Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz.24

[summerisgone]

Napisane przez Friese

[SIZE="3"][B]
kolokwium - zalezy od kierunku studiow.
kolokwium to ,,kartkowka" z np 3 ostatnich zajec.

ja studiuje zaocznie - materialu z reguly jest tyle ze wystarczy na egzamin
nie trzeba latac po bibliotekach, ja jestem na kierunku menedzerskim na SGH i spojkojnie, wykladowcy wiedza ze pracuje sie na zaocznych, wiec tez nie daja nie wiadomo jakich schodow.
ale u mnie na do tej pory jakies 35 egzaminów: 2 tylko były takie same jak u dziennych wiec trzeba bylo pojsc po wiedzę poza to co dostalismy na wykladach

U mnie kolokwium najczęściej zalicza całe ćwiczenia z przedmiotu a taką kartkówką jest wejściówka.

[Friese]

MalinowaMamba mogę zapytać dlaczego wybrałaś historię?
Myślałaś o studiach pod kątem pracy czy bardziej zainteresowań?

pytam bo chciałabym ostrzec wszystkich ktorzy wybieraja takie kierunki, jak np ja na licencjacie, czyli socjologia, i efekt: ten kierunek nie powinien przyjmowac tylu ludzi, skonczylam studia i wyslalam 400 CV i zadnej odpowiedzi. nie mialam umiejetnosci, nie mialam prestizowej uczelni.

Znajomi po polibudzie, po sgh: maja wiecej ofert.

nie wtracam sie - chcialabym tylko z calego szczerego serca doradzic troszke i ostrzec, bo czlowiek w wieku 19 lat nie mysli o tym ze te studia maja przyniesc kiedys fajne pieniadze

[Beczka Soli]

Napisane przez Friese

Usunięcie ósemki zatrzymanej w kości:

Miałam dokładnie tydzień temu długotowaną, rozcinaną na pół i wyjętą ósemkę, trwało to max 45 min przy 6 zastrzykach znieczulających.
Dziś mi zdjęto szwy, lekarz mówi że to jak ze złamaną ręką - w kości mam teraz dziurę i ona musi się wypełnić kością to trwa 4-6 tygodni, zależy.
Boli mnie szczeka cała po stronie usunięcia, i głowa pęka. Lekarz mówi że to normalne.

Długo miałyście takie objawy?
Ból zębów obok, i całej szczęki po stronie usunięcia zęba?

Mogę jakość przyspieszyć gojenie się / wypełnianie się tego dołu kością?
jakieś witaminy za to szczególnie odpowiadają?

Co prawda nie miałam dłutowanej ósemki, ale lekarz napocił się przy jej wyrywaniu - nie obyło się bez rozcinania dziąsła i szwach. Przy moim rwaniu uprzedzał, że po zejściu znieczulenia, i jeszcze kilka dni po, może boleć mnie okolica po ekstrakcji, a nawet ucho (ząb na górze). Bolało chyba 4 dni, więc w Twoim przypadku, to jak najbardziej możliwe.
Lekarz kazał unikać nabiału (ale to ze 3 dni po).
A budowa kości? Za kości odpowiada witamina D, za gojenie ran C i E.

Sama wybieram się na rwanie kolejnej ósemki. Przebieram nóżkami z radości....

[Lavi92]

Napisane przez Friese

Usunięcie ósemki zatrzymanej w kości:

Miałam dokładnie tydzień temu długotowaną, rozcinaną na pół i wyjętą ósemkę, trwało to max 45 min przy 6 zastrzykach znieczulających.
Dziś mi zdjęto szwy, lekarz mówi że to jak ze złamaną ręką - w kości mam teraz dziurę i ona musi się wypełnić kością to trwa 4-6 tygodni, zależy.
Boli mnie szczeka cała po stronie usunięcia, i głowa pęka. Lekarz mówi że to normalne.

Długo miałyście takie objawy?
Ból zębów obok, i całej szczęki po stronie usunięcia zęba?

Mogę jakość przyspieszyć gojenie się / wypełnianie się tego dołu kością?
jakieś witaminy za to szczególnie odpowiadają?

