Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

[emanko]

Napisane przez kropka241

Slonecznikowa mam nawet 2 syneczkow tylko jednego brand new

i my wszystkie molestujemy Kropeczke o zdjęcie tego nowego
Bo starszego Brata znamy

[Eskadia]

Napisane przez Slonecznikowa

Hej Eskadia
Czarownica? mhy...patrząc na mój dzisiejszy image (włos w prawo, w lewo, ukośnie i w bok) i takie tam inne wybryki mej urody- no coś w tym jest
Rety, jakie ja mam dziś spowolnienie ruchowe, no normalnie czuję się jakby mnie ktoś na podglądzie przewijał

a można obejrzeć Twój image na fb lub nk?najlepiej, żebyście tam byli obydwoje-Ty i tż
a tak czarownice mi się skojarzyły, bo akurat czytam książkę o czarownicach

Napisane przez emanko

hehehe

już do Ciebie a co??myślisz, że odpuszcze?? licz na to

ja nie licze na to, ze odpuścisz, ale na to, ze zawsze u mnie zagościszw sumie tpo herbatce mozemy polatać na naszych miotełkach po okolicy...może rudą przestraszymy????

Napisane przez naatalia

Amoura-ja tez mam lenia, ale to tak od kilku dni normalnie nie wiem co sie ze mna dzieje...wczoraj wstalam o 13...o 21 po nazwijmy to obiedzie mowie poloze sie na 2 godzinki a co! no i pamietam tylko jak mnie tz budzil o 1 w nocy a pozniej sama sie obudzilam dzis o 9 rano...no jakas katastrofa!ja zawsze moglam duuuuzo spac ale ostatnio cos porzadnie przesadzam, a najdziwniejsze, ze obojetnie ile spie to wstaje i chce spac dalej...nie wiem o co chodzi...

wiesz co, takie spanie bez umiaru też nie jest dobre...moze powinnaś zbadać krew, jeśli ciągle czujesz się senna...to jest chyba jeden z objawów cukrzycy...ale oczywiście w najgorszym przypadku.moze powinnas zacząć chodzic spac regularnie-o tej samej porze?

[Maddalena77]

Hej dziewczynki
Witam Słonecznikowa w naszym gronie ja tez należę do tych nowych tak naprawdę to za wiele o sobie nie powiedziałam praktycznie nic
Taki enigmatyczny trochę mnie dopadł czas chyba za dużo pracy i nie ma nastroju do literackich wynurzeń
Tak a propos dzieci to też jestem mamą
Moja córka to już panna ma 13 lat ( trochę sie szalało w młodości za wcześnie haha ) mieszka ze mną we Francji jestem z niej szalenie dumna.Oprócz tego że śliczna to jeszcze mądra włada biegle dwoma językami i jest w trakcie nauki włoskiego
Wstawię przy okazji foto ale musze obczaić system wrzucania fotek tutaj na forum
Dzisiaj w Lille pogoda nas rozpieszcza nawet trochę słońce świeci więc nie ma co narzekać....

[emanko]

Napisane przez Eskadia

ja nie licze na to, ze odpuścisz, ale na to, ze zawsze u mnie zagościszw sumie tpo herbatce mozemy polatać na naszych miotełkach po okolicy...może rudą przestraszymy????

wiesz co, takie spanie bez umiaru też nie jest dobre...moze powinnaś zbadać krew, jeśli ciągle czujesz się senna...to jest chyba jeden z objawów cukrzycy...ale oczywiście w najgorszym przypadku.moze powinnas zacząć chodzic spac regularnie-o tej samej porze?

ruda jest chwilowo zajęta ale...możemy spróbować ją przestraszyć

ależ ona spi o stałej porze - o 12 idzie spac

[Eskadia]

Napisane przez emanko

ruda jest chwilowo zajęta ale...możemy spróbować ją przestraszyć

ależ ona spi o stałej porze - o 12 idzie spac

a co ona znowu kombinuje?mam nadzieję, ze się potem pochwali

hmm...kiedyś czytałam, że aby dobrze zregenerować swój organizm podczas snu nalezy zasypiać przed 24.00, bo pozniej to już nie jest to samo.

