Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-) - Strona 19 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2006-05-30, 08:35   #541
bb-m
Rozeznanie
 
Avatar bb-m
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: k/wawy
Wiadomości: 993
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

Cytat:
Napisane przez magdeczka
bb-m czyli jestes przed HSG albo Hycosty? Witaj w klubie ! Jak dobrze pojdzie ja juz bede "po" w piatek
Daj znać jak już będziesz po, czy bardzo bolało. Mój lekarz powiedział, że on nie daje znieczulenia, bo pacjentka podczas zabiegu musi z nim
współpracować a nie mu zasnąć.
Ja to badanie będe miała robione za ok miesiąc, lekarz powiedział, że trzeba je robić zaraz po @, więc musze troszke poczekać.
__________________
A/78/83 173cm/62kg
20.11 mentor 350cc hp
J&J 07r i J 09r
bb-m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-02, 12:13   #542
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

Byłam wczoraj u doktorowej nadal lewy jajnik opuchnięty, ale powiedziła, że niedługo powinno to minąć. Doktorowa przepisała mi danazol, powiedziała, że półroczna kuracja powinna przynieść zamierzony efekt i pozwolić mi zajść w ciąże. Trochę jestem przerażona skutkami ubocznymi brania tego leku, ale staram się myśleć o celu końcowym, a nie o drodze jaka mnie do niego czeka. Ale mam pytanie czy któraś z Was brała ten lek? Bo mam jedną wątpliwość a nie chce już truć doktorowej. Na szczęście pozbyłam się już ( a właściwie to dopiero) szwów teraz co prawda bardziej cigną blizny, ale to pewnie też niedługo sie zagoi A co do szwów to nie obyło się bez interwencji chirurga bo szwy w pępku miałam tak głeboko założona, że 2 z nich zaczeły mi przyrastać do skóry, na szczęscie wprawny chirurg poradził sobie z nimi i teraz tylko muszę czekac aż ten pępęk się zagoi.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-02, 13:18   #543
bb-m
Rozeznanie
 
Avatar bb-m
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: k/wawy
Wiadomości: 993
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

misia mam nadzieję, że ten lek Ci pomoże i już wkrótce zoboczysz dwie piękne krechy. Ja nie brałam lego leku, zajrzyj na forum bociana tam napewno wiele o nim przeczytasz. Takie czytanie bociana wcale dobrze mi nie słuzy, obawiam się, że mogę wpaść w hipochondrię. Naczytałam się o różnych chorabach powodujących niepłodność i teraz szukam ich u siebie. A jeszcze naczytałam się o badaniu HSG i teraz umiaram ze strachu przed bólem który może mu towarzyszyć.
magdeczka napisz czy badanie HSG bolało i jak wyszło.
__________________
A/78/83 173cm/62kg
20.11 mentor 350cc hp
J&J 07r i J 09r
bb-m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-03, 04:11   #544
magdeczka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 200
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

bb-m miałam mieć HSG, ale do niego nie doszło bo w moim szpitalu wciaz nie mieli cewników do kontrastu. Wscieklam sie okrutnie i "załatwiłam" sprawe prywatnie. Nie mogłam juz znieść czekania az we własciwym dniu mojego cyklu beda cewniki w szpitalu
W efekcie miałam Hycosy zamiast HSG czyli mniej wiecej to samo badanie tylko przy pomocy USG. Powiem szczerze bolało bardzo, ale krótko. Da sie zniesc. Nie miałam znieczulenia. Ja sie nastawialam ze bedzie bolalo i sie tym nie martwilam. Wynik wyszedł taki ze prawy jajowód mam niedrozny a lewy drozny Przypomne ci ze miałam w dziecinstwie wycianany wyrostek (wlasnie po prawej stronie) i ten wyrostek zanim go wycieli to zdążył być ropny i rozlany.
Wyszłam z gabinetu biała jak sciana, ale za pół godziny i po dwóch kubeczkach zimnej wody, wsiadłam do samochodu i jako kierowca, pojechałam odwiedzic rodzine, na zakupy, a potem 100 km do domu Bolalo mnie jeszcze w tym dniu i dzis troche tez boli, ale to pikus, bo wiem co jest ze mna i to mnie cieszy i ciesze sie ze wykonalam juz to badanie
magdeczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-03, 14:09   #545
bb-m
Rozeznanie
 
