Cel - bycie elastycznym i bardzo rozciągniętym :)

[wygimnastykowana43]

Napisane przez Olkaaaa_s

Mamusiu, jak ja bym chciała byc tak rozciągnięta!!!

A dzisiaj pierwszy raz w życiu miałam zakwasy po rozciąganiu! Straszne, muszę się bardziej przyłożyc.

Zwłaszcza, że ja bardzo lubię cwiczyc w sobotę

P.S. Widziałyście jak Vondrackova jest rozciągnięta? Pełen podziw.

Widziałam ostatnito Vondarckovą w tancu z dwiazdami i niestety nie pokazała niczego co by swiadczyło o jej rozciągnięciu.
Chciaż ja na kobietę w tym wieku wyglada doskonale to tzreba jej przyznać

[hair]

Rozciągałam się ładnych kilka lat, najpierw z na treningach sztuk walki, później z koleżanką ze szkoły baletowej... i nic Wolałabym, żebyś to Ty miala racje, a nie ja ... problem polega na tym, że powyżej pewnego kąta moje biodra lekko "przechodzą" w damski, jest to niewidoczne, ale boleśnie wyczuwalne... i jeśli zjade za nisko i biodra mi uciekną pruje mi się ścięgno w okolicy kolana.

[marthusia]

hari O_O ja miałam też problemy z biodrem.Strasznie mnie bolało,od wszystkiego,a przy rozciaganiu czułam,jakby mi zaraz kości z zawiasów miały się wyślizgnąć.Byłaś z tym u ortopedy?Warto się przejść jak nie U mnie w efekcie końcowym okazało się,że po prostu rosły

[wygimnastykowana43]

Czy któras z was oglądała ostatnio program w tv Duze dzieci?
Gosciem programu była Pani Magdalena Zawadzka. kobieta w wieku 60 kilku lat ale wyglada doskonale.
Sama byłam zaskoczona kiedy pod konieć programu wyszła na srodek i zrobiła szpagat
Zrobiła ge bez zbytniego przygotowania kilka skłonów i nawet ładnie jej wyszedł

[marthusia]

Napisane przez wygimnastykowana43

Czy któras z was oglądała ostatnio program w tv Duze dzieci?
Gosciem programu była Pani Magdalena Zawadzka. kobieta w wieku 60 kilku lat ale wyglada doskonale.
Sama byłam zaskoczona kiedy pod konieć programu wyszła na srodek i zrobiła szpagat
Zrobiła ge bez zbytniego przygotowania kilka skłonów i nawet ładnie jej wyszedł

Prosgramu nei wiedziałam,ale już chyba gdzieś dwa razy o tym pisałaś

[wygimnastykowana43]

Napisane przez marthusia

Prosgramu nei wiedziałam,ale już chyba gdzieś dwa razy o tym pisałaś

Wiesz? Ciekawa jestem w jakim celu się rozciągasz?
W jakim celu dązysz do zrobienia szpagtu?
Tylko dla własnej satysfakcji, dla poprawienia nastroju, dla zaspokojenia sumienia ze dbasz o siebie skoro nigdy nie pokazujes jak jesteś sprawna?
Jaki jest Twój cel?

[hihi]

Napisane przez wygimnastykowana43

Wiesz? Ciekawa jestem w jakim celu się rozciągasz?
W jakim celu dązysz do zrobienia szpagtu?
Tylko dla własnej satysfakcji, dla poprawienia nastroju, dla zaspokojenia sumienia ze dbasz o siebie skoro nigdy nie pokazujes jak jesteś sprawna?
Jaki jest Twój cel?

Ja odpowiem na to pytanie w swoim imieniu - zarówno pływam, rozciągam się, jak i ćwiczę poszczególne partie ciała dla siebie, lepszej kondycji psychicznej i fizycznej, by być sprawną.
Chcę byc w kondycji i mieć zgrabne, sprawne ciało DLA SIEBIE, nikomu poza Mężem nie pokazuję mojego płaskiego, umięśnionego brzucha, nie chwalę się, jak to biegam, czy robię mostek.
I ćwiczę bo lubię, poprawia to moje samopoczucie i zdrowie - żadnego "ZASPOKAJANIA" sumienia w tym nie ma... Może to bez sensi dbać i siebie, skoro nie afiszuję się z tym, ale cóż, nie mam w naturze obnoszenia się z sobą samą...

