Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

[JoyceSky]

Hej kochane,
Ja tylko wpadam zameldować, że już wróciłam z pobytu u przyszłych teściów i przeczytałam co napłodziłyście, ale naprawdę nie mam siły odpisać Pobyt był bardzo fajny, wyluzowałam się i nawdychałam świeżego powietrza no i porządnie się naprzytulaliśmy z Tżem.
Limonko - jak dobrze, że już jesteś z nami Szef rzeczywiście cham cholerny i tyle! Ale nie skreślaj facetów. Uwierz mi, że są uczciwi fajni faceci i nie wiem czemu masz takiego pecha i trafiasz na samych przekrętów. Trzymaj się, kochana, następnym razem będzie lepiej
Wszystkim gratuluję zrzuconych kilogramów! Idziecie jak burza!
Co do SB, to ja mam podręcznik do SB i chętnie bym którejś z Was go oddała. Ja stosowałam SB dwa razy i naprawdę nie jest to dieta dla mnie, więc szkoda tej książki leżącej na półce. Reflektuje któraś?

[virginia]

Napisane przez Niuniuska

No właśnie;P A co planujesz, zdradzisz?

Nic szczególnego, może jakieś kosmetyki, ew.ciuch .

A ja ciągle przed kompem. Szukam na necie inspiracji odnośnie tego kursu, i nie powiem, pomysłów mam już 100, tylko nie wiem, jak to wszystko rozplanować, zwłaszcza, że każda grupa ma ten kurs tylko 40 godzin i są to w dodatku osoby, które nigdy nie uczyły się angielskiego...:conf used:.

DZIEWCZYNY, czas podjąć decyzję!!! Od ilu punktów się nagradzamy?? Od 10, od 15??

Dobra, teraz to już zmykam, bo zaraz oczopląsu dostanę. Muszę się z tym przespać, a jutro będę kurs wymyślać .

Spokojnego wieczoru, laseczki!!

[Limonka1987]

Nadążyć za Wami to wyższa szkoła jazdy

Tysiu- gratuluję z całego serducha!!!!!!!!! 4 kg!!! Jesteś debeściak
I tak mnie zmotywowałaś, że nie wiem czy sama jutro nie zacznę SB

Niuniuska- dla Ciebie też wielkie brawa Siedzisz Tysi-liderowi na ogonie
Jeśli chodzi o TŻ-ta to podobnie jak Virginia uważam, że nie warto czekać do jakiegoś odgórnie ustalonego terminu. Ewidentnie ciągnie Was do siebie, więc spotkajcie się jak najszybciej i pogódźcie według instrukcji Tysławy Cały wizaż trzyma za Was kciuki

Ines- skoro o kciukach mowa... Jutro o 12.oo moje masz jak w banku
Zdradzisz co to za posadka?

Blokerko- ja też wolę wydać na buty więcej, ale za to cieszyć się nimi dłużej. Podobnie jak dla Ciebie mniej solidne buty to dla mnie jednorazówki Mam dość energiczny chód, a dodatkowe kilosy pewnie nie ułatwiają butom życia...

Virginio-a od kiedy zaczynasz te kursy? Bo chyba gdzieś mi ta informacja umknęła (o co nietrudno biorąc pod uwagę ilość tego co tu płodzicie).
A pogadanki o zdrowym żywieniu w stylu tej, którą zafundowałaś dziś rodzince mam zwyczaj wygłaszać w pracy... Wszyscy słuchają mnie z wielką uwagą, a później... Zamawiają chińszczyznę Taaaa...

Fioluśku- ale Ci się unikatowy egzemplarz faceta trafił Chociaż szczerze mówiąc nigdy nie popierałam idei czystości aż do ślubu. Dla mnie dogadanie się w łóżku jest równie ważne jak dogadanie się na innych płaszczyznach i nie wyobrażam sobie związku bez udanego seksu. Dlatego nie zaryzykowałabym takiego kupowania kota w worku.
Ale to oczywiście jest bardzo indywidualna decyzja

Joyce- cieszę się,że tak miło spędziłaś weekend, robaczku
Odnośnie facetów... Jestem przeciwna wszelkiemu generalizowaniu dlatego nawet jeśli piszę że mężczyźni są tacy czy owacy tak na prawdę daję tylko upust swojej złości i wcale w to nie wierzę. Tak samo jak trafiają się przeurocze kobietki i wredne zołzy tak można trafić na porządnego faceta lub na jego przeciwieństwo. Ja jak do tej pory uparcie trafiam na tych drugich
Pewna mądra osóbka powiedziała mi, że jeśli coś zdarza się tylko raz to może to być przypadek, ale jeśli przytrafia się dwa lub więcej- to już niekoniecznie. Zastanawiam się czy mój problem z facetami może tkwić gdzieś głębiej. Może bojąc się zobowiązań jakoś podświadomie wybieram tych zajętych wiedząc, że z tego nigdy nic nie będzie i nie będę się narażać na stworzenie prawdziwej więzi i kolejne zranienie? Jeśli tak moja podświadomość jest prawdziwym miszczem, bo zawsze trafia bezbłednie
Ale ja na przekór wszystkiemu i tak wierzę, że gdzieś tam czeka na mnie mój książe na białym koniu

U mnie wszystko ok. Dietowo też dziś ok. Żadnych grzeszków i wizyta na siłowni... Kolejny powód, żeby znów domagać się Waszych pochwał

Do regularnego wypełniania tabelki jakoś nie mogę się zmusić... Od zawsze mam problemy z systematycznością. Dlatego dietuję sobie bardzo spontanicznie. To jedyny sposób, żebym nie rzuciła odchudzania w diabły po dwóch dniach

Właśnie zrobiłam sobie mini SPAmowanie i klikam do Was z relaksującą maseczką na buzi (ostatnio mam strasznie zmęczoną cerę... przyda jej się jakiś energetyczny kopniak) i regenerującą na włosach.
A za chwilę zmykam zakopać się w łóżku z książką. Przez ostatnie dni czytam na przemian "Grzeczne dziewczynki marzą o karierze, a niegrzeczne ją planują" oraz "Jak być wziętym trenerem" i gdybym Wam napisała, że jestem pozytywnie nastawiona do moich planów zawodowych na przyszłość- skłamałabym... Ja... Cała jestem entuzjazmem

Całuję Was mocno i póki co zmykam Pewnie gdy tu zajrzę znów nie będę się mogła ogarnąć, żeby nadrobić to co napisałyście... Czy Wy zajmujecie się pisaniem na wizażu pełnoetatowo?

