Formuła 1 part II - Strona 71 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-01-18, 11:09   #2101
tass822
Zadomowienie
 
Avatar tass822
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 280
Dot.: Formuła 1 part II

nie!!!!!
pislam chyba z 15 minut i wszystko diabli wzięli
coś nacisnęłam i usunęło mi się wszystko jak mnie to denerwuje!!!!!

Cytat:
Napisane przez $Luna$ Pokaż wiadomość
czy jak chłopak pisze dziewczynie że kładzie spać myśląc o niej to to już coś znaczy prawda ?
wczoraj pisałam w smsie Maćkowi żeby sie dowiedział o moje oceny z 2 kół, a on na to co z tego będzie miał, sam zaczął flirtować więc nie byłam mu dłużna, wreszcie napisał że to nie jest sprawa na telefon i że idzie spać myśląc o mnie
Lunka! to znaczy! i to ile znaczy!!!
musiałaś dzisiaj poleciec do szkoły na skrzydłach pisz co tam się wydarzyło
Cytat:
Napisane przez Bożenka89 Pokaż wiadomość
U nas jest taka babka, która pracuje w placówce dla nieletnich i widac jak bardzo emocjonalnie do swojej pracy podchodzi, w głosie słychać jej emocje jak opowiada o swoich wychowankach. Ale w sumie nie dziwie się jej, bo takie historie potrafią człowieka poruszyć, jak np mama nie chce wziąć syna na Święta

Ja pewnie też, bo sama twierdziłam, że ludzie ogłupieli chyba, że tak się rozpływają nad tą książką. A teraz ja również należe do miłośników Zmierzchu
Każda chciałaby mieć swojego Edwarda Czy ja jestem aż tak wymagająca? hehe
No to racja i na początku też myślałam tak jak Ty, że on się nie nadaje do tej roli. Ale jak go tak ucharakteryzowali to fajnie wyglądał Zresztą ma taką nietypową urodę i to sprawia, że pasuje do takiej roli.

Kończe czytać, a drugą część zacznę czytać jak mojej kumpeli kuzynka jej odda W ogóle ona dziwna jest, bo zaczęła czytać od 2 części, bezsensu.

Mi się wydaje, że nie można na inny się przepisać, ale upewnie się i wtedy zobacze co z tym zrobić. Masz rację, ja powinnam być pewna swojego wyboru i myśleć o studiach w kontekście własnej osoby, a nie innych.
No jeszcze dam sobie czas na przemyślenie, bo to w końcu jest decyzja, która będzie miec duży wpływ na moją przyszłość. Mam nadzieje, że podejmę dobrą decyzję

Straszne Co do końca świata to obyś się myliła, bo nie wyobrażam sobie, że miałby niedługo nastać... Aczkolwiek jak się widzi te wszystkie nieszczęścia to takie myśli się nasuwają czasami... A niedawno ten jasnowidz Jackowski mówił, że może wybuchnąć III wojna światowa, to straszne by było... I to wszystko przez kryzys miałoby nastąpić.
no tak, jeśli chodzi o emocje, to dużą rolę odgrywają w tym zawodzie ale czasem trzeba się ich wyzbyc dla "dobra sprawy". przecież jest taka reguła w resocjalizacji, no raczej zasada a nie reguła, aby każdego wychowank atraktowac w ten sam sposób, nie oceniać go po tym co zrobil, kim jest.... a to czasem naprawdę moze być cieżkie.

moja wykładowczyni nam opowiadała, jak sama była na praktykach (u karatora) i przyszedł facet. zadbany, przystojny, z rozmowy wywnioskowała, ze wykształcony, inteligenty. jej kuratorka wyszła cos załatwić, ona z nim została sama. gadala z nim o róznych "przyziemnych" rzeczach, aby nie było głupio, że w ciszy siedzą. a gdy kuratorka wróciłą i się nim zajęła, ona się zastanawiała za co on dostał ten nadzór. doszła do wniosku, że musiał jakies przekręty robić.
a gdy wyszedł, kuratorka powiedziała jej, że ten facet miał kiosk przy szkole... i w czasie przerw "porywał" chłopców i gwłacił ich w pobliskim lesie.... pedofil....
moja wykłądowczyni powiedziała, że gdyby wiedziała o tym wczesniej, nie zamieniłaby z nim słowa (na tamten czas, jako studentka). no ale jedank, ta praca wymaga przestrzegania tej zasady. kto by co nie zrobił i jaki by nie był, zasługuje na nasz szacunek jak każdy inny człowiek. Gdy my, resocjalizatorzy, w niego nie uwierzymy i nie damy mu szansy, to kto to zrobi.....?
jak o tym pomyslę to (może to głupie), ale czuję sie szczęsliwa, że będe mogła dac komuś szansę i nadzieję. kurcze, mnie to po prostu pociąga wiem, jestem nienormalna, juz kiedyś nasz prof. nam to powiedział, że ludzie na tym kierunku (wybierając go świadomie) nie są normalni


to bardzo podobne podejście miałysmy do "zmierzchu"
a teraz kocham tą książke i już

jak to mozna całą serię powieści zacząć czytać od środka

tak, weż pod uwagę wszystkie alternatywy i wybierz to, co będzie dla Ciebie najlepsze dasz sobie radę

obym się myliła, obym ale patrząc na to co się dzieje na całym świecie, nie napawa to opymizmem na lepsze jutro
tass822 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 18:14   #2102
$Luna$
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z ciemnego pokoju
Wiadomości: 8 594
GG do $Luna$
Dot.: Formuła 1 part II

Cytat:
Napisane przez tass822 Pokaż wiadomość
nie!!!!!
pislam chyba z 15 minut i wszystko diabli wzięli
coś nacisnęłam i usunęło mi się wszystko jak mnie to denerwuje!!!!!


Lunka! to znaczy! i to ile znaczy!!!
musiałaś dzisiaj poleciec do szkoły na skrzydłach pisz co tam się wydarzyło
znów Ci sie to zdarzyło !
oj tam, może jednak mu sie tylko tak napisało ?
byłam dziś w szpitalu i do szkoły nie pojechałam więc jeszcze sie z nim nie widziałam ...

troche ten mój entuzjazm Maćkiem szpital ugasił ... lekarka twierdzi że może być coś jeszcze oprócz wrzodów, dziś pobrali mi krew, będe musiała jeszcze kilka razy zanieść kał ( ciekawe jak oddam jak mam zaparcia) i mocz i jak nic nie wyjdzie to będe mieć kolonoskopie, czyli rura od dołu i to bez ŻADNEGO znieczulenia
teraz to sie zaczynam bać
__________________
Be My Mirror, My Sword and Shield
$Luna$ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 20:58   #2103
tass822
Zadomowienie
 
Avatar tass822
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 280
Dot.: Formuła 1 part II

Cytat:
Napisane przez $Luna$ Pokaż wiadomość
znów Ci sie to zdarzyło !
oj tam, może jednak mu sie tylko tak napisało ?
byłam dziś w szpitalu i do szkoły nie pojechałam więc jeszcze sie z nim nie widziałam ...

troche ten mój entuzjazm Maćkiem szpital ugasił ... lekarka twierdzi że może być coś jeszcze oprócz wrzodów, dziś pobrali mi krew, będe musiała jeszcze kilka razy zanieść kał ( ciekawe jak oddam jak mam zaparcia) i mocz i jak nic nie wyjdzie to będe mieć kolonoskopie, czyli rura od dołu i to bez ŻADNEGO znieczulenia
teraz to sie zaczynam bać
nie ma jak dopuścić pierdołę do kompa
wątpię to nie jest coś, co pisze się ot tak. musiał chcieć napisać Ci właśnie to miłość wisi w powietrzu
a no tak zapomniałam o tym

jeju! kiedy oni wreszcie dadzą Ci spokój
wyobrażam sobie co musisz czuć ja na samą myśl o kolonoskopii dostaję ataku histerii a gdybym jeszcze miała świadomość, że to mnie czeka.... o jej.... strasznie Ci współczuję ale jak trzeba to trzeba.
może w końcu cos z tego będzie?
tass822 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 21:21   #2104
jo@n@
Zakorzenienie
 
Avatar jo@n@
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 496
GG do jo@n@
Dot.: Formuła 1 part II

Lunka na myl o kolonoskopii z pewnością zaparcia się pozbędziesz i ładną próbkę wyprodukujesz

Przepraszam, że się do Waszych postów nie odniosę ale nie mam nastroju przekopywać wątku jeszcze raz i czytac ze zrozumieniem. Ale Was mocno całuję i ściskam
Bartusia roczek zaliczony Mam dorosłego syna, niedługo z domu mi się wyprowadzi
Oprócz tego smutno mi okropnie
__________________

If you're out on the road
Feeling lonely and so cold
All you have to do is call my name
And I'll be there on the next train

jo@n@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-22, 18:32   #2105
$Luna$
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z ciemnego pokoju
Wiadomości: 8 594
GG do $Luna$
Dot.: Formuła 1 part II

Cytat:
Napisane przez tass822 Pokaż wiadomość
nie ma jak dopuścić pierdołę do kompa
wątpię to nie jest coś, co pisze się ot tak. musiał chcieć napisać Ci właśnie to miłość wisi w powietrzu
a no tak zapomniałam o tym

jeju! kiedy oni wreszcie dadzą Ci spokój
wyobrażam sobie co musisz czuć ja na samą myśl o kolonoskopii dostaję ataku histerii a gdybym jeszcze miała świadomość, że to mnie czeka.... o jej.... strasznie Ci współczuję ale jak trzeba to trzeba.
może w końcu cos z tego będzie?
ja nie jestem lepsza dlatego najpierw pisze w notatniku i mam kopie

może chciał, może nie chciał, czasem nie wiem o co mu chodzi

na kolonoskopie zapisałabym sie do szpitala w którym to robią pod znieczuleniem, nie ma głupich



