|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2007-07-17, 17:28 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 5
|
rozwod...pomozecie?
hej,
nie wiem czy dobrze trafiłam z tym pytaniem na to forum, ale moze ktoras z Was cos wie i mogłaby mi w jakis sposob cos doradzic,podsunac jakis pomysł... moje małzenstwo sie rozpadło,facet wykonczył mnie psychicznie, a na koniec olał kompletnie i zostawił z niczym,ale nie o to chodzi... mamy kilka kredytów ktore on wział podczas naszego malzenstwa bez mojej zgody i w tajemnicy przede mna(wiedziałam o 1),nie podpisywałam wiec zadnych papierow itp... kiedy powiedziałam ze podam go o rozwod powiedział ze zrobi tak zeby rozwod był z mojej winy,bo kiedys 2 lata przed slubem go zdradziłam(o czym mu wtedy powiedziałam) i ze bede musiała wszystko ja płacic i jeszcze poda mnie o alimenty... dziewczyny dla mnie wydaje sie to niedorzeczne ale powiem wam ze faktycznie boje sie tego... a co wy o tym sadzicie? |
2007-07-17, 17:52 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: rozwod...pomozecie?
rzeczywiscie gada bzdury.dziewczyno nie daj sie zastraszyc to z czyjej winy rozpadl sie zwiazek ustala sad a nie on.zloz papiery o rozwod z orzekaniem o winie (wzory wnioskow mozna znalesc w internecie) i przyszykuj sie na wielka walke.twoja zdrada z przed slubu to nie powod do uznania cie winna rozpadu malzenstwa.przyszykuj sie jednak na ostra walke ze swiadkami itp skoro on tak sprawe stawia
|
2007-07-17, 18:02 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 52
|
Dot.: rozwod...pomozecie?
Orzekanie o winie jest dosc skomplikowane, bolesne, i tak naprawde musza byc konkretne podstawy aby orzec czyjas wine. Co do zdrady do jesli wiedzial o tym przed slubem to przeciez byl swiadom swojej decyzji... Pozatym pojdzie do sadu i powie "wysoki sadzie ona mnie zdradzila" no i co z tego, musi miec dowod. Jesli z tamtej zdrady nie urodzilo sie dziecko to dowodu nie ma... Tak to kazdy mogl by kazdego oskarzyc przed sadem o zdrade... Co do kredytow to juz sprawa wyglada tak ze odpowiadacie za nie po polowie. Polecam forum prawne, tam jest to dobrze wytlumaczone. Po rozwodzie jesli dalej beda ciazyc jakies kredyty nad wami to albo sie dogadacie i bedziecie razem je splacac, ewentualnie dogadacie sie w inny sposob. Albo: ktos bedzie musial splacic caly kredyt i po tym domagac sie przed sadem o zwrot polowy kosztow. Wtedy jesli nie ma porozumienia, to komornicy i te sprawy... Jeszcze jest cos takiego jak podzial majatku. Zazwyczaj wszystko dzieli sie po polowie. W niektorych przypadkach jak w malzenstwie ktos wiecej zarabial , mial wiekszy wklad to sad moze zatwierdzic nierowny podzial. Na pocieszenie dodam ze facet przed sadem zazwyczaj ma wieksze problemy...
|
2007-07-18, 09:44 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 5
|
Dot.: rozwod...pomozecie?
dzieki za rady
tak sie sklada ze zarabialismy mniej-wiecej tyle samo,co do tych kredytów to mnie nerwica bierze ze bede musiała płacic za niego cokolwiek,ale jak juz musze to własnie chciałabym połowe a nie całosc. wczoraj rozmawiałam z nim i mu to zaproponowałam,ze podzielimy sie tym w ten sposob zeby uniknac szarpania sie potem, zeby to załatwic jak ludzie dorosli... a on znowu to samo....heh.. on wzial ze mna slub mi.z powodu wojska (dostał wezwanie),po slubie natomiast nie dostał przeniesienia do rezerwy tylko jako takie odroczenie. czy jesli rozwiodłabym sie z nim jest mozliwosc ze jednak dostanie bilet? |
2007-07-18, 10:05 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: rozwod...pomozecie?
Jeżeli chodzi o odpowiedzialność za długi męża, to od jest już zmiana w kodeksie prawa cywilnego, który określa, że wszystkie zobowiązania zaciągnięte po 20.01.2005 roku bez twojej wiedzy, są tylko i wyłącznie jego. Te przed tą datę niestety będziecie musieli podzielić. Warto sobie poczytać w internecie o tej zmianie, bo wiele osób o niej nie wie i chce dobrowolnie dzielić te długi, nawet jeśli za nie nie odpowiada. Będziesz miała walkę w sądzie i na to musisz się przygotować. Ale na pewno będzie dobrze. A co do wojska, to zależy czy dostał już przeniesienie do rezerwy czy tylko odroczenie na konkretną datę. Z wojskiem nigdy nie wiadomo, może mu się poszczęścić i nie dostanie biletu, a może być odwrotnie. Życzę powodzenia!
|
2007-07-18, 10:24 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: rozwod...pomozecie?