Miałam dokładnie taki sam zabieg i goiło się ( kwestia bólu, pęknięcia szwów, zejścia opuchlizny itp.) ok. 1,5 - 2 tygodni. Kwestia mocno indywidualna. Mnie często głowa "od zębów" boli.
A ile się ubytek w kości zapełniał tego już nie jesteśmy w stanie sprawdzić

[ola_gie]

Napisane przez Varga

Postanowiłam przedłużyć paznokcie, nieznacznie, przed opuszek, przezroczystym żelem, by móc paznokcie po prostu pomalować. Jaki lakier z takich neutralnych, ale lekko kryjących polecicie? Najlepiej z Essie

Czy juz przedluzylas czy dopiero zamierzasz? Tez sie przymierzam, bo niestety juz od roku bezskutecznie walcze z obgryzaniem i wyglada na to, ze przedluzenie to jedyne wyjscie 5 lat temu mialam identyczny problem i zrobilam sobie paznokcie akrylowe, a nastepnie zelowe - nosilam je dosc krotkie, malowane na neutralne beze, ale i tak bylo widac, ze sa sztuczne. Szukam czegos, co da maksymalnie naturalny efekt , a musze przedluzyc krociutkie, nierowne paznokcie i nosic je pewnie ok. 3 m-ce dopoki naturalne mi nie odrosna (poprzednim razem sie sprawdzilo ). Czy znacie jakies konkretne techniki, ktore mialyby tutaj zastosowanie? Moze od tamtego czasu wymyslono jakies sprytne rozwiazanie, ktore da mi ladnie wygladajace paznokcie, a nie rzucajace sie w oczy tipsiory?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[szprotka_]

Napisane przez Friese

Usunięcie ósemki zatrzymanej w kości:

Miałam dokładnie tydzień temu długotowaną, rozcinaną na pół i wyjętą ósemkę, trwało to max 45 min przy 6 zastrzykach znieczulających.
Dziś mi zdjęto szwy, lekarz mówi że to jak ze złamaną ręką - w kości mam teraz dziurę i ona musi się wypełnić kością to trwa 4-6 tygodni, zależy.
Boli mnie szczeka cała po stronie usunięcia, i głowa pęka. Lekarz mówi że to normalne.

Długo miałyście takie objawy?
Ból zębów obok, i całej szczęki po stronie usunięcia zęba?

Mogę jakość przyspieszyć gojenie się / wypełnianie się tego dołu kością?
jakieś witaminy za to szczególnie odpowiadają?

miałam dokładnie to samo. po zdjęciu szwów żyłam na ibupromie przez jeszcze jakiś tydzień. ból od zęba przy pochylaniu, zimnie i niektórych czynnościach trzymał mnie jeszcze z miesiąc. ale tak do pół roku coś mi się jeszcze w tym zębie "przypominało" (może nie był to ból, ale dyskomfort był).

mi dobrze robił płukanka eludril. trochę uśmierzało ból i się szybciej goiło.

[chwast]

A ile taka ósemka może rosnąć?
Bo mnie się wyżyna tzn nie wystaje, po prostu dziąsło jest inne w tym miejscu - ale nawet nie wiem od kiedy, nic nie czuję i w ogóle... jest możliwość, że np przez rok czy 2 lata tak będzie?

[szprotka_]

Napisane przez chwast

A ile taka ósemka może rosnąć?
Bo mnie się wyżyna tzn nie wystaje, po prostu dziąsło jest inne w tym miejscu - ale nawet nie wiem od kiedy, nic nie czuję i w ogóle... jest możliwość, że np przez rok czy 2 lata tak będzie?

sprawa mocno indywidualna. mi zaczęły rosnąć w gimnazjum ale dopiero na MSU mi wyrosły. to są wredne zęby. mogą rosnąć etapami, ale znam też ludzi, którzy dowiedzieli się o swoich 8 jak już je mieli. także różnie bywa.

