Shih Tzu cz. III

[Stellanova]

Napisane przez zonawymarzona

jesli rzeczywiscie nie pamietaja czasu przeszlego to dlaczego apmietaja ze za jakies zachowanie dostana nagrode?

Serdecznie polecam przeczytanie paru książek o psychice, zachowaniu psów Np.
Mój Pies Świadczy o Mnie 5zo8cz.jpg

czy inne zajrzyj tutaj do mojej biblioteki: http://stellanova.mojeforum.net/temat-vt92.html moze akurat coś wybierzesz, moze bedziesz miałą jakies pytania - chetnie podpowiem która ksiazke warto miec w swojej domowej biblioteczce.

[Stellanova]

Napisane przez NESI123

teraz pewnie dostane opieprz za to co powiem, ale jak widzisz ze jest nasikane to bierzesz mu morde i dajesz mu to powachac? te siki ? nie pokazuj mu palcem skoro sie nawet nie chce patrzec na to, tylko wez go tam daj i mordke mu daj nad to zeby to powachal i wtedy powiedz "feee"... ja tak robilam i poskutkowalo.
Pewnie biedak sie tak przestraszyl tego fryzjera ze moze ze strachu teraz posikuje w domu, albo po prostu nie da rady zbyt dlugo trzymac.

O, Boże tylko nie to...
Załamać sie mozna - polecam książke "Okiem Psa J. Fishera.

561336564.jpg

Ta ksiazka jest poradnikiem psychologii psa. Autor omawia w niej błędy wychowawcze powszechnie popełniane przez właścicieli psów, oraz radzi, jak ich unikać - i sztandarowym przykładem złego zachowania jest wląsnie to co opisałaś



"John Fisher jest specjalistą w dziedzinie behawioryzmu psów z rozległą, wieloletnia praktyką w Bookham, Surrey, zwiazanym od lat z grupą weterynarzy z kliniki Woodthorpe w Londynie. Wykłada też w Instytucie Studiów nad Psem i jest konsultantem wielu oficjalnych struktur weterynaryjnych zajmujących się problemami związanymi z zachowaniem psów. Jest też członkiem-założycielem Association of Pet Behaviour Cosultants."

[NESI123]

Napisane przez motylek1007

ekstra metody godne polecenia

wiesz co, nie musisz pisac z takim sarkazmem

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez Stellanova

O, Boże tylko nie to...
Załamać sie mozna - polecam książke "Okiem Psa J. Fishera.

Załącznik 3711131

Ta ksiazka jest poradnikiem psychologii psa. Autor omawia w niej błędy wychowawcze powszechnie popełniane przez właścicieli psów, oraz radzi, jak ich unikać - i sztandarowym przykładem złego zachowania jest wląsnie to co opisałaś



"John Fisher jest specjalistą w dziedzinie behawioryzmu psów z rozległą, wieloletnia praktyką w Bookham, Surrey, zwiazanym od lat z grupą weterynarzy z kliniki Woodthorpe w Londynie. Wykłada też w Instytucie Studiów nad Psem i jest konsultantem wielu oficjalnych struktur weterynaryjnych zajmujących się problemami związanymi z zachowaniem psów. Jest też członkiem-założycielem Association of Pet Behaviour Cosultants."

ja dobrze wiem ze tak sie nie powinno robic, ale jak juz komus rece opadaja i wyprobowal kazdy mozliwy normlany sposob wychowania psa to potem proboje juz nawet takich metod ktorych nie powinno sie stosowac.

[Stellanova]

Napisane przez NESI123

teraz pewnie dostane opieprz za to co powiem, ale jak widzisz ze jest nasikane to bierzesz mu morde i dajesz mu to powachac? te siki ? nie pokazuj mu palcem skoro sie nawet nie chce patrzec na to, tylko wez go tam daj i mordke mu daj nad to zeby to powachal i wtedy powiedz "feee"...

Dlatego poleciłam ksiazke "Okiem Psa" bo jest napisana tak , ze ja sie czyta jednym tchem.
To jest tak jakby pies pisał i opowiadał co myśli i czuje jak go czegoś uczysz.
I obala pokutujące w społeczeństwie stereotypy!

