Być konsultantką... Avon, Oriflame...

[justa79]

Napisane przez Kasiaczek22

30% upustu na wszystko kusi

w Ori jest 30% marża, ale opust 23% tak więc Avonowe 15%, 20% itd. nie porównujesz z 30% w Ori, tylko z 23%.
w Ori liczą tak:
cena konsultanta + marża 30% = cena katalogowa
cena katalogowa - 23% opustu = cena konsultanta
są to dokładnie te same liczby (ceny).
ale oczywiście 30% wygląda ładniej, więc jest częściej stosowane
a w Avonie tak:
cena katalogowa - 15%-30% opustu = cena konsultanta

Ori na taki plus, jeśli chodzi o zarobki, że zarabia się nie tylko na sprzedaży, ale i na budowaniu własnej grupy (prowizja od obrotów grupy). generalnie ich kosmetyki są mniej popularne i nieco droższe, próbki i katalogi też droższe. ale z drugiej strony, mniejsza konkurencja. bo w Avonie to szkoda gadać, w każdej klasie po kilka konsultantek, w każdym zakładzie, biurze miejsca konsultantek też obsadzone i nowej konsultantki stara nie dopuści

a dokładać do interesu można, jeśli ma się niskie zamówienia - Avon: opłata za małą paczkę poniżej 150 zł, Ori: opłat 4 zł za małą paczkę plus produkt na biuro, którego możesz sama nie chcieć i nikomu nie sprzedać. zakup katalogów, próbek. to wszystko może się zwrócić (przy odpowiednio dużym zamówieniu), ale nie musi.

[Mikeyla]

Cześć dziewczyny... Mam pytanie... Od niedawna jestem konsultantką Avonu Czy muszę odprowadzać podatek od zakupionych kosmetyków? Z tego co wiem, to raczej TAK... A czy Wy to robice?? Przyznajcie się i odpowiedzcie szczerze, bo jestem w tzn. kropce... Pozdrawiam

[karolcia_1986]

Jestem konsultantka Oriflame i jestem z tego bardzo zadowolona tylko od Twojej pracy zalezy ile zarobisz. Kosmetyki Oriflame sa co prawda droższe ale warte swojej ceny - sa naprawde dobrej jakosci. A jest to cos wiecej niz sprzedaz - duzo sie dowiedzialam na spotkanaiach organizowanych przez moje biuro, poznałam sympatycznych ludzi, nauczyłam sie sztuki makijazu i pielegnacji twarzy i ciala. spróbuj - jezeli nie bedziesz zadowolona to w kazdej chwili mozesz przestac skladac zamowienia - nie ma zadnych konsekwencji.

[karolcia_1986]

A co do Twoich pyta ( bo dopietro przejrzałam cały watek)
1. avon - bo jest tanszy
2.jezeli mama da Ci dowód to od 16 lat mozesz byc konsultantka oriflame
3.opłata wpisowa we wrzesniu wynosi 1 zł!!! cudowne prezenty (w tym paleta 36 cieni do powiek za tylko 1 zł!!!)
4.w paczce dostajesz 3 aktalogi za 2 zł, reszte mozesz zmowic lub kupic w biurze regionalnym
5.to zalezy od Ciebie!! ja zarabiam sobie drugie kieszonkowe
6. i 7. w oriflame nic sie nie stanie gdy nie złozysz zamowienia

jezeli chcesz wiedziec wiecej lub potrzebujesz własnie takiego opiekuna zapraszam na moje gg .......
polecam zapisac sie w biurze regolnalnym lub wypelnic formularz na stronie www.oriflame.pl / w numerze sponsora mozesz wpisac mnie - moj numer w oriflame ......... - wtedy bede mogła sie z Toba skontaktowac

[..::LiMoNkA::..]

