wyjechać za granicę? zrobić coś? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-01-09, 02:00   #61
szklana_mgla
Rozeznanie
 
Avatar szklana_mgla
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 523
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

.

Edytowane przez szklana_mgla
Czas edycji: 2015-03-01 o 18:34
szklana_mgla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 05:05   #62
Luthce
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 195
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

Cytat:
Napisane przez szklana_mgla Pokaż wiadomość
I co ty myślisz że z tym co masz i tym co chcesz zakończyć znajdziesz super siedzącą interesującą prace w której nie będziesz musiała nic robić i będziesz zarabiać krocie? Jeśli tak, to brutalnie wyłamie cie z twoich marzeń, ludzie po magisterce często gęsto robią w sklepach wykładając towar na półki, bo nie ma dla nich innej pracy, choćby ze względu na brak doświadczenia, na to że wolą zatrudniać głupich ale swoich, więc się nie zdziw jak staniesz na gorszym niż w polszy.

To nie jest amerykański sen że jak pojedziesz to dorobisz się dużego domu i majorki 2 razy w roku, jest coraz gorzej, więc zrób tą cholerną magisterke, naucz się perfekt angielskiego i jedz w świat dalej się ucząc.
Bez przesady, nie znam nikogo kto po magisterce wykłada towar w sklepie, wszyscy moi znajomi mają pracę w zawodzie (czasem znaleźli od razu, czasem po paru miesiącach, ale znaleźli). Co autorka studiuje?

Wiadomo, że sie trzeba natrudzić, ale wkurza mnie takie gadanie że studia zupełnie nic nie dają.
Luthce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 08:28   #63
Nameria
Zadomowienie
 
Avatar Nameria
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: zaginiona w puszczy
Wiadomości: 1 508
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

a ja nie rozumiem takiego podejścia. W Polszy ( co to w ogóle za nazwa ? ) nie mam pieniędzy, jest źle, nie ma pracy, ja biedna i nieszczęśliwa muszę uciekać za granicę bo tylko tam czeka mnie świetlana przyszłość.
Dlaczego od razu wychodzisz z założenia, że w Polsce nie można znaleźć sensownej dobrze płatnej pracy. No ale nic jak lepiej jechać na zmywak do Anglii to zyczę powodzenia bo z brakiem znajomości języka nie czeka Cię zawrotna kariera.
Nameria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 08:52   #64
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

Cytat:
Napisane przez Ingel Pokaż wiadomość
Po co w takim razie wyjezdzasz do Holandii na pakowanie towaru? co to zmieni? Nie bedziesz uzywac jezyka (a nawet jezeli to nie tyle, zeby go podszkolic), w dodatku bedziesz tak zmeczona ze nie bedziesz miala ochoty na ogladanie filmu, o jakiej strefie komfortu i poznawaniu siebie mowisz? Jakich ludzi poznasz, jezeli to fabryka np.100 km za miastem?
Moim zdaniem ta praca jest ok dla osob, ktore chca jak najwiecej zarobic i wracac do kraju, ale Ty wyjazd za grnice traktujesz jako szanse na inne zycie. Radzilabym sie ogarnac w Polsce (podszkolic jezyk, odrobina silnej woli i checi i osiagniesz poziom b2), bo po Twoich postach widze, ze sama nie wiesz czego chcesz. Tu studia, tu praca, tu wyjazd, ale jezyka nie znam i sie nie naucze.
o to mi własnie chodzi, już na dzien dobry jest cała gama wymówek, że to nie, tamto nie, to za drogo, to niemożliwe itd.

Cytat:
Napisane przez Nameria Pokaż wiadomość
a ja nie rozumiem takiego podejścia. W Polszy ( co to w ogóle za nazwa ? ) nie mam pieniędzy, jest źle, nie ma pracy, ja biedna i nieszczęśliwa muszę uciekać za granicę bo tylko tam czeka mnie świetlana przyszłość.
Dlaczego od razu wychodzisz z założenia, że w Polsce nie można znaleźć sensownej dobrze płatnej pracy. No ale nic jak lepiej jechać na zmywak do Anglii to zyczę powodzenia bo z brakiem znajomości języka nie czeka Cię zawrotna kariera.
cały czas tłukę ten temat tutaj - jeśli komuś się nie chce w polsce, to tak samo nie będzie mu się chciało gdzie indziej.
a praca która interesuje autorkę przyniesie jej zerowe korzyści - ani nie nauczy się języka (ani angielskiego ani holenderskiego), ani nie zarobi dużo, ani nie pozna "siebie" (cudem będzie jak pozna innych ludzi) i ogólnie się umęczy (o ile wcześniej się nie zniechęci i nie wróci).
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 09:10   #65
Nameria
Zadomowienie
 