Napisane przez Maddalena77

Hej dziewczynki
Witam Słonecznikowa w naszym gronie ja tez należę do tych nowych tak naprawdę to za wiele o sobie nie powiedziałam praktycznie nic
Taki enigmatyczny trochę mnie dopadł czas chyba za dużo pracy i nie ma nastroju do literackich wynurzeń
Tak a propos dzieci to też jestem mamą
Moja córka to już panna ma 13 lat ( trochę sie szalało w młodości za wcześnie haha ) mieszka ze mną we Francji jestem z niej szalenie dumna.Oprócz tego że śliczna to jeszcze mądra włada biegle dwoma językami i jest w trakcie nauki włoskiego
Wstawię przy okazji foto ale musze obczaić system wrzucania fotek tutaj na forum
Dzisiaj w Lille pogoda nas rozpieszcza nawet trochę słońce świeci więc nie ma co narzekać....

czekamy na fotkirzeczywiście dużą masz już córeczkę

[naatalia]

Eskadio-nie strasz mnie tu krew mowisz...hmmm....tylko, ze ja w zyciu pobierania krwi nie mialam i sie straszliwie boje...wlasciwie to igiel sie panicznie boje...nawet na filmie zamykam oczy jak widze ze ktos gdzies do kogos z igla...brrrr....na sama mysl mi slabo...

tez gdzies czytalam o tych godzinach spania, o tym o ktorej co sie najlepiej regeneruje...a co do spania jest jeden facet co sobie spi tak jak wilki czyli co 3h 45 minut spania:-]

KROPENCJO czekamy na foty z niecierrrrpliwoscia

[kasiam187]

Słonecznikowa witam wnisolas nam tu troche radosci w te smetne dni

Kropka , Maddalena czekamy na fotki , ja juz nie moge sie doczekac

ja dzis mam nieciekawy dzien, troche zdolowana jestem ciaglym brakiem pracy calymi dnia w domu i domu...zajecia tylko co 2 tyg ehh.... nie wiem czy ja jakis matol jestem czy cos, ze nigdzie mnie przyjac niechca, gorzej nawet nie odpsujac jak cv wysle nie rozumiem tego wszystkiego, to juz zeby pracowac dorywczo gdzies np jako kelnerka trzeba miec ze 3 lata doswiadczenia i najlepiej 3 jezyki plynnie :conf used: Tz mnie namawia ciagle zebym przyjechala wreszcie do niego, no wczoraj to juz wogole jakis dzien tesknoty strasznej mial i caly czas mi gadal o tym, ja tez cche pojechac, ale bez pracy nie ma kasy, a ja niechce zeby on mi ciagle cos fundowal, poprosut nie moge tak i juz...tym bardziej ze nie ejstesm ze soba zbyt dlugo... do dupy krotko mowiac

a teraz zrobilam sobie kawke, na talerzu fura ciastek i bede sie leczyc a jutro bede jeczec ze 1 kg za duzo znowu ,, alee to dopieo jutro

[Eskadia]

Napisane przez naatalia

Eskadio-nie strasz mnie tu krew mowisz...hmmm....tylko, ze ja w zyciu pobierania krwi nie mialam i sie straszliwie boje...wlasciwie to igiel sie panicznie boje...nawet na filmie zamykam oczy jak widze ze ktos gdzies do kogos z igla...brrrr....na sama mysl mi slabo...

tez gdzies czytalam o tych godzinach spania, o tym o ktorej co sie najlepiej regeneruje...a co do spania jest jeden facet co sobie spi tak jak wilki czyli co 3h 45 minut spania:-]

to tym bardziej powinnaś pójść w końcu na badanie krwija też nie cierpię pobierania, za każdym razem jest mi słabo, ostatnio robiłam je w kwietniu, w trakcie pobierania krwi czułam się ok, wyszłam na korytarz, usiadłam i za chwilę połozyłam się na krzesłach.dobrze, ze mój tata był ze mną samochodem, bo nie byłam w stanie się ruszyć...nie wiem dlaczego tak mam, że minutę po wyjęciu igły jest mi zawsze słabo.(to samo mam u dentysty przy znieczuleniu).

