Tableciary plotkary VI

[mezatka07]

Kasiu no ja sie wlasnie zdziwilam, bo u nas autka przewaznie tansze sa niz w Polsce i to zarowno te tansze jak i te z wyzszej polki
znajomy ostatnio przewozil tirem mercedesa chyba klasy S ktory w PL kosztuje ok 200.000zl tutaj kupil za ok 100.000zl tylko mial cos pokrecone z elektronika, wywiozl go do PL za zrobienie elektroniki zaplacil 20.000 wiec 80.000 jeszcze mu zostalo odjac oczywiscie transport i jakies tam *******ki, ale to w porownaniu z tym co mu zostalo nie bylo wielkimi sumami

u Was to fakt, ze autka sa baaaardzo drogie i chyba trzeba byc bogaczem, zeby tam samochod sobie kupic
a szefowa jak zwykle przesadza.... sama niech sie do roboty wezmie, a nie tylko ludzi wykorzystuje

Marcelko no to oby @ szybko sie pojawila

[Pomidora]

Cześć kochane

Ja dziś was nie poczytam, bo zaraz przyjeżdża moja bratówka i na noc zostaje To sobie pogadamy Latam cały dzień, kupiłam tacie prezent na urodziny - śliczny pasek skórzany do dżinsów, i sobie japonki. Tylko wściekła jestem, bo było mi gorąco i szybko kupowałam, a potem okazało się, że strasznie mnie obcierają Mam nadzieję, ze się trochę wyrobią.

Dziękuję za gratulacje Jesteście kochane

Lecę w mieszkanku posprzątać zanim E. przyjedzie.
A jeszcze wam napiszę, że mój kot to przez te upały ledwie zipie, chodzi i wszędzie się pokłada, nawet do wanny wchodzi

[Ray]

ale pogoda u nas ciut chlodniej sie zrobilo w koncu...

kasiar mala szaleje oj tak, towarzystwo ma to doslownie aby wariactwa jej w glowie

jutro po egzaminie chyab skoczymy do zoo albo na lody gdzies bo im juz obiecalam i mi brat glowe suszy juz dzis

zgadnij a sama kupowalas opalescence czy u dentysty? ja tez chce nimi wybielic biala perla sie nie sprawdzila na moje zeby, pierw musze tylko wszystkie poleczyc i wlasnie mysle nad zrobieniem sobie nakladek a kupieniem zelu sama tylko nie wiem czy tak mi zrobia

mezatka no to bedziecie teraz jezdzic autkiem

pomidora ja tez musze sie niedlugo rozgladac za prezentem dla tz ale on to sobie zazyczyl frytkownice hehe wiec chyba mam problem rozwiazany

a japonki sie pewnie wyrobia mnie zawsze nowe obcieraja a potem juz nie, dlatego tez chyba nosze te stare az juz calkowicie padna hehe bo nie chce mi sie nowych wyrabiac

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

moze bede nie mila ale juz ktorys raz widze ze przeglada nasz watek Abilene? zastanawiam sie w jakim celu? bo jesli ktos ma ochote to raczej dolacza do grona niz szpieguje

[Pomidora]

Napisane przez Ray

moze bede nie mila ale juz ktorys raz widze ze przeglada nasz watek Abilene? zastanawiam sie w jakim celu? bo jesli ktos ma ochote to raczej dolacza do grona niz szpieguje

Mam nadzieję, że japonki się wyrobią. Ja właśnie stare nosiłam, aż padły po remoncie mieszkania
Dobrze, że masz już pomysł na prezent, a właściwie że TZ ci go podsunął

Co do obserwujących - nie mam z tym problemu. Ja udzielam się właściwie tylko tu i czasami na planowanie dzidzi na 2010, a inne wątki też czytam I nie ma to nic wspólnego ze szpiegowaniem. Po prostu niektóre tematy mnie interesują i czytam jak dziewczyny o tym rozmawiają. Ale nie zawsze chcę się ujawniać. A co do Abilene, to może potrzebuje zachęty z naszej strony? Zapraszamy do nas!

