Wakacyjne Mamy 2012

[prince_polo]

Napisane przez ooolllccciiiaaa

brzuszek ja nie boli?może to skok?

brzuszek ma miekki....

ona by tylko jadla chwilre spi potem dale ostry cyrk przy piersi sie rzuca bije , ja niewiem........ teraz spi na mnie az boje sie ja odkladac..... za chwle bedzie znowu to samo...

[red_scorpio]

Hejka,
U nas porażka. Dopóki Maciek je Hippa jest ok. W nocy o 12 i o 3 podałam pierś. No i zaczął się koszmar. Od 4.30 do 10 jeden wielki ryk. Prężenie się, brak kupy i wiatrów. Już nie mam siły. W końcu zrobiłam herbatę z kopru i trochę pomogła. Teraz zabrała go moja mama i tam zostanie na noc. Ja już nie kontaktuje. Jestem wyczerpana psychicznie. W nocy płakaliśmy oboje. Do tego jadę do gina, bo coś jest nie tak. Krocze boli bardziej niż po porodzie. Jak nie urok... to przemarsz wojsk.

Napisane przez lipus89

hej Kochane przepraszam ale nadrobić nie mam kiedy
u nas wszystko ok, Mały rośnie jak na drożdzach, jutro przychodzi położna więc dowiem się ile waży dokładnie

a my z Tż mamy dzisiaj pierwszą rocznicę ślubu - wpołdo 6 jak dawał małemu jeść złożyłam mu życzenia - na co on " chyba Ci się coś pomyliło, imieniny mam dopiero za dwa tygodnie " :P

Najlepsze życzenia!!

Napisane przez ajka89

Dziewczyny, bierzecie jakieś witaminy?

Femibion Natal II - taki jak w ciązy

Napisane przez OlejmyJutro

Witam. Chciałabym się przyłączyć.
Od tygodnia jestem mamą.
Urodziłam 27 sierpnia o 8.30. Cały poród trwał 12 godzin 30 minut.
Siłami natury urodziłam śliczną córeczkę o wadze 3620 g i wzrost 54cm.
Nazwaliśmy ją Elena.

Tak na marginesie chciałabym się zapytać, czy was też bolały piersi po porodzie. Mi mała strasznie poraniła brodawki i teraz karmie przez nakładki, po za tym jedną pierś mam twardą i bolącą. Odciągnęłam mleka tyle ile się dało i jest bardziej miękka, ale jednak nadal boli. Czy ten nawał mleczny po porodzie utrzymuje się długo? W nocy mimo wkładek laktacyjnych mam całą pościel koszule mokrą.

WItaj,\
Mi nawał utrzymywał się około 3-4 dni. Pomagały liście z kapusty z lodówki, rozbite, Przystawianie jak najczęściej Małego, mniej pij. I też miałam problem większy z jedną piersią (mocniejsza laktacja) . Zresztą do teraz jest widocznie większa

[nadalka]

Napisane przez chce_byc_mama

ale one normalnie wypadaja codziennie zbieram tyle z przescieradelka ze szok

smutek Ci przejdzie jak na ich miejsce wzrosną o wiele śliczniejsze

[wvictoria]

Napisane przez KarolinaPW

Na kremie p/odparzeniom jest napis od 1 dnia

Na leżąco (tzn. ja leżę na boku i Marcinek też przodem do mnie) jest tak samo

Trochę lepiej, choć szału jeszcze nie ma
jak wróciłam do samochodu powitał mnie ryk - back to reality

Mamy Avent i Dr Brown, do tej pory nie było problemu, od wczoraj bunt na pokładzie

Może rozleniwił się butelką? Ja specjalistką w tym względzie nie jestem ale kto wie...

Napisane przez prince_polo

dzissie z ZNIm nie odzywam jak sie peirwszy nie odezwie to trudno a jak tak to przetlumacze mu to i owo. I dzis bedzie zmieniał sam pampersy! karmic yo wole sama bo Ona ma bezdechy treba sie wsluchiwac kiedybo potrafi na bezdechu doic potem przestaje i ja juz wiem kiedy Ona nie oddycha I On to widzi wiec karmic za chiny by sie nie zgodził ale to akurat sie nie dziwie. Zreszta wole sama bo juz Ją znam. Ale reszta bedzie robił bez gadania

za dobre nastawienie do rozmowy Jak wojownicza księżniczka Ale masz rację, nie daj się

Napisane przez OlejmyJutro

Witam. Chciałabym się przyłączyć.
Od tygodnia jestem mamą.
Urodziłam 27 sierpnia o 8.30. Cały poród trwał 12 godzin 30 minut.
Siłami natury urodziłam śliczną córeczkę o wadze 3620 g i wzrost 54cm.
Nazwaliśmy ją Elena.

