Drwiny z imienia. Jak radzić sobie z kompleksami?

[natalka2]

pierwsze na mysl mi przyszly Jessica, Vanessa, Nicole, nie podobaja mi sie te imiona, ale nijak nie kojarza mi sie z burdelem w ogole, chocby nie wiem jak ktos mial brzydko na imie to moze i wspolczulabym mu w srodku serca, ale uwazam to za dno dna zeby chamsko komentowac czyjes imie.
na twoim miejscu po prostu bym je zmienila albo zamienila kolejnoscia pierwsze z drugim (o ile masz drugie imie)

[JanePanzram]

jeśli te imię to Tania czy Natasza, to świat światem! Sama takie chciałabym mieć imię, coś przepięknego, a krytykujący byliby dla mnie najczystszej wody debilami; jeślibyś miała kompleksy przez takie imię, to mój system byłby rozwalony

[la_boheme]

Napisane przez white_bear

Autorko ujawnij swoje imię, może Ci się wydaje, że jest takie złe, a w rzeczywistości to "normalne" imie.

Nie jest normalne skoro budzi czasami te komentarze to że kilka osób na forum napisze mi, że nie mam czego się wstydzić nie pomoże, naprawdę wiele razy słyszałam, że jest ładne, ale w pamięć zapadają mi jednak mniej uprzejme komentarze.

Nie zdradzę, gdyż tak naprawdę to jak ono brzmi nie ma żadnego znaczenia w tym temacie

[adytruu]

a ja jestem mega ciekawa, no powiedz jakie !
No i pamietaj ze nawet gdyby to było Hermenegilda, Bożena czy Kunegunda to NIKT nie ma prawda Cie wysmiewać..
i tak jak ktoś wyzej napisal REAGUJ! nie pozwalaj sobie, niech wiedza ze sie nie dasz.. a imienia nawet jak nie lubisz, nie dawaj tego po sobie poznać .
pociesze Cie ze ja za swoim tez nie przepadam, mimo ze jest zwykłe.

[Harriboo]

Napisane przez la_boheme

Ale mnie nie interesuje kim ty wolisz być, to nie o tym temat więc o co chodzi?

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------



po prostu w ciągu ostatnich 6 miesięcy miało to miejsce z 5 razy i podkopało mi samoocenę. To nie jest tak, że gdzie nie pójdę tam mnie wytykają palcami i szydzą z imienia.

Po prostu widzą, że mogą Ci tym dowalić. Prawa nie studiowałam, ale miałam z paroma takimi studentami i zauważyłam, że lubią się czepiać wszystkich ludzi, bo oni mogą w końcu na taki trudny kierunek się dostali i inne idiotyzmy. Może masz na studiach taką specyficzną grupe niewychowanych ludzi. Odetnij się i zlewaj to. Ja też się głupio czułam, bo mamusia nadała mi na drugie staroświeckie imie i się go wstydziłam jakoś do 15 rż a teraz tż często mnie tak nazywa. Przyzwyczaiłam się i jest ok. Imienia sobie nie wybrałaś, ale możesz zmienić jeśli faktycznie może przeszkadzać w szukaniu pracy no, ale nie sądze. Jak Tobie się podoba to dobrze. Jak ktoś Ci powie, że masz takie i nie inne imie to po prostu powiedz, że Ci się podoba i koniec tematu.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_Mia]

Napisane przez Darkoz

Są jeszcze Rity, Oksany, Natasze i inne imiona, które jednej osobie będą kojarzyć się z burdelem, a dla innej będą przepiękne.

No właśnie to są dla mnie normalne imiona, tyle, że zagraniczne- nie ma w nich nic obciachowego moim zdaniem. Wręcz Oksana czy Tatiana i inne z rosyjsko-ukraińskimi skojarzeniami bardzo mi się podobają

Nie obczajam za to totalnie Dżesik, bo dla mnie to zwyczajny błąd i też bym takie imię zmieniła.
W innym przypadku, Autorko, nie przejmowałabym się buractwem, za to mocno reagowała na przejawy chamstwa.