Napisane przez kasiam187

ja dzis mam nieciekawy dzien, troche zdolowana jestem ciaglym brakiem pracy calymi dnia w domu i domu...zajecia tylko co 2 tyg ehh.... nie wiem czy ja jakis matol jestem czy cos, ze nigdzie mnie przyjac niechca, gorzej nawet nie odpsujac jak cv wysle nie rozumiem tego wszystkiego, to juz zeby pracowac dorywczo gdzies np jako kelnerka trzeba miec ze 3 lata doswiadczenia i najlepiej 3 jezyki plynnie :conf used: Tz mnie namawia ciagle zebym przyjechala wreszcie do niego, no wczoraj to juz wogole jakis dzien tesknoty strasznej mial i caly czas mi gadal o tym, ja tez cche pojechac, ale bez pracy nie ma kasy, a ja niechce zeby on mi ciagle cos fundowal, poprosut nie moge tak i juz...tym bardziej ze nie ejstesm ze soba zbyt dlugo... do dupy krotko mowiac

a teraz zrobilam sobie kawke, na talerzu fura ciastek i bede sie leczyc a jutro bede jeczec ze 1 kg za duzo znowu ,, alee to dopieo jutro

wiem, ciężko jest w tych czasach znalezc pracę...emanko tez ciągle szuka...
smacznego

[roux666]

Napisane przez Eskadia

a można obejrzeć Twój image na fb lub nk?najlepiej, żebyście tam byli obydwoje-Ty i tż
a tak czarownice mi się skojarzyły, bo akurat czytam książkę o czarownicach



ja nie licze na to, ze odpuścisz, ale na to, ze zawsze u mnie zagościszw sumie tpo herbatce mozemy polatać na naszych miotełkach po okolicy...może rudą przestraszymy????

wlasnie wlasnie, Slonecznikowa, podpisuje sie pod tym, co pisze Eskadia!

eeeejj kto mnie chce straszyc??
co knujecie???

Napisane przez Maddalena77

Hej dziewczynki
Witam Słonecznikowa w naszym gronie ja tez należę do tych nowych tak naprawdę to za wiele o sobie nie powiedziałam praktycznie nic
Taki enigmatyczny trochę mnie dopadł czas chyba za dużo pracy i nie ma nastroju do literackich wynurzeń
Tak a propos dzieci to też jestem mamą
Moja córka to już panna ma 13 lat ( trochę sie szalało w młodości za wcześnie haha ) mieszka ze mną we Francji jestem z niej szalenie dumna.Oprócz tego że śliczna to jeszcze mądra włada biegle dwoma językami i jest w trakcie nauki włoskiego
Wstawię przy okazji foto ale musze obczaić system wrzucania fotek tutaj na forum
Dzisiaj w Lille pogoda nas rozpieszcza nawet trochę słońce świeci więc nie ma co narzekać....

oo zdolniacha ta Twoja córa!!
to juz nastolatka...wiec...ciezk awy okres, jak ona toleruje Twojego TZ??

btw, Lille Lille, rozważamy z koleżanka wakacje m.in w Lille, Grenoble lub...wracamy do Paryza...

Napisane przez kasiam187

ja dzis mam nieciekawy dzien, troche zdolowana jestem ciaglym brakiem pracy calymi dnia w domu i domu...zajecia tylko co 2 tyg ehh.... nie wiem czy ja jakis matol jestem czy cos, ze nigdzie mnie przyjac niechca, gorzej nawet nie odpsujac jak cv wysle nie rozumiem tego wszystkiego, to juz zeby pracowac dorywczo gdzies np jako kelnerka trzeba miec ze 3 lata doswiadczenia i najlepiej 3 jezyki plynnie :conf used: Tz mnie namawia ciagle zebym przyjechala wreszcie do niego, no wczoraj to juz wogole jakis dzien tesknoty strasznej mial i caly czas mi gadal o tym, ja tez cche pojechac, ale bez pracy nie ma kasy, a ja niechce zeby on mi ciagle cos fundowal, poprosut nie moge tak i juz...tym bardziej ze nie ejstesm ze soba zbyt dlugo... do dupy krotko mowiac

a teraz zrobilam sobie kawke, na talerzu fura ciastek i bede sie leczyc a jutro bede jeczec ze 1 kg za duzo znowu ,, alee to dopieo jutro

łooo matkoo, w jakiej knajpie wymagaja 3 jezyków?!
wow.

w kazdym razie, łącze sie w bolu poszukiwaczy pracy...i trzymam kciuki!!)


a do tych co mnie tu obgadują:P
informuję, że rudy łeb ogląda seriale, słucha muzyki i kończy trufle.
i klnę na swój uniwersytet, że mi stype zabrali. taakie taniusieńkie loty do Paryża są na przerwę miedzysemestralną....160 zł w obie strony! czujecie to?
i jaaa...jaa mogłabym sobie poleciec na kilka dni, połaziccc....mrrr kocham to miejsce.
ale niet.
bede siedziec bez kasy i pisac prace mgr.

