Czy wszędzie z dzieckiem? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-03-02, 19:46   #1
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997

Czy wszędzie z dzieckiem?


http://dziecko.onet.pl/21830,0,41,ma...u,artykul.html

Nie zamierzani ani artykułu chwalić, ani krytykować. Dzieci zachowują się tak, jak im na to pozwalają rodzice.

Natomiast szlag mnie trafia w jednym przypadku: kiedy idę do knajpki i widzę dorosłych z dziećmi Pub to absolutnie nie jest miejsce dla maluchów, dym, alkohol, często pijani ludzie.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-02, 20:17   #2
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Nie chce mi się wczytywać w linki z artykułu ale rozśmieszyło mnie, że ktoś ma pretensję, że rodzice zabierają dzieci do centrów handlowych.
Nowa świecka świątynia - "bazar pod dachem" jako mekka kontemplacji, dobrego smaku i nie wiem czego tam jeszcze, wypoczynku i relaksu bez małych potworów w tle?



Ludzie to mają problemy, aż zaczęłam zazdrościć.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-02, 20:31   #3
Monniq
Raczkowanie
 
Avatar Monniq
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 433
GG do Monniq
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Myślę, że tu nie chodzi o dzieci w ogóle, tylko o to jak się te dzieci zachowują i na co pozwalają im ich rodzice.
A chodzenie z dziećmi do knajpy, pubu wieczorami to dla mnie też niedopuszczalne, jednak dzieci są dziećmi i pewne miejsca są dla nich nieodpowiednie.
__________________
Szukam książek:
B. Walczak, Słownik wileński na tle dziejów polskiej leksykografii
S. Hrabec, F, Pepłowski, Wiadomości o autorach i dziełach cytowanych w Słowniku Lindego

w tej sprawie proszę o kontakt na PW

Edytowane przez Monniq
Czas edycji: 2009-03-02 o 20:33
Monniq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-02, 20:45   #4
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Nie chce mi się wczytywać w linki z artykułu ale rozśmieszyło mnie, że ktoś ma pretensję, że rodzice zabierają dzieci do centrów handlowych.
Zapewne chodzi o rozwrzeszczane i biegające samopas dzieci, a nie te grzeczne, bo niby komu i niby czemu miałoby przeszkadzać dziecko idące obok rodziców?
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-02, 20:56   #5
paulina150528
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z paru zakamarków świata;)
Wiadomości: 3 181
GG do paulina150528
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Są miejsca według mnie nie stwozone dla dzieci.Wspomniany pub do takich nalezy.Tak samo drazni mnie jak dzieci sa na typowych spotkaniach dorosłych i wsłuchuja sie w rozmowe,a co najgorsze(te starsze dzieci)zabieraja głos w takich dyskusjach.

Jako mama staram sie idac z dziecmi gdziekolwiek,aby nikomu nie przeszkadzały.
__________________
Kto Ty jesteś?
-Polak stary
Jaki znak Twój?
-Moher szary


Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa


Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
paulina150528 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-03, 11:10   #6
Ruffian
Zadomowienie
 
Avatar Ruffian
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 160
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Bachory drażnią mnie wszędzie - nie ważne, czy to będzie pub, tramwaj, czy centrum handlowe. Rozwrzeszczane i rozpieszczone (to naprawdę widać) coś, nad czym rodzice nie mają kontroli wzbudza we mnie mordercze instynkty.

Natomiast jeśli chodzi o dzieci zachowujące minimum kultury i nie obwieszczające o swojej obecności wszystkim w promieniu parudziesięciu metrów, są dla mnie obojętne i mi nie przeszkadzają.

Oczywiście rozumiem takie rzeczy, jak niemowlaki/maluchy, które się rozpłaczą - nie zawsze da się uspokoić. Normalna rzecz (choć też mnie irytuje - mam kłamać, że nie?). Natomiast nie mogę znieść mamusiek przewijających dzieciaki na oczach innych ludzi (knajpa, pociąg, etc) - w przypadku, kiedy są dostępne miejsca specjalnie do tego przeznaczone... Fuj!
__________________
Odpisz proszę u mnie wtedy niczego nie przegapię!