PROŚBA: Zdradzisz mi imię na PW? Bo zżera mnie ciekawość
Obstawiam Pamelę- znałam kiedyś dwie, i obie spotykały się z pobłażliwym traktowaniem, jednak słabo się przejmowały i to samo polecam

[201607040940]

Wypracuj sobie jakiś inteligentny tekst, np ooooooooo ostatni raz to dzieciaki w podstawówce się ze mnie śmiały.

Mądra jesteś to coś wymyślisz.

Ja się borykam całe życie ze śmiesznym nazwiskiem. Ale nie zmienię.

[Leszy]

Napisane przez la_boheme

Nie jest normalne skoro budzi czasami te komentarze to że kilka osób na forum napisze mi, że nie mam czego się wstydzić nie pomoże, naprawdę wiele razy słyszałam, że jest ładne, ale w pamięć zapadają mi jednak mniej uprzejme komentarze.

Nie zdradzę, gdyż tak naprawdę to jak ono brzmi nie ma żadnego znaczenia w tym temacie

Nie masz co się przejmować. Ja miałem z kolei problemy z drugim imieniem (staroangielskie), bo jakoś (nie wiem jak) dzieciaki się do niego dorwały. I o ile teraz uważam je za wspaniałe (nie spotkałem nigdy nikogo w mniej więcej moim wieku, kto miałby to imię), lubię się nim oficjalnie posługiwać i ogólnie częściej na studiach nazywają mnie tym imieniem niż pierwszym, tak do takiego postrzegania swojego nazewnictwa potrzebowałem czasu i sporego olewactwa ludzi którzy się z tego naśmiewali.

[201607040940]

Napisane przez _Mia

No właśnie to są dla mnie normalne imiona, tyle, że zagraniczne- nie ma w nich nic obciachowego moim zdaniem. Wręcz Oksana czy Tatiana i inne z rosyjsko-ukraińskimi skojarzeniami bardzo mi się podobają

Tu bym powiedziała, a co jak nie zapłacisz to żadna Cię nie chce?

[ajah]

5 razy w ciągu 6 miesięcy?
Zdecydowanie masz większy problem niż imię skoro aż tak się przejmujesz.
Szczerze mowiac przestaje rozumiec Twoja postawe.

[201803080934]

a ja mam na nazwisko wróbel i kiedyś dzieciaki się wyśmiewały, a potem nawet dorośli stroili sobie żarty wróbelek elemelek, ćwirćwirek i inne takie głupoty, które w przeciwieństwie do ciebie słyszałam w 8 na 10 przypadków, a więc non stop i non stop co zrobić? polecam się jak najszybciej uodpornić, chyba, że chcesz płakać przy każdej takiej okazji

Napisane przez Heledore

Imiona jakie kojarzą mi się z "przybytkami rozkoszy" to Tania, Tatiana, Natasha...

a mi z kolei te imiona totalnie nie kojarzą się w ten sposób a już zwłaszcza nie tatiana, której imię kojarzy mi się z tatianą romanową

mi bardziej na myśl przyszły andżela, samanta, dżesika, roksana
jak widać co człowiek, to skojarzenie

[la_boheme]

Napisane przez Leszy

Nie masz co się przejmować. Ja miałem z kolei problemy z drugim imieniem (staroangielskie), bo jakoś (nie wiem jak) dzieciaki się do niego dorwały. I o ile teraz uważam je za wspaniałe (nie spotkałem nigdy nikogo w mniej więcej moim wieku, kto miałby to imię), lubię się nim oficjalnie posługiwać i ogólnie częściej na studiach nazywają mnie tym imieniem niż pierwszym, tak do takiego postrzegania swojego nazewnictwa potrzebowałem czasu i sporego olewactwa ludzi którzy się z tego naśmiewali.

u mnie akurat ani razu nie miało miejsca wyśmiewanie się za dzieciaka. A niby to dzieci są "okrutne" nie są- to dorośli je tego uczą.



Nie mam drugiego imienia, więc opcja zamiany nie wchodzi w grę. Zresztą jak by to miało przebiegać? Spotykam kogoś znajomego na ulicy i mówię mu "o nie, nie mów na mnie X. bo od wczoraj to ja jestem Z."?

