Plotki, ploteczki o fitnesie i nie tylko:)

[navi]

dziewczyny , dajcie mi jakies baty na mobilizacje, bo cos ciezko ostatnio z tym

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez navi

dziewczyny , dajcie mi jakies baty na mobilizacje, bo cos ciezko ostatnio z tym

Niechętnie to robię, ale .
Na zachętę.

[Madziorka]

Napisane przez navi

dziewczyny , dajcie mi jakies baty na mobilizacje, bo cos ciezko ostatnio z tym

ja tez dzisiaj mam lenia, taka wstretna pogoda, no ale cóż trzeba iśc ćiwczyć, ide sie pakować i pędze na siłownie, odezwe się po powrocie

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

navi, a właściwie do czego konkretnie mamy Cię zmobilizować??
Bo dostajesz baty nie wiadomo za co.

[Zuziunia]

JUż dzisiaj nie mam zakwasów, ide znowu na siłownię, uwielbiam ten wysiłek.

[Madziorka]

ja juz jestem po treningu, czuje sie fantastycznie, zwiększyłam sobie cięzary bo te z którymi ćwiczę od miesiaca są już za słabe

backie, navi chodzi o mobilizacje do ćwiczeń

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Madziorka

ja tez dzisiaj mam lenia, taka wstretna pogoda, no ale cóż trzeba iśc ćiwczyć, ide sie pakować i pędze na siłownie, odezwe się po powrocie

Na mnie z kolei źle wpływa brak snu.
Wtedy ciężko zrobić mi cokolwiek, nie wspominając już o siłowni, ale póki co daję radę.
Po prostu staram się wysypiać.
W miarę.

[Madziorka]

Witajcie dziewczyny w sobotnie przedpołudnie, jak wasze samopoczucie? u mnie wszystko super, mam przyjemne zakwasiki po wczorajszym treningu, czuje sie super no i nareszcie przyszła do mnie ciotka a w związku z tym mam nadzieje że przejdzie mi to parcie na słodycze i bedę znowu mogła cieszyc się zdrowym jedzeniem bez tony czekoladek

[Zuziunia]

Napisane przez Madziorka

Witajcie dziewczyny w sobotnie przedpołudnie, jak wasze samopoczucie? u mnie wszystko super, mam przyjemne zakwasiki po wczorajszym treningu, czuje sie super no i nareszcie przyszła do mnie ciotka a w związku z tym mam nadzieje że przejdzie mi to parcie na słodycze i bedę znowu mogła cieszyc się zdrowym jedzeniem bez tony czekoladek

Hej ja wczoraj nie byłam na treningu za to die dzisiaj, ja kocham słodycze i nie mam zamiaru z nich rezygnować. Chodzę na siłownie nie po to aby schudnąć, ale po to, aby dodać sobie masy, można wpaść w kompleksy na siłowni, czuję sie jak anoreksja, taka mało kobieca jestem, płaski tyłek, rączki jak u dziecka.

Co polecasz na mięśnie pośladków aby pupcia wydawała sie pełniejsza a nie taka płaska

[Superchic(k)]

Mam pytanie - czy butelka 1,5 litrowa napełniona wodą zastąpi mi 1,5 litrowe hantle? Buziam.

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Madziorka

przejdzie mi to parcie na słodycze i bedę znowu mogła cieszyc się zdrowym jedzeniem bez tony czekoladek

Tobie przejdzie, a mi się zaczyna.
I znowu w ruch wchodzą brzoskwinie.

[kas!a]

Jestem pierwszy raz na tym wątku, a więc witam

Na siłownie nie chodzę z braku czasu i funduszy, za to w domu często ćwiczę aerobik, siłowe, rozciąganie itp. No i od jutra przechodzę na redukcję. Byłam na niej od niecałych 2 tygodni ale przez ostatnie dni całą diete zawaliłam, dlatego zaczynam od nowa.

Napisane przez Superchic(k)

Mam pytanie - czy butelka 1,5 litrowa napełniona wodą zastąpi mi 1,5 litrowe hantle? Buziam.

Jak jeszcze nie miałam hantli, to ćwiczyłam z butelkami

[Olkaaaa_s]

Z butelkami super się cwiczy :yes:

A na "Słodkie Parcie" najlepsze są te nowe(niedawno przezmnie odkryte w biedronce ) owoce, kaki :yes: pyszniutkie są

Jaki fajny wątek znalazłam. Zwłaszcza, że zęsto i mi brakuje mobilizacji.

[navi]

Napisane przez backie

Niechętnie to robię, ale .
Na zachętę.

