|
Notka |
|
Techniczne forum Forum techniczne - obszar całe forum. Tutaj można zgłaszać uwagi techniczne, problemy dotyczące całego forum, problemy z hasłem i dostępem i inne… |
|
Narzędzia |
2004-11-14, 21:31 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 763
|
czy to jest OK?
czy takie oceny są zgodne z regulaminem?
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ername=lalique krem miał dostać dobrą ocenę, ale pod wpływem jakiejś publikacji recenzentka wystawia mu tylko 1 gwiazdkę. |
2004-11-14, 21:41 | #2 |
Raczkowanie
|
Re: czy to jest OK?
Widzę, że zostałam wezwana do tablicy.
Możesz mi wytłumaczyć o co Ci chodzi? justy napisał(a): > czy takie oceny są zgodne z regulaminem? > http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ername=lalique > > krem miał dostać dobrą ocenę, ale pod wpływem jakiejś publikacji recenzentka wystawia mu tylko 1 gwiazdkę. |
2004-11-14, 21:45 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: czy to jest OK?
Też mnie ta recenzja "niepokoi" A poza tym gdyby ta substancja była całkiem szkodliwa, to w ogóle nie byłaby używana do produkcji kosmetyków. Wg słownika w Wizażu:
Paraffinum Liquidum Pochodzenia chemicznego. Mieszanina płynnych, długołańcuchowych, nasyconych węglowodorów, które otrzymywane są z ropy naftowej. Składnik, który: w produktach do pielęgnacji włosów ma za zadanie ułatwiać rozczesywanie i zapobiegać elektryzowaniu się włosów jest substancją natłuszczającą, nawilżającą, wygładzającą, zapewniającą ochronę, sprawia, że skóra jest miękka, elastyczna i gładka jest także środkiem rozpuszczającym. Użyta w dużych dawkach tworzy tłusty film, powodując zatykanie porów, przez co skóra pozostaje bez dostępu tlenu. "Zachowanie się" skóry po użyciu oleju parafinowego zależne jest od czystości oleju. |
2004-11-14, 22:04 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: wow city
Wiadomości: 2 908
|
Re: czy to jest OK?
Ta substancja JEST całkiem szkodliwa. Co nie znaczy, że każda skóra na którą zostanie naniesiona zareaguje alergią czy wysuszeniem.
"Petrolatum — I see this on lip products from time to time, which is humorous to me because they're usually advertised as protecting the lips from sunburn, chapping and so forth. Petrolatum is mineral oil jelly, and mineral oil causes a lot of problems when used on the skin photosensitivity (i.e., promotes sun damage), and it tends to interfere with the body's own natural moisturizing mechanism, leading to dry skin and chapping. You are being sold a product that creates the very conditions it claims to alleviate. Manufacturers use petrolatum because it is unbelievably cheap." [By Aubrey Hampton ] Aha, dodam jeszcze że nie widzę powodu żeby się czepiać takich recenzji. Jeśli ktoś zna się na skł. kosmetycznych to plus dla niego, ja sama od jakiegoś czasu bardzo się tym interesuję i również dyskwalifikuję krem do ciała który w normalnych warunkach dostałby może 4 gwiazdki. Skoro jednak wiem, że składa się z petrolatum to na pewno nie ocenię go wyżej jak 1 gw. |
2004-11-14, 22:30 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 763
|
Re: czy to jest OK?
ale petrolatum to raczej wazelina, a nie parafina płynna.
|
2004-11-14, 22:35 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 763
|
Re: czy to jest OK?
nie odbieraj tego osobiście, jako ataku.
