jak oswoić sie ze sperma?

[taila_s]

Eh mój problem może wydać się niektórym dość głupi (a to nie jest żadna prowokacja...) otóż nie mogę się 'przyswoić' do widoku (a nie wspominając już o dotyku czy braniu do ust;/) spermy... Eh z TŻ kochamy się już od jakiegoś 1,5 roku i zawsze po wszystkim gdy trzeba pozbyć się prezerwatywy to ja się odwracam a on się tym zajmuje(oczywiście to akurat uważam za normalne) ale potem musi od razu iść umyć ręce zanim nawet mnie przytuli... Miłość 'oralna' też uprawiamy ale zawsze jako tylko grę wstępna czy jako 'zabawę' bez orgazmu... Eh niestety mam też wstręt do własnej wydzieliny i nawet jak on mnie 'tam' całuje to musi minąć trochę czasu (albo musi sie czegoś napić) zanim się pocałujemy w usta... eh wiem że to jest chore ale nie potrafię jakoś tego zmienić... Mój TŻ nigdy nie nalegał aby czasami coś docinał jak właśnie później nie chciałam mu dać buzi że brzydzę się samej siebie... Ale dziś właśnie był 'przełom' i próbował mnie dotknąć po stosunku... Nakrzyczałam na niego jak szalona że w ogóle nie liczy się z moimi uczuciami to dopiero później zaczął mnie przepraszać, że przesadził, że nie powinien, że nigdy nie będzie... Wiem że go boli że tego nie toleruje dlatego tym bardziej zależy mi na zmianie podejścia ale jak? Już nie zależy mi żebym mogła ja dotykać tylko po prostu żebym mogła na nią patrzeć bez odruchów wymiotnych... ( bo i tak sie zdarzało;/) a mój kochany miał pewność że toleruje jego całego...

[pomidorowka1]

ops...no to masz kobieto problem.
Bo gdybys byla dziewica albo poczatkujaca to bym zrozumiala ale sypiasz z nim juz poltora roku

co Ty zrobisz jak kiedys bedziesz chciala miec dziecko i facet bedzie musial dojsc w Tobie?

Albo niech bedzie jak jest i sie nie zmuszaj albo staraj sie z tym oswoic wlasnie poprzez widok i dotyk- no bo jak inaczej?

[Anethka]

Napisane przez pomidorowka1

co Ty zrobisz jak kiedys bedziesz chciala miec dziecko i facet bedzie musial dojsc w Tobie?

Wydaje mi się, że to gdzie skończy, będzie dla niej bez różnicy. Wszak nie będzie widzieć tej spermy, prawda?

[taila_s]

Napisane przez pomidorowka1

ops...no to masz kobieto problem.
Bo gdybys byla dziewica albo poczatkujaca to bym zrozumiala ale sypiasz z nim juz poltora roku

co Ty zrobisz jak kiedys bedziesz chciala miec dziecko i facet bedzie musial dojsc w Tobie?

Albo niech bedzie jak jest i sie nie zmuszaj albo staraj sie z tym oswoic wlasnie poprzez widok i dotyk- no bo jak inaczej?

już mnie pytał nawet o to i ani jemu ani Tobie nie umiem w danym momencie odpowiedzieć...

Eh a patrzeć próbowałam ale od razu mdłości mam i się odwracam a dotyku nawet nie wyobrażam sobie... wiec nie wiem naprawdę się staram ale brak mi pomysłów dlatego postanowiłam napisać i zapytać...

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez Anethka

Wydaje mi się, że to gdzie skończy, będzie dla niej bez różnicy. Wszak nie będzie widzieć tej spermy, prawda?

właśnie nie bardzo bo nawet rozmawialiśmy na ten temat z moim TŻ i jeszcze tego sobie nie wyobrażam... bardzo bym chciała mieć kiedyś dzieci i wiem że będę musiała się przemóc ale teraz nie potrafię...

[pomidorowka1]

Napisane przez Anethka

Wydaje mi się, że to gdzie skończy, będzie dla niej bez różnicy. Wszak nie będzie widzieć tej spermy, prawda?

a jednak...
tak tez myslalam ze jak ma do tego taki wstret to bedzie jej robic roznice

[moooniaaaa]

Ile masz lat?