Avatar bb-m
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: k/wawy
Wiadomości: 993
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

magdeczka ile zapłaciłaś za to badanie??
__________________
A/78/83 173cm/62kg
20.11 mentor 350cc hp
J&J 07r i J 09r
bb-m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-04, 09:20   #546
magdeczka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 200
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

300 PLN

magdeczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-10, 21:38   #547
KasikB
Rozeznanie
 
Avatar KasikB
 
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 890
GG do KasikB
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

Co tam słychać u Was?
Nie odzywacie się, więc postanowiłam trochę podciągnąć watek
misia, magdeczka, jak się czujecie po zabiegach? Misiau, zeszła ci już opuchlizna? No i co powiedział lekarz?

U mnie bez zmian. Byłam u lekarza, porobił badania i powiedział, że wyniki są idealne Kazał się zgłosic w lipcu na kontrolę poziomu hormonów.
Znowu nabrałam nadziei, że już niedługo się uda, że tylko kilka miesięcy... Staram sie nie nastawiać, że teraz się uda, ale niestety taka myśl też mi krąży po głowie. Boję się rozczarowania

W najbliższą środę jedziemy do Zakopanego. Dawno tam nie byliśmy i strsznie nias ciągnie do gór. Już dawno planowaliśmy ten wyjazd, ale musieliśmy go odłożyć z powodu długiej zimy i dodatkowych kursów, które robiliśmy popołudniami. Teraz wszystko się pokończyło i możemy odpocząć.
Dlatego bardzo proszę o trzymanie kciuków za dobrą pogodę, jak która ma znajomego zaklinacza pogody to polecam się jego pamięci

Nie pisałam Wam chyba, ale zapisałam się na kurs prawa jazdy. Teorię mam już za sobą. Jazdy musiałam przełożyć na później i po powrocie zaczynam.
TŻ mówi, że kierowca ze mnie będzie więc jestem dobrej myśli
__________________
Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka.
Don Herold

http://www.suwaczek.pl/cache/090aadb4fe.png
KasikB jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-06-12, 11:54   #548
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

Kasiu czuję się co raz lepiej żeby nie rzec, że dobrze Opuchlizna już zeszła blizny ładnei się goją, tylko lewa strona jest jeszcze taka nie bardzo zdrowa bo jak ją dotknę mocniej czy coś to odrazu drętwieje, ale takto jest do wytrzymania. Wczoraj zaczęłam przyjmować ten cholerny danazol, narazie jeszcze skutków ubocznych nie odczuwam i mam nadzieje ze mnie one ominąDo niedzieli jestem na zwolnieniu, ale będę sie starała załatwić sobie jeszcze zwolnienie do końca miesiąca, bo z telefonów od życzliwych osób wiem, że atmosfera w pracy nieciekawa i cały czas są zwalniane osoby, a ja może przez ten czas coś znajde własciwie cały czas siedze i szukam wysyłam aplikacje, ale jakos nadal nic Kasiu no to super prawo jazdy to jest bardzo dobra rzecz, ja co prawda nie mam ale to przez uraz po wypadku Kasiu zyczę Ci pięknej pogody i byś sobie wypoczęła i sie zrelaksowała. Bo jest CI to potrzebne, a gdy się odpręzysz i fizycznie i psychicznie to wtedy napewno wszytsko się uda trzymam kciuki
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-12, 13:47   #549
magdeczka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 200
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

Ja juz zapomnialam o tym, ze mialam zabieg.
Bylam u gina i jak podejrzewalam znow mam owulacje na stronie niedroznego jajowodu.
Dostalam leki, po których wczoraj chodziłam po scianach, z mega bólem głowy, mysle ze po tzw Bromku. Dzis juz jest lepiej. Jesli przez nastepnych kilka miesiecy nadal nie bedzie "rezultatu" to mam isc na laparoskopie.
Mam nadzieje, ze w lato cos drgnie i jednak nie bedzie potrzebne laparo.

