Ograniczanie jedzenia + ćwiczenia

[Marzeniatko]

ee no, Izumi Ty lasko!

co do ćwiczeń, '8 min' to Izumi na tym wątku dawała linki
więc, Szatanka przejrzyj sobie, bo ogólnie tutaj kopalnia wiedzy się zrobiła
i oczywiście witam

ja tak, jak była mowa wcześniej, mam taki zeszycik z centymetrami i wagą i powiem Wam, że już jestem w szoku ładnie mi zlatują, ładnie..

jestem ciekawa, jak w tę sobotę, bo w sumie nieładny ten tydzień dla diety był.
bez żadnych grzeszków, ofk ale boję się, że odbiegłam troszkę od SB, ale no, zobaczymy może mi się tylko tak zdaje.
oby! oby!


powiem, Wam że w Łodzi śliczna, wakacyjna pogoda a ja padnięta, po 6 godzinach w szkole

zaraz się wczytam, w to co napisałyście, bo sporo tego
buziaczki

[Marzeniatko]

Napisane przez Szatanka

Wiem,wiem bez organizacji nic bym nie zdziałała...ale w sumie to nie wiem co mam jeść. Przeczytałam masę artykułów, nawet jakiś poradnik, forum wizaz i teraz jeszcze bardziej nie mam pojęcia co mam jeść. Jem więc to co zawsze, zwykłe jedzenie, tylko,że mniej i nie po 18. Mam problem z tym,że bardzo szybko robię się głodna, w szkole pochłaniam naprawde dużo i nie dlatego,że mam ochote,ale ze jestem głodna...

jedzenie do 18, to mit
jedz do 2-3 godz. przed snem

[justyna2639]

a ja dzisiaj weszlam w moje ukochane spodnie w ktore po ziemie jakos nie moglam sie zapiac

[andziuchna]

justyna2639 no no to gratulacje

marzeniatko Cie pociesze ze moja dieta w tym tygodniu w ogole nie istnieje cos sie moj organizm buntuje wiec dam sobie pare dni i od wtorku ostro wracam do pilnowania jedzenia

[Marzeniatko]

Napisane przez justyna2639

a ja dzisiaj weszlam w moje ukochane spodnie w ktore po ziemie jakos nie moglam sie zapiac

oo, gratuluję
ja ostatnio się też zmieściłam,w dawno zapomniane spodnie

Napisane przez andziuchna

justyna2639 no no to gratulacje

marzeniatko Cie pociesze ze moja dieta w tym tygodniu w ogole nie istnieje cos sie moj organizm buntuje wiec dam sobie pare dni i od wtorku ostro wracam do pilnowania jedzenia

buntuje? co się dzieje? ejj, jakieś problemy ze zdrówkiem?

- - -
teraz ledwo co doczłapałam się do domu, piątki w szkole mnie wykańczają.
wczoraj się ładnie wieczorkiem rozciągnęłam
już baardzo malutko brakuje mi do szpagatu, ahh.


zapowiada się super weekend, mało nauki, imieniny, śliczna pogoda
ajj, kocham lato

wiecie, mieszczę się w 36, na w dech, na baardzo dużym wdechu, ale się mieszczę chyba teraz zakupy będą o wiele fajniejsze

a od poniedziałku, kolejny ambitny plan, oprócz środy codziennie, wieczorkiem będę biegać, u mnie w okolicy są możliwości, bo taki mały lasek i w ogole, więc spalamy tłuszczyk, ostro.

póki co nie przynudzam, ale lecę czytać inne wątki, bo tyyyle tego jest, że godzinka z głowy

miłego dnia

[andziuchna]

marzeniatko nie problemy ale caly czas chce mi sie czekolady :/ buuu a tak a propos zakupow to postanowilam ze dopoki nie schudne nic sobie nie kupie o ! teraz na pewno moja motywacja wzrosnie ;P
no i 10 dni wolnego nareszcie sobie odpoczne

