Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

[alufa]

oj wytrzymasz
każda z nas MUSI wytrzymać moje włosy mają już dostateczną długość. później będzie dobra, bardzo dobra i mam nadzieję celująca

[kimberly23]

Alufa.. wiem, Muszę wytrzymać...przecież sobie nie zrobie extensions jak gwiazdy hollywoodu .. ale na poważne- nie mam innego wyjscia jak czekać razem będzie nam raźniej

[donaticzka]

polecam dzywkę szpik koński< super szybko efekty ,rosną jak na drożdżach tylko bez takich ze to niby konia poświęcili dla odżywki
w piątek sobie farbnełam włosy na bardzo jasny blond a po dwóch dniach widzę ze 3milimety już odrostu.

[pati_91]

Ja też się dołączam:P od jakiegoś czasu postanowiłam zapuścić włosy, a mam taki problem jak wiele innych wizażanek...uwielbiam cieniowac, robić grzywki i wszystko co się da...tyle że mam już dość chcę zapuścić włosy....a codzienne stawanie przed lustrem i jęczenie, że włosy mi nie rosną nic mi nie pomoże........

[kimberly23]

Donaticzka- pierwszy raz słyszę o tym szpiku końskim- wypróbuję go... mi co prawda szybko włosy rosną- problem polega na tym, że są cieniutkie- muszę się trochę nagimnastykować by były puszyste czyt. tapir... a gdy wyjdę na dwór po 10 minutach fryzurę mam oklapniętą. i jeszcze na dodatek mam taki mysi kolor.. ale nie chce już farbować..
Pati- nie jesteś sama, nawet nie wiesz jak ja przeklinam fryzjerkę i samą siebie, że po prostu nie zostawiłam włosów w spokoju... no ale teraz trzeba już skończyć z tym cieniowaniem itp. inaczej się nigdy nie bedziemy cieszyły długimi włosami

[czekoladka21]

ja tez mialam manie obcinania koncowek co miesiac(kuzynka fryzjerka),ale w zeszlym roku wyjechalam do Irlandii i pracuje jako kelnerka,musze nosic czapke dżokejke,wiec wlosy caly czas w kuca, w rozpuszczonych to chodzilam tylko jak umyłam, nie bylo tez czasu na podcinanie i tak po 5 mcach dopiero podcielam, ale strasznie mam zniszczone od tej czapki, kiedys jak zrobilam kuca to mialam idealnie gładkie włosy, a teraz jakies połamance odstaja!! dodam ze wlosow nie susze suszarka i nie prostuje, czekam tylko az wyschna i daje pianke i same sie ukladaja. Moze ta pianka tez je wysusza? teraz kupilam szampon gliss kur ktory zapobiega rozdwajaniu sie koncowek

[karoola0]

przyłączam się do Was. tydzień temu włosy mi się wplątały w coś i musiałam trocę obciąć, żeby wyglądać "jakoś" wyrównałam na całej długości i straciłam 20 cm włosów teraz zaczynam zapuszczać, narazie kupiłam tylko olejek rycynowy, a ten szpik koński to w tabletkach jest czy jak? i ile kosztuje?, do końca przekonana do niego nie jestem ale chyba nie mam wyjścia, moje włosy są teraz okropne, mam kręcone i żeby nie wyglądać jak Kopernik muszę prostować, co pogarsza tylko ich stan

donaticzka:
2 dni 3mm- to wychodzi 1,5mm na dzień czyli w niecały tydzień centymetr, miesięcznie 4 cm, po pół roku 24 cm, po roku pół metra(bez podcinania).. było by pięknie

[kimberly23]

No laseczki... wstawiam moją fotke, kiedy jeszcze wyglądałam przyzwoicie ale wcale nie było łatwo zapuścić takie włosy... dwa lata przed zrobieniem tego zdjęcia miałam fryzurę pt. "Zaczarowany Ołówek"... inaczej kask ... to było bardzo dawno temu, i wtedy jakos mi aż tak nie zależalo na tym by super ekstra wyglądać- ale jak teraz oglądam fotki z tego czasu to sikam ze śmiechu- wstyd je pokazywać... i właśnie wtedy moja kochana Mama namówiła mnie bym zaczęła zapuszczać włosy... i po 2 latach z włosów za ucho miałam takie włosy jak na tej fotce- więc da się zapuścic- i to nawet z najbardziej obciachowej fryzury..jeżeli wy myślicie ze wasze fryzurki są złe- to nie widziałyście mojej wtedy...udało mi się wtedy zapuścić wloski, ponieważ nie dałam się zwariować- nie stałam przed lustrem co 5 minut.. i przez 2 lata nie podciełam ani cm... i tym się motywuje- pomyślcie sobie, ze juz kiedys udalo wam sie zapuścić wlosy- i że teraz znów wam sie uda

