2005-12-25, 23:40 | #91 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 629
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Cytat:
I nie ma znaczenia czy on jest prawiczkiem czy nie...
__________________
"Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem" - M.Twain http://www.allegro.pl/show_user_auct...hp?uid=1675216 |
|
2005-12-26, 01:25 | #92 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Popieram Modliszkę, bo mądrze gada.
__________________
68- 66.5 - 63.9 - 62.2 - 60.9 - 58.5 -56.8 - 55.6 - 54.0 - 50 (164 cm) Agencja Interaktywna Poznań 21.02.11 - start "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie" Żadne jedzenie nie jest aż tak dobre, by było warte chociażby kilograma |
2005-12-26, 19:22 | #93 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mój pierwszy raz
pierwszy raz przezylam niedawno w wieku 18 lat moj TZ czekal prawie 4 latka nadal jestesmy razem a przed tym starczaly mu inne zastepcze formy sexu! oj bolalo bardzo bardzo do tej pory na poczatku boli mimo ze moj TZ jest bardzo delikatny! ale pewnie z czasem minie
__________________
Przekonani ze polaczylo ich uczucie nagłe! a co na to schody,korytarze,ulice? moze jakies"przepraszam"w scisku? moze bylo cos zgubionego i podniesionego? klamki na ktorych dotykl kladl sie na dotyk? 21.02.2009 Maja03.03.2014 Jakub |
2005-12-26, 19:58 | #94 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 550
|
Dot.: Pierwszy raz ... Ile miałyście latek ?
Cytat:
__________________
Free your mind. |
|
2005-12-27, 16:55 | #95 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pierwszy raz ... Ile miałyście latek ?
Ja swoj pierwszy raz przezylam w nocy z 31/1 sierpnia z moim aktualnym tż było to po niech policze...6 mc znajomosci kurcze ale krotko myslalam ze z nim troche dłuzej jestem :P No ale tak to jest jezeli kobieta taka napalona zreszta nasza znajomosc strasznie dziwna jest
on jest o 2 lata starszy zrobilismy to w moim pokoju wszyscy byli na polu przy grillu.troszke było krwi alew nie bolalo tak bardzo bo on jest bardzo delikatny to były najpiekniejsze 3 minuty mojego zycia hihihihiih |
2005-12-28, 14:12 | #96 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4
|
Dokładnej daty nie pamiętam ale to było jakoś tak w styczniu chyba 2002 roku . Byliśmy ze sobą 3 lata. Zanim do tego doszło nakupiliśmy całą masę środków antykoncepcyjnych . On był prawiczkiem a ja dziewicą . Bolało ale tylko na samym początku (jak "wchodził" ) . Był delikatny a ja wyrozumiała . Oczywiście przerwa na założenie prezerwatywy . Nie miałam plamienia . Ani kropli krwi . To było u niego w domu w jego pokoju w jego łużku , pod jego pieżynką . Było ok. Ale praktyka czyni mistrza . Jesteśmy ze sobą już 6 lat i jest cudownie . On wie co ja lubię , ja wiem co on . On jest reżyserem - lubiwymyślać więc się nie nudzimy i nie ma mowy o monotonii . I choć ma całą tonę wad a ja dwie to za dwa lata zostanie moim mężem .
