale shred to chyba dobry program żeby zacząć przygodę z jillian

[Jadeitea]

Napisane przez asmenaa

No wlasnie o to mi chodzi, ze nie wiem czy bede w stanie przez 12 tygodni wykonywac cwiczenia tak, jak w rozpisce a z drugiej strony mnie strasznie kusi

Ja właśnie jestem na trzecim tygodniu BR, chociaż biorąc pod uwagę to, kiedy zaczęłam, już powinnam być chyba w fazie drugiej, ale ostatnimi czasy u mnie jak nie sraczka, to urok: choroba, wyjazd do Rosji, następna choroba... Dlatego ja sobie postanowiłam: jeden dzień odpoczynku w tygodniu jest okej. Jeśli są dwa pod rząd i więcej, dokładam sobie pół tygodnia (workout, workout, cardio). W ten sposób sobie trochę przedłużam, pewnie, ale myślę sobie, że przynajmniej odbuduję formę nadwątloną przez przerwę w ćwiczeniach.

(Wiem, że dwa dni przerwy to nie katastrofa, ale tak sobie ładnie wyliczyłam ten tydzień i zamierzam się tego trzymać. Parę pompek więcej na pewno nie zaszkodzi. )

Aaa dlaczego się tak rozpisałam w ogóle: moim zdaniem drobne odstępstwa od rozpiski to nie grzech (chociaż ze mnie też jest pedantka i chcę wszystko robić dokładnie ). Ważne, że się chcesz ruszać, a nie dokładne odhaczanie każdego krzyżyka w kalendarzu.

[ewwwa]

Za mną 4 dzień 2 Levelu 30 DS
Dorzuciłam jeszcze trzy krótkie treningi od Tone it up

Czy Was też w 2 Levelu piekły wewnętrzne mięśnie ud ? Bo tylko tam mam delikatne zakwasy po rozpoczęciu Level 2

[asmenaa]

Napisane przez Jadeitea

Ja właśnie jestem na trzecim tygodniu BR, chociaż biorąc pod uwagę to, kiedy zaczęłam, już powinnam być chyba w fazie drugiej, ale ostatnimi czasy u mnie jak nie sraczka, to urok: choroba, wyjazd do Rosji, następna choroba... Dlatego ja sobie postanowiłam: jeden dzień odpoczynku w tygodniu jest okej. Jeśli są dwa pod rząd i więcej, dokładam sobie pół tygodnia (workout, workout, cardio). W ten sposób sobie trochę przedłużam, pewnie, ale myślę sobie, że przynajmniej odbuduję formę nadwątloną przez przerwę w ćwiczeniach.

(Wiem, że dwa dni przerwy to nie katastrofa, ale tak sobie ładnie wyliczyłam ten tydzień i zamierzam się tego trzymać. Parę pompek więcej na pewno nie zaszkodzi. )

Aaa dlaczego się tak rozpisałam w ogóle: moim zdaniem drobne odstępstwa od rozpiski to nie grzech (chociaż ze mnie też jest pedantka i chcę wszystko robić dokładnie ). Ważne, że się chcesz ruszać, a nie dokładne odhaczanie każdego krzyżyka w kalendarzu.

Dziekuje za odpowiedz

Ach ale ze mnie taka pedantka, ze jak ominę jeden dzien to potem się stresuje i mam wyrzuty sumienia

Napisane przez ewwwa

Za mną 4 dzień 2 Levelu 30 DS
Dorzuciłam jeszcze trzy krótkie treningi od Tone it up

Czy Was też w 2 Levelu piekły wewnętrzne mięśnie ud ? Bo tylko tam mam delikatne zakwasy po rozpoczęciu Level 2

nie piekly mnie miesnie ale uwazam, ze byl najciezszy ze wszystkich

[pink_pocket]

Hej dziewczyny dołączam i ja
nigdy nie ćwiczyłam z Jillian tylko z Ewą Chodakowską ale mam ochotę na coś nowego.
Zaraz przeczytam co i jak i spróbuję

[Blameworthy]

u mnie dziś trzeci dzień level 1 shred

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

zrobiłam workout 1 i 2 z BR, powiem wam, że dosyć łatwo poszło

[cwaniara_]

Zaliczone 3D/3L Rippa, moje uda umierają podczas tego levelu + 40 min ćwiczeń high and tight z BBL. Te brazylijskie ćwiczenia uważam, że są bardzo dobre, pośladki i uda płoną żywym ogniem podczas wykonywanych powtórzeń

[abra_cadabra]

Ja melduję dziś Ripped in 30 drugi dzień pierwszego levelu i 2 6-minutowe programy Ewki Padam dziś po prawie 12 godzinach na uczelni ale zmobilizowałąm się i ćwiczę

[bajons]

Workout 9 jest tragiczny! Zupełnie mi nie pasuje! jeszcze tylko 3 razy będę go robić, jakoś przeżyję, ale zapewne nie wrócę do niego nigdy z własnej woli. Potwierdza się teoria Rzeczki, Kota i Mags, że nieparzyste workouty (od 9) są niespecjalne. Podpisuje się pod tym...
Na pocieszenie zrobiłam sobie jeszcze kb&t set pierwszy - to jest to!