[donaticzka]

donaticzka:
2 dni 3mm- to wychodzi 1,5mm na dzień czyli w niecały tydzień centymetr, miesięcznie 4 cm, po pół roku 24 cm, po roku pół metra(bez podcinania).. było by pięknie[/QUOTE]





było by cudownie , zobaczę jak będzie tydzień czy się sprawdza

może ten sławny olejek też pomaga,

[kasiek1122]

mnie też się marzą piekne, długie włoski, zapuszczam tak na poważnie od 3 lat, ale wydaje mi się, że stoję w miejscu, tzn przez ostatnie pół roku coś się ruszyło zaczęłam, bardzo o nie dbać, podcinać regularnie, nie suszyć, nie szarpać..ale końce ciągle były pokruszone i znowu trzeba bylo podcinać i tak w nieskonczoność ( a moje włoski rosną powoli)
ostatnio byłam u fryzjera 3 miesiace temu na podcinaniu włosków i jak na razie nie wybieram się bo moje włoski są zdrowe używam wielu kosmetyków gliss kura i naprawdę bardzo mi pomagają! włoski się nie rozdwajają, nie trzeba podcinać, więc lepiej się zapuszcza
zdjecie troszke pobaźgrałam bo straszny bałagam mam w pokoju

[schizzz]

Oj laski ladne wlosy macie nie narzekac mi tu! :P

Ktoras tu pisala, ze od nafty wypadaja wlosy.. to prawda? Wiecie dlaczego? Kurcze.. chyba bede musiala w takim razie z niej zrezygnowac :/

[kasiek1122]

Napisane przez schizzz

Oj laski ladne wlosy macie nie narzekac mi tu! :P

Ktoras tu pisala, ze od nafty wypadaja wlosy.. to prawda? Wiecie dlaczego? Kurcze.. chyba bede musiala w takim razie z niej zrezygnowac :/

ale jak to wypadają:e ek:
chyba odwrotnie jak byłam chora i zostałam prawie łysa bo mi garściami włosy wypadały to kazała mi pani doktor wcierac nafte, i pomoglo!Po za tym w seboradinach jest nafta, a one niektorym pomagaja,np mi(kiedys uzywalam)

[hihi]

Ja dzisiaj idąc do pracy zobaczyłam dziewczynę z włosami do... połowy uda! Taaaaaaakieeee długaśne miała te włosy. I mimo, że kolor taki mysi, nieokreślony, to wrażenie robiły powalające! Aż zatęskniłam za grzywą, którą można zarzucić...

[scarlettmonroe]

Bardzo długie(ale koniecznie zadbane) włosy robią wrażenie...Wiele modelek,fotomodelek ma długie włosy,dodają one postaci tego czegoś,jakiejś tajemniczości,oryginalnoś ci,mnóstwo kobiecości.

[schizzz]

Napisane przez kasiek1122

ale jak to wypadają:e ek:
chyba odwrotnie jak byłam chora i zostałam prawie łysa bo mi garściami włosy wypadały to kazała mi pani doktor wcierac nafte, i pomoglo!Po za tym w seboradinach jest nafta, a one niektorym pomagaja,np mi(kiedys uzywalam)

No wlasnie mi tez leca.. uzywam nafty z olejkiem rycynowym, waxu, lykam skrzyp, wczesniej silice..smaruje glowe jeszcze jakims plynem od dermatologa i dalej leca.. jedyna zmiana jaka zauwazylam to tylko wyglad wlosow znacznie sie poprawil. A co do tej nafty, to pytalam, bo jakas dziewczyna tu pisala,ze od niej wypadaja.. i troche mnie to zmartwilo :/

[kimberly23]