[MalinowaMamba]

Napisane przez Friese

MalinowaMamba mogę zapytać dlaczego wybrałaś historię?
Myślałaś o studiach pod kątem pracy czy bardziej zainteresowań?

pytam bo chciałabym ostrzec wszystkich ktorzy wybieraja takie kierunki, jak np ja na licencjacie, czyli socjologia, i efekt: ten kierunek nie powinien przyjmowac tylu ludzi, skonczylam studia i wyslalam 400 CV i zadnej odpowiedzi. nie mialam umiejetnosci, nie mialam prestizowej uczelni.

Znajomi po polibudzie, po sgh: maja wiecej ofert.

nie wtracam sie - chcialabym tylko z calego szczerego serca doradzic troszke i ostrzec, bo czlowiek w wieku 19 lat nie mysli o tym ze te studia maja przyniesc kiedys fajne pieniadze

Jasne, nie ma problemu że pytasz. Historia może nie jest jakąś moją pasją, ale interesuje mnie, na tyle że chciałabym pracować w muzeum. Obojętne czy oprowadzanie, czy w archiwum. Bardzo się obawiam tego wyboru, ale też nie mam innego pomysłu na siebie. Kierunki ścisłe odpadają, zarządzaniem czy jakimś marketingiem też się nie interesuję i nie widzę się w tym. Jestem bardzo przerażona myśląc o przyszłości, wiec na samą myśl, że za miesiąc muszę wybierać studia na które chce aplikować to aż mam gęsią skórkę..

[koszyk]

Które papiloty lepsze? Gumowe czy z gąbki?
I ile papilotów trzeba mieć na całą głowę, włosy do połowy łopatek, gęste

[baby montana]

Co do przedluzania paznokci zeby noe gryzc-gryzlam 15 lat i udalo sie przestac po manicurze japonskim. Nie jest to metoda przedluzania,ale tak upieksza i wzmacnia paznokcie ze szkoda gryzc. Na zrobiony japonski nakladalam ten gorzki lakier i pomagalo (a sam w sobie gprzkir nigdy nie pomagal).poza tym po japonskim paznokcie szybciej rosna,juz po miesiacu mozna zauwazyc efekty. Duuuzo lat temu mialam zel i akryl i pozniej paznokcie jak papier,a robione u kilku polecanych manicurzystek,czyli teoretycznie nie mialam ich przepilowanych

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sheryl]

Napisane przez Eydrith

gdzie kupię gadżety do dekoracji mazurka, jakies pisaki z lukrem, kolorowe jajeczka itd? nigdy nie robiłam i nie mam pojęcia gdzie szukać, w biedronce, lidlu - nie znalazłam

Kupiłam właśnie w Lidlu pisaki cukrowe Oetkera.

Napisane przez _Aneta

Ile jest ważne skierowanie na badania? Konkretnie chodzi o próby wątrobowe. Szukałam w necie i są sprzeczne odpowiedzi, że miesiąc, trzy miesiące, bezterminowo...

Skierowanie na badania w laboratorium - 3 miesiace.

Natomiast skierowanie do specjalisty jest bezterminowe, bo, jak to mi mówili lekarze, jest ważne dopóki istnieje przyczyna/problem.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez MalinowaMamba

Jestem tegoroczną maturzystką i zmuszona jestem iść na studia zaoczne a w tygodniu podjąć gdzieś pracę. I tak się się zastanawiam, bo zaoczni muszą dużo materiału sami przerabiać. Czy wykładowcy podają co trzeba się nauczyć? Czy w srodku roku, nie tylko w trakcie sesji, są kolokwia itd?

Ps co to w ogóle są kolokwia?

ja jestem na pedagogice zaocznej i ilość materiału mogę porównać do hmm.. do ilości materiału z całego roku w technikum (chodzi o jeden przedmiot więc pomnóż sobie ten materiał razy ilość przedmiotów - oczywiście na jednych przedmiotach masz zaliczenie w postaci kolokwium inne to egzaminy ale na szczęście niektórzy wykładowcy są ludźmi i dają jakieś prezentacje do zrobienie czy jakieś inne pisemne rzeczy)
w sumie ilość materiału jest porównywalna do dziennych bo np dzienni mają rozłożone te zajęcia np w poniedziałek 2,5h i w czwartek 2,5h z przedmiotu X a zaoczni mają ten przedmiot X 5h np w sobotę.. Porównywałam notatki z dziennymi i niewiele rzeczy się różni.. na dziennych siedzą sobie załóżmy od 8 do 15 a czasami od 8 do 20 ale z 3-godzinnym okienkiem pomiędzy natomiast na zaocznych często gęsto zdarza się siedzieć od 8 do 20 (przynajmniej na pierwszym roku)

