LUBLIN-Szukamy przyjaciółek cz. II

[Celestia]

Napisane przez Vivienne

Może wtorek, 8 marca?

Mi pasi, tylko pewnie będę milion godzin spóźniona

A jeszcze tak się nieśmiało zapytam. Czy pasuje moze wam jeszcze termin 10 marca, czwartek?

[Mroczna_Sadystka]

a o ktorej godzinie ma byc to spotkanie'?

[magdzialenk@]

Napisane przez Vivienne

Może wtorek, 8 marca?

Oj nie kończę o 20:30 ;/

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez Celestia

Mi pasi, tylko pewnie będę milion godzin spóźniona

A jeszcze tak się nieśmiało zapytam. Czy pasuje moze wam jeszcze termin 10 marca, czwartek?

Dla mnie idealnie

[Mroczna_Sadystka]

ja moze od razu powiem, ze mam tak chory plan, ze mozna sie zalamac. w sumie mnie pasuje tylko poniedzialek i sroda, a w piątek zjazd mi sie zaczyna i wracam do swojego miasta, bu... lipa ;/

takze jezeli teraz nie wyjdzie, to trudno, chetnie sie spotkam z wami innym razem, w koncu wiosna idzie ;D

[layla_lbn]

Jak dla mnie może być 10, 11

[fraise]

Mi pasuje 7, 9, 11. 11 pod warunkiem, że TŻ nie przyjedzie, a co bąka, że może mu się uda... Ale jak ustalicie w inny dzień to będę się bardzo starała, żeby być

[Celestia]

Hah, nasz odwieczny problem, kiedy tu się spotkać

[layla_lbn]

Oj, to Wy problemy stwarzacie, ja mogę nawet jutro
Dziś nawet bym mogła, ale właśnie wskoczyłam do łóżeczka i za bardzo mi się nie chce już z niego wychodzić

Ostatnio jakoś wcześniej chodzę spać i wcześniej wstaję , taka ciekawostka mało ciekawa

[molly_k]

Nadrabiam zaległości i tak czytam i czytam i stwierdzam, że coś w tym musi być co piszecie. Wredne, okropne, ***** zoły z Was . Rzecz jasna żartuję.

Kiedy jakieś postkanko czy coś? Przyjdę, zjawię się w moim seksownym kołnierzu ortopedycznym . Mało się udzielam, bo mało siedzę przy lapku. Ciężko siedzieć w ogóle hehehe .

Chętnie bym na imprezkę wyruszyła ale to byłby śmieszny (conajmniej) widok Także zazdroszczę Wam wyjście. Idźcie i wybawcie się również za mnie .

[Celestia]

Napisane przez layla_lbn

Ostatnio jakoś wcześniej chodzę spać i wcześniej wstaję , taka ciekawostka mało ciekawa

Toż to do Ciebie niepodobne

[layla_lbn]

Napisane przez Celestia

Toż to do Ciebie niepodobne

Lubię zaskakiwać

[rebeccaa]

Ja koło piątku będę wiedzieć kiedy mi pasuje ale 8 marca jak na razie na Tak co do 10-11, to 10 może też, ale 11. wyjeżdżam do domku chociaż jak to u mnie bywa, plany często się zmieniają ale mam nadzieję,że wreszcie się spotkam z Wami, bo aż głupio, ciągle mi nie pasowało

[molly_k]

A moze być spotkanko nie 8? Bo mój chrześniak ma urodziny, poza tym wiecie, Dzień Kobiet .

[Zuza229]

to z racji, żę mam ochotę Was w końcu poznać mi 10 psuję 9 zresztą tez xD byle nie wtorek i poniedziałek ale w środy i czwartki mogę się teraz z Wami spokojnie spotykać

[Celestia]

No to może tego 10 marca? Bo widzę, że kilku osobom pasuje, nie wiem jak reszcie?

[Mroczna_Sadystka]

juz spytam po 2 drugi, o ktorej godzinie to planujecie?

[Celestia]

Napisane przez Mroczna_Sadystka

juz spytam po 2 drugi, o ktorej godzinie to planujecie?

Nie wiadomo jeszcze. Zapewne bliżej wieczora jak zawsze.

[Madzia9999]

Mi póki co 10 marca pasuj, zresztą ja często jestem dyspozycyjna podobnie jak Layla, co prawda nie na cały długi wieczór, ale trochę czasu ''wyrwę'' dla Was jakby co z napiętego harmonogramu mojego dnia ;p

Jakieś choróbsko mnie dopada! Katar mam i kaszel. Miałam dziś obowiazkowy wykład na 8 rano, wstałam ale po dwukrotnym przestawieniu drzemki w kom, ubrałam się w coś co miałam praktycznie pod ręką, włosy w kucyk związałam (prawie nigdy tak nie wychodzę out- w domu wiadomo to co innego) i biegiem na uczelnię, o dziwo zebranie się zajęło mi 20min, makijaż skromniutki miałam ;p

Ogólnie jest prawie wszystko ok, tylko mam jakieś swoje humorki i wyżywam się lekko na TŻ, teraz tak o tym myślę i mam lekkie wyrzuty sumienia ;]

A pochwalę się jeszcze: będę dziś miała dobry obiad, frytki, kotlety z piersi kurczaka i surówka z pekińskiej i świeżych warzyw z kukurydzą
Już się ciesze, zaraz biegnę do kuchni smażyć kotlety

[Celestia]

Napisane przez Madzia9999

A pochwalę się jeszcze: będę dziś miała dobry obiad, frytki, kotlety z piersi kurczaka i surówka z pekińskiej i świeżych warzyw z kukurydzą
Już się ciesze, zaraz biegnę do kuchni smażyć kotlety

Madzia, może Ty pms masz

Ja też dziś dobry obiadek udko z kurczaka, sałatka i ziemniaki.