Dewiza jest: jak psy sie uczą?
Otóż bardzo łatwo , o ile uczymy je prawidłowo.
Istnieje ogromne prawdopodobieństwo , ze pies powtórzy działanie , które przyniosło mu korzyść.
Wszystkie zwierzęta uczą sie i działają dla określonych korzyści, i to nie wyłączając człowieka!
To podstawowe założenie nie jest niczym nowym. Od lat stanowi podstawę pracy trenerów.

I tak w/g tego autora (i w/g mnie) wytłumaczę Tobie co zrobiłaś zle...

Podstawowe błędy
np:
1. W większości metod kare aplikuje sie za późno. Kiedy pies jest w trakcie działania lub co gorsza po.

2. Kare wymierza zwykle właściciel. Bezpośrednio. W efekcie pies i tak robi, co chce, tyle ze starannie unika właściciela.
I tu przyklad:
Każdemu z nas zdarzyłao sie zapewnewidziuec, ajk pies na smyczy rzuca sie ze złością na innego. a chwile potem przypada do ziemi ze strachem, łypiac okiem an właściciela. Jego nauczono obawiac sie właściciela. Kara nie kojarzyła mu sie z przestępstwem. Kojarzyła mu sie z tym co było potem. Innymi słowy robił co chciał, a potem okazywał podporządkowanie w przekonaniu, ze o to chodzi wyzeszmu ranga c(właścicielowi)

Ludzkie poglądy na karanie sa zaiste bardzo dziwne. Rabusiowie bankowi sa w pewien sposób podobni do psów, a może odwrotnie. Bandyci decydując sie na skok, nie pzrejmuja sie kara jaka ich czeka , choć działaja tak aby nei dac sie złapać.
Toteż gdyby w chwili skoku policjant zapukał do ich drzwi powiedział" wiemy ze szykujecie skok będziemy was obserwować" natychmiast zrezygnowaliby z planu.
I to nie byłaby kara ale tzw " wzmocnienie negatywne" Które musimy stosować u psa .

Stosowanie kar to wielka sztuka. Trzeba psa przekonać , ze to wyłącznie jego postępowanie spowodowało nieprzyjemne dla niego konsekwencje. ....
A dalej przeczytasz sobie w tej książeczce

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez NESI123

ja dobrze wiem ze tak sie nie powinno robic, ale jak juz komus rece opadaja i wyprobowal kazdy mozliwy normlany sposob wychowania psa to potem proboje juz nawet takich metod ktorych nie powinno sie stosowac.

A ja uważam co innego: łatwiej przeczytać książke i zastosowac to co opisuje autor, który jest znawcą psiej psychiki

[zonawymarzona]

Podstawowe błędy
np:
1. W większości metod kare aplikuje sie za późno. Kiedy pies jest w trakcie działania lub co gorsza po.


A to mam go karac przed? skoro nie po ani w trakcie?
Po drugie: nagradzalam go na spacerach itd. Ciezko jest zapobiegac sikaniu w domu keidy nas nie ma skoro robi to TYLKO I WYLACZNIE kiedy nikogo nie ma w domu. Wyszlam na 5 minut- i siki byly... chyba przez 5 miut nie zapomnial co zrobil?

[Stellanova]

Napisane przez zonawymarzona

A to mam go karać przed? skoro nie po ani w trakcie?..

Jak np. tylko zaczyna cos złego robic wtedy to ma sens.
I dlatego usilnie nawołuję do czytania książek .
Bo w ksiazce masz wszystko dokladnie wytłumaczone po co, dlaczego i kiedy i poparte to przykładami

[zonawymarzona]

Problem w tym, ze za bardzo nie mam czasu na czytanie tego typu ksiazek pomimo iz mnie interesuje tego typu tematyka.
Nie mogo go karac "jak tylko cos zaczynba robic" bo robi to gdy jest sam ;]
co bys mi doradzila?

[Stellanova]

...na to tez jest odpowiedz w tej ksiazce a dostać ja mozesz bardzo tanio na Allgro - zobacz tutaj: http://allegro.pl/listing.php/search...iew=Poka%C5%BC

Ja Tobei wytłumacze i pojawi sie kolejny problem i dalej i dalej - wierz mi jak pierwszy raz ta ksiazke czytałam zajeło mi to zaledwie kilka "długich chwil" czyta sie ja po prostu jednym tchem i wraca sie do niej stale pamiętając jakie tematy podjał autor. Wdrodze do pracy, w samochodzie , auktobusie - ksiazeczka jest cieniutka i super jasno i niezwykle ciekawie napisana

[malutka2105]

Napisane przez zonawymarzona

Problem w tym, ze za bardzo nie mam czasu na czytanie tego typu ksiazek pomimo iz mnie interesuje tego typu tematyka.
Nie mogo go karac "jak tylko cos zaczynba robic" bo robi to gdy jest sam ;]
co bys mi doradzila?

