Krok po kroku: makijaż na randkę

[myszorkaa]

moim zdaniem straszny kolor różu mega tandetny, kształt oka za słabo zarysowany i o sto razy za dużo rozświetlacza... nie wiem, może tylko na zdjęciach wyszło tak plastikowo, a w rzeczywistości jest lepiej, ale mnie osobiście kojarzy się to tylko z przesłodzoną nastolatką z kilometrowymi tipsami... taki makijaż tylko i wyłącznie podkreśla wszystkie mankamenty urody, żaden facet by się nie dał uwieść... Róż + biel = Hello Kitty, a nie seksowna kobieta na randce.

[lachryma]

Napisane przez wildmadzia

tak szczerze to ta modelka mnie przeraża, a make up jest sztuczny

zgadzam się w zupełności.


zamiast poprawić urodę, ukazał wszystkie mankamenty, a nie o to chyba chodzi prawda?

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[Soso]

Dziewczęco

[kerrybs]

Tak, mi też to się nie podoba. Ta modelka wygląda z lekka jak... kosmitka.

[AgusiekT]

No fakt, modelka ma buzię jakąś trochę przerażającą.
Sam makijaż może i zdałby egzamin, ale nie wiem, może zaprezentowany na innej pani???

[caja21]

Mi się bardzo podoba, lubię makijaż w tym stylu.

[Michunka]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;32294976]Ty masz ewidentnie problemy ze sobą. Wpisujesz się pod każdym makijażem, co gorsza, makijaż schodzi na drugi plan, a ciągle próbujesz "dogryźć" autorce, że niby źle wygląda. Doszło do tego, że szukałaś poparcia wśród JAKICHŚ mężczyzn. Rozumiem, że to sposób dowartościowania? Sądzę, że Pudelek jest odpowiednim dla ciebie portalem Tam wylej swoje żale do woli. Pozdrawiam



Zgadzam się



Nie znasz wszystkich facetów na świecie, aby tak mówić. Założę się, że wielu lubi. Nie chodzi o róż "oczo***ny", tylko o taki stonowany bardziej.

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------



Jak ktoś ma jasną skórę, to ma się zabić? Co w tym nienaturalnego, że ma SWOJ odcień? Gdyby byla opalona teraz, to wyglądałaby naturalnie? Nie każdy ma swoją, ciemna karnację (tym bardziej w zimie). I nie dla każdego to jest problem, by musowo sięgac po środki brązujące czy solaria[/QUOTE]

z tych mężczyzn co znam- różu nie lubią. Co do prostaków lubiących różowawe lalunie- nie wnikam. Makijaże Agi doceniam, ale róż jest okropny. Z domu bym nie wyszła pomalowana na taki kolor. Wszystko w tym temacie,dziękuję, dobranoc

[ma_lena]

Nie podoba mi się, że jest tu tyle Photoshopa.

[efka206]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;32294976]
Jak ktoś ma jasną skórę, to ma się zabić? Co w tym nienaturalnego, że ma SWOJ odcień? Gdyby byla opalona teraz, to wyglądałaby naturalnie? Nie każdy ma swoją, ciemna karnację (tym bardziej w zimie). I nie dla każdego to jest problem, by musowo sięgac po środki brązujące czy solaria[/QUOTE]
Ale ja mówię o nienaturalnym wyglądzie na prezentowanych zdjęciach. Jak autorka zdjęć wygląda w realu nie wiem, nie wykluczone, że o niebo lepiej niż tu. Wg mnie tu wygląda to źle. Poza tym między białym, zaprezentowanym na powyższych fotkach a opalonym kolorem skóry są i inne odcienie-naturalne i ja o takich.

