2007-05-22, 13:10 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 36
|
Zdradzona!!!
Dziewczyny, pomóżcie mi!!!
Od jakiegoś czasu nie mam dobrego kontaktu z mężem. Zaczęło się od tego, że swój wolny czas spędzał ze swoją siostrą i jej koleżanką a o mnie i naszym synku jakby zapomniał. Okazało się całkiem przypadkiem, że w czasie kiedy miał pracować, spotkał się kilka razy z ową koleżanką. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że przeczytałam jego wczorajszy sms do niej. Wiem, wiem, że to najgorsze świństwo. Nigdy takich rzeczy nie robiłam ale wczoraj szukając zdjęć synka na jego komórce znalazłam jej zdjęcie zrobione przez niego około 22.00. Wtedy miał być na wypłacie w firmie w której pracuje. Przyprowadził ją do siebie, do pracy ( mnie nigdy tego nie zaproponował ). A sms zawierał sugestie by ubrała się ładnie tak jak dla kochanka. Niby spytałam co to ma znaczyć ale powiedział, że to dla jaj, bo wszyscy myślą, że to jego kochanka. Niby wygląda jakby mówił szczerze. Że nie zrobił niczego co by zniszczyło nasz związek. Tylko dlaczego będąc teraz w pracy ma wyłączoną komórkę skoro umawialiśmy się na telefon około 14.00. A może jest teraz z nią? Dziewczyny, błagam! POMóżCIE!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!! |
2007-05-22, 13:23 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zdradzona!!!
Nieciekawa sytuacja. Ale jeszcze w zasadzie nic nie jest przesądzone. Może pojedź do niego, do pracy, sprawdź co porabia, skoro umówiliście sie na telefon, a on go wyłączył to no nie wiem, może ma jakieś zebranie, czy coś.
Cała ta sytuacja z koleżanką siostry jest po prostu chora, co to znaczy, że żonaty facet, w dodatku mający dziecko, olewa zonę i spotyka sie ze swoją siostrą i jej koleżanką? Niedorzeczność. A ten sms? Trochę bez sensu jest jego tłumaczenie, że to dla żartu, bo w firmie sie śmieją, że to jego kochanka. Przecież sms był do niej, a nie do jego współpracowników. Nikt sie o tym smsie nie dowie, oprócz niej. |
2007-05-22, 14:46 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Zdradzona!!!
Nie widze nic smiesznego w tym,że posądza się o romans żonatego mężczyznę
na Twoim miejscu dowiedziłabym się co jest grane. a moim zdaniem dobrze nie jest, bo Twój mąż Cię okłamuje
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
2007-05-22, 15:10 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 184
|
Dot.: Zdradzona!!!
Mysle podobnie jak dziewczyny,cos reci ten twoj maz.
a jego tlumaczenie na wylaczony tel bedzie : "padla mi bateria". Jaaasne ;x |
2007-05-22, 15:22 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wlkp;]
Wiadomości: 4 682
|
Dot.: Zdradzona!!!
nieciekawie to wyglada.....zabiera kolezanke do pracy?? nie spotykacie sie razem tylko on sam sie spotyka z siostra i jej KOLEZANKA....vos mi tu smierdzi... wspolczuje
__________________
Everybody grab somebody Music is gonna make your body get down Najwazniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić. |
2007-05-22, 15:25 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 174
|
Dot.: Zdradzona!!!
sytuacja wygląda nieciekawie
zabiera kolezanke do pracy? :| bez sensu po prostu. moze warto powęszyc troche u jego siostry? sama nie wiem .. bądz czujna ... współczuje Ci
__________________
never mind... anyway... 雪が歌う夜に君を憶うよ 凍りついたこの部屋で 憧れた未来を待ち望むように 孤独を生きて… |
2007-05-22, 15:28 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Zdradzona!!!