[czarnula24]

A ja nie znosze pobierania krwi!!!Mi tam moga pobierac ile chcą,ale rok temu okazało sie,że moja córcia ma migdałki do wycięcia,poszłysmy do kliniki bo w szpitalu to sie miesiącami czeka,masakra jakaś.I w tej klinice okazało sie,że nie zrobia jej zabiegu bo ma silną anemie! Leżałysmy w szpitalu tydzień czasu,jak mi codziennie dziecko kłuli,to 4 pielegniarki ja trzymały bo tak sie wyrywala a płakała i krzyczała na cały szpital.,myslałam,że mi serce pęknie jak na to patrzałam,pobierali jej za każdym razem 4 próbki i strasznie długo to trwało.Na szczęście juz jest zdrowa i po nowym roku znów idziemy do kliniki :-(

[Amoura]

Napisane przez kropka241

dzis wieczorem obiecuje fotki moich chlopakow. Tomek jest grzecznym, kochanym dzieckiem a Adrian fajnym starszym bratem no i tz jest przeszczesliwy

Czekam z niecierpliwoscia Wiersz- zazdroszcze ci tych twoich chlopakow

Napisane przez Maddalena77

Hej dziewczynki
Witam Słonecznikowa w naszym gronie ja tez należę do tych nowych tak naprawdę to za wiele o sobie nie powiedziałam praktycznie nic
Taki enigmatyczny trochę mnie dopadł czas chyba za dużo pracy i nie ma nastroju do literackich wynurzeń
Tak a propos dzieci to też jestem mamą
Moja córka to już panna ma 13 lat ( trochę sie szalało w młodości za wcześnie haha ) mieszka ze mną we Francji jestem z niej szalenie dumna.Oprócz tego że śliczna to jeszcze mądra włada biegle dwoma językami i jest w trakcie nauki włoskiego
Wstawię przy okazji foto ale musze obczaić system wrzucania fotek tutaj na forum
Dzisiaj w Lille pogoda nas rozpieszcza nawet trochę słońce świeci więc nie ma co narzekać....

oooto spora ta twoja corcia Ile miala lat jak sie do Francji przenioslas?

Napisane przez naatalia

Eskadio-nie strasz mnie tu krew mowisz...hmmm....tylko, ze ja w zyciu pobierania krwi nie mialam i sie straszliwie boje...wlasciwie to igiel sie panicznie boje...nawet na filmie zamykam oczy jak widze ze ktos gdzies do kogos z igla...brrrr....na sama mysl mi slabo...

tez gdzies czytalam o tych godzinach spania, o tym o ktorej co sie najlepiej regeneruje...a co do spania jest jeden facet co sobie spi tak jak wilki czyli co 3h 45 minut spania:-]

KROPENCJO czekamy na foty z niecierrrrpliwoscia

Krew warto zbadac bo to nie tylko cukrzyca ale tez np problemy z tarczyca moga byc Lepiej tego nie ignorowac. A pobieranie krwi nie jest takie straszne- tylko nie patrz na igle i wkluwanie sie
Ja jestem jakas dziwna- lubie pobieranie krwi I zawsze sie patrze jak mi sie wkluwaja i jak ona sobie leci czesto oddaje krew wiec jestem kluta jakies 4-5 razy rocznie

[Ehinokokus]

wątek normalnie odżył.

Kropeczko!
Jak czujesz sie po porodzie? wszystko ok? Gratuluję powiększenia sie rodzinki
Mnie sam poród przeraża.... nie wiem czy lepszy jest naturalny czy cesarka.

[Amoura]

tak sobie myslalam o tych truflach i poszlam upiec ciasto o wdziecznej nazwie- cycki murzynki tyle ze moje nie mialo cyckow bo nikomu po biszkopty nie chcialo sie jechac do sklepu

[czarnula24]

Amoura ciasto wyglada przepysznie,a jestem na diecie Pije herbatke i słucham C-Bloock "We belive" uwielbiam ta piosenke.Czasy mojej młodosci ;-)

[JossStone]

hej hej hej, witam wszystkich
ehhh jakoś ostatnio nie miałam czasu/ochoty/humoru pisać :/
a teraz jeszcze czuję się chora, dzisiaj w mojej klasie było 17 osób i wszystkie kaszlące/ smarkające/ prychające :P a ja razem z nimi >.<
dobija mnie troche to, że jak wychodzę z domu to jest ciemno, jak wracam to już słońce zachodzi :/
a z takich niusów bardziej pozytywnych (a może nie, zależy jak na to patrzeć) - teżet przyjeżdza niedługo... prawdopodobnie w sobotę.. dzisiaj z nim chyba nie pogadam, bo poejchał do dziadków pożegnać się przez wyjazdem...
no i ogólnie musze przez niego pokój posprzątać :P
buziaki wszystkim