Tak na marginesie chciałabym się zapytać, czy was też bolały piersi po porodzie. Mi mała strasznie poraniła brodawki i teraz karmie przez nakładki, po za tym jedną pierś mam twardą i bolącą. Odciągnęłam mleka tyle ile się dało i jest bardziej miękka, ale jednak nadal boli. Czy ten nawał mleczny po porodzie utrzymuje się długo? W nocy mimo wkładek laktacyjnych mam całą pościel koszule mokrą.

Witaj
Mnie piersi nie bolały. Przez pierwsze dwa dni lekko jak się młody uczył ssać a piersi się do tego przyzwyczajały. Na nawał pokarmu nie pomogę bo nie miałam.

Napisane przez red_scorpio

Hejka,
U nas porażka. Dopóki Maciek je Hippa jest ok. W nocy o 12 i o 3 podałam pierś. No i zaczął się koszmar. Od 4.30 do 10 jeden wielki ryk. Prężenie się, brak kupy i wiatrów. Już nie mam siły. W końcu zrobiłam herbatę z kopru i trochę pomogła. Teraz zabrała go moja mama i tam zostanie na noc. Ja już nie kontaktuje. Jestem wyczerpana psychicznie. W nocy płakaliśmy oboje. Do tego jadę do gina, bo coś jest nie tak. Krocze boli bardziej niż po porodzie. Jak nie urok... to przemarsz wojsk.


Najlepsze życzenia!!


Femibion Natal II - taki jak w ciązy


WItaj,\
Mi nawał utrzymywał się około 3-4 dni. Pomagały liście z kapusty z lodówki, rozbite, Przystawianie jak najczęściej Małego, mniej pij. I też miałam problem większy z jedną piersią (mocniejsza laktacja) . Zresztą do teraz jest widocznie większa

Współczuję
Ja tylko pierwszą noc miałam straszną. Później poleciało. Kuba przeważnie śpi od około 20-21 do 1-2 w nocy więc spora przerwa. A później pobudka ok. 3-4 i kolejna ok. 6.
Jak dziś masz wolne od Maćka to koniecznie się zrelaksuj, wyśpij. Zobaczysz, że pomoże

[agunia82]

Napisane przez OlejmyJutro

Witam. Chciałabym się przyłączyć.
Od tygodnia jestem mamą.
Urodziłam 27 sierpnia o 8.30. Cały poród trwał 12 godzin 30 minut.
Siłami natury urodziłam śliczną córeczkę o wadze 3620 g i wzrost 54cm.
Nazwaliśmy ją Elena.

Tak na marginesie chciałabym się zapytać, czy was też bolały piersi po porodzie. Mi mała strasznie poraniła brodawki i teraz karmie przez nakładki, po za tym jedną pierś mam twardą i bolącą. Odciągnęłam mleka tyle ile się dało i jest bardziej miękka, ale jednak nadal boli. Czy ten nawał mleczny po porodzie utrzymuje się długo? W nocy mimo wkładek laktacyjnych mam całą pościel koszule mokrą.

witaj i gratuluję
z nawałem nie pomogę, bo mnie to szczęśliwie ominęło. Tak samo jak i poranione sutki

Napisane przez prince_polo

brzuszek ma miekki....

ona by tylko jadla chwilre spi potem dale ostry cyrk przy piersi sie rzuca bije , ja niewiem........ teraz spi na mnie az boje sie ja odkladac..... za chwle bedzie znowu to samo...

może to nerwy, jeszcze chrzciny odreagowuje? Moja tak samo się zachowywała w ostatnim tygodniu

