czy poddałabys się operacji plastycznej

[TmargoT]

czy poddałybyście się operacji plastycznej
-dla poprawienia urody
-zamaskowania mankamentow
-opóźnienia starości
-w ostateczności po szpecących bliznach

czy według was poprawianie natury,to snobizm,czy ratowanie cierpiącej duszy dręczonej kompleksami

[srubka]

poddalabym sie a czemu nie
nie uwazam, zeby to byl snobizm, po prostu jak ktos ma kase i chce zrobic sobie taka operacje, to czemu nie. Ale uwaga, nie mowie tutaj o ciaglych operacjach, ze dzisiaj to a jutro tamto i po jakims czasie wszystko jest sztuczne i poprawiane. Ale taki liffting twarzy na "stare" lata to czemu nie

[meditative92]

Hmm .. Gdybym np. miała oszpeconą twarz przez wypadek, to chyba bym się poddała operacji plastycznej , bo chciałabym normalnie żyć i akceptowac siebie .. ale dla opóźnienia starości? raczej nie. starość i tak przyjdzie, czeka każdego z nas. Gdybym miała jakieś duże kompleksy na punkcie swojej urody (albo jej braku) to zapewne też bym się poddała takiej operacji - jeśli to miałoby poprawić moją samoocenę. Póki co staram się akceptować siebie taką, jaką jestem Ale rozumiem kobiety, które poddają się takim operacjom plastycznym (ale nie obsesyjnie)

[TmargoT]

eh,gdyby było mnie stać napewno zrobiłabym sobie małe prasowanko zmarszczek,mały lifting ,odsysanko i pewnie znalazłabym coś jeszcze do poprawienia.
chce się starzeć z urokiem na twarzy.

[Serendipity]

Z całą stanowczością mówię nie.Mam na względzie mój obecny wygląd a nie gdybanie - małe cycki itd.
Szkoda kasy,lepiej za to gdzieś pojechać,coś sobie kupić.
Bez sensu-płacić za ból.

[MacyRose]

Nie poddałabym się operacji zmieniającej jakąś część mojego ciała. Za bardzo je lubię takie jakie jest. Do niedawna rozważałam uzupełnienie zmarszczki na czole botoxem, ale się nie zdecydowałam. Mam obsesję na punkcie zmarszczek choć mam dopiero 22 lata. Starość mnie przeraża. Wiem, że kiedyś uzupełnię zmarszczki, ale inne operacje nie wchodzą w grę.

[paulinka3110]

Poddałabym się... Gdybym miała odpowiednią sumę (zbędną!) i odwagę, bo nigdy nie miałam jakichkolwiek operacji więc cykora bym miała cholernego!

Wg. mnie to żaden snobizm itp.Wszystko jest dla ludzi!

[mourie]

Poddałabym się operacji plastycznej, gdybym tylko miała na to pieniądze.

Natomiast nad przedłużaniem nóg wciąż poważnie myślę. I nie jest to moje widzi mi się. Mam sporo za krótkie nogi względem reszty ciała, a obcasów mam już serdecznie dosyć.

[Afra86]

hm , no ja bym sobie pare rzeczy machnela na nowo

ale balabym sie wlasnie samej operacji, zabiegu;/

i calkowicie rozumiem kobiety,ktore poddaja sie operacji estetycznej, oczywiscie w granicach normy

[Vivienne]

Jakbym miała trochę pieniędzy na zbyciu to czemu nie? Chętnie odessałabym trochę tłuszczu gdzie trzeba Ale raczej nie myslę poważnie o operacji, bardziej rozważam botoks za te kilka lat

[Wyrak]

Margo, jest roznica pomiedzy chirurgia plastyczna rekonstrukcyjna (po wypadkach itp), a kosmetyczna (czyli ktos sie czuje tak a nie inaczej ze soba...); o ile to pierwsze uwazam za cos bardzo pozytecznego, to to drugie wg mnie jest procedura, ktora jest dla mnie watpliwa etycznie i zupelnie zbedna; oczywiscie, co kto lubi.

[TmargoT]

Napisane przez Wyrak

Margo, jest roznica pomiedzy chirurgia plastyczna rekonstrukcyjna (po wypadkach itp), a kosmetyczna (czyli ktos sie czuje tak a nie inaczej ze soba...); o ile to pierwsze uwazam za cos bardzo pozytecznego, to to drugie wg mnie jest procedura, ktora jest dla mnie watpliwa etycznie i zupelnie zbedna; oczywiscie, co kto lubi.

wiesz,nie chodzi mi o rekonstruncję twarzo-czaszki,ale np blizny po oparzeniu,czy pogryzieniu przez psa.
akurat to nasunęło mi się po przeczytaniu artykułu w FAKCIE o dziewczynce podpalonej przez matkę.
co innego operacja zrostów,a co innego przeszczep skory,żeby była piękna i gładka

[Malla]

Z chęcią poddałabym się paru zabiegom estetycznym - zwężeniu nosa, wymianie połowy szczęki itp.

Powiększanie biustu z próżności jest według mnie bez sensu. Nie dość, że zostawia blizny, to jeszcze silikon może się zgranulować, występują problemy w trakcie laktacji, a taki biust nie jest przyjemny w dotyku. Rozumiem osoby, które nie mają wcale widocznego biustu i wielkie kompleksy z tego powodu, ale nie rozumiem lasek naśladujących Pamelę.

