|
Notka |
|
Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2012-03-06, 17:41 | #9691 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok;)
Wiadomości: 1 818
|
Dot.: Wystawa kotów w Łodzi :)
Było tak dużo ludzi, że ciężko było zrobić zdjęcia... Brytyjczyki też były, a jakże Większość z kocurków była odrobinę przestraszona obecnością tylu ludzi, a zwłaszcza fotografów, którzy robili zdjęcia z fleszem (kill them all!). Zdecydowanie warto było poświęcić te parę godzin, bo tyle uroczych kici rzadko można zobaczyć w 1 miejscu na raz
|
2012-03-07, 16:53 | #9692 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 216
|
Dot.: Znaleziony Foksterier już nie szuka domu-zostaje u Wizażanki!
A to kolejne zdjęcia z ich wspólnej zabawy Z wrzuceniem filmu już prawie sobie poradziłam
Edytowane przez Sylvana12 Czas edycji: 2012-03-07 o 16:55 |
2012-03-08, 06:39 | #9693 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 163
|
Dot.: Znaleziony Foksterier już nie szuka domu-zostaje u Wizażanki!
Najsłodziej!!!
|
2012-03-08, 06:53 | #9694 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 163
|
Dot.: Mały, czarny piesek szukaŁ domu-został u Wizażanki!
Hej, wracając jeszcze do tmatu, mój kot jest akurat przekochanym futrzakiem. Wita się ze mną entuzjastycznie jak na kota. Przybiega, czasami prawie łapy gubi i miałczy a raczej tak pomrukuje "mrrr" uwielbiam to! Wiesz, koty bywają różne, ludzie myślą często o kotach, że zimne i fałszywe, a one poprostu są inne niż psy. Ja jestem miłośniczką i jednych i drugich. Uwielbiam patrzeć na mojego kota jak się myje, to poprostu takie piękne zwierzę, wszystko ma tak idealnie wyważone, i tak delikatnie wszystko robi. Wiem, to już zboczenie. Ale nieszkodliwe. Mój kot nie robi też rzeczy na które mu nie pozwalam, doskonale wie, jakie to rzeczy. Oczywiście zdarzają się odstępstwa od tego, ale wtedy zaraz to po nim widzę, minę ma nietęgą i ucieka. Jest to kot, który dużo przebywa na podwórku, adoptowany jako maleńkie kociątko (był tak malutki, że nie wiemy, jak przeżył sam), dlatego w jego wypadku tak się nie martwię moimi długimi nieobecnościami w domu.
Co do Twojej anegdotki - coś w tym jest. Widziałam kiedyś w podpisie u którejś z Wizażanek - niestety nie pamiętam, której - coś, co mi się bardzo spodobało, coś w tym stylu: Pies myśli o panu: Ale ten mój pan jest dla mnie dobry, daje mi jeść, bawi się ze mną, dba o mnie, musi być Bogiem! Kot myśli o panu: Ale ten mój pan jest dla mnie dobry, daje mi jeść, bawi się ze mną, dba o mnie, muszę być Bogiem! Aha, jeśli chodzi o utratę futrzastego przyjeciela - znam ten ból Widzisz, byliście z Blekim sobie pisani! Daj znać, co tam u Was się dzieje? Edytowane przez armania82 Czas edycji: 2012-03-08 o 06:57 |
2012-03-08, 07:02 | #9695 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: BYTOM
Wiadomości: 193
|
Dot.: Znaleziony Foksterier już nie szuka domu-zostaje u Wizażanki!
ROZKOSZ
Dziewczyny górąąąą!!!! To masz teraz wesoło. |
2012-03-08, 10:07 | #9696 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 134
|
Dot.: Mały, czarny piesek szukaŁ domu-został u Wizażanki!
hehehehehe widziałam toooo
u nas coo?? hmmm malutki strasznie lgnie do psów, podbiega (chodzi bez smyczy, grzeczny jest, czasem sie zdarza ze ktoś go wystaszy i wtedy szczeka) obwąchuje psy i chyba bardzo chce sie z nimi bawić tak ze przednie łapy kladzie na ziemi a tyłek ma ugóry i merda ogonkiem i chce si ebawić spodobał mu sie taki duuuży dalmatyńczyk może pod nim biegać bo jest wysoki hehe kupiłam mu nową obroże taką chabrową z kawałkiem apaszki i wygląda prześwietnie !! jak uda mi się zrobić fotki to wam pokaże zepsuł swoją ukochaną piszczałkę, obawiam się ze zjadł ten kauczuk ale nic mu nie jest, właśnie wybieram sie do weterynarza po tabletke na odrobaczanie ogólnie rośnie wygląda świetnie na szyji rośnie mu sierść tak do góry i wygląda jakby miał grzywe lwa: ))) chce go neidlugo do fryzjera zabrac ale mama niepozwala bo mówi ze starci swój urok :P zobaczymy piękna pogoda na spacery a ja musze w pracy siedziec tesknie za blekuniem ktory pewnie wygrzewa się w słońcu na kanapie |
2012-03-08, 12:43 | #9697 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 216
|
Dot.: Znaleziony Foksterier już nie szuka domu-zostaje u Wizażanki!
