Tatuaż!!!

[Santababala]

Ile kosztuje usuniecie tatuazu? Slyszalam, ze zawsze pozostaje blizna

[Santababala]

Ile kosztuje usuniecie tatuazu? Slyszalam, ze zawsze pozostaje blizna

[Tajusia]

Qrcze tak sobie czytam Wasze wypowiedzi i widzę wyraźnie że tatuaż to po prostu teraz taka moda
Nikt nie myśli co będzie dalej, wiem po co martwić się na przyszłość ale jednak trudno mi wyobrazić sobie te wszystkie dziewczyny które teraz chętnie robią sobie masowo tatuaże nad pupcią za 50 lat... na pomarszczonym ciałku... nie bardzo.
Tatuaż to poważna decyzja i napewno nie powinniśmy kierować się w tym wypadku modą, bo to jest rzecz na całe życie, a co jak za 10 lat tatuaż będzie traktowany jak teraz cellulit? Przecież już kiedyś tak było, znamię więzienne?

Nie chcę nikogo znięchęcać - to jest indywidualna sprawa każdego człowieka. Ale warto się nad tym głębiej zastanowić.
Podoba mi się podejście Chanelki bo widać że to jej styl, sposób na życie (3 tatuaże) a nie zwykłe machinalne podążanie za modą.

[Tajusia]

Qrcze tak sobie czytam Wasze wypowiedzi i widzę wyraźnie że tatuaż to po prostu teraz taka moda
Nikt nie myśli co będzie dalej, wiem po co martwić się na przyszłość ale jednak trudno mi wyobrazić sobie te wszystkie dziewczyny które teraz chętnie robią sobie masowo tatuaże nad pupcią za 50 lat... na pomarszczonym ciałku... nie bardzo.
Tatuaż to poważna decyzja i napewno nie powinniśmy kierować się w tym wypadku modą, bo to jest rzecz na całe życie, a co jak za 10 lat tatuaż będzie traktowany jak teraz cellulit? Przecież już kiedyś tak było, znamię więzienne?

Nie chcę nikogo znięchęcać - to jest indywidualna sprawa każdego człowieka. Ale warto się nad tym głębiej zastanowić.
Podoba mi się podejście Chanelki bo widać że to jej styl, sposób na życie (3 tatuaże) a nie zwykłe machinalne podążanie za modą.

[moniskas-c]

Masz rację Tajusia mówiąc że tatuaż stał się modą. Kiedyś tatuaż był kultem, sybolem, przynależnością społeczną. Teraz jest zupełnie inaczej. A czy stanie się potępiany i kojażony z więziennym?? Nie sądzę. Aczkolwiek rozmawiając ze swoim być może nowym pracodawcą często pada pytanie, czy posiadamy tatuaż. Ale myślę że jest to związane z tym, że profesjonalny tatuaż istnieje w Polsce stosunkowo niedługo, zaledwie kilkanaście lat.
Pzdr.

[moniskas-c]

Masz rację Tajusia mówiąc że tatuaż stał się modą. Kiedyś tatuaż był kultem, sybolem, przynależnością społeczną. Teraz jest zupełnie inaczej. A czy stanie się potępiany i kojażony z więziennym?? Nie sądzę. Aczkolwiek rozmawiając ze swoim być może nowym pracodawcą często pada pytanie, czy posiadamy tatuaż. Ale myślę że jest to związane z tym, że profesjonalny tatuaż istnieje w Polsce stosunkowo niedługo, zaledwie kilkanaście lat.
Pzdr.

[zizaa]

Zgadzam sie całkowicie ze zdaniem Tajusi. Wszystkie osoby , które teraz koniecznie chcą mieć tatuaże powinny się dobrze zastanowić, bo uwierzcie mi wykonać tatuaz jest łatwo. Dużo ciężej jest się go pozbyć. A odnośnie pytania Santababali o cenę to już odpowiadam.Za jeden zabieg płacę 300 zł., a tycz zabiegów będzie około 3-4 w 1,5 miesięcznych odstępach czasowych . A jeśli chodzi o bliznę to na pewno jakas zostanie, ale będę się starała robić wszystko żeby była jak najmniejsza

[zizaa]

Zgadzam sie całkowicie ze zdaniem Tajusi. Wszystkie osoby , które teraz koniecznie chcą mieć tatuaże powinny się dobrze zastanowić, bo uwierzcie mi wykonać tatuaz jest łatwo. Dużo ciężej jest się go pozbyć. A odnośnie pytania Santababali o cenę to już odpowiadam.Za jeden zabieg płacę 300 zł., a tycz zabiegów będzie około 3-4 w 1,5 miesięcznych odstępach czasowych . A jeśli chodzi o bliznę to na pewno jakas zostanie, ale będę się starała robić wszystko żeby była jak najmniejsza

[gemmini]

Ja przepraszam, że się wtrące. Nie znam się zbytnio na tatoo ale co z biotatuażem (chyba tak się to nazywa). To jest chyba jakieś wyjście, utrzymuje się on chyba 3-5 lat w zależności od "warunków". Czyli jeśli komuś się podoba tatuaż, a nie chce na całe życie....zresztą nie znam się, może ktoś wie coś na ten temat sama z ciekawością bym poczytała na ten temat.