On jest reżyserem - lubiwymyślać więc się nie nudzimy i nie ma mowy o monotonii . Oczywiści reżyseruje nasze intymne chwile. Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2006-04-03 o 13:03 Powód: Post pod postem. Istnieję edycja-proszę z niej korzystać! |
2005-12-29, 23:19 | #97 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mój pierwszy raz
ja mam prawie 17 lat (za 3tyg.urodzinki) i chlopaka o 2lata starszego. Bardzo chcialabym przezyc z nim moj pierwszy raz. Problem w tym ze on tego chce TERAZ a ja nie jestem wciaz gotowa(jestesmy razem od 7miesiecy). Owszem uwielbiam jego pieszczoty, uwielbiam go sama zadowalac i gdy on to robi swim jezyczkiem i momentami az sie we mnie gotuje z rozkoszy. Jednak kiedy nie jestem "w stanie ekstazy" to wiem ze nie jestem jeszcze gotowa na seks. Uważam ze gdyby on okazal sie byc tym jedynym (co z reszta jest chyba glupie skoro jestem taka mloda) to byloby to najpiekniesza rzecza na swiecie przezyc swoj pierwszy raz z Nim, moim jedynym i po bozemu po slubie. Oczywicie moj mezczyzna tego nie rozumie bo nie chodzi do kosciola tak jak ja i poza tym wychodzi z zalozenia ze skoro ma juz te 19 lat to czas najwyzszy zeby juz przestac byc prawiczkiem. Czy ktoras z was miala lub ma podobny problem? Prosze o help!! Chcialabym mu jakos wytlumaczyc ten moj sposob myslenia ale nie potrafie
|
2005-12-30, 08:27 | #98 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 32
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Hmmm, mój pierwszy raz odbył się w dniu moich 18 urodzin, choć wcale tego nie planowałam. Byłam z moim pierwszym chłopakiem 3 miesiące, po imprezie on został u mnie i... stało się! Przyjemności, ani bólu nie było, było troszkę krwi. On zapewne miał z tego więcej frajdy niż ja. A też był prawiczkiem.
Byłam z nim potem jeszcze niecałe 2 lata, potem rozstaliśmy się. Tzn ja z nim zerwałam, bo uświadomilam osbie, że podobnie jak w przypadku koleżanki Czekoladki, jest dla mnie za słaby, mało konsekwentny, niezdecydowany na nic konkretnego w życiu. Poza tym poznałam już wtedy innego, o wiele starszego i bardziej sexy faceta. I choć ten drugi to była tylko znajomość platoniczna to już wiedziałam jakiego typu facet mnie interesuje. P.S. Po półtorej roku zaangażowalam się na całego w tym drugim i bylismy razem 8 lat (do niedawna...). A z moim pierwszym utrzymuję sporadyczny kontakt koleżeński. Wiem, że odkąd miał mnie nie udało mu się stworzyć żadnego związku, który trwałby dłużej niż 3 miesiace. To było 11 lat temu (Boże, jak ten czas leci!!!) |
2005-12-30, 13:36 | #99 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Widze, ze watek zalozony przeze mnie preznie sie rozwija
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." |
2005-12-30, 18:46 | #100 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 430
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Jestem z chlopakiem dwa miesiace. Obydwoje chcielibysmy zaczac wspolzyc (jestesmy strasznie na siebie napeleni:P), jednak uwazam ze jestesmy chyba zbyt krotko ze soba... nie chialbym potem czegos zalowac...a tak mnie kusi jego obecnosc
__________________
|
2006-01-03, 12:55 | #101 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Mój pierwszy raz zdażył się mięsiąc po mojej 18 czyli już ho ho 3 lata temu. Chodziliśmy ze sobą ok.9 miesięcy, oboje chcieliśmy tego już wcześniej ale jakoś się nie 'udawało"?! Ja byłam dziewicą, on mało doświadczony. Pozatym ja z natury jestem bojączka i panikara więc to jeszcze bardziej utrudniało. Zdażyło się to całkiem z nienacka, niespodziewanie, po prostu samo się stało. Po tym wydarzeniu chodziliśmy kilka dni z takim bananem na twarzy. Nadal jesteśmy razem, mieszkamy ze soba już od około roku, w sierpniu będzie 5 latek jak jesteśmy razem. W tego Sylwestra o północy oświadczył mi się.
__________________
aga ; ) |
2006-01-04, 16:32 | #102 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19
|
Dot.: Mój pierwszy raz
No coooz...