Oj bardzo
Mała rzeczywiście tutaj rządzi.Jest taką cwaniarą,że bawią się tylko wtedy kiedy ona na to pozwala i ma ochotę ,a jak nie chce to delikatnie podgryza go po uszach i przepędza Wczoraj kupiłam im po kości do gryzienia. Ona z racji tego,że jest mniejsza dostała mniejszą,a on większą- to zabrała mu tą większą i przez jakiś czas gryzła,ale zauważyła,że abis w końcu wziął mniejszą kostkę to tą też mu zabrała i w końcu ten nie miał żadnej a ona obydwie Umie walczyć o swoje |
2012-03-08, 13:03 | #9698 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 216
|
Dot.: Mały, czarny piesek szukaŁ domu-został u Wizażanki!
Cytat:
Ja swojego drugiego foksteriera nie będe strzygła bo ma śliczną taką owczą sierść z loczkami Wygląda to cudnie, straciłaby cały urok i wyglądałaby tak jak większość ostrzyżonych psów. |
|
2012-03-08, 20:31 | #9699 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 134
|
Dot.: Mały, czarny piesek szukaŁ domu-został u Wizażanki!
piesek mojego chłopaka (właściwie to jego brata pies) jest foxterierkiem podoba mi sie w tych loczkach ale jak jest obstrzyżony to też ślicznie całkiem dwa różne psy
jeszcze jakby dał sobie rozczesac te loczki to by bylo super ale nie lubi za to Bleki uwielbia czesanie i kąpanie a Fox niestety nie :P Blekuń nie ma nic przeciwko nawet jak po spacerze myje mu łapki, a będę to robić bo biega po tych zaplutych chodnikach;// nie chce zeby jakies zarazki przyniósł do domu.. wsadzam go po spacerze do wanny namaczam łapki prysznicem, robie pianę w rękach i myje łapki Dobra juz późno uciekam sie pobawić z malutkim bo czekał na mnie pod drzwiami od godziny 18 a ja musialam pare spraw załatwić namiescie i wróciłam o 20 biedny sie strasznie stęsknił jak leżeliśmy sobie na łóżku, ja rozmawialam przez telefon a on tak na mnie patrzył i patrzył az w końcu przednią łapkę położył mi na oku <hahahaha> zdziwiłam się strasznie;p nie wiem o co chodziło zupełnie :P ale.. NIE ZAPOMNE TEGO DO KOŃCA ŻYCIA:P nie wiem, tak jakby chcial mi powiedziec zebym juz skończyła gadac przez telefon czy co ;p;p hehhehehhe <3 |
2012-03-09, 08:10 | #9700 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: BYTOM
Wiadomości: 193
|
Dot.: Znaleziony Foksterier już nie szuka domu-zostaje u Wizażanki!
Mówi się że synek to mamusi....
A labradorek wygląda na gentelmena... Edytowane przez BIG Czas edycji: 2012-03-09 o 08:13 |
2012-03-09, 13:35 | #9701 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 216
|
Dot.: Mały, czarny piesek szukaŁ domu-został u Wizażanki!
Cytat:
Bleki pewnie był zazdrosny,że się nim w danej chwili nie zajmujesz i chciał dać Ci do zrozumienia,żebyś się tylko nim w końcu zajęła |
|
2012-03-10, 12:26 | #9702 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 163
|
Dot.: Mały, czarny piesek szukaŁ domu-został u Wizażanki!
Cytat:
---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ---------- No, myślę że właśnie o to mu chodziło! |
|
2012-03-10, 15:46 | #9703 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 134
|
Dot.: Mały, czarny piesek szukaŁ domu-został u Wizażanki!
jestem padnięta i Blekuń też:P ale ja po rolkach a on od zabawy hehehe :P
wiec obiecana foteczka;p i jeszcze szybko dodaje bo ide z Czarnuszkiem na dwór |
2012-03-10, 15:54 | #9704 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 134
|
Dot.: Mały, czarny piesek szukaŁ domu-został u Wizażanki!
a i tu jeszcze zdjęcie Foksiunia
|
2012-03-10, 18:56 | #9705 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 163
|
Dot.: Mały, czarny piesek szukaŁ domu-został u Wizażanki!
jejku, no obydwa są świetne! Blekiemu naprawdę do twarzy w apaszce!