[agaafurm]

przecież Cie sperma nie ugryzie

[pomidorowka1]

Napisane przez agaafurm

przecież Cie sperma nie ugryzie

Gil z nosa tez nikogo nie ugryzie a jednak brzydzi

wybaczcie takie prostackie porownanie ale mysle ze w tym przypadku trafne

[agaafurm]

Napisane przez pomidorowka1

Gil z nosa tez nikogo nie ugryzie a jednak brzydzi

wybaczcie takie prostackie porownanie ale mysle ze w tym przypadku trafne

przeciez zartuje

[pomidorowka1]

Napisane przez agaafurm

przeciez zartuje

Pamietam jak mi kiedys dwie kolezanki (ktore juz uprawialy seks) powiedzialy ze one by nie podaly reki chlopakowi ktory sie onanizuje
to dopiero jest przesada...

a ja sobie tylko pomyslalam
a) to chyba nie podadza nikomu nawet tatusiowi
b) a mi kolezanki na dzień dobry buziaka dajecie

[Not For Everybody]

Droga Autorko
może spróbuj oswoić się z nią stopniowo. Potraktuj to np jako taką zabawę. Przecież możesz zamknąc oczy i stopniowo dotknąć ja np na brzuchu Twojego TŻ. Możliwości jest wiele - zależy to od pomysłowości. Nikt nie karze Ci tego robić od razu. Może jak pozbędziesz się takiego sposobu myślenia że sperma jest czymś niefajnym to będzie Ci lżej.
pozdrawiam i powodzenia życze

[taila_s]

Napisane przez moooniaaaa

Ile masz lat?

19 ale nie sadze żeby mój wiek miał coś tu do rzeczy...

Napisane przez Not For Everybody

Droga Autorko
może spróbuj oswoić się z nią stopniowo. Potraktuj to np jako taką zabawę. Przecież możesz zamknąc oczy i stopniowo dotknąć ja np na brzuchu Twojego TŻ. Możliwości jest wiele - zależy to od pomysłowości. Nikt nie karze Ci tego robić od razu. Może jak pozbędziesz się takiego sposobu myślenia że sperma jest czymś niefajnym to będzie Ci lżej.
pozdrawiam i powodzenia życze

eh próbowałam już sobie wmawiać że to nic strasznego... ale jak nie widzę to myślę że wszystko ok już będzie a jak dojdzie co do czego to powraca mój 'wstręt'...

[Anethka]

Nie wiem, co Ci poradzić. Jeśli chodziłoby o samo "oswojenie się" to powiedziałabym: zajrzyj na redtube , ale wydaje mi się, że tutaj może pomóc jedynie jakiś lekarz .

[tofaniutka]

a ja tam się tobie nie dziwię... ja nie uprawiam seksu oralnego w sensie ja jemu... <bo on mi to się zdarza> Tyle że mnie nie brzydzi to do takiego stopnia żeby wymiotować, ale zbiera mnie na wymioty jak pomyśle że mogłabym to wziąć do buzi... bleeeee.... mój chłopak zna moje podejście do tego i nigdy mnie nie namawiał...i cenię go między innymi że on to szanuje...

[moooniaaaa]

Napisane przez taila_s

19 ale nie sadze żeby mój wiek miał coś tu do rzeczy...

eh próbowałam już sobie wmawiać że to nic strasznego... ale jak nie widzę to myślę że wszystko ok już będzie a jak dojdzie co do czego to powraca mój 'wstręt'...

Ma bo być może po prostu nie dojrzałaś do seksu. I nie byłoby w tym nic dziwnego.

[Ilsa Lund]

może to jakaś fobia, mama kolegi boi się guzików a Ty spermy. Ludzie boją się różnych rzeczy, chociaż nic im z ich strony nie grozi. Możesz się zapisać na terapię tak jak osoby próbujące zwalczyć lęk przed pająkami albo zacząć sama się oswajać z tym najpierw oglądając jakieś filmy, w których widać spermę ale nie zalewającą biedną kobiecinę w twarz, później TŻ pokaże Ci ją na chusteczce a Ty będziesz mogła dotknąć i umyć rękę i pomału może poradzisz sobie z tym obrzydzeniem bo żyć z nim nie można, na pewno sprawiasz mu ból tą niechęcią do samego patrzenia na jego wydzielinę

no i możesz mieć jakieś złe wspomnienia. Bo 17,5 roku na rozpoczęcie współżycia to bardzo wcześnie, może tego nie chciałaś i teraz źle się czujesz widząc efekt jego przyjemności ?

