2011-04-13, 18:50 | #2161 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Czyli teraz lęki sie nasiliły po odstawieniu Xanaxu? Jak będziesz brac BDZ to potem bedzie tylko gorzej i gorzej. A na początku to miałaś lęk napadowy? Jakie masz rozpoznanie? Czy lęk jest teraz stały i zasadniczo przed czym ten lęk/czego unikasz?
Fluoksetyna na początku leczenia może nasilac lęki. Jeśli to pierwsze 2-3 tygodnie to może to wynika też z jej działania - zależy jak długo bierzesz. Jak po 50 mg nie zasypiasz (?) to spokojnie możesz wziąć 100 - 125, jakbyś była tylko senna to 150 mg. |
2011-04-13, 19:01 | #2162 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 123
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
Lęki nie nasiliły się po odstawieniu xanaxu, po prostu wszystko wróciło do czasu przed jego braniem. On całkowicie zniwelował wszystkie lęki i naprawdę czułam się fajnie w porównaniu z tym, co jest teraz. Hmm... miałam od początku ataki lęku (paniki), ale poza tym przez cały czas towarzyszy mi lęk. Nie wiadomo przed czym, po prostu jest i sprawia, że czuję się, jakbym miała zaraz zwariować. Mam wrażenie, że już całkiem mi odwala. Fluoksetynę biorę dokładnie dwa miesiące. Akurat mi się skończyło drugie opakowanie. Co do hydro to nie, nie zasypiam po 50mg, a nie chciałam brać więcej, bo nie lubię robić czegoś inaczej, niż kazał mi lekarz. Ale chyba dzisiaj wezmę więcej. Najadam się tych tabletek i nawet się senna nie robię po 50 mg. Myślałam, że może jakaś odporna jestem na ten lek, ale zobaczymy dzisiaj. Ogólnie rozsypuję się już. Nie wiem, ile jeszcze dam radę, kiedy już myślę tylko o jednym... |
|
2011-04-13, 19:21 | #2163 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
To najlepiej zadzwoń do tego psychiatry i zapytaj ile możasz wziąc hydroksyzyny i co w ogóle masz zrobic (BDZ to nie wyjście; może zmienic fluoksetynę na coś bardziej sedatywnego lub coś dołączyc...).Nawet jeśli to poradnia na NFZ to na pewno można tam zadzwonić. Ogólnie to musi byc telefon na recepcie bo taki jest wymóg żeby sie farmaceuta mógł skontaktować - więc jeśli masz jakąś receptę to powinnaś miec kontakt.
Najlepszym i najskuteczniejszym leczeniem zapobiegającym nawrotom lęku napadowego jest terapia poznawczo-behawioralna.Jest bardziej efektywna niż farmakoterapia, tylko na pewno gorzej z refundacją ;-/ |
2011-04-13, 20:40 | #2164 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 123
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Właśnie nie mogłam znaleźć telefonu do tego psychiatry. Jest tylko ten do poradni, ale oni mi nic nie powiedzą. Nie wiem właśnie, jak mam się z nim skontaktować, dlatego myślałam, żeby pojechać...
Jestem obecnie na terapii, ale nie poznawczo-behawioralnej, ale psychoanalitycznej. Niewiele spotkań mam za sobą, ale mam wielką nadzieję, że coś mi to pomoże. Ale na efekty trzeba czekać, a ja nie wiem jak długo jeszcze dam radę... I przypomniało mi się jeszcze co do rozpoznania medycznego. Zapytałam lekarza, ale odmówił odpowiedzi na to pytanie. Tłumaczył to tym, że nie chce, żebym przypięła sobie "łatkę" i dostosowała się do tego, co on mi powie. Ale jednak wolałabym wiedzieć, co on o tym wszystkim myśli... |
2011-04-14, 06:50 | #2165 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Pacjent ma prawo do informacji. Nie wiem jak u Ciebie , ale u mnie w pomorskim do końca 2010 roku obowiązywały książeczki RUM gdzie lekarz wpisywał 'porade specjalistyczna' (lub 'ogólna' jak np. szłaś do lekarza pierwszego kontaktu) i wyrywał kupon. A na tym druku zawsze trzeba było wpisac kod według ICD-10, także można było sprawdzic (np w necie) jakie masz rozpoznanie bo kopia po wyrwaniu kuponu zostawała w książeczce. Teraz RUMy zlikwidowano więc trzeba pytac lekarza i egzekwować swoje prawo do jasnej informacji.