[wygimnastykowana43]

Napisane przez hihi

Ja odpowiem na to pytanie w swoim imieniu - zarówno pływam, rozciągam się, jak i ćwiczę poszczególne partie ciała dla siebie, lepszej kondycji psychicznej i fizycznej, by być sprawną.
Chcę byc w kondycji i mieć zgrabne, sprawne ciało DLA SIEBIE, nikomu poza Mężem nie pokazuję mojego płaskiego, umięśnionego brzucha, nie chwalę się, jak to biegam, czy robię mostek.
I ćwiczę bo lubię, poprawia to moje samopoczucie i zdrowie - żadnego "ZASPOKAJANIA" sumienia w tym nie ma... Może to bez sensi dbać i siebie, skoro nie afiszuję się z tym, ale cóż, nie mam w naturze obnoszenia się z sobą samą...

Ok rozumiem i szanuje. cwiczysz tylko dla Siebie.
Ja na początku też tak podchodziłam ale z czasem uznałam ze skoro potrafie to i owo to dlaczego mam to ukrywac?
wszystko zalezy od oklicznosci i sytuacjo już wielokrotnie to powtarzała.
Nie obnosze się z tym nie robie na kazdym kroku tylko wtedy kiedy moge. Zawsz ejestem przr tym sporo zabawy.Wydaje mi sie z nie robię nic złego?

[marthusia]

Dokładnie jak hihi - robię to dla siebie(i dla TŻta...o ile się zjawi).Nigdy,nikomu nie pokazywałam,że umiem szpagat ot-tak-se,jedynie na pokazach i treningach,gdy wykonywalismy to jako ćwiczenie,ale nikt na nikogo nie patrzał,bo to żadna sensacja nie była,że cała sala siedziała w szpagacie Każdy sądzi wg.siebie.Już o tym pisałysmy,wg.Ciebie to nic złego.
To twoje zdanie i nie widzę sensu ponownego zaczynania dyskusji na ten temat.

[hihi]

Napisane przez wygimnastykowana43

Ok rozumiem i szanuje.(cut)
Nie obnosze się z tym nie robie na kazdym kroku tylko wtedy kiedy moge. Zawsz ejestem przr tym sporo zabawy.Wydaje mi sie z nie robię nic złego?

Właśnie mi się przypomniało, jak kiedys w pewnym klubie ze znajomymi siedziałam i zaczęli rozmawiać o gimnastyce właśnie i że nikt szpagatu nie zrobi Na co ja odparłam, że francuski to hyc mogę nawet teraz Zakładali się ze mną, że nie ma szans, po czym ja stanęłam na stanęłam na środku pomieszczenia, gdzie było miejsce i ciach francuski raz na prawą nóżke, raz na lewą nóżkę - oczy wytrzeszczali i uwierzyć nie mogli...
Dobrze, że miałam wtedy miękkie spodnie, a nie jakieś sztywne dzinsy, bo byłaby jatka
I rzeczywiscie jest zabawy co nie miara. Nie, nie ma w tym nic złego

[wygimnastykowana43]

Widze Hihi ze mamy podobe podejscie do tej kwestii
Gratuluje Ci sprawnosci i odwagi. Nie ma co ukrywać ze wiekszośc ludfzi uwaza ze szpagat jest niewykonalny dla zawyłego człowieka.
A tu niespodzianka
Lubię patrzeć na ich miny
nizła jestes skoro zrobiłaś bez rogrzewki franzusa na lewa i prawa nózke
Jak była rekacja znajomych?

Napisane przez marthusia

Dokładnie jak hihi - robię to dla siebie(i dla TŻta...o ile się zjawi).Nigdy,nikomu nie pokazywałam,że umiem szpagat ot-tak-se,jedynie na pokazach i treningach,gdy wykonywalismy to jako ćwiczenie,ale nikt na nikogo nie patrzał,bo to żadna sensacja nie była,że cała sala siedziała w szpagacie Każdy sądzi wg.siebie.Już o tym pisałysmy,wg.Ciebie to nic złego.
To twoje zdanie i nie widzę sensu ponownego zaczynania dyskusji na ten temat.

Widze ze jesteś bardzo powazna, szkoda
Oczywiscie ze nia ma tym nic dziwnego skoro uprawiasz karate czy inne sztuki wali to chyba szpagat jest figura obowiazkowa prawda?
Wg Ciebie to prostactwo, dziwactwo robienie z siebie widowiska gdy robni się szpagat publicznie.
Ok masz takie prawo.
Pozdrawiam i zycze miłęgo dnia

[hihi]

Napisane przez wygimnastykowana43

nizła jestes skoro zrobiłaś bez rogrzewki franzusa na lewa i prawa nózke
Jak była rekacja znajomych?