co do zbierania materiału samemu - zależy jaki wykładowca i jaki przedmiot.. szczerze? ani razu w bibliotece nie byłam.. wystarczył mi od czasu do czasu chomik
ważne aby notować.. notatki swoje a nie czyjeś to jednak podstawa.. pamiętam jak na pierwszym roku zamiast notować to się wygłupiałam - wszystkich jeszcze dobrze nie znałam więc po notatki musiałam się udać do rocznika wyżej - masakra.. czasami wykłady i treści się niestety nie pokrywają..

kolokwium to hmm.. taki w sumie egzamin.. od tamtego roku weszła jakaś ustawa że każdy przedmiot musi być oceniony (przynajmniej u mnie na uczelni.. nie wiem jak z innymi) - traktuję to jako zwykły egzamin bo tak czy siak muszę to zaliczyć na minimum 3 aby nie płacić warunku..

kolokwia zdarzają się przed sesją zazwyczaj ok 2 zjazdów przed.. ale to dlatego aby później w trakcie sesji nie nawarstwiło się po 6 zaliczeń w ciągu weekendu

[201705250955]

Czy produkty Apple Beer i Apple Cider Somersby to 2 inne produkty? Piwo jest na rynku polskim, natomiast z cydrem spotkałam się na rynkach innych krajów w Europie. Wiem, że cydr i piwo to 2 inne produkty, dziwi mnie jednak fakt, że u nas mamy tylko piwo, a u nich tylko cydr, w dodatku te same smaki (u nas chyba nie ma tylko gruszkowego). Dodam tylko, że zagramanico mi smakuje, w Polsce nie, więc wygląda to dziwnie (choć nie sprawdzałam miejsca produkcji tych produktów).

Czy można na studiach chodzić sobie na dodatkowe zajęcia oprócz wymaganych, np. na język obcy? Nie chodzi o zdobywanie punktów, tylko wiedzy.

[201708160922]

Napisane przez CzasKomety

Ucisk w gardle. Co to moze byc, jesli nie jest to alergia, nerwica ani chora tarczyca?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

up

[eibhlin87]

Napisane przez asia_aisa

Czy produkty Apple Beer i Apple Cider Somersby to 2 inne produkty? Piwo jest na rynku polskim, natomiast z cydrem spotkałam się na rynkach innych krajów w Europie. Wiem, że cydr i piwo to 2 inne produkty, dziwi mnie jednak fakt, że u nas mamy tylko piwo, a u nich tylko cydr, w dodatku te same smaki (u nas chyba nie ma tylko gruszkowego). Dodam tylko, że zagramanico mi smakuje, w Polsce nie, więc wygląda to dziwnie (choć nie sprawdzałam miejsca produkcji tych produktów).

Czy można na studiach chodzić sobie na dodatkowe zajęcia oprócz wymaganych, np. na język obcy? Nie chodzi o zdobywanie punktów, tylko wiedzy.

Wykłady są otwarte, na lab raczej ciężko byłoby się wbić, na mojej uczelni lektoraty dodatkowe są chyba płatne trzeba poszukać info na konretnej uczelni.