Napisane przez red_scorpio

Hejka,
U nas porażka. Dopóki Maciek je Hippa jest ok. W nocy o 12 i o 3 podałam pierś. No i zaczął się koszmar. Od 4.30 do 10 jeden wielki ryk. Prężenie się, brak kupy i wiatrów. Już nie mam siły. W końcu zrobiłam herbatę z kopru i trochę pomogła. Teraz zabrała go moja mama i tam zostanie na noc. Ja już nie kontaktuje. Jestem wyczerpana psychicznie. W nocy płakaliśmy oboje. Do tego jadę do gina, bo coś jest nie tak. Krocze boli bardziej niż po porodzie. Jak nie urok... to przemarsz wojsk.

oj współczuje

[prince_polo]

Napisane przez agunia82

może to nerwy, jeszcze chrzciny odreagowuje? Moja tak samo się zachowywała w ostatnim tygodniu
ul:

ile to trwało??????

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

juz nie spi bo ja odlozylam , musze zesc bo nic jeszcze nie jadłam,. tylko czekac na cyrk.....

[red_scorpio]

Napisane przez nadalka

ale miałam dzisiaj dzień.. mała płakała pół dnia, już nie wiedziałam co mam z nią zrobić....

ale w między czasie jak miała dobry humor udało mi się jej pocykać fotki Artystka..

Ślicznotka

Napisane przez chce_byc_mama

jak to jest naje sie zasnie snem kamienym a za pol godziny budzi sie glodna jakby nie jadla przynajmniej przez 2 dni...

Skąd ja to znam...

Napisane przez Soleilka

No to może masz małego głodomora... Próbowałaś dawać herbatki? Bo może tylko pić jej się chce.
Albo chytrość wychodzi z niej jak z Fabiego


Fabiś skończył właśnie... 2 miesiące
I wszystkiego najlepszego dla Blanki przy okazji

Idę spać

Dla dwójeczki

Napisane przez koglus

Oskar juz ze mna,urodził sie wczoraj o 17.:45, silami natury, 57cm,waga 4350g, nikt nie mowil ze bedzie duzy,lekarze liczyli ze ok 3600,ma duze stopy pozdro

gratulacje!!!

Napisane przez ajka89

Cześć Mamuśki!
Moja mała śpi, ja mam chwilę dla siebie. Zaraz idę coś zjeść bo umieram z głodu. Mam parówki, ale nie wiem, czy będą mi smakować bez musztardy albo ketchupu. Dieta matki karmiącej jest okrutna. Marzy mi się taki smażony kotlet
Poza tym jakoś sobie radzimy. Mąż jest cudownym i cierpliwym tatą. Bardzo pomaga mi przy opiece, sam się pyta co zrobić. . Nie wiem, czy to normalne, ale ja jak nakarmię moje dziecko koło 23, 24 o śpi mi potem wyczaj do około 6 rano. Pierwsza noc w domu tylko była okropna, bo nie zmrużyłam oka ciągiem nawet godzinę...ale później to już dziecko mi przesypia prawie całe noce. Próbowałam ją wybudzać na karmienie, to w ogóle nie była zainteresowana. Teraz nie wiem, czy to normalne, żeby taki noworodek miał 6, 7 godzinne przerwy na jedzenie

Ja ja bym chciała żeby Mój pospał 6h... Po 2h już jest wiercenie, przeciąganie i prężenie....

Napisane przez phdwao

Za nami wyjątkowy dzień, Jas wiekszośc dnia przespał cieszy mnie to a z drugiej strony co będzie w nocy

Odwieczne pytanie mam Mam to samo!

[agunia82]

Napisane przez prince_polo

ile to trwało??????

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

juz nie spi bo ja odlozylam , musze zesc bo nic jeszcze nie jadłam,. tylko czekac na cyrk.....

od poniedziałku do piątku

[prince_polo]

Napisane przez agunia82

od poniedziałku do piątku

o kurfa

to by sie zgadzalo bo juz w sobote zaczeła jeszcze orzed chrzcinami...... A w piatek bylismy caly dzien u tesciow i gadanie niesterczcie nad Nią nie pomagało, tesciowa bla bla bla nad Nia wisiała dzieciaki tez i jeszcze dzieciakow kuzynki Normalnie szlag mnie trafiał.... potem an cgrzcinach an drugi dzien to samo, kazdy nad Nia wisial na rece brali dzieciaki wielce wozili wozek mimo ze ja nie kazałam bo ledwo spała to musieli nad Nia sterczec. Nikt sie kurde nie patrzy ze ja bede miala potem problem. kazdy wiodział ze Rozalka zmeczona kazdy to mwoil ale meczyli Ją jeszze bardziej

mialam jechac na weekend do tesciow, ale napewno sie niedam namowic. O nie......