Wymienię ubrania damskie i męskie, buty, różności:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=87205770
Ruffian jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-03, 11:19   #7
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Ok zrobmy liste gdzie dzieci nie powinno byc :
pub
?

przez bywanie dzieci sie ucza ale od kogo sie ucza ?od rodzicow ktorzy nie potrafia sie zachowac wiec jak pisalam juz winnym watku nie dzieci was irytuja -mnie tez- ale brak reakcji ich rodzicow

to jest jak przyklad z psem :denerwuja nas kupy czyje? psie i reagujemy nerwowo na psa na chodniku wz wypietym zadem a przeciez pies nie posprzata ,tylko ich wlasciel,podobnie jest z dzieckiem ,tez ma "wlasciciela "

mniena rowni denerwuja niewychowane dzieci jak i niewychowaniu dorosli.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-03-03, 11:55   #8
cosma
Zakorzenienie
 
Avatar cosma
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 880
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Myślę, że głównie to rozchodzi się o zachowanie dzieci w miejscach publicznych, a nie o samą ich obecność. Co tu dużo mówiąc obecnie rodzice pozwalają swoim dzieciom na wszystko, nie stawiają żadnych granic.
Zadymiony pub to faktycznie nie miejsce dla dzieci. Ale jak rodzicom zupełnie nie przeszkadza, że ich dzieci przebywają w takich warunkach to mnie tym bardziej.
Dziwią mnie rodzice w centrum handlowym z maluszkami dopiero co urodzonymi. Masa ludzi, siedlisko zarazków i chorób. No, ale też mnie to delikatnie mówiąc wali,skoro rodzicom nie przeszkadza narażać takie malca to mnie tym bardziej.
Kiedyś chodziło się na spacery do parków, na place zabaw, na" świeże powietrze", obecnie chodzi się na spacery do centrów handlowych.
cosma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-03, 12:15   #9
Ratatuj
Zadomowienie
 
Avatar Ratatuj
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
to jest jak przyklad z psem :denerwuja nas kupy czyje? psie i reagujemy nerwowo na psa na chodniku wz wypietym zadem a przeciez pies nie posprzata ,tylko ich wlasciel,podobnie jest z dzieckiem ,tez ma "wlasciciela "
,podobnie jest z dzieckiem ,tez ma "wlasciciela "

.
Dziecko ma "właściciela"
Dziecko to wolny człowiek,owszem w odpowiednim wieku trzeba nim pokierować co jest dobre a co złe.
dziwne porównanie dziecka do psa
Ratatuj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-03, 12:18   #10
Maniwa
Wtajemniczenie
 
Avatar Maniwa
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Pub to kategorycznie nie jest miejsce dla dzieci. Przyznam, że nie spotkałam w żadnym pubie jeszcze żadnego dziecka, ale wiem jakbym się w takiej sytuacji zachowała - krótka obserwacja co robią rodzice i jak czuje się tu to dziecko. Gdybym tylko zobaczyła, że jego opiekunowie raczą się alkoholem, bez słowa zadzwoniłabym po policję. To jest patologia i zagraża zdrowiu lub życiu dziecka.
A odnośnie centr handlowych - rozwydrzone dziecko - to problem rodziców i jak mi przeszkadza, odchodzę w inne miejsce, proste.
Co do innych miejsc, to jako matka zabieram swoje dziecko wszędzie, gdzie mogę, gdzie naprawdę mogę i mam na to czas. Znam swoje dziecko, jest spokojna i posłuszna, więc zakupy, spacer, lody w lodziarni, pierożki w restauracji z nią to prawdziwa przyjemność.
Aha, bardzo lubimy te boksy zabawkowe i miejsca, gdzie można oddać pociechę na godzinę pod opiekę specjalnej pani i oblecieć centrum w poszukiwaniu konkretnych rzeczy.
Maniwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-03, 12:23   #11
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez Ratatuj Pokaż wiadomość
Dziecko ma "właściciela"
Dziecko to wolny człowiek,owszem w odpowiednim wieku trzeba nim pokierować co jest dobre a co złe.
dziwne porównanie dziecka do psa
spokojnieee

po cos sa te cudzysłowy ,prawda?
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-03, 12:36   #12
Ratatuj
Zadomowienie
 