[Soso]

Napisane przez Michunka

z tych mężczyzn co znam- różu nie lubią. Co do prostaków lubiących różowawe lalunie- nie wnikam. Makijaże Agi doceniam, ale róż jest okropny. Z domu bym nie wyszła pomalowana na taki kolor. Wszystko w tym temacie,dziękuję, dobranoc

Opanuj się dziewczyno z takimi komentarzami. To, że Ty i Twoje koleżanki nie potrafią się umalować nie oznacza, że nikt nie potrafi.

[Michunka]

Napisane przez Soso

Opanuj się dziewczyno z takimi komentarzami. To, że Ty i Twoje koleżanki nie potrafią się umalować nie oznacza, że nikt nie potrafi.

dobre, dobre wpadka. Właśnie ja świetnie wiem w jakim makijażu mi dobrze i doskonale wiem jak się malować. Obrończynie tandety się odezwały. Co do Agi-we wszystkich kolorach Cie uwielbiam tylko nie w tym nieszczęsnym różu

[samarah]

Przepiękny Też nie przepadam za różem, ale o gustach się nie dyskutuje przecież... Makijaż śliczny, a kolorki zawsze można zmienić w zależności od upodobań

[Yola]

Napisane przez Michunka

dobre, dobre wpadka. Właśnie ja świetnie wiem w jakim makijażu mi dobrze i doskonale wiem jak się malować. Obrończynie tandety się odezwały. Co do Agi-we wszystkich kolorach Cie uwielbiam tylko nie w tym nieszczęsnym różu

nie no nie wytrzymam

Co do Twoich prawd życiowych się nie wypowiem, ale skoro już piszesz o tandecie, używaj normalnej czcionki, bo te literki krzyczą podobnie jak dla Ciebie kolor różowy. Jakbyś gadała do idiotów i nie miała pewności czy będą umieli przeczytać Twoje ważne mądrości

[Soso]

Michunka nie bardzo chce mi się zniżać do Twojego poziomu, ale z ciekawości zajrzałam do wątku z Twojego podpisu i wniosek generalnie nasuwa się taki, że bez wątpienia znasz się na tandecie I dwa - jeśli uwazasz, że doskonale wiesz jak się malować, to w sumie nic dziwnego, że makijaże Agi nie trafiają w Twoje gusta :

[ineczka7]

Napisane przez Michunka

dobre, dobre wpadka. Właśnie ja świetnie wiem w jakim makijażu mi dobrze i doskonale wiem jak się malować.

erm. Zwłaszcza widać po tych brwiach :/ (serio, jak się krytykuje kogoś za pomocą takiego tekstu jak wyżej to naprawdę wypadałoby dobrze się malować, coby nie wkładać innym argumentu do ręki)
(nie wiem czemu sobie to zrobiłam i weszłam w link z podpisu ;/)

Swoją drogą - czy pisanie powiększoną i pogrubioną czcionką na forum daje Ci jakąś wyimaginowaną przewagę nad innymi rozmówcami?

[Yola]

Napisane przez Soso

Michunka nie bardzo chce mi się zniżać do Twojego poziomu, ale z ciekawości zajrzałam do wątku z Twojego podpisu i wniosek generalnie nasuwa się taki, że bez wątpienia znasz się na tandecie I dwa - jeśli uwazasz, że doskonale wiesz jak się malować, to w sumie nic dziwnego, że makijaże Agi nie trafiają w Twoje gusta :

Fakt

[whitedream]

Jest uśmiech!! Od razu w miniaturce makijaż mi się spodobał

[Michunka]

macie problem z czytaniem tekstu ze zrozumieniem. Ja nie pisałam,że makijaż Agi mi się nie podoba lecz kolor który nałożyła tj różowy. Co do moich makijaży umieszczonych pod linkiem był to konkurs na makijaż przerysowany, karnawałowy(znowu macie problem z czytaniem tekstu ze zrozumieniem...). Na co dzień wiem jak się malować, żeby jakoś wyglądać. Zachęcam do dodania swoich zdjęć. Chętnie się pośmieje... Co do moich brwi. Cóż. Nie każdy się rodzi idealny jak co niektóre panny idealne na tym portalu...

brawa dla Pań pozbawionych kultury osobistej. Radzę przemyśleć słowa które się tu dodaję. Ja swoimi słowami nikomu przykrości nie zrobiłam. Wy się naśmiewacie z moich brwi a ja każdego dnia dziękuję,że po chemii jakiekolwiek włoski się u mnie pojawiły...