[pumas]

Cześc dziewczyny !
Moja malutka dzisiaj skończyła 2.miesiąc! Hip hip hurra!
Wszystkiego najlepszego również dla kawalera Fabisia!
Wow jestesmy w komplecie, ale sie ciesze !!!

U nas dziś mały hardkor, córa nie śpi od 5tej, byłysmy na zakupach, dostalysmy gifta od mamas & papas - przepiekna kolorowa osmiornice. kupiłam tez suszarke na butelki, spodenki 2 szt. cos ala getry oraz ramke na zdjecia. odebrałam tez zdjecia małej. Jezdzenie autem z małym wrzeszczacym dzieckiem to niezły cyrk ;]

[natee]

Napisane przez prince_polo

ona by tylko jadla chwilre spi potem dale ostry cyrk przy piersi sie rzuca bije , ja niewiem........ teraz spi na mnie az boje sie ja odkladac..... za chwle bedzie znowu to samo...

mój ostatnio bardzo czesto ma takie szały przed południem, bije, ciska sie i nie idzie go uspokoić, chyba ma za dużo energii po nocy
teraz TŻ zapakował go w wózek i poszedł w świat a ja moge zjeść obiad i za chwile do nich dojde.

[wvictoria]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Heloł
Ja też mam problem ze szczepionkami. Byłam dziś na wizycie u lekarza i będę się edukować z rodzajów szczepionek i tego jaką wybrać
Ja kładę spać na boku bo Kuba nie lubi na plecach
A tego jak opanować sikanie nie wiem bo problemu u nas z tym nie ma.

Pumas, Soleilka - najlepszego dla dzieciaczków z okazji 2 miesiąca
Lipus - dobrze pamiętam, że macie dziś rocznicę ślubu? To wszystkiego dobrego, spełnienia marzeń i chwil kiedy będziecie się ciszyć swoją obecnością

[prince_polo]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

do odbijania układam zawsze małą na mnie na brzuschu Jej brzuszkiem. Taka pozycja Jej wystarczy i szybko sie odbija praktycznie zawsze. Chwile poelzy az zasniei Ja odkladam. Ukladam na boku by nie ulała wlasnie wrazie Wu. Tzn w nocy. W dzien czesto spi na wznak z glowa tylko boku, a jak widze ze jest sporo czasu od jedzenia to i calkiem na wznak . I tak jest zawsze blisko mnie wiec widze co i jak.
Co do fontany Ci nie poradze, choc moja tez potrafi strzelic siuskami w gore wtedu mowi sie trudno i czas posprzatac i przebirac nie tylko Ją ale i siebie

ja szczepiłam tradycyjnymi. I przy nich zostaje. zapisałam sie na pneumokoki ale kazdy mi odradza. Kolezanka adwokatka mwoila ze toczy sie sporo spraw ze potych wymyslnych szczepionkach sa autyzmy. A my autyzm mamy w rodzinie tzta......

Wiec ja szczepie tylko tymi którymi my bylismy szczepieni.....
Zapisana coprawda jestem ale watpie ze cos mnie przekona by isc na te szczepienie.......

mała szasneła i dalej spi moze pospi chopciaz z 2 godz

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

juz otworzyła oczy mam nadz z eprzez sen.....

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

no i znowu to samo.....

[hanjah]

Ja mam dziś podwójny hardcore... na spacerze jeszcze było spoko, a teraz dziewczyny ryczą na zmianę

[ajka89]

Napisane przez hanjah

Ja mam Capivit A + E ale jeszcze nie brałam.

Może zacznij brać, skoro Ci włosy zaczęły wypadać.

Napisane przez red_scorpio

Ślicznotka


Skąd ja to znam...

Dla dwójeczki


gratulacje!!!

Ja ja bym chciała żeby Mój pospał 6h... Po 2h już jest wiercenie, przeciąganie i prężenie....


Odwieczne pytanie mam Mam to samo!