[JanePanzram]

A, no to pewnie jest to imię Roksana, ciecie się naczytały neta i im się to tak kojarzy - z naciskiem na im.
Osoby, które nie siedzą w necie na tyle głęboko, aby trafić na wiadomą stronę - takiego skojarzenia mieć nie będą
Zresztą: normalna osoba NIE BĘDZIE mieć takiego skojarzenia, czy trafi tam czy nie O_o
Jeśli jest to właśnie to imię, to jestem w szoku, jak niski poziom reprezentuje wykładowca



to prawdziwy nowy poziom dna by dla mnie był

Poza tym wiem jedno: ze strony osób inteligentnych nie spotkasz się z krytyką czy wyglądu (wyciąganego jako argument) czy imienia (czy innych cech tego typu) szkoda, że nie masz w sobie takiego czegoś, co by ciod razu podpowiadało: achtung, alert, tępa strzała na horyzoncie.
Szkoda, że nie masz takiego wewnętrznego sprzeciwu na takie coś.

[la_boheme]

Napisane przez ajah

5 razy w ciągu 6 miesięcy?
Zdecydowanie masz większy problem niż imię skoro aż tak się przejmujesz.
Szczerze mowiac przestaje rozumiec Twoja postawe.

To świetnie, bardzo mi pomogłaś
Jaki jest ten większy problem?

[Leszy]

Napisane przez la_boheme

u mnie akurat ani razu nie miało miejsca wyśmiewanie się za dzieciaka. A niby to dzieci są "okrutne" nie są- to dorośli je tego uczą.



Nie mam drugiego imienia, więc opcja zamiany nie wchodzi w grę. Zresztą jak by to miało przebiegać? Spotykam kogoś znajomego na ulicy i mówię mu "o nie, nie mów na mnie X. bo od wczoraj o ja jestem Z."?

Na początku studiów też miałem wiele takich sytuacji. Trafili się tacy dowcipnisie z poziomem żartu podstawówkowym. Ale byłem już zaprawiony w bojach z takimi po gimnazjum (w liceum o dziwo było normalnie).

Nie, nie zrozumiałaś mnie Ludzie sami zaczęli zwracać się do mnie po drugim imieniu, bo w moim przedziale wiekowym jest rzadkie i jak powiedzą "Idę z X" to każdy wie, że chodzi o mnie.

[201803080934]

Napisane przez JanePanzram

A, no to pewnie jest to imię Roksana, ciecie się naczytały neta i im się to tak kojarzy - z naciskiem na im.
Osoby, które nie siedzą w necie na tyle głęboko, aby trafić na wiadomą stronę - takiego skojarzenia mieć nie będą

uuu, jestem ciekawa tej strony, lubię docierać na krańce internetu

[ajah]

Napisane przez la_boheme

To świetnie, bardzo mi pomogłaś
Jaki jest ten większy problem?

Taki, że twoja samoocena w kontekscie imienia i dystans do kwestii imienia leżą.
Jak się czujesz niepewnie, automatycznie wystawiasz się takim ograniczonym burakom, którzy czepiają się twojego imienia.

Twoje imię nie może być aż tak problematyczne, skoro docinki pojawiają się sporadycznie.

[JanePanzram]

Napisane przez Grin

uuu, jestem ciekawa tej strony, lubię docierać na krańce internetu

no nie wiem,może trafiam kulą w płot [hyc] - ale to by było mistrzostwo świata i okolic, jakby ktoś to na poważnie gadał i jeszcze do tego wykładowca

[la_boheme]

Napisane przez ajah

Taki, że twoja samoocena w kontekscie imienia i dystans do kwestii imienia leżą.
Jak się czujesz niepewnie, automatycznie wystawiasz się takim ograniczonym burakom, którzy czepiają się twojego imienia.

Twoje imię nie może być aż tak problematyczne, skoro docinki pojawiają się sporadycznie.

Dlatego też taki a nie inny tytuł tematu. Zaznaczyłam że mam kompleksy na punkcie imienia. Pojawiły się zaraz po pierwszym ataku na nie. Ktoś wyczuł, że to może być mój słaby punkt. Nie daję jednak po sobie poznać, że mnie to boli dlatego nawet jak się zdarzy coś tego typu to jest to kwestia kilku minut i ze mnie złażą i zajmują się czymś innym.

Nie ukrywam, że każda taka sytuacja jest dla mnie przykra, każdą długo analizuję i z wielką chęcia nauczyłabym się mieć wyrabane, ale nie wiem JAK?