Ale że ta siostra nie jest po Twojej stronie, wiedząć że macie dziecko... i dopuszcza / organizuje te spotkania...
dziwne. tez mi się to nie podoba, ale może tylko tak wygląda? |
2007-05-22, 17:33 | #8 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zdradzona!!!
ja to w ogole sie dziwie jak mozna pozwolic na taka sytuacje ?! Kochana przejzyj na oczka ! im szybciej tym lepiej dla Ciebie co to w ogole ma znaczyc, ze on spotyka sie z jakas kolezaneczka ?! co to w ogole znaczy, ze uwazają ją za kochanke ?! chyba musza miec ku temu jakie podstawy ? np to ze czesto widza ich razem, a tak byc nie powinno ;/ reaguj i to stanowczo ! powiedz, ze widzialas jakie ma relacje z ta kolezanka i nie zyczysz sobie tego. zdrada rozkwita w tajemnicy, wiec moze cos to da ;/
|
2007-05-22, 17:58 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 107
|
Dot.: Zdradzona!!!
Zgadzam się z przedmówczyniami.I przede wszystkim powinnaś szczerze z nim porozmawiać i powiedz mu, że nie dasz się zbyć jakimiś wyjaśnienami, że to żarty itp. Musisz dać mu odczuć, że chcesz, żeby był z Tobą całkowicie szczery... Tylko wtedy dowiesz się prawdy. Trzymam kciuki, żeby wszystko się wyjaśniło i było w porządku
__________________
|
2007-05-22, 18:06 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
|
Dot.: Zdradzona!!!
A jaka masz relację z jego siostrą?
|
2007-05-22, 19:09 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Zdradzona!!!
|
2007-05-23, 08:22 | #12 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zdradzona!!!
No właśnie.
Autorka wątku tak szybko uciekłam, że zaczynam się obawiać kolejnej prowokacji.. |
2007-05-23, 12:23 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 36
|
Dot.: Zdradzona!!!
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Jeśli chodzi o siostrę męża, no cóż. Różnie w jej życiu bywało i być może bała się reakcji innych na styl życia. Mnie też się obawiała. Chociaż... Od pewnego czasu lepiej się nam rozmawia. Nie wiem tylko, czy rozmowa z nią na temat męża coś da. Gorzej będzie jak mu wszystko powie. Jeśli chodzi o rozmowę,to u nas jest różnie. Oboje tak samo reagujemy na niektóre rzeczy. Zwłaszcza jeśli ktoś próbuje nam wmówić coś co nie jest prawdą. Od razu w nas się gotuje. Ten temat też taki efekt u niego przyniósł. Wczoraj mieliśmy niewesołą sytuację, bo znalazłam się na izbie w szpitalu, mąż był w domu po kilku minutach co świadczy o tym, że pędził na złamanie karku. Czy to też coś znaczy? Nie wiem, od wczoraj jest jakoś inaczej... Tak jak było wcześniej. Po dzisiejszej rozmowie chyba co nie co sobie wyjaśniliśmy. Nie wiem, czy w to wierzyć czy nie... Nigdy nie złamał danego słowa, nie zrobił żadnego głupstwa. W zasadzie to on wcześniej się o mnie starał nie ja o niego i to on obawiał się tego, że go zostawię.
|
2007-05-23, 13:27 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 61
|
Dot.: Zdradzona!!!
Ile juz jesteście małzenstwem?? Jeśli mu ufasz to nie masz sie o co bac ale jeśli daje cie powody do tego zeby sie martwić to sprobuj sie jakos dowiedzieć czy to prawda!!! walcz o wasze małzenstwo!!!!
__________________
kiedys nadejdzie ten dzien, kiedy bedzie dobrze Małe sprostowanie jush nie mam 16-stu lat |
2007-05-23, 14:27 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 36
|
Dot.: Zdradzona!!!
patttii16 jesteśmy po ślubie 3 1/2 roku. Faktem jest, że nigdy nie było sytuacji tego typu. No cóż "NIGDY NIE MÓW NIGDY".
