Nasze książkowe grzechy cz VI

[kalinolistek]

Napisane przez PinkVanille

mi czasem też zdarza się wzruszyć, a nawet płakać na filmach czy czytając książki 😊

Teraz czytam "Tatiana i Aleksander" i też w niektórych momentach zbiera mi się na płacz. Chyba nie powinnam czytać takich książek, za bardzo je przeżywam.
Przyznam szczerze, że ostatnio wzruszyłam się podczas oglądania Shreka, więc chyba nie powinnam czytać i oglądać

[PinkVanille]

Napisane przez kalinolistek

Teraz czytam "Tatiana i Aleksander" i też w niektórych momentach zbiera mi się na płacz. Chyba nie powinnam czytać takich książek, za bardzo je przeżywam.
Przyznam szczerze, że ostatnio wzruszyłam się podczas oglądania Shreka, więc chyba nie powinnam czytać i oglądać

W sumie oglądamy i czytamy również po to, żeby przeżywać emocje wraz z postaciami Ja to generalnie empatyczna jestem więc mi to się łatwo udziela.
Chyba najwięcej łez przelałam oglądając Szkołę uczuć.

[Lukardis]

Poszalałam na promocjach

[Elladorea]

Wow, zacny stosik!
Też w planach Hertmansa i Myśliwskiego

Ja właśnie zajrzałam na stronę mojej biblioteki i nie mogę się nadziwić, jak błyskawicznie zaopatruje się w nowości. Minus taki, że znika z półek wiele wydanych wcześniej książek, bo wszystkie się nie zmieszczą.

[gosia261282]

Napisane przez Lukardis

Poszalałam na promocjach

Super

[--Olka--]

Napisane przez PinkVanille

mi czasem też zdarza się wzruszyć, a nawet płakać na filmach czy czytając książki 😊

Mhm... uświadomiłam sobie, że chyba przy żadnej książce nie zdarzyło mi się płakać. Natomiast przy filmach wielokrotnie. Ciekawe w sumie dlaczego tak.

Napisane przez Lukardis

Poszalałam na promocjach

[Naomi21]

Lukardis, zacne to szaleństwo i potrzebne!

[lovebird]

Lukardis

[filozof_ka]

Napisane przez Lukardis

Poszalałam na promocjach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

Napisane przez Lukardis

Poszalałam na promocjach

Może ja jutro wrzuce coś od siebie

[Mattinka]

Wow Lukardis!

Mnie też się zdarza płakać przy filmach i książkach. I zdarza mi się, że np. jak oglądam film trzeci raz i wiem, że zaraz będzie ta scena przy której płakałam, to znowu zaczynam ryczeć.

[Ervisha]

Ja też czasem płaczę przy ksiązkach i filmach

[Ollaya]

Hej Dziewczyny dawno się nie udzielałam i w sumie wiedziałam, ze nie mogę zaglądać bo zaraz mi się czegoś zachce..

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Napisane przez Lukardis

Poszalałam na promocjach

Lukardis zazdroszczę!!Pieknie poszalalas.. chętnie bym przeczytała tego Gaudiego swojego czasu pisałam dużo prac na jego temat i baardzo jestem ciekawa tej biografii

Ja tez mocno przeżywam i ksiazki i filmy..
Ostatnio spłakalam się na końcówce „Czerwonego notesu”

[Ervisha]

Czerwony notes mam zarezerwowany

[Ollaya]

Napisane przez Ervisha

Czerwony notes mam zarezerwowany

Daj znać jak przeczytasz, czy Ci się podobała chociaz..to w sumie smutna historia

[Ervisha]

No pewnie, że dam znać

[magnolia79]

Napisane przez Lukardis

Poszalałam na promocjach

Wow!!! Piękne stosisko

Ja się wczoraj delektowałam tomikiem Julii Hartwig, Inna wyspa. Zdecydowanie bardziej podobają mi sie jej wiersze które pisała w późniejszych swoich latach.

Zaczęłam najnowszą książkę Gołębiewskiej, Teatr pod biały latawcem.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/48608...ialym-latawcem
Piękna okładka 689507-352x500.jpeg

[Ollaya]

Napisane przez magnolia79

Wow!!! Piękne stosisko

Ja się wczoraj delektowałam tomikiem Julii Hartwig, Inna wyspa. Zdecydowanie bardziej podobają mi sie jej wiersze które pisała w późniejszych swoich latach.