[blackredmoon]

Myślę, że to może być kwestia wieku. Ja kiedyś też miałam taki wstręt. Zabawy z TŻem nie wchodziły w grę z mojej strony, nie wyobrażałam sobie jak można "to" wziąć do buzi, czy chociażby dotknąć. Partner mi dużo pomógł, bo stopniowo mnie "oswoił" ze wszystkim Jak już doprowadzałam go ustnie do orgazmu, to pojawiał się problem ze spermą właśnie. Od razu odsuwałam głowę i nie patrzyłam Z czasem mi chyba przeszło, raz wypiłam trochę wina na odwagę W rezultacie doszło do tego, że nie mam nic przeciwko takim czynnościom, co więcej, lubię je
teraz jak na to patrzę, uważam, że musiałam do tego po prostu dojrzeć..

[Pacyfkaa]

może kiedyś się przełamiesz... + masz fajnego,wyrozumiałego TŻ

[loottie]

no i po co na chłopa sie drzesz? lepiej idź do psychologa

[black memory]

może jej podamy przepis na jakis smakołyk o podobnej konsystencji i tak sobie będzie najpierw ogladac, potem paluszkiem, a potem...tylko nic mi do głowy nie przychodzi

[aktaga13]

Napisane przez pomidorowka1

Gil z nosa tez nikogo nie ugryzie a jednak brzydzi

wybaczcie takie prostackie porownanie ale mysle ze w tym przypadku trafne

gile z nosa wlasnego dziecka tez obrzydliwe? no a jednak z miłością wycieramy te małe nochale

Napisane przez pomidorowka1

Pamietam jak mi kiedys dwie kolezanki (ktore juz uprawialy seks) powiedzialy ze one by nie podaly reki chlopakowi ktory sie onanizuje
to dopiero jest przesada...

a ja sobie tylko pomyslalam
a) to chyba nie podadza nikomu nawet tatusiowi
b) a mi kolezanki na dzień dobry buziaka dajecie

mi kiedyś koleżanka powiedziała że nigdy nie przywitałaby się buziakiem z dziewczyną, która uprawia seks oralny zrobiło mi sie dziwnie, bo juz mialam to za soba

wydaje mi sie, ze to jednak wiek... moze nie tyle wiek, co niedojrzalosc do seksu.

[taila_s]

Napisane przez Ilsa Lund

może to jakaś fobia, mama kolegi boi się guzików a Ty spermy. Ludzie boją się różnych rzeczy, chociaż nic im z ich strony nie grozi. Możesz się zapisać na terapię tak jak osoby próbujące zwalczyć lęk przed pająkami albo zacząć sama się oswajać z tym najpierw oglądając jakieś filmy, w których widać spermę ale nie zalewającą biedną kobiecinę w twarz, później TŻ pokaże Ci ją na chusteczce a Ty będziesz mogła dotknąć i umyć rękę i pomału może poradzisz sobie z tym obrzydzeniem bo żyć z nim nie można, na pewno sprawiasz mu ból tą niechęcią do samego patrzenia na jego wydzielinę

no i możesz mieć jakieś złe wspomnienia. Bo 17,5 roku na rozpoczęcie współżycia to bardzo wcześnie, może tego nie chciałaś i teraz źle się czujesz widząc efekt jego przyjemności ?

to akurat nie wchodzi na pewno w rachubę... mimo młodego wieku można powiedzieć że nasz związek był dojrzały... tzn. zero presji z jego strony, do niczego sie nie zmuszałam...

Napisane przez black memory

może jej podamy przepis na jakis smakołyk o podobnej konsystencji i tak sobie będzie najpierw ogladac, potem paluszkiem, a potem...tylko nic mi do głowy nie przychodzi

o chętnie posłucham:P


a co do wina to też już próbowałam... to tyle że mogłam spokojnie patrzeć ale nic poza tym...

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Napisane przez aktaga13

wydaje mi sie, ze to jednak wiek... moze nie tyle wiek, co niedojrzalosc do seksu.

eh mi się wydaje jednak że nie... bo akurat temat seksu nie jest u nas żadnym tematem tabu czy w ogóle realizacja ale w sumie to nawet bym chciała żebym była jeszcze nie dojrzała i samo to przyszło z czasem...

[Jeanne90]

Napisane przez Anethka

Wydaje mi się, że to gdzie skończy, będzie dla niej bez różnicy. Wszak nie będzie widzieć tej spermy, prawda?