Avatar Ratatuj
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
spokojnieee

po cos sa te cudzysłowy ,prawda?
Nawet w " " to porównanie dla mnie jest nie smaczne ale każdy ma prawo traktowac swoje dziecko jak chce dla mnie dziecko jest partnerem w zależnosci od wieku i okolicznosci w jakich sie znajdujemy.
Ratatuj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-03, 12:42   #13
moooniaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar moooniaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Ostatnio po jednym z pubów w moim mieście raczkowało małe dziecko. Mamuśka oczywiście co kilka minut wstawała od stolika i szukała malca, a taka rozbawiona była sytuacją,że szok. Knajpa jest w centrum handlowym,więc dziecko co jakiś czas nawet zdążyło wyjść na korytarz i zmierzać w stronę sklepów
Innym razem spotkałam się z jednej z knajp z 3-4 letnim dzieckiem wśród pijanych ludzi. Rodzice przyszli ze znajomymi na piwko,a dziecko samopas latało po pubie wśród pijanych kolesi
moooniaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-03, 12:43   #14
Kaszanna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 129
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Nie oceniam gdy nie wiem dlaczego dziecko wyje. A gdy nie ma wyjścia, żeby iść z bachorem do sklepu? Zamknąć w domu? Albo jak się w sklepie rozedrze, bo bachorowi ktoś przejechał po nodze sklepowym wózkiem? Albo zacznie brzuch boleć? Myślę, że najlepiej bachory trzymać w klatce :P
Nie zawsze da się bachora uspokoić, choćby nie wiem jakie anielskie było przez całe dotychczasowe życie, są sytuacje których przewidzieć się nie da.
Do zadymionych pubów nie chodzę więc bachora na pewno też nie wzięłabym - w resztę miejsc gdzie chodzę to biorę. Bo klatki jeszcze nie zakupiłam.
Kaszanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-03, 12:45   #15
moooniaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar moooniaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez Kaszanna Pokaż wiadomość
Nie oceniam gdy nie wiem dlaczego dziecko wyje. A gdy nie ma wyjścia, żeby iść z bachorem do sklepu? Zamknąć w domu? Albo jak się w sklepie rozedrze, bo bachorowi ktoś przejechał po nodze sklepowym wózkiem? Albo zacznie brzuch boleć? Myślę, że najlepiej bachory trzymać w klatce :P
Nie zawsze da się bachora uspokoić, choćby nie wiem jakie anielskie było przez całe dotychczasowe życie, są sytuacje których przewidzieć się nie da.
Do zadymionych pubów nie chodzę więc bachora na pewno też nie wzięłabym - w resztę miejsc gdzie chodzę to biorę. Bo klatki jeszcze nie zakupiłam.
Swoje dziecko tez nazywasz bachorem?
Co do pogrubionego
moooniaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-03, 12:53   #16
Kaszanna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 129
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Tam jest taki znaczek: :P który oznacza wystawiony język czyli żart.

A tu wytłumaczenie:

bachor (hebr. bachur ‘młodzieniec’) pot. pejoratywne określenie niesfornego dziecka.

Hasło opracowano na podstawie „Słownika Wyrazów Obcych” Wydawnictwa Europa, pod redakcją naukową prof. Ireny Kamińskiej-Szmaj, autorzy: Mirosław Jarosz i zespół. ISBN 83-87977-08-X. Rok wydania 2001.
Kaszanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-03, 13:26   #17
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez Ratatuj Pokaż wiadomość
Nawet w " " to porównanie dla mnie jest nie smaczne ale każdy ma prawo traktowac swoje dziecko jak chce dla mnie dziecko jest partnerem w zależnosci od wieku i okolicznosci w jakich sie znajdujemy.
o ludzie uwielbiam takie czepianie.

albo sie jest partnerem dla dziecka albo sie nie jest ,traktowanie dziecka roznie w roznych momentach nie daje mu poczucia bezpieczenstwa.
a moje dziecko dopoki jest "smarkiem" nie jest moim partnerem .jest dzieckiem za ktore ja odpowiadam.
partnera mam z tego samego pokolenia.

co do nazyanie swojego dziecka "bachorem" ,tak owszem jest czesto bachorem ,wszytsko zalezy od sytuacji w jakiej sie uzywa słów.

mowie do niej np:"ty przebrzydly bachorze" -bez tła ,okolicznosci i mimiki twarzy brzmi okrutnie ,zgadzam sie ale my mamy jeszcze wszytsko dookola.


a nazewnictwa czepiaja sie jak sadze ludzie ktorzy nie maja swoich dzieci.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/



Edytowane przez paula78
Czas edycji: 2009-03-03 o 13:28
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-03, 13:30   #18
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Mnie denerwuja male dzieci na stoku - pakuja sie pod nogi a nie widac ich bo sa sporo ponizej linii wzroku. Denerwuja mnie tez plaze zatloczone przez krzyczace pociechy

Centra handlowe w weekendy pelne sa pseudorodzinnych manifestow pod tytulem "nasza rodzinka kochana, patrzcie jacy jestesmy fajni". Oczywiscie 3 minuty pozniej maja awanture o proszek do prania i jaka dzisiaj bedzie zupa

Chyba im bardziej im sie nie uklada w 4 scianach tym silniejsza maja potrzebe pokazac swiatu jak jest fajnie.