[Amoura]

Napisane przez JossStone

hej hej hej, witam wszystkich
ehhh jakoś ostatnio nie miałam czasu/ochoty/humoru pisać :/
a teraz jeszcze czuję się chora, dzisiaj w mojej klasie było 17 osób i wszystkie kaszlące/ smarkające/ prychające :P a ja razem z nimi >.<
dobija mnie troche to, że jak wychodzę z domu to jest ciemno, jak wracam to już słońce zachodzi :/
a z takich niusów bardziej pozytywnych (a może nie, zależy jak na to patrzeć) - teżet przyjeżdza niedługo... prawdopodobnie w sobotę.. dzisiaj z nim chyba nie pogadam, bo poejchał do dziadków pożegnać się przez wyjazdem...
no i ogólnie musze przez niego pokój posprzątać :P
buziaki wszystkim

super zezobaczysz sie z tztem Ja tez chce

[czarnula24]

Joss no to super a gdzie Twój entuzjazm? Niedawno marudziłas,że zobaczysz go może w lutym a teraz marudzisz ,że pokój musisz posprzataćNiejedne mieszadełko by sie z Toba chetnie zamieniło,np. ja

[roux666]

Napisane przez czarnula24

Joss no to super a gdzie Twój entuzjazm? Niedawno marudziłas,że zobaczysz go może w lutym a teraz marudzisz ,że pokój musisz posprzataćNiejedne mieszadełko by sie z Toba chetnie zamieniło,np. ja

ej ej Ty też nie masz co narzekac :P

[Eskadia]

Napisane przez roux666

wlasnie wlasnie, Slonecznikowa, podpisuje sie pod tym, co pisze Eskadia!

eeeejj kto mnie chce straszyc??
co knujecie???

knujemy wpaść z wizytą na miotełkach i powymiatać cały smutek-Twój i nasz

a do tych co mnie tu obgadują:P-(czytaj:emanko i eskadia)
informuję, że rudy łeb ogląda seriale, słucha muzyki i kończy trufle.
i klnę na swój uniwersytet, że mi stype zabrali. taakie taniusieńkie loty do Paryża są na przerwę miedzysemestralną....160 zł w obie strony! czujecie to?
i jaaa...jaa mogłabym sobie poleciec na kilka dni, połaziccc....mrrr kocham to miejsce.
ale niet.
bede siedziec bez kasy i pisac prace mgr.

a wiesz, co ja myślałam?że poleciałaś na rozmowę ze swoimi przyszłymi pracodawcami!

Napisane przez Amoura

tak sobie myslalam o tych truflach i poszlam upiec ciasto o wdziecznej nazwie- cycki murzynki tyle ze moje nie mialo cyckow bo nikomu po biszkopty nie chcialo sie jechac do sklepu

ale pychaaaaa...a wiecie, ja chyba muszę odstawić słodycze na jakiś czas, bo jelita mnie bolą, chyba za dużo słodkiego...

Napisane przez JossStone

hej hej hej, witam wszystkich
ehhh jakoś ostatnio nie miałam czasu/ochoty/humoru pisać :/
a teraz jeszcze czuję się chora, dzisiaj w mojej klasie było 17 osób i wszystkie kaszlące/ smarkające/ prychające :P a ja razem z nimi >.<
dobija mnie troche to, że jak wychodzę z domu to jest ciemno, jak wracam to już słońce zachodzi :/
a z takich niusów bardziej pozytywnych (a może nie, zależy jak na to patrzeć) - teżet przyjeżdza niedługo... prawdopodobnie w sobotę.. dzisiaj z nim chyba nie pogadam, bo poejchał do dziadków pożegnać się przez wyjazdem...
no i ogólnie musze przez niego pokój posprzątać :P
buziaki wszystkim

wracaj szybko do zdrowiaja też mam lekki katar..
a na ile teżet przyjeżdza?fajnie Ci....
a tak na marginesie:narysowałaś coś może ostatnio?bo ja w ogóle, dzisiaj w pracy dorwałam jakąś kartkę i trochę bazgrałam, ale w domu to raczej nic....