Wziełaś ślub tylko z powodu wojska/wezwania do niego?! Brzmi to strasznie.
Jeśli chodzi o kredyt to tak jak dziewczyny mówiły - macie wspólnotę majątkową, więc wszelkie zobowiązania zawarte po ślubie są wspólne (czyli kredyt po połowie). Czy aby on nie wziął jakiegoś kredytu przed zawarciem związku małżeńskiego? |
2007-07-18, 10:31 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: rozwod...pomozecie?
Poniższy link może Ci się bardzo przydać, zawiera wzory pozwów, przepisy prawne m.in. wyciągi z kodeksu rodzinnego i opiekuńczego:
http://www.rzeczpospolita.pl/prawo/d...czesc1.html#r1 Nie daj się zastraszyć mężowi. Jeśli jesteś zdecydowana to nie odkładaj złożenia pozwu.Powodzenia |
2007-07-18, 10:32 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 5
|
Dot.: rozwod...pomozecie?
xhankax - dzieki,naprawde o tym nie wiedziałam,to by rozwiazało sytuacje poniewaz wszystko było zaciagniete po tej własnie dacie.
aaricia8 - nie tylko dlatego,jednak to bardzo przyspieszyło date. nie chciałam go zostawic "na lodzie" wiec zgodziłam sie na wczesniejszy termin przed slubem, owszem miał kredyt ale juz go dawno spłacił co to wojska - z tego co wiem w WKU nie dostał przeniesienia do rezerwy natomiast informacje ze jak nie wezma go do lutego 2008 to wtedy dostanie,ale raczej moze to sie stac jak im kawalerowie sie skoncza. nie ukrywam ze byłabym zadowolona jesli jednak by sobie o nim przypomnieli... |
2007-07-18, 10:34 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 5
|
Dot.: rozwod...pomozecie?
karolinkamalinka - dzieki, ja na razie czuje sie jak dziecko we mgle z tym wszystkim
... |
2007-07-18, 10:44 | #10 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: rozwod...pomozecie?
Cytat:
Z poczatku to wszystko wydaje się bardzo trudne.Ja nigdy nie żałowałam swojej decyzji.Teraz jestem wreszcie od ponad 2 lat w szczęśliwym związku. |
|
2007-07-18, 10:54 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 5
|
Dot.: rozwod...pomozecie?
mam nadzieje ze ja kiedys tez tak powiem jak ty
na razie staram sie ze wszystkich sił nie myslec o tym, to jeszcze bardzo boli, fakt ze byłam strasznie głupia i slepa. i dlatego mi tak ciezko wszystko ruszyc z miejsca ale i tak bede musiala sie kiedys z tym zmierzyc. wiem ze z tym człowiekiem juz napewno nie bede,nie po tym co zrobic i w jaki sposob zostawił mnie sama bez niczego,na razie powoli staje na nogi(dzieki pomocy przyjaciół)ale chciałabym zeby on poczuł sie tak jak ja - teraz ma przekonanie ze jest "panem swiata"zarabia sporo,jest za granica itd. ... mysle ze w przyszłym tygodniu pojde do prawnika,nie bede dłuzej przeciagac dzieki za słowa otuchy |
2007-07-18, 11:13 | #12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 489
|
Dot.: rozwod...pomozecie?
Cytat:
ty sama mozesz go pozwac o alimenty na siebie jezeli twoje dochody nie sa wystarczajace idz do tego prawnika to ci wszystko wyjasni i nie daj sie zastraszyc, bo jasno widac ze wlasnie to robi twoj maz nie kłóć sie z nim zeby sobie nerwow nie psuc, niech mysli ze jest "panem swiata" ale ty po malu rob to co trzeba |
|
2007-07-18, 20:32 | #13 |
Raczkowanie
|
Dot.: rozwod...pomozecie?
rozwód to nic przyjemnego, ale warto przez niego przejść, żeby uwolnić się od ......................... ...*
jeśli poziom Twojego życia znacznie obniżył się po rozstaniu z mężem możesz dochodzić alimentów od niego. zarówno przy rozwodzie z orzekaniem o winie (chyba, że będzie z Twojej winy) jak i bez orzekania o winie (w drugim przypadku są jakieś ramy czasowe - 3 lub 5 lat - nie pamiętam dokładnie). jeśli jest to możliwe, postaraj się, żeby rozwód był z winy męża. to wiele później ułatwia. ja uległam swojemu eks, a teraz tego żałuję. poszłam mu na rękę, on teraz robi mi problemy . po rozwodzie z jego winy (a podstawy ku temu były i to solidne) pewnie miałabym teraz więcej spokoju... jeśli chcesz, żeby zgarnęli Twojego męża do wojska, zacznij działać jak najszybciej. rozwody często ciągną się bardzo dłuuuuuugo. do lutego mało czasu. powodzenia! |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:26.