Napisane przez justa79

w Ori jest 30% marża, ale opust 23% tak więc Avonowe 15%, 20% itd. nie porównujesz z 30% w Ori, tylko z 23%.
w Ori liczą tak:
cena konsultanta + marża 30% = cena katalogowa
cena katalogowa - 23% opustu = cena konsultanta
są to dokładnie te same liczby (ceny).
ale oczywiście 30% wygląda ładniej, więc jest częściej stosowane
a w Avonie tak:
cena katalogowa - 15%-30% opustu = cena konsultanta

Ori na taki plus, jeśli chodzi o zarobki, że zarabia się nie tylko na sprzedaży, ale i na budowaniu własnej grupy (prowizja od obrotów grupy). generalnie ich kosmetyki są mniej popularne i nieco droższe, próbki i katalogi też droższe. ale z drugiej strony, mniejsza konkurencja. bo w Avonie to szkoda gadać, w każdej klasie po kilka konsultantek, w każdym zakładzie, biurze miejsca konsultantek też obsadzone i nowej konsultantki stara nie dopuści

a dokładać do interesu można, jeśli ma się niskie zamówienia - Avon: opłata za małą paczkę poniżej 150 zł, Ori: opłat 4 zł za małą paczkę plus produkt na biuro, którego możesz sama nie chcieć i nikomu nie sprzedać. zakup katalogów, próbek. to wszystko może się zwrócić (przy odpowiednio dużym zamówieniu), ale nie musi.

wiesz tylko ze dodatkowy produkt dodaja Ci tylko jezeli zamawiasz na biuro regionalne i jest to zamowienie ponizej 150 pp

[Gonia1]

Ja kiedyś zastanawiałam się, czy nie zostać konsultantką Avonu. Przyszła do mnie koordynatorka i właśnie gadała i gadała i gadała. Widać, że przeszła odpowiednie szkolenia. Ostatecznie zrezygnowałam, bo:

1. Koordynatorka była zbyt natarczywa i można było wyczuć z jej strony psychologiczne zagrywki (po 2-godzinnej rozmowie powiedziałam, że muszę się zastanowić, a ona do mnie z tekstem:"Tyle pani czasu poświęciłam, a pani jesczcze chce się nad czymś zastanawiać?". Albo mówię, że chcę przeanalizować sobie wszystko plusy i minusy, a ona do mnie:"A to widzi pani w ogóle jakieś minusy?" Albo po udzieleniu pewnych informacji mówi:"Oj, ale to co pani powiedziałam teraz moze wiedzieć tylko konsultantka".)

2. Denerwuje mnie to, że jeśli nie zebrałabym zamówienia na sumę chyba minimum 130 zł, to musiałabym płacić za przesyłkę.

3. Zamówienia trzeba składać w określone dni, potem jeździć po paczki. To dla mnie strata czasu.

4. Właśnie dlatego, że tak wiele jest teraz konsultantek, nie chciałabym być kolejną, bo raczej nie zarobiłabym na tym. A poza tym w dzisiejszych czasach mamy drogerie gdzie kosmetyk można dotknąć, powąchać (to nie to samo co pachnąca strona), sprawdzić kolor, itd. A ja też nie potrafię być osobą na tyle, hmm... natarczywą (sorki, ale innego słowa nie mogę znaleźć), żeby każdej napotkanej osobie wciskać katalog do ręki.

[Gonia1]

Napisane przez mayka

Niby można zwrócić, ale konsultantce się to nie opłaca i doszłam do wniosku, że wolę stracić klientkę, bo to narazi mnie na dużo mniejsze straty (albo nawet żadne). Ostatnio nawet zaczęłam pisać na katalogu, że nie przyjmuję zwrotów (poza uszkodzonym produktem) i wyszło mi to tylko na dobre.

Ale to chyba nielegalne?

[mayka]

Napisane przez Gonia1

Ale to chyba nielegalne?