Cmok cmok cmok

[mkarlinka]

Hej hej dziewuszki

Przepraszam, ze nie pisałam, ale nie miałam czasu, jedynie spoglądałam co u was.U mnie nie najgorzej, z dietą, chociaż od paru dni mi się wogle nie chce jesć,a słodycze widziałam w tamtym tygodniu.Na śniadanie jem Arla Apetine z sałatą, pomidorem i grahamka, 2 śniadanie grejfruit i kiść winogrona, obiad warzywa gotowane na parze i nie jem kolacji, wiem, ze to nie dużo, ale nie potrafię wcisnąć w siebie więcej....Pije 2 litra wody niegazowanej i herbatki owocowe, oczywiście nie słodzone

Dzisiaj byłam na zakupach i chciałam sobie cos na wesele kupić bo to już za 2 tygodnie, ale nic ciekawego nie było i kupiłam sobie krótkie kozaczki na malutkim obasiku, golf rudawy z 3/4 rękawem, można zrobić z niego krótki rękaw, spodnie z materiału, farbę Garnier Intensywna czerwień i balsam slim extreme z Eveline 3d, a na wesele nic nie kupiłam

Tyśka wielkie gratulacje, udało ci się laska tak dużo schudnąć w tak krótkim czasie, superrrr:c mok:

Niuniuśka trzymam kciuki by wszystko dobrze ułożyło się z twoim tż

Idę się myć , a potem wysmarować tym "cudem" Paaaa, może potem wejde.

[blokerka]

TeŻ mi właśnie włoił w szachy. Strasznych głupot natworzyłam dzisiaj i straciłam dameczkę na własne życzenia, a potem to już wszystko przepadło... Zawsze jak mi ktoś damkę zbije, to morale mi lecą na łeb na szyję i przestaje mi się chcieć główkować :cry"

Napisane przez virginia

A ja ciągle przed kompem. Szukam na necie inspiracji odnośnie tego kursu, i nie powiem, pomysłów mam już 100, tylko nie wiem, jak to wszystko rozplanować, zwłaszcza, że każda grupa ma ten kurs tylko 40 godzin i są to w dodatku osoby, które nigdy nie uczyły się angielskiego...:conf used:
Dobra, teraz to już zmykam, bo zaraz oczopląsu dostanę. Muszę się z tym przespać, a jutro będę kurs wymyślać .

Potraktuj to lajtowo Ja zawsze tak mam, że na początku szał ciał, a potem to mi się ledwo chce zajęcia przygotować. A 40 godzin to całkiem sporo, więc dasza radę coś im wpoić na bank!

Napisane przez Limonka1987

Blokerko[/B]- ja też wolę wydać na buty więcej, ale za to cieszyć się nimi dłużej. Podobnie jak dla Ciebie mniej solidne buty to dla mnie jednorazówki Mam dość energiczny chód, a dodatkowe kilosy pewnie nie ułatwiają butom życia...

Dokładnie mam tak samo. Poza tym już wiem w których slepach mogę kupić buty i liczyć na to, że przetrwają moje harpagoństwo. Niestety w przypadku butów zależność cena - jakość działa bezbłędnie wprost proporcjonalnie, nigdy odwrotnie...

A pogadanki o zdrowym żywieniu w stylu tej, którą zafundowałaś dziś rodzince mam zwyczaj wygłaszać w pracy... Wszyscy słuchają mnie z wielką uwagą, a później... Zamawiają chińszczyznę Taaaa...

Ja tak mam z tatą

Do regularnego wypełniania tabelki jakoś nie mogę się zmusić... Od zawsze mam problemy z systematycznością. Dlatego dietuję sobie bardzo spontanicznie. To jedyny sposób, żebym nie rzuciła odchudzania w diabły po dwóch dniach

No, no, no. Lepiej się zmobilizuj i żeby tylko Niunia tego nie przeczytała ;P

Całuję Was mocno i póki co zmykam Pewnie gdy tu zajrzę znów nie będę się mogła ogarnąć, żeby nadrobić to co napisałyście... Czy Wy zajmujecie się pisaniem na wizażu pełnoetatowo?

Cmok cmok cmok

Ja się staram nawet na dwa etaty i na cztery ręcę, ale najczęściej nie nadążam!

[Tysia1907]

Napisane przez ines85

12 trzymały za mnie moooocno kciuki

jes jes jes, tylko Ty za mnei trzymaj caly dzien bo ide jutro pierwszy dzien na nauki do moejej podupczonej uczelni;/ oszaleje tam

Napisane przez blokerka

Tysia - Porządnisia

e eheheh zdecydowanie nie;D
zebym ja posprzatala to muse meic wyjatkowe natchnienie;D a mam ej bardo malo keidy.
ale dzis mnei ta waga tak anklonila do dobyrych uczynkow;D

Napisane przez JoyceSky

Ja tylko wpadam zameldować, że już wróciłam z pobytu u przyszłych teściów i przeczytałam co napłodziłyście, ale naprawdę nie mam siły odpisać Pobyt był bardzo fajny, wyluzowałam się i nawdychałam świeżego powietrza no i porządnie się naprzytulaliśmy z Tżem.

ale Wam fajowo
przytulcie i mne inastepnym razem)))))

Napisane przez Limonka1987

Tysiu- gratuluję z całego serducha!!!!!!!!! 4 kg!!! Jesteś debeściak
I tak mnie zmotywowałaś, że nie wiem czy sama jutro nie zacznę SB

fenks;*
a zacznij dziecko zacznij;D aj kja dałam rade to taka limonka nei da?