Tak się składa, ze moi rodzice mają czarnego sznaucerka i jest on bardzo podobny do Blekiego. A gdy byłam mała, mieliśmy teriera i.. był uderzająco podobny do psa Twojego chłopaka. Z takim się właśnie wychowałam i co się z nim wytarzałam na podłodze to moje. |
2012-03-10, 19:15 | #9706 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Szukamy młodej kotki do adopcji / KRAKÓW
Mam nadzieję, że piszę w dobrym miejcu
Razem z Lubym podjęliśmy decyzję o dokoceniu. Mamy już dwuletnią kotkę. Teraz szukamy kotki do 6 m-ca życia - Cherry była dorosła, kiedy ją wzięliśmy, trochę nam szkoda, że ominął nas ten kocięcy okres jej życia... Zima to (na szczęście) nie czas, kiedy na świat przychodzą niechciane kociaki, do późnej wiosny/wczesnego lata jeszcze trochę (oby było tych kociąt jak najmniej, ale wiadomo ) ale może słyszałyście o niedużej kotce pilnie poszukującej domu w Krakowie/okolicach? Nie chcemy tylko buraski classic - ja mam złe doświadczenia, a Luby po prostu nie lubi... Oczywiście nie ma problemu z wizytą przedadopcyjną i umową Mamy stały kontakt z fundają AFN, założyłam też wątek na miau.pl, przejrzałam portale ogłoszeniowe, ale młodych kotek jakoś brak (w sumie na szczęście) Aha - na razie mieszkamy w małym mieszkaniu, okazało się, że jednemu DT to przeszkadza, w sumie racja - szukamy więc kotki w dość kiepskiej sytuacji, byleby nie była chora (na ewentualne późniejsze leczenie kasę wygrzebiemy choćby spod ziemi, ale co innego od początku rzucać się na głęboką wodę), ew. kici z DT, któremu nie przeszkadza nasz mały metraż. Koty żyją kilkanaście lat, jeszcze z nami zamieszka w wielkim domu w górach Cherry mieszkała wcześniej w kociarni w dużym zagęszczeniu, więc dla niej przeprowadzka do kawalerki to i tak był wielki skok jakościowy, ale kot z wielkiego i luksusowego DT może przeżyć szok ) |
2012-03-10, 20:51 | #9707 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Szukamy młodej kotki do adopcji / KRAKÓW
|
2012-03-10, 21:52 | #9708 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Szukamy młodej kotki do adopcji / KRAKÓW
Dzięki, ale przeglądałam już wszelkie portale ogłoszeniowe i do schronu też wirtualnie zajrzałam - młodziutkich kotek brak. Trochę to egoistyczne, że szukamy młodej kotki, ale jak się okazuje (już okazało) młode kotki również szukają nas
Pozdrawiam! |
2012-03-11, 08:06 | #9709 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Szukamy młodej kotki do adopcji / KRAKÓW
Aż dziwne, że nie ma żadnej młodej kotki, u nas w Lublinie jest ich pod dostatkiem Nawet teraz szukamy domu tymczasowego dla 4 miesięcznej kotki- czas do dzisiaj...
|
2012-03-11, 13:02 | #9710 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Szukamy młodej kotki do adopcji / KRAKÓW
Cytat:
Myślę, że transport nie byłby kłopotem, o ile ma to sens, ale byłby problem z wizytą PA - to jednak 350km do Krakowa. W razie czego mamy referencje, mogę podać kontakt do fundacji AFN, w lipcu ubiegłego roku byli u nas przed adopcją naszej Cherry. Nie mieli zastrzeżeń, a później na bieżąco śledzili postępy kotki i zdawaliśmy relację z jej zadamawiania, mam p. Agnieszkę i jeszcze jedną wolontariuszkę w znajomych na FB (gdzie o Cherry piszę dość często ), więc na pewno dobrze nas kojarzą Edytowane przez szarri Czas edycji: 2012-03-11 o 13:09 |
|
2012-03-11, 13:14 | #9711 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 134
|
Dot.: Mały, czarny piesek szukaŁ domu-został u Wizażanki!
ogólnie terierki to fajne psy towarzyskie i takie "ludzkie"
dzisiaj spacer poraaażka w tym wietrze nie mozna sie bawić!!:P:P tez co sie wybawiłam z jednym i z drugim na dywanie to moje !!! kocham zwierzęta !! moim marzeniem jest wygrac z lotto choć trochę i przeznaczyć na Przytulisko w moim miescie bo niestety w zimie mają tam strasznie dlatego pamiętajcie na co przeznaczyć 1% !! jestem zdania, że ludzie to zawsze sobie jakos poradzą bo jest wośp itp itd, a zwierzęta?? |
2012-03-11, 15:29 | #9712 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 163
|
Dot.: Mały, czarny piesek szukaŁ domu-został u Wizażanki!