W sumie to dzięki temu, że mała tyle śpi, ja też się wysypiam w miarę, ale martwię się o to przybieranie na wadze. Dzisiaj wieczorem będzie położna u mnie, to się podpytam. A co to szwów...to mi wczoraj się po prysznicu tak polało żywą krwią i nie mogłam sobie z tym poradzić.Ciekło ze mnie jak ze świni...cała łazienka była w krwi zanim dotarłam z powrotem do wanny..

Napisane przez pumas

Cześc dziewczyny !
Moja malutka dzisiaj skończyła 2.miesiąc! Hip hip hurra!
Wszystkiego najlepszego również dla kawalera Fabisia!
Wow jestesmy w komplecie, ale sie ciesze !!!

U nas dziś mały hardkor, córa nie śpi od 5tej, byłysmy na zakupach, dostalysmy gifta od mamas & papas - przepiekna kolorowa osmiornice. kupiłam tez suszarke na butelki, spodenki 2 szt. cos ala getry oraz ramke na zdjecia. odebrałam tez zdjecia małej. Jezdzenie autem z małym wrzeszczacym dzieckiem to niezły cyrk ;]

Wszystkiego najlepszego dla Blanki Fabiana!

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Ja kładę na boki, rzadziej na plecach i głowa na boki. I staram się ją przekładać co jaki czas z boku na bok.
Z odbijaniem też mam problem, bo nie umiem sobie znaleźć pozycji...

Napisane przez hanjah

Ja mam dziś podwójny hardcore... na spacerze jeszcze było spoko, a teraz dziewczyny ryczą na zmianę

[pumas]

Dziewczyny, moja mała w ogóle dzisiaj nie śpi. Przed chwilą ją ululałam, nie minęło 10 min i już oczy jak 5tki. Dużo popłakuje, wg mnie z nudów i zmęczenia, bo jak się do niej odpowiednio zagada, to przestaje płakać, a jak do niej nie mówię, to od razu ryk na cały głos.

[blueberry88]

Napisane przez wanilllka82

femiobion i DHA

Ja też

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Co się przebudzi to ryk, więc zamotałam Małą w chustę - zobaczymy co z tego wyjdzie. No i w takim razie na obiad pierogi z Biedronki

[wvictoria]

http://demotywatory.pl/3905041/Ciociu-wystarczy

[nitka_88]

Napisane przez OlejmyJutro

Witam. Chciałabym się przyłączyć.
Od tygodnia jestem mamą.
Urodziłam 27 sierpnia o 8.30. Cały poród trwał 12 godzin 30 minut.
Siłami natury urodziłam śliczną córeczkę o wadze 3620 g i wzrost 54cm.
Nazwaliśmy ją Elena.

Tak na marginesie chciałabym się zapytać, czy was też bolały piersi po porodzie. Mi mała strasznie poraniła brodawki i teraz karmie przez nakładki, po za tym jedną pierś mam twardą i bolącą. Odciągnęłam mleka tyle ile się dało i jest bardziej miękka, ale jednak nadal boli. Czy ten nawał mleczny po porodzie utrzymuje się długo? W nocy mimo wkładek laktacyjnych mam całą pościel koszule mokrą.

Witaj Mi nawał minął samoistnie po jakiś 3/4 dniach

Napisane przez ewka5891

super wozek wtedy

pierwsza wizyta ponad godzine, papierkowe sprawy... wazenie, ogladanie dziecka, Ciebie... podobnie wg mnie jak położna. ogolnie nic ciekawego jak dla mnie...

Dzięki Właśnie jestem już po. Faktycznie dużo papierków! A ważyć i mierzyć będzie dopiero na następnej wizycie

Napisane przez wvictoria

http://demotywatory.pl/3905041/Ciociu-wystarczy

Wszystkiego Najlepszego dla Blanki i Fabisia

[Soleilka]

Wróciłam z zakupów Kupiłam sobie buty i odżywkę do włosów, perfumy na prezent urodzinowy mamie i Fabiemu chusteczki z Kindii będziemy testować te do skóry skłonej do odparzeń

lipus najlepszego kogo na położną wzieliście?