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

Napisane przez bajons

Workout 9 jest tragiczny! Zupełnie mi nie pasuje! jeszcze tylko 3 razy będę go robić, jakoś przeżyję, ale zapewne nie wrócę do niego nigdy z własnej woli. Potwierdza się teoria Rzeczki, Kota i Mags, że nieparzyste workouty (od 9) są niespecjalne. Podpisuje się pod tym...
Na pocieszenie zrobiłam sobie jeszcze kb&t set pierwszy - to jest to!

ja już na siódmy narzekałam

[bajons]

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3935963 7]ja już na siódmy narzekałam [/QUOTE]

Dla mnie nie był najgorszy, ale 9 jak lubię planki, to te mnie wkurzały, przekombinowała tam Jillian....

[astraja96]

Cześć dziewczyny! Pisałam jakiś czas temu, że zaczynam 30 Day Shred, dzisiaj mój 11 dzień - czyli pierwszy z levelu 2.
O ile jako taką kondycję miałam przy pierwszym i dokuczały mi tylko lekkie zakwasy przez kilka dni, to teraz padam z nóg. Mnóstwo skoków, czuję wszystkie mięśnie, ale to dobrze, lubię takie pozytywne zmęczenie .
Odczuwalny jest przeskok kondycyjny między lvl1 a 2, zdecydowanie . No i to motywujące See you tomorrow na koniec!

Mam takie pytanko - jakie miałyście mniej więcej efekty po levelu 1? Bo póki co nie mam możliwości sprawdzenia pomiarów, ale jak tylko dorwę centymetr, to na pewno zrelacjonuję. Nie liczę na niewiadomo co, bo nie był to dla mnie jakiś szczególny wysiłek, ale miło by było jakiś ubytek zobaczyć, żeby się zmotywować.

I jeszcze takie pytanie techniczne: czy ćwicząc z Jillian dla uzyskania lepszych efektów wystarczą aeroby 3x tyg orbitrek 40-45 minut? Lepiej ćwiczyć przed czy po Shredzie?
Z góry dziękuję .

[ewwwa]

Napisane przez asmenaa

nie piekly mnie miesnie ale uwazam, ze byl najciezszy ze wszystkich

Hmmm czyli jestem wyjątkiem w tym względzie Sporo ćwiczyłąm na uda z Tone it up i Cassey Ho, może to od tego

Napisane przez astraja96

Cześć dziewczyny! Pisałam jakiś czas temu, że zaczynam 30 Day Shred, dzisiaj mój 11 dzień - czyli pierwszy z levelu 2.
O ile jako taką kondycję miałam przy pierwszym i dokuczały mi tylko lekkie zakwasy przez kilka dni, to teraz padam z nóg. Mnóstwo skoków, czuję wszystkie mięśnie, ale to dobrze, lubię takie pozytywne zmęczenie .
Odczuwalny jest przeskok kondycyjny między lvl1 a 2, zdecydowanie . No i to motywujące See you tomorrow na koniec!

Mam takie pytanko - jakie miałyście mniej więcej efekty po levelu 1? Bo póki co nie mam możliwości sprawdzenia pomiarów, ale jak tylko dorwę centymetr, to na pewno zrelacjonuję. Nie liczę na niewiadomo co, bo nie był to dla mnie jakiś szczególny wysiłek, ale miło by było jakiś ubytek zobaczyć, żeby się zmotywować.

I jeszcze takie pytanie techniczne: czy ćwicząc z Jillian dla uzyskania lepszych efektów wystarczą aeroby 3x tyg orbitrek 40-45 minut? Lepiej ćwiczyć przed czy po Shredzie?
Z góry dziękuję .

Level 2 poniewiera, ale bardzo mi się podoba

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

Napisane przez bajons

Dla mnie nie był najgorszy, ale 9 jak lubię planki, to te mnie wkurzały, przekombinowała tam Jillian....

mnie w ogole wkurzaja cwiczenia w ktorych wiecej wysilku wkladam w ich poprawne wykonanie bo sa skomplikowane a potem okazuje sie ze wychodza zaledwie 3-4 powtorzenia i bardziej jestem zmeczona kombinowaniem jak je wykonac niz faktycznym ruchem miesni ktore powinny podczas niego pracowac. I tak mam najczesciej wlasnie z przekombinowanymi plankami w ktorych sa jakies dodatkowe ruchy
to juz wole zrobic 15 powtorzen czegos z hantlami a nie ogarniac jakies alpejskie kombinacje na 3 razy

[astraja96]

Napisane przez ewwwa

Hmmm czyli jestem wyjątkiem w tym względzie Sporo ćwiczyłąm na uda z Tone it up i Cassey Ho, może to od tego

Level 2 poniewiera, ale bardzo mi się podoba

Oj to fakt. Ale jest taki trochę taneczny, przez co szybciej leci. Trochę jak zumba i aerobik w jednym . Dzisiaj 2 dzień, może lepiej mi pójdzie, bo wczoraj tak trochę pokracznie wszystko robiłam.