Moja siusia na dywan też jak jest sama. Ale teraz chodzę z nią z samego rana. Siusiu ciacho, kupka cicho. Jak wracam do domu i znajdę siusiu to jej pokazuje pomimo tego że niby pies już nie pamięta. I nie mówię tego złym głosem. Mówię: Kikusia a co ty tu zrobilaś? A ona smutne oczy i odwraca się w drugą stronę ( wygląda wtedy jakby chciała powiedzieć "to nie ja, ja nic o tym nie wiem"), Ja jestem pewna że ona wie że nie wolno tego robić. Ale jej już za to nie karze. Daje jej ciacha na podwórku i mam nadzieję że właśnie dziś trzymała siusiu i kupkę specjalnie po to żeby dostać ciacho i same pochwały w trakcie powrotu do domku. Ja poza tym dużo z psiakiem rozmawiam. Jak w domu robiła siusiu i kupę na matę to mówiłam : kikusia robi siusiu, lub kupkę. I myślę że ona teraz rozumie jak ja mówię: Kika rób siusiu. Bo jak proszę to robi A dziś rano mówię do niej: Kika idź obudź Marcina. A ona leci do sypialni i piszczy nad uchem męża Uśmiałam się z niej. Ale często właśnie mówię do niej: Kika a gdzie Marcinek? I ona wie kto jest kto itd. Pies rozumie bardzo dużo tylko mówić nie umie

[zonawymarzona]

Ciastek robi podobnie...
Stellanova jesli mowie, ze nie mam czasu teraz na tego typu lektury to nie znaczy, ze nie stac mnie na ksiazke... tylko, ze szukam rozwiazania problemu w mniej czasochlonny sposob.Praca, sesja egzaminacyjna itd.
A problemow z piesmanem poza tym szczegolem nie ma

[winogronek]

Stellanova "Okiem psa" to troche nie najlepszy przykład autor tej książki tuż przed śmiercia wycofał sie z teorii dominacji która sam wymyślił, a na niej opiera się cała pozycja

Co do metody nauki ja już dałam propozycje wcześniej i innej rady nie ma.

[mama Maciusia]

Jestem taka szczęsliwa )))))
dzis w nocy urodził się nasz piesek ))))),no to juz niedługo bedziemy razem ))tylko jeszcze nie wiem ktory to bedzie z tej szczesliwej siodemki)))))))

[milkanika]

Napisane przez mama Maciusia

Jestem taka szczęsliwa )))))
dzis w nocy urodził się nasz piesek ))))),no to juz niedługo bedziemy razem ))tylko jeszcze nie wiem ktory to bedzie z tej szczesliwej siodemki)))))))

to fajnie a jak z rozkładem na psy i suczki? dużo ich

[Stellanova]

Napisane przez winogronek

Stellanova "Okiem psa" to troche nie najlepszy przykład autor tej książki tuż przed śmiercia wycofał sie z teorii dominacji która sam wymyślił, a na niej opiera się cała pozycja

Co do metody nauki ja już dałam propozycje wcześniej i innej rady nie ma.

Co do opisywanych metod przez Ciebie jestem jak najbardziej "za"

Poleciłam te książkę jeśli chodzi o opisywany przypadek przytykania nosa do odchodów to uważam, że tak jest super wytłumaczone "jak pies myśli" - tak po naszemu czyli ludzku i to super wytłumaczenie dla ludzi na podstawie pytania: dlaczego tak nie robić? .
Poza tym ksiazke ta bardzo lubie i stosowanie niektórych metod nauki a w szczególnosci dla psów ras ozdobnych (nie mam tutaj na myśli np. ras obronnych) u nas doskonale sie sprawdziło .