[kasiasiar]

dziewczyny mnie to wszelkie buty obcierają adidasy, japonki , pantoflr itp nawet jak juz chodze w butach i odkladam je do szafy bo skonczył sie sezon , to jak je w nastepnym sezon ie zakładam to znow piety i palce obskrobane do miesa juz taki mój urok

wróciłam padnieta z pracy, jeszcze jakis głupek zmienial koło na środku drogi i nie mozna było przejechac wiec musiałam wysiąść z autobusu i zaiwaniać w tym upale bo prom by mi uciekł
ale jeszcze tylko jutro

co do podczytujacych mam takie samo zdanie jak Pomidorka w końcu musimy sie liczyc, ze to otwarty watek

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

z opisu na nk wywnioskowałam, ze Ola tez bedzie miala synka

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Ola napisała :

Byłam wczoraj na usg i nareszcie nasze dziecko zdecydowało się zdradzić swoją płeć- będzie Jędrek. Na potwierdzenie dostaliśmy piękne zdjęcie klejnotów Była ze mna moja mama i pyta pania doktor czy na ekranie to oczy, a ona, że nie- jajeczka i ołówek.
Niesamowite uczucie, jakbym dowiedziała się, że jestem w ciąży, nareszcie Fasolka nie jest bezosobowa Pozdrawiam serdecznie. A jak tam u Was?
Buziaki dla dziewczyn z forum

[olka222]

Napisane przez kasiasiar

dziewczyny mnie to wszelkie buty obcierają adidasy, japonki , pantoflr itp nawet jak juz chodze w butach i odkladam je do szafy bo skonczył sie sezon , to jak je w nastepnym sezon ie zakładam to znow piety i palce obskrobane do miesa juz taki mój urok

wróciłam padnieta z pracy, jeszcze jakis głupek zmienial koło na środku drogi i nie mozna było przejechac wiec musiałam wysiąść z autobusu i zaiwaniać w tym upale bo prom by mi uciekł
ale jeszcze tylko jutro

co do podczytujacych mam takie samo zdanie jak Pomidorka w końcu musimy sie liczyc, ze to otwarty watek

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

z opisu na nk wywnioskowałam, ze Ola tez bedzie miala synka

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Ola napisała :

Byłam wczoraj na usg i nareszcie nasze dziecko zdecydowało się zdradzić swoją płeć- będzie Jędrek. Na potwierdzenie dostaliśmy piękne zdjęcie klejnotów Była ze mna moja mama i pyta pania doktor czy na ekranie to oczy, a ona, że nie- jajeczka i ołówek.
Niesamowite uczucie, jakbym dowiedziała się, że jestem w ciąży, nareszcie Fasolka nie jest bezosobowa Pozdrawiam serdecznie. A jak tam u Was?
Buziaki dla dziewczyn z forum

Właściwie to wpadłam na chwilę, żeby poczytac i widze że Kasia juz wszystko przekazała
Napiszę tylko krótko co u nas i uciekam. Wbaczcie Upały daja mi się we znaki, puchna mi stopy i dłonie. Chciałabym mieć to wszystko już za sobą. Jędrek rozpycha sie w brzuchu na całego. Odwrócił sie juz główką w dół i okazało sie, że jest z niego mały klopsik, juz teraz waży 2800, czyli ciuszki na 56 cm moge schować W przyszłym tygodniu zaczynam pakowac torbę do szpitala .
Nie wiem jak sie rozwiąże nasza sytuacja z wujkiem, z którym mieszkamy, ale mam juz go dosyć i może sie okazać, że będziemy sie wyprowadzać. Wczoraj wyprowadził mnie z równowagi, bo stwierdził, że powinnam mu odliczyc z pieniędzy, które man daje na obiady, za te obiady, których nie było, jak ja byłam np u rodziców. Dawał nam 150 zł miesięcznie i ja jeszcze miałam mu odliczać Bądź tu człowieku dobry, a ja chciałam żeby miał normalny obiad. Później jak się zrobiła afera, to stwierdził, że mamy nie fikac bo inaczej porozmawiamy. miał pecha, bo nie policzył, że to my płacimy 2/3 rachunków, a jego nie bedzie stać na opłacenie całego mieszkania, bo jako rencista nie zarbia za dużo. Jutro moja mama zamierza mu uświadomić pewne sprawy. Już mu powiedziała wczoraj że ma chodzic na obiady do baru, a ja mam go olać i nie gotowac dla niego niech sam sobie radzi.
Buziaki i przepraszam, że tak rzadko się odzywam

[kasiasiar]

Olu przepraszam, że sie pośpieszyłam nie wiedzialam, ze wpadniesz na watek

[olka222]

Coś Ty ja się cieszę

[zgadnij_MS]

Olu extra gratuluje synka suprasnie


Pisze z bledami bo mam pierwszy raz zelowe pazokncie i nie potrafie sie nimi obslugiwac, a bole sie ze odpadna... trafiloam na profesjonaliste i 3 h siedzialam.... ehhhhhhhhhhhh co za zycie...