Dlaczego? Mam (miałam) klientki wśród dobrych znajomych i to była wyłącznie sprawa między nimi a mną. Jeśli dostały uszkodzony produkt, to go zwracały. Jeśli im się cos nie spodobało, to po prostu więcej go nie kupowały. Zawsze dobrze się zastanawiały zanim coś kupiły, dawałam im próbki, jeśli jakiś kosmetyk miał kiepską opinię to im odradzałam i jeśli mimo wszystko coś im się nie spodobało, to mi o tym mówiły, ale nie chciały nic zwracać, nawet im to przez myśl nie przeszło. Trafiłam jednak na osoby, które chciały cos kupić z takim założeniem, że popróbują i oddadzą i wtedy dawałam im katalog zaznaczając, że nie przyjmuję zwrotów. Mogły sobie zmienić konsultantkę, nie było problemu. Przyjmowałam też zwroty kosmetyków, które np. uczulały. Wtedy oddawałam pieniądze, ale kosmetyków nie zwracałam, bo trzeba wypełniac jakies formularze i wysyłać to wszystko do Garwolina, a mnie się to po prostu nie opłaca.

[justa79]

Napisane przez ..::LiMoNkA::..

wiesz tylko ze dodatkowy produkt dodaja Ci tylko jezeli zamawiasz na biuro regionalne i jest to zamowienie ponizej 150 pp

wiem, mówiłam o opłatach za małe zamówienia, w Avonie opłata też jest tylko za zamówienia poniżej 150 zł.

[okretka]

To jak jest w tym Oriflame? Każdy kosmetyk=1 punkt?

[justa79]

Napisane przez okretka

To jak jest w tym Oriflame? Każdy kosmetyk=1 punkt?

1 pkt. to ok. 2 zł. może ktoś z Ori to uściśli.

[karolcia_1986]

tak ok 2 zł to jeden punkt, dgy masz za zamówienie 100 punktów nie placisz za paczke 4zł. jezeli nie uzbierasz 150 punktów musisz kupic tzw.produkt na biuro ( wybierasz z listy kilku produktów - sa one w róznych cenach ale sa on w cenach promocyjnych nie takich jak zwykle). ja gdy nie uzbieram 150 sprzedaje ten produkt lub jak mi sie podoba to sobie zostawiam.ale z reguły 150 da sie uzbierac.

[eklerka]

Napisane przez karolcia_1986

(...) Jezeli nie uzbierasz 150 punktów musisz kupic tzw.produkt na biuro (...)

Chyba jednak w dużym mieście jest łatwiej. Tu nikt nikogo do niczego nie zmusza.

Ja zawsze pytam klientki, czy są ze wszystkiego zadowolone i informuje, że mogą zwrócić. Że produkt, który kupią ma być właśnie taki, jaki chciały, a nie jaki by im producent wcisnął. Żwłaszcza kolorówka może być inna niż na zdjęciach. Ale wiecie co jest najdziwniejsze? Nie przypominam sobie, żeby mi ktoś coś oddawał, chociaż mówię dziewczynom, że dostaną kaskę spowrotem, a w siedzibie Ori i tak będę, więc to nie problem.

Co do zarobków, to zależy jedna osoba uzbiera sobie na daromwy puder przez cały katalog. Inna po pół roku zarabia 600zł i uczy się jednocześnie w liceum (Koleżanka jest bardzo bezpośrednia. Pozapisywała pełno osób i widać, że te kosmetyki są jej pasją). Myślę więc, że nie da sie jednoznacznie przewidzieć, jaki będzie zysk. To zależy od charakteru.

[1141655]

Napisane przez karolcia_1986

tak ok 2 zł to jeden punkt, dgy masz za zamówienie 100 punktów nie placisz za paczke 4zł. jezeli nie uzbierasz 150 punktów musisz kupic tzw.produkt na biuro ( wybierasz z listy kilku produktów - sa one w róznych cenach ale sa on w cenach promocyjnych nie takich jak zwykle). ja gdy nie uzbieram 150 sprzedaje ten produkt lub jak mi sie podoba to sobie zostawiam.ale z reguły 150 da sie uzbierac.