Ja zauważyłam, że bardzo duży wpływ na kondycje włosów ma odpowiednia dieta. Nasz stan zdrowia najlepiej właśnie widac po włosach. Jeżeli się zdrowo odżywiamy, to włosy również są zdrowe. Kiedy się odchudzałam, moje włosy NATYCHMIAST stały się matowe, łamliwe i suche.. Co nam po odżywkach, które obiecują zdrowe włosy, jeżeli będzie nam brakowało witamin? Włosy należy odżywiać "od środka".

aha.. i jeżeli chodzi o seboradin- jest naprawde super.. używałam seboradin niger- fakt, śmierdzi jak cholera.. ale włosy rewelacyjne.. a jeszcze w połaczeniu z waxem- miodzio... wieczorem nakładam olejek rycynowy na włosy- ale bardzo mało- po zmyciu ładnie się błyszczą

[Morganah]

a co tu taki zastój ... jak tam zapuszczanie? nie dajecie się pokusie podcięcia?

[antoinettee]

Napisane przez Morganah

a co tu taki zastój ... jak tam zapuszczanie? nie dajecie się pokusie podcięcia?

Mi już włoski podrosly i w koncu zaczynają mi się podobać więc napewno nie zetne Ale jeszcze długa droga przede mna

[Morganah]

Napisane przez antoinettee

Mi już włoski podrosly i w koncu zaczynają mi się podobać więc napewno nie zetne Ale jeszcze długa droga przede mna

no ja też zauważyłam że w końcu cosik ruszają z miejsca i nie powiem żeby mi z tym źle było ale powspierać się nie zaszkodzi ... z mojego doświadczenia wynika że najlepsza na zapuszczanie jest intensywna praca ... jak wracam do domu to nawet nie mam siły pomyśleć o nożyczkach a co dopiero o ich użyciu hehe mam nadzieję że w tym tempie na wiosnę będę wyglądała do ludzi

[antoinettee]

Napisane przez Morganah

no ja też zauważyłam że w końcu cosik ruszają z miejsca i nie powiem żeby mi z tym źle było ale powspierać się nie zaszkodzi ... z mojego doświadczenia wynika że najlepsza na zapuszczanie jest intensywna praca ... jak wracam do domu to nawet nie mam siły pomyśleć o nożyczkach a co dopiero o ich użyciu hehe mam nadzieję że w tym tempie na wiosnę będę wyglądała do ludzi

Damy rade No i masz racje motywacja jest potrzebna A najfajniej jak ktos ze znajomych ci powie ze masz super wlosy, jak dbasz o nie, albo ze jakie dlugie Ja mam jeszcze krotkie ale w porownaniu z moimi fryzurami to naprawde sukces

[hihi]

Napisane przez antoinettee

Damy rade No i masz racje motywacja jest potrzebna A najfajniej jak ktos ze znajomych ci powie ze masz super wlosy, jak dbasz o nie, albo ze jakie dlugie Ja mam jeszcze krotkie ale w porownaniu z moimi fryzurami to naprawde sukces

Ja chcę zapuścić chociaż do takiego niedługiego boba, a mi wszyscy mówią, że w krótkich najlepiej wyglądam i gdzie tu motywacja?

[Morganah]

Napisane przez hihi

Ja chcę zapuścić chociaż do takiego niedługiego boba, a mi wszyscy mówią, że w krótkich najlepiej wyglądam i gdzie tu motywacja?

Hihi a miałaś kiedyś długie w sensie do pasa? mnie silnie motywuje fakt że ja nigdy nie miałam tak długich włosów w końcu w życiu trzeba wszystkiego spróbować!

[hihi]

Napisane przez Morganah

Hihi a miałaś kiedyś długie w sensie do pasa? mnie silnie motywuje fakt że ja nigdy nie miałam tak długich włosów w końcu w życiu trzeba wszystkiego spróbować!

Miałam, miałam takie długie - w liceum i sukcesywnie zaczęłam je skracać, doszłam do chłopczycy, zapuściłam do łopatek i znowu obcięłam
Teraz bym właśnie takie chociaż do brody chciała... Ale wszyscy mówią, że na króciutko najlepiej, więc jak tu się zdecydować na zapuszczanie, jak wszystkie głosy sa na nie?