[agunia82]

Mówiłam ostatnio, że Luśka nie chwyta przedmiotów. Odszczekuję to. Dzisiaj złapała konika za grzywę, przyciągnęła do siebie, i gdyby ręka jej nie przeszkadzała to jeszcze by go do buzi wsadziła

[KarolinaPW]

Napisane przez Soleilka

Wpadłam tylko na chwilę bo zaraz wychodzę, później Was nadrobię
Karolina ja robiłam cukinię faszerowaną: ryż ugotowałam, wymieszałam z surowym mięsem mielonym (kupiłam tatara, bo ma mniej tłuszczu ) do tego starta marchewka, starta cukinia, natka pietruszki i jeśli możesz to posyp z wierzchu serem. No i tak zapiekałam. Nawet TŻ jadł i mu smakowało, więc nie mogło być złe

Brzmi super może w któryś weekend spróbuję zrobić, dziś miałąm czas jedynie zjeść kanapki, które mi mąż przed wyjściem do pracy zrobił i pewnie dopiero zjem coś jak on wróci

Napisane przez agunia82

a spróbuj go położyć na sobie, tak jak tutaj pozycja "na wznak"

http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/...0,1942575.html

jak to nie pomoże, to stawiałabym, że butla go rozleniwia

Chyba mam małego leniuszka

Napisane przez prince_polo

unas niebylo takiego czegos. polozna sie zajmowała polozna kapala nie na sali gdzies tam zarbierała. Przebierła tez sama. Ja tylko karmiłam.

Szkoda, u nas pielęgniarki tylko kąpały ale też w pokoju, gdzie leżały mamy (niestety pod kranem) na jakieś badania, pobieranie krwi dzieciaczki były zabierane, a wszystko pozostałe rodzice mieli robić i powiem, ze to dobre było bo się otrzaskaliśmy ( z zwłaszcza mąż) z tematem.

Napisane przez nitka_88

Jestem zadowolona Tym bardziej, że rozstaw tylnich kół jest zbyt szeroki na drzwi wejściowe szwagierki "dobra rada"

Napisane przez ajka89

Dziewczyny, bierzecie jakieś witaminy?

Te co mi z ciąży zostały- Femibion

Napisane przez red_scorpio

Hejka,
U nas porażka. Dopóki Maciek je Hippa jest ok. W nocy o 12 i o 3 podałam pierś. No i zaczął się koszmar. Od 4.30 do 10 jeden wielki ryk. Prężenie się, brak kupy i wiatrów. Już nie mam siły. W końcu zrobiłam herbatę z kopru i trochę pomogła. Teraz zabrała go moja mama i tam zostanie na noc. Ja już nie kontaktuje. Jestem wyczerpana psychicznie. W nocy płakaliśmy oboje. Do tego jadę do gina, bo coś jest nie tak. Krocze boli bardziej niż po porodzie. Jak nie urok... to przemarsz wojsk.

Współczuję

Napisane przez pumas

Cześc dziewczyny !
Moja malutka dzisiaj skończyła 2.miesiąc! Hip hip hurra!
Wszystkiego najlepszego również dla kawalera Fabisia!
Wow jestesmy w komplecie, ale sie ciesze !!!

U nas dziś mały hardkor, córa nie śpi od 5tej, byłysmy na zakupach, dostalysmy gifta od mamas & papas - przepiekna kolorowa osmiornice. kupiłam tez suszarke na butelki, spodenki 2 szt. cos ala getry oraz ramke na zdjecia. odebrałam tez zdjecia małej. Jezdzenie autem z małym wrzeszczacym dzieckiem to niezły cyrk ;]

Najlepsze życzenia Blaneczko

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Fontanny z sików nie opanowałam jeszcze, ale zauważyłam że jak "antenka" jest wystawiona w górę to się zazwyczaj będzie działo ale zwykle nie mam pieluchy naszykowanej i łapię siki ręką

Odbijanie nie zawsze wychodzi, ale u nas najlepiej sie sprawdza przerzucenie delikwenta przez ramię, tak aby rączki wisiały na naszych plecach. Odbijanie najlepiej udaje się mojemu mężowi

Układam zawsze na boczku (raz jednym raz drugim), bo mały często ulewa

[lipus89]

Napisane przez Soleilka

Wróciłam z zakupów Kupiłam sobie buty i odżywkę do włosów, perfumy na prezent urodzinowy mamie i Fabiemu chusteczki z Kindii będziemy testować te do skóry skłonej do odparzeń

lipus najlepszego kogo na położną wzieliście?