Tez jestem konsultantka i zarazem sponsorka juz prawie 20 osobowej grupki
co do tych 150 pkt o ktorych wspomnialas karolciu to tylko takie cos jest w biurach regionalnych ., jesli zamowienie odbierasz w filii, lub oddziale takiego przymusowego produktu nie ma

ja zamawiam przez internet, odbieram w filii i nie wciskaja mi nic za co musze doplacac ponadto jest w danym miesiacu zrekrutuje sie jakas osoba, to nastepny miesiac/katalog ma sie zwolniony od oplat

hmm przylaczenie sie do oriflame jest szczegolnie korzystne w tym miesiacu, tzn wrzesniu..:P w nadchodzacym katalogu nr 11.
Moze szybciutko po krotce opisze
jesli w momencie zapisania sie , nowy konsultant w tym samym dniu zlozy zamowienie za 20 zł automatycznie dostaje prezent niespodzianke za 1zł ktorym jest swietny tusz do rzes o wartosci bodajze 26 zł
Rowniez program witamy jest bardziej zachecajacy, jesli na 1 etapie konsultant zrobi 100pp otrzymuje torbe i segregator ktory jest b.przydatny w pracy konsultanta w drugim etapie czyli katalogu 12 za 100pp otrzymuje sie wode toaletowa Northern lights o wartosci 85 zł lub 95 :P jakos tak a w trzecim etapie za 100pp jest PALETKA 36 CIENI DO POWIEK:d:d
nieznane mi sa bonusy za 200pp ale jak sie dowiem to napisze
takze przylaczenie sie w katalogu 11 do ori kosztuje 1żł i jest baaaardzo korzystne paletka cieni jest bombowa i nigdy nie bedzie w sprzedazy
jesli ktos by chcial sie zapisac i chcialby to zrobic u mnie serdecznie zapraszam na pw

[eklerka]

Ja też serdecznie zapraszam dziewczyny (głównie z Wrocławia). Tworzymy fajną grupę. Dużo sobie wzajemnie pomagamy. Załatwiamy katalogi, czy próbki po niższej cenie, pełno ulotek itp. Spotykamy się na testowanie kosmetyków (np. malowanie paznokci wszystkimi możliwymi lakierami ). Często radzimy sobie na wzajem, jak zdobyć nowe klientki, czy budować grupę.

[karolcia_1986]

No a ja o tym nie wiedziałam ze jest możliwośc nie brania tego produktu dobrze wiedziec, dzieki

[eklerka]

Napisane przez karolcia_1986

No a ja o tym nie wiedziałam ze jest możliwośc nie brania tego produktu dobrze wiedziec, dzieki

Jest to się nazywa "gwarancja satysfakcji" i masz o tym informację na każdym katalogu. Nie musisz podawać powodu i możesz zużyć do 30%. (Wiadomo, jeśli ktoś ciągle by tak postępował, to zaczęłabym go z katalogami mijać dużym łukiem). Istnieje jeszcze jeden problem - konsultantka może nabrać produktów z ofert specjalnych i mogą czekać u niej na zamówienie. Podam przykład: do kupienia dla konsultantek były dezodoranty sun za około 5zł i stały sobie u mnie grzecznie na półce, bo jakby coś wiadomo - zużyje. Dostałam na nie zamówienia z katalogu, gdzie były po kilkanaście złotych i gdyby teraz dziewczyny chciały zwracać, to byłoby już za późno, abym dostała kaskę spowrotem. Te koleżanki akurat zamawiały ten produkt po raz któryś i wiedziałam, że go lubią.

[1141655]

eklerko nie chodzilo mi o gwarancje satysfakcje...:P chodzi mi tez o to ze przymusowy produkt do kupienia dotyczy tylko Biur regionalnych

[eklerka]

Ale ze mnie głupek źle zrozumiałam

[eklerka]

A co do biur, to żałuję, że w moim mieście nie ma (tylko siedziba). Były kiedyś jakieś fajne promocje na biuro, że aż chciałam poprosić znajomych z innego miasta, żeby tam zrobili za mnie zakupy Jednak i tak siedziba Ori lepsza, wiec nie narzekam

[1141655]

podoba mi sie to ze teraz za 50pp jest prezent niespodzianka juz dostalam krem uniwersalny ten miodowy

[ropuszka]