KasikB odpoczywaj ile sie da, rob prawko - trzymam kciuki!
magdeczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-13, 09:38   #550
Kamilanet
BAN stały
 
Avatar Kamilanet
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: ★★
Wiadomości: 2 531
GG do Kamilanet Send a message via Skype™ to Kamilanet
Smile Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

Witajcie - nie wypowiadałam się na jeszcze w temacie forum, ale często was czytałam.
Macie koleją "ciężarówkę" w swoim gronie.
udało się.
Jestem w 7 tygodniu ciąży. I taka szczęśliwa...


Serdecznie was pozdrawiam.
Kamilanet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-13, 15:01   #551
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

Kamilanet GRATULUJĘ - i dużo zdróweczka życzę

Dziewczyny nadal mocno trzymam kciukasy za wszystkie starające się przyszłe mamuśki.

Ech jak ten czas leci- jeszcze niedawno Emu zakładała ten wątek (a własnie ciekawe co u niej słychac- jak przygotowania do ślubu???), a tu mi juz stuka 34 tydz. Zaczynają się już rozmowy z lekarzem o porodzie (!?!). Zaczynam myślec jak to będzie po...abstrakcja pomału zaczyna stawać się rzeczywistością...robie sie coraz grubsza i bardziej nieporadna (prawie 8,5 kg na plus), walcze z cukrzyca ciążowa i ślinotokiem na widok ludzi jedzących lody w upalny dzionek, bólem pleców i tym, że w nic sie nie mieszczę. Gdy dziecko sie rusza (hm..jeszcze jak) ogarnia mnie niemal euforia ale zaraz ogarnia mnie tez smutek i przerażenie gdy pomyślę, że może to zbyt piękne i że może wydarzyc sie cos złego...myślę czasem o tym straconym maleństwie...odłożyłam już pieniążki na poród w profesjonalnej prywatnej klinice bo nie wyobrażam sobie rodzenia tak wyczekanego dziecka w warunkach i atmosferze jakie mi oferuje państwowa medycyna. Chce by było to wydarzenia wyjątkowe i bym była odpowiednio do tego traktowana. Cóż, może dzięki temu nie mam szafy pełnej super ciążowych ciuszków ale komfort godnego przeżycia chwili narodzin jest dla mnie warty znacznie znacznie więcej niż jakies szmatki...

Podczytuje sobie na bieżąco ten wąteczek i jestem pełna podziwu jak nasze dziewuszki dzielnie walczą i nie poddają się.
Mimo tego że dosyć trudno znosze ta ciażę to nie mam odwagi nawet na tym wątku marudzic bo i tak jestem ta szczęściarą, której sie udało więc wydaje mi sie to trochę nie na miejscu...
Przede mną jeszcze ostatnie 1,5 miesiąca- trzymajcie kciuki, żeby mi sie maluch na świat nie pchał wczesniej - magiczna data to 11 lipca- gdy skończe 37 tydz i nie będę musiała sie martwic czy klinika mnie przyjmie...
pozdrawiam
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-06-14, 03:03   #552
janebw
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 149
GG do janebw
Moja koleżanka starala sie o dzidziusia przez wiele lat, chodzila do wielu lekarzy; zaszla w ciaze jak zrobila sobie przerwe od lekow , nawet lekarz jej mowil, ze w tym okresie to nie mozliwe, a jednak . trzymajcie sie, napewno sie uda

Edytowane przez Mariqa
Czas edycji: 2006-06-16 o 19:49
janebw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-14, 08:38   #553
bb-m
Rozeznanie
 
Avatar bb-m
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: k/wawy
Wiadomości: 993
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

Hej Dziewczyny!
Ja od paru dni piję ziółka wspomagające pracę jajników.
Jest sporo udokumentowanych przypadków zajścia w ciążę po tych ziółkach, możecie o tym przeczytać na bocianie.
Ja piję mieszankę nr 3, myśle, że nie zaszkodzi a może pomoże.
http://www.nasz-bocian.pl/modules.ph...wtopic&t=30212
__________________
A/78/83 173cm/62kg
20.11 mentor 350cc hp
J&J 07r i J 09r
bb-m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-14, 09:25   #554
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