Avatar Nameria
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: zaginiona w puszczy
Wiadomości: 1 508
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

Nie wiem dlaczego panuje teraz taka dziwna moda. Jestem niemotą, tu nic dla mnie nie ma, nie chce mi się to wyjadę za granicę, tam dorobię się kokosów. Jakby ta zagranica była magiczną krainą, gdzie każdy dostaje wszystko za nic, nie musi nic robić, jezyk sam się do głowy włoży.
Niech jedzie dziewczyna, dostanie kubeł zimnej wody na głowę, to może coś zrozumie.
Nameria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 12:06   #66
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

A ja nie wiem co ludzie mają z tym zmywakiem. Kiedyś faktycznie, ale teraz nie znam nikogo kto by tak pracował z polski xd

Ja nie mam studiów, a mam siedząca fajna pracę, w której zarabiam dość sporo ponad minimalna więc widać da się ahahah, w polsce byłoby to n i e m o z l i w e. No i bez znajomości.

Wysyłane przez tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 12:43   #67
charsi
Zadomowienie
 
Avatar charsi
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 508
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

Ja mam plan, żeby po studiach wyjechać z PL (zostało mi 1,5 roku magisterki), chciałabym już teraz, ale podobnie jak drabineczka uważam, że tyle czasu mnie nie zbawi, odłożę kasę, skończę studia i wszystko na spokojnie rozegram.
Teraz jest tyle możliwości wyjazdów na studiach - erasmus, praktyki, wolontariaty zagraniczne - czemu najpierw tego nie spróbujesz? Poziom b2 języka to nie jest jakiś kosmos, możesz sama nad nim popracować.
Wolisz jechać sama do obcego kraju, nie znając dobrze języka i pracować fizycznie?
Chcesz coś w życiu zmienić i wydaje ci się, że jak zwiniesz się już teraz, w tej chwili za granicę to życie jak za dotknięciem magicznej różdżki wszystko się odmieni. Moja rada - próbuj mniejszymi kroczkami.

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Cytat:
Napisane przez roseees Pokaż wiadomość
nie wszyscy wyjeżdżając za granicę znają perfekto język i nie bez przyczyny mówi się, że pobyt za granicą to najlepszy sposób na naukę. bardzo często Ci, którzy w Polsce znają go bardzi dobrze wyjeżdżaja za granicę i nie potrafią nic z siebie wydukać.
komunikatywny jest, o codziennych sprawach pogadam, ale by móc zgłębić się w konkretniejsze tematy może byc problem
Ale myślisz, że pracując fizycznie (pakując owoce na przykład) w Holandii (pewnie z innymi Polakami) podszkolisz język, poznasz nowe kultury, odkryjesz siebie? Nie mam nic do takiej pracy, to dobry sposób, żeby sobie dorobić, ale chyba nie osiągniesz efektu, który planujesz osiągnąć
__________________
Cytat:
Wydawało nam się, że mamy wielkie problemy. Skąd mieliśmy wiedzieć, że jesteśmy szczęśliwi?
charsi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-01-09, 12:45   #68
Jall
Zadomowienie
 
Avatar Jall
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 542
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

Chwast, napisz autorce jak to zrobiłaś

Myślę, że o dobrą pracę w Polsce teraz trudno zwłaszcza po kierunkach humanistycznych, chyba, że ktoś jest wybitnie dobry, ma znajomości lub jakiś chwytliwy pomysł na siebie. Widzę co się dzieje u moich znajomych po pedagogice, psychologii, filozofii, politologii, polonistyce, ekonomii i podobnych kierunkach. Póki są staże, praktyki, dorywcza praca - jest ok, ale później? Ostatnio koleżanka dostała propozycję pracy na 1/8 etatu. Co to ma być??? Praktycznie nikt nie pracuje w zawodzie, chyba, że dorywczo. Jeśli uda się załapać do banku czy biura to pełen sukces, ale ilu osobom faktycznie się uda?

Rozumiem autorkę i powody, dla których nie chce kończyć teraz tych studiów. Jeśli to będzie tylko papier, to mało jej da.

