Diane 35 brał ktos?

[Marwari]

Napisane przez Iwona2424

O diane 35 sama poprosiałam moją ginekolog. biore ją już ponad pół roku i dobrze sie czuje ,skutków ubocznych na razie nie odczuwam, nie przytyłam ( obawialam sie też ze podczas brania diany obniży się troszke moja chęć na sex, ale jest ok) jednak poprawy cery tez nie widzę zadnej - nic sie nie poprawiła , nadal się przetłuszcza i krosty są . Czy waszym zdaniem powinnam jeszcze troszke pobrać i liczyc na poprawę? czy może lepiej przejść na ,,lagodniejszą " pigulkę- skoro tylko efekt antykoncepcji mam??

skoro po pół roku nic sie nie zmieniło to ja bym rozważyła zmianę

[kamila2006]

Napisane przez bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb

A ja mam takie pytanie.. Od 2 miesięcy biorę Stedirl 30. Czuję się po nim bardzo dobrze, nie mam żadnych skutków ubocznych. Tabletki przepisała mi pani ginekolog w innym mieście. Ale moja lekarka powiedziała mi ostatnio, że zmieni mi je właśnie na Diane 35 :/ Zdziwiłam się, bo przecież Stediril nie działa na mnie źle.. Więc po co zmieniać tabletki Na moje pytanie odpowiedziała, że chciałaby abym je wypróbowała Co prawda mam teraz jakieś problemy z podbrzuszem (uważa, że to może być coś z jelitami), ale to raczej nie jest związane z tabletkami. Co wg Was powinnam zrobić..?? Nie chcę innych pigułek

mysle ze lekarka chce ci zmienic te tab gdyz (nie wiem ile masz lat) ale nie sa one najodpowiedniejsze dla mlodych kobiet. to bardzo stare tabletki. nasze babcie je brały. maja duzo hormonow(patrz ulotka skład) i bardzo ale to bardzo obciazaja watrobe. oczywiscie skutki sa rozne mam kolezanke ktora te tab bierze 4 lata ze wzgledu na cene (taniutkie od3 -7zł) jednak ja bym nigdy nie zgodzila sie ich brac.
jesli nie masz skutkow ubocznych ja bym nie zgodzila sie na zmiane.

[bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb]

Napisane przez kamila2006

mysle ze lekarka chce ci zmienic te tab gdyz (nie wiem ile masz lat) ale nie sa one najodpowiedniejsze dla mlodych kobiet. to bardzo stare tabletki. nasze babcie je brały. maja duzo hormonow(patrz ulotka skład) i bardzo ale to bardzo obciazaja watrobe. oczywiscie skutki sa rozne mam kolezanke ktora te tab bierze 4 lata ze wzgledu na cene (taniutkie od3 -7zł) jednak ja bym nigdy nie zgodzila sie ich brac.
jesli nie masz skutkow ubocznych ja bym nie zgodzila sie na zmiane.

Mam 21 lat. Kończę 2 opakowanie i żdanych skutków ubocznych wymenionych w ulotce nie miałam. Więc na prawdę jej nie rozumiem.. Doszłam z chlopakiem do wniosku, że nie przestanę ich brać. Nie chcę ich zmieniać z powodu (a raczej z braku powodu) mojej gin :/ To jest bezsensu

[kajdka]

nie wiem czy tu jeszcze ktoś zagląda
Biore Yasminelle i mam zmienione na diane ( w moim przypadku im wiecej świnstwa sie nałykam to lepiej się czuje) ale czytałam w necie jak brać i mam poważny probem
nie sądziła że mnie jeszcze coś zaskoczy
coś mi sie wydało niejsane bo czytałam że jak sie bierze inną metodę anty to jak zrobie te 7 dni przerwy wezme zamiast yasminelle diane to antykoncepcja jest zachowana czy odczekać te 7 dni? Bo nie wiem czy to sie ma do estagennych (czy jak to sie tam pisze tabl takich jak cerazette) czy wszystkich?
HELP

[pani_smith]

Napisane przez kamila2006

to bardzo stare tabletki. nasze babcie je brały.

wybaczie ale wypowiedzi, jak kamili2006 zawsze powodują, że mam ochotę uderzać głową w ścianę.
dlatego pigułki się przepisuje indywidualnie, że każda z nas jest inna. i to, co jednej nie służy, idealnie służy drugiej. pigułki są inne - jedne mają więcej hormonów, inne mniej i wcale nie jest to wyznacznikiem tego, czy pigułka jest lepsza czy gorsza.

diane owszem są na rynku dosyć długo i mają dosyć wysoki poziom hormonów. i bardzo wiele osób z powodzeniem je stosuje.