[maaatrusia]

Przyłączam się i zapuszczam włosy razem z wami, ale od czasu od czasu podciąć trzeba.
Chociaż mam nieziemską ochotę pójść do fryzjera> wytrzymam! Mam mocno wycieniowane włosy, wiec gdybym poszła fryzjera zapewne zrobiłby mi to samo, a mi to już się dawno znudziło.

[Morganah]

Napisane przez hihi

.. Ale wszyscy mówią, że na króciutko najlepiej, więc jak tu się zdecydować na zapuszczanie, jak wszystkie głosy sa na nie?

wiesz co ... nie sugerowałabym się tym co mówią inni, jeśli według ciebie w długich włosach będziesz się lepiej czuła to nie ma się nad czym zastanawiać każdy ma swoje upodobania/gusta więc co kto lubi ... ja jak patrzę na swoje zdjęcie na którym miałam włosy do cycków to o bożee jakbym zupełnie inną osobę widziała i jak patrzę teraz w lustro (mam włosy do brody/ może lekko za) to uważam że jednak przed obcięciem było lepiej (niestety musiałam ściąć bo mnie skusiło na czerwoną farbę do włosów ) no i dodatkowo jest adrenalinka "czy uda mi się zapuścić do dłuższej długości jak wtedy" mam wrażenie że każdym dniem jestem coraz to bardziej zdeterminowana

[hania811]

Napisane przez Morganah

a co tu taki zastój ... jak tam zapuszczanie? nie dajecie się pokusie podcięcia?

Ja podciełam w niedzielę...ale to dlatego że chciałam miec wszystkie równej długosci. W koncu takie sa. Następnym razem do fryzjera za 2 mieisące na farbę- tego się trzymam

[Morganah]

Napisane przez hania811

Ja podciełam w niedzielę...ale to dlatego że chciałam miec wszystkie równej długosci.

mnie właśnie gubiła chęć posiadania 'równej długości' bo co podcinałam to na drugi dzień się okazywało że dalej coś jest nie tak .. dlategoteż teraz nie robię nic a wyrównam sobie jak już urosną bo inaczej nigdy nie zapuszczę heh

[scarlettmonroe]

Napisane przez Morganah

mnie właśnie gubiła chęć posiadania 'równej długości' bo co podcinałam to na drugi dzień się okazywało że dalej coś jest nie tak .. dlategoteż teraz nie robię nic a wyrównam sobie jak już urosną bo inaczej nigdy nie zapuszczę heh

Jak ja bym chciała mieć włoski równej długości... Wieki potrwa nim zapuszczę długie równe włosyNa razie są tak wycieniowane i jest taka duża różnica długości między warstwami,że nie ma sensu tykać ich nożyczkami,chyba,że chciałabym wrócić do krótkich włosów(dopiero wtedy byłyby idealnie równo przycięte a najdłuższe mam już po rozprostowaniu blisko łopatek)

[Morganah]

Napisane przez scarlettmonroe

Jak ja bym chciała mieć włoski równej długości... Wieki potrwa nim zapuszczę długie równe włosyNa razie są tak wycieniowane i jest taka duża różnica długości między warstwami,że nie ma sensu tykać ich nożyczkami,chyba,że chciałabym wrócić do krótkich włosów(dopiero wtedy byłyby idealnie równo przycięte a najdłuższe mam już po rozprostowaniu blisko łopatek)

no i bardzo mądrze u mnie pojawiła się mała przeszkoda, a mianowicie łupież (pewnie to po odżywce ) dlatego dziś zaoopatrzyłam się w szampon przeciwłupieżowy, który ma najlepsze oceny na kwc ... mam nadzieję że zadziała i włosy nie będą tak wypadać

[antoinettee]

Napisane przez hihi

Ja chcę zapuścić chociaż do takiego niedługiego boba, a mi wszyscy mówią, że w krótkich najlepiej wyglądam i gdzie tu motywacja?

Mi też wszyscy mowili, ze w krotkich najlepiej i motywacje mialam malą, tylko ze strony TŹ bylo ok. Ale w krotkich wlosach nie czulam sie kobieco, niema to jak dlugie wlosy, ktorymi mozna potrzasnac, zarzucic a teraz jak mam dluższe to jednak wszystkim sie odmienilo i jednak ladniej mi w dłuższych Wniosek z tego taki, że rób jak uważasz Ty a nie jak uważaja inni Ja wreszcie zaczynam dobrze się czuć we własnej skórze