[gemmini]

Ja przepraszam, że się wtrące. Nie znam się zbytnio na tatoo ale co z biotatuażem (chyba tak się to nazywa). To jest chyba jakieś wyjście, utrzymuje się on chyba 3-5 lat w zależności od "warunków". Czyli jeśli komuś się podoba tatuaż, a nie chce na całe życie....zresztą nie znam się, może ktoś wie coś na ten temat sama z ciekawością bym poczytała na ten temat.

[moniskas-c]

Taki tatuaż czasowy to nie jest dobry pomysł, ponieważ nie znika on w 100%. Nie znika równomiernie, robią się brzydkie odbarwienia i nie wygląda to estetycznie. Dlatego też dużo osób decyduje się później na trwały. Moim zdaniem lepszym pomysłem jest tatuaż z henny. On na 100% zniknie .
Pzdr

[moniskas-c]

Taki tatuaż czasowy to nie jest dobry pomysł, ponieważ nie znika on w 100%. Nie znika równomiernie, robią się brzydkie odbarwienia i nie wygląda to estetycznie. Dlatego też dużo osób decyduje się później na trwały. Moim zdaniem lepszym pomysłem jest tatuaż z henny. On na 100% zniknie .
Pzdr

[Casablanca]

Hey!
Jeszcze kilka niebanalnych:

[Casablanca]

Hey!
Jeszcze kilka niebanalnych:

[kasia_kasiula_14]

a ja myśle ze jeżeli ktoś nie jest jeszcze 100% zdecydowany na tatuaż trawły to może sobie zrobić henną,ja tak właśnie zamierzam sobie zrobić i podobał mi się ten wzór

[kasia_kasiula_14]

a ja myśle ze jeżeli ktoś nie jest jeszcze 100% zdecydowany na tatuaż trawły to może sobie zrobić henną,ja tak właśnie zamierzam sobie zrobić i podobał mi się ten wzór

[akara]

Widzialam w fitnessklubie, w przebieralni taka pania na oko po 60tce, ze slicznymi, kolorowymi tatuazami na posladku i dookola kostki. Wcale nie wygladalo to zle, naprawde, chociaz skora juz stracila jedrnosc.
Ja mam maly tatuaz na bioderku, skradajacego sie kota (kocham te zwierzeta od dawna i zawsze bede). Jesli chce to ubieram biodrowki i krotkie wdzianko i go pokazuje, jesli nie, to nikt nieswiadomy o nim nie wie (nawet na plazy). Troszeczke sie boje, ze w razie ciazy tatuaz sie znieksztalci (chociaz jest z boku), moglam go zrobic wyzej, na zebrach, byloby bezpieczniej, no ale trudno... (poza tym raczej nie planuje potomstwa poki co)
Myslalam o tatuazu dlugo, ale ostatecznie to byl impuls (kolezanka chciala zajrzec do salonu, ja mialam jej tylko towarzyszyc, a skonczylo sie na zrobieniu tatuazu ).
Nie zaluje, wiem, ze bedzie mi juz zawsze przypominal o tym, jaka bylam dziewczyna w tym okresie mojego zycia .
Mysle juz o nastepnym, chcialabym wytatuwoac sobie odcisk lapy mojego ukochanego kota (wiem, mam bzika ; koty mam dwa), ale jeszcze nie wiem gdzie.
Bolalo mocno, ale trwalo krotko (maly, czarny, cieniowany tatuaz), w sumie moze z pol godziny.