[ola_gie]

Napisane przez baby montana

Co do przedluzania paznokci zeby noe gryzc-gryzlam 15 lat i udalo sie przestac po manicurze japonskim. Nie jest to metoda przedluzania,ale tak upieksza i wzmacnia paznokcie ze szkoda gryzc. Na zrobiony japonski nakladalam ten gorzki lakier i pomagalo (a sam w sobie gprzkir nigdy nie pomagal).poza tym po japonskim paznokcie szybciej rosna,juz po miesiacu mozna zauwazyc efekty. Duuuzo lat temu mialam zel i akryl i pozniej paznokcie jak papier,a robione u kilku polecanych manicurzystek,czyli teoretycznie nie mialam ich przepilowanych

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No właśnie ja już testowałam na sobie i nie gryzę tylko gdy mam ładne i długie, najlepiej też pomalowane obawiam się, że japoński może nie pomóc, muszę przedłużyć - tak, żeby od razu mieć efekt wow. Zdaję sobie sprawę, że to osłabia płytki, na szczęście z natury mam mocne i jestem to w stanie jakoś odbudować. Tak jak mówiłam, zastosowałam takie rozwiązanie 5 lat temu i po ok. 4 miesiącach miałam już swoje, długie paznokcie, które przez kolejne 4 lata z powodzeniem malowałam i o nie dbałam niestety z różnych powodów znowu zaczęłam gryźć i widzę, że samą silną wolą sobie z tym nie poradzę szukam więc najmniejszego zła w zakresie przedłużania, zależy mi na tym, żeby wyglądało to jak najbardziej naturalnie...

Czy ktoś może polecić jakiś sposób przedłużania paznokci, który daje efekt zbliżony do naturalnego?

Napisane przez asia_aisa

Czy produkty Apple Beer i Apple Cider Somersby to 2 inne produkty? Piwo jest na rynku polskim, natomiast z cydrem spotkałam się na rynkach innych krajów w Europie. Wiem, że cydr i piwo to 2 inne produkty, dziwi mnie jednak fakt, że u nas mamy tylko piwo, a u nich tylko cydr, w dodatku te same smaki (u nas chyba nie ma tylko gruszkowego). Dodam tylko, że zagramanico mi smakuje, w Polsce nie, więc wygląda to dziwnie (choć nie sprawdzałam miejsca produkcji tych produktów).

Czy można na studiach chodzić sobie na dodatkowe zajęcia oprócz wymaganych, np. na język obcy? Nie chodzi o zdobywanie punktów, tylko wiedzy.

To są różne produkty. Nie wiem czemu, w Polsce zdecydowali się wprowadzić piwo zamiast cydru

Ze studiami to ciężko powiedzieć albo możesz załatwić sobie jakieś przedmioty dodatkowe drogą oficjalną - przez dziekanat, podania do dziekana, etc. - wtedy do Twojej puli punktów liczą się też ECTSy za ten przedmiot i musisz go normalnie zaliczyć, albo możesz z niektórymi prowadzącymi załatwić coś nieoficjalnie i chodzić na zajęcia jako wolny słuchacz.

[201705250955]

Napisane przez CzasKomety

up

Chyba pozostaje Ci dochtorres... tak naprawdę pisałam Ci już o tym w refluksowym wątku, że nie wiadomo, od czego to może być. Z takim problemem jak my to niestety nie ma swoistych i jednoznacznych rozpoznań i uwierz, że wiele osób to przechodzi. Zrób sobie coś dobrego dzisiaj, tylko dla siebie (o ile nie musisz robić zakupów/sprzątać/gotować/przygotowywać cokolwiek itepe), wyluzuj.

Napisane przez eibhlin87

Wykłady są otwarte, na lab raczej ciężko byłoby się wbić, na mojej uczelni lektoraty dodatkowe są chyba płatne trzeba poszukać info na konretnej uczelni.

Napisane przez ola_gie

To są różne produkty. Nie wiem czemu, w Polsce zdecydowali się wprowadzić piwo zamiast cydru

Ze studiami to ciężko powiedzieć albo możesz załatwić sobie jakieś przedmioty dodatkowe drogą oficjalną - przez dziekanat, podania do dziekana, etc. - wtedy do Twojej puli punktów liczą się też ECTSy za ten przedmiot i musisz go normalnie zaliczyć, albo możesz z niektórymi prowadzącymi załatwić coś nieoficjalnie i chodzić na zajęcia jako wolny słuchacz.