Teresa Gorycka czy jakoś tak - takie dłuższe, rudawe włosy

[ooolllccciiiaaa]

Napisane przez Soleilka

Wróciłam z zakupów Kupiłam sobie buty i odżywkę do włosów, perfumy na prezent urodzinowy mamie i Fabiemu chusteczki z Kindii będziemy testować te do skóry skłonej do odparzeń

no to zakupy udane

[pumas]

A zołza dalej nie śpi zaraz kąpiel, liczę, że w końcu uśnie...

[bebe1987]

Cześć Mamuśki!

Napisane przez asia665

Podziwiam Cię,ja jak poszłam na pierwszą wizytę po porodzie to antykoncepcja była obowiązkowa. Myśl o drugim dziecku mnie przeraża-póki co

Mnie dopiero czeka wizyta u gina po połogu, muszę jeszcze przemyśleć sprawę. Mąż bardzo by chciał kolejną dzidźkę... On od samego poczatku zajmuje się Gosią - kąpie ją, karmi mm (ja karmię piersią a on z butli), trzyma ja do odbicia, wstaje w nocy, podczas posiłków gdy mała płacze też wstaje, bawi sie z nią - jest w niej zakochany i chce kolejne w podobnym wieku .

Napisane przez pumas

Bebe podziwiam za chęć drugiego dziecka od razu po pierwszym. Dla mnie to odległa przyszłość

Jak pisałam wyżej, sprawa jest do przemyślenia .

Napisane przez Soleilka

Bebe podziwiam! Jedno dziecko dopiero na świecie, a Wy już o drugim myślicie. Kosmos, ja sobie z jednym ledwo daję radę

Świetnie dajesz sobie radę .

Napisane przez wvictoria

bebe - no szacun wielki za to drugie dziecko Ja jak chcę podrażnić męża to mówię, że nie będę chciała antykoncepcji Ale ja w przeciwieństwie do Ciebie między dziećmi chcę wrócić do pracy. Nie wyobrażam sobie siedzenia w domu z dzieciakami przez 2 lata Zresztą jak wrócę do pracy po macierzyńskim to będę miała roczną przerwę (w ciąży na L4 poszłam w połowie marca) i już się tego boję.

Wiem, że chcę mieć drugie dziecko i nie chciałabym żeby różnica między nimi była zbyt duża (chciałabym rok albo dwa). Dlatego jedynym rozwiązaniem, by uniknąć szukania i szkolenia kolejnego zastępstwa w pracy, jest utrzymanie ciągłości i powrót do pracy po macierzyńskim od drugiego dziecka - ale nie wiem czy nam sie uda zajść w ciążę do lutego...

Napisane przez osia86

Witamy z Maciusiem po 2 stronie brzucha Jeszcze jesteśmy w szpitalu, więc nie mam czasu na forum. Synek urodził się 30.07. o 15.10 - 56 cm, 3530 g. Mieliśmy komplikacje przy porodzie, ale o tym napiszę, jak już wrócimy do domu.

Napisane przez koglus

Oskar juz ze mna,urodził sie wczoraj o 17.:45, silami natury, 57cm,waga 4350g, nikt nie mowil ze bedzie duzy,lekarze liczyli ze ok 3600,ma duze stopy pozdro

Gratulacje!!!
No to jesteśmy już w komplecie !

[Vestis]

Napisane przez ajka89

Dziewczyny, bierzecie jakieś witaminy?

Ja biorę Prenatal, brałam go całą ciążę i będę brać przez cały okres karmienia piersią.

Napisane przez prince_polo

brzuszek ma miekki....

ona by tylko jadla chwilre spi potem dale ostry cyrk przy piersi sie rzuca bije , ja niewiem........ teraz spi na mnie az boje sie ja odkladac..... za chwle bedzie znowu to samo...