Napisane przez Limonka1987

U mnie wszystko ok. Dietowo też dziś ok. Żadnych grzeszków i wizyta na siłowni... Kolejny powód, żeby znów domagać się Waszych pochwał

bardzo ladnei baaaaaardzo ladnie
chwale Cie dziecko oj chwale pod niebiosa

Napisane przez mkarlinka

Dzisiaj byłam na zakupach i chciałam sobie cos na wesele kupić bo to już za 2 tygodnie, ale nic ciekawego nie było i kupiłam sobie krótkie kozaczki na malutkim obasiku, golf rudawy z 3/4 rękawem, można zrobić z niego krótki rękaw, spodnie z materiału, farbę Garnier Intensywna czerwień i balsam slim extreme z Eveline 3d, a na wesele nic nie kupiłam

ale fajne zakupki;l)
pochwal sie nam plis plis plis;D
a no i pwoeim ci ze zazdroszcze farby....kochałam byc ruda...tzn czerwona ale wszysy mi mwoili ze ruda,,,,ale tak szybko kolr mi pełzł ze sie na neigo nerwicowalam i teraz mam mega odrosty i wracam d oswoejgo naturalisia;D

Napisane przez mkarlinka

Tyśka wielkie gratulacje, udało ci się laska tak dużo schudnąć w tak krótkim czasie, superrrr:c mok:

fenksik;*
ale zdaje sobie sprawe z tego ze to moj ostatni taki mega sukses...bo teraz albo bedzie tyci tyci leciec albo i wogole nei ebdzie;/
wiec ciesze sie chwala dzis ile sie da hehe

a ja ide ogladac KOSTECZKI, a potem kapac sie , potem spisac zamwoeinie na jutro bo zamaiwam o 6 razno ....kosmetyki z ogri znaczy sie
noi na uczelnei debilna o 9 jade;(

[ines85]

Napisane przez virginia

DZIEWCZYNY, czas podjąć decyzję!!! Od ilu punktów się nagradzamy?? Od 10, od 15??
!!

może od 15 ?? to będzie więeeekasza motywacja ?

Napisane przez Tysia1907

jes jes jes, tylko Ty za mnei trzymaj caly dzien bo ide jutro pierwszy dzien na nauki do moejej podupczonej uczelni;/ oszaleje tam

dziękuję będę trzymac i za Ciebie ale wierze, że dasz rade





fenksik;*
ale zdaje sobie sprawe z tego ze to moj ostatni taki mega sukses...bo teraz albo bedzie tyci tyci leciec albo i wogole nei ebdzie;/
wiec ciesze sie chwala dzis ile sie da hehe

no co ty nie pitol będzie dobrze

Limonko ide na rozmowe do Orange boje się jak nie wiem co ;/ pewnie nie będę wiedziala co odp. na pytania itd.... mam niestety małe doświadczenie w chodzeniu na rozmowy o prace

Dziewczynki mam do was małe pytanie i troche głupie ale jeszcze do tego nie doszłam
Jeżeli odpowiadacie na czyjegoś posta to jak cytujecie fragment i pod nim coś komentujecie i potem znowu fragment itd...?? wiecie o co mi chodzi tak jak np. przed chwilką Tysia cytowała posta Limonki
Tysia wytłumacz mi

[Tysia1907]

Napisane przez ines85

Jeżeli odpowiadacie na czyjegoś posta to jak cytujecie fragment i pod nim coś komentujecie i potem znowu fragment itd...?? wiecie o co mi chodzi tak jak np. przed chwilką Tysia cytowała posta Limonki
Tysia wytłumacz mi

ha;D
i tutaj sie pokze jaki tempak ze mnei bo tlumaczyc nei umiem;D
a wiec, jak mam np Twoj wpis i chce odpwoeidizec an poszczegolne zdanei to tak:
wypowiedz zaczyna sie i konczy napsiami w nawiazie [QUOTE cos tam cos]
to ja sobie to kopiuje i np masz tu moje slowow
lalala-
to przed lalala dajesz to w nawisie co jest na pcozatku calego mojego fragmentu a po lalal ten nawias co jest na koniec calego mojego cytownego fragmentu.

i jak masz dlugo wypwoeidz to sobie ja popsrotu dzielisz tymi nawaisami przed i po i to wszysko, mzoe jest inny madrzejszy sposob ale ja tak to robie
ale napewno nic nei wiesz co mwoei bo ja tlumaczyc nei umeim haha;d

[ines85]

Tysia spokojnie zrozumialam

[Tysia1907]

Napisane przez ines85

Tysia spokojnie zrozumialam

to pocwicz

lalalalaal ohahahahhaahah
lalala blablalbal
poodpowiadaj mi;d

[Limonka1987]

Cześć plociuchy

Przyszłam się Wam tylko poskarżyć, że miałam tragiczną noc. Nie wiem czy coś mi zaszkodziło, czy też dopadł mnie jakiś wirus grypy żołądkowej... Grunt, że całą noc rączym kłusem biegałam do kibelka

Wczoraj nabrałam zapału, żeby wystartować dziś z SB, ale w obecnej sytuacji nie wiem czy w ogóle odważę się coś zjeść Jeszcze jakoś mi tak w brzuszku niewyraźnie... Już nie mówiąc o tym, że jestem tragicznie niewyspana I w ogóle jakaś taka niewyraźna...

I...

I...

I podsumowując: niech mnie ktoooooś przyyyyytuuuuliiiii Może być nawet wirtualnie

Życzę miłego dnia i zmykam

[Tysia1907]

Napisane przez Limonka1987

Cześć plociuchy

Przyszłam się Wam tylko poskarżyć, że miałam tragiczną noc. Nie wiem czy coś mi zaszkodziło, czy też dopadł mnie jakiś wirus grypy żołądkowej... Grunt, że całą noc rączym kłusem biegałam do kibelka

Wczoraj nabrałam zapału, żeby wystartować dziś z SB, ale w obecnej sytuacji nie wiem czy w ogóle odważę się coś zjeść Jeszcze jakoś mi tak w brzuszku niewyraźnie... Już nie mówiąc o tym, że jestem tragicznie niewyspana I w ogóle jakaś taka niewyraźna...