Moj pierwszy raz napewno NIE BYL taki, jak wiele osob uwaza jaki powinien byc Dziewictwo stracilam, na imprezie, w tzw. 'trojkacie' (z facetem o 12 lat starszym i o 8, z ktorymi teraz sie kumpluje) i moze to nie jest powod do dumy, ale ja jestem szczesliwa i naprawde niczego nie zaluje Nic nie bolalo, nie krwawilam i nie oddalabym tego doswiadczenia na rzecz pierwszego razu 'po bozemu',w lozeczku Pozdrawiam |
2006-01-15, 23:40 | #103 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Moj pierwszy raz zdarzyl sie w sylwestra rok temu w wieku 17 lat, po okolo 1,5 roku poznania sie (1rok bylismy juz razem). Wogole nie bolalo. Bardzo go Kochalam. Moj facet byl delikatny. Wiedzial ze ja nigdy z nikim... i nawet sie z nikim nie calowalam przed nim(moze to zabrzmiec smiesznie ale tak bylo). Do tej pory jestesmy razem, choc nasz zwiazek jest burzliwy To juz bedzie ponad 2 lata Kocham go coraz bardziej...
Edytowane przez Klariska Czas edycji: 2006-01-16 o 00:19 |
2006-01-16, 02:30 | #104 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 39
|
Dot.: Mój pierwszy raz
ja byłam z chłopakiem 2 lata ale w tym samym czasie miałam przyjaqciela internetowego i to z nim spedziłam swoj pierwszy raz było to 3 lata temu i do dzis jestesmy razem i od poczatku poznania razem zamieszkalismy.Zerwałam ze swoim chłopakiem pojechałam do niego do grecji iByłam strasznie zakochana,i na 5 dzien kochalismy sie. Chociaz przespałabym sie z nim juz 1 dnia..ale nie3stety dostałam okres... Wiec moj pierwszy raz...było cudownie chociaz bolało i troche krwawiłam..a potem ryczałam pół nocy...taki szok, na drogi dzien powtórka i juz bez bólu,teraz troch3e załuje ze nie przespałam sie z tamtym chłopakiem z ktorym byłam 2 lata...bo ciekawi mnie jak to jest z innym...Kocham faceta z ktorym jestem i nigdy go nie zdradze...ale mysle o innych i troche załuje za miałam tylko jednego i tak pozostanie
|
2006-01-16, 12:57 | #105 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 268
|
Dot.: Mój pierwszy raz
.
Edytowane przez mononoke Czas edycji: 2010-03-12 o 00:15 Powód: zmiana czasu |
2006-01-17, 15:53 | #106 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój pierwszy raz
14.01.2006 takze bardzo niedawno
a jak sobie o tym teraz myślę, to mi się śmiać chce ;D bolało tylko na początku, potem już wcale, a gdy zaczęło się robić coraz bardziej przyjemnie, chłopak zerwał się z łóżka jak oparzony- spodnie w kolanach, przerażenie w oczach <hahaha> okazało się,że z pokoju obok wołał go tata ja myk myk ubrania i siebie pod kołdrę chłopak zaczął się szybko ubierać i poszedł zapytać o co rodzicom chodziło gdy przyszedł, siadł na łóżku i oddychał jak po jakimś maratonie<hahaha> poprosiłam go,żeby przyniósł mi coś do picia. "zaraz, zaraz, przecież w takim stanie się im znowu nie pokażę" nie żałuję tego
__________________
po prostu Milena |
2006-01-18, 16:07 | #107 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: żary
Wiadomości: 179
|
Dot.: Mój pierwszy raz
hej czu uwazacie ze powinno sie przezyc pierwszy raz zkims zkim sie jest w zwiazku? .. rok temu przez ponad 7m-cy szalalam za taki jednem .. on wiedzial o tym..byl wyrozumialy, spedzalismy czasem mile chwile,ale nie mogl byc ze mna bo ma pewna zasade.. [ nie bede go obgadywac] kolejne 8 m-cy gdy dalam sobie znim pas. nie myslamonic, zapomnialam nawet, ale w swieta wyszlismy na spacer.. potem zaczelismy czesciej na gg gaadc... o takich pierdach i na zarty o sexie... dalej ma ta zasade ze nie chce na razie dziewczyny, pewna noc przesiedzilismy raze razem.. i wtedy calowalismy sie... i uswiadomilam sobie,ze moje silne uczucie nie minelo do niego.. tzn to nie to samo co wtedy ale chyba jeszcze cos.. on nie chce nikogo na razie.. ale calowal sie ze mna..[ wiem ,ze to nic nie ozancza] jeszczer ok temu bardzo chcialam znim to zrobic, teraz sobie tak otym gadamy.. [ na "zarty"] ja mowie,ze chcialabym zrobic to z kims z kim jestem [ ale czy to prawda?] .. on mowie,ze chcialby zkkims z kim bedzie juz do konca razem... ale jakbymsy sie ta "uparli" to mogloby do tego dojsc..ale czy warto? czy czekac na tego z kim bede razem z nim? <?>