Cytat:
Napisane przez jo@n@ Pokaż wiadomość
Lunka na myl o kolonoskopii z pewnością zaparcia się pozbędziesz i ładną próbkę wyprodukujesz

Przepraszam, że się do Waszych postów nie odniosę ale nie mam nastroju przekopywać wątku jeszcze raz i czytac ze zrozumieniem. Ale Was mocno całuję i ściskam
Bartusia roczek zaliczony Mam dorosłego syna, niedługo z domu mi się wyprowadzi
Oprócz tego smutno mi okropnie
wyprodukowałam 5

trzymaj sie tam




koniec koszmaru ! są już wyniki badań i wykryli jaja glisty przerażające ale czuje sie jakby mi ktoś wielki kamień z serca zdjął albo zabrał z mojego życia czarną dziure która mnie pochłaniała, czuje sie jakbym unosiła sie nad ziemią to jeden z najszczęśliwszych dni od ostatnich miesięcy teraz dostane właściwe leki i to chlolerstwo przestanie żerować na mnie
ale tak mi wszyscy wmawiali że to nerwy, tyle co sie najadłam psychotropów, tyle lekarzy, szpitali, wymiotów i bólu ... fakt, jestem nerwowa ale przez ostatnie miesiące byłam bardziej sfrustrowana i zła ale kto by na moim miejscu nie był ?

a z Maćkiem, cóż ... przez ten tydzień ani na moment nie wspomniał o tym co pisał, miałam nawet wrażenie że nie wie jak sie zachować w moim towarzystwie i sie odsuwał ... chociaż jeszcze w tych smsach pisał że jak sie ryzykuje to wiele można stracić ale i wiele zyskać, dziś pisał że jak sie dużo dzieje to sie można pogubić ale wszystko zmierza w dobrym kierunku ... on poprostu wie co ja do niego czuje i nie chce dawać mi nadzieii, ale też nie chce dać kosza bo wie że to by wszystko zniszczyło co jest między nami i stąd raz sie odsuwa a za chwile mnie pociesza i mówi że wszystko będzie dobrze ...

ja w każdym razie nie tyle sie odsune co poprostu przestane z nim flirtować i mieć nadzieje ... spróbowałam, ale sie nie udało, trudno. Teraz najważniejsze jest dla mnie wyleczyć sie z tego świństwa i zacząć znów żyć
__________________
Be My Mirror, My Sword and Shield

Edytowane przez $Luna$
Czas edycji: 2010-01-22 o 18:35
$Luna$ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-22, 20:57   #2106
jo@n@
Zakorzenienie
 
Avatar jo@n@
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 496
GG do jo@n@
Dot.: Formuła 1 part II

Lunka Trzeba było jabłka myć i inne owoce (też się kiedyś na taką niespodziankę załapałam ale jej u mnie nie pasowało i sama sobie wyszła ) Będzie dobrze Jak lubisz kapustę kiszoną to jedz ile wlezie bo cholerstwa kwasu nie lubią podobno. Swoją drogą czemu wcześniej nie wpadli na badanie w kierunku pasożytów to tylko oni wiedzą.
Co do Maćka to tylko z doświadczenia życiowego Ci powiem, ze nic na siłę. Pozwól, żeby się samo potoczyło swoim torem i co ma być to będzie.

Mój roczniak waży 9750 i ma 72 cm. Rozwija się prawidłowo. I idą mu cztery górne zęby. To tłumaczy moje noce spędzane na fotelu z dzieckiem na rękach, bo inaczej ryk na całe osiedle. Ale lekarka powiedziała, ze bez obaw mogę dać coś przeciwbólowego jak będą płacze po nocach. Wyglądam jak zombie normalnie
__________________

If you're out on the road
Feeling lonely and so cold
All you have to do is call my name
And I'll be there on the next train

jo@n@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-23, 08:34   #2107
$Luna$
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z ciemnego pokoju
Wiadomości: 8 594
GG do $Luna$
Dot.: Formuła 1 part II

Cytat:
Napisane przez jo@n@ Pokaż wiadomość
Lunka Trzeba było jabłka myć i inne owoce (też się kiedyś na taką niespodziankę załapałam ale jej u mnie nie pasowało i sama sobie wyszła ) Będzie dobrze Jak lubisz kapustę kiszoną to jedz ile wlezie bo cholerstwa kwasu nie lubią podobno. Swoją drogą czemu wcześniej nie wpadli na badanie w kierunku pasożytów to tylko oni wiedzą.
Co do Maćka to tylko z doświadczenia życiowego Ci powiem, ze nic na siłę. Pozwól, żeby się samo potoczyło swoim torem i co ma być to będzie.

Mój roczniak waży 9750 i ma 72 cm. Rozwija się prawidłowo. I idą mu cztery górne zęby. To tłumaczy moje noce spędzane na fotelu z dzieckiem na rękach, bo inaczej ryk na całe osiedle. Ale lekarka powiedziała, ze bez obaw mogę dać coś przeciwbólowego jak będą płacze po nocach. Wyglądam jak zombie normalnie
już czasu nie odwróce a kapusta odpada bo wciąż wymiotuje i jakbym zjadła coś takiego to chyba bym umarła ...
w szpitalu robili mi tylko raz badanie na pasożyty ale widocznie nie zawsze za pierwszym razem wychodzi
a już mi nie zależy, tylko zdrowia teraz chce

chłop jak dąb ( w końcu to Bartek ) a to sie nie dziwie że ryk jak mu sie ząbki wrzynają
__________________
Be My Mirror, My Sword and Shield
$Luna$ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-01-23, 22:22   #2108
Bożenka89
Zadomowienie
 
Avatar Bożenka89
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 168
GG do Bożenka89
Dot.: Formuła 1 part II

Cytat:
Napisane przez $Luna$ Pokaż wiadomość
koniec koszmaru ! są już wyniki badań i wykryli jaja glisty przerażające ale czuje sie jakby mi ktoś wielki kamień z serca zdjął albo zabrał z mojego życia czarną dziure która mnie pochłaniała, czuje sie jakbym unosiła sie nad ziemią to jeden z najszczęśliwszych dni od ostatnich miesięcy teraz dostane właściwe leki i to chlolerstwo przestanie żerować na mnie
ale tak mi wszyscy wmawiali że to nerwy, tyle co sie najadłam psychotropów, tyle lekarzy, szpitali, wymiotów i bólu ... fakt, jestem nerwowa ale przez ostatnie miesiące byłam bardziej sfrustrowana i zła ale kto by na moim miejscu nie był ?

a z Maćkiem, cóż ... przez ten tydzień ani na moment nie wspomniał o tym co pisał, miałam nawet wrażenie że nie wie jak sie zachować w moim towarzystwie i sie odsuwał ... chociaż jeszcze w tych smsach pisał że jak sie ryzykuje to wiele można stracić ale i wiele zyskać, dziś pisał że jak sie dużo dzieje to sie można pogubić ale wszystko zmierza w dobrym kierunku ... on poprostu wie co ja do niego czuje i nie chce dawać mi nadzieii, ale też nie chce dać kosza bo wie że to by wszystko zniszczyło co jest między nami i stąd raz sie odsuwa a za chwile mnie pociesza i mówi że wszystko będzie dobrze ...

ja w każdym razie nie tyle sie odsune co poprostu przestane z nim flirtować i mieć nadzieje ... spróbowałam, ale sie nie udało, trudno. Teraz najważniejsze jest dla mnie wyleczyć sie z tego świństwa i zacząć znów żyć
Uff... to się cieszę, że w koońcu wykryli co Ci tak na prawdę dolega. A Ty sie tyle nacierpiec musiałaś, ale mam nadzieje, że teraz będzie już tylko lepiej i dzięki odpowiednim lekom wyleczysz się jak najszybciej
No to się okazuje, że niepotrzebnie brałaś psychotropy... W sumie też się trochę dziwiłam, że taką diagnoze Ci postawili, bo z tego co pisałaś nie wynikało, że mogłabyś nabawić się nerwicy.

Szkoda, że z Maćkiem tak wyszło... No ale jest na świecie jeszcze tyylu facetów, więc masz w czym wybierać

I masz bardzo dobre nastawienie, tak 3maj Lunka
No i pewnie przez wyjaśnienie co Ci dolega od razu nastrój się poprawił


Cytat:
Napisane przez jo@n@ Pokaż wiadomość
Mój roczniak waży 9750 i ma 72 cm. Rozwija się prawidłowo. I idą mu cztery górne zęby. To tłumaczy moje noce spędzane na fotelu z dzieckiem na rękach, bo inaczej ryk na całe osiedle. Ale lekarka powiedziała, ze bez obaw mogę dać coś przeciwbólowego jak będą płacze po nocach. Wyglądam jak zombie normalnie
Rośnie jak na drożdżach
Aj biedny Bartuś Aż mi go żal...