Z francuza bez problemu robię praktycznie "od zawsze", do tureckiego brakuje mi obecnie jakieś 5cm. I nie mogę tych 5cm przejść. Ale to kwestia czasu! Zrobię!

Znajomi w szoku Podeszła znajoma barmana i pyta co ja robię Powiedziałam, że założyli się, że szpagatu nie zrobię, na to ona "Z Anką o nic bym się nie założyła, i Wam tez nie radzę...."

[wygimnastykowana43]

Napisane przez hihi

Z francuza bez problemu robię praktycznie "od zawsze", do tureckiego brakuje mi obecnie jakieś 5cm. I nie mogę tych 5cm przejść. Ale to kwestia czasu! Zrobię!

Znajomi w szoku Podeszła znajoma barmana i pyta co ja robię Powiedziałam, że założyli się, że szpagatu nie zrobię, na to ona "Z Anką o nic bym się nie założyła, i Wam tez nie radzę...."

Super fajnie ze go zrobiłas i fajnie ze wygrałas zakład.
Ja tez lilka razy się załozyłam i zawsze wygrałam hihi jak do tej pory
Barmanka skwitowała to najlepiej
moi znajomi już się ze mna o to nie zakłdaja ale czasmai sami prosza Maria przeciez ty potrafisz zrób to
I jakoś nie odmawiam

[marthusia]

Napisane przez wygimnastykowana43

Widze ze jesteś bardzo powazna, szkoda
Oczywiscie ze nia ma tym nic dziwnego skoro uprawiasz karate czy inne sztuki wali to chyba szpagat jest figura obowiazkowa prawda?
Wg Ciebie to prostactwo, dziwactwo robienie z siebie widowiska gdy robni się szpagat publicznie.
Ok masz takie prawo.
Pozdrawiam i zycze miłęgo dnia

Ehhh... Tak,nie robie szpagatu na prośbę,więc jestem koszmarnie poważna i nic mnie nie bawi Nie trenowałam sztuk walki,tańczyłam.
Wysuwasz bardzo pochopne wnioski na mój temat,mnie takie coś irytuje.Wyolbrzymiłaś strasznie to,co napisałam,więc wolę już nic nie pisać

[hihi]

Napisane przez marthusia

Wysuwasz bardzo pochopne wnioski na mój temat,mnie takie coś irytuje.Wyolbrzymiłaś strasznie to,co napisałam,więc wolę już nic nie pisać

marthusia, nie robimy sobie złośliwości, tylko wzajemnie dążymy do tego, aby być elastyczkie i gibkie (jakie to śmieszne słowo) A motywacje niech zostana naszą prywatną sprawą. Tak chyba będzie najzdrowie, co?

No dziewczyny! Zgoda!

[wygimnastykowana43]

Napisane przez marthusia;5318
574

Ehhh... Tak,nie robie szpagatu na prośbę,więc jestem koszmarnie poważna i nic mnie nie bawi Nie trenowałam sztuk walki,tańczyłam.
Wysuwasz bardzo pochopne wnioski na mój temat,mnie takie coś irytuje.Wyolbrzymiłaś strasznie to,co napisałam,więc wolę już nic nie pisać

Marto jesli cię uraziłam to przepraszam.
Naprawde nie chciałam.
Z reguły nie oceniam ludzi i nie feruje wyroków ani opini zanim ich lepiej nie poznam.
Uzyłam złego sformułowania piszac ze jestes powazna bo przypuszcam ze pewnie tak nie jest. Napewno czesto się uemiechasz i jesteś wesoła pogodną dziewczyną.
ja juz jestem trochę za stara i perwnie się nie zmienie.
Jeszcze raz przepraszm jesli moje słoa Cię dotknęły
Pozdrawiam

[marthusia]

Nie no bez przesady,może też źle coś ujęłam,ale nic mnie nie uraziło,to tylko/aż net i można źle coś zrozumieć.Jak dla mnie wszystko jest w porządku.

[hair]

Napisane przez hihi

marthusia, nie robimy sobie złośliwości, tylko wzajemnie dążymy do tego, aby być elastyczkie i gibkie (jakie to śmieszne słowo) A motywacje niech zostana naszą prywatną sprawą. Tak chyba będzie najzdrowie, co?

No dziewczyny! Zgoda!