[czarnula24]

No nie powinnam narzekacAle tęskni sie zawsze mocno , w zależności od tego czy sie widzi co tydzien,co miesiąc ,czy co pół roku

[Malaja]

hej!

slonecznikowa waitamy,witamy!

co do wloskow dziewczynki, to hmm ja sobie zdaje sprawe,ze za 1 razem mi nie wyjdzie, ale za 2 mysle,ze juz moze byc no w kazdym razie zobaczymy, mam nadzieje,ze mi ta reszta wlosow nie wypadnie
moze jutro zafarbuje, jakby co wkleje zdjecia.

roux a ty jak? utzymujesz jakis kontakt z S?

ja dzis oczywiscie kupilam pare rzeczy.Wszystko juz wisi wyprane,wiec fotki moze jutro

Obrona przesunieta na 14 grudnia Cholera a juz myslalam,ze bedzie z glowy.

Buziaki

[roux666]

Napisane przez Eskadia

a wiesz, co ja myślałam?że poleciałaś na rozmowę ze swoimi przyszłymi pracodawcami!

nawet nie zadzwonili.
Pewnie juz kogos lepszego znalezli. nie ma się co dziwic, oferta była naparwde dobra, wiec pewnie i sporo chętnych mieli.

Napisane przez czarnula24

No nie powinnam narzekacAle tęskni sie zawsze mocno , w zależności od tego czy sie widzi co tydzien,co miesiąc ,czy co pół roku

no tak, masz racje.

Malaja
tak sobie mysle...zafascynowana twoimi łowami, moze i ja sie przejde do jakiegos second'u....

a co do S. to taaak, czasem zdarza nam sie pogadac...


ja sie dziś jakoś g*wniano czuje.
tak czytam Was.
Gadam z jakimis znajomymi.
Samotno mi.
Tęsknie
Już chyba nie za S. bo...on chyba ma problem ze samym sobą. Więc za nim jako takim nie tęstnie. Zwłaszcza za nim - teraźniejszym.
Ale mnie aż skręca, jak mi się pomysli o wakacjach 2 lata temu, czy o tym, jak byl w Polsce.

idą święta. sylwester.
jezuuu jak ja nienawidze tego okresu.
nie-na-wi-dze.
zwlaszcza gdy jestem sama.

[JossStone]

Napisane przez Amoura

super zezobaczysz sie z tztem Ja tez chce

nie smutaj, szybko minie

Napisane przez czarnula24

Joss no to super a gdzie Twój entuzjazm? Niedawno marudziłas,że zobaczysz go może w lutym a teraz marudzisz ,że pokój musisz posprzataćNiejedne mieszadełko by sie z Toba chetnie zamieniło,np. ja

ehh właśnie, nie narzekaj :P a jakoś mój optymizm zmalał ostatnio :/
i nie zmotywowałam się jeszcze do sporzątania, a na jutro muszę jeszcze felieton napisać :/

Napisane przez Eskadia

wracaj szybko do zdrowiaja też mam lekki katar..
a na ile teżet przyjeżdza?fajnie Ci...
a tak na marginesie:narysowałaś coś może ostatnio?bo ja w ogóle, dzisiaj w pracy dorwałam jakąś kartkę i trochę bazgrałam, ale w domu to raczej nic....

no w sumie to zobaczymy na jak długo zostanie
ahh coś tam nabazgrałam też, wrzuciłabym ale mam na innym komputerze skany :/

no i jeszcze jutro idę do lekarza pos kierowanie na prześwietlenia płuc.. bo ostatnio mam problemy z oddychaniem i bardzo silny kaszel :/ trochę się martwię

[Amoura]

Napisane przez Malaja

hej!

slonecznikowa waitamy,witamy!

co do wloskow dziewczynki, to hmm ja sobie zdaje sprawe,ze za 1 razem mi nie wyjdzie, ale za 2 mysle,ze juz moze byc no w kazdym razie zobaczymy, mam nadzieje,ze mi ta reszta wlosow nie wypadnie
moze jutro zafarbuje, jakby co wkleje zdjecia.

roux a ty jak? utzymujesz jakis kontakt z S?

ja dzis oczywiscie kupilam pare rzeczy.Wszystko juz wisi wyprane,wiec fotki moze jutro

Obrona przesunieta na 14 grudnia Cholera a juz myslalam,ze bedzie z glowy.