Terapia psychoanalityczna raczej nie pomoże uporac sie z lękiem. Ona pomoże zrozumiec jego przyczyny ale założenie chyba jest takie że jak wszystkiego sie o sobie dowiesz to albo samo Ci przejdzie albo... poradzisz sobie sama? Wydaje mi sie,że potrzebne Ci są sposoby radzenia sobie gdy lek jest a nie analizowanie przeszłości... Ogólnie za mało o Tobie wiem ale dołą czyła bym do fluoksetyny chlorprotiksen (na noc lub na dzień i na noc) albo mianserynę (skoro masz problemy z zaśnięciem spróbowałabym od 30 mg na noc wzwyż). Można też zmienić fluoksetynę na bardziej sedatywną fluwoksaminę (Fevarin) lub na trójpierścieniowa klomipraminę (Anafranil). |
2011-04-14, 08:38 | #2166 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
Potem taka osoba idzie do lekarza i marudzi, że chce to i to, a ten lek to jest be, bo ekspert z internetu powiedział, że (...) |
|
2011-04-14, 09:22 | #2167 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Fankapsychiatrii - bardzo lubię Twoje posty)
Podpisuję się czterema kończynami, chociaż ja jestem bardziej z tej psychologicznej niż medycznej strony. Hydro może nie działać, jest raczej słaba, a jak zaczęłaś od xanaxu to cóż... Poszłabym w tym samym kierunku co fanka. Z typowo nasennych, ale nie uzależniających (lek z cyklu bierzesz i się kładziesz) jest np imovane. Zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż jakiekolwiek ( ale działające, o taaak...) i bezpieczniejsze przede wszystkim. Ad. informowania : prawda, że w dobie internetu i tak sobie "sprawdzisz" co trzeba i dopowiesz swoje. Ale to tak jak z bólem głowy chociażby - boli cię więc szukasz informacji. Możesz znaleźć o migrenie ale równie dobrze na temat guza mózgu. Na to nie ma wpływu. Ale IMO świadomość tego z czym walczymy, oswojenie wroga (czyli poznanie diagnozy) pozwala zmniejszyć lęk. Bo skoro wiem co atakuje - mogę szukać metod do walki z tym. Klasyfikacja Icd-10 jest szeroka, pewnie że możesz się dowiedzieć różnych rzeczy, które zinterpretujesz na swój sposób - ale od tego jest lekarz by to prostować, oswajać Ciebie z tym i tłumaczyć jak to się u ciebie objawia. Bo ta sama diagnoza u dwóch różnych osób może mieć inny obraz. Masz prawo do wiedzy - poproś o nią. ---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ---------- Edit Troszkę się zgodzę z Gig ad doradzania konkretnych leków i dawek. Tutaj bardzo bym uważała bo to podważa zaufanie do lekarza - a to on powinien być dla pacjenta największym autorytetem. Sama wymieniłam nazwę leku ale bardziej jako ciekawostkę, nigdy tutaj nie piszę dawkowania Wspomnę tylko, że hydro jest bardzo popularna i często zapisywana, bo po co zaczynać od czegoś silniejszego jeśli zadziała Hydro? Bardzo typowe i mądre postępowanie.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
2011-04-14, 09:39 | #2168 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
__________________
Jesteś! |
|
2011-04-14, 09:52 | #2169 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 123
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Ja raczej nie jestem z tych, którzy jęczą lekarzowi, że chcą jakiś tam lek Hydro raczej na mnie kiepsko działa. Wczoraj doszłam do 4 tabletek, co jest 100 mg... Niby zasnęłam, ale i tak po długiej męczarni i tylko zwariowane myśli mi przychodziły do głowy (np. wyobraziłam sobie, że Ziemia wisi w pustce i w każdej chwili ta pustka może mnie wciągnąć). Takie głupoty, które sprawiają, że mogę dostać napadu lęku, czego nienawidzę!