No chyba że po stosunku, jak facet w niej skończy, to dziewczyna rozłoży nogi, zamknie oczy i poprosi swojego TŻ, żeby wytarł wszystko, co będzie wypływać z pochwy (bo przecież sperma wypływa). A potem, przez pewien czas po stosunku, będzie podcierać się tonami papieru toaletowego w taki sposób, żeby za nic nie dotknąć i nie zobaczyć spermy.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Napisane przez aktaga13

mi kiedyś koleżanka powiedziała że nigdy nie przywitałaby się buziakiem z dziewczyną, która uprawia seks oralny zrobiło mi sie dziwnie, bo juz mialam to za soba

wydaje mi sie, ze to jednak wiek... moze nie tyle wiek, co niedojrzalosc do seksu.

Miałam to samo Koleżanki mówiły, że obrzydza je seks oralny i nigdy nie dadzą buziaka dziewczynie, która to robi... Musiałam się tylko głupio uśmiechnąć i nie odezwać ani słowem, bo dla mnie seks oralny to "chleb powszedni"

Mam podobne odczucia.

[Wyrak]

Napisane przez taila_s

Eh mój problem może wydać się niektórym dość głupi (a to nie jest żadna prowokacja...) otóż nie mogę się 'przyswoić' do widoku (a nie wspominając już o dotyku czy braniu do ust;/) spermy... Eh z TŻ kochamy się już od jakiegoś 1,5 roku i zawsze po wszystkim gdy trzeba pozbyć się prezerwatywy to ja się odwracam a on się tym zajmuje(oczywiście to akurat uważam za normalne) ale potem musi od razu iść umyć ręce zanim nawet mnie przytuli... Miłość 'oralna' też uprawiamy ale zawsze jako tylko grę wstępna czy jako 'zabawę' bez orgazmu... Eh niestety mam też wstręt do własnej wydzieliny i nawet jak on mnie 'tam' całuje to musi minąć trochę czasu (albo musi sie czegoś napić) zanim się pocałujemy w usta... eh wiem że to jest chore ale nie potrafię jakoś tego zmienić... Mój TŻ nigdy nie nalegał aby czasami coś docinał jak właśnie później nie chciałam mu dać buzi że brzydzę się samej siebie... Ale dziś właśnie był 'przełom' i próbował mnie dotknąć po stosunku... Nakrzyczałam na niego jak szalona że w ogóle nie liczy się z moimi uczuciami to dopiero później zaczął mnie przepraszać, że przesadził, że nie powinien, że nigdy nie będzie... Wiem że go boli że tego nie toleruje dlatego tym bardziej zależy mi na zmianie podejścia ale jak? Już nie zależy mi żebym mogła ja dotykać tylko po prostu żebym mogła na nią patrzeć bez odruchów wymiotnych... ( bo i tak sie zdarzało;/) a mój kochany miał pewność że toleruje jego całego...

Ty sie za to z jego uczuciami liczyc

[Lakhi]

Nie przeczytałam wszystkich odpowiedzi, więc sorka jak się powtórzę. Ja na Twoim miejscu najpierw spróbowała samą siebie przekonać, że sperma to nic strasznego. Np. na początek pooglądałabym trochę filmów porno (choćby na RedTube). Potem jak już oswoiłabym się z tym widokiem na ekranie, to spróbowałabym na to trochę popatrzeć na brzuchu chłopaka. A jak już nie będzie Ci się robić niedobrze, to możesz spróbować dotknąć. Potem pozwolić mu wytrysnąć na jakieś miejsce na Twoim ciele (ale nie ża zaraz na Twarz czy coś , na brzuch czy udo, nie wiem). A jeśli chodzi o Twoją wydzielinę... No przecież podczas mycia się tam dotykasz, nieprawdaż? ; )
A jeśli to nie pomoże, zatrzymasz się na którymś etapie, no to ja bym Ci radziła udać się do jakiegoś psychologa, to żaden wstyd...

[aktaga13]

Napisane przez taila_s

eh mi się wydaje jednak że nie... bo akurat temat seksu nie jest u nas żadnym tematem tabu czy w ogóle realizacja ale w sumie to nawet bym chciała żebym była jeszcze nie dojrzała i samo to przyszło z czasem...

przyjdzie.. a jeśli nie, to polecam psychologa mimo wszystko.

każda z nas miała w życiu etap, że czuła jakąś odrazę do męskich genitaliów. chłopcy mieli w swoim życiu etapy, ze "nie bawili się z dziewczynami" to normalne dla mnie dojrzałość do seksu, to nie tylko oswojenie się z nagością i gotowość do penetracji. to także akceptacja partnera w całości. z potem, wydzielinami i dziwnymi sytuacjami, które się przecież podczas stosunku zdarzają. ale oczywiście mozesz mieć inne zdanie. tylko czego w takim razie oczekujesz od nas?