[ineczka7]

Napisane przez Michunka

macie problem z czytaniem tekstu ze zrozumieniem. Ja nie pisałam,że makijaż Agi mi się nie podoba lecz kolor który nałożyła tj różowy. Co do moich makijaży umieszczonych pod linkiem był to konkurs na makijaż przerysowany, karnawałowy(znowu macie problem z czytaniem tekstu ze zrozumieniem...). Na co dzień wiem jak się malować, żeby jakoś wyglądać. Zachęcam do dodania swoich zdjęć. Chętnie się pośmieje... Co do moich brwi. Cóż. Nie każdy się rodzi idealny jak co niektóre panny idealne na tym portalu...

Mnie jest naprawdę wszystko jedno co sądzisz o makijażu Agi. Oraz jak sama się malujesz, to Twój biznes i Twój gust. Ale jeśli używasz argumentów z worka "to jest tandetne ja się maluję o niebo lepiej" to powinnaś liczyć się z tym, że to zostanie zweryfikowane i przepuszczone przez subiektywny filtr oceny każdej z porównujących.

[Soso]

Michunka

Aga robi staranne makijaże i to trzeba przyznać, aleee... ten jest akurat straszny. Faceci nienawidzą kobiet w różowym makijażu! Ja bym wybrała na randkę stonowane kolory: beż, brąz. Nie muszą być nudne matowe. Mogą być rozświetlające, z drobinkami migoczącymi w blasku świec. To ten róż mnie przeraził

z tych mężczyzn co znam- różu nie lubią. Co do prostaków lubiących różowawe lalunie- nie wnikam. Makijaże Agi doceniam, ale róż jest okropny. Z domu bym nie wyszła pomalowana na taki kolor. Wszystko w tym temacie,dziękuję, dobranoc

dobre, dobre wpadka. Właśnie ja świetnie wiem w jakim makijażu mi dobrze i doskonale wiem jak się malować. Obrończynie tandety się odezwały. Co do Agi-we wszystkich kolorach Cie uwielbiam tylko nie w tym nieszczęsnym różu

czytasz to, co piszesz? Jeśli to, co zaznaczyłam nie jest obraźliwe, to nie wiem kto Cię kultury uczył

Ja się z Twoich brwi nie śmieję, choć nie podobają mi się ani trochę, wyglądają mało naturalnie. Uważam jednak, że w momencie kiedy prezentujesz i wystawiasz ocenie dzieła, które dziełom Agi do pięt nawet nie dorastają i te ostatnie krytykujesz, to trochę się osmieszasz. Tyle w temacie.

[Śniegowa]

Napisane przez Michunka

dobre, dobre wpadka. Właśnie ja świetnie wiem w jakim makijażu mi dobrze i doskonale wiem jak się malować. Obrończynie tandety się odezwały. Co do Agi-we wszystkich kolorach Cie uwielbiam tylko nie w tym nieszczęsnym różu

Dokładnie.... Wpadka.... ale niestety Twoja. Na tandecie znasz się niestety jak mało kto, a co do umiejwiedzy jak się malować... No comment.

Rozbawił mnie podpis- stanowcze nie dla solarium. Ciekawa wypowiedź u pomarańczowoskórej

Napisane przez Soso

Michunka nie bardzo chce mi się zniżać do Twojego poziomu, ale z ciekawości zajrzałam do wątku z Twojego podpisu i wniosek generalnie nasuwa się taki, że bez wątpienia znasz się na tandecie I dwa - jeśli uwazasz, że doskonale wiesz jak się malować, to w sumie nic dziwnego, że makijaże Agi nie trafiają w Twoje gusta :

Dokładnie....