I...

I...

I podsumowując: niech mnie ktoooooś przyyyyytuuuuliiiii Może być nawet wirtualnie

Życzę miłego dnia i zmykam

łooooo bidulko moja bidna ;* <przytulam mooooocno> a ja sie obudzilam z mega zatkanym nochalem;/

[blokerka]

Napisane przez Limonka1987

I podsumowując: niech mnie ktoooooś przyyyyytuuuuliiiii Może być nawet wirtualnie

Limonko, mua* mua* !

Heloł moje Chudzielce,

Ja właśnie przygotowałam sobie owsieneczkę wkusną i będę ją pałaszować jak tylko dojdzie do temperatury zdatnej do spożycia No i oczywiście kawka jest ze mną też

Btw. pytanie do ekspertek SB - to nie można pić kawki na SB? A jeśli nie(bo tak jakoś mi się zdaje), to dlaczego???

Dzisiaj mam dłuuuugi dzień. Najpierw zajęcia u mnie w domu, potem muszę na kilka zajeć jechać do Sosnowca, a potem trzy godziny uczę w Katowicach. łe! I w domciu będe po 21,00. Uuuuu

A jutro chyba na 8 do Sosnowca, to nie wiem o której będzie trzeba mi się z łóżka zwlec... Tak lekko licząc około 5.oo!!!!

Wiem, że maruda jestem straszna, ale to wszystko się bierze z mojego lenistwa i chęci pozostania w domciu, żeby mnie tylko nikt nawet paluszkiem nie tyrpał...

[Tysia1907]

Napisane przez blokerka

Btw. pytanie do ekspertek SB - to nie można pić kawki na SB? A jeśli nie(bo tak jakoś mi się zdaje), to dlaczego???

tzn ja nie wiem dokładnie, ale ja pije sobie taka lekka z plaskiej zyleczki kawei to chyba bawet jest bekofeinna z melkiem i bez cukru bo herbaty nie nawidze a musze cos pic;/

Dzisiaj mam dłuuuugi dzień. Najpierw zajęcia u mnie w domu, potem muszę na kilka zajeć jechać do Sosnowca, a potem trzy godziny uczę w Katowicach. łe! I w domciu będe po 21,00. Uuuuu

A jutro chyba na 8 do Sosnowca, to nie wiem o której będzie trzeba mi się z łóżka zwlec... Tak lekko licząc około 5.oo!!!!

Wiem, że maruda jestem straszna, ale to wszystko się bierze z mojego lenistwa i chęci pozostania w domciu, żeby mnie tylko nikt nawet paluszkiem nie tyrpał...

ja jestem dzis tez zla i zrzedliwa! wstalam przed 6 zeby o 6 zlozyc zamowienie to ta po pie _ dolona strpona nie dziala!!! nei zmaoa sie zalowogwac i czekam od 6 przed komuterem! zaraz msuze isc na autobus a zamowienei nie zlozone wrt wrt wrt:[

a do tego mama taki po _ rypany plan ze nei mam autobusu;'/ musze isc na inny przsytanek strasznei daleko i en iwiem o ktej msuze wyjsc to bede siedziec do 16 i zla jestem i en iche tam wracać i wrt wrt wrt

[Anielllka]

Witam

Tysia jesteś „miszcz” – brawa dla Ciebie i dziewczyn, które zgubiły co nie co

Ines trzymam kciuki za Ciebie

Limonko

Ja też mam z poprzednim tygodniem kg mniej – ale serio się nie odchudzam, odżywiam zdrowo i troszkę ćwiczę i staram się być aktywna tj. nie siąść po pracy na kanapie ale coś robić
No nic w pierwszym trymestrze są możliwe spadki wagi a ja do chudzielców nie należe
ale tego spadku nie będe uwzględniać w tabeli bo to nie ma sensu

Wiecie co? Zna się ktoś na prawie konsumenta? Kupiłam w monnari sukienkę, która mi zafarbowała przy praniu i dałam ją do reklamacji. Reklamacje mi uwzględnili i mam za te pieniądze coś wybrać innego. Byłam już tam trzy razy a nic mi się nie widzi – czy mogę żądać zwrotu kasy???

Pozdrawiam buziaki

[ines85]

Napisane przez Limonka1987

I podsumowując: niech mnie ktoooooś przyyyyytuuuuliiiii Może być nawet wirtualnie

Psyyyyytuulam Wiesz chyba coś wisi w powietrzu....bo ja co prawda na kibelku nie siedze ale tez jestem przeziębiona i zastanawiam się czy nie isc dziś do lekarza i przy okazji wzielabym zwolnienie z dzisiejszych cwiczeń

Napisane przez Anielllka

Wiecie co? Zna się ktoś na prawie konsumenta? Kupiłam w monnari sukienkę, która mi zafarbowała przy praniu i dałam ją do reklamacji. Reklamacje mi uwzględnili i mam za te pieniądze coś wybrać innego. Byłam już tam trzy razy a nic mi się nie widzi – czy mogę żądać zwrotu kasy???

Z tego co wiem to oddanie pieniędzy jest tylko dobrą wolą sprzedawcy ale nie jest to ich obowiązkiem!!!!Nie wiem jak to jest - w sensie ile masz czasu na zamianę na inną rzecz..????Może jak przez dłuższy czas nic nie znajdziesz to oddadzą kasę ....ale to musisz już ze sprzedawcą gadac!!!!
Ale z reguły nikt pieniędzy nie chce oddawac!!!!!


Tysia - trzymaj się w szkole I przynieś nam same 5
Bolerko - miłego dnia

Dzień dobry wszystkim
brrrr ledwo wstałam z łóżeczka...miałam jakieś koszamry
Musze się nastawic psychiczne na tą rozmowę i obmyslec ewentualnie jakieś odpowiedzi na potencjalne pytania

[blokerka]

Napisane przez Anielllka

Wiecie co? Zna się ktoś na prawie konsumenta? Kupiłam w monnari sukienkę, która mi zafarbowała przy praniu i dałam ją do reklamacji. Reklamacje mi uwzględnili i mam za te pieniądze coś wybrać innego. Byłam już tam trzy razy a nic mi się nie widzi – czy mogę żądać zwrotu kasy???

