Grupa wsparcia- wracamy do naturalnych włosków.Wätek zbiorczy

[kellunia1984]

No ja regularnie co dwa miesiace staram się nie malować i nie udaje się (( mam słabą wolę...

[Costynuuna]

ja już nie moge z tymi moimi włosami
mam już z 5cm odrostu , ale co z tego jak farbowane sa rudo-zółte ;|
wyglądają ochydnie fu;/ przecież nie bede chodzić z tymi włosami aż mi całkiem naturalki odrosna
i tak sobie pomyślałam że pomaluje je u fryzjera, ale chciałabym żeby nie malowała mi tych odrostów , tylko to co mam rude ..
nie wiem tylko czy to dobry pomysł?
da sie pomalowac tak aby nie tknąc odrostów?

[betty3423]

Napisane przez Costynuuna

ja już nie moge z tymi moimi włosami
mam już z 5cm odrostu , ale co z tego jak farbowane sa rudo-zółte ;|
wyglądają ochydnie fu;/ przecież nie bede chodzić z tymi włosami aż mi całkiem naturalki odrosna
i tak sobie pomyślałam że pomaluje je u fryzjera, ale chciałabym żeby nie malowała mi tych odrostów , tylko to co mam rude ..
nie wiem tylko czy to dobry pomysł?
da sie pomalowac tak aby nie tknąc odrostów?

Mam identycznie...5 cm odrostów i reszta włosy w kolorze rudego/złotego blondu. Jednak nie zamierzam farbować, no chyba , że naprawdę już podpadnę na duchu jak spojrzę w lustro Jakiś czas temu gdy byłam podciąć włosy spytałam moją fryzjerkę czy gdy będę już miała dłuższe odrosty dałaby radę zafarbować włosy omijając moje naturalne i dostosowując kolor reszty właśnie do nich. Jakoś nie była chętna i powiedziała , że raczej można by całość pofarbować w kolorze tych naturalnych , albo zrobić pasemka Nie ma mowy...miałabym zmarnować mój wysiłek w zapuszczaniu włosów? Więc zrezygnowałam z tego pomysłu. Nie wiem czy to tylko moja fryzjerka była niechętna, nie pytałam w innych salonach. Jeśli Ci się uda znaleźć fryzjera, który podejmie się tego(bo zdaję sobie sprawę , że to raczej żmudna robota) to od razu zdaj relację

[kurczak31]

A ja dziś byłam u fryzjera na podcięcie końcówek. I okazało się, że nie mam tak bardzo zniszczonych włosów jak przypuszczałam. Chociaż fryzjerka nie pochwaliła moich eksperymentów z henną. Teraz sama wiem, że henna jest dobra jak jest świeżo nałożona, a później... Szkoda gadać. Najważniejsze, że poprawiłam sobie humor
Dziewczyny - nie ulegajcie pokusom farbowania! Na początku jest ładnie, a później - to już najlepiej wiemy.

[90anioleczek90]

hej dziewczyny ja własnie postanowiłam ze wracam do nayuralnego czyli do ciemnego blondu z "zoltego" gdyz juz tak mi spłowiał ze to co mam na tej głowie to jest jakas masakra i nic wiecej, odrosty tez mam juz spore i zapewne okropnie to wyglada ale co zrobic? jak zapytałam kiedys swojej fryzjerki czy by mi farbneła na taki jak mam naturalny to tez taka nie chetna była i dałam se spokoj, zrobiłam mi tylko pasemka ale co z tego kiedy mam juz te odrosty i nie wiem co robc zeby nie wygladac jak jakas wiedzma? co o tym myslicie?

[kurczak31]

Jeśli chodzi o walkę z czymkolwiek żółtym na głowie to polecam szampon z Joanny do włosów blond. Ja walczę z pozostałościami henny i po kilku dniach używania minimalnie znikają te najgorsze żółcie i pomarańcze. Może pomogłyby też płukanki niwelujące żółty odcień. Zawsze można też położyć szamponetkę. Zejdzie po kilku dniach, ale powinna złagodzić rudawy refleks (oczywiście nie szamponetka z Palette, bo z tego co wiem ta wżera się we włosy na długo). Chociaż szamponetka to też farbowanie :P A odrosty... cóż. Na to chyba nie ma rady, wykluczając farbowanie oczywiście

[moniqa16]

a kto wie jak najlepiej zejść z czarnego na naturalny "mysi" ten najbardziej popularny w Polsce? któraś tak zrobiła? bardzo są włosy zniszczone..?