Plus minus rozstrzeniowa postawa. Znam tez ludzi, ktorzy zdolni sa do swinstw byle tylko dziecku zapewnic drozsza pieluche No ale podobno kolo obozow koncetracyjnych tez byly gestapowskie dzieci ... historia znaczy sie lubi powtarzac.

Ok Paula ma racje - przede wszystkim irytuja mnie jednak rodzice.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-03, 13:42   #19
Kaszanna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 129
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Jak nikt nie wali tym proszkiem o głowę dziecka to zwisa mi to jak ci ludzie spędzają swój wolny czas. Może nawet lepiej wyjść już z bachorem do supermarketu niż żeby siedział przed telewizorem cały dzień.
Co z tego, że idę ze swoim dzieckiem do sklepu? W czasie drogi gadamy jak nakręcone, w sklepie marzymy o tym co chciałabyśmy zjeść, pogadamy o ciuchach. Czy to takie złe? Co z tego, że mi się rozryczy, że chce danonki a ja jej po raz setny wytłumaczę, dlaczego nie kupię jej tego ohydztwa - to nasz stały rytuał. Nie wiem dlaczego większość ludzi chodzi ze swoimi dziećmi na zakupy, nie wiem dlaczego dzieci się wydzierają - zawsze jakiś powód jest. Ale to nie znaczy, że będę tych ludzi skreślać, bo się kłócą jaką zupę zjeść.
Kaszanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-03, 13:55   #20
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Tak jak Paulę, mnie denerwują rodzice. I nie chodzi o to, że dziecko się rozpłacze, tylko o to, że jest bez nadzoru, za chwilę zrobi sobie krzywdę itp... Dla mnie niedopuszczalnym miejscem dla dzieci jest miejsce tuż pod moim balkonem, z którego robią sobie bramkę. Tępię takie zachowanie i daję się poznać od ciemnej strony mojej osobowości. Pub oczywiście też. Co więcej. Byłam świadkiem, że ok. 23 dzieci w wielu przedszkolnym zostały zabrane do restauracji i posadzone przy oddzielnym (!) od rodziców stoliku, coby im nie przeszkadzały. Dzieci dziczały, ja byłam o krok od popełnienia czynu zakazanego, a rodzicom zwisało. Jedyną osobą, którą to obeszło był genialny kelner, który znalazł kredki i urządził konkurs malarski!
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-03, 14:17   #21
Wenress
Zakorzenienie
 
Avatar Wenress
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Niewychowane dzieci i jeszcze gorsi rodzice wkurzają mnie w każdym publicznym miejscu. Ale takie maluszki, które mogą nagle zacząć płakać i to baaardzo głośno i długo- uważam, że w żadnym wypadku nie powinno sie ich zabierać do restauracji, kina, czy innych miejsc, które służą temu, żeby sie relaksować. Jak rodzice nie mają gdzie/z kim dziecka zostawić, to trudno, niech zostaną z nim w domu. Mnie osobiście takie wyjące dziecko doprowadza do szału, kiedy przyjdę sobie gdzieś na kawke czy coś zjeść i spokojnie porozmawiać itd.
__________________


Ćwiczę!
Wenress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-03, 14:18   #22
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

A mi dzieci nie przeszkadzają w centrach handlowych, środkach komunikacji, itd. Bardziej wkurzają mnie ich rodzice, że nie potrafią pociechy upilnować. Dziecko wielu rzeczy nie rozumie, chyba każdy w dzieciństwie chociaż raz wył jak syrena w miejscu publicznym Ale jak rodzic zaczyna się na nie wydzierać i robi się cyrk na kółkach, to wtedy mam ochotę podejść i coś powiedzieć.