A jeśli pracę zagwarantowaną ma, to czemu nie skorzystać i nie wyjechać? Z tym, że proponowałabym najpierw wyjechać na wakacje - 3 miesiące - tyle wystarczy, żeby zobaczyć z czym to się je. Moi znajomi tak robią, ale fakt, znają b.dobrze angielski lub szybko uczą się nowych. Myślę, że taki wakacyjny wyjazd jest najlepszą opcją, zwłaszcza na pierwszy raz. W pół roku da się douczyć języka angielskiego, bo jest mnóstwo pomocy, za które nie trzeba płacić. W lipcu wyjazd i tyle. Wg mnie nie ma co się zastanawiać.
__________________

Kamil ma glejaka.
https://www.siepomaga.pl/kamil

11.12 stracił swoją szansę
Jall jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 16:24   #69
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

Cytat:
Napisane przez Nameria Pokaż wiadomość
a ja nie rozumiem takiego podejścia. W Polszy ( co to w ogóle za nazwa ? ) nie mam pieniędzy, jest źle, nie ma pracy, ja biedna i nieszczęśliwa muszę uciekać za granicę bo tylko tam czeka mnie świetlana przyszłość.
Polsza to chyba z jezyka rosyjskiego, tak mi sie wydaje. Chociaz wczesniej myslalam, ze to staropolski z czasow Mikolaja Reya Jak na sali jest lingwista niech sie wypowie, sama chetnie sie dowiem.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 21:15   #70
roseees
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 17
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

Kurczę, dziewczyny, ja sobie zdaję sprawę z tego, że kolorowo tam nie będzie, że czeka mnie ciężka, fizyczna praca, a jak nie fizycznie ciężka, to psychicznie, i może języka rzeczywiście nie podszkolę w sposób, jaki bym chciała, ale mam nadzieję, że rozumiecie, że każdy ma, bądź może mieć moment w życiu, w którym chce coś zmienić. Zgadzam się z wami w stu procentach i moje odpowiedzi nie mają służyć temu, by was nakłonić to poparcia mojego pomysłu, do tego, abyście powiedziały mi to, co chciałabym usłyszeć. Odpowiadam na zadane tylko pytania.
Sporo z was też zarzuciło mi, że szukam wymówek- szkolę się cały czas, szlifuje mój język i chodziło mi o to, że samej nie będę w stanie osiągnąć dobrego poziomu języka- mimo wszystko rozmowy z native speakerem są potrzebne. Oglądam filmy w po ang., filmiki na yt, czytam artykuły i rozmawiam po angielsku, ale to nie wystarczy. I też bywają dni, w których nie mam jej na tyle, by ją podtrzymywać.
Tak gwoli ścisłości, bo dostałam kilka uszczypliwych odpowiedzi, ale za wszystkie oczywiście dziękuję.

Edytowane przez roseees
Czas edycji: 2015-01-09 o 22:13
roseees jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 21:31   #71
charsi
Zadomowienie
 
Avatar charsi
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 508
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

ja doskonale rozumiem, że chcesz coś zmienić. Miałam kiedyś moment w życiu, kiedy nie czułam się szczęśliwa w miejscu, w którym byłam i najchętniej zwinęłabym manele za granicę i zaczęła wszystko od nowa. Ale wzięłam się za zmiany na spokojnie i teraz mogę śmiało powiedzieć, że się realizuję w życiu
nikt nie przeżyje życia za ciebie, to twój wybór, ale zastanów się na spokojnie czego chcesz i jak to osiągnąć. Pomyśl, czy te plany mogą trochę poczekać. Może wyjedź najpierw na wakacje, żeby nie tracić semestru?
__________________
Cytat:
Wydawało nam się, że mamy wielkie problemy. Skąd mieliśmy wiedzieć, że jesteśmy szczęśliwi?
charsi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-01-09, 22:18   #72
roseees
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 17
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