Ale polecam również znakomitą książkę (o której już wspomniałam) "Mój Pies Świadczy o Mnie" w której są nawet przykłady na zdjęciach ( ) "co i jak"

Wspaniała pozycja dla każdego kto ma psa i w/g wszelkich opisów jakie towarzysza tej pozycji, ta książka to cyt."
* niezastąpiony poradnik dla właścicieli
* wyjątkowa pozycja dla osób, które chcą mieć psa
* dla osób, które chcą zrozumieć psa
* szczenięce lata
* szkolenie dorosłego psa i opieka nad nim
* jak rozwiązywać problemy z psem

5zo8cz.jpg

Zwierzęta domowe? Psy towarzyszyły człowiekowi niemal od początku dziejów. Pomagały nam na polowaniach, ostrzegały nas i broniły – robią to zresztą do dzisiaj. Co bardziej istotne, pocieszały nas, dodawały nam otuchy, ofiarowywały nam swoją wierność i przyjaźń. Rzadko kiedy okazywały się wobec nas niewdzięczne.

Kiedy pies szczeka albo broni swego terytorium, zachowuje się po prostu zgodnie ze swoją naturą.

Takie zachowania mogą jednak skłócić nas z psem i sąsiadami, a psa z ludźmi i innymi psami. Gryzienie, warczenie, oznaczanie terytorium, okazywanie dominacji i uległości, zachowania seksualne, ‘proszenie’ – to wszystko musi być dziś właściwie odczytane przez troskliwego właściciela psa.

Ta wspaniała książka jest według mnie najlepszym przewodnikiem dla tych, którzy chcą zrozumieć zachowanie psów i dzięki temu żyć z nimi w zgodzie. Brian Kilcommons i Sarah Wilson w kompetentny i dowcipny sposób wprowadzają nas w arkana psiej natury. Książka Mój pies świadczy o mnie mogłaby nazywać się inaczej: Dobrze wychowany pies i dobrze wychowany właściciel mają się o wiele lepiej niż źle wychowani albo Właściciel, który rozumie psa, lepiej o niego dba, ale chodź oba stwierdzenia są prawdziwe, jako tytuły brzmią cokolwiek niezręcznie.

Jeśli szanujesz swego psa, jeśli chcesz, żeby był Twoim przyjacielem i żył w zgodzie z Twoją rodziną – ta książka jest dla Ciebie.

dr. wet. Franklin M.Loew " kn.cyt.

[winogronek]

Stellanova znam tą książkę oczywiście
Behawiorystyka to taki mój mały konik i chyba nie ma pozycji w tej dziedzinie której bym nie znała
W szkoleniu nie ma uniwersalnych metod ja próbuje łączyć wszystkie style i brać z nich to co będzie dla psa najlepsze i oczywiście jak najmniej dla niego brutalne, staram się unikać awersji bo rasy ozdobne są bardzo wrażliwe i można nieraz jednym nieudolnym szarpnięciem podwyższonym tonem głosu, zniszczyć całą swoją prace.

[strzalka44]

Napisane przez zonawymarzona

jesli rzeczywiscie nie pamietaja czasu przeszlego to dlaczego apmietaja ze za jakies zachowanie dostana nagrode?

No bo chodzi o to że jak nagradzasz psa za daną czynność to robisz to dokładnie w tym momencie kiedy to się dzieje, dlatego pies kojarzy twoje słowo/znak itp. z nagrodą.
Jak karzesz psa po fakcie to on ta karę kojarzy nie z tym co zrobił np. na dywanie tylko z tym danym momentem. Nawet może dojść do takiej sytuacji że jak zaraz po wejściu będziesz na niego krzyczeć to on sobie twoje przyjście skojarzy z karą i będzie sikał ze strachu...

Nie wiem co Ci poradzić, oprócz cierpliwości. Ja bym po prostu rozłożyła mu matę i zaczęła od początku. Nauczyła sikania na matę nagradzając za to a później stopniowo przenosiła to na zewnątrz. Zaprzestała bym nagradzania na macie (ale nie zabierała bym jej) za to nagradzała sowicie na dworze, a jak nasiusia na matę po prostu bym zignorowała.
Ew. teraz jego siusianie w domu bym ignorowała, chyba że przyłapała bym go na gorącym uczynku to głośne 'Fe', a za załatwienie się na podwórku sowite nagrodzenie.
Od razu mówię że behawiorystą nie jestem, nie czytałam wielu książek po prostu piszę co ja bym zrobiła.
Żadne maczanie mordki :/ kto to w ogóle wymyślił:/