Nie popieram jedynie zabierania dzieci na filmy dla dorosłych (nie typu "Seks w wielkim mieście" , ale ogólnie... po prostu niezrozumiałe dla dzieci), do pubów, na jakieś koncerty.
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-03, 14:18   #23
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez Wenress Pokaż wiadomość
Niewychowane dzieci i jeszcze gorsi rodzice wkurzają mnie w każdym publicznym miejscu. Ale takie maluszki, które mogą nagle zacząć płakać i to baaardzo głośno i długo- uważam, że w żadnym wypadku nie powinno sie ich zabierać do restauracji, kina, czy innych miejsc, które służą temu, żeby sie relaksować. Jak rodzice nie mają gdzie/z kim dziecka zostawić, to trudno, niech zostaną z nim w domu. Mnie osobiście takie wyjące dziecko doprowadza do szału, kiedy przyjdę sobie gdzieś na kawke czy coś zjeść i spokojnie porozmawiać itd.
Wybacz, ale sklep czy kawiarnia to miejsce publiczne i rodzice z dziećmi mają święte prawo tam przychodzić. A ich obowiązkiem jest zadbać o dobro i bezpieczeństwo dziecka w tym miejscu, jego zachowanie i interakcje z resztą społeczeństwa. I tylko tyle.
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-03, 14:21   #24
Kaszanna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 129
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez Wenress Pokaż wiadomość
Niewychowane dzieci i jeszcze gorsi rodzice wkurzają mnie w każdym publicznym miejscu. Ale takie maluszki, które mogą nagle zacząć płakać i to baaardzo głośno i długo- uważam, że w żadnym wypadku nie powinno sie ich zabierać do restauracji, kina, czy innych miejsc, które służą temu, żeby sie relaksować. Jak rodzice nie mają gdzie/z kim dziecka zostawić, to trudno, niech zostaną z nim w domu. Mnie osobiście takie wyjące dziecko doprowadza do szału, kiedy przyjdę sobie gdzieś na kawke czy coś zjeść i spokojnie porozmawiać itd.
Chlip, chlip. Siebie też do klatki wsadzę. Ogólnie uważam, że powinien zostać wprowadzony zakaz rozmnażania się.
Kaszanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-03, 14:30   #25
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Kawiarnia to jeszcze pół biedy.
Będąc parę lat temu na ślubie koleżanki, w trakcie ceremonii jeden maluch się rozryczał. Mamusia wzięła go na ręcę i... zaczęła spacerować z nim po kościele. Był sierpień, cieplutko, więc mogła szybko wyjśc z nim z kościołą. Ale nie, chyba nie chciała stracic ceremonii. Dzieciak zagłuszał wszystko co mówił ksiądz i w końcu ktoś z rodziny nie wytrzymał, podszedł do panny i cos jej powiedział, po czym wystrzeliła z kościoła jak z procy.

Na naszm ślubie znajomi tez byli z maluchem (dwulatkiem), ale przezornie usadowoli sie blisko drzwi i gdy w pewnym momencie dziecko zaczęło maudzić, szybko wyszli z nim przed kościół.
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-03, 14:38   #26
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez Wenress Pokaż wiadomość
Niewychowane dzieci i jeszcze gorsi rodzice wkurzają mnie w każdym publicznym miejscu. Ale takie maluszki, które mogą nagle zacząć płakać i to baaardzo głośno i długo- uważam, że w żadnym wypadku nie powinno sie ich zabierać do restauracji, kina, czy innych miejsc, które służą temu, żeby sie relaksować. Jak rodzice nie mają gdzie/z kim dziecka zostawić, to trudno, niech zostaną z nim w domu. Mnie osobiście takie wyjące dziecko doprowadza do szału, kiedy przyjdę sobie gdzieś na kawke czy coś zjeść i spokojnie porozmawiać itd.
Co do tego nie zabierania malutkich dzieci do kina to po części się zgodzę. Natomiast każdy ma prawo się zrelaskować, nawet rodzice "wyjącego dzieciaka", to też są ludzie którzy mają prawo do odpoczynku. Ale co prawda to prawda, od nich samych zależy jak bardzo pozwolą sobie i otoczeniu na odpoczynek, czyli w jakim stopniu będą egzekwowac od dziecka zachowanie ciszy i spokoju.

Mnie wyjące dziecko nie doprowadza do szału, tylko brak zainteresowania sie tym "wyjącym" dzieckiem ze strony rodziców, bo albo udają że nic nie widzą i nie słyszą, albo jeszcze głośniej niż ono samo jest próbują je uspokoić, albo co gorsza, drą się na to dziecko (kilka razy byłam świadkiem takich scen, doszłam do wniosku że dziecko mając takich rodziców to naprawdę na dzień dobry jest pokrzywdzone - patologia).