Cytat:
Napisane przez charsi Pokaż wiadomość
ja doskonale rozumiem, że chcesz coś zmienić. Miałam kiedyś moment w życiu, kiedy nie czułam się szczęśliwa w miejscu, w którym byłam i najchętniej zwinęłabym manele za granicę i zaczęła wszystko od nowa. Ale wzięłam się za zmiany na spokojnie i teraz mogę śmiało powiedzieć, że się realizuję w życiu
nikt nie przeżyje życia za ciebie, to twój wybór, ale zastanów się na spokojnie czego chcesz i jak to osiągnąć. Pomyśl, czy te plany mogą trochę poczekać. Może wyjedź najpierw na wakacje, żeby nie tracić semestru?
Mogą poczekać, oczywiście, i wszyscy radzą mi to zrobić, a ja chcę z tego względu przerwać edukacje, bo nie widzę się jednak w przyszłości w tym, co studiuję. I czuję przez to, że życie przecieka mi z tego powodu między palcami- że nie zajmuję się tym, czym bym chciała, a czas nie stoi w miejscu. Ale tak naprawdę sama nie wiem, czego tak naprawdę chcę. Mogę rzec, że jestem interdyscyplinarna na chwilę obecną :P

Myślę, że najlepiej będzie, jak wyjadę sobie gdzieś sama na kilka dni w ferie nie zabierając komputera itp. i sobie pomyślę o wszystkim na spokojnie. Tylko ja, moje myśli i świeże powietrze.

Edytowane przez roseees
Czas edycji: 2015-01-09 o 22:20
roseees jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-10, 01:41   #73
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

Tak. Wspolczesnie uzywana Polsza jest raczej z rosyjskiego.

Nie mam nic madrzejszego do dodania xd

---------- Dopisano o 02:41 ---------- Poprzedni post napisano o 02:39 ----------

A praa w fabryce to cos co bys chciala? Xd wez jedz juz teraz. Najlepiej do kopalni w chile to wracajac bedziesz mury uczelni calowac xd


Nie jestes wyksztalcona osoba bo nie skonczylas pelnych studiow. Nie jestes praktyczna bo nie posiadasz zawodu konkretnego ktory bys mogla wykonywac. Nie znasz jezykow. Uwazasz ze spelnisz sie i dowiesz sie czegos o sobie pracujac w kraju krorego kezyka nie znasz zbierajac np pieczarki


Masz wszelkie powody by jechac. Zdecydowanie.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-10, 02:57   #74
LoveMessages
Zakorzenienie
 
Avatar LoveMessages
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 309
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

ktokolwiek chce porozmawiac na skype po ang zapraszam na prive, w szczegolnosci autorka
LoveMessages jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-10, 12:40   #75
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

Widzę, ze bardzo demonizujecie prace w fabryce zagranica. Nie rozumiem dlaczego. To taka hanba? Ja kilka lat temu na wakacjach wyjechalam do takiej pracy - pakowalam owoce. Skonczylam studia i postanowilam znow tam pojechac zeby zarobic troche wiecej, a potem moze zamieszkac w jakims wiekszym miescie w Polsce i szukac pracy (podczas studiow tez pracowalam, wiec jakies doswiadczenie mialam). Z czasem jednak awansowalam w tej fabryce, juz nie pakuje owocow, zajmuje sie zamowieniami, nauczylam sie obslugi maszyn (nie, obsluga maszyn to nie pociaganie jakichs dzwigni itp., obsluguje sie je poprzez odpowiednie programy zainstalowane w komputerze), zarzadzam pracownikami. Mam szanse na kolejny awans, lubie ta prace, ciagle ucze sie nowych rzeczy i mam kontakt z ludzmi, nie uwazam zeby praca w fabryce w jakikolwiek sposob mi uwlaczala.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-10, 12:44   #76
charsi
Zadomowienie
 
Avatar charsi
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 508
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

Cytat:
Napisane przez Frumoasa Domnisoara Pokaż wiadomość
Widzę, ze bardzo demonizujecie prace w fabryce zagranica. Nie rozumiem dlaczego. To taka hanba? Ja kilka lat temu na wakacjach wyjechalam do takiej pracy - pakowalam owoce. Skonczylam studia i postanowilam znow tam pojechac zeby zarobic troche wiecej, a potem moze zamieszkac w jakims wiekszym miescie w Polsce i szukac pracy (podczas studiow tez pracowalam, wiec jakies doswiadczenie mialam). Z czasem jednak awansowalam w tej fabryce, juz nie pakuje owocow, zajmuje sie zamowieniami, nauczylam sie obslugi maszyn (nie, obsluga maszyn to nie pociaganie jakichs dzwigni itp., obsluguje sie je poprzez odpowiednie programy zainstalowane w komputerze), zarzadzam pracownikami. Mam szanse na kolejny awans, lubie ta prace, ciagle ucze sie nowych rzeczy i mam kontakt z ludzmi, nie uwazam zeby praca w fabryce w jakikolwiek sposob mi uwlaczala.
aha, fajnie.
ale nikt nie pisał, że to uwłaczające
__________________
Cytat:
Wydawało nam się, że mamy wielkie problemy. Skąd mieliśmy wiedzieć, że jesteśmy szczęśliwi?
charsi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-10, 12:52   #77
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