Z tym cydrem to pojechali... Teraz jak pojadę gdzieś i będzie to kupię chyba z 10 butelek... Jedyna opcja do wypicia zamiast wody Piłam wczoraj polską opcję i niestety jest dużo bardziej kwaśna... Dobrego cydru w Polsce niestety jeszcze nie piłam

Chciałabym bardzo zacząć nowy język, a już któryś raz słyszałam właśnie, że na niektóre właśnie można 'wbić' bokiem, tym bardziej, że byłabym na II stopniu. Chciałabym zacząć chodzić na j. rosyjski i może coś jeszcze, ew. jakiś dodatkowy przedmiot. Tym samym chciałabym oszczędzić na kursie dla początkujących - jeśli musiałabym jednak płacić to chyba wolałabym chodzić na zajęcia do jakiejś szkoły językowej. Za kilka miesięcy będę wiedziała na pewno

[szprotka_]

Napisane przez asia_aisa

Czy produkty Apple Beer i Apple Cider Somersby to 2 inne produkty? Piwo jest na rynku polskim, natomiast z cydrem spotkałam się na rynkach innych krajów w Europie. Wiem, że cydr i piwo to 2 inne produkty, dziwi mnie jednak fakt, że u nas mamy tylko piwo, a u nich tylko cydr, w dodatku te same smaki (u nas chyba nie ma tylko gruszkowego). Dodam tylko, że zagramanico mi smakuje, w Polsce nie, więc wygląda to dziwnie (choć nie sprawdzałam miejsca produkcji tych produktów).

Czy można na studiach chodzić sobie na dodatkowe zajęcia oprócz wymaganych, np. na język obcy? Nie chodzi o zdobywanie punktów, tylko wiedzy.

1. w wersji polskiej, do piwa jest dolewany sok jabłkowy. ten chłyt jest związany z niższą akcyzą na piwo. w reszcie świata jest cydr. z polskich cydrów polecam cydr lubelski. tańszy od zagramanicznych, a do tego smaczniejszy.

2. można się uczyć tak dodatkowo. jeżeli chcesz mieć to wpisany w dyplom, to musisz zapłacić za dodatkowe punkty ECTS. ale jak się chcesz uczyć dla samego uczenia, to nie ma problemu, wtedy taka nauka jest za darmo. musisz się zapytać w swoim lektoracie/studium języków obcych czy coś organizują.

[Friese]

Napisane przez asia_aisa

Czy można na studiach chodzić sobie na dodatkowe zajęcia oprócz wymaganych, np. na język obcy? Nie chodzi o zdobywanie punktów, tylko wiedzy.

u mnie na SGH: z lektorami które już istnieją - nie ma opcji bo to male grupy ALE jest opcja utworzenia grupy jezyka obcego za jakies 400 zł za semestr jesli zbierze sie minimum bodajze 10 osób chętnych (angielski, rosyjski, francuski, chinski, i inne)

Inne przedmioty: bez problemu można wejsć jako wolny słuchacz za darmo
na co tylko chcesz, a jak zaczniesz od poczatku roku chodzic to mozesz wbic nawet na cwiczenia, nie ma Cie na liscie potem na koniec semestru po prostu i wykladowca nie moze wstawic ci oceny, ale przedmiot zrobilas za darmo

[almondfairy]

ODKAMIENIANIE CZAJNIKA
Znacie jakieś domowe sposoby na usunięcie kamienia z czajnika? Słyszałam o occie, ale nie wiem czy wystarczy go tylko wlać, czy trzeba gotować...?

[Friese]

Napisane przez Friese

Usunięcie ósemki zatrzymanej w kości:

Miałam dokładnie tydzień temu długotowaną, rozcinaną na pół i wyjętą ósemkę, trwało to max 45 min przy 6 zastrzykach znieczulających.
Dziś mi zdjęto szwy, lekarz mówi że to jak ze złamaną ręką - w kości mam teraz dziurę i ona musi się wypełnić kością to trwa 4-6 tygodni, zależy.
Boli mnie szczeka cała po stronie usunięcia, i głowa pęka. Lekarz mówi że to normalne.

Długo miałyście takie objawy?
Ból zębów obok, i całej szczęki po stronie usunięcia zęba?

Mogę jakość przyspieszyć gojenie się / wypełnianie się tego dołu kością?
jakieś witaminy za to szczególnie odpowiadają?