[Giga10]

A ja zamówiłam sobie Nisim, więc z pewnością w ciągu co najmniej najbliższego miesiąca nie zafarbuję

[Dori1981]

Wczoraj swoje mysie ciemno blond odrosty potraktowałam henną z Venity słoneczny blond i fajnie rozświetliły się,ale nakladałam sama i trochę niedokładnie,ale w tygodniu zrobię jeszcze raz

[Makrela w kapeluszu]

u mnie pełen sukces
tydzień temu byłam u fryzjera, podcięłam, pocieniowałam, plus mega grzywa, pozbyłam sie w ten sposób farbowanych kłaków, może na samych końcóweczkach- z 1cm lekko rozjaśnione. Mam juz tylko swój mysipolskiblond i wygląda super! Poza tym włosy same z siebie się błyszczą- są zdrowsze, lepiej sie układają, wystarczy dwa ruchy prostownica i juz są gładziutkie. A kilka osób myslało, że zafarbowałam sobie włosy na ciemniejszy (bo dawno mnie nie widzieli i kojarzyli z blondem)
Dziewczyny, polecam, trzymam kciuki za wytrwanie

[kurczak31]

Napisane przez Makrela w kapeluszu

u mnie pełen sukces
tydzień temu byłam u fryzjera, podcięłam, pocieniowałam, plus mega grzywa, pozbyłam sie w ten sposób farbowanych kłaków, może na samych końcóweczkach- z 1cm lekko rozjaśnione. Mam juz tylko swój mysipolskiblond i wygląda super! Poza tym włosy same z siebie się błyszczą- są zdrowsze, lepiej sie układają, wystarczy dwa ruchy prostownica i juz są gładziutkie. A kilka osób myslało, że zafarbowałam sobie włosy na ciemniejszy (bo dawno mnie nie widzieli i kojarzyli z blondem)
Dziewczyny, polecam, trzymam kciuki za wytrwanie

A może wrzucisz zdjęcie swojej fryzurki? Zaintrygowała mnie ta grzywa
Jej, tak bardzo chciałabym już mieć moje włoski... Codziennie coraz bardziej wkurza mnie ta rudość. Myślę nawet czy nie położyć jakiegoś blondu zbliżonego do mojego, żeby nie patrzeć na ten rudy. Eh to farbowanie. Jak się zacznie to nie można przestać, a włosy tak woooolno rosną

[90anioleczek90]

Makrela w kapeluszu- no ja tez jestem ciekawa tej grzywy

[kiiiciiia]

Napisane przez Costynuuna

ja już nie moge z tymi moimi włosami
mam już z 5cm odrostu , ale co z tego jak farbowane sa rudo-zółte ;|
wyglądają ochydnie fu;/ przecież nie bede chodzić z tymi włosami aż mi całkiem naturalki odrosna
i tak sobie pomyślałam że pomaluje je u fryzjera, ale chciałabym żeby nie malowała mi tych odrostów , tylko to co mam rude ..
nie wiem tylko czy to dobry pomysł?
da sie pomalowac tak aby nie tknąc odrostów?

tez takie mam. I zyje Idalej nie farbuje
Juz jakos rok bedzie

[janina1984]

ja już z tymi włosami nie mogę, ludzie mnie postrzegają jako zaniedbaną osobę, która nie zwraca uwagi na wygląd, a do tego jeszcze w ogóle źle sie ostatnio czuję i sprawiam wrażenie takiej osoby.

[Jackie_S]

Nie przejmuj się Pomyśl sobie,co będzie,jak już będziesz miała swój naturalny kolorek. Jestem w podobnej sytuacji. Wiem,że nie najlepiej wyglądam ze swoimi odrostami,ale jestem pewna,że warto się trochę przemęczyć. Także nie poddawaj się

[kasa_andru]

Ja już równiez powróciłam do swoich włosków. Co prawda - mam ciemno miodowy bląd a farbowałam na rudo -złoty więc odrostów nie było strasznie widac. Trzymajcie się dziewczyny. Włosy są super błyszczące - jescze teraz tylko zapuszczę i będzi git - ale to długa droga przede mną. Ehhh

[bravvurka]

Napisane przez janina1984

ja już z tymi włosami nie mogę, ludzie mnie postrzegają jako zaniedbaną osobę, która nie zwraca uwagi na wygląd, a do tego jeszcze w ogóle źle sie ostatnio czuję i sprawiam wrażenie takiej osoby.

