Pytanie prowokacyjne

[kai555]

Czy podoba wam sie Kirsten Dunst? Dlaczego tak, dlaczego nie? Pozdrawiam Natalia

[cheetah]

Ani tak ani nie. Jest dla mnie przecietna. Nie jest brzydka, a nie ma tez tego czegos, co przyciagaloby wzrok, wg mnie. Natomiast moj P. na Spidermanie, gdy bylo nagle zblizenii jej twarzy powiedzial, ze jest 'mocno nieciekawa'. Ale mysle, ze co osoba, to inny gust. Ja lubie kobiety typu Monica Bellucci, Catherine Zeta Jones

Cheetah

[czerwone*stringi]

Zależy jeszcze jak mamy rozumieć słowo 'podoba'. Podobać się może z twarzy, z zachowania albo też z całokształtu.

Mi się podoba, bo jest bardzo naturalna. Właśnie dlatego

[sabi]

Widziałam Kirsten w: 1) Dziewczynach z drużyny, 2) Uśmiechu Mony Lizy, 3) Spidermanie (jedynce) i po tych wszystkich filmach byłam tego zdania co Cheetah: ani tak, ani nie. Przeciętna do bólu. W Spidermanie z rudymi włosami i chyba bez makijażu (wszystkie aktorki mają makijaż jak mniemam, a ten pewnie miał wygladać jakby go nie było wcale) widać było nawet jej nienajlepsza cerę, i buzię jakąś taką płaską. Następnie zobaczyłam ją w filmie Przekleństwa niewinności (niedawno powtórka w TVP) i oniemiałam. Wyglądała zachwycająco. Gry aktorskiej nie omawiam, wg mnie jest niezłą aktorką w każdym filmie. Grała najbardziej wyzwoloną z sióstr Lisbon (Lux), miała długie blond, połyskujące włosy, prowokacyjny uśmiech, błysk w oku, kocie ruchy. Mój wniosek: potrafi wyglądac bardzo pięknie.

Pozdrawiam
Sabina

[ma75]

Hmmm, widziałam ją chyba tylko w Spidermanie i na zdjęciach i jak dla mnie jest absolutnie przeciętna. Ot, taka twarz, którą się widzi i zaraz zapomina... Ani piękna ani brzydka... nijaka po prostu.

[izucha]

Widziałam ją tylko w pierwszym Spidermanie - kiepska ze
mnie kinomaniaczka - i bardzo mi się podobała. Przede
wszystkim ze względu na naturalność, dziewczęcość i ...
pewną niedoskonałość urody. Ostatnio właśnie takie
kobietki mi się podobają - mam po dziurki w nosie
sztucznych, "idealnych" blondynek (mówię o osobach znanych
- aktorkach, piosenkarkach). Oglądałam dziś na stronie
gazeta.pl zdjęcia z gali MTV Video Music Awards -
wszystkie kobiety ( o ile nie były ciemnoskóre )
prezentowały typ Barbie: sztuczny blond, nadmiar makijażu,
dużo gołego. Brrr...

[Smoczyca]

Widziałam ją w paru filmach - Przekleństwa niewinności, Spiderman, Wywiad z wampirem jako dziecinę uważam że jest niezłą aktorką. Co do urody - ciężko mi się wypowiedzieć, bo to nie mój typ urody kobiecej - ona jest bardziej "dziewczyną z sąsiedztwa" a mi tak samo jak Cheetah podobają się boginie typu Monica Belluci

[Juka]

Następnie zobaczyłam ją w filmie Przekleństwa niewinności (niedawno powtórka w TVP) i oniemiałam. Wyglądała zachwycająco. Gry aktorskiej nie omawiam, wg mnie jest niezłą aktorką w każdym filmie. Grała najbardziej wyzwoloną z sióstr Lisbon (Lux), miała długie blond, połyskujące włosy, prowokacyjny uśmiech, błysk w oku, kocie ruchy. Mój wniosek: potrafi wyglądac bardzo pięknie.
>

Wow, wlasnie mi uswiadomilas ze to byla ona faktycznie wygladala duzo duzo lepiej niz w spidermanie