Ogólnie mam wrażenie, że mój stan się pogarsza. Niby po miesiącu brania andepinu mam więcej energii i jakiejś chęci do działania, ale uczucie pustki, odrętwienia, odrealnienia i strachu się pogłębiają. Ciągle myślę tylko o tym, że nie dam rady tak żyć i że najlepiej dla wszystkich byłoby, żebym umarła... Eh... |
2011-04-14, 10:33 | #2170 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
no to ja skolei podwaze zdanie Madlen
lek ktory pomoze usypiac napewno nie jest nim Xanax na dluzsza mete bo to silny lek i uzalezniajacy- jak rowniez typowo nasenne leki czyli wlasnie Imovane, czy stilnox - w ktorych wchodzi sklad zolpidem one rowniez uzalezniaja pierw przestaje dzialac konkretna dawka potem bierze sie wieksza i potrafi uzaleznic a jak ktos polubi jeszcze stan odrealnienia czy halucynacje to juz wogole najlpeszym lekkiem ktory mozna brac nawet latami a pomaga jest Lerivon badz miaseryna( Mirzaten) ewentualnie jak na kogos dzialaja neuroleptyki- na mnie nie to Chlorprotixen czy Tisercin mowie to jako ta od bezsennosci co testowala leki i wciaz jestem na Miaserynie najmnijeszej dawce |
2011-04-14, 11:04 | #2171 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
Lerivon czyli mianseryna Mianseryna to nazwa substancji aktywnej
__________________
Jesteś! |
|
2011-04-14, 11:36 | #2172 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Proszę - mozna do woli podważać - ponieważ nie jestem psychiatrą
Prawda jest taka, że w ogóle dłuższe przyjmowanie leków nasennych - nie jest niczym dobrym i zawsze warto zmierzać do zaprzestania a biorąc już lek - sięgać po taki, który szkodzi najmniej a usuwa objawy. Takie leki powinno się stosować doraźnie, możliwie najkrócej. Przepraszam jeśli wprowadziłam w błąd. Dyskutować na temat konkretnych substancji nie ma sensu - od tego są lekarze bo jak mój przykład pokazuje - bardzo łatwo o błąd) Jeszcze tylko wspomnę, że nigdzie nie napisałam, że uważam xanax za lek nasenny) Wiem, że się go stosuje także i w tym zakresie, ale nie takie jest jego przeznaczenie - więcej w ulotce
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
2011-04-14, 12:02 | #2173 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ---------- I przyszło mi jeszcze do głowy że może nie do końca zrozumiałyście intencje mojego postu - są inne leki redukujące lęk niż benzo. Pewnie,że BDZ nieraz genialnie uspakajają ale jednak uzależniają chocby w ten sposób,że bez nich nie można funkcjonowac, a po krótkim czasie trzeba zwiakszac dawkę.Nie świadczy to dobrze o lekarzu jak da sie naciągnąc na kolejna receptę na ten rodzaj anksjolityku. Co do lewomepromazyny to nie wiem czy ryzyko objawów pozapiramidowych, w tym późnych dyskinez, nie jest większe więc chyba lepsza mianseryna... |
|
2011-04-14, 12:07 | #2174 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
dokaldnie a piszac o Mizatenie mialam na mysli substane Mirtazapine
dokladnie jak Madlen napisala dobeira sie taki ktory najmniej szkodzi a sa nimi wlasnie jakby nie bylo antydepresanty najczesdciej na dzien przepisuje lekarz antylękowy i poprawiajacy humor- dzialajacy na serotonine lek a na noc antydepresant ktory wycisza leki typu Hanax czy typowo nasenne ktore wlasnie w 10 min powalaja bierze sie tylko doraznie a jak wiaodmo osoby z problemami czesto lubia i maja sklonnosac do przedobrzen czyli biora czesciej albo wieksze dawki by zakryc swoje problemy czy odreagowac przyklad chocby mnie