Ja z moim dzieciaczkiem chodzę wszędzie, jest bardzo grzeczny, słucha się i nie awanturuje bo gdzieś tam zobaczyło nowe klocki lego czy fajne auto. I dobrze wie gdzie ma się grzecznie zachowywać, gdzie ma byc zachowana cisza.
Wszystko zależy od rodzica i jego podejścia do wychowania swojej pociechy.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-03, 15:02   #27
Ratatuj
Zadomowienie
 
Avatar Ratatuj
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
o ludzie uwielbiam takie czepianie.

albo sie jest partnerem dla dziecka albo sie nie jest ,traktowanie dziecka roznie w roznych momentach nie daje mu poczucia bezpieczenstwa.
a moje dziecko dopoki jest "smarkiem" nie jest moim partnerem .jest dzieckiem za ktore ja odpowiadam.
partnera mam z tego samego pokolenia.
No cóż każdy ma swoje podejście do swojego dziecka,ja zawsze traktowałam dziecko po partnersku w zwiazku z tym nie miałam nigdy kłopotu z zachowaniem dziecka w jakiejkolwiek sytuacji,nawet jak było "smarkiem"
Każdy rodzic odpowiada za swoje dziecko i powinien być tego świadomy ale pokazywanie dziecku że jest sie królem świata a ono tylko podwładnym pokazuje właśnie to forum,gdzie młode dziewczyny zakładają wątki ,ze rodzic ich nie rozumie i mają robić tak jak one(matki)uważają nie pozwlając dzieciom na własne zdanie.

Gratuluje partnera

Cytat:
Napisane przez Senses Woman
Wszystko zależy od rodzica i jego podejścia do wychowania swojej pociechy.
No i dokładnie o to chodzi
Ratatuj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-03, 15:02   #28
Wenress
Zakorzenienie
 
Avatar Wenress
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
Co do tego nie zabierania malutkich dzieci do kina to po części się zgodzę. Natomiast każdy ma prawo się zrelaskować, nawet rodzice "wyjącego dzieciaka", to też są ludzie którzy mają prawo do odpoczynku. Ale co prawda to prawda, od nich samych zależy jak bardzo pozwolą sobie i otoczeniu na odpoczynek, czyli w jakim stopniu będą egzekwowac od dziecka zachowanie ciszy i spokoju.

Mnie wyjące dziecko nie doprowadza do szału, tylko brak zainteresowania sie tym "wyjącym" dzieckiem ze strony rodziców, bo albo udają że nic nie widzą i nie słyszą, albo jeszcze głośniej niż ono samo jest próbują je uspokoić, albo co gorsza, drą się na to dziecko (kilka razy byłam świadkiem takich scen, doszłam do wniosku że dziecko mając takich rodziców to naprawdę na dzień dobry jest pokrzywdzone - patologia).

Ja z moim dzieciaczkiem chodzę wszędzie, jest bardzo grzeczny, słucha się i nie awanturuje bo gdzieś tam zobaczyło nowe klocki lego czy fajne auto. I dobrze wie gdzie ma się grzecznie zachowywać, gdzie ma byc zachowana cisza.
Wszystko zależy od rodzica i jego podejścia do wychowania swojej pociechy.

Oczywiście, że rodzice też mają prawo do odpoczynku, tylko pytanie, czy odpoczną, jeśli ich dziecko będzie cały czas płakać? Nie sądzę. Nie wspominając o tym, że nawet jeśli rodzice są przyzwyczajeni to innym to przeszkadza.
Jeśli dzieciaczek nie hałasuje jakoś mocno, to nie mam nic przeciwko, bo w niczym mi nie przeszkadza. Ale nawet te grzeczne dzieci czasem krzyczą/płaczą, i rodzic powinien jakoś ten problem rozwiązać, a nie krzyczeć albo ignorować. Jeszcze nie widziałam żeby dziecko wysiedziało w restauracji czy kawiarni i było non stop grzeczne... w sumie jest to dla niego pewnie nudne.