Napisane przez Soso

Michunka




czytasz to, co piszesz? Jeśli to, co zaznaczyłam nie jest obraźliwe, to nie wiem kto Cię kultury uczył

Ja się z Twoich brwi nie śmieję, choć nie podobają mi się ani trochę, wyglądają mało naturalnie. Uważam jednak, że w momencie kiedy prezentujesz i wystawiasz ocenie dzieła, które dziełom Agi do pięt nawet nie dorastają i te ostatnie krytykujesz, to trochę się osmieszasz. Tyle w temacie.

I to jeszcze gdy krytyka jest na tak niskim kulturalnie poziomie. Czasem może watro by się zastanowić jak odbierze taką obrzydliwa krytykę " co za kosmitka" "modelka straszy" osoba o której piszemy...?

Co do samego makijażu- nie przepadam za takim spopsobem podkreślenia oka, więc nie bardzo podpasowała mi akyurat ta propozycja. Kolory natomiast sa urocze i delikatne. Ślicznie zdejmują zmęczenie.

[Michunka]

Napisane przez ineczka7

Mnie jest naprawdę wszystko jedno co sądzisz o makijażu Agi. Oraz jak sama się malujesz, to Twój biznes i Twój gust. Ale jeśli używasz argumentów z worka "to jest tandetne ja się maluję o niebo lepiej" to powinnaś liczyć się z tym, że to zostanie zweryfikowane i przepuszczone przez subiektywny filtr oceny każdej z porównujących.

jestem ciekawa gdzie użyłam sformułowania,że maluję się o niebo lepiej? Nie wsadzaj mi do ust słów, których nie użyłam... Jestem amatorką. Podoba mi się mój styl malowania i koło pupy mi lata co Wy sądzicie na ten temat. Co do oskarżania mnie o użytkowanie z solariów. Nigdy przenigdy nie byłam na solarium i nie będę. Nie zamierzam niszczyć skóry. Wystarczy,że w lato promienie uv dostają się w głąb skóry (mimo używania produktów z wysokimi filtrami).
wielka walka tylko dlatego że napisała że róż na oczach jest tandetny. Lepsze takie zdanie niż pisanie o modelce,że wygląda jak kosmitka... Napisałam wszystko co miałam w tym temacie. Żegnam ozięble.

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Nie bardzo rozumiem wpisy osób typu:

wygląda jak kosmitka
przerażająca


itd.

W jakim celu to piszecie? Co wam to daje? Byłabym wdzięczna za odp (i pewnie wielu innych zastanawia cel).

Rozumiem, że może wam się nie podobać dany typ urody. Tylko po co kogoś obrażać?

Sama mam jakieś kompleksy, jak praktycznie każda kobieta. Jeśli jednak ktoś mi się "nie podoba", to nie mam potrzeby wypisywania tego w mniej lub bardziej niegrzeczny czy wulgarny sposób. Pomyslę sobie np "nie podoba mi się ta pani X" i tyle. Nie muszę pisać tego pod artykułami (mądrymi lub nie), aby komuś pokazać, co ja o danej urodzie sądzę. Gdyby tak było, uznalabym, że źle ze mną i że próbuję sie dowartościować takim pisaniem. Coś w stylu: "mam gorsze wlosy od osoby Y, więc napiszę pod artykułem, że ona jest brzydka. Może znajdą sie osoby, które też tak twierdzą i poczuję się lepiej?"Wt edy poważnie zastanowiłabym się nad wizytą u psychologa, aby coś z tym zrobić, bo to jak dla mnie poniżające. Zauważylam, że wiele osób tak robi niestety. Nie mowię już nawet o tym przypadku, tu na forum. Nieraz widziałam obrażające dziewczyny (inną dziewczynę) w sieci, po czym gdy zobaczyłam zdjęcie tej osoby....ekhm. Do pięt nie dorastały, albo po prostu "ten sam poziom" (nie chcę, aby zabrzmiało to chamsko). Ja rozumiem kulturalne powiedzenie "nie podoba mi się uroda tej osoby", a wyrażenie "ale pasztet", "ale ma r*j", "jaka mor*a". To pokazuje tylko poziom osoby wypowiadającej, niestety, w sieci próżno szukać teraz kultury. Nie wiem naprawdę, co kieruje takimi osobami. Zawsze wtedy czuję sie lepiej, że aż tak nisko się nie stoczyłam jak ci ludzie.