Zgadzam się z Tobą. U mnie w pracy wszyscy składają się na dzieci, więc myślę ze ta proporcja powiela się w innych środowiskach. Ja 1% przeznaczam na pomoc zwierzętom.
A, i prawda, dzisiaj masakrycznie wieje. Dobrze, że Ci nie porwał wiatr Twojego maluszka. |
2012-03-11, 22:19 | #9713 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Szukamy młodej kotki do adopcji / KRAKÓW
szarri - jaki jest minimalny wiek poszukiwanej kici? Kolega znalazł 3 malutkie maleństwa, na razie są u niego na leczeniu.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2012-03-12, 08:23 | #9714 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Szukamy młodej kotki do adopcji / KRAKÓW
A jak bardzo malutkie i w jakiej miejscowości? Generalnie wstępnie już kotkę znaleźliśmy, ale miałabym ją wieźć aż z Lublina (to nie ta mała od Merys). Jeśli są bez matki, to sprawa się komplikuje, ale gdyby były z matką, to minimalny wiek odłączenia to jakieś 12 tygodni (tak się przyjmuje, choć im później tym lepiej)...
|
2012-03-12, 08:41 | #9715 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Szukamy młodej kotki do adopcji / KRAKÓW
Kraków, ale szczegółów nie znam, bo są strasznie zakichane i kolega nie chce zapeszać i ich ogłaszać.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2012-03-12, 09:00 | #9716 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Szukamy młodej kotki do adopcji / KRAKÓW
Jasne Chyba jednak porwę się na wiezienie kotki z Lublina - kotek fundacyjny, trochę pewnie starszy, ale domu również potrzebuje i przynajmniej coś o nim wiemy - a maluchy zazwyczaj szybko znajdują dom
|
2012-03-12, 09:07 | #9717 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Szukamy młodej kotki do adopcji / KRAKÓW
Ile ma lublinianka?
Maluchom łatwiej znaleźć dom, ale teraz będzie ich coraz więcej, zaczyna się wiosna...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2012-03-12, 09:36 | #9718 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Szukamy młodej kotki do adopcji / KRAKÓW
Cytat:
Dziś jeszcze czeka mnie wizyta z dziesięcioletnim, rąbniętym kocurem u weta (boimy się, że coś mu jest, bo wkurza się strasznie, kiedy się go dotyka po brzuchu, a kiedyś został wyrzucony z piątego piętra i przeszedł poważną operację - może jakieś echa tego...), żeby zwolnić transporter - miał iść jakoś na tygodniu, ale ze względu na to, że chcę pożyczyć transporterek idziemy dzisiaj. Już się tego boję, kot jest nieobliczalny . Jeśli się okaże, że coś jest nie tak i trzeba będzie z nim pójść jeszcze raz/parę razy w najbliższym czasie, to jestem w czarnej d... Mam nadzieję, że jest tylko stetryczały i walnięty (bo jest ), inaczej będę musiała kupować transporter albo wieźć kociaka za pazuchą chyba... |
|
2012-03-12, 09:41 | #9719 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Szukamy młodej kotki do adopcji / KRAKÓW
A jak on toleruje inne koty?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2012-03-12, 09:49 | #9720 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Szukamy młodej kotki do adopcji / KRAKÓW
No to da wam popalić kocur, biedny wet
Mam nadzieje, że nic poważnego nie wyjdzie podczas badania. Co za ludzie biorą kota, a nie wiedzą jak zareaguje ich pies?! Jakiś czas temu jak były te mrozy musiałam zawieść szczeniaka do nowego domu. W transporterze wiadomo za zimno byłoby mu, więc dawaj założyłam mu różowy kombinezon i wsadziłam go w plecak z misiem, tułów razem z główką wystawał z misia i miał jeszcze kaptur na główce, mina ludzi bezcenna Wyglądał jak małe dziecko, no ale najważniejsze, że ciepło mu było. |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 2 (0 użytkowników i 2 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:42.