Napisane przez Beczka Soli

Co prawda nie miałam dłutowanej ósemki, ale lekarz napocił się przy jej wyrywaniu - nie obyło się bez rozcinania dziąsła i szwach. Przy moim rwaniu uprzedzał, że po zejściu znieczulenia, i jeszcze kilka dni po, może boleć mnie okolica po ekstrakcji, a nawet ucho (ząb na górze). Bolało chyba 4 dni, więc w Twoim przypadku, to jak najbardziej możliwe.
Lekarz kazał unikać nabiału (ale to ze 3 dni po).
A budowa kości? Za kości odpowiada witamina D, za gojenie ran C i E.

Sama wybieram się na rwanie kolejnej ósemki. Przebieram nóżkami z radości....

Napisane przez Lavi92

Miałam dokładnie taki sam zabieg i goiło się ( kwestia bólu, pęknięcia szwów, zejścia opuchlizny itp.) ok. 1,5 - 2 tygodni. Kwestia mocno indywidualna. Mnie często głowa "od zębów" boli.
A ile się ubytek w kości zapełniał tego już nie jesteśmy w stanie sprawdzić

Napisane przez szprotka_

miałam dokładnie to samo. po zdjęciu szwów żyłam na ibupromie przez jeszcze jakiś tydzień. ból od zęba przy pochylaniu, zimnie i niektórych czynnościach trzymał mnie jeszcze z miesiąc. ale tak do pół roku coś mi się jeszcze w tym zębie "przypominało" (może nie był to ból, ale dyskomfort był).

mi dobrze robił płukanka eludril. trochę uśmierzało ból i się szybciej goiło.

dziękuję Dziewczyny za odpowiedzi

właśnie mnie zdziwiło że moje 2 koleżanki już po 1,5 tygodnia nic nie czuły nieprzyjemnego, nic nie bolało i wogóle jakby nie miały nic robione w tej buzi, a ja - nie napuchłam ani trochę po zabiegu, ale dziś jest 8 dzień po nim a cały czas boli mnie szczęka i zeby na górze i na dole po stronie wyrywanej

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez almondfairy

ODKAMIENIANIE CZAJNIKA
Znacie jakieś domowe sposoby na usunięcie kamienia z czajnika? Słyszałam o occie, ale nie wiem czy wystarczy go tylko wlać, czy trzeba gotować...?

trzeba zagotować... ale czytałam w necie gdzieś na perfekcyjnej pani domu że lepiej sok z cytryny zagotować bo ocet potrafi zostawić nieprzyjemny zapach jak wniknie w plastik czajnika

[201604200942]

Napisane przez MalinowaMamba

Wybieram się na historię i bardzo się boję jak będzie z tą ilością materiału

nie chcę Cię zniechęcać, ale nie warto.
Co z tego, że mam dyplom nauczyciela historii jak teraz do niczego mi się nie przyda, bo nie mam kilkuletniego doświadczenia, a i tak teraz zwalniają nauczycieli niż ich przyjmują.

Co do materiału, jest tego bardzo dużo, bo w pół roku (co ja gadam, przecież nikt nie uczy się od początku semestru na egzamin, więc normalnie to człowiek uczy się prze tydzień, dwa) musisz nauczyć się całej epoki, dat, postaci, jakichś instytucji, sztuki itp. Wykład nie jest przekrojowy, prowadzący opowiada na temat jednego zagadnienia, ale to nie znaczy, że egzamin będzie tylko i wyłącznie z tego, co on podał. Ty się uczysz we własnym zakresie, wykładowca pomaga Ci tylko przyswoić pewne fakty. Do tego są jeszcze ćwiczenia, na których oczywiście nie da rady przyswoić całości obowiązującego materiału, więc prowadzący, tak jak wykładowca, przybliży Ci jakiś problem.


Aha, jeśli chcesz iść na zaoczną historię, to upewnij się, czy w tym roku akademickim utworzyli jakąkolwiek grupę zaoczną. Z tego co wiem, kilka uczelni (w tym np. Uniwersytet Wrocławski) ma za mało chętnych na ten kierunek, by utworzyć nawet jedną grupę.