Napisane przez Wyrak

Ty sie za to z jego uczuciami liczyc

też o tym pomyślałam.. nie raz spotykałam się z opiniami, że mężczyźni osobiście odbierają uwagi na temat spermy. smaku, zapachu itp. niektorym z moich znajomych jest przykro, ze nie mogą ze swoja partnerka odbyc pelnego stosunku oralnego. nie wiem jak by zareagowali na wiesc, ze partnerka nawet nie moze spojrzec na nasienie

[Jeanne90]

Napisane przez aktaga13

przyjdzie.. a jeśli nie, to polecam psychologa mimo wszystko.

każda z nas miała w życiu etap, że czuła jakąś odrazę do męskich genitaliów. chłopcy mieli w swoim życiu etapy, ze "nie bawili się z dziewczynami" to normalne dla mnie dojrzałość do seksu, to nie tylko oswojenie się z nagością i gotowość do penetracji. to także akceptacja partnera w całości. z potem, wydzielinami i dziwnymi sytuacjami, które się przecież podczas stosunku zdarzają. ale oczywiście mozesz mieć inne zdanie. tylko czego w takim razie oczekujesz od nas?

Dokładnie

Ludziom często mylnie wydaje się, że są gotowi do seksu, bo skoro go uprawiają, to są gotowi, czyż nie? Ale gdzie jest ta "gotowość", gdy trzeba z partnerem porozmawiać na ten temat? I pojawiają się wątki na Wizażu "Mam 17 lat, uprawiam seks z chłopakiem od pół roku, jestem na to gotowa. Nie lubię, kiedy on gryzie moje sutki, co zrobić? Nie umiem mu tego powiedzieć, bo się wstydzę."
Moim zdaniem, Tailo, w Twoim przypadku jest podobnie. To obrzydzenie do własnej wydzieliny i do spermy chłopaka wskazuje, że nie jesteś gotowa na seks, nie akceptujesz siebie i swojego partnera w 100%. To obrzydzenie sprawia, że pojawia się między Wami bariera, a takich barier w seksie z miłości nie powinno być.

[mariea]

-

[maslixa]

A ja ją rozumiem - może też nie dojrzałam do seksu? choć mam prawie trzydziestkę, też nie radzę sobie ze spermą; jej widok zniosę, ale nie cierpię tego okropnego zapachu który sie ze mnie wydziela gdy TŻ skończy we mnie; nie lubię jej dotykać i zużywam dużo chusteczek żeby się z niej po seksie "wyczyścić"; jemu bardzo zależy żeby zrobić to do końca oralnie - ale ja jestem pewna że zwymiotuję! Jedyne co mi do głowy przychodzi - to że to nie ten facet, i że przełamię sie gdy będę pewna że partnera kocham... choć wiele kobiet potrafi to robić i wręcz nazywają się "smakoszami" (przynajmniej tak twierdzi obecny mój TŻ - pewnie żeby mnie przekonać); powinnam się zmuszać?

[moooniaaaa]

Napisane przez maslixa

A ja ją rozumiem - może też nie dojrzałam do seksu? choć mam prawie trzydziestkę, też nie radzę sobie ze spermą; jej widok zniosę, ale nie cierpię tego okropnego zapachu który sie ze mnie wydziela gdy TŻ skończy we mnie; nie lubię jej dotykać i zużywam dużo chusteczek żeby się z niej po seksie "wyczyścić"; jemu bardzo zależy żeby zrobić to do końca oralnie - ale ja jestem pewna że zwymiotuję! Jedyne co mi do głowy przychodzi - to że to nie ten facet, i że przełamię sie gdy będę pewna że partnera kocham... choć wiele kobiet potrafi to robić i wręcz nazywają się "smakoszami" (przynajmniej tak twierdzi obecny mój TŻ - pewnie żeby mnie przekonać); powinnam się zmuszać?

Ale przecież sperma nie ma mocnego smaku czy zapachu. Może Twój tż pali, je ostre potrawy i stąd ten zapach?