Cytat:
Napisane przez Frumoasa Domnisoara Pokaż wiadomość
Widzę, ze bardzo demonizujecie prace w fabryce zagranica. Nie rozumiem dlaczego. To taka hanba? Ja kilka lat temu na wakacjach wyjechalam do takiej pracy - pakowalam owoce. Skonczylam studia i postanowilam znow tam pojechac zeby zarobic troche wiecej, a potem moze zamieszkac w jakims wiekszym miescie w Polsce i szukac pracy (podczas studiow tez pracowalam, wiec jakies doswiadczenie mialam). Z czasem jednak awansowalam w tej fabryce, juz nie pakuje owocow, zajmuje sie zamowieniami, nauczylam sie obslugi maszyn (nie, obsluga maszyn to nie pociaganie jakichs dzwigni itp., obsluguje sie je poprzez odpowiednie programy zainstalowane w komputerze), zarzadzam pracownikami. Mam szanse na kolejny awans, lubie ta prace, ciagle ucze sie nowych rzeczy i mam kontakt z ludzmi, nie uwazam zeby praca w fabryce w jakikolwiek sposob mi uwlaczala.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
uwierz mi, nikt nie uważa że taka praca jest hańbiąca. twój przykład pokazuje że z TWOJĄ postawą (pracowałaś już na studiach, miałaś plan na siebie, byłaś chętna do nauki języka i nie szukałaś wymówek) ma to rację bytu.
autorce się nie chce nic, szuka wymówek i nie ma pomysłu na siebie więc stwierdziła, że jakimś cudem gdy wyjedzie zagranicę, to się magicznie SAMO stanie.
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-10, 17:17   #78
roseees
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 17
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

Cytat:
Napisane przez liselotta Pokaż wiadomość
uwierz mi, nikt nie uważa że taka praca jest hańbiąca. twój przykład pokazuje że z TWOJĄ postawą (pracowałaś już na studiach, miałaś plan na siebie, byłaś chętna do nauki języka i nie szukałaś wymówek) ma to rację bytu.
autorce się nie chce nic, szuka wymówek i nie ma pomysłu na siebie więc stwierdziła, że jakimś cudem gdy wyjedzie zagranicę, to się magicznie SAMO stanie.
Przepraszam Cię bardzo, ale też nie leżę plackiem na sofie tylko pracuję. Napisałam, że mam środki na wyjazd, co nie znaczy, że muszą one pochodzić z portfela moich rodziców, a mojego własnego.
I jak już wspomniałam robię co mogę, by szlifować język- czytaj proszę uważnie, a potem się wypowiadaj
roseees jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-10, 18:43   #79
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

Cytat:
Napisane przez roseees Pokaż wiadomość
Przepraszam Cię bardzo, ale też nie leżę plackiem na sofie tylko pracuję. Napisałam, że mam środki na wyjazd, co nie znaczy, że muszą one pochodzić z portfela moich rodziców, a mojego własnego.
I jak już wspomniałam robię co mogę, by szlifować język- czytaj proszę uważnie, a potem się wypowiadaj
eche, zwłaszcza tutaj widać jak się garniesz do poprawy języka:

Cytat:
Napisane przez roseees Pokaż wiadomość
kurczę, ale z wiele się nie nauczę przez ten czas.. Nie mogę pozwolic sobie finansowo na szkołę językową, z resztą tam nauka trwa latami, chyba, że korepetycje, ale te też swoje kosztują.. [COLOR="Silver"]
masz 1.5 roku, w tym czasie języka można się nauczyć od zera do poziomu komunikatywnego.
ale ja już swoje powiedziałam i teraz zostałam walnięta niepodważalnym i ostatecznym argumentem pt. "NIE ZNASZ SIĘ TO SIĘ NIE WYPOWIADAJ" zatem życzę powodzenia i uciekam stąd
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-01-10, 18:50   #80
201604130936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

Cytat:
Napisane przez roseees Pokaż wiadomość
Przepraszam Cię bardzo, ale też nie leżę plackiem na sofie tylko pracuję. Napisałam, że mam środki na wyjazd, co nie znaczy, że muszą one pochodzić z portfela moich rodziców, a mojego własnego.
I jak już wspomniałam robię co mogę, by szlifować język- czytaj proszę uważnie, a potem się wypowiadaj
szlifowac angielski na tasmie w Holandii - pomysl genialny.
201604130936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-10, 18:58   #81
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

genialne.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-10, 19:11   #82
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

Cytat:
Napisane przez Luthce Pokaż wiadomość
Bez przesady, nie znam nikogo kto po magisterce wykłada towar w sklepie, wszyscy moi znajomi mają pracę w zawodzie (czasem znaleźli od razu, czasem po paru miesiącach, ale znaleźli). Co autorka studiuje?