Pozdrawiam buziaki

Helołek Wydaje mi się, że zwrot kasy jak najbardziej Ci się należy. Sklepy tylko tak czasami mówią, że masz sobie wybrać coś innego, bo wiedzą, że wina leży po stronie towaru, ale jednocześnie nie chcą stracić tych pieniędzy, które już u nich wydałaś.
Jak naprawdę nic Ci się u nich nie widzi - co mnie w sumie dziwi, bo moją fajna stafy - to walcz o zwrot

Ja dostałam już kiedyś zwrot w Bacie i Bershce.

[ines85]

Ja kiedyś dostałam zwrot pieniędzy za buty...bo jak poszłam do domu to jednak stwierdziłam, że są na mnie za cisane!!!
Ale na ten zwrto miałam TYLKO 3 dni, a do tego buty musiały byc w idealnym stanie, z nienaruszonym opakowaniem!!
Ogólnie jak poszłam oddac to też nie bardzo chciały ale miałam paragon i na jego odwrocie pisała właśnie taka informacja iż mam na to 3 dni !!!!

[Anielllka]

ines dobrą wolą sprzedawcy jest że zwraca ci kase bo coś ci się odwidziło
a tu chodzi o reklamacje - sukienka mi zafabowała i po jednym ręcznym!!! praniu wyglądała jak szmata

[Niuniuska]

Hej kochane

Ja tylko na chwilkę. Z tego co się zorientowałam, to też miałyście złą noc. ;/ Ja znów nie mogłam zasnąć, walałam się po łóżku do 3;/ Muszę coś skombinować na uspokojenie bo jak nie koszmary to kłopoty z zaśnięciem No to wstałam zła, niewyspana, z okropnym bólem gardła i zatkanym nochalem i zaraz będę dzwonić chyba do lekarza, niech coś mi w końcu da bo już miesiąc męczę się z "niedorobioną grypą".

Idę coś wszamać.
Buziole

[ines85]

Napisane przez Anielllka

ines dobrą wolą sprzedawcy jest że zwraca ci kase bo coś ci się odwidziło
a tu chodzi o reklamacje - sukienka mi zafabowała i po jednym ręcznym!!! praniu wyglądała jak szmata

Przy reklamacji trzabyło od razu nie ustapic i zażądac zwrotu pieniędzy skoro nie upatrzyłaś sobie nic innego.

Napisane przez Niuniuska

Ja tylko na chwilkę. Z tego co się zorientowałam, to też miałyście złą noc. ;/ Ja znów nie mogłam zasnąć, walałam się po łóżku do 3;/ Muszę coś skombinować na uspokojenie bo jak nie koszmary to kłopoty z zaśnięciem No to wstałam zła, niewyspana, z okropnym bólem gardła i zatkanym nochalem i zaraz będę dzwonić chyba do lekarza, niech coś mi w końcu da bo już miesiąc męczę się z "niedorobioną grypą".

nie lekceważ takich powikłań !!! wiesz przecież, że takie są najgorsze!!! marsz do lekarza !!!!

[Anielllka]

ines jak mogłam upatrzeć sobie coś innego jak nawet nie wiedziałam czy reklamacja zostanie uwzględniona???

Niuniuśko zdrówka

[fiolusiek]

witajcie tez wpadlam sie tylko przywitac i zaraz lece do lozka odsypiac bo wczoraj bylam z kolezankami i popijalysmy wlasnej roboty aroniowke i teraz mam strasznego kaca

trzymajcie sie

[Malinn]

HEj

Tysiu gratulejszyn jestes booooooska! 4kg to ja bede miesiac chudla
W kazdym razie chce Ci powiedziec, ze poczulam sie zmotywowana do tego stopnia, ze zjadlam juz bezweglowe sniadanko i pocwiczylam

Aniellko nie wiem jak to jest kiedy sie cos reklamuje... ale wiem, ze jesli oddajesz towar do 7dni albo 30dni zalezy jaki okres maja... oddaja kase, podwarunkeim, ze byl nie uzywany i ma wszystkie metki+paragon.... ale nie wiem jakie maja warunki wymiany... moze być tak, ze wymieniaja na nowa sukienke, albo daja mozliwosc wybrania czegos innego.... ze zwrotem kasy to juz zalezy od ich polityki

Limonko...

[Anielllka]

dzięki dziewczyny - zadzwoniłam do rzecznika praw konsumenta żeby mieć jasnośc
mogę żądać zwrotu nowej sukienki, takiej samej jak miałam, nie muszę sie zgadzać na zamiane a jeżeli nie mają takiej samej sukienki to wtedy mam dostać kase. to moja wola czy zgadzam się na zamiane i nie mogą mi tego narzucaćto już wszystko wiem

[Kostka09]

Witajcie

Ale naplodzilyscie tych postów, chociaż troche Was podczytywalam w gorach przez komorkę co uzaleznienie robi z ludzi

u mnie dietowo ok. ale zwaze sie dopiero jutro rano to wpisze do tabelki, reszte uzupelnilam

Tysia
Niunia

widzę, ze jesteście przodowniczki

reszcie schudnietych tez

Niunia - mam nadzieję, ze wszystko sobie wyjasnicie z TŻ i bedzie juz tylko coraz lepiej

Limonko - przeczytalam o szefie...bardzo mi przykro...ale najwazniejsze, ze juz jestes z powrotem z nami i że to wyszło teraz a nie za jakoś czas

to tak pokrotce reszcie odpisze wieczorkiem bo dzisiaj mam zalatany dzien, buziaki i milego dnia

[virginia]

Hello!

Napisane przez Limonka1987

Virginio-a od kiedy zaczynasz te kursy? Bo chyba gdzieś mi ta informacja umknęła

Od przyszłego poniedziałku, robaczku .

Napisane przez ines85

może od 15 ?? to będzie więeeekasza motywacja ?

Ufff, to się załapałam . Ja też myślę, że 15 będzie w sam raz . A jak reszta się na to zapatruje??