Co do mnie to nadal nie wiem co zrobić ze studiami... Nie zaliczyłam już 3 egzaminów i totalnie nie mam motywacji do nauki... Ale znając mnie pewnie zostane, bo nie mam innego pomysłu na życie.
W ogóle to już niedługo prezentacja bolidu Renault Ciekawe jak będzie wyglądać
__________________
I NIGDY się nie poddawaj.
Bożenka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-24, 20:07   #2109
$Luna$
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z ciemnego pokoju
Wiadomości: 8 594
GG do $Luna$
Dot.: Formuła 1 part II

Cytat:
Napisane przez Bożenka89 Pokaż wiadomość
Uff... to się cieszę, że w koońcu wykryli co Ci tak na prawdę dolega. A Ty sie tyle nacierpiec musiałaś, ale mam nadzieje, że teraz będzie już tylko lepiej i dzięki odpowiednim lekom wyleczysz się jak najszybciej
No to się okazuje, że niepotrzebnie brałaś psychotropy... W sumie też się trochę dziwiłam, że taką diagnoze Ci postawili, bo z tego co pisałaś nie wynikało, że mogłabyś nabawić się nerwicy.

Szkoda, że z Maćkiem tak wyszło... No ale jest na świecie jeszcze tyylu facetów, więc masz w czym wybierać

I masz bardzo dobre nastawienie, tak 3maj Lunka
No i pewnie przez wyjaśnienie co Ci dolega od razu nastrój się poprawił




Co do mnie to nadal nie wiem co zrobić ze studiami... Nie zaliczyłam już 3 egzaminów i totalnie nie mam motywacji do nauki... Ale znając mnie pewnie zostane, bo nie mam innego pomysłu na życie.
W ogóle to już niedługo prezentacja bolidu Renault Ciekawe jak będzie wyglądać

dzięki
nerwowa jestem ale nie aż tak
hm ja od początku wiedziałam że nic z tego nie wyjdzie ale dałam sie ponieść
ja odżyłam teraz

jakoś to sie ułoży

ja to na wszystkie bolidy czekam


wogóle to mam troche żal ... bo lekarze, znajomi, rodzina - wszyscy mówili że to nerwy ' wyluzuj, nie myśl o tym' ... a naprawde bardzo łatwo jest radzić komuś gdy sie nie ma pojęcia co druga osoba przechodzi, co znaczy wymiotować kilka razy dziennie i to byle herbatą ... nie powiem że mnie to wzmocniło bo jestem bardziej wytrzymała na ból i tak jak kiedyś wymioty były męczarnią tak teraz to pstryknięcie palcami i po minucie zwracam wszystko co jadłam przez cały dzień ...
ale dałam sobie wmówić że przejmuje sie byle pierdołą, i dałam sie zaciągnąć do psychiatryka na sesje do psychologa i psychiatry ... ja naprawde zaczynałam wierzyć że to moje wymysły, że wariuje ... a nikt nawet nie brał pod uwagi że za bólem kryje sie coś więcej, prawdziwe paskudztwo ...
wbrew pozorom nie jestem taka słaba i nerwowa, w wielu sytuacjach kryzysowych zachowuje zimną krew, a jeśli płacze to żeby sie wypłakać i oczyścić, nie trzymam tego w sobie i nie pozwalam żeby mnie to niszczyło ... chociaż nie zaprzeczam że jestem nerwowa to nie na tyle żeby codziennie wymiotować z nerwów jak to każdy mi mówił ...


wogóle ostatnio koleżanka pyta mnie czemu jestem taka smutna, na co ja że czekam na wyniki badań a ona " tylko sie nie denerwuj, tobie nie wolno, na osłode zjedz ciastko bo taka szczuplutka teraz jesteś"
nie dość że powoli mnie zaczynają traktować jak wariatke to jeszcze nie moge słuchać jaka to teraz szczupła jestem, może i fajnie że chudne ale nikt nie wie jakim kosztem ! teraz np. nie mam zimowej kurtki bo stara zrobiła sie luźna i wisi na mnie ...
__________________
Be My Mirror, My Sword and Shield
$Luna$ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-25, 11:58   #2110
tass822
Zadomowienie
 
Avatar tass822
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 280
Dot.: Formuła 1 part II

Cytat:
Napisane przez $Luna$ Pokaż wiadomość
koniec koszmaru ! są już wyniki badań i wykryli jaja glisty przerażające ale czuje sie jakby mi ktoś wielki kamień z serca zdjął albo zabrał z mojego życia czarną dziure która mnie pochłaniała, czuje sie jakbym unosiła sie nad ziemią to jeden z najszczęśliwszych dni od ostatnich miesięcy teraz dostane właściwe leki i to chlolerstwo przestanie żerować na mnie
ale tak mi wszyscy wmawiali że to nerwy, tyle co sie najadłam psychotropów, tyle lekarzy, szpitali, wymiotów i bólu ... fakt, jestem nerwowa ale przez ostatnie miesiące byłam bardziej sfrustrowana i zła ale kto by na moim miejscu nie był ?
Jezu, dziewczyno, jak tyś się tego nabawiła?
ale bardzo się cieszę, że w końcu wykryli przyczynę lepiej póxno niż wcale
teraz to już będzie tylko lepiej
Cytat:
Napisane przez $Luna$ Pokaż wiadomość
wogóle to mam troche żal ... bo lekarze, znajomi, rodzina - wszyscy mówili że to nerwy ' wyluzuj, nie myśl o tym' ... a naprawde bardzo łatwo jest radzić komuś gdy sie nie ma pojęcia co druga osoba przechodzi, co znaczy wymiotować kilka razy dziennie i to byle herbatą ... nie powiem że mnie to wzmocniło bo jestem bardziej wytrzymała na ból i tak jak kiedyś wymioty były męczarnią tak teraz to pstryknięcie palcami i po minucie zwracam wszystko co jadłam przez cały dzień ...
ale dałam sobie wmówić że przejmuje sie byle pierdołą, i dałam sie zaciągnąć do psychiatryka na sesje do psychologa i psychiatry ... ja naprawde zaczynałam wierzyć że to moje wymysły, że wariuje ... a nikt nawet nie brał pod uwagi że za bólem kryje sie coś więcej, prawdziwe paskudztwo ...
wbrew pozorom nie jestem taka słaba i nerwowa, w wielu sytuacjach kryzysowych zachowuje zimną krew, a jeśli płacze to żeby sie wypłakać i oczyścić, nie trzymam tego w sobie i nie pozwalam żeby mnie to niszczyło ... chociaż nie zaprzeczam że jestem nerwowa to nie na tyle żeby codziennie wymiotować z nerwów jak to każdy mi mówił ...


wogóle ostatnio koleżanka pyta mnie czemu jestem taka smutna, na co ja że czekam na wyniki badań a ona " tylko sie nie denerwuj, tobie nie wolno, na osłode zjedz ciastko bo taka szczuplutka teraz jesteś"
nie dość że powoli mnie zaczynają traktować jak wariatke to jeszcze nie moge słuchać jaka to teraz szczupła jestem, może i fajnie że chudne ale nikt nie wie jakim kosztem ! teraz np. nie mam zimowej kurtki bo stara zrobiła sie luźna i wisi na mnie ...
Lunka, jesteś bardzo dzielna i bardzo silna
poradziłaś sobie ze wszystkim, nie załamałaś się
ale nie dziw się ludziom, mówią tak, bo chca Cię pocieszyć a tak naprawdę, nikt z nas nie wie co przeżywałaś, możemy sobie tylko wyobrażać (a wyobraźnia od faktów różni się czasem niesamowicie).
jak było, co przezyłaś, wiesz tylko TY. ale tym samym to właśnie TY jesteś teraz silniejsza od innych

i na pewno nie traktują Cię jak wariatkę. moze to Ty jesteś już trochę przewrażliwiona?
nie myśl o takich sprawach, co kto o Tobie w danym momencie myśli. nie przezyli tego co Ty i nie mają prawa Cię osądzać. Zyj swoim życiem


wiecie co?
znów będę druhną.... a mój Tż drużbą.
nie powiem, że nie wiadomo jak się cieszę...
ślub za 2 miesiące, ta para ma już roczne dziecko, ślub w Trójmieście (u Ciebi Bożus w mieście ). robią tylko po ślubie obiad dla rodziców no i drużbów oczywiscie.
po pierwsze, trochę mi się to nie uśmiecha, bo mało czasu pozostało, tym samym i mniej czasu na zaoszczędzenie trochę piniędzy na to wszystko.
po drugie, mój Tż z przyszłym panem młodym bardzo się lubią i znają od dziecka, a ja z jego przyszłą żoną zawsze żyłam w nienajlepszych stosunkach (ostatnio się poprwiło, ale to nie zmienia faktu, że przez jakieś 5 lat nawet sobie cześć nie mówiłyśmy.... ) ehhh, dziwnie się wszystko ułożyło....
jestem w kropce.
tass822 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-26, 12:06   #2111
Gapul
Raczkowanie
 
Avatar Gapul
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 324
Lunka bardzo sie ciesze,ze w
reszcie wykryli co CI jest!!! Moim zdaniem skoro mialas problemy z zoladkiem juz wczesniej powinni byli zrobic Ci takie badania! Tasiemce,glisty to przeciez pierwsze co przychodzi na mysl jak jest chory żołądek!! Ale mniejsza juz o to,najwazniejsze,ze znowu mozesz normalnie życ!!
Chłopakiem sie nie przejmuj,a przynjamniej próbuj,wiadomo nie jest miło jak ktoś Ci daje do zrozumienia,że nic z tego nie będzie,ale za jakiś czas pewnie Ci przejdzie

Bożu bierz się do nauki Nie poddawaj się chandrze jakoś to pozaliczasz :

Tass gratuluje tego wątpliwego zaszczytu

Przede mną jeszcze dwa egzaminy,wiec zabieram się za naukę. Na szczescie wczoraj zdałam zaliczenie ze sztuki ludowej Brzmi niewinnie,ale ćwiczenia mielismy co tydzien po ponad 2h i materiału była masa!! To jeden z najtrudniejszych przedmiotów,ale daliśmy radę Noe niestety teraz rozpoczynam wyścig z czasem,bo w przyszlym tyg. jescze dwa ustne egzaminy.