Jestem konsultantka Avonu, ale zostalam nia tlyko dlatego, zeby kupowac taniej kosmetyki dla siebie i dla rodziny. Mialam wczesniej konsultantke, ale pzrestala dzialac, wiec zaczelam ja Nie oplaca sie to wg mnie - za duzo konsultantek, oplat itd. Czasem zamawiaja u mnie kolezanki, ale z reguly 2-3 i to same drobiazgi. Ciezko jest uzbierac kwote 150 zl, ale z reguly sie udaje, nieraz nawet mam ponad 200 zl. Wiekszosc kosmetykow, ktore zamawiam, biore dla siebie. Avon w koncu nie jest taki zly... Ale musze przyznac, ze probki na niewiele sie zdaja. Wydalam na nie troche pieniedzy, dawalam kolezankom chyba wszystkie probki zapachow, jakies kremy, szminki. Niesttey nigdy nic z tych rzeczy nie zamowily. Ludzie jesli kupuja cos z Avonu to rzeczy bardzo tanie, bo jelsi kogos stac na krem za 60-80 zl, to woli kupic cos lepszego, choc tak jak wspomnialam, Avon jest dobry. Niestety te kosmetyki nie maja zbyt dobrej opinii. MOja mama na przyklad uzywa wylacznie rzezcy z wyzszych polek i ma duzy dystans do Avonu. Mysle, ze bedzie ciezko rozkrecic interes, chyba, ze wezmiesz sie za inne kosmetyki, np, Mary Key, ale te sa juz drozsze i mniej znane.

[eklerka]

Z próbkami jest różnie. Trzeba uważać, żeby nikt nie czuł się zobowiązany. Ja na początku robiłam taki błąd, że zarzucałam klientki próbkami i efekt był odwrotny. Za to, jak np. dałam koleżance próbkę kremu Aloe, to już żadnych innych kosmetyków do twarzy nie używa, bo jest alergiczką i tak jej ta seria podpasowała

[agatka-a]

też jestem konsultantką Avonu, ale nie "praktykującą", po prostu "zbankrutowałam". Za dużo jest konsultantek i to jest największy problem. Trochę mi szkoda, bo lubiłam "bawić się w te klocki", ale mówi się trudno...

[Mroofcia]

tak się składa że jestem obecnie konsultantką i avon i oriflame, ostatnio zaprzestałam działania gdyz zrobiłam sobie przerwe w studiach i po prostu nie miałam na to czasu, postanowiłam jednak że odnowie działalnoścc ale tylko w oriflame..bo jest korzystniej, jakby nie było. Tak naprawdę szkoda by mi było kasy żeby kupowac u konsultantki bo opłaca sie nia byc i kupować kosmetyki taniej o 23% opłata 4 zł jest znikoma bo zwraca sie na 1-2 produktach a co najwazniejsze dla mnie mam satysfakc z tego iż używam tych kosmetyków, w avonie tego nie czuję, pozbyłam sie wielu rzeczy z tej firmy bo po prostu mi nie odpowiadały a te które sa fajne sa droższe. Znam wszystkie produkty obydwu firm co moge stwierdzić szamponów ani tuszów do rzęs nie kupię ani tu ani tu, bo są inne lepsze, z kolei zapaszki podobaja mi się w obydwu firmach-nie powiem,niop nie bede tu robic specyfikacji wszystkich produktów bo trwałoby to długoale ogólnie jakość produktów jest lepsza w Oriflame bez wątpienia co też sprawia że mój wybór pada na Oriflame . Ostatecznie do Ori przekonuje mnie też że mogę zamawiać tylko dla siebie, bo mam taniej a opłata 4 zł (wole zapłacić tyle niż 10-15 zł jeśli nie zamówie w avonie za 150 zł, bo sa progi minimalne)to nie majatek, ponieważ zawsze znajdzie sie osoba w pobliskim środowisku która też cos zamówi i już sie zwraca, zreszta opłaca sie juz nawet bardziej niż bycie klientką, warto zapoznać się z wszystkimi zasadami. A poza tym teraz ten program WITAMY jest po prostu świetny,w sierpniu minęła mi data czlonkowstwa i zapisalam się na nowo i zamierzam zrealizowac program do czego również zachęcam Was dziewczyny. W każdym badz razie jeśli któraś chciałby więcej sie dowiedziec jestem na gg, ale szczerze polecam jako osoba która ma porównanie. Jestem również konsultantka avon i ni emoge powiedzie ctego samego o tej firmie, otóż sa fajne promocje demo dla konsultanów, to sa 3 produkty w miesiacu, ale avon nie daje tyle możliwości co ori i jedna promocja tego nie załatwi,:/, zamierzam odstapic od tego klubu ponieważ srednia satysfakcja to jak dla mnie i już.