Odnośnie tego wątku, to może jest kulturalniej, nie mniej jednak zwroty "kosmitka", "przerażająca" też nie są ok. Wszak tu miał być oceniany makijaż, a nie czyjś wygląd. No ale tak to zwykle jest, że jak ktos jest dobry, chce pomóc, pokazać coś...to dostaje po dupie. Zawsze znajdzie się ktoś, którego coś "boli".

Pozdrawiam i popracujcie nad sobą dziewczyny, bo kiedys to was ZJE

[biedronka91]

.. A mnie się podoba, jest bardzo romantyczny, słodki, po prostu śliczny. Aga dla mnie będziesz moim makijażowym guru zawsze, Twoje prace są przemyślane, staranne, pomysłowe, nie boisz się eksperymentować.

[Skyrim1]

Ładne są te makijaże, niektóre na prawdę śliczne, ale ja sama nie uznaję makijaży w których na twarz nakłada się warstwowo kosmetyki, typu jakiś podkład, korektor, fluid, puder, brązer etc. dla mnie to przerażające jak można robić takie rzeczy z cerą. Nie lubie kiedy przez makijaż wyglądamy jak nie my, chyba nie na tym polega dobry makijaż..bo on ma podkreślać naszą urodę, atuty a nie robić z nas kogoś innego.

Czasem można sobie poszaleć na jakąś zabawę czy okazję, ale osoby które nakładają tyle rzeczy na twarz codziennie....masakra.
I na prawdę nie mówi tego osoba która ma nieskazitelną cerę, ja też mam pryszcze, jakieś syfy ale radze sobie z tym w inny sposób niż oblepianie się tapetą która tylko temu szkodzi.

[Michunka]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;32322460]Nie bardzo rozumiem wpisy osób typu:

wygląda jak kosmitka
przerażająca


itd.

W jakim celu to piszecie? Co wam to daje? Byłabym wdzięczna za odp (i pewnie wielu innych zastanawia cel).

Rozumiem, że może wam się nie podobać dany typ urody. Tylko po co kogoś obrażać?

Sama mam jakieś kompleksy, jak praktycznie każda kobieta. Jeśli jednak ktoś mi się "nie podoba", to nie mam potrzeby wypisywania tego w mniej lub bardziej niegrzeczny czy wulgarny sposób. Pomyslę sobie np "nie podoba mi się ta pani X" i tyle. Nie muszę pisać tego pod artykułami (mądrymi lub nie), aby komuś pokazać, co ja o danej urodzie sądzę. Gdyby tak było, uznalabym, że źle ze mną i że próbuję sie dowartościować takim pisaniem. Coś w stylu: "mam gorsze wlosy od osoby Y, więc napiszę pod artykułem, że ona jest brzydka. Może znajdą sie osoby, które też tak twierdzą i poczuję się lepiej?"Wt edy poważnie zastanowiłabym się nad wizytą u psychologa, aby coś z tym zrobić, bo to jak dla mnie poniżające. Zauważylam, że wiele osób tak robi niestety. Nie mowię już nawet o tym przypadku, tu na forum. Nieraz widziałam obrażające dziewczyny (inną dziewczynę) w sieci, po czym gdy zobaczyłam zdjęcie tej osoby....ekhm. Do pięt nie dorastały, albo po prostu "ten sam poziom" (nie chcę, aby zabrzmiało to chamsko). Ja rozumiem kulturalne powiedzenie "nie podoba mi się uroda tej osoby", a wyrażenie "ale pasztet", "ale ma r*j", "jaka mor*a". To pokazuje tylko poziom osoby wypowiadającej, niestety, w sieci próżno szukać teraz kultury. Nie wiem naprawdę, co kieruje takimi osobami. Zawsze wtedy czuję sie lepiej, że aż tak nisko się nie stoczyłam jak ci ludzie.