[linka_12]

1. Listonosze nie chodzą w soboty?
2. Jeżeli została wysłana do mnie dziś przesyłka biznesowa to jest szansa że dojdzie we wtorek?

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[cholernarejestracja]

Napisane przez almondfairy

ODKAMIENIANIE CZAJNIKA
Znacie jakieś domowe sposoby na usunięcie kamienia z czajnika? Słyszałam o occie, ale nie wiem czy wystarczy go tylko wlać, czy trzeba gotować...?

Oj, ocet strasznie śmierdoli, nie polecam

Kwasek cytrynowy najlepszy ja robię tak, że wlewam szklankę wody do czajnika, wsypuję kwasku cytrynowego (jedno małe opakowanie/dwie łyżeczki), mieszam, zostawiam na pół godziny, po czym włączam czajnik żeby się przegotowało i zazwyczaj cały kamień schodzi. Jak jest jakoś ekstremalnie zakamieniony to robię tak drugi raz.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez almondfairy

ODKAMIENIANIE CZAJNIKA
Znacie jakieś domowe sposoby na usunięcie kamienia z czajnika? Słyszałam o occie, ale nie wiem czy wystarczy go tylko wlać, czy trzeba gotować...?

Zagotowac wode, wsypac kwasek cytrynowy i odstawic na 15min. Bedzie czysty jak ta lala

[Angel_00]

Napisane przez ola_gie

No właśnie ja już testowałam na sobie i nie gryzę tylko gdy mam ładne i długie, najlepiej też pomalowane obawiam się, że japoński może nie pomóc, muszę przedłużyć - tak, żeby od razu mieć efekt wow. Zdaję sobie sprawę, że to osłabia płytki, na szczęście z natury mam mocne i jestem to w stanie jakoś odbudować. Tak jak mówiłam, zastosowałam takie rozwiązanie 5 lat temu i po ok. 4 miesiącach miałam już swoje, długie paznokcie, które przez kolejne 4 lata z powodzeniem malowałam i o nie dbałam niestety z różnych powodów znowu zaczęłam gryźć i widzę, że samą silną wolą sobie z tym nie poradzę szukam więc najmniejszego zła w zakresie przedłużania, zależy mi na tym, żeby wyglądało to jak najbardziej naturalnie...

Czy ktoś może polecić jakiś sposób przedłużania paznokci, który daje efekt zbliżony do naturalnego?

.

W sumie każdy sposób może tak wyglądać o ile jest ładnie, a nie tandetnie zrobiony . Może pokryj hybrydowymi
? Masz swoją długość A są twarde.


« czasami piszę z telefonu, więc proszę o wyrozumiałość w razie błędów. Mój słownik czasami ma inne zdanie niż ja :p »

[almondfairy]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;46084764]trzeba zagotować... ale czytałam w necie gdzieś na perfekcyjnej pani domu że lepiej sok z cytryny zagotować bo ocet potrafi zostawić nieprzyjemny zapach jak wniknie w plastik czajnika [/QUOTE]

Napisane przez cholernarejestracja

Oj, ocet strasznie śmierdoli, nie polecam

Kwasek cytrynowy najlepszy ja robię tak, że wlewam szklankę wody do czajnika, wsypuję kwasku cytrynowego (jedno małe opakowanie/dwie łyżeczki), mieszam, zostawiam na pół godziny, po czym włączam czajnik żeby się przegotowało i zazwyczaj cały kamień schodzi. Jak jest jakoś ekstremalnie zakamieniony to robię tak drugi raz.

Napisane przez PaulinciaKWC

Zagotowac wode, wsypac kwasek cytrynowy i odstawic na 15min. Bedzie czysty jak ta lala

Pięknie dziękuję!!

[Parvanti]

Mam po świętach zabieg usuwania narzędzia złamanego podczas leczenia kanałowego i jeśli ktoś miał taki zabieg to prosiłabym o podzielenie się opinią jak to wygląda etc. Niby czytałam w necie, a,e jednak mam trochę stracha a lepiej się czuję jak wiem na co się przygotować.