Buziaki

Ja mam ochote na wyprawe do lumpeksow we Wrocku Uwielbiam buszowac a ostatnio nie bardzo mialam jak. A generalnie moje ulubione ciuszki sa wlasnie z lumpow

Napisane przez Eskadia

a wiesz, co ja myślałam?że poleciałaś na rozmowę ze swoimi przyszłymi pracodawcami!



ale pychaaaaa...a wiecie, ja chyba muszę odstawić słodycze na jakiś czas, bo jelita mnie bolą, chyba za dużo słodkiego...



wracaj szybko do zdrowiaja też mam lekki katar..
a na ile teżet przyjeżdza?fajnie Ci....
a tak na marginesie:narysowałaś coś może ostatnio?bo ja w ogóle, dzisiaj w pracy dorwałam jakąś kartkę i trochę bazgrałam, ale w domu to raczej nic....

mnie ostatnio cos korci rysowanie Musze znalezc moj ulubiny olowek i moze cos stworze

Napisane przez roux666

nawet nie zadzwonili.
Pewnie juz kogos lepszego znalezli. nie ma się co dziwic, oferta była naparwde dobra, wiec pewnie i sporo chętnych mieli.


no tak, masz racje.

Malaja
tak sobie mysle...zafascynowana twoimi łowami, moze i ja sie przejde do jakiegos second'u....

a co do S. to taaak, czasem zdarza nam sie pogadac...


ja sie dziś jakoś g*wniano czuje.
tak czytam Was.
Gadam z jakimis znajomymi.
Samotno mi.
Tęsknie
Już chyba nie za S. bo...on chyba ma problem ze samym sobą. Więc za nim jako takim nie tęstnie. Zwłaszcza za nim - teraźniejszym.
Ale mnie aż skręca, jak mi się pomysli o wakacjach 2 lata temu, czy o tym, jak byl w Polsce.

idą święta. sylwester.
jezuuu jak ja nienawidze tego okresu.
nie-na-wi-dze.
zwlaszcza gdy jestem sama.

Swieta i sylwester tez nnie sa moim ulubionym okresem... tzn swieta odzyskaly troche uroku od kiedy jest w domu siostra ale i tak za bardzo za nimi nie przepadam.

Ja przelamalam nic nierobienie i wyprasowalam sobie i siostrze pol szafy i zszylam pare rzeczy ktore sie odkladalo bo nigdy nikomu sie nie chcialo ich zszyc

[Eskadia]

Napisane przez Malaja

ja dzis oczywiscie kupilam pare rzeczy.Wszystko juz wisi wyprane,wiec fotki moze jutro

Obrona przesunieta na 14 grudnia Cholera a juz myslalam,ze bedzie z glowy.

Buziaki

zakupoholiczkoczekamy na zdjęcia
ale masz teraz więcej czasu do nauki, bo pisałaś, ze się jeszcze nic nie uczyłąś...

Napisane przez roux666

nawet nie zadzwonili.
Pewnie juz kogos lepszego znalezli. nie ma się co dziwic, oferta była naparwde dobra, wiec pewnie i sporo chętnych mieli.

szkoda...powinni porozmawiać z Tobą!


idą święta. sylwester.
jezuuu jak ja nienawidze tego okresu.
nie-na-wi-dze.
zwlaszcza gdy jestem sama.

ja uwielbiam Święta, uwielbiam przystrajać dom ozdobami, uwielbiam kupowac prezenty(i je dostawać)...ale rzeczywiście, trochę melancholii mają też te Święta...nie wiem, czy was też czasami łapie znienacka taki straszny smutek w sercu, wtedy nie wiem dlaczego czuję się tak bardzo nieszczęśliwa i nagle przechodzi tak szybko, jak się pojawił.macie takie uczucie czasami?(one nie zalezy od tego,czy jestescie ogólnie szczęsliwe w zyciu czy nie)zwłaszcza dzieje się to u mnie w okresie świątecznym.może to jest jakiś zal nad przemijaniem?nad kolejnymi Swiętami?

Napisane przez Amoura

Swieta i sylwester tez nnie sa moim ulubionym okresem... tzn swieta odzyskaly troche uroku od kiedy jest w domu siostra ale i tak za bardzo za nimi nie przepadam.

ja sylwestra też nie lubię, kojarzy mi się tylko z upływającym czasem, z tym, ze jestem znowu starsza!
kuzynka chce mnie namówić na imprezę, ale ja nie mam w ogóle nastroju do imprezowania.ten sylwester spędzę w Pierzynowie!