@kajdka - odpowiedź masz w jednym z innych wątków, w ktorym umieściłaś tą samą wiadomość. daj babkom trochę czasu na przejrzenie forum, a nie dubluj postów, bo się śmietnik robi i 30 dyskusji o tym samym

[mila24]

wybaczcie, ale jak czytam wypowiedzi w stylu- Diana wywołuje raka, to śmiac mi sie chce, prawda jest taka, ze taletki antykoncepcyjne (wszystkie)
zmniejszaja ryzyko wystapienia raka jajnika i endometrium, natomiast hormonalna terapia zastepcza (stosowana u kobiet w wieku okołomenopauzalnym) zwieksza ryzyko raka piersi.
Najbardziej rozbawiła mnie wypowiedz osoby, ktora przypisuje dianie wplyw na pojawienie sie raka szyjki macicy, skad masz takie informacje??? takiej bzdury jak zyje nie slyszalam.

[mila24]

tessalia moze przedstawisz nam szczegoly swojej pseudonaukowej teorii

[Michiru]

ja stosowałam Dianę35 przez 3 miesiące, jak już wcześniej pisałam, i nie miałam absolutnie żadnych ubjawów ubocznych, czułam sięświetnie. potem nie 'brałam' 2lata, a jak zaczęłam z Yasminelle to czułam sie tragicznie, mimo, że niby powinny być lepsze, bo zawierają małą dawkę hormonów. i musiałam zmienić na silniejsze \m/ tak więc to że pigułka jest starszej daty, z większą dawką hormonów wcale nie znaczy, że będą z nią kłopoty i że trzeba sięjej bać. każdy organizm jest inny

[kajdka]

ratunku!!!
Biorę diane pierwszy miesiąc dzisiaj jest 5 dzień przerwy z odstawienia i....nie dostałam okresu! Jestem załamana co robić to normalne że po diane okres oczekiwania na okres sie wydłuża? Brałam wcześniej yasminelle i inne zawsze miałam okres w niedzielę po yasminelle przesunął mi sie na sobote teraz czekam i czekam i nic!
Oszaleje chyba z nerwów

[Marwari]

Napisane przez kajdka

ratunku!!!
Biorę diane pierwszy miesiąc dzisiaj jest 5 dzień przerwy z odstawienia i....nie dostałam okresu! Jestem załamana co robić to normalne że po diane okres oczekiwania na okres sie wydłuża? Brałam wcześniej yasminelle i inne zawsze miałam okres w niedzielę po yasminelle przesunął mi sie na sobote teraz czekam i czekam i nic!
Oszaleje chyba z nerwów

dopiero 5 dzień przerwy wiec spokojnie
i sie nie denerwuj bo wcale tym sobie nie pomagasz

[kajdka]

panikuje bo przez 6 lat dostawalam po 3 dniach i to dla mnie zupeła nowość te 5 dni teraz tym bardziej że nic sie nie kluje na okres staram się uspokoić ale jakoś ciągle mi to po głowie chodzi
CZy jak nie dostane @ a zrobię test i wyjdzie negatywny to brać dalej tak jak powinnam czy nie?

[nietoperka_87]

Witam serdecznie szukałam w internecie informacji o diane-35 i trafiłam na ten wątek. Mam ogromne wątpliwości czy powinnam zacząć zażywać ten lek.. Może Wy mi pomożecie, będę bardzo wdzięczna za Wasze opinie.
Mój przypadek jest następujący: przez ponad 2 lata brałam tabletki antykoncepcyjne (novynette), zrezygnowałam z nich około 3 miesiące temu (po prostu nie chciałam się dłużej faszerować hormonami). Mój pierwszy cykl po odstawieniu tabletek trwał 35 dni, więc powiedzmy że jeszcze w miarę normalnie. A teraz trwa mój drugi cykl, dziś już jest 41 dzień i nadal nie dostałam miesiączki, dlatego odwiedziłam dzisiaj mojego lekarza. On po zrobieniu mi usg (przez brzuch!) stwierdził, że mój pęcherzyk Graafa nie pękł (choć jest już duży), dlatego nie doszło do owulacji i dlatego nie dostałam jeszcze miesiączki. Stwierdził, że powodem jest to, iż mam zbyt wysoki poziom androgenów i zapisał mi diane-35. Mówiłam mu, że nie chcę brać już hormonów, ale stwierdził, że diane przywróci mi owulację i wyreguluje cykle. Swoją drogą ciekawa jestem jak ma do tego dojść, skoro diane, tak jak i inne tabletki o działaniu antykoncepcyjnym, blokuje owulację, a krwawienie z odstawienia nie jest wcale miesiączką...
Najbardziej zastanawia mnie jednak, na jakiej podstawie ten lekarz stwierdził, że mam zbyt wysoki poziom androgenów. Nie wspomniał nawet, że powinnam zrobić badania na poziom tych hormonów (jak też na poziom prolaktyny i być może innych hormonów płciowych). Jak mógł stwierdzić, jaki lek powinnam zastosować, skoro nie zna tak naprawdę przyczyny moich zaburzeń? Spytał mnie tylko, czy mam problemy z trądzikiem, łojotokiem lub nadmiernym owłosieniem, ale ja takich problemów nie mam!!! On oczywiście nie wziął tego pod uwagę i mimo wszystko zapisał mi diane-35. Powiedział też, że z takich niepękniętych pęcherzyków (jeśli się je tak zostawi bez niczego) mogą się tworzyć torbiele, a także policystyczne jajniki. Wiem, że może tak być, ale może jest jakiś inny sposób leczenia, nie ingerujący tak bardzo w organizm jak diane? Napiszcie proszę co o tym sądzicie, czekam z niecierpliwością. Pozdrawiam!