[Lilllu]

Ja uważam, ze imię jakie by nie było, nie powinno być powodem do kompleksów. Wychodzę z założenia, że jeśli masz oryginalne imię, możesz to wykorzystać. Jeśli w przyszłości będziesz wykonywać poważny zawód (wybacz, ale nie doczytalam Twojej widomości, być może o tym napisałaś) pomoże Ci to w karierze, bo łatwiej zapadniesz ludziom w pamięć.

[Bojra]

Czekajcie, jeśli to jest faktycznie Roksana (a takie było moje skojarzenie, choć osobiście imię mi się bardzo podoba i mam świetną Roksankę w rodzinie, a drugą - uczennicę), to czemu ktoś się dziwił, jak to odmieniać? To musi być inne imię, skoro autorka pisze, że ludzie się pytają, "jak to w ogóle odmienić".

[natalcia250]

ja obstawiam Tanię

ktoś tu wspominał o Roksanie - w pewnym okresie mojego życia strasznie chciałam mieć tak na imię :p i w sumie nadal bym chciała. to, jakie mam teraz jest strasznie pospolite.

[JanePanzram]

ja zgadywałam, przecież nie wiem, jak ona ma na imię
nie wiem, jakie może być imię, które kojarzy się w ten sposób

i nie wiem,czemu się tym przejmować - bo te imiona, które mi na myśl przychodzą są albo ciekawe, albo eleganckie i nie wiem, jakim sposobem można mieć skojarzenie takie jak ta grupa baranów
te, które były spisane, są jak dla mnie po prostu rzadkie
rzadkie - nie brzydkie, nie nieodpowiednie, tylko rzadkie, nietypowe

[la_boheme]

Napisane przez Lilllu

Ja uważam, ze imię jakie by nie było, nie powinno być powodem do kompleksów. Wychodzę z założenia, że jeśli masz oryginalne imię, możesz to wykorzystać. Jeśli w przyszłości będziesz wykonywać poważny zawód (wybacz, ale nie doczytalam Twojej widomości, być może o tym napisałaś) pomoże Ci to w karierze, bo łatwiej zapadniesz ludziom w pamięć.

Tak, mam w planach poważny zawód dlatego chamska odzywka profesora.


Słuchajcie, zaznaczyłam już kilka razy, że to jak mam na imię nie ma znaczenia. Dlaczego na siłę próbujecie zgadywać? W jakim celu?

[beznadziejny123]

Ciężko dodać coś więcej dopóki nie zdradzisz tego imienia, natomiast wielokrotnie byłem świadkiem kiedy osoba była wyśmiewana z jakiegoś bezsensownego powodu - dajmy nawet na to że imienia - i jechano tej osobie po imieniu a ona próbowała tłumaczyć, że to coś normalnego, nie mającego znaczenia itd a naprawdę chodziło o coś całkiem innego a powód wyśmiewania wziął się z tego, że był to wyraźnie słaby punkt.

Może nie wyraziłem się jasno, ale możliwe, że jest coś zupełnie nie związanego z twoim imieniem, co powoduje, że ludzie chcą cię obrażać i to imię jest po prostu łatwą metodą żeby zacząć.

Nikt nie będzie się śmiał z Kundegundy modelki - ale pewnie większość będzie się śmiała z ponad 100 kilowej Kundegundy, czaisz?


edit: o ale trafiłem ^^ właśnie o tym mowa "to nie ma znaczenia"...

[Darkoz]

Napisane przez la_boheme

Nie mam drugiego imienia, więc opcja zamiany nie wchodzi w grę. Zresztą jak by to miało przebiegać? Spotykam kogoś znajomego na ulicy i mówię mu "o nie, nie mów na mnie X. bo od wczoraj to ja jestem Z."?