Napisane przez ines85

ide na rozmowe do Orange boje się jak nie wiem co ;/ pewnie nie będę wiedziala co odp. na pytania itd.... mam niestety małe doświadczenie w chodzeniu na rozmowy o prace

Nic się nie bój, kciuki zaciśnięte!!

Napisane przez Limonka1987

Cześć plociuchy

Przyszłam się Wam tylko poskarżyć, że miałam tragiczną noc. Nie wiem czy coś mi zaszkodziło, czy też dopadł mnie jakiś wirus grypy żołądkowej... Grunt, że całą noc rączym kłusem biegałam do kibelka

I...

I...

I podsumowując: niech mnie ktoooooś przyyyyytuuuuliiiii Może być nawet wirtualnie

Biedulka . Mam nadzieję, że już ci troszkę lepiej.

Napisane przez Anielllka

Witam
Wiecie co? Zna się ktoś na prawie konsumenta? Kupiłam w monnari sukienkę, która mi zafarbowała przy praniu i dałam ją do reklamacji. Reklamacje mi uwzględnili i mam za te pieniądze coś wybrać innego. Byłam już tam trzy razy a nic mi się nie widzi – czy mogę żądać zwrotu kasy???

Wydaje mi się, że tak.
Byłaś już u gineksa?

Napisane przez ines85

brrrr ledwo wstałam z łóżeczka...miałam jakieś koszamry

Ja też, śnił mi się teść brrrrr...

Napisane przez Niuniuska

Ja tylko na chwilkę. Z tego co się zorientowałam, to też miałyście złą noc. ;/ Ja znów nie mogłam zasnąć, walałam się po łóżku do 3;/ Muszę coś skombinować na uspokojenie bo jak nie koszmary to kłopoty z zaśnięciem No to wstałam zła, niewyspana, z okropnym bólem gardła i zatkanym nochalem i zaraz będę dzwonić chyba do lekarza, niech coś mi w końcu da bo już miesiąc męczę się z "niedorobioną grypą".

Marsz do lekarza!!
Ja też w nocy spałam średnio, często się budziłam .

Napisane przez Anielllka

dzięki dziewczyny - zadzwoniłam do rzecznika praw konsumenta żeby mieć jasnośc
mogę żądać zwrotu nowej sukienki, takiej samej jak miałam, nie muszę sie zgadzać na zamiane a jeżeli nie mają takiej samej sukienki to wtedy mam dostać kase. to moja wola czy zgadzam się na zamiane i nie mogą mi tego narzucaćto już wszystko wiem

Tak właśnie myślałam. Tylko, że mało kto jest zorientowany w swoich prawach (konsumenckich) i sprzedawcy zazwyczaj to wykorzystują .


Kostko, witaj!! Jak było w górach?


Ja już nastawiłam pranie i zaraz zmykam dalej działać - zmywać, odkurzać, ścierać kurze itd. Korki u siebie mają jeden minus - musi być względnie czysto .
Potem wskoczę pod prysznic i pobuszuję chyba jeszcze w necie, spróbuję zebrać jakoś do kupy swoje pomysły odnośnie tych kursów.

Trzymajcie się cieplutko!

[Niuniuska]

Napisane przez Limonka1987

Niuniuska- dla Ciebie też wielkie brawa Siedzisz Tysi-liderowi na ogonie
Jeśli chodzi o TŻ-ta to podobnie jak Virginia uważam, że nie warto czekać do jakiegoś odgórnie ustalonego terminu. Ewidentnie ciągnie Was do siebie, więc spotkajcie się jak najszybciej i pogódźcie według instrukcji Tysławy Cały wizaż trzyma za Was kciuki

Dziękuję za brawa i kciuki

Napisane przez Limonka1987

Zastanawiam się czy mój problem z facetami może tkwić gdzieś głębiej. Może bojąc się zobowiązań jakoś podświadomie wybieram tych zajętych wiedząc, że z tego nigdy nic nie będzie i nie będę się narażać na stworzenie prawdziwej więzi i kolejne zranienie? Jeśli tak moja podświadomość jest prawdziwym miszczem, bo zawsze trafia bezbłednie

Jak na moje oko, całkiem prawdopodobna wersja, ale cieszę się, że się nie zniechęcasz i myślisz pozytywnie o tym księciu z bajki

Napisane przez Limonka1987

U mnie wszystko ok. Dietowo też dziś ok. Żadnych grzeszków i wizyta na siłowni... Kolejny powód, żeby znów domagać się Waszych pochwał

: roza:

Napisane przez Limonka1987

Do regularnego wypełniania tabelki jakoś nie mogę się zmusić... Od zawsze mam problemy z systematycznością. Dlatego dietuję sobie bardzo spontanicznie. To jedyny sposób, żebym nie rzuciła odchudzania w diabły po dwóch dniach

Udaję, że tego nie widziałam

Napisane przez ines85

może od 15 ?? to będzie więeeekasza motywacja ?

Mi również pasuje od 15 punktów tygodniowo. Tylko, że nie będę robić następnej tabelki na każdy tydzień, tylko w jednej będziemy sumować więc jak doliczycie się u siebie 15 punktów na plusie tygodniowo, to śmiało się nagradzajcie No chyba, że jesteście za zrobieniem drugiej tabelki na drugi tydzień, to wykonam

Napisane przez blokerka

Btw. pytanie do ekspertek SB - to nie można pić kawki na SB? A jeśli nie(bo tak jakoś mi się zdaje), to dlaczego???