[sashka8]

Również brałam Diane-35 i również na uregulowanie hormonów, i również bez wcześniejszego zbadania ich poziomu. Parę lat temu podczas wizyty pani ginekolog stwierdziła, że moje hormony potrzebują uregulowania, ale nie zleciła żadnych badań na ich poziom tylko przepisała Diane-35. Zdziwiłam się bo przecież bez tych badań nie wiadomo jaki miałam poziom hormonów przed braniem tabletek a jaki po i czy rzeczywiście już się uregulowały. Ale ufałam lekarce i myślałam, że wie co robi. Te tabletki brałam przez pół roku ponieważ na tyle przepisała mi ginekolog. Przez ten czas dosyć się zaokrągliłam, ale w trakcie miesiączki nie odczuwałam żadnego bólu i te bezbolesne miesiączki utrzymywały się jeszcze bardzo długo po odstawieniu tabletek.

Obecnie tak na prawdę nie wiem jaki był sens brania tych tabletek bez specjalistycznych badań, a ponadto w tamtym czasie nie przydawały mi się one też do antykoncepcji. Widać taka praktyka przepisywania tych tabletek w ciemno jest wśród lekarzy bardziej powszechna niż mi się zdawało.

[nietoperka_87]

Ja to bym takich lekarzy pozbawiła prawa do wykonywania zawodu! Już wiele razy przekonałam się o niekompetencji lekarzy. Jak można zapisywać leki, bez zrobienia badań i postawienia właściwej diagnozy? Naprawdę chore. Dziękuję za Twoją opinię, mam jeszcze tylko pytanie, ile czasu minęło u Ciebie od odstawienia diane i czy teraz już Twoje cykle są normalne? Tzn czy masz owulację i w miarę regularne miesiączki?

[sashka8]

Napisane przez nietoperka_87

Ja to bym takich lekarzy pozbawiła prawa do wykonywania zawodu! Już wiele razy przekonałam się o niekompetencji lekarzy. Jak można zapisywać leki, bez zrobienia badań i postawienia właściwej diagnozy? Naprawdę chore. Dziękuję za Twoją opinię, mam jeszcze tylko pytanie, ile czasu minęło u Ciebie od odstawienia diane i czy teraz już Twoje cykle są normalne? Tzn czy masz owulację i w miarę regularne miesiączki?

Tabletki te brałam 4 lata temu. U mnie nie było problemu z regularnością miesiączek. Dostałam te tabsy ponieważ lekarka stwierdziła, że mam zbyt mocne owłosienie, chodzi o to, że mam widoczne włoski na nogach itp. Ale później powiedziała, że w sumie jestem brunetką i tak właśnie mam. Po czym przepisała tabsy. Po takiej diagnozie "na oko" ciężko stwierdzić czy hormony są uregulowane bo przecież te włoski po braniu tych tabletek nagle nie znikną.