[Joey]

Widziałam ją tylko w Spidermanie i również uważam, że jest dość przecietna. Nie jest wybitnie ładna, ale oczywiście nie jest też brzydka. Można by ją określić "nawet ładna". Ale osobiście uważam, że kobieta jest znacznie bardziej interesująca jesli ma w sobie coś nietypowego, nawet jeśli jest to niedoskonałość...typu duzy nos, odstające uszy. Bardzo podoba mi się na przykład Karolina Malinowska

[svenja]

No coz. Wyglad dziewczyny z sasiedztwa swiadczy moim zdaniem na jej korzysc. Jej uroda sprawia, ze film bardziej pasuje do rzeczywistosci. Cenie fakt, ze jest kilka takich aktorek, do tego utalentowanych. Do tego grona zaliczylabym tez Gwyneth Paltrow.
Moim zdaniem takie aktorki wywoluja czesto mimowolna sympatie u widza

Jedyne co mi nie spasowalo w Kirsten Dunst to jej ostatnia kwestia w Spidermanie 2 ("Go get them, tiger!!"), kiczowata i strasznie hollywoodzka No coz, jaki film, takie dialogi, zdaje sobie sprawe, ze do targetu filmu nie nalezalam

mfg
svenja

[sarenka]

mi się podoba.

na pewno nie wymieniłabym jej jako najpiękniejszej kobiety świata, ale ma miłą twarz, ładny uśmiech... sprawia wrażenie sympatycznej dziewczyny.. a reszta to kwestia wizażu


ale mi się generalnie wiele osób podoba, więc jestem nieobiektywna

[sarenka]

svenja napisał(a):
> No coz. Wyglad dziewczyny z sasiedztwa swiadczy moim zdaniem na jej korzysc. Jej uroda sprawia, ze film bardziej pasuje do rzeczywistosci. Cenie fakt, ze jest kilka takich aktorek, do tego utalentowanych. Do tego grona zaliczylabym tez Gwyneth Paltrow.
> Moim zdaniem takie aktorki wywoluja czesto mimowolna sympatie u widza


To prawda. Poza tym łatwiej utożsamić się z taką dziewczyną z sąsiedztwa, niż z boginią. A to też robi swoje.

[ma75]

Ooo, na tym zdjęciu z rudymi włosami mi się podoba Nie jest klasycznie piękna, ale coś w sobie ma. Ale już na tym drugim - tak jak pisałam, wygląda nijak... W ogóle te zdjęcia to prawie jak dwie różne osoby

[Lazy_Morning]

Wg mnie jest słodka, delikatna, naturalna... urocza po prostu I potrafi wyglądać zjawiskowo. Zaliczam ją do kobiet URZEKAJĄCYCH

[sabi]

Według mnie Gwyneth Paltrow nie jest "dziewczyną z sąsiedztwa"... Ona ma w sobie klasę, czar. Nawet jak nie wygląda olśniewająco, a nawet jak biedulka ("M jak morderstwo" z Michaelem Douglasem), to ma w sobie jakąś "królewskość".

Za to Kirsten jest ładniutką, ale przeciętną, potrafiącą wyglądać porywajaco, ale jednak taką zwyczajną - dziewczyną z sąsiedztwa.

Ze wzbudzaniem mimowolnej sympatii w jej przypadku zgadzam się w 100%.

Pozdrawiam
Sabina

[cheetah]

sabi napisał(a):
> Według mnie Gwyneth Paltrow nie jest "dziewczyną z sąsiedztwa"... Ona ma w sobie klasę, czar.

Oj nieeee, ta to mi sie wyjatkowo nie podoba. Dla mnie to przepraszam, ale wyjatkowe beztalencie, taka slodka idiotka, wychudzony patyk - przepraszam, ale tak ja wlasnie odbieram. To juz wole ta Kirsten Dunst.