Moja koleżanka ma 3letniego brata, który może aniołem nie jest, ale zachowuje sie raczej cicho, i nie biega np po całym sklepie, bo idzie z nią albo ze mną za ręke i jest ok. Gdyby jednak zaczął nagle wrzeszczeć, to byśmy z nim wróciły do domu. Nie uważam, że dzieci nie powinno sie nigdzie zabierać, ale rodzice powinni wiedzieć, gdzie lepiej jednak z dzieckiem nie iść i tyle.
__________________


Ćwiczę!
Wenress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-03, 15:25   #29
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
Kawiarnia to jeszcze pół biedy.
Będąc parę lat temu na ślubie koleżanki, w trakcie ceremonii jeden maluch się rozryczał. Mamusia wzięła go na ręcę i... zaczęła spacerować z nim po kościele. Był sierpień, cieplutko, więc mogła szybko wyjśc z nim z kościołą. Ale nie, chyba nie chciała stracic ceremonii. Dzieciak zagłuszał wszystko co mówił ksiądz i w końcu ktoś z rodziny nie wytrzymał, podszedł do panny i cos jej powiedział, po czym wystrzeliła z kościoła jak z procy.

Na naszm ślubie znajomi tez byli z maluchem (dwulatkiem), ale przezornie usadowoli sie blisko drzwi i gdy w pewnym momencie dziecko zaczęło maudzić, szybko wyszli z nim przed kościół.
A to mi przypomniało taką sytuację na ślubie i znajomych - dziecko chyba siostry pana młodego (czy brata pana młodego, nie pamiętam) znalazło sobie zabawę podczas ceremonii - biegało po ołtarzu, ciągnęło pannę młodą za welon i chciało do "wujcia" (pana młodego) na ręce. Mamusia dziecka stała w pierwszym rzędzie ubawiona sytuacją... Panna młoda (nasz koleżanka) była wściekła, maluch zagłuszył wszystko co mówili i film z ceremonii zaślubin to po prostu jednak wielka klapa, jak wiadomo powtórki nie będzie. Tymczasem mamusia dzieciaczka uważała, że to było "słodkie". Faktycznie bardzo słodkie popsuć komuś nastrój ślubny... Pewnie, że jak dziecko podbiegło za pierwszym razem to było nawet śmieszne, ale po pół godzinie zrobiło się już mocno niesmaczne.

-------------------------
Natomiast zgodzę się z tym, że są pewne miejsca nie dla dzieci. Do tych miejsc zaliczam pub/knajpę, restaurację wieczorową porą oraz imprezy/spotkania towarzyskie i rodzinne w gronie dorosłych (chociaż brat i bratowa przyjeżdżali do nas z noworodkiem, córkę kładli spać a my potem imprezowaliśmy). Nie wyobrażam sobie w moim domu przy jednym stole jednocześnie i dziecka, i wódki/innego alkoholu. Nie wyobrażam sobie uczestnictwa dziecka w imprezce dla dorosłych...

Jak pisałam w innym wątku nie przeszkadzają mi w żaden sposób dzieci w centrach handlowych, wprawdzie to smutne, że jedyny sposób na spędzanie wolnego czasu w weekend jaki potrafią rodzice pokazać swojemu dziecku to tzw. shopping, ale to nie moja sprawa.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-03, 15:37   #30
anka_85
Zakorzenienie
 
Avatar anka_85
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez Ruffian Pokaż wiadomość
Bachory drażnią mnie wszędzie - nie ważne, czy to będzie pub, tramwaj, czy centrum handlowe. Rozwrzeszczane i rozpieszczone (to naprawdę widać) coś, nad czym rodzice nie mają kontroli wzbudza we mnie mordercze instynkty.

Natomiast jeśli chodzi o dzieci zachowujące minimum kultury i nie obwieszczające o swojej obecności wszystkim w promieniu parudziesięciu metrów, są dla mnie obojętne i mi nie przeszkadzają.

Oczywiście rozumiem takie rzeczy, jak niemowlaki/maluchy, które się rozpłaczą - nie zawsze da się uspokoić. Normalna rzecz (choć też mnie irytuje - mam kłamać, że nie?). Natomiast nie mogę znieść mamusiek przewijających dzieciaki na oczach innych ludzi (knajpa, pociąg, etc) - w przypadku, kiedy są dostępne miejsca specjalnie do tego przeznaczone... Fuj!
zgadzam się z powyższym
__________________
Sometimes the smallest things take up the most room in your heart.

Zdrowia dla małej, ale silnej kruszynki
Ani

anka_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:33.