Wiadomo, że sie trzeba natrudzić, ale wkurza mnie takie gadanie że studia zupełnie nic nie dają.
A ja znam, pracują w biedronkach, żabkach, KFC, na magazynach, w porcie rozładowują kontenery, za barem, w call center roboty w zawodzie nikt poz ainformatykami i lekarzami nie dostał. Specyfika miejsca.
Cytat:
Napisane przez Nameria Pokaż wiadomość
Nie wiem dlaczego panuje teraz taka dziwna moda. Jestem niemotą, tu nic dla mnie nie ma, nie chce mi się to wyjadę za granicę, tam dorobię się kokosów. Jakby ta zagranica była magiczną krainą, gdzie każdy dostaje wszystko za nic, nie musi nic robić, jezyk sam się do głowy włoży.
Niech jedzie dziewczyna, dostanie kubeł zimnej wody na głowę, to może coś zrozumie.
Bo im wmowiono, ze tam srają złotem jak przyjezdza ktos z Polski ze studiami i od razu klepia po plecach, ocieraja lzy - juz dobrze, jestes bezpieczna, juz nie jesteś w Polsce, juz jesteś zagrnicooo....
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-10, 21:14   #83
arenika
Zadomowienie
 
Avatar arenika
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 476
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

Autorko jeśli chcesz wyjechać do Holandii to szlifuj i ucz się niderlandzkiego, tylko z tym językiem możesz coś tu osiągnąć.
__________________
,,Człowiek nie może żyć, nie wiedząc, po co żyje''
arenika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-10, 22:08   #84
glamorous90
Recenzentka Miesiąca - Maj 2020
 
Avatar glamorous90
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mazury ;)
Wiadomości: 708
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

Jedź, serio. Im więcej takich z polszy wyjedzie, tym więcej pracy zostanie dla reszty.

Możecie mi wytłumaczyć ten fenomen, który obserwuję już chyba u 50 osoby w moim najbliższym otoczeniu i chyba u 394847 osoby z internetów:

- "nie ma dla mnie przyszuości w tym chorym kraju, tu sie nic nie osiongnie (to nic, że jeszcze nie wysłała ani 1 cv i nie zdążyła jeszcze opuścić murów uniwerku - już wie, że przyszłości ni ma)"
- "nie będę w polsce zapitalać u prywaciarza za 1200, kij im w oko, co za upodlenie robić w sphinxie czy ubierac manekiny w tally weijl" ALE ALE "zagranico moge pracować 48477 h/dobe, ja naprawde sie nie boje ciężkiej pracy, moge zmywac kible z murzynami i przekładać kotlety na drugą stronę u turka, moge wszystko, żaden wstyd, bo mnie nikt znajomy nie będzie widział"
- "1500 netto? pfff, wegetacja, upokorzenie." "Najniższa krajowa w cebulakowie zagranico? Bardzo chetnie? Benefity? Bardzo chętnie."

Jeszcze niedawno zdzierałam sobie japę, próbując wytłumaczyć koleżance, zachłyśniętej odnajdywaniem siebie przy sprzątaniu biur, że głupio robi. Bo w Polsce za 1500 zł była w stanie wynająć sama mieszkanie (mała miejscowość, ceny czynszów mamy naprawdę niskie), wyskoczyć min. raz w tygodniu na miasto/browara/imprezę/do kina. Jadła przyzwoicie, miała full znajomych, z tej kasy odłożyła na bilet. Nie, nie podobało się, bo nie, bo Polska.
No to pojechała - jedzie na sprzątaniu mieszkań, wychudła masakrycznie, pracę znaleźć nie jest łatwo, gdy najechało tyle ludu. Mieszka w 15 osób, biją się o kolejkę do kibla, do kuchni, śpi w jakimś przechodnim pokoju. Języka dalej nie zna, bo pracuje i mieszka z samymi Polakami. Nigdzie nie wychodzi, bo:
a) nie ma sił, jest tak wykończona zapitalaniem na mopie, że impreza na miescie to ostatnie o czym marzy,
b) nie ma z kim, bo nie ma znajomych, a emigranci z sąsiedztwa niechętni do zaprzyjaźniania się.