Trzymajcie się
__________________
Rzeczy nie przychodzą ani nie odchodzą, nie pojawiają się ani nie znikają; nie można więc ich zdobyć ani stracić.
________



Edytowane przez Gapul
Czas edycji: 2010-01-26 o 12:07
Gapul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-26, 19:02   #2112
$Luna$
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z ciemnego pokoju
Wiadomości: 8 594
GG do $Luna$
Dot.: Formuła 1 part II

Cytat:
Napisane przez tass822 Pokaż wiadomość
Jezu, dziewczyno, jak tyś się tego nabawiła?
ale bardzo się cieszę, że w końcu wykryli przyczynę lepiej póxno niż wcale
teraz to już będzie tylko lepiej


Lunka, jesteś bardzo dzielna i bardzo silna
poradziłaś sobie ze wszystkim, nie załamałaś się
ale nie dziw się ludziom, mówią tak, bo chca Cię pocieszyć a tak naprawdę, nikt z nas nie wie co przeżywałaś, możemy sobie tylko wyobrażać (a wyobraźnia od faktów różni się czasem niesamowicie).
jak było, co przezyłaś, wiesz tylko TY. ale tym samym to właśnie TY jesteś teraz silniejsza od innych

i na pewno nie traktują Cię jak wariatkę. moze to Ty jesteś już trochę przewrażliwiona?
nie myśl o takich sprawach, co kto o Tobie w danym momencie myśli. nie przezyli tego co Ty i nie mają prawa Cię osądzać. Zyj swoim życiem


wiecie co?
znów będę druhną.... a mój Tż drużbą.
nie powiem, że nie wiadomo jak się cieszę...
ślub za 2 miesiące, ta para ma już roczne dziecko, ślub w Trójmieście (u Ciebi Bożus w mieście ). robią tylko po ślubie obiad dla rodziców no i drużbów oczywiscie.
po pierwsze, trochę mi się to nie uśmiecha, bo mało czasu pozostało, tym samym i mniej czasu na zaoszczędzenie trochę piniędzy na to wszystko.
po drugie, mój Tż z przyszłym panem młodym bardzo się lubią i znają od dziecka, a ja z jego przyszłą żoną zawsze żyłam w nienajlepszych stosunkach (ostatnio się poprwiło, ale to nie zmienia faktu, że przez jakieś 5 lat nawet sobie cześć nie mówiłyśmy.... ) ehhh, dziwnie się wszystko ułożyło....
jestem w kropce.
a skąd mam wiedzieć ?
już jest lepiej
no masz racje nie zrozumie sie czegoś dopóki sie samemu tego nie przeżyje
a nie, te myśli tylko przez moment miałam, jakbym tak sie miała zastanawiać co kto mysli to bym zwariowała
hm to kiepsko ... ja nie chodze na śluby więc nie mam tego problemu z prezentami itd. ale może znajdziecie coś odpowiedniego i w miare niedrogiego ?

Cytat:
Napisane przez Gapul Pokaż wiadomość
Lunka bardzo sie ciesze,ze w
reszcie wykryli co CI jest!!! Moim zdaniem skoro mialas problemy z zoladkiem juz wczesniej powinni byli zrobic Ci takie badania! Tasiemce,glisty to przeciez pierwsze co przychodzi na mysl jak jest chory żołądek!! Ale mniejsza juz o to,najwazniejsze,ze znowu mozesz normalnie życ!!
Chłopakiem sie nie przejmuj,a przynjamniej próbuj,wiadomo nie jest miło jak ktoś Ci daje do zrozumienia,że nic z tego nie będzie,ale za jakiś czas pewnie Ci przejdzie


Przede mną jeszcze dwa egzaminy,wiec zabieram się za naukę. Na szczescie wczoraj zdałam zaliczenie ze sztuki ludowej Brzmi niewinnie,ale ćwiczenia mielismy co tydzien po ponad 2h i materiału była masa!! To jeden z najtrudniejszych przedmiotów,ale daliśmy radę Noe niestety teraz rozpoczynam wyścig z czasem,bo w przyszlym tyg. jescze dwa ustne egzaminy.

Trzymajcie się
no wreszcie widzisz, a pierwszą myślą było jednak zwalić wszystko na nerwy
a z Maćkiem to nie do końca tak
to powodzenia na egzaminach


a ja mam sesje ( filmową) mamy tylko zaliczenia i magistry wypełniają a my oglądamy filmy - tak to ja lubie

ale wczoraj znów miałam taki ból że sie dosłownie zwijałam
no i Maciek ciągle pytał co sie dzieje, widziałam że sie przejmował ...
generalnie to on sie mną opiekuje co wciąż jest dla mnie niesamowicie słodkie nie do końca tylko wiem co siedzi w jego głowie wciąż mi to przypomina jak podchody psa do jeża ale może potrzeba czasu ?
tak czy siak jestem wniebowzięta gdy jest blisko, gdy pisze smsy, gdy wracamy razem autobusem i mimo że może nie jest tak do końca jakbym chciała żeby było to ciesze sie tym co mam, tak też jest ok
__________________
Be My Mirror, My Sword and Shield

Edytowane przez $Luna$
Czas edycji: 2010-01-26 o 19:47
$Luna$ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-27, 09:56   #2113
tass822
Zadomowienie
 
Avatar tass822
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 280
Dot.: Formuła 1 part II

Cytat:
Napisane przez $Luna$ Pokaż wiadomość
hm to kiepsko ... ja nie chodze na śluby więc nie mam tego problemu z prezentami itd. ale może znajdziecie coś odpowiedniego i w miare niedrogiego ?


ale wczoraj znów miałam taki ból że sie dosłownie zwijałam
no i Maciek ciągle pytał co sie dzieje, widziałam że sie przejmował ...
generalnie to on sie mną opiekuje co wciąż jest dla mnie niesamowicie słodkie nie do końca tylko wiem co siedzi w jego głowie wciąż mi to przypomina jak podchody psa do jeża ale może potrzeba czasu ?
tak czy siak jestem wniebowzięta gdy jest blisko, gdy pisze smsy, gdy wracamy razem autobusem i mimo że może nie jest tak do końca jakbym chciała żeby było to ciesze sie tym co mam, tak też jest ok
oj nie wiem
chyba będziemy musieli dać pieniądze, bo co kupimy? zresztą nie wiem, nie chce mi się nad tym myśleć

ale już lepiej, prawda?
Lunka, ciesz się z tego co masz. a masz niesamowicie oddanego i troskliwego przyjaciela
może z czasem wyjdzie z tego coś więcej, ale jeśli nie, to nie masz co się przejmować mieć takiego przyjaciela to największe szczęście pod słońcem
tass822 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-27, 16:52   #2114
Bożenka89
Zadomowienie
 
Avatar Bożenka89
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 168
GG do Bożenka89
Dot.: Formuła 1 part II

Cytat:
Napisane przez $Luna$ Pokaż wiadomość
wogóle to mam troche żal ... bo lekarze, znajomi, rodzina - wszyscy mówili że to nerwy ' wyluzuj, nie myśl o tym' ... a naprawde bardzo łatwo jest radzić komuś gdy sie nie ma pojęcia co druga osoba przechodzi, co znaczy wymiotować kilka razy dziennie i to byle herbatą ... nie powiem że mnie to wzmocniło bo jestem bardziej wytrzymała na ból i tak jak kiedyś wymioty były męczarnią tak teraz to pstryknięcie palcami i po minucie zwracam wszystko co jadłam przez cały dzień ...
ale dałam sobie wmówić że przejmuje sie byle pierdołą, i dałam sie zaciągnąć do psychiatryka na sesje do psychologa i psychiatry ... ja naprawde zaczynałam wierzyć że to moje wymysły, że wariuje ... a nikt nawet nie brał pod uwagi że za bólem kryje sie coś więcej, prawdziwe paskudztwo ...
wbrew pozorom nie jestem taka słaba i nerwowa, w wielu sytuacjach kryzysowych zachowuje zimną krew, a jeśli płacze to żeby sie wypłakać i oczyścić, nie trzymam tego w sobie i nie pozwalam żeby mnie to niszczyło ... chociaż nie zaprzeczam że jestem nerwowa to nie na tyle żeby codziennie wymiotować z nerwów jak to każdy mi mówił ...


wogóle ostatnio koleżanka pyta mnie czemu jestem taka smutna, na co ja że czekam na wyniki badań a ona " tylko sie nie denerwuj, tobie nie wolno, na osłode zjedz ciastko bo taka szczuplutka teraz jesteś"
nie dość że powoli mnie zaczynają traktować jak wariatke to jeszcze nie moge słuchać jaka to teraz szczupła jestem, może i fajnie że chudne ale nikt nie wie jakim kosztem ! teraz np. nie mam zimowej kurtki bo stara zrobiła sie luźna i wisi na mnie ...
No, to czasem potrafi bardzo wkurzyć jak ktoś radzi, a sam nie ma pojęcia co na prawdę z Tobą się dzieje... Ja np mam tak ze studiami, wiele osób nie potrafi zrozumieć czemu chce zrezygnować i gadają głupoty :/
Ale też z drugiej strony może pomyśl o tym w taki sposób, że oni po prostu martwili się o Ciebie i stąd takie a nie inne ich reakcje. Najważniejsze, że teraz wiadomo co Ci dolega i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej
Z tą nerwicą to rzeczywiście nieźle Cie wpakowali... Bo to pewne dobijające dla Ciebie było, że oni mówią co innego,a Ty czujesz co innego...