Jeśli chodzi o miesiączki to w czasie brania tych tabletek pojawiały się bardzo regularnie, tego dnia którego miały się pojawić. Nie odczuwałam żadnego bólu, nie bolał mnie brzuch, nie przypominam sobie żadnych objawów PMS z tego czasu, ani żadnego bólu w trakcie miesiączek. W ogóle przechodziłam miesiączki tak jakbym ich w ogóle nie miała, krwawienie było raczej takie jak sprzed tabletek, i to był w sumie jedyny objaw tego, że mam okres.
Od odstawienia tabletek okres mam regularny, ale tak jak pisałam wcześniej, przed tabletkami też nie miałam z tym problemu. Owulacja również zachodzi. Przez bardzo długi czas (ze 2 - 3 lata) po odstawieniu tych tabsów nie odczuwałam PMS, ani żadnego bólu w trakcie okresu, ale teraz już odczuwam takie objawy.

Co do niepękniętego pęcherzyka Graafa to kilka lat temu, jeszcze przed braniem tabletek miałam taką sytuację, że obudziłam się w nocy ze straszliwym bólem w prawym boku. Mama chciała dzwonić po pogotowie, ale po jakimś czasie męczarni usnęłam. Rano musiałam być na egzaminie. Byłam wręcz zielona na twarzy. Skończyło się to tym, że mama przyjechała po mnie i zabrała z zajęć. Lekarz rodzinny stwierdził, że może to być wyrostek robaczkowy bo tak to wyglądało i wypisał mi skierowanie do szpitala żeby obejrzał to chirurg. Po badaniach w szpitalu okazało się jednak, że to chyba był pęcherzyk Graafa, który pękł w tak okropny dla mnie sposób.

[defuckto]

hej dziewczyny
odkopałam ten wątek ponieważ lekarz przepisał mi Diane 35.
Opinie na różnych forach mnie przeraziły... ;/ Przez dwa lata brałam yasminelle o niskim stężeniu hormonów i były dla mnie idealne, bo jestem bardzo szczupła. Zdziwiło mnie jedynie to, że moja Pani doktor przez te 2 lata nie zleciła mi żadnych badań! Raz tylko zmierzyła mi ciśnienie ;| odstawiłam tabletki i przez rok ich nie brałam ale zaczęło się ze mną dziać coś dziwnego.. Okres dostawałam co 3-4 miesiące. Poszłam do lekarza - tym razem prywatnie. Miałam zrobione wszelkie badania i padła diagnoza: zespół policystycznych jajników. Jako, że na razie nie mam zamiaru zajść w ciążę lekarz przepisał mi Diane 35, ale po prostu się boję ;/
Cena mnie lekko odstrasza (za yasminelle płaciłam 50-60zł/opak.), nie wiem czy 10-15zł za opakowanie to nie za tanio ;|

czy ktoś z was się orientuje czy przy PCO rzeczywiście Diane 35 jest skuteczna? czy każde pigułki anty pomagają w tym schorzeniu?
Lekarz zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie, a tu nagle takie opinie, że 'żaden normalny' tych tabletek by nie przepisał
umieram ze strachu

[Marika27]

Napisane przez defuckto

hej dziewczyny
odkopałam ten wątek ponieważ lekarz przepisał mi Diane 35.
Opinie na różnych forach mnie przeraziły... ;/ Przez dwa lata brałam yasminelle o niskim stężeniu hormonów i były dla mnie idealne, bo jestem bardzo szczupła. Zdziwiło mnie jedynie to, że moja Pani doktor przez te 2 lata nie zleciła mi żadnych badań! Raz tylko zmierzyła mi ciśnienie ;| odstawiłam tabletki i przez rok ich nie brałam ale zaczęło się ze mną dziać coś dziwnego.. Okres dostawałam co 3-4 miesiące. Poszłam do lekarza - tym razem prywatnie. Miałam zrobione wszelkie badania i padła diagnoza: zespół policystycznych jajników. Jako, że na razie nie mam zamiaru zajść w ciążę lekarz przepisał mi Diane 35, ale po prostu się boję ;/
Cena mnie lekko odstrasza (za yasminelle płaciłam 50-60zł/opak.), nie wiem czy 10-15zł za opakowanie to nie za tanio ;|

czy ktoś z was się orientuje czy przy PCO rzeczywiście Diane 35 jest skuteczna? czy każde pigułki anty pomagają w tym schorzeniu?
Lekarz zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie, a tu nagle takie opinie, że 'żaden normalny' tych tabletek by nie przepisał
umieram ze strachu

Brałam Dianę, zanim jeszcze stwierdzono u mnie PCO (podejrzewam, że to schorzenie już wcześniej miałam, lecz żaden lekarz mi tego nie zdiagnozował). Miałam problem z plamieniami międzymiesiączkowymi i zajściem w ciąże. Lekarz przepisał mi trzy miesięczną kurację Dianą, a po tym czasie starania (i zaszłam w ciąże w pierwszym cyklu po odstawieniu). Wynika z tego, że Diana unormowała moje hormony (Diana to tabletki lecznicze, a antykoncepcja jest ich skutkiem ubocznym). PCO stwierdzono u mnie dopiero po ciąży - uciążliwe plamienia (i nieregularny okres) powróciły. Nie miałam żadnych skutków ubocznych po tych tabletkach - starej generacji, za to (dla przykładu) po Novynette - nowej generacji czułam się fatalnie i musiałam odstawić po koło tygodniu zażywania. Obecnie leczę się bromergonem.