zastanawia mnie, czy ten krem źle działał na Twoją skórę, czy pogorszył jej stan. z początkowych słów recenzji można wnioskować, że nie, że był OK i planowałaś mu wystawić dobrą opinię. wątpliwość dotyczy tego, czy recenzja powinna oceniać działanie, efekty stosowania kremu, czy raczej "aspekty teoretyczne" i w jakim stopniu powinny one wpływać na opinię. bo załóżmy teoretycznie, że krem Ci świetnie służy, a natknęłaś sie na błędną informację dotyczacą składu- wtedy taka recenzja niesłusznie zaniża ogólną ocene kosmetyku. |
2004-11-14, 22:37 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: wow city
Wiadomości: 2 908
|
Re: czy to jest OK?
petrolatum
Related: Organic Chemistry :colorless to yellowish-white hydrocarbon mixture obtained by fractional distillation of petroleum. In its jellylike semisolid form (known as petroleum jelly and also by several trade names) it is used in preparing medicinal ointments and for lubrication. As a nearly colorless, highly refined liquid known as liquid petrolatum, liquid paraffin, or mineral oil, it is used as a lubricant, as a laxative, and as a base for nasal sprays. |
2004-11-14, 22:43 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: czy to jest OK?
czarna.noc napisał(a):
> Ta substancja JEST całkiem szkodliwa. Co nie znaczy, że każda skóra na którą zostanie naniesiona zareaguje alergią czy wysuszeniem. > "Petrolatum — I see this on lip products from time to time, which is humorous to me because they're usually advertised as protecting the lips from sunburn, chapping and so forth. Petrolatum is mineral oil jelly, and mineral oil causes a lot of problems when used on the skin photosensitivity (i.e., promotes sun damage), and it tends to interfere with the body's own natural moisturizing mechanism, leading to dry skin and chapping. You are being sold a product that creates the very conditions it claims to alleviate. Manufacturers use petrolatum because it is unbelievably cheap." [By Aubrey Hampton ] > Aha, dodam jeszcze że nie widzę powodu żeby się czepiać takich recenzji. Jeśli ktoś zna się na skł. kosmetycznych to plus dla niego, ja sama od jakiegoś czasu bardzo się tym interesuję i również dyskwalifikuję krem do ciała który w normalnych warunkach dostałby może 4 gwiazdki. Skoro jednak wiem, że składa się z petrolatum to na pewno nie ocenię go wyżej jak 1 gw. Będę się z Tobą spierać, Czarna Recenzja ma być przecież subiektywna, a skoro komuś podpasował krem, który zawiera jakiś szkodliwy (nadal upieram się że nie całkiem szkodliwy) składnik, to dlaczego krem ten ma nie dostać pozytywnej recenzji? |
2004-11-14, 22:49 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 763
|
Re: czy to jest OK?
może ujmę to tak: petrolatum to pojęcie dużo szersze, nieprecyzyjne, to cała grupa różniących się między sobą związków. jeśli w składzie kosmetyku pojawia sie pozycja paraffinum liquidum to nie jest to jednoznaczne z petrolatum. stad w moim poście było użyte sformuowanie "raczej wazelina".
|
2004-11-14, 23:02 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: wow city
Wiadomości: 2 908
|
Re: czy to jest OK?
Gonia1 napisał(a):
Będę się z Tobą spierać, Czarna Recenzja ma być przecież subiektywna Recenzja lalique jest jak najbardziej subiektywna Lalique cytuje zdanie z 'nie jakiejś tam publikacji' a po prostu stwierdza fakt [jak chociażby "wazelina jest jedną z odmian pertolatum i może powodować irytacje oczu gdy się z nimi zetknie"]. Nie wiem jak było konkretnie z odczuciami tej recenzentki zanim się dowiedziała z czego się składa ten krem. Ja mogę natomiast powiedzieć, że krem do ciała który tu przytoczyłam [mówiąc o sobie], był dla mnie nadzwyczaj marny a gdy już dowiedziałam się jaki ma skład, wszystko stało się dla mnie jasne. Ponadto myślę, że zachowanie pt.: "myślałam, że ten krem jest ok, ale teraz wiem TROCHĘ więcej [czyt. znam składniki]i zawiodłam się na tym produkcie" nie jest naganne. To całościowy rzut oka na ten kosmetyk , oceniam już nie tylko działanie danego produktu lecz także jestem w stanie oszacować jego wartość pod kątem jakości składników które zostały użyte do jego produkcji. To samo bym zrobiła JA gdybym miała ocenić 2 prod: jeden ze skl. naturalnymi a 2gi z syntetycznymi. Siłą rzeczy ten 1szy zdobędzie lepsze notowanie a to dzięki temu że "wiem trochę więcej". Takie jest moje zdanie. |
2004-11-14, 23:30 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: czy to jest OK?