Hm no nie wiem czy od razu jaką wariatke Cię traktują, chyba Ci się zdaje tylko To pewnie teraz większość ubrań jest na Ciebie za duża...
A tak w ogóle to lekarze mówią Ci ile leczenie będzie trwać?


Cytat:
Napisane przez Gapul Pokaż wiadomość
Bożu bierz się do nauki Nie poddawaj się chandrze jakoś to pozaliczasz :

Tass gratuluje tego wątpliwego zaszczytu

Przede mną jeszcze dwa egzaminy,wiec zabieram się za naukę. Na szczescie wczoraj zdałam zaliczenie ze sztuki ludowej Brzmi niewinnie,ale ćwiczenia mielismy co tydzien po ponad 2h i materiału była masa!! To jeden z najtrudniejszych przedmiotów,ale daliśmy radę Noe niestety teraz rozpoczynam wyścig z czasem,bo w przyszlym tyg. jescze dwa ustne egzaminy.

Trzymajcie się
Postaram się, chociaż w moim przypadku nauka coś mi nie idzie...

No to gratuluję Ja za ustnymi nie przepadam, a niedługo mam właśnie 2 ustne poprawki...

Ty też

Cytat:
Napisane przez $Luna$ Pokaż wiadomość
a ja mam sesje ( filmową) mamy tylko zaliczenia i magistry wypełniają a my oglądamy filmy - tak to ja lubie

ale wczoraj znów miałam taki ból że sie dosłownie zwijałam
no i Maciek ciągle pytał co sie dzieje, widziałam że sie przejmował ...
generalnie to on sie mną opiekuje co wciąż jest dla mnie niesamowicie słodkie nie do końca tylko wiem co siedzi w jego głowie wciąż mi to przypomina jak podchody psa do jeża ale może potrzeba czasu ?
tak czy siak jestem wniebowzięta gdy jest blisko, gdy pisze smsy, gdy wracamy razem autobusem i mimo że może nie jest tak do końca jakbym chciała żeby było to ciesze sie tym co mam, tak też jest ok
Ty to masz dobrze


To super, że masz kogoś kto tak się o Ciebie troszczy, to jest bardzo miłe z jego strony
Hm, możliwe że potrzebuje czasu. Poczekaj jeszcze, zobaczysz czy jakoś wasza znajomość się rozwinie Wiesz mieć przyjaciela to też fajna rzecz Ja w sumie teraz taka osamotniona jestem, bo brak przyjaciół i doskwiera mi to czasem





A mój Nole dziś przegrał w walce o półfinał Szkoda mi go było, bo widać, że się męczył i nie mógł poradzić sobie ze swoją psychiką.
Ale najważniejsze, że nasi chłopcy wygrali wczoraj z Czechami i będą grać w półfinale Trzeba przyznać, że potrafią doprowadzić do niezłej dramaturgii i do wzrostu ciśnienia
__________________
I NIGDY się nie poddawaj.
Bożenka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-27, 20:44   #2115
jo@n@
Zakorzenienie
 
Avatar jo@n@
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 496
GG do jo@n@
Dot.: Formuła 1 part II

A Formula Una Girls się nie wypowiedzą na temat Mercedesa
Całkiem od tematu kochane dziewczyny odeszłyśmy, fakt że życie uczuciowe i zdrowotne ważniejsze
Mi się podoba. Nie podoba mi się tylko M.Sch w jednym z bolidów

Do wyścigu zostało 6 tygodni 3 dni i 16 godzin
__________________

If you're out on the road
Feeling lonely and so cold
All you have to do is call my name
And I'll be there on the next train

jo@n@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-28, 20:12   #2116
$Luna$
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z ciemnego pokoju
Wiadomości: 8 594
GG do $Luna$
Dot.: Formuła 1 part II

Cytat:
Napisane przez tass822 Pokaż wiadomość
oj nie wiem
chyba będziemy musieli dać pieniądze, bo co kupimy? zresztą nie wiem, nie chce mi się nad tym myśleć

ale już lepiej, prawda?
Lunka, ciesz się z tego co masz. a masz niesamowicie oddanego i troskliwego przyjaciela
może z czasem wyjdzie z tego coś więcej, ale jeśli nie, to nie masz co się przejmować mieć takiego przyjaciela to największe szczęście pod słońcem
no jeszcze troche czasu macie

pewnie że lepiej
otóż to, jestem szczęściarą że go mam


Cytat:
Napisane przez Bożenka89 Pokaż wiadomość
No, to czasem potrafi bardzo wkurzyć jak ktoś radzi, a sam nie ma pojęcia co na prawdę z Tobą się dzieje... Ja np mam tak ze studiami, wiele osób nie potrafi zrozumieć czemu chce zrezygnować i gadają głupoty :/
Ale też z drugiej strony może pomyśl o tym w taki sposób, że oni po prostu martwili się o Ciebie i stąd takie a nie inne ich reakcje. Najważniejsze, że teraz wiadomo co Ci dolega i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej
Z tą nerwicą to rzeczywiście nieźle Cie wpakowali... Bo to pewne dobijające dla Ciebie było, że oni mówią co innego,a Ty czujesz co innego...

Hm no nie wiem czy od razu jaką wariatke Cię traktują, chyba Ci się zdaje tylko To pewnie teraz większość ubrań jest na Ciebie za duża...
A tak w ogóle to lekarze mówią Ci ile leczenie będzie trwać?





To super, że masz kogoś kto tak się o Ciebie troszczy, to jest bardzo miłe z jego strony
Hm, możliwe że potrzebuje czasu. Poczekaj jeszcze, zobaczysz czy jakoś wasza znajomość się rozwinie Wiesz mieć przyjaciela to też fajna rzecz Ja w sumie teraz taka osamotniona jestem, bo brak przyjaciół i doskwiera mi to czasem





A mój Nole dziś przegrał w walce o półfinał Szkoda mi go było, bo widać, że się męczył i nie mógł poradzić sobie ze swoją psychiką.
Ale najważniejsze, że nasi chłopcy wygrali wczoraj z Czechami i będą grać w półfinale Trzeba przyznać, że potrafią doprowadzić do niezłej dramaturgii i do wzrostu ciśnienia
a jeszcze trudniej jest nie słuchać tych rad ...
pewnie tak sie martwili
no jest za duża więc chodze na zakupy
a jeszcze tego nie lecze, w pon ide do szpitala

pewnie że fajna może i Ty kogoś takiego znajdziesz ?

szkoda
zaraz własnie mykam na ręczną


Cytat:
Napisane przez jo@n@ Pokaż wiadomość
A Formula Una Girls się nie wypowiedzą na temat Mercedesa
Całkiem od tematu kochane dziewczyny odeszłyśmy, fakt że życie uczuciowe i zdrowotne ważniejsze
Mi się podoba. Nie podoba mi się tylko M.Sch w jednym z bolidów

Do wyścigu zostało 6 tygodni 3 dni i 16 godzin

ja czekam na Lotusa

coraz bliżej ha!


edit: najpierw smutny Nole a wczoraj Krzyś Lijewski płakał na boisku
__________________
Be My Mirror, My Sword and Shield

Edytowane przez $Luna$
Czas edycji: 2010-01-29 o 19:59
$Luna$ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-31, 17:37   #2117
$Luna$
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z ciemnego pokoju
Wiadomości: 8 594
GG do $Luna$
Dot.: Formuła 1 part II

Kubek w jednym teamie z ruskim Witalijem vel Witkiem , Kimas sie rozbija po śniegu w wyścigówce a szczypiorki bez medalu za to Krzyś na sam koniec poturbowany a mi sie śniło że umieram i szukam Maćka żeby mu miłość wyznać nim odejde
jutro znów szpital.

No, to koniec mojego monologu.







__________________
Be My Mirror, My Sword and Shield
$Luna$ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-31, 23:15   #2118
Bożenka89
Zadomowienie
 
Avatar Bożenka89
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 168
GG do Bożenka89
Dot.: Formuła 1 part II

Cytat:
Napisane przez $Luna$ Pokaż wiadomość
Kubek w jednym teamie z ruskim Witalijem vel Witkiem , Kimas sie rozbija po śniegu w wyścigówce a szczypiorki bez medalu za to Krzyś na sam koniec poturbowany a mi sie śniło że umieram i szukam Maćka żeby mu miłość wyznać nim odejde
jutro znów szpital.

No, to koniec mojego monologu.







W ogóle jaki słowiański team teraz będzie A pewnie wzięli go bo ma bogatych sponsorów, ponoć 15mln dolarów czy euro mieli dać Renault.
Szkoda mi naszych chłopców Później jak jak zobaczyłam Szmala, który taki smutny był i prawie się popłakał to mi się żal ich zrobiło...
Jejku Lunka, ale miałaś sen Dobrze, że to był tylko sen...
A jakieś badania jeszcze musisz przejść?







A jak Wam się podobają nowe barwy bolidu Renault? Bo mi niezbyt... Zbyt dużo żółtego koloru jak dla mnie. Wolałabym, żeby wyglądał tak:
http://f1.wp.pl/gid,11886935,kat,101...l?ticaid=198fd
Najbardziej ze wszystkich, które dotąd pokazali podoba mi się bolid Maka, bardzo ładnie się prezentuje. Ferrari z białymi elementami jakoś tak dziwnie, jednak całe czerwone jest fajniejsze.