Kamilanet gratuluję
Luumia cieszę się że się w końcu odezwałaś Chyba Cię ściagnęłam myślami bo właśnie ostatnio zastanawialam się jak się czujesz, bo to już w końcu co raz bliżej. Napisałaś, że dość cieżko znosisz ciąże co się dzieje? Napisz koniecznie a jak nie tu to do mnie na pw, bo martwię się o Ciebie
BB-m
ja wychodzę z założenia, że probować trzeba jak się da na wiele sposobów, bo napewno nie zaszkodzi a tylko może pomóc, a przecież własnie o to nam chodzi
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-14, 12:12   #555
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

dzieki Misiu, że pytasz po prostu różne rzeczy mi sie przyplątują... a to ciągła walka z anemią (robiło mi sie non stop słabo, fatalne wyniki, popękane kąciki ust), a to w 5 i 6 mies. brałam leki na wstrzymanie skurczów, musiałam leżeć i leżeć, a to w 7 mies wyszło mi z wyników że mam upośledzoną tolerancje glukozy (cukrzyca ciążowa) no i męcze się z dietą, mierzę cukier 4 x dziennie, czasem juz sama nie wiem co moge zjeść a czego nie, musze bardzo pilnowac posiłków; nie wspominając o powszechnych kłopotach ciążowych typu "problemy toaletowe"- dosyć bolesne juz niestety,na szczęście ostatnio jest z tym lepiej, okresowe bóle pleców, pajączki na nogach (jeszcze ciut i chyba żylaczki wyskocza jak nic) i ogólne zmęczenie. Ostatnio jeszcze złapałam ponoć jakąś infekcje dróg moczowych (bakterie mi wyszły na posiewie, bo objawów specjalnych nie mam) - ginio kazał brać antybiotyk - troche do tego sceptycznie podchodze nie wiem czy warto w takiej sytuacji brać. W związku z całą powyższą lista jestem od pocz. roku na zwolnieniu i troche mi taka samotnośc domowa dokucza a jakże, zwłaszcza jak sie jest praktycznie unieruchomionym w domku.
Więcej grzechów nie pamiętam
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-14, 12:57   #556
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

Luumia to powinnaś dostać, że wcześniej nie skarżyłaś się nam co i jak, ale ze względu na zaawansowaną ciąże daruję CI Kochana pamiętaj, że masz nas co prawda ja nie jestem w stanie Ci powiedzieć oczywiście pocieszająco, "wiem też przez to przechodziłam" bo niesttey nie przechodziłam, ale natomiast miałam już nie raz anemię i mogę CI tylko współczuć bo sama anemia jest dość męczącą chorobą a co dopiero w połączeniu z ciążą. Wiesz ja wierzę, że te wszystkie teraz Twoje cierpienia zostaną Ci wynagrodzone gdy tylko urodzi się dzieciątko
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-16, 10:48   #557
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

cóż, wydawało mi sie takie marudzenie troche nie na miejscu - żaliłam sie a i owszem ale na "wątku ciężarowym"...cóż, własnie dlatego, że mi ta ciąża też niełatwo przyszła staram sie ja znosić ze spokojem i pokornie przyjmuję jej "atrakcje". Zdaję sobie sprawę, że mimo wszystko większość starających sie mam z chęcia by sie ze mna zamieniła stąd po prostu mi było jakos głupio sie Wam tu żalić...konkluzja jest taka - zajście w ciążę po długim oczekiwaniu to wielki sukces, ogromne szczęście ale także 9 miesięcy ciężkiej pracy dla przyszłej mamy...trzymajcie kciuki- jeszcze 1,5 miesiąca
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-16, 12:20   #558
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

Oj niestety Luumia tak to bywa kobieta kobiecie nie równa Jedna nim się obejrzy będzie w ciąży i ciąże przejdzie bez mała bezobjawowo, a inna nie dosć, że długo będzie się meczyć by zajść w ciąże to jeszcze wszelkie możliwe objawy i trudności u niej wystąpią Trzymam kciuki za Ciebie póltora miesiąca to już na szczęście nie tak długo
a ja czuję się fatalnie przyjmuje danazol i choć bardzo chciałabym nie czuć, że go przyjmuję niestety daje mi on się we znaki. Codziennie prawie boli mnie głowa, znów łapią mnie skurcze jajnika, mam uderzeniowe fale gorąca i wogóle czuję się jakoś nie bardzo A co najgorsze to dopiero pierwszy tydzień za przede mną jeszcze 6 miesięcy Już nawet nie chcę nie raz truć mojemu TŻ o tym, że tak się czuję bo wiem, ze on też to wszystko przeżywa i się martwi. Aj szkoda gadać tyle mojego co się Wam to poużalam
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-19, 15:56   #559
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