Poza tym szkoda głąbom pokazywać, że ich teksty wpłynęły na Twoją samoocenę, a imię faktycznie było słabym punktem. No chyba że chodzi o zmianę obciachowej pisowni.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez la_boheme

A co do prawa...no cóż, nie będę ukrywać, że komentarze nigdy nie padały z ust studentów innych wydziałów. Zawsze prawo. No raz mnie wyśmiali ludzie z medycyny.

ach ta elyta intelektualna

[la_boheme]

Napisane przez beznadziejny123

Ciężko dodać coś więcej dopóki nie zdradzisz tego imienia, natomiast wielokrotnie byłem świadkiem kiedy osoba była wyśmiewana z jakiegoś bezsensownego powodu - dajmy nawet na to że imienia - i jechano tej osobie po imieniu a ona próbowała tłumaczyć, że to coś normalnego, nie mającego znaczenia itd a naprawdę chodziło o coś całkiem innego a powód wyśmiewania wziął się z tego, że był to wyraźnie słaby punkt.

Może nie wyraziłem się jasno, ale możliwe, że jest coś zupełnie nie związanego z twoim imieniem, co powoduje, że ludzie chcą cię obrażać i to imię jest po prostu łatwą metodą żeby zacząć.

Nikt nie będzie się śmiał z Kundegundy modelki - ale pewnie większość będzie się śmiała z ponad 100 kilowej Kundegundy, czaisz?


edit: o ale trafiłem ^^ właśnie o tym mowa "to nie ma znaczenia"...

Jasne, też już się nad tym zastanawiałam. Problem w tym, że ani nie jestem gruba, mieszczę się w kanonach współczesnego "piękna" jeśli chodzi o twarz, nie jestem ciężka jeśli chodzi o charakter i jak ktoś mnie pozna to na ogół albo mnie lubi albo jestem mu obojętna i tyle próbuję cały czas znaleźć cechę która może ludzi we mnie drażnić do tego stopnia

Większość osób, które mnie wyśmiewały nie znały mnie kompletnie. To były świeżo poznane osoby. Tylko ta jedna dziewczyna z fejsa mnie zna, ale się nie lubimy zdecydowanie. Tyle, że ja nie uderzam w jej imię czy rodzinę. Ale ona akurat najmniej mnie obeszła

[JanePanzram]

Napisane przez la_boheme

Słuchajcie, zaznaczyłam już kilka razy, że to jak mam na imię nie ma znaczenia. Dlaczego na siłę próbujecie zgadywać? W jakim celu?

Bo żadne z wymienionych imion nie jest obelżywe, tak naprawdę trzeba mieć bardzo zawiłe i wydziwione myślenie, aby te imiona z burdelem kojarzyć.
Dla mnie nie ma znaczenia twoje imię, ale każde z wymienionych - nie jest dla mnie kojarzące sie z czerwonymi latarniami, tylko tak:
Tania - toć czemu ono nie licuje z adwokatem? piękne jest; mec. Tania Kowalewska - to naprawdę brzmi jak agencja? Dla mnie brzmi normalnie O_o
Roksana - następne, to po prostu nietypowe imię, a żeby je kojarzyć jak te barany, to trzeba mieć pod sufitem pusto - and I mean it
Pamela - w rzeczy samej, nietypowe, ale żeby z burdelem? O_o czy im wszystkim przeżarło mózg? i czemu nimi się przejmować?
i tak dalej
co jedno, to zwyczajnie nietypowe i rzadkie - ale normalnemu człekowi nie kojarzy się tak jak im

czy chwytasz ten tok myślenia? Te imiona są rzadkie, ale tylko wąskiej grupie idiotów będzie się kojarzyć - i nie wiem, czemu akurat zdaniem tej wąskiej (umysłowo) grupy przejmować się. Czrmu nimi? Czemu ich skojarzeniami? Im i inne rzeczy się w takimrazie kojarzą, pokażesz pniak, a on będzie widział fallus - bo tak utorowane jest ich myślenie. Pokażesz ptaka, to imsie słowo ptak skojarzy. Geez.

[elvegirl]

Autorko, dostałaś parę ciętych ripost do użycia, ale prawda jest taka, że zakładając wątek, w którym tak na dobrą sprawę nie podałaś najistotniejszej kwestii, za to dałaś szerokie pole dla wyobraźni czytających, musiałaś się liczyć z tym, że będzie zgadywanka i małe śledztwo, zamiast tego, co chciałabyś przeczytać

Najprościej byłoby porozmawiać z Twoimi bliskimi, którzy znają Twoje imię. Pamiętaj, że rozmiar Twojego problemu jest też związany z tym, że dusisz to w sobie.