Stallanova z tym że preferowane są większe raczej chodziło mi o sytuację gdzie mniejszy i większy są tak samo 'idealne' pod względem proporcji to zwykle sędzia wybierze tego większego
Chodzi mi o to że sędziowie wolą te większe shih ale nie że te mniejsze odrazu odpadają bo nie tylko wielkość się liczy

[Stellanova]

Napisane przez winogronek

...W szkoleniu nie ma uniwersalnych metod ja próbuje łączyć wszystkie style i brać z nich to co będzie dla psa najlepsze i oczywiście jak najmniej dla niego brutalne, staram się unikać awersji bo rasy ozdobne są bardzo wrażliwe i można nieraz jednym nieudolnym szarpnięciem podwyższonym tonem głosu, zniszczyć całą swoją prace.

Pod tym względem myślisz i postępujesz dokładnie tak jak ja i moja córka .


Również w zasadach żywienia osiągnęłam konsensus polegający na łączeniu różnych modeli żywienia psa (sztuczne czyt. przemysłowe i naturalne) i moje psiaki wychodzą na tym całkiem dobrze .

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez strzalka44

...
Stallanova z tym że preferowane są większe raczej chodziło mi o sytuację gdzie mniejszy i większy są tak samo 'idealne' pod względem proporcji to zwykle sędzia wybierze tego większego

Wzorzec shih-tzu jest jak wiadomo jeden i określa ścisłe wysokość psa w kłębie czyli ma ona wynosić do: 26.7cm. Ciężar ciała idealny to w/g wzorca 4.5-7.3kg. Nie można bezsprzecznie powiedzieć ze wyrywają te większe bo wszystko zależy od preferencji sędziego , który ma sie kierować wzorcem. A bardzo ciężko a właściwie takich sytuacji nie ma, by psy na ringu były w jednym typie , o jednakowych proporcjach, identycznych wadach i zaletach i oby dzieliła je jedynie różnica wagi przy tym samym wzroście.

Napisane przez strzalka44

...Chodzi mi o to że sędziowie wolą te większe shih ale nie że te mniejsze odrazu odpadają bo nie tylko wielkość się liczy ...

Oczywiście , że nie tylko wielkość się liczy - jak jest mikrus czy wielkolud wychudzony albo pies o szacie w kondycji niewystawowej czy tez pies z wadami to wiadomo, że od razu odpadnie

[Aga1617]

Napisane przez NESI123

teraz pewnie dostane opieprz za to co powiem, ale jak widzisz ze jest nasikane to bierzesz mu morde i dajesz mu to powachac? te siki ? nie pokazuj mu palcem skoro sie nawet nie chce patrzec na to, tylko wez go tam daj i mordke mu daj nad to zeby to powachal i wtedy powiedz "feee"... ja tak robilam i poskutkowalo.
Pewnie biedak sie tak przestraszyl tego fryzjera ze moze ze strachu teraz posikuje w domu, albo po prostu nie da rady zbyt dlugo trzymac.

Nigdy sie tak nie robi !!!! Nigdy !!!! Nie wolno dawać psiakom pyszczka do sików !!!
Po pierwsze nie pamietają co zrobiły, po drugie zryjesz mu psyche.!!!
Tyle razy sie o tym bębni, ze takie postepowanie jest zabronione!!!
Przecież psiaki maja psychike jak nie przymierzając dzieci!!! Zrobiłabys tak własnemu dziecku?

Moje dwie córcie nauczyły sie bez pampersa chodzic i nie sikać w majtusie kiedy miały 1,5 roczku. I każdy pytał jak to zrobiłam.
300 razy zdejmowałam pampersa i sadzałam na ubikacji (bo nocnik był be) , a jak zrobiła tam jedna, czy druga siku, to czekoladki kawałek dostała, ale przede wszystkim oklaski, gratulacje
Jak natomiast zdarzyło sie przesikanie majteczek lub mokry pampers, to sie pytałam, co zrobiłaś... A one mówiły spokojnie "siku" niczym sie nie przejmując.
Kiedy przyłapałam na fakcie, i spytałam, co robi, przytulała sie i przepraszała. Bo to było tu i teraz. Ale chwile po wpadce juz nie miała pojęcia za co ja jestem zła.
Wiem, rozpisałam sie na temat dzieci, a to nie ten wątek. Ale chce po prostu porównać. Bo to podobne rozumki.