czarna.noc napisał(a):
> Gonia1 napisał(a): > Będę się z Tobą spierać, Czarna Recenzja ma być przecież subiektywna > Recenzja lalique jest jak najbardziej subiektywna No teraz trudno mi to określić bo recenzja została edytowana Z tego co pamiętam, w tej "starszej" recenzji autorka wypowiadała się, że ten kremik jej podpasował. |
2004-11-14, 23:32 | #12 |
Raczkowanie
|
Re: czy to jest OK?
Recenzja poprawiona.
|
2004-11-15, 00:16 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
|
Re: czy to jest OK?
To i ja coś dorzucę:
"I have yet to see any cosmetic that is "all" natural. Some synthetic ingredients are awesome for your skin, and regardless of the protestations of cosmetics companies to the contrary, every cosmetics product in the world contains its share of synthetic ingredients. Synthetic ingredients are derived from many sources, but they all start as natural because everything comes from our environment; nothing is created via alchemy. Petrolatum and mineral oil are indeed by-products of the gasoline industry, but what is unnatural about that? Ironically, gasoline, which is derived from crude oil, is decidedly natural in and of itself as it comes from organic material, such as tiny aquatic plants and animals, that has been buried in the earth for millions of years. Petrolatum and mineral oil are remarkably good skin-care ingredients; they are also recognized by cosmetics chemists the world over for being superior emollients and completely harmless (Source: Dermatologic Surgery, June 1998, pages 661–664). Even the claim that these ingredients are occlusive (blocking) and, therefore, bad for skin is also without proof (Source: Contact Dermatitis, September 1996, pages 163–168). Why mineral oil and petrolatum continue to get a bad rap from the so-called natural skin-care world is a mystery. For dry skin, you'd be far better off having petrolatum or mineral oil in your moisturizer than most plant extracts any day. MINERAL OIL The notion that mineral oil and petrolatum (Vaseline) are bad for skin has been around for some time, with Aveda being the most visible company to mount a crusade deriding these ingredients. According to many companies that produce "natural" cosmetics, mineral oil and petrolatum are terrible ingredients because they come from crude oil (petroleum) and are used in industry as metal-cutting fluid (among other uses) and, therefore, can harm the skin by forming an oil film and suffocating it. This foolish, recurring misinformation about mineral oil and petrolatum is maddening. After all, crude oil is as natural as any other earth-derived substance. Moreover, lots of ingredients are derived from awful-sounding sources but are nevertheless benign and totally safe. Salt is a perfect example. Common table salt is sodium chloride, composed of sodium and chloride, but salt doesn't have the caustic properties of chloride (a form of chlorine) or the unstable explosiveness of sodium. In fact, it is a completely different compound with the harmful properties of neither of its components. Cosmetics-grade mineral oil and petrolatum are considered the safest, most nonirritating moisturizing ingredients ever found (Sources: Cosmetics & Toiletries, January 2001, page 79; Cosmetic Dermatology, September 2000, pages 44–46). Yes, they can keep air off the skin to some extent, but that's what a good antioxidant is supposed to do; they don't suffocate skin! Moreover, petrolatum and mineral oil are known for being efficacious in wound healing, and are also considered to be among the most effective moisturizing ingredients