Cheetah

p.s. Prosze sie tylko nie obrazac

[sabi]

cheetah napisał(a):
> Oj nieeee, ta to mi sie wyjatkowo nie podoba. Dla mnie to przepraszam, ale wyjatkowe beztalencie, taka slodka idiotka, wychudzony patyk - przepraszam, ale tak ja wlasnie odbieram. >
> p.s. Prosze sie tylko nie obrazac

Gdybyś napisała o mnie wyjatkowe beztalencie czy słodka idiotka (wychudzony patyk raczej odpada, nad czym boleję), mogłabym się obrazić. O gustach się nie dyskutuje (co jednak właśnie czynimy), ale już na pewno nie obraża! Mnie się Gwyneth podoba bardziej niż Bellucci i Zeta. Lubie chude blondyny a Gwyneth ma fantastyczną mimikę twarzy.

W Dunst ta płaska twarz jakoś mnie, mimo wszystko, razi.

Sabina

[sarenka]

sabi napisał(a):
Mnie się Gwyneth podoba bardziej niż Bellucci i Zeta. Lubie chude blondyny a Gwyneth ma fantastyczną mimikę twarzy.

Mi też. Zresztą Zeta przed operacjami przeróżnymi i zmianą wizarunku też wyglądała jak dziewczyna z sąsiedztwa .

Ale tak naprawdę.. To według mnie o żadnej z nich nie można powiedzieć "brzydka".

[sabi]

Nie mogłam się powstrzymać

Wybaczcie.

Pozdrawiam
Sabina

[svenja]

Gwyneth jest swietna aktorka, potrafi swietnie pokazywac emocje... ma piekne oczy... i nie pamietam, zeby grala kiedykolwiek slodka idiotke, choc przyznaje, ze nie wszystkie filmy z jej udzialem widzialam.
Czytalam z kolei wywiady i jedyne co moge stwierdzic to: inteligentna babka, ma sporo do powiedzenia, zadne ☠☠☠☠☠☠☠y.
I jeszcze jedno: ja bym ja raczej na deskach teatru widziala, to dla mnie aktorka bardziej teatralna.

mfg
svenja

[svenja]

bardzo ladna kobitka wiadomo, ze make up, ze profesjonalna sesja zdjeciowa, ale w filmach czesto widzialam ja bardziej "wymietoszona" i zawsze wygladala fajnie. Czasem tacy ludzie sie zdarzaja.
Chcialabym miec taki usmiech

mfg
svenja

[sabi]

Właśnie o to mi chodzi: uśmiech i "coś" bez względu na kolor włosów, ich długość i uczesanie, wymiętoszenie czy wielką galę.

Mało jest takich jak Gwyneth...

Ok, już pas. Mogłabym tak do jutra.

Pozdrawiam
Sabina

[MartaPiechota]

ostanio oglądałam 'Zakochany bez pamieci ' z panną Dunst.Odnosze wrażenie ,że ona zawsze gra bardzo zbliżone do siebie role... takie jakies nijakie .No i na amen podpadła mi,ze tak ciągnie za soba beznadziejnego Spedermana ochydztwo!! Jest jakaś taka nijaka.

[wersta]

moim zdaniem nie jest ladna - co najwyzej standardowa. ale ma bardzo sympatyczny usmiech, ktory jej to rekompensuje

[Kasiarzyna]

Mi się tam żadna z pań nie podoba... znaczy się nie są brzydkie ale ładnie też nie... Dla mnie piękną, kobiecą, i wogóle super jest Angelina Jolie... Naprawde super Wklejam zdjęcia bo ja tesh sie powstrzymac nie moge

[sabi]

Ojej...! Dla mnie Angelina jest do zaakceptowania wyłącznie w wersji nie-blond. Poza tym, owszem, na facetach pewnie robi wrazenie, ale jak ją widzę przychodzi mi do głowy jedno słowo: silikon.

Pozdrawiam
Sabina

[Rzabba]

Nie mogę stwierdzić, czy mi sie podoba, brzydka nie jest na pewno, ale ma "coś" w oczach.

[Kasiarzyna]

Czemu silicon?

[sabi]

Mogę się mylić co do biustu, choć zakładam że i tam go ma.
Co do ust, jestem przekonana.
I nie żałowała sobie

Sabina

[Kasiarzyna]

usta to ona ma akurat naturalne...