A ja "inteligentna" musiałam któregoś dnia rozbić termometr, bo dziś biore go do rąk, a tam rtęć na biurku... Tak się wystraszyłam, bo mówi się, że rtęć jest niebezpieczna, a najgorsze są opary, a jak mam to gdzieś w szczelinach w podłodze to pozbyć się tego będzie ciężko. Ja to od razu panikę sieje, tym bardziej, że na punkcie zdrowia mam wręcz fioła...
__________________
I NIGDY się nie poddawaj.
Bożenka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-02, 10:23   #2119
Gapul
Raczkowanie
 
Avatar Gapul
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 324
Dot.: Formuła 1 part II

A ja myślę,że stroje oblecą,piękne nie są,ale mogły byc gorsze Też podobają mi się stroje mac'ów
Co do nowego kierowcy renki to myślę,że lepszy on niż nick!!
__________________
Rzeczy nie przychodzą ani nie odchodzą, nie pojawiają się ani nie znikają; nie można więc ich zdobyć ani stracić.
________


Gapul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-02, 15:02   #2120
$Luna$
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z ciemnego pokoju
Wiadomości: 8 594
GG do $Luna$
Dot.: Formuła 1 part II

Cytat:
Napisane przez Bożenka89 Pokaż wiadomość
W ogóle jaki słowiański team teraz będzie A pewnie wzięli go bo ma bogatych sponsorów, ponoć 15mln dolarów czy euro mieli dać Renault.
Szkoda mi naszych chłopców Później jak jak zobaczyłam Szmala, który taki smutny był i prawie się popłakał to mi się żal ich zrobiło...
Jejku Lunka, ale miałaś sen Dobrze, że to był tylko sen...
A jakieś badania jeszcze musisz przejść?







A jak Wam się podobają nowe barwy bolidu Renault? Bo mi niezbyt... Zbyt dużo żółtego koloru jak dla mnie. Wolałabym, żeby wyglądał tak:
http://f1.wp.pl/gid,11886935,kat,101...l?ticaid=198fd
Najbardziej ze wszystkich, które dotąd pokazali podoba mi się bolid Maka, bardzo ładnie się prezentuje. Ferrari z białymi elementami jakoś tak dziwnie, jednak całe czerwone jest fajniejsze.

A ja "inteligentna" musiałam któregoś dnia rozbić termometr, bo dziś biore go do rąk, a tam rtęć na biurku... Tak się wystraszyłam, bo mówi się, że rtęć jest niebezpieczna, a najgorsze są opary, a jak mam to gdzieś w szczelinach w podłodze to pozbyć się tego będzie ciężko. Ja to od razu panikę sieje, tym bardziej, że na punkcie zdrowia mam wręcz fioła...
nie ukrywam że wolałabym polsko-finlandzki no ale
no smutni wszyscy byli ale dla mnie i tak są wielcy
eee sen normalny, mi sie ciągle śmierć śni


mi sie wszystkie bolidy póki co podobają ale i tak najważniejsze żeby były sprawne

hm nie wiem jak jest z tymi oparami ale może nic sie nie stanie



badań już wczoraj nie miałam, lekarka mówiła że ta moja glista jest oporna bo tyle czasu już choruje, mam leki i będe musiała ciągle sprawdzać czy nie ma nowych jaj.
Wogóle to chyba za długo udawałam sama przed sobą że nic mi nie jest, niby widziałam co sie dzieje ale nie dopuszczałam myśli że jestem chora, dopiero teraz do mnie dociera że to pasożyt który niszczy mój organizm ... czuje że to wszystko ze mnie ulatuje ... i że "wróciłam do domu po długiej podróży"


o Jeżu ale miałam sen śniło mi sie że Lijek ( Krzysiu z avatara ) był ratownikiem medycznym i przychodziłam na pogotowie sie pogapić na niego aż wreszcie jedna lekarka mi zwróciła uwage i że jeździł ze swoim bratem bliźniakiem Marcinem karetką ( bracia bliźniacy ale Marcin o 10 miesięcy starszy ) w rzeczywistości Marcin jest kilka lat starszy od Krzyśka



a Maciek ... przestaje go już rozumieć :/ raz jest opiekuńczy i taki kochany a dziś mnie cały dzień ignorował i nawet nie siedział ze mną nie wiem, może jestem za brzydka albo za głupia dla niego, doskonale wie co do niego czuje, jestem na każde jego zawołanie, więcej już nie moge zrobić ... więc chyba czas przestać śnić na jawie i wybić sobie tą miłość z głowy



edit: niezłe ciastko z tego Witalija zaklepuje, mój ci on !
__________________
Be My Mirror, My Sword and Shield

Edytowane przez $Luna$
Czas edycji: 2010-02-02 o 18:56
$Luna$ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 22:09   #2121
Bożenka89
Zadomowienie
 
Avatar Bożenka89
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 168
GG do Bożenka89
Dot.: Formuła 1 part II

Cytat:
Napisane przez $Luna$ Pokaż wiadomość
nie ukrywam że wolałabym polsko-finlandzki no ale
no smutni wszyscy byli ale dla mnie i tak są wielcy
eee sen normalny, mi sie ciągle śmierć śni


mi sie wszystkie bolidy póki co podobają ale i tak najważniejsze żeby były sprawne

hm nie wiem jak jest z tymi oparami ale może nic sie nie stanie



badań już wczoraj nie miałam, lekarka mówiła że ta moja glista jest oporna bo tyle czasu już choruje, mam leki i będe musiała ciągle sprawdzać czy nie ma nowych jaj.
Wogóle to chyba za długo udawałam sama przed sobą że nic mi nie jest, niby widziałam co sie dzieje ale nie dopuszczałam myśli że jestem chora, dopiero teraz do mnie dociera że to pasożyt który niszczy mój organizm ... czuje że to wszystko ze mnie ulatuje ... i że "wróciłam do domu po długiej podróży"


o Jeżu ale miałam sen śniło mi sie że Lijek ( Krzysiu z avatara ) był ratownikiem medycznym i przychodziłam na pogotowie sie pogapić na niego aż wreszcie jedna lekarka mi zwróciła uwage i że jeździł ze swoim bratem bliźniakiem Marcinem karetką ( bracia bliźniacy ale Marcin o 10 miesięcy starszy ) w rzeczywistości Marcin jest kilka lat starszy od Krzyśka



a Maciek ... przestaje go już rozumieć :/ raz jest opiekuńczy i taki kochany a dziś mnie cały dzień ignorował i nawet nie siedział ze mną nie wiem, może jestem za brzydka albo za głupia dla niego, doskonale wie co do niego czuje, jestem na każde jego zawołanie, więcej już nie moge zrobić ... więc chyba czas przestać śnić na jawie i wybić sobie tą miłość z głowy



edit: niezłe ciastko z tego Witalija zaklepuje, mój ci on !
No tak, Roberto i Heikki to Twój team marzeń W ogóle to niech Kimas wraca

No właśnie I Niech Renata będzie najszybsza

To pewnie leczenie troche potrwa... No ale musisz uzbroić się w cierpliwość, leki w końcu muszą zadziałać
Najważniejsze, że już jest wszystko wiadomo i teraz możesz być spokojniejsza

Ale miałaś fajny sen Mnie to bardziej ucieszyłby Marcin, ale Ciebie jak mniema Krzysiek On chyba nadal wolny to Lunka do dzieła hehe Bo mój Marcin żone ma, zdrajca jeden :P

Dziwny ten Maciek... Może rzeczywiście lepiej jak sobie odpuścisz, bo skoro on taki zmienny jest... A niby kobieta zmienną jest. Oj tam od razu za brzydka, może po prostu nie w jego typie. Ale głupi jest i nie wie co traci, no nie?

Hehe a bierz sobie A ja biore Lucasa di Grass'iego czy jakoś tak







W ogóle to się dziś wkurzyłam. Przyszłam na poprawke egzaminu, bo ten profesor ma normalnie w piątki konsultacje. Przychodze, a na drzwiach wywieszona kartka, że konsultacje odwołane i wszystkie egzaminy poprawkowe odbędą się 26stycznia na 18.15. Niezły jest, nie dość, że nast semestr już będzie to jeszcze na taką godz, a jak dużo ludzi przyjdzie to kilka godz będę mogła sterczeć przed jego gabinetem... :/
A kilka godz temu wysłałam życzenia urodzinowe dla mojej dawnej przyjaciółki, ale nie odp. Miałam dylemat czy wysyłać skoro już się nie przyjaźnimy, ale stwierdziłam, że to tylko życzenia. Tak w ogóle to szkoda, że tak to się potoczyło, że już nie jesteśmy przyjaciółkami... Ale cóż, czasu nie cofne.
__________________
I NIGDY się nie poddawaj.
Bożenka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-05, 22:18   #2122
jo@n@
Zakorzenienie
 
Avatar jo@n@
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 496
GG do jo@n@
Dot.: Formuła 1 part II

Bożuś Lucasa to ja sobie profilaktycznie zaklepałam ja jeszcze nie było wiadomo, ze jeździł będzie

Bartkowi wyszły juz dwie dwójki, jeszcze obiecane jedynki w drodze. A ja sił już nie mam
__________________

If you're out on the road
Feeling lonely and so cold
All you have to do is call my name
And I'll be there on the next train

jo@n@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 15:01   #2123
tass822
Zadomowienie
 
Avatar tass822
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 280
Dot.: Formuła 1 part II

Hejka dziewczynki
Wybaczcie mi moje chwilowe zaniedbanie wizażowe, ale tyle mam na głowie
najgorsze, że odwołali mi 3 ostatnie zjazdy i w ten oto spwób, mój rok akadem. kończy się na początku maja!!!!
niby fajnie, prawie pół roku wakacji bedę mieć ale przez to, ze tak szybko kończymy, to tyle egzaminów będę mieć w najbliższym czasie! (tzn od teraz aż do maja, na każdym zjeździe kilka zaliczeń!) i poza tym plan taki, że od rana do nocy przez dwa dni tylko nauka, nauka i nauka.....