Botoks zabiera mimikę twarzy. Nicole Kidman jest śliczna, ale jak się nastrzykiwała, jej twarz była jak u posągu, nie wyrażała żadnych emocji.

Nie dziwię się modelkom i aktorkom, którym po porodzie chirurg pomaga powrócić do dawnej sylwetki. Od tego zależy ich praca, wygląd zapewnia im środki do życia.

Polubiłam siebie mimo niedoskonałości. Nie odkładam pieniędzy na operację i pewnie nie byłaby to jedna z dziesięciu pierwszych rzeczy, o których bym pomyślała, wygrywając w totka.

[Paraboliczna]

Zaznaczyłam, że poddałabym się operacji plastycznej tylko w przypadku wypadku, typu rozległe poparzenia czy zmiażdżenia czaszki.
Zabiegi "upiększające" mnie nie kręcą, poza tym nie narzekam na mały biust czy wąskie wargi

[ulinkaaa]

Poddalabym sie - zoperowalabym odstajace uszy.

[desti]

Jak bym miala taka potrzebe i cos by mi strasznie przeszkadzalo to dlaczego nie. Nie po to zeby jakas czesc ciala "podrasowac" bo w tym przypadku nie warte to ryzyka, jakie niesie ze soba operacja.
I prawde mowiac wole o siebie dbac i starzec sie jaks z godnoscia jak wygladac potem jak lalka bez mimiki... strasznie to wyglada.

[Reijel]

Cyklicznie wraca do mnie myśl o powiększeniu piersi (teraz mam 70A). Jednak nie zdecyduję się na to, ponieważ:
- boję się szpitali, operacji, bólu
- jest ryzyko bardzo poważnych powikłań
- implanty trzeba wymieniać co kilka lat (może przemogłabym się do jednej operacji, ale nie pięciu)
- implant może pęknąć...

O liftingu i botoksie pomyślę za 20 lat, choć teraz ich nie wykluczam.

[Wyrak]

Napisane przez TmargoT

wiesz,nie chodzi mi o rekonstruncję twarzo-czaszki,ale np blizny po oparzeniu,czy pogryzieniu przez psa.
akurat to nasunęło mi się po przeczytaniu artykułu w FAKCIE o dziewczynce podpalonej przez matkę.
co innego operacja zrostów,a co innego przeszczep skory,żeby była piękna i gładka

Wg mnie i z tego co sie orientuje, to operacja po bliznach po oparzeniu czy pogryzieniu jest tak samo ujeta w kategorii zabiegow plastycznych rekonstukcyjnych jak powazniejsze typu wlasnie odtwarzanie wiekszosci twarzy; chodzilo mi o odrozenie zabiegow przy ktorych jest potrzeba od tych, ktore dyktuje ego

Co do mnie, to dobrze mi z moimi odstajacymi uszami, przerosnietym nochalem i innymi atrakcjami

[Malla]

Wyrak - a ja lubię facetów z dużymi nosami

[Lena_20]

nie,żadnej operacji... jesli chodzi o "upiększanie".

no.. może botoks.. ale to pi razy drzwi za - 35 lat...

[mary_alice_young]

czemu nie, gdybym miała jakis poważny powód to bym się poddała. nie widze w tym nic złego. tzn nie popieram stu operacji każdej części ciała, zeby wyglądać idealnie, ale gdybym miała jakiś kompleks, który spędzałby mi sen z oczu to myślę że bym się poddała. dla lepszego samopoczucie i poprawienia samooceny.
ale narazie, mimo wieelu niedociągnięć, nie widzę niczego czego bym aż tak bardzo nie lubiła w sobie zebym chciała to zoperowac
za to myślę że w przyszłości, jak zrobią mi się zmarszczki, zdecyduję się na jakis lifting czy coś

[Antilia]

Jeśli skóra opadnie mi na oczy tak jak mojej mamie to operację zrobię jeśli tylko fundusze na to będę miała

[marrellic]

STarość.. nie wiem bo jestem jeszcze zbyt młoda żeby w ogóle myśleć o starośći Ale jak będzie mnie na to stać to w sumie czemu nie..

A blizny: napewno bym nie chciała chodzić oszpecona po ulicy

[Vivienne]

Napisane przez Malla

Wyrak - a ja lubię facetów z dużymi nosami

Ja też

[enjoy89]

nie mimo, ze napewno mam pare rzecz, ktore chcialabym zmienic to nie chcialabym ryzykowac... moze po operacji jeszcze bardziej by mi sie to nie podobalo? Nie czuje takiej potrzeby, zeby robic sobie jakies operacje.

[sinka84]

Jeśli miałabym zbędne pieniądze to raczej tak. Zwłaszcza że teraz takie operacje są coraz bardziej bezpieczne.

[mollyy]

Tak, poddałabym się, nawet powoli się przymierzam do plastyki brzucha. Niestety zgubienie kilkunastu kilogramów pozostawiło ślad, którego nawet ćwiczeniami nie da się wyeliminować. Skoro medycyna estetyczna pozwala pozbyć się tego kompleksu, to nie widzę powodu, dla którego nie miałabym z tego skorzystać.

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Przypomniał mi się ten wątek:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=232588,
ponieważ w nim poniekąd odnosiłam się do tematu zaproponowanego dzisiaj przez Margo.

[Marwari]

jakbym nie miała co robić z kasą to pewnie tak

[Momo]

Poddałabym się
Jak mi zacznie cosik obwisać ,to na pewno się naciągnę