available (Source: Cosmetics & Toiletries, February 1998, pages 33–40). Petrolatum: Vaseline is pure petrolatum. For some unknown and unsubstantiated reason, petrolatum has attained a negative image in regard to skin care, despite good research to the contrary. Topical application of petrolatum can help the skin's outer layer recover from damage, reduce inflammation, and generally heal the skin (Source: Acta Dermato-Venereologica, November-December 2000, pages 412–415). Źródło: http://www.cosmeticscop.com/learn/default.asp (Paula Begoun) Sama jestem żywym przykładem, że wazelina (petrolatum) NIE zatyka porów (mam do tego ogromną skłonność, a podrażnioną skórę, także cerę, od lat smaruję czystą wazeliną), natomiast z olejem mineralnym jest, podejrzewam, gorzej, w dużych stężeniach na pewno to potrafi (ujędrniający balsam do ciała Eris nieźle mnie urządził ), krem Nivea nawet nie dotykam. Jednak do rewelacji o ich STRASZNEJ szkodliwości podchodzę sceptycznie, istnieje wiele znacznie bardziej kontrowersyjnych substancji (jak choćby popularny detergent Sodium Laureth Sulfate używany w szamponach) oraz znaaacznie grubsze kłamstwa marketingowe (właściwie cały przemysł kosmetyczny się na nich opiera). Kosmetyki absolutnie i w pełni naturalne? Brak, wszystkie były jakoś poddane obróbce chemicznej i mechanicznej (ani mydło ani żaden krem nie rośnie na łące, nawet oliwa w czystej postaci nie rośnie). Wiele substancji "naturalnych", różnych olejów, wyciągów, ekstraktów roślinnych czy z rybich ości jest tak naprawdę kompletnie bezużytecznych w kosmetykach (nie pokonają bariery skóry) i większą korzyść będziemy miały zjadając ich żródło. Natomiast wiele substancji o udowodnionym działaniu to związki nie występujące w naturze w swej czystej właśnie postaci (kwasy AHA muszą być izolowane z mleka lub roślin, jednak w większości są syntetyzowane, co nie wpływa na ich skuteczność; tretinoina; witamina C musi mieć określoną formę, etc., z resztą witaminy też są przeważnie syntetyzowane, co akurat zmniejsza ich skuteczność). Kremy kompletnie pozbawione konserwantów są tak nietrwałe, że miałyby sens jedynie przygotowywane w domu i zużywane w ciągu kilku dni (choć istnieją oczywiście takie z konserwantami spożywczymi - czy lepsze?... Wszystkie wiemy jakie straszne historie się opowiada o żywności z konserwantami...). Możemy (i powinnyśmy) zastanawiać się jednak nad relacją zawartości składników czynnych (czy choćby wiążących wodę) do tzw. wypełniaczy... |
2004-11-15, 09:56 | #14 |
Raczkowanie
|
Re: czy to jest OK?
A Biodermine?
|
2004-11-15, 12:12 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
|
Re: czy to jest OK?
Co Biodermine?
Chodzi Ci o to, że jest w pełni naturalny? Czy o co? Nie znam dokładnego składu tego kremu, na KW czytam tylko, że powstał NA BAZIE drożdży (jest chyba jasne, że nie składa się tylko z nich, byłby wtedy zbędny), zgaduję że musi zawierać jakieś konserwanty i stabilizatory (drożdże to żywe organizmy). No i pytanie jaki sens ma dodawanie do kosmetyków witamin z grupy B, skoro są za dużymi cząsteczkami żeby pokonać barierę naskórka?... Oczywiście jestem daleka od stwierdzenia, że to jest zły krem! Przeciwnie, widzę, że niektórym bardzo pomógł. Sama nie próbowałam i raczej się nie skuszę, bo moje doświadczenia z drożdżami i kosmetykami je zawierającymi są fatalne. |
2004-11-16, 12:07 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: czy to jest OK?
W sumie nadal nie doszliśmy do wniosku, czy takie recenzje są OK czy nie...
|
Nowe wątki na forum Techniczne forum |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:33.