Nie była w Polsce od 2 lat, nie ma nawet na bilet, ale znajomym wpiera, że po prostu woli te pieniądze przeznaczyć na wakacje zagranico Dziwne tylko, ze od 3 lat nikt jej na tych wakacjach nie widział.

I w sumie nie moja sprawa, niech se żyje jak chce, ale nie mogę wytrzymać jak ona i ludzie w podobnej do niej sytuacji wmawiają innym na fejsie jaka to manna z nieba leci zagranico i jak to wszyscy sa w czarnej d.upie, bo zostali w polszy, a tu tak dobrze. I zaprasza wszystkie koleżanki, ciekawe tylko gdzie je przyjmie i przenocuje w tym pokoju przechodnim z 20 innymi ludźmi.

Eh, no wylałam troche, ale nie mogę jak czytam, że Ty liczysz na odnalezienie siebie i życiową przemianę przy kartonach z ogórkami.
__________________

01.07.2014 =>
glamorous90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-10, 22:18   #85
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

Moim zdaniem jesli ktos chce sprobowac to powinien wyjechac i juz. Dopoki sama sie nie przekona to zawsze bedzie sie zastanawiala jak by to bylo. A prawda jest taka, ze jesli ktos nie poradzi sobie w Polsce to poza nia tez raczej nie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-11, 06:58   #86
Ingel
Rozeznanie
 
Avatar Ingel
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: z pieknego kraju
Wiadomości: 758
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

[QUOTE=glamorous90;4969907 8]Jedź, serio. Im więcej takich z polszy wyjedzie, tym więcej pracy zostanie dla reszty.

Możecie mi wytłumaczyć ten fenomen, który obserwuję już chyba u 50 osoby w moim najbliższym otoczeniu i chyba u 394847 osoby z internetów:

- "nie ma dla mnie przyszuości w tym chorym kraju, tu sie nic nie osiongnie (to nic, że jeszcze nie wysłała ani 1 cv i nie zdążyła jeszcze opuścić murów uniwerku - już wie, że przyszłości ni ma)"
- "nie będę w polsce zapitalać u prywaciarza za 1200, kij im w oko, co za upodlenie robić w sphinxie czy ubierac manekiny w tally weijl" ALE ALE "zagranico moge pracować 48477 h/dobe, ja naprawde sie nie boje ciężkiej pracy, moge zmywac kible z murzynami i przekładać kotlety na drugą stronę u turka, moge wszystko, żaden wstyd, bo mnie nikt znajomy nie będzie widział"
- "1500 netto? pfff, wegetacja, upokorzenie." "Najniższa krajowa w cebulakowie zagranico? Bardzo chetnie? Benefity? Bardzo chętnie."

Jeszcze niedawno zdzierałam sobie japę, próbując wytłumaczyć koleżance, zachłyśniętej odnajdywaniem siebie przy sprzątaniu biur, że głupio robi. Bo w Polsce za 1500 zł była w stanie wynająć sama mieszkanie (mała miejscowość, ceny czynszów mamy naprawdę niskie), wyskoczyć min. raz w tygodniu na miasto/browara/imprezę/do kina. Jadła przyzwoicie, miała full znajomych, z tej kasy odłożyła na bilet. Nie, nie podobało się, bo nie, bo Polska.
No to pojechała - jedzie na sprzątaniu mieszkań, wychudła masakrycznie, pracę znaleźć nie jest łatwo, gdy najechało tyle ludu. Mieszka w 15 osób, biją się o kolejkę do kibla, do kuchni, śpi w jakimś przechodnim pokoju. Języka dalej nie zna, bo pracuje i mieszka z samymi Polakami. Nigdzie nie wychodzi, bo:
a) nie ma sił, jest tak wykończona zapitalaniem na mopie, że impreza na miescie to ostatnie o czym marzy,
b) nie ma z kim, bo nie ma znajomych, a emigranci z sąsiedztwa niechętni do zaprzyjaźniania się.

Nie była w Polsce od 2 lat, nie ma nawet na bilet, ale znajomym wpiera, że po prostu woli te pieniądze przeznaczyć na wakacje zagranico Dziwne tylko, ze od 3 lat nikt jej na tych wakacjach nie widział.