Wszyscy wokół mówili mi, że nigdy nie widzieli tak zakochanego faceta. On też kiedyś mi powiedział, że jeśli ma kobietę to nie kombinuje z drugą. Sama go o to spytałam, bo w czasach kawalerskich trochę tych dziewczyn się przez jego życie się przewinęło. Więc spytałam tak przyszłość. Teraz jest tak. Porozmawialiśmy, może co nie co zrozumiałam ale jak siedzę sama od razu głupie myśli przychodzą mi do głowy. Wtedy momentalnie wszystko wraca. A jeśli okaże się, że to nie była prawda to przecież do końca życia nie będę się zastanawiać czy mój mąż na pewno jest w pracy. Myślę, że dzisiaj też porozmawiamy wieczorkiem. |
2007-05-23, 14:44 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: LBN:):):):)
Wiadomości: 4 352
|
Dot.: Zdradzona!!!
dziwna sytuacja... mi cos tu smierdzi :/
|
2007-05-23, 14:46 | #17 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Zdradzona!!!
Cytat:
|
|
2007-05-23, 18:01 | #18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Zdradzona!!!
Cytat:
|
|
2007-05-23, 18:19 | #19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Zdradzona!!!
Cytat:
|
|
2007-05-23, 18:39 | #20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 61
|
Dot.: Zdradzona!!!
Cytat:
Nie wiem nie bylam w takiej sytuacji ale po co do niej pisze i sie z nia spotyka jeśli nic do niej nie czuje??!! nie rozumiem tego ?? wszyscy faceci sa tacy sa, mi nigdy nic nie robią bezinteresownie... nie sadze ze spotykał by sie z nia i pisał do niej tak oo... wydaje mi sie ze coś kręci ;/
__________________
kiedys nadejdzie ten dzien, kiedy bedzie dobrze Małe sprostowanie jush nie mam 16-stu lat |
|
2007-05-23, 22:23 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 36
|
Dot.: Zdradzona!!!
Tak, jak mówiłam rozmowa odbyła się wieczorkiem. I to bardzo poważna! A odbyła się po trzech telefonach jakiejś dziewczyny która mówiła mi o spotkaniu w pracy z moim mężem itd. Oczywiście bez przedstawiania się, taki anonim. Nie wiem, jak do tego podejść. Wkurzyłam się, o dziwo mąż też. Pytał się co mówiła itp. Dziwne było to, że usiedliśmy razem i zaczęliśmy po kolei wymieniać wszystkich którzy mogli coś takiego zrobić. Koledzy z pracy-nie mają tel. domowego, siostra-żadnych podstaw. Spytałam o jej koleżankę... Niby powiedział, że nie zna jej zamiarów wobec siebie ale zna swoje wobec niej - żadne. Więc zaczął się temat ( z opcją, że nic ich nie łączy ) pewnych zachowań i słów wypowiedzianych przez niego które mogłyby zostać odebrane przez nią nie tak jak trzeba. Podobno nie zauważył tego ale jak sam dodał nie wie co ona myśli. Sam mi zaproponował zadzwonienie na jej telefon domowy, żebym mogła poznać po głosie czy ona dzwoniła. Mój pech - nikt nie odbierał. Gdy spytałam co będzie jeśli to ona zrobiła taki numer powiedział szybko, że jest tylko jedno wyjście - zerwanie kontaktów. Nie jestem mistrzynią w czytaniu z zachowania innych osób ale zauważyłam, ze jego te telefony wkurzyły i sama rozmowa o niej jako dzwoniącej również. Czy to możliwe żebym się pomyliła?
Oczywiście mam oczy szeroko otwarte... |
2007-05-23, 22:56 | #22 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Zdradzona!!!
Cytat:
|
|
2007-05-23, 23:13 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Zdradzona!!!
Mógł się również wkurzyć, że romans się sypie a kochanka jest durna i wszystko zaczyna wychodzić na jaw....
Niekoniecznie, ale może być i taka opcja |
2007-05-23, 23:44 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Zdradzona!!!
Kurczaczki! No ja bym się lekko zdenerwowała... powiem szczerze, że mam włoski temperament, więc co do związków reaguję żywiołowo.