bylam zawsze z dala od kazdych uzywek wzrowe zachowanie itd przez nerwice nieradzac sobie z nia uceklam np wlasnie w leki nasenne i polubilam halucynacje do tego nawet dochodzil alkohol czasem dzis jestem z dala od zolpidemu i dobrze mi z tym choc jak juz wykupie lek to pilnuje sie by go brac faktycznie tylko doraznie albo i wcale- np meczac sie cala noc czasem lepiej nie spac niz pojsc na latwizne i wziac tabletke bo to tylko objawy elimunuje a problem dalej jest w psychice lewomepromazyny - a ktore to sa leki np? bop nie slyszalam o tym Edytowane przez Brook Czas edycji: 2011-04-14 o 12:09 |
2011-04-14, 12:22 | #2175 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
lewomepromazyna to substancja czynna leku tisercin
mirtazapiny (która rzeczywiście nieźle działa uspakajająco) nie zaproponowałam bo nie można jej łączyć z SSRI (ryzyko zespołu serotoninowego), zaś w monoterapii przeznaczona jest do leczenia epizodów depresji,a nie lęku napadowego |
2011-04-14, 13:06 | #2176 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
mi psychiatra jeden i drugi przepisywal od poczatku miaseryne i mirtazapine z Ssri ktore biore na dzien
podobno wlasnie bardzo dobrze sie te leki uzupelniaja- znaczy to slowa mojej lekarki ze |
2011-04-14, 13:37 | #2177 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
hej, to ja może dodam od siebie,że w szpitalu dostawałam na sen 20 mg kwentiapiny, tylko nie pamiętam konkretnie nazwy leku, i działało natychmiast, o 20.30 piłam, o 21 już spałam. ale ten lek ma 1 minus - spałam po 11 godzin i budziłam się ospała, w dzien też nie miałam energii.
btw, dzisiaj byłam po raz pierwszy na terapii grupowej, ale na razie tylko gadałam 1.5 godz. z lekarką i powiedziałam,że kwentiapina tak mocno na mnie działała i że teraz nie piję nic na sen, ale długo nie mogę zasnąć, a ona na to,że da się to załatwić bez leków, skoro już nie mam natłoku myśli przed snem, a po prostu leżę ale nie zasypiam. może będzie dobrze. |
2011-04-14, 17:33 | #2178 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Może dla Ciebie taki zestaw jest dobry bo może masz OCD?albo brałas już sporo leków w wysokich dawkach i lekarz mógł spróbowac takiego połączenia które daje efekt wzmożonej neurotransmisji serotoninergicznej (mirtazapina +SSRI)
|
2011-04-14, 17:54 | #2179 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
hmm moze
ale jesli mowisz o ryzyku przedawkowania serotoniny w tej kombinacji to jaka roznica wtedy kto jakie ma zaburzenie?organizm i mozg jest i kazdy ma chyba jeden? |
2011-04-14, 18:15 | #2180 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Nie do końca Mózg osoby z zabrzeniami obsesyjno kompulsyjnymi ma większy niedobór serotoniny i potrzebują wyższych dawek nieraz stosowanych w dłuższym okresie czasu. Osoby z depresją i zab. lękowymi mogą nie zareagowac na jakis lek i wtedy jeśli np. zwiekszenie dawki nie zadziała lek należy zmienić. W OCD nieraz potrzebna jest potencjalizacja - wzmożenie działania serotoninergicznego i dłuższe czekanie na efekt. Wynika to z biologicznie uwarunkowanego deficytu transmisji serotoninergicznej.Czyli trochę jednak jakby inny mózg....wydaje mi się,że można tak powiedzieć ;-)
|
2011-04-14, 19:06 | #2181 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
a czy jest możliwe współwystępowanie dwóch zaburzeń osobowości u jednej osoby?
mam dziwne diagnozy?,border i os. autodestruktywną(czy tam~cyjną:P)..