NIGDY NIE KARAJCIE PSÓW MOCZĄZC IM NOSKI W ODCHODACH !!!!!!

zresztą poczytajcie sobie o tym !!!!

[winogronek]

Aga1617 z tym porównaniem do dzieci to bardzo trafne, bo dorosły pies ma psychikę 3 letniego dziecka

[mama Maciusia]

urodziły sie 2 sunie i 5 chłopców

[BIG]

Siedem słodkich ciasteczek

Siedem to chyba dużo...

[Stellanova]

Aga, Winogronek uważam,że powinno wszędzie być napisane aby psy porównywać do małych dzieci bo one niczym się nie różnią. Zreszta daję wielokrotnie takie wskazówki w swoich wypowiedziach w różnych tematach na róznych forach. Ale jest cześć ludzi, którzy mimo, że deklarują miłość do psa i traktowanie go na zasadach członka rodziny postępują całkiem odmiennie nic w stosunku do swojego dziecka...
Nurtuje mnie czym to jest spowodowane?

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez BIG

...Siedem to chyba dużo...

Jak na miot shih-tzu jest to spory miot. Pewnie i suczka jest spora .
Miotu u psów ras małych - ras ozdobnych są raczej mniejsze, zaryzykowałabym stwierdzenie , że średnio (w tych rasach) to 4 szczenięta. Oczywiście bardzo często bywają mioty o ilości szczeniąt dwóch, trzech czy jednego. A raczej rzadko siedem , osiem czy nawet dziewięć. Np. miot 8 szczeniat mopsa miałam tylko raz w zyciu na tyle (27) lat hodowli . ioty shih-tzu , ktore miałam o ile dobrze pamietam oscylowały miedzy 3 a 6 szczeniąt.

[mama Maciusia]

Alda ma takie mioty,ale nie jest jakas wielka

[winogronek]

Napisane przez mama Maciusia

Alda ma takie mioty,ale nie jest jakas wielka

7 to dużo ,ja mam 3 i łobuzują jak szarlatany a co dopiero takich 7
Bierzesz pieska czy suczkę bo nie pamiętam ?

[mama Maciusia]

No własnie teraz nie wiem,miala byc Luna,ale po rozmowach z włascicielka hodowli,coraz bardziej skałaniamy sie ku Oskarkowi
jeszcze zobaczymy ,wszystko wyjdzie w praniu

[zonawymarzona]

mama Maciusia jak to Alda ma takie mioty? To twoja suczka kilka razy miala szczeniaki? Wyglada na mloda... Nie boicie sie o jej zdrowie? Przeciez kazdy porod to duze obciazenie dla suczki

[winogronek]

Napisane przez zonawymarzona

mama Maciusia jak to Alda ma takie mioty? To twoja suczka kilka razy miala szczeniaki? Wyglada na mloda... Nie boicie sie o jej zdrowie? Przeciez kazdy porod to duze obciazenie dla suczki

Alda jest z hodowli , a mama maciusia bierze tylko szczeniaka

[mama Maciusia]

dokladnie))
Alda jest z wrzesnia 2003,wiec chyba nie jest taka młodziutka ?
Winogronku,jak to jest z wiekiem piesków bo na tym zupełnie sie nie znam

doczytałam suka hodowlana moze miec młode do skonczenia 8 rz,chyba ze dostanie pozwolenie ze ZK wtedy moze miec jeszcze mlode

[winogronek]

Napisane przez mama Maciusia

dokladnie))
Alda jest z wrzesnia 2003,wiec chyba nie jest taka młodziutka ?
Winogronku,jak to jest z wiekiem piesków bo na tym zupełnie sie nie znam

doczytałam suka hodowlana moze miec młode do skonczenia 8 rz,chyba ze dostabie pozwolenie ze ZK wtedy moze miec jeszcze mlode

Dokładnie to do 31 grudnia w roku kiedy suczka kończy 8 lat W zasadzie to chyba jej ostatni miot nie ?

[mama Maciusia]

Pewnie tak to jej 4 miot ,pewnie ostatni,tu na stronie poprzednie jej mioty

http://ahinsa.webnode.com/poprzednie-mioty/