Odnośnie tego wątku, to może jest kulturalniej, nie mniej jednak zwroty "kosmitka", "przerażająca" też nie są ok. Wszak tu miał być oceniany makijaż, a nie czyjś wygląd. No ale tak to zwykle jest, że jak ktos jest dobry, chce pomóc, pokazać coś...to dostaje po dupie. Zawsze znajdzie się ktoś, którego coś "boli".

Pozdrawiam i popracujcie nad sobą dziewczyny, bo kiedys to was ZJE [/QUOTE]

zgadzam się z Tobą. Swoje wypowiedzi należy tak pisać by nikomu nie robić nimi krzywdy. Słowa czasami bolą bardziej niż czyny.
Ja już nie będę się wypowiadać o mojej nienawiści do różu na oczach. Doceniam pracę włożoną w każdy makijaż na tym portalu(ładniejszy i brzydszy). Podziwiam odwagę tych, którzy dodali swoje prace i są gotowi na każdą ocenę-co nie znaczy że trzeba zaraz pisać same najgorsze rzeczy. W dobrym tonie pisanie jest co się podoba a nie wytykać co jest nie tak. Więc z tego miejsca przepraszam za swoje wypowiedzi odnośnie tego nieszczęsnego różu

[capriart]

Napisane przez Michunka

macie problem z czytaniem tekstu ze zrozumieniem. Ja nie pisałam,że makijaż Agi mi się nie podoba lecz kolor który nałożyła tj różowy. Co do moich makijaży umieszczonych pod linkiem był to konkurs na makijaż przerysowany, karnawałowy(znowu macie problem z czytaniem tekstu ze zrozumieniem...). Na co dzień wiem jak się malować, żeby jakoś wyglądać. Zachęcam do dodania swoich zdjęć. Chętnie się pośmieje... Co do moich brwi. Cóż. Nie każdy się rodzi idealny jak co niektóre panny idealne na tym portalu...

brawa dla Pań pozbawionych kultury osobistej. Radzę przemyśleć słowa które się tu dodaję. Ja swoimi słowami nikomu przykrości nie zrobiłam. Wy się naśmiewacie z moich brwi a ja każdego dnia dziękuję,że po chemii jakiekolwiek włoski się u mnie pojawiły...

... i mamy grę na litość...
a swoją drogą najpierw przeczytaj to, co napisałaś o makijażu Agi,a potem się tłumacz sensownie, nie wykręcając kota do góry ogonem

Makijaż Agi to mój klimat! Uwielbiam!!!

[Śniegowa]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;32322460]Nie bardzo rozumiem wpisy osób typu:

wygląda jak kosmitka
przerażająca


itd.

W jakim celu to piszecie? Co wam to daje? Byłabym wdzięczna za odp (i pewnie wielu innych zastanawia cel).

Rozumiem, że może wam się nie podobać dany typ urody. Tylko po co kogoś obrażać?