U nas tak było przez ostatnie 3 dni i noce - wierzganie, rzucanie się przy piersi. Uśpić go o takim karmieniu to była masakra, ale mi się wydaje, że to coś z brzuszkiem się działo. Ale już wczoraj cały dzień spokój, a w nocy też luzik - normalnie w szoku jestem takie dziecię grzeczne. Dziś zresztą też przespana większość dnia, ciekawe jaka będzie noc
:

Napisane przez red_scorpio

Hejka,
U nas porażka. Dopóki Maciek je Hippa jest ok. W nocy o 12 i o 3 podałam pierś. No i zaczął się koszmar. Od 4.30 do 10 jeden wielki ryk. Prężenie się, brak kupy i wiatrów. Już nie mam siły. W końcu zrobiłam herbatę z kopru i trochę pomogła. Teraz zabrała go moja mama i tam zostanie na noc. Ja już nie kontaktuje. Jestem wyczerpana psychicznie. W nocy płakaliśmy oboje. Do tego jadę do gina, bo coś jest nie tak. Krocze boli bardziej niż po porodzie. Jak nie urok... to przemarsz wojsk.

Mam nadzieję, że wszystko z Tobą w porządku.. Oby się szybko wszystko unormowało

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Napisane przez bebe1987

Wiem, że chcę mieć drugie dziecko i nie chciałabym żeby różnica między nimi była zbyt duża (chciałabym rok albo dwa). Dlatego jedynym rozwiązaniem, by uniknąć szukania i szkolenia kolejnego zastępstwa w pracy, jest utrzymanie ciągłości i powrót do pracy po macierzyńskim od drugiego dziecka - ale nie wiem czy nam sie uda zajść w ciążę do lutego...

Rozumiem Twoje podejście do tematu I muszę nawet powiedzieć, że jak się dowiedziałam, że po cc muszę odczekać 18 mc-cy to nie bardzo mnie to ucieszyło, bo jednak wolałabym mieć wybór. Też zawsze chciałam mieć 2 dzieci i wydaje mi się, że fajnie, jak jest między nimi niewielka różnica wieku. Ja tak mam z siostrą - 1,5 roku różnicy, A dla dzieci to też jest fajna sprawa bo potrafią się wtedy same sobą zająć, a nie tylko mama i mama. Tylko przetrwać ten okres niemowlęctwa...
Zresztą jak myślę o powrocie do pracy... to z dwojga złego chyba wolałabym powtórkę z pieluch

[chce_byc_mama]

te nsze dzieciaki sie chyba dzisiaj zgdaly bo moja tez daje czadu....

[Irmusia81]

Dobry wieczór

Byliśmy dziś na badaniu bilirubiny. Dzisiejszy wynik Leosia to 111,8 umol. W poprzedni wtorek było 145,3 umol. Czyli spadek jest, ale czy nie za mały Chyba znów go odstawię od cyca na 1 dzień
W środę idziemy do lekarza, ciekawe co powie...

Napisane przez Konczita

Mamuśki jaką herbatkę podajecie dzieciaczkom? koperkową?

Nie podaję herbatki. Czasem tylko przegotowaną wodę.

[anna99302]

Jesteśmy po wizycie i uwaga...mój syn w dwa tygodnie przybrał 800g!!!!!!!!!!!! WAŻY 4 kg !!

Napisane przez red_scorpio

Hejka,
U nas porażka. Dopóki Maciek je Hippa jest ok. W nocy o 12 i o 3 podałam pierś. No i zaczął się koszmar. Od 4.30 do 10 jeden wielki ryk. Prężenie się, brak kupy i wiatrów. Już nie mam siły. W końcu zrobiłam herbatę z kopru i trochę pomogła. Teraz zabrała go moja mama i tam zostanie na noc. Ja już nie kontaktuje. Jestem wyczerpana psychicznie. W nocy płakaliśmy oboje. Do tego jadę do gina, bo coś jest nie tak. Krocze boli bardziej niż po porodzie. Jak nie urok... to przemarsz wojsk.

Czesc! Skorpionku to problem taki jak u nas! I ja w końcu po którejs juz nocy z kolei dzisiaj poszłam do lekarza...i okazało sie, że to początek kolek! Mały ma pełno gazów w brzuszku i za dużo je....i nie nadąża przetrawiac! Mam mu podawac herbatkę 3 razy dziennie i probowac z espumisanem na wzdęcia! Podałam około 18 dzisiaj i jak na razie w ogóle się nie pręży! Oby to było rozwiązanie problemu!!!