__________________
uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming
|
2011-04-14, 19:24 | #2182 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Owszem.Tylko zrówno w ICD-10 jak i DSM-IV nie figuruje takie rozpoznanie jak osobowość autodestrukcyjna.Tak więc raczej jest to konstrukt własny osoby od której słyszłaś tę diagnozę lub klasyfikacja stworzona w myśl jakiejs konkretnej teorii psychologicznej nie używanej w medycynie .
|
2011-04-14, 20:06 | #2183 |
Rozeznanie
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
borderzy sa audotestrukcyjni ot i cala filozofia
|
2011-04-14, 22:52 | #2184 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
Ja rozumiem napisać "brałam to i to, pomogło/nie pomogło, miałam takie i takie skutki uboczne", ale już pisanie "dołączyłabym to i to w takiej dawce" nie jest moim zdaniem ok. Niby niewielka różnica, ale jednak. Ja rozumiem, że każdy ma swój rozum i może skorzystać z twojej rady bądź nie, ale mimo wszystko można się czasem wstrzymać. A chodzi głównie o formę. Swoją drogą... a jakbyś więcej wiedziała o Casadi, to co? to już twoja rada byłaby słuszna i wiążąca? Nawet lekarze nie powinni doradzać nikomu takich leków przez internet. nawet jeśli są z daną osobą w dłuższym kontakcie internetowym. po prostu tak się nie robi. to samo tyczy się diagnozowania itd. Możesz robić jak chcesz, ja Ci tylko mówię, że to moim zdaniem nie jest w porządku. Przeczyta to X osób, jakiejś części to wcale nie ruszy, a osoba XY weźmie to sobie do serca, "bo ona ma takie same objawy jak ja, a tamta jej doradziła to i to". Cytat:
|
||
2011-04-15, 00:04 | #2185 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
(osobiście się z tą diagnozą raczej nie zgadzam, ale... ) Lady, no właśnie, mam wrażenie, że moja "autodestrukcja" jest raczej borderowska, no ale nieważne. (btw, znów dostałam fluoksetynę mimo wzmianki, że już ją brałam i nie działała... A od dziwnej psychiatry usłyszałam, że skoro nie działają na mnie leki (brałam "aż" dwa rodzaje), to znaczy, że nie mogę mieć depresji / stanów depresyjnych. lol) mam też ochotę pokłócić się z moją psycholog albo specjalnie sprowokować ją do kłótni. jestem straszna.
__________________
uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming
|
|
2011-04-15, 06:51 | #2186 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
Ale dużo pacjentów ma więcej niż jedno zdiagnozowane zaburzenie. Na oddziale poznałam dziewczynę, która była uzależniona od narkotyków, miała borderline, depresję i zaburzenia odżywiania Ale osobowość autodestrukcyjna? może to nie była diagnoza, tylko po prostu zapisane, że masz jakieś skłonności autodestrukcyjne? bo chyba nie ma takiego zab. osobowości, ale jak najbardziej to do bpd pasuje Cytat:
|
||
2011-04-15, 10:57 | #2187 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
|
|
2011-04-15, 13:23 | #2188 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Iza - weź przypomnij gdzie ty teraz chodzisz???
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
2011-04-15, 13:41 | #2189 |
Rozeznanie
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
boze
Fanka, moze Ty wiesz czy takie przestawianie liter i inne zaburzenia 'w strone dysleksji' ( nie trafianie w drzwi, mylenie stron prawa-lewa, brak koncentracji ) , mimo tego ze nie mam wiekszych problemow z czytaniem moze miec zwiazek z zaburzeniami osobowosci typu 'border' i czy w takim razie to moze sugerowac, ze czesc zaburzen ma organiczna przyczyne ? |
2011-04-15, 13:46 | #2190 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Lady : nie nadinterpretujesz nieco?))
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:50.