Hmm bardzo mnie wasze motywacje zainteresowały ... Ja wróciłam do naciągu, bo marzy mi się nowy kurs tańca. Dbam o swoje ciało dla siebie i dla faceta, który kiedyś wyląduje ze mną w łóżku, ale nie widze nic zdrożnego w tym, że inni lubią się chwalić ...
Też jestem z siebie dumna, jeśli mi się uda komuś zaimponować (nie szpagatem akurat ), chociaż oczywiście ukrywam to pod płaszczykiem fałszywej skromności

Jak tam wasze postępy? Marzy mi się drążek, przy nim mi się najlepiej rozciąga... a w okolicy nawet trzepaka żadnego nie ma....


Pozdrawiam!

[wygimnastykowana43]

Napisane przez hair

Hmm bardzo mnie wasze motywacje zainteresowały ... Ja wróciłam do naciągu, bo marzy mi się nowy kurs tańca. Dbam o swoje ciało dla siebie i dla faceta, który kiedyś wyląduje ze mną w łóżku, ale nie widze nic zdrożnego w tym, że inni lubią się chwalić ...
Też jestem z siebie dumna, jeśli mi się uda komuś zaimponować (nie szpagatem akurat ), chociaż oczywiście ukrywam to pod płaszczykiem fałszywej skromności

Jak tam wasze postępy? Marzy mi się drążek, przy nim mi się najlepiej rozciąga... a w okolicy nawet trzepaka żadnego nie ma....


Pozdrawiam!

Ja kupiłam drązek. Mozna kupic skłądany drązek baletowy z regulowana wysokoscia.
U mnie stoi cały czas rozłozony w sypialni przy scianie. Wykortzystuje go oczywiscie do rozciągana ale czasami też można powiesić ciuchy
A jesli chodzi o postepy to ok.

Napisane przez marthusia

Nie no bez przesady,może też źle coś ujęłam,ale nic mnie nie uraziło,to tylko/aż net i można źle coś zrozumieć.Jak dla mnie wszystko jest w porządku.

Ok w takim razie zgoda
Masz racje jak to na necie mogło zajśc jakies nieporozumienie
Pozdraiwam i zycze sukcesów

[Małgosia89]

Dziś się rozciągałyśmy na wf-ie z dziewczynami i zrobiłam na ich prośbę szpagacik. Hihi te zazdrosne spojrzenia, lubię to

[marthusia]

Napisane przez wygimnastykowana43

Ja kupiłam drązek. Mozna kupic skłądany drązek baletowy z regulowana wysokoscia.
U mnie stoi cały czas rozłozony w sypialni przy scianie. Wykortzystuje go oczywiscie do rozciągana ale czasami też można powiesić ciuchy
A jesli chodzi o postepy to ok.

O_O!!!!!A w jakiej cenie takie drążki - i gdzie? - są dostępne?Maaarzy mi sięęęęęęęę

[wygimnastykowana43]

Napisane przez Małgosia89

Dziś się rozciągałyśmy na wf-ie z dziewczynami i zrobiłam na ich prośbę szpagacik. Hihi te zazdrosne spojrzenia, lubię to

Ja juz co prawda Na wf nie chodze ale równiez zdarzało mi się robić szpagat w miejscach publicznych
Lubię widzić miny ludzi którzy sa zaksoczni ze babaka w tym wieku potrafi takie rzeczy
Zawsze jest sporo smiechu

[Mallutka]

pod wplywem moich "delkatnych" trudnosci (40 cm do szpagatu- francuskiego!) przez ostatnie miesiace stwierdzilam, ze w d**** mam to wszystko i olalam rozciaganie na 5 dni.
I co sie okazalo....
(fanfary)
po tej przerwie cos drgnelo- jestem 5 cm blizej celu!
(wybaczcie musialam sie troche wylansowac)

PS
czy Wy (tu mam na mysli przede wszystkim tych ktorzy daza do szpagatu, a nie maja go w jednym palcu) rozciagacie sie jakims systemem? w sensie 2 dni cwicze 2 dni odpoczywam albo cos takiego??
podzielcie sie z mniej doswiadczona swoimi teoriami na ten temat

[marthusia]

Napisane przez Mallutka

pod wplywem moich "delkatnych" trudnosci (40 cm do szpagatu- francuskiego!) przez ostatnie miesiace stwierdzilam, ze w d**** mam to wszystko i olalam rozciaganie na 5 dni.
I co sie okazalo....
(fanfary)
po tej przerwie cos drgnelo- jestem 5 cm blizej celu!
(wybaczcie musialam sie troche wylansowac)