misiu trzymam kciuki za powodzenie kuracji
to moje wyżalenie na forum sprawiło chyba jakis cud, bo zauważyłam znaczną poprawe samopoczucia ból pleców odpuścił (ciekawe na ile) i dzieki temu od razu odżyłam. Nareszcie nie wyje z bólu i moge gdziekolwiek sie ruszyć. Oczywiście upały dają mi sie we znaki ale co to było...w porównaniu do samopoczucia sprzed tygodnia czuje sie jak nowonarodzona oby jak najdłużej...oczywiście nadal męcze sie z dietą, zgaga itp ale przy braku bólu kręgosłupa to naprawde nieistotne...
pozdrawiam wszystkich
jutro zaczynam 35 tydz., 9 kilo na plusie
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-06-19, 18:59   #560
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

Lumia cieszę się, że wyżalenie się nam pomogło Ci w takim razie gdy tylko będziesz czuła, ze coś Ci dolega to szybciutko tu pisz postaramy sie pomoc jak umiemy
A ja odczułam kolejny skutek uboczny tego chol.... danazolu Nie opalałam się nie siedziałam na słońcu wręcz można powiedzieć, że unikałam słońca, jedynie gdy byliśmy w sobote do południa z TŻ szukać garnituru miałam jako taki kontakt ze słońcem, jako taki bo więcej byliśmy w sklepach i w cieniu niż w słońcu, mimo to dziś rano wstałam i co dekold i ramiona mam całe poparzone od słońca, całe w czerwonych krostach mama dosc
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-19, 19:31   #561
agnieszka26a
Rozeznanie
 
Avatar agnieszka26a
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolnyśląsk
Wiadomości: 638
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

Witajcie!
Nie udzielałam się, bo u mnie ciągle zastój. Ale codziennie zaglądałam na ten wątek. Lumiaa współczuje ci tych wszystkich dolegliwości. Ale jeszcze tylko 1,5 miesiąca i wszystko pójdzie w niepamięć.
Moja siostra w piątek (16 czerwca) urodziła synka - Hubercika - 55 cm i 3,5 kg. Jutro wychodzi ze szpitala. Powiem wam szczerze, że boję się jechać do niej zobaczyć maleństwo. Jak tylko pomyślę sobie, że ona ma małą istotkę którą może tulić i całować to aż łzy cisną mi się do oczu. Nie wiem jak ja przeżyję tą wizytę, tzn. bardziej boję się tego jak wrócę do domu po tej wizycie. Pewnie przepłaczę cały dzień i znowu popadnę w podły nastrój. Dobrze, że moge tutaj wyżalić się z moich wszelkich obaw.
__________________
To człowiek człowiekowi najbardziej potrzebny jest do szczęścia.
agnieszka26a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-19, 19:33   #562
agnieszka26a
Rozeznanie
 
Avatar agnieszka26a
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolnyśląsk
Wiadomości: 638
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

A tutaj zdjęcie mojego siostrzeńca
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Hubercik 1.jpg (31,6 KB, 17 załadowań)
__________________
To człowiek człowiekowi najbardziej potrzebny jest do szczęścia.
agnieszka26a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-19, 21:12   #563
KasikB
Rozeznanie
 
Avatar KasikB
 
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 890
GG do KasikB
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