[Madzia9999]

Napisane przez Celestia

Madzia, może Ty pms masz

Ja też dziś dobry obiadek udko z kurczaka, sałatka i ziemniaki.

Właśnie nie pms, bo dokładnie dziś skończyl mi się okres :P
powinnam chyba skakać ze szczęścia, a tu humorki jakieś mam

Udko z kurczaka też bym zjadła
Ja już po obiedzie, smakowało mi :P
Leżę na łóżku z laptopem i nic mi się nie chcę, parę rzeczy ręcznie muszę przeprać, ale to za parę chwil, poczytam trochę wizaż i zabieram się za pranie

[aneta_91]

a ja Was podczytuje, ale jakoś się wbić od jakiegoś czasu w rozmowy nie mogę...
w ogóle to uczę się i uczę na poniedziałkową poprawkę...
ja nie wiem co będzie jak nie zdam, nawet nie chcę o tym myśleć
boję się 1000 razy bardziej niż na normalny termin...

[Vivienne]

Napisane przez Sesja

ja proponuje 11. chociaz w sumie nie wiem o której prace kończe..

Szczerze mówiąc to mi też piątek 11 najbardziej pasuje, ale już nie chciałam piątku podawać chociaż statystycznie to najwięcej nas w piątki przyłazi, więc może jednak piątek? Mi ew poniedziałek, wtorek i piątek, czasami weekendy. W środy i czwartki na mnie nie liczcie...

[Celestia]

Napisane przez aneta_91

a ja Was podczytuje, ale jakoś się wbić od jakiegoś czasu w rozmowy nie mogę...
w ogóle to uczę się i uczę na poniedziałkową poprawkę...
ja nie wiem co będzie jak nie zdam, nawet nie chcę o tym myśleć
boję się 1000 razy bardziej niż na normalny termin...

No własnie nie bylo Cię widać u nas ostatnio
Z poprawkami to chyba przeważnie tak jest, że dają większego pietra niźli pierwszy termin.

[aneta_91]

Napisane przez Celestia

No własnie nie bylo Cię widać u nas ostatnio
Z poprawkami to chyba przeważnie tak jest, że dają większego pietra niźli pierwszy termin.

ogarnę to jakoś do poniedziałku i wracam do Was.
bylebym tylko zdała tą poprawkę
bo jak nie to ja nie wiem co będzie, kulka w leb chyba

[Celestia]

Napisane przez aneta_91

bo jak nie to ja nie wiem co będzie, kulka w leb chyba

No bez przesady nie ma co na razie zakladać takich scenariuszy.

[aneta_91]

Napisane przez Celestia

No bez przesady nie ma co na razie zakladać takich scenariuszy.

Ty jesteś specjalistką od pozytywnego myślenia, więc prześlij mi trochę mocy bo inaczej zwariuję z nerwów i czarnowidztwa.

[Celestia]

Napisane przez aneta_91

Ty jesteś specjalistką od pozytywnego myślenia, więc prześlij mi trochę mocy bo inaczej zwariuję z nerwów i czarnowidztwa.

Niuniek, a w zadek chcesz ? na licho Ci te czarnowidztwa nie lepiej siąść po mału, wziąć parę głębokich wdechow, napić się kawki, tigera, szamnąć trochę czekoladki, powtórzyć parę razy, nastroić się pozytywnie, pomysleć, ze przecież jesteś mądrą dziewczynką, bylo potknięcie, ale to nie znaczy, że będzie kolejne trzeba być dobrej myśli, wyobrazić sobie pozytywny rezultat, powiedzieć sobie, że będzie git i w nagrodę pójdziesz z wizażankami na popijawkę

Niech moc będzie z Tobą ufam, że wynik będzie dobry.

[aneta_91]

Napisane przez Celestia

Niuniek, a w zadek chcesz ? na licho Ci te czarnowidztwa nie lepiej siąść po mału, wziąć parę głębokich wdechow, napić się kawki, tigera, szamnąć trochę czekoladki, powtórzyć parę razy, nastroić się pozytywnie, pomysleć, ze przecież jesteś mądrą dziewczynką, bylo potknięcie, ale to nie znaczy, że będzie kolejne trzeba być dobrej myśli, wyobrazić sobie pozytywny rezultat, powiedzieć sobie, że będzie git i w nagrodę pójdziesz z wizażankami na popijawkę

Niech moc będzie z Tobą ufam, że wynik będzie dobry.

lepiej, pewnie że lepiej, ale ja nie wiem czy potrafię...
jak ja sobie wyobrażę pozytywny rezultat to aż mi się płakać chce...
a i gwarantuję, że po zdanym egz niejedna popijawa mnie czeka

dzięki Celestio, kochana jesteś

[Celestia]

Napisane przez aneta_91

lepiej, pewnie że lepiej, ale ja nie wiem czy potrafię...
jak ja sobie wyobrażę pozytywny rezultat to aż mi się płakać chce...
a i gwarantuję, że po zdanym egz niejedna popijawa mnie czeka

dzięki Celestio, kochana jesteś

No, oczywiście, że potrafisz!! a wiarę w siebie to gdzie zostawilaś?
płacz, placz, byle ze szczęścia zdanego egzaminu

[aneta_91]

Napisane przez Celestia

No, oczywiście, że potrafisz!! a wiarę w siebie to gdzie zostawilaś?
płacz, placz, byle ze szczęścia zdanego egzaminu

chyba ex mi zabrał przy rozstaniu...
oby ze zdanego egzaminu, oby.
dobra, wracam do nauki
i jeszcze raz dziekuję.