PS
czy Wy (tu mam na mysli przede wszystkim tych ktorzy daza do szpagatu, a nie maja go w jednym palcu) rozciagacie sie jakims systemem? w sensie 2 dni cwicze 2 dni odpoczywam albo cos takiego??
podzielcie sie z mniej doswiadczona swoimi teoriami na ten temat

No no,tak po 5cm,to zara będziesz w tej pozycji książki czytać,phh;d
Ja nie mam systemuJednak wiem,że trening nie powinien być za ostry,bo potem są okrótne zakwasy.Szczerze to jestem strasznie niesystematyczna(tak marto,dlatego nie robisz tureckeigo)ale z przeszłości pamiętam,że ćwiczyłam 3 dni i dwa przerwy,rozciągając sie w płotkarskim,siadzie rozkrocznym,przy scianie,podnoszac noge do pionu(tzn chcąc podnieśc do pionu;p)tak w miarę możliwości.Efektem jest mój francuski ^_^

[hair]

Nie mam w tej chwili żadnego systemu. Poprostu jak mam chwile to się naciągam. Np kiedy uruchamiam komputer zanim się system załaduje (co u mnie troche trwa ) , w przerwach na reklamy, czytając książke itd. Robie to baaardzo delikatnie.
A są różne szkoły. Jedni uważają, że po intensywnym naciągu na następny dzień "na bólu" trzeba się naciągać dwa razy mocniej, inni, ze zrobić przerwe... Pomimo tego, że tyle lat ćwicze dalej nie wiem, która droga jest lepsza, bo mój plan treningowy zawsze był delikatnie mówiąc chaotyczny...
Podzielcie się dziewczyny swoimi metodami.

[wygimnastykowana43]

Napisane przez hair

Nie mam w tej chwili żadnego systemu. Poprostu jak mam chwile to się naciągam. Np kiedy uruchamiam komputer zanim się system załaduje (co u mnie troche trwa ) , w przerwach na reklamy, czytając książke itd. Robie to baaardzo delikatnie.
A są różne szkoły. Jedni uważają, że po intensywnym naciągu na następny dzień "na bólu" trzeba się naciągać dwa razy mocniej, inni, ze zrobić przerwe... Pomimo tego, że tyle lat ćwicze dalej nie wiem, która droga jest lepsza, bo mój plan treningowy zawsze był delikatnie mówiąc chaotyczny...
Podzielcie się dziewczyny swoimi metodami.

Ja od samego początku kiedy zaczełam cwiczyć rozciągałam się codziennie i robię do tej pory
Nigdy jednak nie rozciągałąm miesni na siłę i mozedlatego nie miałam zakwasów. Uwazam ze codziennie rozciąganie to najpepsza metoda dojscia do celu.
Pozdr

[Mallutka]

ja mam nowy sytem: cwicze we wtorek, srode, piatek, sobote (wynika to troche z mojego planu zajec). Zamiast cwiczyc wieczorem staram sie to robic z rana i NIC NA SILE.
I wiecie co??
Nic sie te moje sciegna nie rozciagnely
nie zartuje- jakis cm jestem blizej celu


a tu dlaczego taka cisza?? wszyscy tak ostro cwicza, ze sie juz nie wizazuja??

[Małgosia89]

Napisane przez Mallutka

a tu dlaczego taka cisza?? wszyscy tak ostro cwicza, ze sie juz nie wizazuja??

no właśnie Dziewczyny puk puk!
Mnie do tureckiego brakuje około 27cm
Franc nadal potrafię

[hair]

Też "ostro" ćwiczę! Staram się codziennie. Trochę ciańką mam rozgrzewkę, powinnam siębardziej przyłożyć... ale mi zawsze szkoda czasu...

[hihi]

Napisane przez hair

Też "ostro" ćwiczę! Staram się codziennie. Trochę ciańką mam rozgrzewkę, powinnam siębardziej przyłożyć... ale mi zawsze szkoda czasu...

Oj, mi szkoda w ogóle czasu ostatnio. Tzn ćwiczę codziennie lub prawie codziennie i jest dobrze, ale żeby mi się znacznie poprawiła elastyczność ciała to powiedzieć nie mogę. Ostatnio mam tak mało czasu, że niemalże co do minuty wyliczone, więc rozciągam każdą część ciała bez większej refleksji, byle się nie zastały stawy i mięśnie

A co do systemu działania i metody rozciągania - nigdy żadnego systemu nie miałam - regularnie po prostu "wszystko po kolei" I tak umiem francuza, a o turecki walczę