Bożuś, jak Twoje egzaminy? A raczej poprawki? Mam nadzieję, że dałas radę
A moge wiedzieć co się stało, że już nie przyjaźnicie się z tą Twoją koleżanka? nie odezwała się, nie podziękowała za życzenia?
tass822 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 18:48   #2124
$Luna$
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z ciemnego pokoju
Wiadomości: 8 594
GG do $Luna$
Dot.: Formuła 1 part II

Cytat:
Napisane przez Bożenka89 Pokaż wiadomość
No tak, Roberto i Heikki to Twój team marzeń W ogóle to niech Kimas wraca


Ale miałaś fajny sen Mnie to bardziej ucieszyłby Marcin, ale Ciebie jak mniema Krzysiek On chyba nadal wolny to Lunka do dzieła hehe Bo mój Marcin żone ma, zdrajca jeden :P


W ogóle to się dziś wkurzyłam. Przyszłam na poprawke egzaminu, bo ten profesor ma normalnie w piątki konsultacje. Przychodze, a na drzwiach wywieszona kartka, że konsultacje odwołane i wszystkie egzaminy poprawkowe odbędą się 26stycznia na 18.15. Niezły jest, nie dość, że nast semestr już będzie to jeszcze na taką godz, a jak dużo ludzi przyjdzie to kilka godz będę mogła sterczeć przed jego gabinetem... :/
A kilka godz temu wysłałam życzenia urodzinowe dla mojej dawnej przyjaciółki, ale nie odp. Miałam dylemat czy wysyłać skoro już się nie przyjaźnimy, ale stwierdziłam, że to tylko życzenia. Tak w ogóle to szkoda, że tak to się potoczyło, że już nie jesteśmy przyjaciółkami... Ale cóż, czasu nie cofne.
mi sie wydaje że Kimasowi dobrze w wyścigówce

niestety ale Krzyś spotyka sie z siatkarką a Marcin dzieci ma

26 stycznia

i jak, odezwała sie ?

Cytat:
Napisane przez tass822 Pokaż wiadomość
Hejka dziewczynki
Wybaczcie mi moje chwilowe zaniedbanie wizażowe, ale tyle mam na głowie
najgorsze, że odwołali mi 3 ostatnie zjazdy i w ten oto spwób, mój rok akadem. kończy się na początku maja!!!!
niby fajnie, prawie pół roku wakacji bedę mieć ale przez to, ze tak szybko kończymy, to tyle egzaminów będę mieć w najbliższym czasie! (tzn od teraz aż do maja, na każdym zjeździe kilka zaliczeń!) i poza tym plan taki, że od rana do nocy przez dwa dni tylko nauka, nauka i nauka.....

hm ... w końcu nauka sensem życia
__________________
Be My Mirror, My Sword and Shield

Edytowane przez $Luna$
Czas edycji: 2010-02-07 o 20:34 Powód: literówka
$Luna$ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 14:54   #2125
$Luna$
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z ciemnego pokoju
Wiadomości: 8 594
GG do $Luna$
Dot.: Formuła 1 part II

o Jeżu udało sie, dopięłam swego ! Maciek powiedział że mu sie podobam normalnie uwierzyć w to nie moge bo ostatnio zaczął pisać o nagrodzie za powiedzenie co dostałam z kół ( jak mnie nie było) później pisał że tak dziwnie jak mnie nie ma w szkole, i że nagrodą może być mój uśmiech a na moje stwierdzenie że przecież sie uśmiecham odpisał że to taki specjalny uśmiech, tylko dla niego. No i dziś w szkole zapytałam o co mu tak naprawde chodzi a on na to że mu sie podobam zajęcia skńczyliśmy wcześniej, ja poszłam do domu a on mi zaraz pisze że mu uciekł autobus, to ja mu na to że przyjde po niego i pójdziemy do mnie no i niedawno pojechał do domu.
On w moim pokoju, wlepiający we mnie wzrok ... to jak sen

Generalnie to dawno już sie tak śmiałam jak dzisiaj z nim a on mi napisał że dawno mu sie tak dobrze rozmawiało


Z wiadomości parafialnych to jeszcze taka że pan ciacho sobie o mnie przypomniał, i okazało sie że ten facet u którego on pracował w ogródku to jego kuzyn


Szczęśliwa jestem
__________________
Be My Mirror, My Sword and Shield

Edytowane przez $Luna$
Czas edycji: 2010-02-08 o 14:56
$Luna$ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 18:06   #2126
Bożenka89
Zadomowienie
 
Avatar Bożenka89
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 168
GG do Bożenka89
Dot.: Formuła 1 part II

Cytat:
Napisane przez jo@n@ Pokaż wiadomość
Bożuś Lucasa to ja sobie profilaktycznie zaklepałam ja jeszcze nie było wiadomo, ze jeździł będzie

Bartkowi wyszły juz dwie dwójki, jeszcze obiecane jedynki w drodze. A ja sił już nie mam
Ja to zawsze mam "niezły" refleks I po co było mi Sutila oddawac, teraz ni mam nikogo.
Aj Bartuś pewnie się napłakał. Dasz rade, zobaczysz


Cytat:
Napisane przez tass822 Pokaż wiadomość
Hejka dziewczynki
Wybaczcie mi moje chwilowe zaniedbanie wizażowe, ale tyle mam na głowie
najgorsze, że odwołali mi 3 ostatnie zjazdy i w ten oto spwób, mój rok akadem. kończy się na początku maja!!!!
niby fajnie, prawie pół roku wakacji bedę mieć ale przez to, ze tak szybko kończymy, to tyle egzaminów będę mieć w najbliższym czasie! (tzn od teraz aż do maja, na każdym zjeździe kilka zaliczeń!) i poza tym plan taki, że od rana do nocy przez dwa dni tylko nauka, nauka i nauka.....

Bożuś, jak Twoje egzaminy? A raczej poprawki? Mam nadzieję, że dałas radę
A moge wiedzieć co się stało, że już nie przyjaźnicie się z tą Twoją koleżanka? nie odezwała się, nie podziękowała za życzenia?
Witamy witamy i wybaczamy
No to nieźle wam zrobili. Szczerze mówiąc ja na Twoim miejscu wolałabym, żeby semestr kończył się pózniej. Choć pewnie Tobie tez się to nie uśmiecha, bo ciągle egzaminy i tyyle zajęć.
No ale jakoś dasz rade

Jak narazie żadnego jeszcze nie zaliczyłam, bo gościu odwołał wszystkie konsultacje i dopiero 26lutego będę mogła poprawiać :/ A druga poprawka w drugiej połowie lutego, więc tez pózno.
Ogólnie to zaczęło się od tego, że ona zaczęła studiować i znalazła prace. Później zrobiła kursy, żeby robić paznokcie, no i zaczęła przyjmować klientki w domu, a od niedawna ma swój salon. Jeszcze dodać do tego trzeba chłopaka, z którym jest hmm z 1,5 roku. Ciągle czasu nie miała, dlatego b.rzadko się widywałyśmy. No i w pewnym momencie doszłam do wniosku, że to koniec naszej przyjaźni.
Na smsa odp krótko, że dziękuje. Już nawet chciałam z nią pogadać, ale to raczej nie ma sensu, przyjaźnić i tak juz się pewnie nie będziemy...


Cytat:
Napisane przez $Luna$ Pokaż wiadomość
mi sie wydaje że Kimasowi dobrze w wyścigówce

niestety ale Krzyś spotyka sie z siatkarką a Marcin dzieci ma

26 stycznia

i jak, odezwała sie ?
Wszędzie dobrze, ale w F1 najlepiej

A to nie wiedziałam Wiem wiem, cóż nie wie co stracił
Tfu tfu, znaczy się 26lutego
Ta, podziękowała. Nie wiem czy ja liczyłam na to, że spyta co u mnie... Eh bezsensu.


Cytat:
Napisane przez $Luna$ Pokaż wiadomość
o Jeżu udało sie, dopięłam swego ! Maciek powiedział że mu sie podobam normalnie uwierzyć w to nie moge bo ostatnio zaczął pisać o nagrodzie za powiedzenie co dostałam z kół ( jak mnie nie było) później pisał że tak dziwnie jak mnie nie ma w szkole, i że nagrodą może być mój uśmiech a na moje stwierdzenie że przecież sie uśmiecham odpisał że to taki specjalny uśmiech, tylko dla niego. No i dziś w szkole zapytałam o co mu tak naprawde chodzi a on na to że mu sie podobam zajęcia skńczyliśmy wcześniej, ja poszłam do domu a on mi zaraz pisze że mu uciekł autobus, to ja mu na to że przyjde po niego i pójdziemy do mnie no i niedawno pojechał do domu.
On w moim pokoju, wlepiający we mnie wzrok ... to jak sen

Generalnie to dawno już sie tak śmiałam jak dzisiaj z nim a on mi napisał że dawno mu sie tak dobrze rozmawiało


Z wiadomości parafialnych to jeszcze taka że pan ciacho sobie o mnie przypomniał, i okazało sie że ten facet u którego on pracował w ogródku to jego kuzyn


Szczęśliwa jestem
W końcu Maciek zaczął działać Teraz to zaczyna zmierzać w dobrym kierunku I jaki z niego komplemenciarz

No no Lunka, nic tylko pozazdrościć

O pan ciacho, jak dawno o nim nie słyszałam

Nie dziwie się Też bym pewnie była szczęśliwa na Twoim miejscu.