Zaczęłam najnowszą książkę Gołębiewskiej, Teatr pod biały latawcem.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/48608...ialym-latawcem
Piękna okładka Załącznik 7644901

Faktycznie Magnolia, patrzac na okladke ksiazka idealna na jesienny czas

[kalinolistek]

Cześć! "Tatiana i Aleksander" już za mną - nie mogłam sobie odpuścić i skończyłam czytać nad ranem, przez co jestem dziś nieprzytomna w pracy.
Podobała mi się, nawet bardzo. Wiem, że to fikcja, że być może świat nigdy nie widział Tatiany i Aleksandra, ale takie historie niesamowicie mnie poruszają. Muszę przyznać, że styl pisania pani Simons nie pozwala zbyt szybko oderwać się od książki. Oczywiście co nieco seksu musiało być, szczególnie w tak niespodziewanych okolicznościach i chyba nikt nie przypuszczałby, że właśnie teraz, tutaj i... eh. Pomijam ten mały zgrzyt, całe szczęście nie trwało to tak długo jak w "Jeźdźcu miedzianym". Nie zliczę ile razy miałam gulę w gardle i łzy w oczach - niewiele potrzeba mi do wzruszenia.
Już kiedyś Wam pisałam, że czasem zastanawiam się dlaczego nie jestem taka zaradna, odważna i dzielna jak niektórzy bohaterowie książek, które miałam przeczytać. Potrzebuję takich historii, nawet jeśli powstały tylko w szalonej wyobraźni pisarza.

Mam jeszcze "Ogród letni" - podobno najsłabsza ze wszystkich części, ale zaryzykuję - jestem po prostu jej ciekawa.

[Lukardis]

Napisane przez Ollaya

Hej Dziewczyny dawno się nie udzielałam i w sumie wiedziałam, ze nie mogę zaglądać bo zaraz mi się czegoś zachce..

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------




Lukardis zazdroszczę!!Pieknie poszalalas.. chętnie bym przeczytała tego Gaudiego swojego czasu pisałam dużo prac na jego temat i baardzo jestem ciekawa tej biografii

Ja tez mocno przeżywam i ksiazki i filmy..
Ostatnio spłakalam się na końcówce „Czerwonego notesu”

Gaudi (jak znaczna większość tych książek) kosztował poniżej 10zł, a kupiłam go, bo w połowie przyszłego roku planuję wyjazd do Barcelony Na pewno zacznę go podczytywać na początku 2019 żeby wczuć się w wakacyjny klimat

[Ervisha]

dzwonili do mnie z biblioteki. Może to będzie Czerwony notes do odbioru Niespodzianka

[Ollaya]

Napisane przez Lukardis

Gaudi (jak znaczna większość tych książek) kosztował poniżej 10zł, a kupiłam go, bo w połowie przyszłego roku planuję wyjazd do Barcelony Na pewno zacznę go podczytywać na początku 2019 żeby wczuć się w wakacyjny klimat

Wow takie promocje to ja rozumiem!!
Na samą myśl już mi tęskno do Barcelony..dla mnie to magiczne miasto. Sporo w tym oczywiście wkładu Gaudiego
O ile nie trafisz na masowe fale turystów to odkrywanie uroków Barcelony jest wspaniałe

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez Ervisha

dzwonili do mnie z biblioteki. Może to będzie Czerwony notes do odbioru Niespodzianka

Czyli szykuje się jakiś biblioteczny stosik?

[--Olka--]

Napisane przez Lukardis

Gaudi (jak znaczna większość tych książek) kosztował poniżej 10zł, a kupiłam go, bo w połowie przyszłego roku planuję wyjazd do Barcelony Na pewno zacznę go podczytywać na początku 2019 żeby wczuć się w wakacyjny klimat

U mnie Gaudi leży już chyba rok. Zapewne super książka, ale mam niestety kilkanaście takich "trupów", które muszę w końcu przeczytać.

[gosia261282]

Napisane przez --Olka--

U mnie Gaudi leży już chyba rok. Zapewne super książka, ale mam niestety kilkanaście takich "trupów", które muszę w końcu przeczytać.

U mnie niektóre już z 5 lat czekają

[Lukardis]

Napisane przez gosia261282

U mnie niektóre już z 5 lat czekają

U mnie niestety też, ale systematycznie staram się z nimi żegnać
Gust jednak się zmienia i nie wszystko z moich półek chcę nadal przeczytać..

[gosia261282]

Napisane przez Lukardis

U mnie niestety też, ale systematycznie staram się z nimi żegnać
Gust jednak się zmienia i nie wszystko z moich półek chcę nadal przeczytać..

To mnie się od 5 lat nie zmienił, bo nadal chcę je wszystkie przeczytać

[Ervisha]

[gosia261282]

Napisane przez Ervisha

Pokażesz nam się w klubie?

[Ervisha]

Napisane przez gosia261282

Pokażesz nam się w klubie?

hm.... od kilku dni wyglądam jak zombie a nie mam "normalnego" zdjęcia. Może być za jakiś czas?

[gosia261282]

Napisane przez Ervisha

hm.... od kilku dni wyglądam jak zombie a nie mam "normalnego" zdjęcia. Może być za jakiś czas?

Pewnie, że może, ale też nie musi być aż tak aktualne "z dzisiaj". Nie robisz sobie zdjęć np. z wakacji?