Z tego co wyczytałam w moich notatencjach, to można pić do jednej porcji kawki dziennie. A dlaczego takie ograniczenia? Pewnie dlatego, że kawka pobudza apetyt i to jakieś zabezpieczenie, żeby nie rzucać się na jedzonko. Ja piję kawę do śniadania bo niestety jestem niskociśnieniowcem i gdybym w ogóle jej nie piła podczas SB, to pewnie bym gdzieś padła
Blokerko, marudko miłego dnia Jeśli u Ciebie taka beznadziejna pogoda jak u mnie, a do tego choróbsko, to nie dziwię Ci się wcale a wcale, że nie chcesz wychodzić w ogóle z domu. Ja najchętniej non stop bym spała ;/

Napisane przez Tysia1907

ja jestem dzis tez zla i zrzedliwa! wstalam przed 6 zeby o 6 zlozyc zamowienie to ta po pie _ dolona strpona nie dziala!!! nei zmaoa sie zalowogwac i czekam od 6 przed komuterem! zaraz msuze isc na autobus a zamowienei nie zlozone wrt wrt wrt:[

a do tego mama taki po _ rypany plan ze nei mam autobusu;'/ musze isc na inny przsytanek strasznei daleko i en iwiem o ktej msuze wyjsc to bede siedziec do 16 i zla jestem i en iche tam wracać i wrt wrt wrt

Ułaaa, zbiorowy nerw widzę, bo ja też dzisiaj zrzęda i zołza, ale ograniczam swoje złe fluidy coby znów gdzieś afery nie zrobić... ;/ Ej Tysiu, a dlczego te kosmetyki trzeba zamawiać o 6 rano? Oczadzieli oni??? Rzuć to w cholerę, lepiej się wyspać!
Miłego dnia w szkole wzorowa uczennicoPrzynieś nam same 5tki i dzienniczek do pokazania, czy nie nabroiłaś niczym

Napisane przez ines85

nie lekceważ takich powikłań !!! wiesz przecież, że takie są najgorsze!!! marsz do lekarza !!!!

Wiem, wiem kochana. Zadzwoniłam do przychodni, ale oczywiście dzisiaj już miejsc nie ma do żadnego lekarza. Pani zaproponowała mi, żebym przyszła posiedzieć bez kolejki, może ktoś mnie przyjmie. Pffff, nigdy więcej, nie będę tam siedzieć dwóch godzin, żeby wszyscy na mnie kaszlali i chrypali;/ a starsze babki wrzeszczały, że Pani to bez kolejjjjki, bla bla.... Tak więc wizytę mam na jutro na 14;/ Chyba dopada mnie angina bo mam jakieś kropki na migdałkach fuj.

Napisane przez Kostka09

Niunia - mam nadzieję, ze wszystko sobie wyjasnicie z TŻ i bedzie juz tylko coraz lepiej

Ja też mam taką nadzieję kochanaMam nadzieję, że wieczorem napiszesz, co tam więcej u Ciebie.

Inesko, trzymam kciuki za rozmowę!!! Daj znać potem, jak poszło

Limonko, współczuję koszmarnej nocy Jak nic się nie poprawi, to szoruj do lekarza!

Tysiu, odetkać nochalka? Jeśli ciężko Ci oddychać, mogę zrobić okład z młodych piersiczek:cojest :

mkarlinka, mam nadzieję, że jednak znajdziesz coś na weselicho!

Aniellko, trzymam kciuki byś odzyskała kaskę za sukienkę!

virginio, przynajmniej masz domek wypucowany na picuś glancuś, nawet jak się nie chce, to trzeba się zmusić
Jak już pisałam wyżej, ja też jestem za 15 punktami... Idę myśleć nad nagrodą!

Joyce, cieszę się, że wróciłaś i wyjazd udany A to tak przy przyszłych teściach się przytulaliście namiętnie? Oj robaczki, robaczki ;>

Uffffffff, nadrobiłam.

[JoyceSky]

Napisane przez Limonka1987

Joyce- cieszę się,że tak miło spędziłaś weekend, robaczku
Odnośnie facetów... Jestem przeciwna wszelkiemu generalizowaniu dlatego nawet jeśli piszę że mężczyźni są tacy czy owacy tak na prawdę daję tylko upust swojej złości i wcale w to nie wierzę. Tak samo jak trafiają się przeurocze kobietki i wredne zołzy tak można trafić na porządnego faceta lub na jego przeciwieństwo. Ja jak do tej pory uparcie trafiam na tych drugich
Pewna mądra osóbka powiedziała mi, że jeśli coś zdarza się tylko raz to może to być przypadek, ale jeśli przytrafia się dwa lub więcej- to już niekoniecznie. Zastanawiam się czy mój problem z facetami może tkwić gdzieś głębiej. Może bojąc się zobowiązań jakoś podświadomie wybieram tych zajętych wiedząc, że z tego nigdy nic nie będzie i nie będę się narażać na stworzenie prawdziwej więzi i kolejne zranienie? Jeśli tak moja podświadomość jest prawdziwym miszczem, bo zawsze trafia bezbłednie
Ale ja na przekór wszystkiemu i tak wierzę, że gdzieś tam czeka na mnie mój książe na białym koniu

Limonko, ja też nieraz czytałam, że jeśli ciągle trafia się na złego faceta to może jest w nas coś, co powoduje, że wybieramy takich kolesi. Ty już masz pewne przypuszczenia co do tego, co u Ciebie powoduje, że podobają Ci się tacy faceci, więc jedyne co mogę Ci poradzić, to przy poznawaniu kolejnych, postaraj się trochę przeanalizować sytuację i być ostrożniejszą. Na pewno dobrym pomysłem byłaby jakaś terapia, ale to jest czasochłonne i strasznie drogie

Napisane przez mkarlinka

Hej hej dziewuszki

Przepraszam, ze nie pisałam, ale nie miałam czasu, jedynie spoglądałam co u was.U mnie nie najgorzej, z dietą, chociaż od paru dni mi się wogle nie chce jesć,a słodycze widziałam w tamtym tygodniu.Na śniadanie jem Arla Apetine z sałatą, pomidorem i grahamka, 2 śniadanie grejfruit i kiść winogrona, obiad warzywa gotowane na parze i nie jem kolacji, wiem, ze to nie dużo, ale nie potrafię wcisnąć w siebie więcej....Pije 2 litra wody niegazowanej i herbatki owocowe, oczywiście nie słodzone

Ano hej Wpadaj częściej! A co do diety, to naprawdę powinnaś zjeść więcej, bo spowolnisz sobie metabolizm i będzie

Napisane przez ines85

może od 15 ?? to będzie więeeekasza motywacja ?