Jeśli chodzi o mnie to od kilku dni mam zrąbany nastrój... Dowiedziałam się, że brat jest uczulony na koty i najprawdopodobniej będę musiała oddać Felka Rodzice powtarzają, żebym zamieściła ogłoszenie, ale ja tak łatwo nie dam się go pozbyć. Wchodziłam na różne fora i przeczytałam wypowiedzi, osób, które pomimo alergii mają kota w domu i żyją z tym. Zresztą alergia to nie wyrok śmierci. Muszę rodzicom przedstawić mocne argumenty, bo inaczej ich nie przekonam...

Tak poza tym, to ost kumpela wyciągnęła mnie z domu i poszłam na piwo z nią i jej znajomymi. Stwierdziłam później, że w sumie mogłam nie iść, bo nie dość, że przez 7godz prawie w ogóle się nie odzywałam to jeszcze czułam się dziwnie w gronie ludzi, których prawie w ogóle nie znam... I chyba w ogóle nie nadaje się na żadne wypady, jestem zbyt cicha i spokojna, nawet ze swoimi znajomymi często tematu do rozmowy nie potrafie znaleźć a co dopiero z obcymi... Nadaje się tylko do siedzenia w domu...
__________________
I NIGDY się nie poddawaj.
Bożenka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 18:30   #2127
$Luna$
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z ciemnego pokoju
Wiadomości: 8 594
GG do $Luna$
Dot.: Formuła 1 part II

Cytat:
Napisane przez Bożenka89 Pokaż wiadomość
I po co było mi Sutila oddawac, teraz ni mam nikogo.


Wszędzie dobrze, ale w F1 najlepiej

Ta, podziękowała. Nie wiem czy ja liczyłam na to, że spyta co u mnie... Eh bezsensu.



W końcu Maciek zaczął działać Teraz to zaczyna zmierzać w dobrym kierunku I jaki z niego komplemenciarz

No no Lunka, nic tylko pozazdrościć

O pan ciacho, jak dawno o nim nie słyszałam

Nie dziwie się Też bym pewnie była szczęśliwa na Twoim miejscu.





Jeśli chodzi o mnie to od kilku dni mam zrąbany nastrój... Dowiedziałam się, że brat jest uczulony na koty i najprawdopodobniej będę musiała oddać Felka Rodzice powtarzają, żebym zamieściła ogłoszenie, ale ja tak łatwo nie dam się go pozbyć. Wchodziłam na różne fora i przeczytałam wypowiedzi, osób, które pomimo alergii mają kota w domu i żyją z tym. Zresztą alergia to nie wyrok śmierci. Muszę rodzicom przedstawić mocne argumenty, bo inaczej ich nie przekonam...

Tak poza tym, to ost kumpela wyciągnęła mnie z domu i poszłam na piwo z nią i jej znajomymi. Stwierdziłam później, że w sumie mogłam nie iść, bo nie dość, że przez 7godz prawie w ogóle się nie odzywałam to jeszcze czułam się dziwnie w gronie ludzi, których prawie w ogóle nie znam... I chyba w ogóle nie nadaje się na żadne wypady, jestem zbyt cicha i spokojna, nawet ze swoimi znajomymi często tematu do rozmowy nie potrafie znaleźć a co dopiero z obcymi... Nadaje się tylko do siedzenia w domu...

ja sie Sutilem moge podzielić żeby Ci smutno nie było

w sumie tak, ale najważniejsze żeby był szczęśliwy

może w końcu sie coś zmieni, ja ze swoją friend byłam ostatnio na lodach a wydawało mi sie że to definitywny koniec

kurcze przedtem bałam sie takiego uczucia w grupie ale wspaniale jest mieć takiego przyjaciela

czasem i mi sie coś uda

no ja też, okazało sie że pisał na mój stary nr z ery a ja zmieniłam sieć więc nie mógł nic zrobić


fakt, alergia to nie wyrok, może leki wystarczą ?

Bożuś bo może towarzystwo było nieodpowiednie ? kurcze no, napewno jest Ci ciężko jak jesteś taka zamknięta, super by było gdybyś znalazła przyjaciółke jakąś ... albo przyjaciela


ja na każdym kroku sie przekonuje jaką jestem szczęściarą że mam przy sobie Maćka, nawet jeśli prosze o pomoc kogoś innego z grupy to on i tak jest pierwszy do tłumaczenia mi czegoś albo idzie do drugiej grupy żeby załatwić mi coś to poczucie bezpieczeństwa które czuje przy nim jest niesamowite


a pozatym to pisze sobie smsy z panem ciachem tak już od 17 i z Maćkiem
czemu tak jest że nikt nie pisze a jak ktoś jeden to zaraz zaczną inni
__________________
Be My Mirror, My Sword and Shield

Edytowane przez $Luna$
Czas edycji: 2010-02-08 o 18:33
$Luna$ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 20:48   #2128
jo@n@
Zakorzenienie
 
Avatar jo@n@
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 496
GG do jo@n@
Dot.: Formuła 1 part II

No brawo Lunka Miło się czyta takie radosne posty

Bożuś wcale taka cicha nie jesteś, ja przynajmniej nie zauważyłam Trafiasz na nieodpowiednich ludzi i tyle. W końcu będzie lepiej. I nie smutaj Tylko nie mozesz się zamykać w domu. Wychodzić jak tylko jest okazja, zawsze mozesz do domu się zmyć jak nie będzie fajnie

Podobają mi się nowe czapeczki Renault. Takie bardziej w stylu dawnego BMW. I nie świecą pomarańczowym ING
__________________

If you're out on the road
Feeling lonely and so cold
All you have to do is call my name
And I'll be there on the next train

jo@n@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 21:36   #2129
Bożenka89
Zadomowienie
 
Avatar Bożenka89
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 168
GG do Bożenka89
Dot.: Formuła 1 part II

Cytat:
Napisane przez $Luna$ Pokaż wiadomość
ja sie Sutilem moge podzielić żeby Ci smutno nie było

w sumie tak, ale najważniejsze żeby był szczęśliwy

może w końcu sie coś zmieni, ja ze swoją friend byłam ostatnio na lodach a wydawało mi sie że to definitywny koniec

kurcze przedtem bałam sie takiego uczucia w grupie ale wspaniale jest mieć takiego przyjaciela

czasem i mi sie coś uda

no ja też, okazało sie że pisał na mój stary nr z ery a ja zmieniłam sieć więc nie mógł nic zrobić


fakt, alergia to nie wyrok, może leki wystarczą ?

Bożuś bo może towarzystwo było nieodpowiednie ? kurcze no, napewno jest Ci ciężko jak jesteś taka zamknięta, super by było gdybyś znalazła przyjaciółke jakąś ... albo przyjaciela


ja na każdym kroku sie przekonuje jaką jestem szczęściarą że mam przy sobie Maćka, nawet jeśli prosze o pomoc kogoś innego z grupy to on i tak jest pierwszy do tłumaczenia mi czegoś albo idzie do drugiej grupy żeby załatwić mi coś to poczucie bezpieczeństwa które czuje przy nim jest niesamowite


a pozatym to pisze sobie smsy z panem ciachem tak już od 17 i z Maćkiem
czemu tak jest że nikt nie pisze a jak ktoś jeden to zaraz zaczną inni
Jak miło A ten Adrian tez świnia, zapomniał o mnie całkiem no :P

Może... Choć dziwnie by mi teraz było normalnie z nią rozmawiać.

No, przyjaciel fajna sprawa

Mam taką nadzieje, albo na odczulanie pójdzie. Nie chcę wyjść na jakąś wredote, alee... mógłby się w końcu wyprowadzić

Możliwe. Tym bardziej, że poruszali tematy, o których nie miałam pojęcia,a oni znają się od dawna więc mają swoje tematy. Przyjaciel brzmi ciekawiej

Ty to masz fajnie z tym Maćkiem Może użyczysz go na kilka dni? hehe

Niedość, że Maciek to jeszcze pan ciacho, niezadobrze masz czasem?

Cytat:
Napisane przez jo@n@ Pokaż wiadomość
No brawo Lunka Miło się czyta takie radosne posty

Bożuś wcale taka cicha nie jesteś, ja przynajmniej nie zauważyłam Trafiasz na nieodpowiednich ludzi i tyle. W końcu będzie lepiej. I nie smutaj Tylko nie mozesz się zamykać w domu. Wychodzić jak tylko jest okazja, zawsze mozesz do domu się zmyć jak nie będzie fajnie

Podobają mi się nowe czapeczki Renault. Takie bardziej w stylu dawnego BMW. I nie świecą pomarańczowym ING
Hm, może i masz racje, bo nie z wszystkimi ma się o czym gadać. Może za bardzo się przejmuje. Ost staram się bardziej do ludzi wychodzić, bo można zwariować od siedzenia w domu...
Postaram się być bardziej pozytywnie nastawiona

No, czapeczki są ok Choć ogólnie bolid Renault tak średnio mi się podoba, no ale najważniejsze, żeby był szybki
__________________
I NIGDY się nie poddawaj.
Bożenka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-08, 21:40   #2130
jo@n@
Zakorzenienie
 
Avatar jo@n@
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 496
GG do jo@n@
Dot.: Formuła 1 part II

Może sobie wyglądać jak kupa tylko, żeby ta kupa szybka była

Uczę Bartka odgłosów bolidów. Jutro mu zapodam wyścig jakiś. Niech chłopak trenuje oglądanie, bo chciałabym ten sezon jakoś obejrzeć a nie jednym okiem. Planujemy z mężem zakup nowego TV na nowy sezon
__________________

If you're out on the road
Feeling lonely and so cold
All you have to do is call my name
And I'll be there on the next train

jo@n@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-04-22 17:01:03


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:02.