[justyna2639]

aj dziewczyny a u mnie z tego biegania kiszka wyszla ;/ nalykalam sie zimnego powietrza i dzis nie moge mowic tak mnie gardlo boli...
a co do rozmiaru 36 to ja moge tylko pomarzyc, bo nigdy takiego nie osiagne bo mam dosc szerokie biodra, no chyba ze pupa duzo by spadla to moze jakims cudem bym sie wcisnela ale na to trzeba baaaaaaaaardzo duzo pracy

[Marzeniatko]

andziuchna, to dobrze, bo się martwiłam
a ja ide na zakupy i to jutro, o! bo mam imieniny
co więcej Ci powiem, zjem ciacho z przyzwoleniem i nikomu się nie będę tłumaczyć, o!
i tak w ogóle masz fajnie, bo ja tylko 2 dni weekendu i znowu zapierdziel w szkole


justyna oj tam będzie i duuużo pracy i napewno się wciśniesz


ja 3 godzinki połaziłam, wróciłam do domu i usnęłam :PP teraz co dopiero się wczytuje, we wszystkie wątki
dzisiaj w Łodzi Esca Music Awards, znajomi mnie ciągneli, ale tak mi się nie chciaaało. chyba wolę, pooglądać z kocykiem, przed TV

[justyna2639]

no a ja wlasnie zjadlam loda... troche tak dziwnie sie czuje bo mialam nie jesc slodyczy ale mama powiedziala ze to moze pomoc na gardlo wiec to bedzie taki maly wyjatek no dobrze to narazie bede dazyc do 38 a potem to sie zobaczy

[andziuchna]

marzeniatko o mnie nie ma sie co martwic bo zlego diabel nie bierze czy jakos tak :P a ja jakas zmeczona jestem poprostu masakra jeszcze biore antybiotyki i chyba dlatego taka rozstrojona jestem
justyna2639 biodra sa bardzo kobiece i naprawde nie kazda kobieta musi sie miescic w 36!!!!

o a wlasnie ogladam na zoneclub dietetykow na szpilkach pewnie po tym nie tkne czekolady hehe kazdy motywator jest dobry

[justyna2639]

andziuchna no zobaczymy moze jak pupe zrzuce to sie uda narazie celem jest 38

[Marzeniatko]

dzisiaj wskok na wagę/po tygodniu od ostatniego ważenia:
-0,5 kg
-3 cm w talii
-1 cm w udzie.
haha ^^ a teraz na miasto i zaaakupy.

[andziuchna]

justyna oj na pewno sie uda !!

marzeniatko gratulacje i milych zakupow

[justyna2639]

no ja tez w to wierze, bo wiele razy chcialam schudnac ale tym razem postanowilam wziac sie za siebie i to porzadnie

[Marzeniatko]

Napisane przez andziuchna

justyna oj na pewno sie uda !!

marzeniatko gratulacje i milych zakupow

ahhh zakupy cudowne
200 zł lżejsza, ale co tam
imieniki cudowne, telefony się urywały nie nagrzeszyłam nawet dużo, pare ciasteczek ale czuję się okej, nie mam wyrzutów sumienia,w końcu to mój dzień

wiecie co, jak dzisiaj przechodziłam koło tych wystaw w sklepach, to zawsze jak widziałam swoje odbicie w lustrze, to tak nie barrdzo chciałam się oglądać :P
a dzisiaj jakiekolwiek odbicie było , to stawałam, przyglądałam się sobie
widać już troszkę różnicę

póki co, czuję że mnie choróbsko łapie, gardło mnie boli.. chyba w poniedziałek zostanę w domu, bo rozchoruję się jeszcze całkowicie na majówkę.