I w sumie nie moja sprawa, niech se żyje jak chce, ale nie mogę wytrzymać jak ona i ludzie w podobnej do niej sytuacji wmawiają innym na fejsie jaka to manna z nieba leci zagranico i jak to wszyscy sa w czarnej d.upie, bo zostali w polszy, a tu tak dobrze. I zaprasza wszystkie koleżanki, ciekawe tylko gdzie je przyjmie i przenocuje w tym pokoju przechodnim z 20 innymi ludźmi.

Eh, no wylałam troche, ale nie mogę jak czytam, że Ty liczysz na odnalezienie siebie i życiową przemianę przy kartonach z ogórkami.

maly offtop: to super, ze mieszkasz w miejscowosci, gdzie 1500 zl starczy na normalne zycie. Ja mieszkalam w Gdansku, zarabialam 1700 zl i wynajmowalam pokoj (bylam singielka), bo zeby wynajac mieszkanie musialabym jsc kore z drzew. Owszem, glodna nie chodzilam, a ciuchy tylko na przecanach. Od czasu do czasu kawa na miescie, restauracja raczej nie. Niestety mialam pecha i zepsul mi sie zab, i coz, nie bylambym w stanie go wyleczyc bez pomocy mamy.
Wiec nie dziwie sie, ze ludzie maja dosc i wyjezdzaja, zwlaszcza jak zarabiaja 1500 czy nawet niemal mityczne 2000 w drogich miastach.
W Norwegii tez sa pracownicy ktorzy mieszkaja tak jak Twoja kolezanka, po 20 w pokoju i chinskie zupki, z tym ze z ich norweskich zarobkow zyje czesto kobieta z dzieckiem w Polsce, wiec skoro Twoja kolezanka nie ma na bilet to cos tu nie gra. Moze ma inne wydatki, o ktorych nie wiesz.
Inna sprawa, nie kazdy jedzie za granice stricte po pieniadze, czasami po prostu chce sie zaczac zycie w innym kraju z bardziej osobistych powodow.

W manne z nieba za granica to chyba nikt juz nie wierzy.

OK autorko, wyjedziesz do Holandii, praca sie skonczy i co dalej? naprawde myslisz, ze odnajdziesz siebie i sens zycia? Wrocisz do smutnej Polski i na smutna uczelnie? Zostaniesz w Holandii?



Ingel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-11, 07:55   #87
201607291951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

Cytat:
Napisane przez glamorous90 Pokaż wiadomość
Jeszcze niedawno zdzierałam sobie japę, próbując wytłumaczyć koleżance, zachłyśniętej odnajdywaniem siebie przy sprzątaniu biur, że głupio robi. Bo w Polsce za 1500 zł była w stanie wynająć sama mieszkanie (mała miejscowość, ceny czynszów mamy naprawdę niskie), wyskoczyć min. raz w tygodniu na miasto/browara/imprezę/do kina.
jasne
takie same bajki jak te o milionach zagranicą
201607291951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-11, 11:30   #88
pepsikolakokakola
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

Cytat:
Napisane przez Katalin Pokaż wiadomość
jasne
takie same bajki jak te o milionach zagranicą
dokladnie. sama pochodze z malego miasteczka i wynajecie marnej kawalerki kosztuje 650zl wzwyz. do tego trzeba jeszcze doliczyc czynsz czyli ok.250-300zl +media. zostaje niecale 500zl na zycie. no po prostu zyc nie umierac!!! trzeba jeszcze zarabiac te 1500,bo w malych miastach wiekszosc zarabia 1300netto.
pepsikolakokakola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-11, 11:39   #89
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

wiekszosc? ;p czyli kto? wiekszosc kogo? w malych miasteczkach też są nauczyciele, policjanci, strażacy, lekarze...
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-11, 11:48   #90
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: wyjechać za granicę? zrobić coś?

glamourous90, ale roznica taka, ze za minimalna np. w UK stac Cie na wiecej niz za minimalna w Polsce :P Zeby nie bylo, ja juz wyrazilam swoje zdanie nt. wegetacyjnej emigracji na poczatku wątku, ale tylko uswiadamiam Ci, że siła waluty robi swoje i to tak pociąga ludzi, że wolą przewracać kotlety u Turka, niż kelnerować w Sphinxie.

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2015-01-11 o 11:50
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-12 16:08:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:27.