Uśmiechaj się Nie szata zdobi człowieka

Jak już wcześniej pisałam ja schodzę z czarnego. Mam w planach podciąć sobie włosy. Nie wiem jeszcze kiedy. Nie farbuje od połowy lipca 2008. Widzę swój naturalny kolor i już chce mieć całe całe w takim kolorze. Dodatkowo łykam Vitapil. Teraz zaczęłam drugie opakowanie.

[janina1984]

bravvurka- ja właśnie schodzę z czarnego do szarego blondu

[Giga10]

to tak jak ja i wcale nie podoba mi się ten mój naturalny kolor. Niedawno Truskawkowawiosna bodajże pisala, że do tego trzeba mieć trochę cierpliwości bo inaczej wygląda kolor naturalnych włosów kiedy są odrostami i mieszają się z tymi starymi, wypłowiałymi po farbach, a inaczej kiedy są już naturalne na całej długości. Mi brakuje takiej głebi - może więc na wiosnę skuszę się na szamponetkę

[izulecka]

Ja również już od długiego czasu próbuję wrócić do mojego naturalnego koloru włosów. Farbowałam włosy od 15 roku życia, teraz mi idzie 22 rok.. Więc myślę, że 6 lat na farbowanie wystarczy jak narazie. Jak miałam 15 lat nie podobał mi się mój naturalny kolor. Był to to taki ciemny blond, z rudawymi przebłyskami. Wiadomo nastolatki mają różne pomysły, zaczęłam się farbować na burgund. Potem z kolei w liceum farbowałam się na bardzo bardzo ciemny brąz, był to prawie czarny. Ładnie mi w nim było, ale farbowanie żeby nie widać było odrostów było męczące. A było bardzo widać, bo różnica między naturalnym a ciemnym brązem była kolosalna Potem moim pomysłem były blond pasemka, domowym sposobem.. skończyło się na tym, że popaliłam sobie włosy. Potem chodziłam już do fryzjerki robić balejaż. Stopniowo robiłam coraz jaśniejsze pasemka, żeby były bliskie mojemu naturalnego koloru.
Obecnie nie farbuję włosów już od 13 miesięcy. Mam jakieś 10cm odrosty gdzieniegdzie można dojrzeć blond pasemka, które miałam rok temu robione. Ale generalnie całość nie wygląda źle. Naturalne włosy razem z farbowanymi końcówkami mieszają się. Włosy moje są strasznie zniszczone. Po 2 dniach od umycia są niemiłe w dotyku pomimo stosowania odżywek. Staram się myć 2 razy na tydzień, ale moje włosy bardzo nie lubią się moczyć

Dziewczyny powodzenia Wam życzę. Cieszmy się z tego co dała nam Matka Natura. Nasze włosy są piękne, gdy są naturalne

[imgitiveu]

Ja mam pofarbowane na czarno i strasznie ciezko mi jest sie pozbyc tego koloru. Szampon rumiankowy rozjasnia kolor i zoltko jajka tez podobno sciaga- oczywiscie nie za jednym razem,tylko w jakims stopniu

[pannaperfidna]

Ja również chcę wrócić do naturalnego koloru włosów. Wczoraj zafarbowałam włosy ultrarozjaśniaczem palette aby uzyskać kolor platynowy (farbę nałożyłam na blondo- rude włosy) i wyszedł mi platynowy z rudawymi odcieniami. jednym słowem jest OKROPNY!!;( i na dodatek warstwę włosów od spodu mam ciemno brązową. Moje naturalne włosy to mysi blond. Czy ktoś z was wie jaką farbę musiałabym nałożyć żeby odrastające włosy pokrywały się z tym zafarbowanym? :( Błagam o pomoc bo zamierzam przefarbować włosy jak najszybciej a nie wiem na jaki kolor;(

[Ginger24]