[akara]

Widzialam w fitnessklubie, w przebieralni taka pania na oko po 60tce, ze slicznymi, kolorowymi tatuazami na posladku i dookola kostki. Wcale nie wygladalo to zle, naprawde, chociaz skora juz stracila jedrnosc.
Ja mam maly tatuaz na bioderku, skradajacego sie kota (kocham te zwierzeta od dawna i zawsze bede). Jesli chce to ubieram biodrowki i krotkie wdzianko i go pokazuje, jesli nie, to nikt nieswiadomy o nim nie wie (nawet na plazy). Troszeczke sie boje, ze w razie ciazy tatuaz sie znieksztalci (chociaz jest z boku), moglam go zrobic wyzej, na zebrach, byloby bezpieczniej, no ale trudno... (poza tym raczej nie planuje potomstwa poki co)
Myslalam o tatuazu dlugo, ale ostatecznie to byl impuls (kolezanka chciala zajrzec do salonu, ja mialam jej tylko towarzyszyc, a skonczylo sie na zrobieniu tatuazu ).
Nie zaluje, wiem, ze bedzie mi juz zawsze przypominal o tym, jaka bylam dziewczyna w tym okresie mojego zycia .
Mysle juz o nastepnym, chcialabym wytatuwoac sobie odcisk lapy mojego ukochanego kota (wiem, mam bzika ; koty mam dwa), ale jeszcze nie wiem gdzie.
Bolalo mocno, ale trwalo krotko (maly, czarny, cieniowany tatuaz), w sumie moze z pol godziny.

[carolsko]

MHMH... pamiętam swoją nauczycielkę od angielskiego w liceum - ona miała śliczniutki tatuaż
Wszystkim się podobał, był to mały koliberek na piersi, w dodatku kolorowy! ABROZJA!!!!!!
Wiem, pierś nie najlepszym miejscem na tatuaż - ale ten tatuaż był prześlicznie cudowny!!

[Buziaczek87]

Przyznam, że mi sie strasznie podobają takie nad tyłeczkiem, może wydają się oklepane.. ale tak naprawde, wszystko zalezy od osoby która go nosi.. nie zdecydowałabym sie na ten na stałe.. co wakacje przyozdabiam się henną.. ale myśle że w tym roku zdecydouję się na taki, wykonywany jak makijaż metodą permanentną, który po ok. 5 latach schodzi całkowicie... macie jakieś informacje na ten temat?

[allicjaa]

Słyszałam, że z tymi tatuażami pernamentnymi jest tak jak z szamponami koloryzującymi, kolor ma zejść po 24 myciach, a tak naprawdę potrafi mocno się 3mać i po 67 myciu

I też jestem ciekawa jak to naprawdę jest z tymi tatuażami okresowymi ?

[zuzka.pl]

Ogólnie to tatuaże już wychodzą z mody, ale dla upartego nic trudnego!Niektóre tatuaże są bardzo modne i pozostaną na długo modne.....a mianowicie są nimi: znaki chińskie,znaki hebrajskie i inne znaki!!!A wiec ten tatuaż zamieszczony przez Ciebie jest jak najbardziej modny!!!Pozdrawiam!

[Ehinokokus]

Tatuaże permanentne- chyba makijaże permanentne. Przecież permanentny to z angielskiego m.in. trwały Biotatuaże znikają po pewnym czasie, ale w końcowym okresie ich "życia" nie wyglądają estetycznie- nie wchłaniają się równomiernie. Są robione barwnikami roślinnymi. Można zawsze sobie zrobić tatuaż UV .

[freya23]

Czy o czyms co zostaje w zasadzie na zawsze mozna powiedziec ze jest modne?
Mam wytatuowanego smoka, decyzja byla podejmowana przez prawie 3 lata, i traktuje go jako symbol czy raczej amulet
Wydaje mi sie ze nie mozna podejsc do tego tematu sponatnicznie i lekko
Ja robie w lutym nastepnego smoka, nie dla mody, dla siebie
pozdrawiam

[blondii44]

a mnie osobiscie strasznie podoba sie tatuaz na krzyzu.... bardzo bym chciala miec wlasnie w tym miejscu... ale niestety jesli ja "ozdabiam" swoje cialo to moi rodzice o tym nie wiedza..... o kolczyku w pepku wiedza ale w jezyku juz nie strasznie mi sie marzy taki tatuaz wiec pytam sie ziomkow czy nie maja moze jakis znajomosci.... no ale nistety.... chcialam sie tylko zapytac bo u mnie w liceum zdania sa podzielone: czy do zrobienia tatuazu jak nie mam jeszcze 18lat musze miec zgode rodzicow? odpiszcie blagam.....