[eklerka]

Weszliśmy ostatnio do lazienki z kolezanką i na wannie były szampon i żel grapefruitowy (jeden avon, a drugi oriflame). Jeden z kosmetyków pachniał (nie powiem ślicznie, ale) jakby galaretką o smaku tego owocu, albo jakimś sokiem, a drugi prawdziwym soczystym owocem. Jak powąchałam, to już muuuuusiałam kupić . Oba zapachy super, ale... no właśnie, to jest powód, dla którego wole jedną z tych firm.

[tanzanit]

Ja kiedys bylam w Avonie ale powiem ze sie nie oplaca. Na poczatku jakos szlo ale potem klientki sie napelnily kosmetykami i nie chcialy juz nic kupowac.
Do tego trzeba miec duze grono znajomych, albo w pracy 50 bab albo na studiach 100 kolezanek. Generalnie trudno jest uzbierac 150 zlotych w malym srodowisku a ilez mozna kupowac dla siebie???

Denerwowalo mnie tez to placenie za wszystko. Ta firma swietnie zarabia juz na samych konsultantkach.
Jesli jeszcze chcialoby sie to robic legalnie, czyli zalozyc firme to bardzo jestem ciekawa ile osob zarobiloby na sam zus???

Bardzo wkurzajace byly rowniez ciagle niedobory czegos w paczkach.
No i na koniec ja mialam okropna szefowa okregu, wrecz zmuszala ludzi do uczestnictwa w kursach i kupowania roznych badziewi. Sama nigdy nie byla gotowa pomoc.

Odradzam.

[różowiutka]

W Oriflame są nieco drozsze kosmetyki bo są o większej pojemnosci i z naturalnych składników! Pozaz tym po cenie dla konsultantek itak wyjdzie taniej niz w avonie. Z tego co wiem to w avonie trzeba co miesiąc skladac zamowienie za chyba 200zł- to obowiązek, natomiast w Ori nie trzeba. Można nawet nie skladac zamówienia co misiąc. I ze zwrotami, reklamacjami - w ori jest o niebo lepiej i łatwiej i przede wszystkim TANIEJ!
Podsumowując- szczerze doradzam zostac konsultantą ORIFLaMU!

[justa79]

Napisane przez różowiutka

W Oriflame są nieco drozsze kosmetyki bo są o większej pojemnosci i z naturalnych składników!

tak twierdzi producent, a poczytaj składy, to ledwo się doszukasz tych naturalnych składników. a pojemności są standardowe. w większości firm.

Napisane przez różowiutka

Z tego co wiem to w avonie trzeba co miesiąc skladac zamowienie za chyba 200zł- to obowiązek, natomiast w Ori nie trzeba.

nieprawda. nie trzeba co miesiąc składać zamówienia, nikt Cię do tego nie zmusi. można złożyć zamówienie za 150 zł, jeśli się nie chce ponosić kosztów spakowania małej paczki. w Ori też jest taki limit - nie pamiętam dokładnie 100 lub 200 P (czyli 200 lub 400 zł), powyżej którego nie płaci się za małą paczkę lub trzeba kupić produkt na biuro.

[miu miu]

Zostałam konsultantką Oriflame. Szczerze mówiąc jestem trochę przerażona bo pierwsze zamówienie zrobiłam dzisiaj w ciemno - kupiłam produkty, które dopiero mam zamiar sprzedać ale mam nadzieję, że będzie dobrze Mam teraz w domu torbę kosmetyków i kombinuję kto może je ode mnie kupić, heh Ale w Avonie jestem już ponad 3 lata i jakieś doświadczenie mam, więc jakoś dam radę