Sama mam jakieś kompleksy, jak praktycznie każda kobieta. Jeśli jednak ktoś mi się "nie podoba", to nie mam potrzeby wypisywania tego w mniej lub bardziej niegrzeczny czy wulgarny sposób. Pomyslę sobie np "nie podoba mi się ta pani X" i tyle. Nie muszę pisać tego pod artykułami (mądrymi lub nie), aby komuś pokazać, co ja o danej urodzie sądzę. Gdyby tak było, uznalabym, że źle ze mną i że próbuję sie dowartościować takim pisaniem. Coś w stylu: "mam gorsze wlosy od osoby Y, więc napiszę pod artykułem, że ona jest brzydka. Może znajdą sie osoby, które też tak twierdzą i poczuję się lepiej?"Wt edy poważnie zastanowiłabym się nad wizytą u psychologa, aby coś z tym zrobić, bo to jak dla mnie poniżające. Zauważylam, że wiele osób tak robi niestety. Nie mowię już nawet o tym przypadku, tu na forum. Nieraz widziałam obrażające dziewczyny (inną dziewczynę) w sieci, po czym gdy zobaczyłam zdjęcie tej osoby....ekhm. Do pięt nie dorastały, albo po prostu "ten sam poziom" (nie chcę, aby zabrzmiało to chamsko). Ja rozumiem kulturalne powiedzenie "nie podoba mi się uroda tej osoby", a wyrażenie "ale pasztet", "ale ma r*j", "jaka mor*a". To pokazuje tylko poziom osoby wypowiadającej, niestety, w sieci próżno szukać teraz kultury. Nie wiem naprawdę, co kieruje takimi osobami. Zawsze wtedy czuję sie lepiej, że aż tak nisko się nie stoczyłam jak ci ludzie.

Odnośnie tego wątku, to może jest kulturalniej, nie mniej jednak zwroty "kosmitka", "przerażająca" też nie są ok. Wszak tu miał być oceniany makijaż, a nie czyjś wygląd. No ale tak to zwykle jest, że jak ktos jest dobry, chce pomóc, pokazać coś...to dostaje po dupie. Zawsze znajdzie się ktoś, którego coś "boli".

Pozdrawiam i popracujcie nad sobą dziewczyny, bo kiedys to was ZJE [/QUOTE]

Napisane przez Skyrim1

Ładne są te makijaże, niektóre na prawdę śliczne, ale ja sama nie uznaję makijaży w których na twarz nakłada się warstwowo kosmetyki, typu jakiś podkład, korektor, fluid, puder, brązer etc. dla mnie to przerażające jak można robić takie rzeczy z cerą. Nie lubie kiedy przez makijaż wyglądamy jak nie my, chyba nie na tym polega dobry makijaż..bo on ma podkreślać naszą urodę, atuty a nie robić z nas kogoś innego.

Czasem można sobie poszaleć na jakąś zabawę czy okazję, ale osoby które nakładają tyle rzeczy na twarz codziennie....masakra.
I na prawdę nie mówi tego osoba która ma nieskazitelną cerę, ja też mam pryszcze, jakieś syfy ale radze sobie z tym w inny sposób niż oblepianie się tapetą która tylko temu szkodzi.

Ale makijaz zawsze nakłada się warstwowo.....

Napisane przez Michunka

zgadzam się z Tobą. Swoje wypowiedzi należy tak pisać by nikomu nie robić nimi krzywdy. Słowa czasami bolą bardziej niż czyny.
Ja już nie będę się wypowiadać o mojej nienawiści do różu na oczach. Doceniam pracę włożoną w każdy makijaż na tym portalu(ładniejszy i brzydszy). Podziwiam odwagę tych, którzy dodali swoje prace i są gotowi na każdą ocenę-co nie znaczy że trzeba zaraz pisać same najgorsze rzeczy. W dobrym tonie pisanie jest co się podoba a nie wytykać co jest nie tak. Więc z tego miejsca przepraszam za swoje wypowiedzi odnośnie tego nieszczęsnego różu

I od razu milej się zrobiło. Nikt przecież nie mówi, że wszystko musi się nam podobać

[Irisfeal]

Napisane przez Śniegowa

Ale makijaz zawsze nakłada się warstwowo.....

Raczej chodzi o ilość tych warstw.. Popieram to akurat.
Często mój makijaż wieczorowy wygląda na lżejszy niż niektórych codzienny...