[andziuchna]

aj tam 200zl... trzeba jakos ukoronowac te 7 kg w dol!!! no i wszystkiego naj naj z okazji imienin (spoznione ale szczere:P:P)

a ja mam teraz swieta i koszmar z jedzeniem ale od wtorku koniec i finito i zaczne jeszcze raz

[justyna2639]

ajj te cudowne 7 kilo Marzeniatko gratulacje a 200 zl to nic w porownaniu do tego ile schudlas, nalezy Ci sie nie ma co dobra jak schudne jeszcze 9 kilo to tez ide na zakupy a co fakt troche czasu to potrwa ale nie mozna miec wszystkiego od razu

[Marzeniatko]

Napisane przez andziuchna

aj tam 200zl... trzeba jakos ukoronowac te 7 kg w dol!!! no i wszystkiego naj naj z okazji imienin (spoznione ale szczere:P:P)

a ja mam teraz swieta i koszmar z jedzeniem ale od wtorku koniec i finito i zaczne jeszcze raz

Napisane przez justyna2639

ajj te cudowne 7 kilo Marzeniatko gratulacje a 200 zl to nic w porownaniu do tego ile schudlas, nalezy Ci sie nie ma co dobra jak schudne jeszcze 9 kilo to tez ide na zakupy a co fakt troche czasu to potrwa ale nie mozna miec wszystkiego od razu

ajjć dziekuję
macie rację, należało mi się

a teraz pytanie,
tamdaramdam

jak przyspieszyć odchudzanie? tzn. może nie tyle co przyśpieszyć, bo po prostu ustrzec się od tego, aby waga nie stanęła, o..

[Szatanka]

Oj dawno mnie tu nie było, niestety nie mogę śledzić na bierząco co dzieje się na wizażu.

Marzeniatko 7kg to duzy sukces, nie ma co zalowac kasy...szczegolnie w Twoj dzien Przy okazji skladam spoźnione życzenia aczkolwiek szczere . Wytrwałości przede wszystkim

A u mnie...staram się jeść mniej, nawet mi to wychodzi, robię 6 Waidera i inne ćwiczenia. Nie wiem czy to działa bo nic mnie nie boli, zadnych zakwasow...nic. Kiedy nie czuje mieśni i nie zmęczę się mam wrażenie,ze to nic nie daje.

A wczoraj...wczoraj grzeszylam, bardzo grzeszylam. Byłam na wiejskiej osiemnastce, a wiadomo z czym one się kojarzą- ze stołami uginającymi się od jedzenia. Po prostu nie można było nie jeść...ech. Dzisiaj na śniadanie activia z płatkami owsianymi, no i lecę na soku grejfrutowym( i innych) i wodzie. Zastanawiam się czy mogę się skusić na rosołek...przydałby się
Pozdrawiam

[Marzeniatko]

Napisane przez Szatanka

Oj dawno mnie tu nie było, niestety nie mogę śledzić na bierząco co dzieje się na wizażu.

Marzeniatko 7kg to duzy sukces, nie ma co zalowac kasy...szczegolnie w Twoj dzien Przy okazji skladam spoźnione życzenia aczkolwiek szczere . Wytrwałości przede wszystkim

A u mnie...staram się jeść mniej, nawet mi to wychodzi, robię 6 Waidera i inne ćwiczenia. Nie wiem czy to działa bo nic mnie nie boli, zadnych zakwasow...nic. Kiedy nie czuje mieśni i nie zmęczę się mam wrażenie,ze to nic nie daje.

A wczoraj...wczoraj grzeszylam, bardzo grzeszylam. Byłam na wiejskiej osiemnastce, a wiadomo z czym one się kojarzą- ze stołami uginającymi się od jedzenia. Po prostu nie można było nie jeść...ech. Dzisiaj na śniadanie activia z płatkami owsianymi, no i lecę na soku grejfrutowym( i innych) i wodzie. Zastanawiam się czy mogę się skusić na rosołek...przydałby się
Pozdrawiam

dobrze, że i tak wpadasz
dziękuję za życzenia

a ja właśnie sobie uświadomiłam ile chce schudnąć do 63 kg, to bedzie moja wymarzona waga <3
czyli raz jeszcze, 7 kg w dół