Limonko ide na rozmowe do Orange boje się jak nie wiem co ;/ pewnie nie będę wiedziala co odp. na pytania itd.... mam niestety małe doświadczenie w chodzeniu na rozmowy o prace

Zgadzam się, że od 15 punktów nagroda.
Powodzenia na rozmowie o pracę! Na pewno rozbroisz ich swoim urokiem osobistym!

Napisane przez Limonka1987

Cześć plociuchy

Przyszłam się Wam tylko poskarżyć, że miałam tragiczną noc. Nie wiem czy coś mi zaszkodziło, czy też dopadł mnie jakiś wirus grypy żołądkowej... Grunt, że całą noc rączym kłusem biegałam do kibelka

Wczoraj nabrałam zapału, żeby wystartować dziś z SB, ale w obecnej sytuacji nie wiem czy w ogóle odważę się coś zjeść Jeszcze jakoś mi tak w brzuszku niewyraźnie... Już nie mówiąc o tym, że jestem tragicznie niewyspana I w ogóle jakaś taka niewyraźna...

I...

I...

I podsumowując: niech mnie ktoooooś przyyyyytuuuuliiiii Może być nawet wirtualnie

Życzę miłego dnia i zmykam

Biedna Limonka Pewnie, tak jak piszesz, to jakaś grypa żołądkowa. Trzymaj się!

Napisane przez blokerka

Btw. pytanie do ekspertek SB - to nie można pić kawki na SB? A jeśli nie(bo tak jakoś mi się zdaje), to dlaczego???

Dzisiaj mam dłuuuugi dzień. Najpierw zajęcia u mnie w domu, potem muszę na kilka zajeć jechać do Sosnowca, a potem trzy godziny uczę w Katowicach. łe! I w domciu będe po 21,00. Uuuuu

A jutro chyba na 8 do Sosnowca, to nie wiem o której będzie trzeba mi się z łóżka zwlec... Tak lekko licząc około 5.oo!!!!

Wiem, że maruda jestem straszna, ale to wszystko się bierze z mojego lenistwa i chęci pozostania w domciu, żeby mnie tylko nikt nawet paluszkiem nie tyrpał...

A to rzeczywiście masz ciężki dzień! Kawka w dłoń i działaj Na pewno dasz radę ze wszystkim.
Co do kawy na SB, to z tego co mi wiadomo to można pic kawę na SB, ale bez cukru!

Napisane przez Niuniuska

Hej kochane

Ja tylko na chwilkę. Z tego co się zorientowałam, to też miałyście złą noc. ;/ Ja znów nie mogłam zasnąć, walałam się po łóżku do 3;/ Muszę coś skombinować na uspokojenie bo jak nie koszmary to kłopoty z zaśnięciem No to wstałam zła, niewyspana, z okropnym bólem gardła i zatkanym nochalem i zaraz będę dzwonić chyba do lekarza, niech coś mi w końcu da bo już miesiąc męczę się z "niedorobioną grypą".

Biedaczka I zgadzam się z innymi dziewczynami - marsz do lekarza! Nie wolno chodzić z niedoleczoną grypą!

Napisane przez Anielllka

dzięki dziewczyny - zadzwoniłam do rzecznika praw konsumenta żeby mieć jasnośc
mogę żądać zwrotu nowej sukienki, takiej samej jak miałam, nie muszę sie zgadzać na zamiane a jeżeli nie mają takiej samej sukienki to wtedy mam dostać kase. to moja wola czy zgadzam się na zamiane i nie mogą mi tego narzucaćto już wszystko wiem

No właśnie miałam Ci zasugerować żebyś zadzwoniła tam, bo na pewno takie rzeczy są prawnie uregulowane, a nie zależą od widzi-misię firmy.

Napisane przez virginia

Ja już nastawiłam pranie i zaraz zmykam dalej działać - zmywać, odkurzać, ścierać kurze itd. Korki u siebie mają jeden minus - musi być względnie czysto .
Potem wskoczę pod prysznic i pobuszuję chyba jeszcze w necie, spróbuję zebrać jakoś do kupy swoje pomysły odnośnie tych kursów.

Trzymajcie się cieplutko!

Dokładnie tak A czasami mam taki dzień, że nic mi się nie chce, ale muszę odkurzać, sprzątac, bo mam korki

U mnie w sumie chyba nic ciekawego. Zaraz coś zjem i siadam do tłumaczenia. Życzę wszystkim miłego dnia!

UWAGA: Wyczytałam w książce SB o tej kawie. Cytuję: "Kawę możesz wypić - z mlekiem o niskiej zawartości tłuszczu i słodzikiem (jeśli musisz słodzić)" I 10 stron dalej: "...uważam, że jeśli potrzebujesz do szczęścia jednej lub dwóch filiżanek normalnej kawy, to ją wypij". Cytaty pochodzą z książki twórcy diety, którą, tak jak pisałam, chętnie oddam którejś za friko będącej na tej diecie, bo na mnie niestety ta dieta nie działa za bardzo.

[ines85]

Co do rozmowy..właśnie wróciłam i...
po 1 myślałam że to będzie praca w salonie Orange a jednak nie, tlyko dzwonienie po klijentach i proponowanie im nowych ofert itd. Pensja byłabym wpodstawowa + prowizja, umowa o prace itd.
Aczkolwiek raczej za dobrze nie wypadłam, w pewnym momencie zaprzeczyłam sama sobie ale spoko
Potem mieliśmy przeprowadzic taka małą scenke, że dzwonie do babki i chce jej sprzedac meble tiaaaaaaaaa:brzy dal: powiedzmy że jakoś dałam sobie rade
pytała sie mnie czemu u nich chce pracowac, moje mocna i słabe strony, czego nauczyłam sie w moich poprzednich pracachm i takie tam pierdoły.....
Jeśli nie oddzwonią w tym tygodniu to na pewno nie dostane tej roboty....a tak szczerze mówiąc to chyba siebie nie widze w tym
No ale coż zawsze mam jakieś tam doświadczenie w rozmowach o pracę.....