|
2006-01-25, 17:03 | #108 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Błonie k Warszawy
Wiadomości: 32
|
Dot.: Mój pierwszy raz
muszę Wam to napisać
u mnie też miało być do slubu, ale w okolicach mojej 18stki poczułam sie taka dorosła i poprostu zachciałam... więc mamy dom pełen rodziny i drugi domek na tyłach, drewniany, po babci poszlismy tam z premedytacja na szybki pierwszy raz dzień, zapach stęchlizny, ogromne skrzypiace łoże a nad nim wielki obraz z Częstochowy nic nie czułam, chciałam szybko skończyć by nikt nas nie nakrył to było 6 lat temu i nie żałuje choć 2 lata później sie rozstalismy potem był ten drugi pierwszy raz z moim mężem
__________________
MARUNA grzeczne dziewczynki idą do nieba, a niegrzeczne idą tam gdzie chcą |
2006-02-13, 13:27 | #109 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów :)
Wiadomości: 67
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Mój pierwszy raz, to była raczej chęc stracenia dziewictwa, (w końcu miałam, aż 18 lat ) stało się to podczas imprezy i nic dla nas nie znaczyło.
Teraz jestem z moim TŻ, którego bardzo kocham i zdecydowaliśmy się na to po prawie roku bycia razem (znamy się znacznie dłuzej). Było cudownie (przez ten czas bycia razem zdążyliśmy trochę poznać nasze potrzeby) , spokojna muzyczka, pusty domek (bez stresu, ze nagle domownicy wrócą wcześniej) i MY. Tak naprawdę to dopiero teraz był dla mnie naprawdę pierwszy raz. (12.02.2006) Kocham Cię Misiaczku - Twoje Słoneczko |
2006-02-15, 19:03 | #110 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Moj pierwszy raz -19 listopad 2005, nasz zwiazek trwal pol roku.Wiem, ze szybko si eto potoczylo, ale bylam zdecydowana, naprawde! Mialam wtedy 17 lat {w ta niedziele mam18stke). Dlaczego zdecydowalam sie na wspolzycie?Hm.. po prostu uwazalam, ze MoJ obecny TŻ jest kims z kim chce to zrobic i nigdy nie bede tego zalowac, nawet jesli nie bedziemy razem. I nie zaluje
Oczywiscie Moj pierwszy raz byl zaplanowany, zatroszczylam sie o antykoncepcje hormonalna, na wszelki wypadek byla jeszcze prezerwatywa (paniczny strach przed ciaza). Przynzam ze Pierwszy raz troche mnie rozczarowal, bo myslalam, ze jest tak jak na filmach, same ochy i achy ale jak sie nabierze wprawy, to jest calkiem przyjemnie;] |
2006-02-15, 21:06 | #111 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 704
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Cytat:
|
|
2006-02-15, 21:46 | #112 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 629
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Cytat:
__________________
"Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem" - M.Twain http://www.allegro.pl/show_user_auct...hp?uid=1675216 |
|
2006-02-15, 23:56 | #113 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 519
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Mój, a raczej nasz (bo TŻ-ta też) był 10 lipca 2004 r., miałam 21 lat
|
2006-02-16, 11:48 | #114 |
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: Mój pierwszy raz
mój pierwszy raz był 13.06.2000. Miałam 18 lat-on 23. Nie znałam go zbyt dobrze, niestety. Chciałam się zwyczajnie "zemścić" na mojej licealnej miłości, która mnie zostawiła-a z którą planowałam wyjazd pod namiot..no i wiecie co..hehe