Wróciłam!
Przede wszystkim chciałam Wam podziękowac za to, ze trzymałyście kciuki. Pogoda tym razem się udała, naprawdę nie ma na co narzekać. Pobiegaliśmy trochę po górkach, odstresowaliśmy się... A dzisiaj nastąpił BPR - Bolesny Powrót do Rzeczywistości
Dobrze, ze niedługo już urlop
Jednym z niewielu minusów tego wyjazdu było ciągłe czekanie na @. Znowu miałam nadzieję, że nie przyjdzie. Termin miała wczoraj, ale już we wtorek bolało mnie podbrzusze i to tak, ze musiałam się najeść tabletek. Potem na kilka dni był spokój a ja cały czas myślałam, co to może znaczyć. Dodatkowo miałam stres, bo byliśmy na wyjeździe a wtedy wiecie - ograniczona liczba nowych ciuchów, nie zawsze można się przebrać... Miałam twarde postanowienie, jak @ nie przyjdzie do niedzieli to w poniedziałek testuję. Nie zdążyłam, przyszła wczoraj. Całą drogę modliłam się, żeby już dojechać do domu, bo nawet nie moglam się zdrzemnąć, bo za pilota robiłam

Odnoszę wrażenie, że własnie weszliśmy w nowy etap naszego oczekiwania. Niby wszystko w porządku, wyniki bez zarzutu a ciąży niet Ciekawe, czy długo to potrwa. Mój TŻ jak słyszy, że zbliża się @ od razu jest zły i traci humor...
Ostatnio powiedział, że za dużo od niego wymagam i on nie da rady co dwa dni (tak jak kazał doktorek). Muszę mu kupić jakieś wspomaganie, bo zawsze po całym dniu jest taki zmęczony, że myśli tylko o spaniu a nie "obowiazkach małżeńskich". Myślałam kupić mu jakiś preparat z Żeń-Szenia albo coś w tym stylu. Może coś polecicie?

Cieszę sie, ze odezwały się lumiaa i agnieszka.
Widzisz, lumiaa, wygadać sie to ważna rzecz. od razu widac, jak wazny jest czynnik psychologiczny a poza tym taka chyba natura kobiety, że musi się wygadać Nie martw się, kochana, zawsze "większa połowa" za Tobą. Już za kilka tygodni rozdwoisz się, a wtedy nie będziesz myślała o tych wszystkich "atrakcjach", których doświadczasz.
Tak już chyba jest, że większość tych ciąż "wyczekanych" przebiega z różnymi kłopotami a kobieta większość tych 9 miesięcy spędza na L4. Dziwnie ta natura wszystko ułożyła. Niedość, że sie trzeba było naczekać to teraz trzeba znosić inne kłopoty. A kobiety, które zachodzą bez większych problemów, pracują prawie do porodu a myśl o chorobowym przez głowę pewnie im nie przejdzie. Oczywiście uogólniam, bo tu reguły nie ma ale z moich obserwacji wyłania się właśnie taki wniosek.
__________________
Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka.
Don Herold

http://www.suwaczek.pl/cache/090aadb4fe.png
KasikB jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-20, 09:47   #564
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

Cieszę się Kasiu, że wypoczynek się udał. Co do wyczekiwania na @ u mnie go przez czas stosowania leków nie będzie będzie pół roku bez @ a potem mam nadzieję uda się Niestety dopadło mnie jakieś wielke uczulenie cała od stóp do głów jestem wysypana czerwonymi plamami, które bardzo swędzą Byłam u zwykłego lekarza, ale on powiedziała, ze to uczulenie, które może być na wszystko nawet na danazol, w sumie zbiegło się to z momentem kiedy zaczęłam go brać nie 2 a 3 razy dziennie, ale czy to napewno to niewiem Powiedział, ze mam go odstawic i wtedy zobaczymy czy przejdzie, ale ja postanowilam go nie odstawiac bo rownie dobrze moze to byc uczulenie np na truskawki a zmarnuje caly doychczasowy trud leczenia i operacji a tego bym nie chciała Teraz siedzę jak jakaś trędowata i czuję się fatalnie
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-20, 09:48   #565
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

Dziewczyny, nie chcę zakładać tu nowego wątku - jeden istnieje już na plotkowym - może tam nie zaglądacie, wiec pozwalam sobie tu zaapelować:
pomóżmy chorej Martnce - wsystarczy kilka razy kliknąć - namiary w moim podpisie.
__________________
Córeczka wizażanki potrzebuje Twojej pomocy !!!
POMÓŻ KAROLINCE !!!
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-21, 09:05   #566
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