Dori1983 napisz prosze jak wyszedł ci ten kolor na włosach czy nie jest żółty? może jakieś zdjątko?
ja również się inspirnełam tym watkiem i chce wrócić do naturalnego koloru włosów, mam już około 4 cm nie farbije od początku listopada!! włosy malowałam na popielate blondy od prawie 9 lat i zawsze miałam odcień żółty niestety regeneracja włosów nie przynosi u mnie efektów bo z natury są sianowate i cienkie, naczytałam się na wizażu wielu wątków o włosach zniszczonych sposobach ich regenracji, klubie PP itp. ale poprawa u mnie jest na tyle nie znaczna ze koncowki wciaz sa przesuszone i pierzaste; ostatecznie postanowiłam zrezygnować z farbowania. Ale ten wygląd... no koszmar.... odrosty w kolorze ciemnego blondu przy przetłuszczających się włosach w takiej długości są strasznie nieestetyczne.
Jak radzicie jest sens pomalować je venitą nr1 (słoneczny blond) żeby trochę zniwelować tą różnicę? boje sie ze wyjda żółte to by była masakra...

[Dori1981]

Ginger24 wiec tak ja właśnie robiłam tym kolorem o którym piszesz.
Włosy mam naturalne takie dziwne bo z przodu są takie dosyć jasne a tył jest ciemny blond.No i ta venita nadała fajny ciepły odcień włosom tym z przodu i z tyłu ,ale odrosty są widoczne

Już postanowiłam ,że w przyszłą niedziele farbuje włosy w szafce czeka ciemny blond z garniera 100% color bo z Castinga farbowałam w sierpniu ładny odcień ale za ciepły ,fakt nie wypukiwał sie na rudo. Czeka mnie rozmowa o pracę i muszę jakoś wyglądać a nie jak zaniedbana mamuśka ( odrosty są wstrętna )

[kellunia1984]

Napisane przez Dori1981

Ginger24 wiec tak ja właśnie robiłam tym kolorem o którym piszesz.
Włosy mam naturalne takie dziwne bo z przodu są takie dosyć jasne a tył jest ciemny blond.No i ta venita nadała fajny ciepły odcień włosom tym z przodu i z tyłu ,ale odrosty są widoczne

Już postanowiłam ,że w przyszłą niedziele farbuje włosy w szafce czeka ciemny blond z garniera 100% color bo z Castinga farbowałam w sierpniu ładny odcień ale za ciepły ,fakt nie wypukiwał sie na rudo. Czeka mnie rozmowa o pracę i muszę jakoś wyglądać a nie jak zaniedbana mamuśka ( odrosty są wstrętna )

Wracamy do naturalnych włosów, a tu Panie farbują. ładnie to tak? Ja nawet nie próbuje, bo mi wstrętnie w moim mysim kolorze. Z przodu mam jaśniejsze, z tyłu ciemny blond...

[Dori1981]

Napisane przez kellunia1984

Wracamy do naturalnych włosów, a tu Panie farbują. ładnie to tak? Ja nawet nie próbuje, bo mi wstrętnie w moim mysim kolorze. Z przodu mam jaśniejsze, z tyłu ciemny blond...

Nie ładnie ,ale wyglądać jakoś trzeba
Więc bardzo im nie zaszkodze jak teraz je zafarbuje a przerwy między farbowaniami będą jak najdłuższe ,chyba że tym razem trafie w kolor i nie będzie już farbowanie potrzebne

[Finlora]

Moje piórka

[Ginger24]

Dori1981 daj znac koniecznie jak wyjdzie ci ten ciemny blond ja sama zastanawiam czy nie pofarbowac moich żółtych kłaków sama bym tak zrobiła tylko boje sie ze mi juz wszykie włosy wypadną
tak a propo byłam w sieci salonów Lovelylook i tam pani powiedziała ze na ciemny blond mi nie opfarbuje bo wyjdzie zielony tylko od razu na brąz bo i tak sie wypłucze
sęk w tym że ja jestem bladzioch z piegami i nie mam pojęcia jakbym sie czuła w bronzie

[niutka1]

Dziewczyny, sorki, ale tu jest wątek o NIE FARBOWANIU,

jeśli chcecie sobie pogadać o farbowaniu to jest mnóstwo innych wątków...

tutaj mamy sie wspierać w decyzji, żeby never never farbowania



nie farbuję od listopada, trzymam się

[Giga10]

zgadzam się - to nie ten wątek
Nie farbuję od 28 sierpnia. Wychodzi mi książkowo - przyrost 1 cm miesięcznie ale wciąż się trzymam . Moje włosy są baaardzo błyszczące i gładziutkie - do momentu, kiedy mój palec najedzie na te farbowane