[andziuchna]

marzeniatko na pewno sie uda a co do tego zeby waga w miejscu nie stanela to z tego co wiem trzeba regularnie zmieniac cwiczenia bo organizm sie przyzwyczaja ;P

szatanka ja na kacu zawsze robie odstepstwo od diety bo niestety bez pozadnej jajecznicy i rosolku w ogole nie wyszlabym z lozka ;P

[Marzeniatko]

Napisane przez andziuchna

marzeniatko na pewno sie uda a co do tego zeby waga w miejscu nie stanela to z tego co wiem trzeba regularnie zmieniac cwiczenia bo organizm sie przyzwyczaja ;P

szatanka ja na kacu zawsze robie odstepstwo od diety bo niestety bez pozadnej jajecznicy i rosolku w ogole nie wyszlabym z lozka ;P

no to będę zmieniać ćwiczonka

a ja mam zdjęcia, tak jakby w całości
obiecałam, że wkleję, to wklejam /z dziś:
http://www.voila.pl/323/ob0m2/?1
http://www.voila.pl/324/aqd6v/?1
http://www.voila.pl/326/ozh78/?1

[justyna2639]

ooo Marzenka super wygladasz naprawde tylko pozazdroscic ja teraz podobnie jak Ty uswiadomilam sobie ze do 55 kilo chcialabym dojsc to by bylo super fakt to duzo kilo do stracenia i duzo pracy ale jak sie postaram to moze cos z tego bedzie... jak myslicie to mozliwe zeby tyle schudnac?

[Marzeniatko]

Napisane przez justyna2639

ooo Marzenka super wygladasz naprawde tylko pozazdroscic ja teraz podobnie jak Ty uswiadomilam sobie ze do 55 kilo chcialabym dojsc to by bylo super fakt to duzo kilo do stracenia i duzo pracy ale jak sie postaram to moze cos z tego bedzie... jak myslicie to mozliwe zeby tyle schudnac?

napewno musisz mieć dużo silnej wooooli

[justyna2639]

tak i uda mi sie napewno ale 55 to jeszcze odlegla przyszlosc narazie jak dojde do 60 to bede szczesliwa a juz coraz blizej jest

[Marzeniatko]

mi do 60 to łochocho.
ja z 66 będę dumna, niesamowicie, ale tak do 63 chcę dobić i basta!

[justyna2639]

ale i tak duzo schudlas i fajnie wygladasz ja kiedys schudlam 14 kilo i wiem ze jak chce to potrafie wiec moze sie uda

[Marzeniatko]

no pewnie, grunt to wierzyć
a na jakiej diecie i podczas jakiego czasu, tak imponujący wynik 14kg?

[justyna2639]

dieta hmm.. w sumie to ograniczalam sobie jedzenie i schudlam troche a potem jak mi jeszcze aparat na zeby zalozyli to tez nie bardzo moglam jesc bo zeby bolaly i tak jakos wyszlo ale wtedy to super bylo
heh spodnie ktore byly moim celem juz sa dobre teraz znalazlam jeszcze jedne, swietne tylko ze nigdy nie udalo mi sie w nie zapiac...;/ ale to jest moj nowy cel

[Marzeniatko]

Napisane przez justyna2639

dieta hmm.. w sumie to ograniczalam sobie jedzenie i schudlam troche a potem jak mi jeszcze aparat na zeby zalozyli to tez nie bardzo moglam jesc bo zeby bolaly i tak jakos wyszlo ale wtedy to super bylo
heh spodnie ktore byly moim celem juz sa dobre teraz znalazlam jeszcze jedne, swietne tylko ze nigdy nie udalo mi sie w nie zapiac...;/ ale to jest moj nowy cel

hehe ja tez muszę znaleźć jakiś cel
bo w ostatni się zmieściłam