Napisane przez Madziorka

ja tez dzisiaj mam lenia, taka wstretna pogoda, no ale cóż trzeba iśc ćiwczyć, ide sie pakować i pędze na siłownie, odezwe się po powrocie

Napisane przez backie

navi, a właściwie do czego konkretnie mamy Cię zmobilizować??
Bo dostajesz baty nie wiadomo za co.

dzięki dziewczynki
do cwiczen spojrzcie na moj suwaczek najgorsze, ze ja wcale nie wygladam na te 10kg za duzo i dlatego tak marnie z motywacją
ale od poniedziałku już postaram sie pojsc na silownie...
a moze nawet jutro sie wybiorę

Napisane przez Superchic(k)

Mam pytanie - czy butelka 1,5 litrowa napełniona wodą zastąpi mi 1,5 litrowe hantle? Buziam.

si

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez navi

ale od poniedziałku już postaram sie pojsc na silownie... a moze nawet jutro sie wybiorę

navi, jutro na siłownię marsz !

Si?

Wczułam się w tę mobilizację.

[navi]

Napisane przez backie

navi, jutro na siłownię marsz !

Si?

Wczułam się w tę mobilizację.

si jestem zmobilizowana

[Superchic(k)]

W takim razie dzisiaj zaczynam ćwiczyć z butelkami . Mam nadzieję, że efekty będą podobne, do ćwiczeń z hantlami.

[andzya]

Napisane przez Superchic(k)

W takim razie dzisiaj zaczynam ćwiczyć z butelkami . Mam nadzieję, że efekty będą podobne, do ćwiczeń z hantlami.

ja tez od tego zaczynalam zanim sobie hantelki kupilam

[Olkaaaa_s]

Ja na szczęscie dostanę hantelki na Mikołaja od taty, który już nie może patrzec na mnie z "tak małym ciężarem"

[andzya]

Napisane przez Olkaaaa_s

Ja na szczęscie dostanę hantelki na Mikołaja od taty, który już nie może patrzec na mnie z "tak małym ciężarem"

hehe,skad ja to znam mi tata tez wreszcie kupil

[Madziorka]

Napisane przez Zuziunia

Hej ja wczoraj nie byłam na treningu za to die dzisiaj, ja kocham słodycze i nie mam zamiaru z nich rezygnować. Chodzę na siłownie nie po to aby schudnąć, ale po to, aby dodać sobie masy, można wpaść w kompleksy na siłowni, czuję sie jak anoreksja, taka mało kobieca jestem, płaski tyłek, rączki jak u dziecka.

Co polecasz na mięśnie pośladków aby pupcia wydawała sie pełniejsza a nie taka płaska

ja ze słodyczy tez za nic nie zrezygnuje ale codziennie po 4 batony plus czekolada to trochę za duzo nawet dla takiego chudziocha jak ja, także mam nadzieje ze teraz juz nie będe miała takiego parcia na słodycze, moja waga 58 kg a wzrost 172cm, figura jest ok, tylko tłuszcz z brzucha muszę zgubić.

Napisane przez Superchic(k)

Mam pytanie - czy butelka 1,5 litrowa napełniona wodą zastąpi mi 1,5 litrowe hantle? Buziam.

jak najbardziej

Napisane przez backie

Tobie przejdzie, a mi się zaczyna.
I znowu w ruch wchodzą brzoskwinie.

dobrze ze mozesz owocem zastapic słodycze bo ja niestety nie potrafię;(.

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Madziorka

ja ze słodyczy tez za nic nie zrezygnuje ale codziennie po 4 batony plus czekolada to trochę za duzo nawet dla takiego chudziocha jak ja, także mam nadzieje ze teraz juz nie będe miała takiego parcia na słodycze, moja waga 58 kg a wzrost 172cm, figura jest ok, tylko tłuszcz z brzucha muszę zgubić.

4 batony plus czekolada??
Rany, Madziorko jakbym tyle codziennie przyjmowała, to by była ze mnie niezła piłeczka.
Ty przynajmniej masz słuszny wzrost - tylko nie krzyczcie - nie dyskryminuję niskich - po prostu zawsze chciałam być wyższa.
Mam 165cm i ważę mniej więcej 51kg - z przewagą w kierunku mniej.

Co do hantelków, ja sobie kupiłam już jakiś czas temu, bo butelki ciężko mi się chwytało.

Napisane przez Madziorka

dobrze ze mozesz owocem zastapic słodycze bo ja niestety nie potrafię;(.

Staram się jak mogę, ale nie zawsze tak pięknie wychodzi.
W zeszłym miesiącu był czas, że miałam straszne parcie na kakao, w tym odpukać póki co tylko na brzoskwinie.

A na 9.00 lecę na siłownię.
Do zobaczenia później!