[Aazjaa]

Witajcie!
Od tygodnia biorę Diane 35.
To, co mogę powiedzieć od siebie, to to, iż od razu pojawiły mi się silne zaparcia. Stwierdziłam jednak, że po kilku dniach to jeszcze za szybko, aby się poddawać i już drugi dzień jestem bez zaparć, więc powinno być dobrze A może zwyczajnie te wszelkie złe opinie na mnie podziałały.
Co do apetytu....eh, wzrasta ogromnie! Ale trzymam się, nie podjadam, pilnuję się. I tak, już 1,5 kg schudłam. Tak więc rzeczywiście, tycie przy dianie pewnie w większości przypadków spowodowane jest większą ilością spożywanego jedzonka

No i piersi mi urosły, co mnie nie cieszy. Pomimo, iż w z natury nie jestem jakaś obfita (poniżej 60 kg ważę), to piersi miałam spore zawsze. I teraz już takie spore C jest, co dość nieproporcjonalnie wygląda

Diane mi przepisano na mój hiperandrogenizm.
Niestety, wykryto u mnie też hiperprolaktynemie i biorę norprolac.

Tak generalnie zastanawiam się tylko, jaki to będzie miało wpływ w przyszłości na mój organizm, gdyż póki co jeszcze wszystko ok. Ale pewnie taka ilość hormonów w wieku 20 lat jakieś odbicie na przyszłość może mieć...

Pozdrawiam i wytrwałości życzę wszystkim!

[CrazyOlcia]

Hmm.. nigdy nie brałam, aczkolwiek.. moja kumpela brała i jest bardzo zadowolona

Ale po niektórych komentarzach widzę,żee.. powinna się zastanowić nad zmianą..

[Estelle_]

Biorę Dianę od 4 miesięcy i jestem bardzo zadowolona, zero skutków ubocznych oprócz tego, że piersi mi trochę urosły (co raczej jest pozytywnym niźli negatywnym skutkiem ). Wzrostu apetytu też jakoś specjalnie nie zauważyłam, ba - nawet schudłam troszkę. Generalnie jestem z nich bardzo zadowolona, cera mi się poprawiła, tabletki są idealnie dobrane do mojego organizmu.

[gonia1203]

A ja mam takie pytanie troche off. przechodze z sylvie 20 na diane 35 bo poprzednie nie pomagaly mi na cere. nie wykupilam jeszcze diane 35 i mam problem bo nie wiem kiedy mam zaczac brac diane 35. jestem pod koniec brania sylvie 20 ktore maja 21tabletek. czy diane mam brac normalnie z 7 dniowa przerwa? czy ze wzgledu na to ze sa to tabletki z innym hormonem mam brac jak od poczatku czyli w pierwszy dzien okresu zeby byc 100% zabezpieczona

prosze o odpowiedzz

[Kiciuss18]

Hej wam chciałam się zapytac po której tabletce diane 35 dostałyście skutków ubocznych ?? Dzisiaj wzięłam 1 tabletke odpowiedzcie plisss

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

gonia ja jak zminiałam tabletki brałam tamte do konca i nowe zaczynałam po 7-dniowej przerwie

[ciri15]

Hej dziewczyny!
W zeszły wtorek miałam robione usg i na nim wyszło, że mam powiększone jajniki z licznymi pęcherzykami(czy to może o czyś świadczyć tak w ogóle?). Od ponad miesiąca mam plamienia, w międzyczasie wystąpił okres. Od kiedy pamiętam mam nieregularne miesiączki.
Wcześniej przez 1,5 roku brałam Yasminelle, które były dla mnie idealne, nic mnie nie bolało, nie było żadnych skutków ubocznych.
Powiedziałam o tym ginekolog, ale ona przepisała mi Diane 35, argumentując że takie nieregularne miesiączki nie leczy się Yasminelle. A teraz czytam o tej Dianie i się coraz bardziej przerażam, wątroba, co druga dziewczyna przytyła no i samo to, ze są to tabletki starej generacji...