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Napisane przez JossStone

ahh coś tam nabazgrałam też, wrzuciłabym ale mam na innym komputerze skany :/

to z ilu kompów korzystasz, ha?chętnie pooglądałabym jakąś sztukę
może Amourka tez coś stworzy?

[Amoura]

Napisane przez JossStone

nie smutaj, szybko minie

ehh właśnie, nie narzekaj :P a jakoś mój optymizm zmalał ostatnio :/
i nie zmotywowałam się jeszcze do sporzątania, a na jutro muszę jeszcze felieton napisać :/

no w sumie to zobaczymy na jak długo zostanie
ahh coś tam nabazgrałam też, wrzuciłabym ale mam na innym komputerze skany :/

no i jeszcze jutro idę do lekarza pos kierowanie na prześwietlenia płuc.. bo ostatnio mam problemy z oddychaniem i bardzo silny kaszel :/ trochę się martwię

Zdrowiej nam kochana

[emanko]

Joss zdrowiej szybciutko ...coś Ty ostatnio dość czesto jestes chora. uwazaj na siebie.
Ja tez nie przepadam za świętami i sylwestrem....może dlatego, że u mnie w domu nie było/nie ma za bardzo rodzinnej atmosfery ani na co dzień ani od święta...
a sylwek...no cóz - dla mnie to dzień jak co dzień...spedzany w kompie, może z szampanem o polnocy.

A ja dziś wróciłam wcześniej z kursu Facet chciał nam pokazać pewien dodatek w excelu ale...mu odmawial posłuszeństwa (lub jak on to powiedział: robi sobie ze mnie jaja) wiec po 2,5 godzinach powiedział: drogie panie może dzisiaj byśmy już zakończyły?? a my na to...no dobrze (bo przeciez nie powiemu mu same ze chcemy wiecej ). powiedział nam co bedziemy robić w piatek i...co bedziemy robić w ramach egzaminu w poniedzialek
Amoura cycki murzynki wyglądają smakowicie nawet jeśli są bez cycków

[aga01]

Napisane przez Eskadia

ja uwielbiam Święta, uwielbiam przystrajać dom ozdobami, uwielbiam kupowac prezenty(i je dostawać)...ale rzeczywiście, trochę melancholii mają też te Święta...nie wiem, czy was też czasami łapie znienacka taki straszny smutek w sercu, wtedy nie wiem dlaczego czuję się tak bardzo nieszczęśliwa i nagle przechodzi tak szybko, jak się pojawił.macie takie uczucie czasami?(one nie zalezy od tego,czy jestescie ogólnie szczęsliwe w zyciu czy nie)zwłaszcza dzieje się to u mnie w okresie świątecznym.może to jest jakiś zal nad przemijaniem?nad kolejnymi Swiętami?

My z moją przyjaciółką nazywamy to "sercościsk". Zwykle natury miłosno-zawiedzionej.

[Zaliczka]

A ja święta uwielbiam, u nas zawsze jest rodzinnie, zawsze w domciu, no i cała otoczka, choinka i inne ozdoby i jedzonko którego nie ma żadnego innego dnia w roku jak tylko w święta Za to za Sylwestrem jakoś specjalnie nie przepadam, te wszystkie huczne imprezy to jakoś nie dla mnie, a wszędzie naokoło taki pęd do tego, wszyscy o zabawach. Tym bardziej mnie nie ciągnie, że z TŻtem tak jak w zeszłym roku tak i w tym nie będę mogła sylwestra spędzić. Zresztą nawet gdybym była z nim, to wolałabym go mieć tylko dla siebie i nie dzielić się z innymi

A propos, psiapsióła moja (która miała mnie odwiedzić w zeszłym tygodniu i nie dało rady więc teraz najbliższa szansa na spotkanie to właśnie Sylwester ) już mnie podpytywała czy jakieś pomysły mam na Sylwestra a u mnie pomysłów brak - o imprezach nic nie słyszałam na razie no i jak wspomniałam za bardzo czymś takim zainteresowana nie jestem - ja to jakaś nietypowa chyba jestem lubię ludzi, ale jak imprezy mają być miernikiem to odludek ze mnie jakich mało a i bardziej oryginalnych pomysłów na tę noc moja makówka nie posiada...

[kropka241]

witam..
chlopaki mnie dzis wykonczyli zupelnie wszyscy troje.. wiec beda tylko obiecane fotki i ide spac..

Załącznik 2679384Załącznik 2679385Załącznik 2679386