[nazira]

ja osobiscie mam słabosc do zdobienia swojego ciała
miejsca w jakich mam to ramie,łopatka, kregosłup, krzyż,biodro i pośladek!!
moim zdaniem tatuaz nie jest moda!!! tylko osobowościa pozdrawiam

[lillu]

raczej tak ale zazwyczaj w salonach pytaja się tylko czy jesteś pełnoletnia i na tym sie kończy...dostajesz kartke do podpisania że jesteś świadona tego co robisz i liczysz się z konsekwencjami za które nie będziesz obciążać pracowników salonu.

ja nie mam tatuażu ale z chęcią sobie zrobie ..nie mam jeszcze wybranego wzoru a chciałabym żeby był unikatowy więc czekam jak coś mi się wykluje ciekawego..jakiś pomysł!!
co do miejsca to pośrodku kręgosłura.

teraz mogę sie pochwalić tylko kolczykiem w nosie ...zrobiłam go jak jeszce nie miałam 18 lat i prócz zawieszenia w prawach uczniowskich w szkole to nikt się mnie nie czepiał(nie licząc babci)

[ZielonyKot]

Witajcie Dziewczyny Po przeczytaniu Waszych opinii chciałabym się podzielić z Wami moją refleksją na temat tatuażu. Sama mam wytatuowanego na ramieniu wilka (awatar i stał się on integralną częścią mnie, jakimś wyrazem mojej osobowości. Tatuaż jest dość duży i pięknie zrobiony. Często ludzie zatrzymują mnie, by na niego popatrzeć, zadać pytania, które ich nurtują. Rozumie tę ciekawość i z szacunku dla artysty, bo tak myślę o osobie, która go naniosła na moje ciało, odpowiadałam na pytania, a nawet (sic!) pozwoliłam sobie robić zdjęcia, bo i o to mnie kilkakrotnie proszono

Niemniej tatuaż nie miał być ozdobą, a tym bardziej, o zgrozo, modnym dodatkiem. Jest mój. I tylko dla mnie. Nosiłam tego wilka w sobie przez 7 lat, zanim go zrobiłam. Tatuaż jest jak imię, które nadajemy sobie sami. Zostaje na zawsze - nawet po usunięciu zostanie ślad, który będzie nam o nim przypominał. Jeśli któraś z Was pragnie tatuażu, niech da sobie chociaż rok by przekonać się jak trwałe jest to pragnienie. I czy to jest właściwy wzór.
Mój wilk będzie się starzał razem ze mną. Nie będzie piękny za 50 lat, ale czy w ogóle moje ciało będzie wtedy piękne? Wątpię. Nie sadzę, bym obnosiła je z dumą w wieku kilkudziesięciu lat - mam nadzieję, że będę traktowała je z szacunkiem, za radość jaką przynosi mi teraz i nie będę czuła żalu, że czas, kiedy wzbudzało jakiś podziw minął. Na wszystko w życiu jest czas. Piękno kilkudziesięcioletniej kobiety płynie z wewnątrz - ciało mu tylko towarzyszy i tatuaż nie wiele tu zmienia. Bez niego i tak nie zachwyciłabym pewnie rozebrana

Warto pomyśleć jednak o tym jak tatuaż będzie wpływał na postrzeganie nas teraz. Wybierając miejsce, w którym chcemy go zamieścić trzeba wziąć pod uwagę możliwość ukrycia go w pracy (nigdy nie wiadomo gdzie się będzie pracować), czy skłonności kobiecej skóry do rozstępów (ciąża). Inaczej rozczarowanie może przyjść przed pięćdziesiątką

I jeszcze słówko o bólu dla ciekawych. Są miejsca bardziej i mniej bolesne do tatuowania, sam rodzaj bólu przypomina trochę pierwszą depilację depilatorem.

Jeśli któraś ma pytania chętnie na nie odpowiem, proszę jednak o PM, bo nie zawsze mogę zaglądnąć na forum. Pozdrawiam cieplutko

[paulina__89]

Tatuaż mam od roku i ani przez chwile nie żałowałam Wzooru dość długo szukałam i wkońcu wybrałam chińskiego smoka. Mam go na dole pleców po prawej stronie i w sumie większość osób nawet niewie że go mam. Zastamawiam się już nad astępnym ale jak narazie niemogę znaleźć wzoru.

[anilachimm]

MYŚLE ZE TAUAŻ TO SPRAWA INDYWIDUALNA JEZELI KTOŚ LUBI TO MA I JUZ .NIE ZNOSZE TYLKO DISKOMULSKICH WZORKÓW I DELFINKÓW NO I CHYBA JAK WSZYSCY KOTWIC!!!kIEDYŚ WIDZIAŁAM MAŁŻEŃSTWO Z WYTATUOWANYM NA SERDECZNYM PALCU PIĘKNYM ORNAMENTEM TO BYŁO FAJNE ALE CHYBA NIE CHCIAŁABYM;P OSOBIŚCIE NIE UWAŻAM ŻEBY TATUAŻ BYŁ MODNY , PROPAGUJE SIE ZDROWIE I NATURALNOŚĆ WIEC RACZEJ NIE,POZATYM CORAZ WIECEJ SŁYCHAĆ O OPERACJACH USUWAJĄCYCH TATUAŻ...