Sprawa podejrzana, może to nie romans tylko flirt ze strony Twojego męża z nadzieją na romans ze strony koleżanki? jeżeli ma coś na sumieniu, to podejrzewa kto dzwonił |
2007-05-23, 23:44 | #25 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zdradzona!!!
szczerze?
gdybym miala romans, moj kochanek-poldebil zadzwonilby do mnie przy moim tz, tz znalazlby jakis moj sms do mojego fajansa-na-boku a mnie zalezaloby na utrzymywaniu mimo wszystko swojego zwiazku w dobrej kondycji to : zdenerwowalabym sie, zaczela wymyslac baje, ze widocznie ktos platonicznie mnie kocha, ze sie pomylil, ze zrywam kontakty... czula scena, szkliste oczy, tykooo ciebie koffam i pragne... i byloby - czyli szla bym w zaparte do konca |
2007-05-23, 23:57 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Zdradzona!!!
Widzę, Hecate, że myślimy podobnie
|
2007-05-24, 05:33 | #27 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: Zdradzona!!!
Cytat:
Cytat:
Cytat:
My jako Wizażanki mamy szerokie umysły i różne doświadczenia, czasami potrafimy zrobić z małej sprawy wielką rzecz co ma też ciemną stronę |
|||
2007-05-24, 08:10 | #28 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Zdradzona!!!
Cytat:
dziwne to trochę. raczej nie daje się swojego domowego nr-u komuś, kto jest nam obojętny, prawda? z drugiej strony ja nie podałabym numeru domowego kochankowi (gdybym takowego posiadała ) popieram |
|
2007-05-24, 08:10 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 36
|
Dot.: Zdradzona!!!
Ja nie zdenerwowałam się lekko. Raczej bym powiedziała, że wściekłam się jak diabli.
Ptysio 5 i hecate mimo tej sprawy wydaje mi się, że znam mojego męża.Ale amistad.k.m.s też ma rację, bo jednak znam go najlepiej. Wiem, że w takich sytuacjach faceci potrafią bajerować ale tutaj... Patrząc na wczorajsze rozmowy chłodnym i czujnym okiem nie wyglądał na kogoś kto by kręcił, przynajmniej nie w 100 %. Szukam wszędzie. Patrzę pod każdym względem, nawet pod tym który by mnie najbardziej ucieszył - żadnej zdrady. Do tej pory było tak, że mieliśmy różnych swoich znajomych. Jeśli mieliśmy spotykać się z kimś kogo akurat któreś z nas nie lubiło szliśmy solo. Mąż miał mieszanych znajomych - koledzy ale i koleżanki. Ja z kolei więcej kolegów. Nigdy nie było tak, że nie pasowało mu to, że większa część znajomych to faceci. Jeśli jednak coś mu się niezbyt podobało to zawsze kończyło się na mówieniu, że mi ufa i wie, ze nie pozwolę na jakieś flirty czy romanse. Do tej pory też byłam pewna jego. Może i faceci potrafią kłamać, zresztą kobietki też, ale w pewnych momentach potrafię zauważyć kiedy on mówi prawdę. Tak myślę... Jeśli chodzi o te telefony to ja zaproponowałam opcję z tą dziewczyną, na początku mówił, ze z tego co ją zna chyba nie powinna robić takich rzeczy ale nie był pewny do końca, bo nie zna jej aż tak dobrze. Spróbuję dzisiaj drydnąć do tej dziewczyny... Nie wiem co zrobię dalej jeśli poznam po głosie, że to ona dzwoniła. Chociaż jak to mówił mój mąż nie sądzi żeby się przyznała nawet jeśli się o to spyta. A może ja powinnam z nią pogadać? Poza tym... Nie wiem, czy w takich przypadkach ma to jakieś znaczenie, czy nie. Nie mówię, że jestem super pięknością ale staram się jak mogę, lubię dobrze wyglądać, fajnie ubrać się itd. Jak to kobieta. Z kolei tamta dziewczyna... Nie wydaje mi się żeby była w czymś lepsza ode mnie. No ale... Kurczaczki! DZIEWCZYNY!!! Po prostu szukam jakiegoś punktu zaczepienia, by wszystko wyjaśnić... |
2007-05-24, 09:35 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Zdradzona!!!
Cytat:
Natomiast,co do końcówki Twojej wypowiedzi. Uroda to nie wszystko. Liczy się jeszcze charakter. Może ta koleżanka ma coś,czego Ty nie masz. W przeciwnym razie,dlaczego by się z nią spotykał?zabrał na imprezę do pracy-ją a nie Ciebie ? Dziwne.
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:33.