Bardzo szczeniackie w sumie, zależało mi na utracie tego nieszczesnego wianka-byłam ostatnią dziewicą w klasie hehe Nie bolało w ogóle. Ale przyjemności też zbyt wielkiej nie miałam.. Z tym facetem spotkałam się potem jeszcze tylko kilka razy. |
2006-02-16, 14:33 | #115 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Cytat:
|
|
2006-02-16, 16:53 | #116 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: zakątek :P
Wiadomości: 536
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Cytat:
wiesz to prawda nie powinnas sie spieszyc to ma byc ,decyzja taka ze sama tego chcesz tak naprawde,z milosci a nie tylko ot tak.A co do tego ze nie bedzie na cale zycie to sie mozna mylic czasem ja zaczelam chodzic moim majac niecale 16 lat.kochalismy sie po pol roku z milosci.teraz troche uwazam ze moglismy poczekac.ale byla to przemslana decyzja bez wymuszen i przede wszystkim dlatego ze sie kochamy.byl barrdzo delikatny.. do tej pory jestesmy razem mimo rozstania 8 miesiecznego.. w sumie to 4 latka jest przy mnie i trwa i juz tak zawsze bedzie bo plany sa.... |
|
2006-04-03, 12:53 | #117 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 206
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Bardzo aktualny temat, jak dla mnie hehe
Mój pierwszy raz był niecałe 2 tygodnie temu, mam 18 lat, on 23 U mnie w domu, było wspaniale, nic nie planowaliśmy, po prostu tego dnia czuliśmy oboje, że chcemy iść dalej. Nie bolało, żadnej krwi, było naprawdę fajnie. I ciągle jest |
2006-05-19, 13:21 | #118 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 568
|
Dot.: Mój pierwszy raz
czytam wasze historie i az mi łezka płynie ... chyba z zazdrosci mam 19 lat zadnego dlugiej zwiazku...na choryzoncie tez marnie jest no jeden ale on chyba wlasnie chce tylko "przeleciec" mnie :/ nie traktuje mnie powaznie , ale ciagnie mnie do niego:P zawsze nasze (zadkie) spotkania koncza sie gorąco chcialabym miec kogos kto by mnie w tej chwili traktowal jak ksiezniczke a nie... lalke gumowa :/ ehh poczekam (chyba )
__________________
- wiesz które rany goją sie najdłużej? - te po szczęściu ... |
2006-05-21, 10:57 | #119 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: Mój pierwszy raz
mój pierwszy raz - wspominam raczej dobrze
było to 14.03.2006, miałam wtedy 22 lata, z facetem z którym byłam 2 lata bez miesiąca i którego kocham , dla nas obojga był to pierwszy raz. Było to po koncercie, (przedtem próbowaliśmy juz kilka razy ale zbyt bolało byśmy mogli dokończyć). On bardzo chciał, ja nie za szczególnie, ale wiedziałam, ze i tak nastąpi to w najbiższym czasie, więc się zgodziłam. Był ogromny ból i niewielkie krwawienie - nie wiem czym to mogło być spowodowane może tym, ze tego wieczora dość dużo wypiłam, może tym że byłam za mało rozgrzana, czy za bardzo spięta, pewnie nałożyły się te wszystkie przyczyny. Od tamtej pory mineło już trochę czasu i teraz jest już fajnie - na tyle fajnie ze najchętniej nie wypuszczałabym mojego KOchanie z łóżka. Wszystkiego nauczyliśmy się razem i to jest piękne.
__________________
|
2006-05-21, 13:18 | #120 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 719
|
Dot.: Mój pierwszy raz
ja bylem 2 lata z dziewczyna. teraz mamy po 17 latek i nie jestemy razem. nie robilismy tego, chociaz ona chciala. nie zgodzilem sie, bo nawet teraz jeszcze sie nie czuje dojrzaly do tego. przede wszystkim boje sie wpadki, bo jako 17, 18-latek nie jestem w stanie zapewnic dziecku normalnego domu...
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:55.