Załamałam się o ile wczoraj miałam tylko punkciki i tylko na ramionach był stan zaogniony tego uczulenia tak dziś wstałam jak jakis potwór dosłownie cała czerwona i w plamach czerwonych Zadzwoniłam do doktorowej kazała mi odstawić danazol bo najprawdopodobniej jestem w tej cudownej nielicznej grupie która na niego jest uczulona. Mam zgłosić się do doktorowej po 10 lipca bo do tego czasu będzie na urlopie i wtedy wybierzemy inne leczenie. Tylko, że alternatywą do danazolu są zastrzyki z których jeden na 28 dni kosztuje przeszło 400 zł, a kuracja musi trwać pół roku jestem załamana
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-21, 09:40   #567
agnieszka26a
Rozeznanie
 
Avatar agnieszka26a
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolnyśląsk
Wiadomości: 638
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

*misia* bardzo ci współczuje tak drogiej kuracji. Niestety u nas w Polsce niepłodność nie jest finansowana przez NFZ tak jak za granicą. Przecież to panaroja. Rząd zachęca nas do rodzenia dzieci, ale nic nie robi w kierunku kobiet, które aby mieć dziecko niestety musze leczyć się.
__________________
To człowiek człowiekowi najbardziej potrzebny jest do szczęścia.
agnieszka26a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-21, 10:09   #568
emurulez77
Zadomowienie
 
Avatar emurulez77
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 1 598
Wyślij wiadomość przez ICQ do emurulez77 GG do emurulez77 Wyślij wiadomość przez Yahoo do emurulez77
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

Tu w Gebelsowie wskaznik demograficzny jest duuuuzo nizszy a sytuacja wcale nie jest lepsza... no moze troche, ale jak na ich sytuacje spoleczna to mozna sie pohaftowac od ich zaklamania...
__________________
Two hearts are beating together
I'm in love....
emurulez77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-21, 17:13   #569
KasikB
Rozeznanie
 
Avatar KasikB
 
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 890
GG do KasikB
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

Cytat:
Napisane przez emurulez77
Tu w Gebelsowie wskaznik demograficzny jest duuuuzo nizszy a sytuacja wcale nie jest lepsza... no moze troche, ale jak na ich sytuacje spoleczna to mozna sie pohaftowac od ich zaklamania...
Hmm, Emu, czy mogłabyś wyjaśnij dokładniej co miałaś na myśli? Czytałam kilka razy Twoją wypowiedź i nie jestem pewna czy dobrze domyśliłam sie, co miałaś na myśli
__________________
Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka.
Don Herold

http://www.suwaczek.pl/cache/090aadb4fe.png
KasikB jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-06-21, 17:30   #570
emurulez77
Zadomowienie
 
Avatar emurulez77
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 1 598
Wyślij wiadomość przez ICQ do emurulez77 GG do emurulez77 Wyślij wiadomość przez Yahoo do emurulez77
Dot.: Part.2-a ja chcialabym byc juz mama :-)

Faktycznie niejasno sie wyrazilam.. Wyczytalam w Waszych postach, ze rzad zacheca do rodzenia dzieci ale kobietom w drodze do upragnionej ciazy nie pomaga finansowo.. (NFZ) Tutaj w F... wisza plakaty "Wir wollen Dein Baby", w dziennikach, na posiedzeniach polit. cialgle tylko narzekaja, ze nie ma dzieci, ze kobiety nie chca rodzic, ze osoby, ktore dzis pracuja (wiek podobny do naszyego) niestety nie wyrobia renty bo kasy juz sa puste..
Dla mnie to wszystko hipokryzja, gdyz wydawaloby sie, ze owszem Panstwo refunduje in Vitro (2 proby podajze), badania hormonalne i takie tam typu, USG, badanie na droznosc... ale tylko raz-nastepne plac sobie sama (jezeli badanie trzeba powtorzyc). To po pierwsze po drugie-ich przepisiki: a pani to obywatelstwo ma nie takie, a to w malzenstwie Pani nie zyje, a to Pani/Pan za stara/y juz jest i trzeba do kieszonki siegnac....
Ogolnie abym mogla miec jaka kolwiek pomoc od Panstwa to musialabym przede wszystkim znalezc sobie mlodszego przyszlego meza... Zalosne..
__________________
Two hearts are beating together
I'm in love....
emurulez77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:05.