[navi]

backie jak Ty to robisz?? wstalas o 7:30 w niedziele (albo i wczesniej) i na 9 juz na silownie?! mnie tak glowa boli,ze nie dam rady ósemki sie przebijają i po prostu rozwalają mi łepek
a tak poza tym, masz tyle wzrostu co ja (a nawet 2cm wiecej) a wazysz........ duuuuuuuuuuuuuuuuuuuzo mniej wazyc tyle to ja nawet nie marze

[andzya]

jejku,u mnie silownia w niedziele nieczynna czas bedzie zmienic klub

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez navi

backie jak Ty to robisz?? wstalas o 7:30 w niedziele (albo i wczesniej) i na 9 juz na silownie?!

Tak jakoś wychodzi.
W niedzielę zazwyczaj nie ma tłoku i jest całkiem przyjemnie, bo ludzie w soboty imprezują, więc rano dnia następnego nie mają siły wstać.
Czasem wieczorami w dni powszednie jest taki ruch, że nie ma w co ręki, czy nogi włożyć.
Dlatego tak lubię weekendy.

Napisane przez navi

mnie tak glowa boli,ze nie dam rady ósemki sie przebijają i po prostu rozwalają mi łepek

Tu to Ci współczuję.
Mi wychodziły cztery jednocześnie.
Poza tym, że rozwalały łepek, to cała szczęka tak niemiłosiernie bolała, że do tej pory to pamiętam.

Napisane przez navi

a tak poza tym, masz tyle wzrostu co ja (a nawet 2cm wiecej) a wazysz........ duuuuuuuuuuuuuuuuuuuzo mniej wazyc tyle to ja nawet nie marze

Zabawne, kiedy trenowałam taekwondo, ważyłam 8 kg więcej, a moja obecna waga to efekt pracy dwóch lat (2000-2002) - nie dieta, bardziej zmiana trybu życia i utrzymuję ją do tej pory.
navi, będziemy Cię tu skutecznie mobilizować, więc na pewno z czasem osiągniesz swoją wymarzoną.

[navi]

daj mi troche tej swojej silnej woli

mi ósemki raz wychodza dwie, raz wszystkie, raz jedna teraz sie zachcialo po jednej na dole i na gorze z tej samej strony..
a do tego dochodzi bol zatok
ehh ciezko bedzie to 10kg zrzucic z takimi kłodami po drodze

a jakie zmiany ze tak powiem "główne" wprowadzilas w swoj sposob odzywiania?

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez navi

a jakie zmiany ze tak powiem "główne" wprowadzilas w swoj sposob odzywiania?

Tu nie było żadnych drastycznych zmian - 8 kg straciłam w dwa lata, średnio 4 kg rocznie a jak podzielisz to przez 12 miesięcy wyjdzie - 1 kg na trzy miesiące.
Mimo to otarłam się o anemię, więc nie podam przepisu na jakąś konkretną dietę poza tym, żeby jeść kiedy faktycznie odczuwa się głód.
Utrzymuję tę wagę od ponad 5 lat, bo prowadzę aktywny tryb życia i staram się odżywiać w miarę rozsądnie.
W latach 2000-2002 było trochę inaczej.
Wyprowadzka z domu, studia dzienne plus prace dodatkowe żeby się utrzymać - dzień trwał średnio 18 godzin plus 6 godzin snu, a w weekendy imprezy - wiadomo jak to na studiach, nie było czasu na siedzenie bez ruchu i nie było przy okazji czasu na jedzenie (ani funduszy jakichś wielkich nie było ).

Silną wolą bardzo chętnie się podzielę, jeżeli tylko się da , ale z mojej strony to czyste wygodnictwo, że chodzę na siłownię rano w niedzielę.
Po prostu lubię się tam czuć komfortowo.
navi, będę trzymać kciuki - mam nadzieję, że Ci się uda.

[navi]

no nie wiem, nie nazwalabym wstawania o 7 rano w niedziele wygodnictwem

a w ogole to jestes ze szczecina, moj TZ sie tam urodził ale to tak OT

jutro sie wybieram na siłownie, zaraz po 3h z moim malym podopiecznym, na pewno bede miala duzo zlosci ktora bedzie trzeba gdzies spozytkowac, wiec wyzyje sie na biezni zamiast na biednym ukochanym

dzieki backie
wspolnie jakos łatwiej sie zmobilizować

[Rzabba]

Madziorka a jak teraz parcie na słodkie? bo może w diecie trzeba coś zmienić?

Navi jak chcesz to mogę Cię trochę pomobilizować

[navi]

ups mozesz Rzabbko , mozesz
a jakie masz metody? bacik, grozba, kij i marchewka?