[Mijalea]

Hej dziewczyny,
ja tylko na moment, bo straszny dzien za mna....gdyby nie ta pogoda, to pewnie bym tak nie narzekala, mam dosc lepiacych sie ubran, spoconego dziecka i bolu glowy

Dzis po poludniu bylo mi juz wszystko obojetne, maz wrocil szybciej z pracy, ale za to jutro znowu delegacja wiec bede kiblowac caly dzien do poznej nocy sama Jakims cudem zrobilam obiad,pranie i wyprasowalam ciuszki malca, ale nadal w sypialni zalega gora czesci garderoby oczekujacych na przypieczenie zelazkiem Wiem, strasznie narzekam, ale chyba naszedl mnie kryzys. Nie wiem czy to tylko ja jestem taka niezdarna pania domu, ktora szybko sie meczy, czy tak to wyglada zycie z malym dzieckiem... W kazdym razie nawet nie mialam sil zajrzec na forum, a to dziwne


Olu, wlasnie doczytalam, ze bedzie kolejny chlopczyk forumowy
Marcelko, i jak, podobaja ci sie te zelki?? Forma, dlugosc, wykonanie??

[kasiasiar]

Marcelko dwa dni i sie przyzwyczaisz wkleisz fotki?

Olu ufff to kamien z serca mi spadl

Madziu nie przejmuj sie , Ty bardzo rzadko narzekasz a wiadomo sama w duzym domu z malym dzieckiem - nie jest łatwo

my juz częściowo spakowani

[zgadnij_MS]

Zrobi J. zdjecie i Wam pokaze...

Moglam skrocic jdeszcze, ale juz ie sadzilam,ze moga byc tak upierdliwe no nic trudno oby wytrzymac do pon i mozna sie bedzie ich pozbyc

[Ray]

hej

Mijalea nie martw sie, jestes normalna pod wzgledem zmeczenia ja czuje sie tak samo, mimo ze staram sie miec wszystko idealnie wysprzatane to mi nie zawsze wychodzi a raczej zawsze nie wychodzi ja jeszcze jestem taka pedantka ja musze miec czysto w domu i mnie zaraz jakis balgan wkurza ;/ codziennie odkurzam itp... jak widze juz kurz to musze powycierac szafki bo po prostu nie moge, czasem udaje mi sie wszystko zrobic jak nie mam wiekszych zajec np mam wyprasowane, poprane, zrobiony obiad i wysprzatane a czasem nie daje rady jak teraz.. mam 11 letniego brata i sprzatam po dwoch bo on ma taki glupi wiek ze nie idzie sie dogadac i mu wytlumaczyc by sprzatal po sobie..albo robi to na odczepnego a pogoda jeszcze taka ze nic sie nie chce robic

mi juz tez brakuje tz i po malu czuje sie zmeczona bo wszystko robie sama, z nim w sumie nie wiele mniej robie ale zawsze wieczorem chodz mala wykompie czy uspi

Ola gratuluje synka byl okres ze same dziewczynki u nas byly a teraz widze goruja chlopaki

zgadnij ja tez mysle nad zrobieniem sobie zeli tzn albo pojde do salonu albo kupie zele i sobie bede robic poki nie pojde do pracy

ja mam troche stresa jutro egzamin no i musze ejchac z dzieciakami do szkoly troche mam stresa bo, boje sie jednego skrzyzowania no ale musze dac rade nie ma wyjscia... a zatankuje mi brat jutro hahah juz sobie obmyslilam co i jak hehe

maja ze swoja dziewczyna przyjechac do mnie pod uczelnie by przypilnowac mala, bym mogla isc na egzamin a potem gdzies mamy razem pojechac chyba do zoo a jak ie to jakies lody i mc donalda bo mi brat suszy glowe hehe

nie wiem co jeszcze na egzamin zalozyc wiecie moze jaka jutro pogoda znow bez zmian i ukrop? mysle nad biala spodnica bo mam przewiewna i czarna koszula i nie wiem czy sie nie ugotuje chodz specjalnie nic innego nie mam, chyba ze czarna bluzka na ramiaczka i marynarka bo samej na ramiaczka nie zaloze niestety echhh

[Abilene]

Czesc dziewczyny
Faktycznie, czytam to forum ale nikogo nie szpieguje! Zaczelam, czytac to forum, kiedy mialm zamiar odstawic pigulki i starac sie o dziecko. Przypuszczam, ze kazda z Was wlasnie w taki sposob trafila na ten watek
Pamietam jeszcze, jak Gizelcia probowala zajsc w ciaze, pamietam Nadie. Wtedy chcialam sie odezwac, zwlaszcza, jak po odstawieniu pigulek, ginekolog powiedzial mi, ze nie mam owulacji i najprawdopodobniej miec jej nie bede! Zalamalam sie wtedy ale postanowilam, ze nie bede sie nad soba uzalac. Jak sie pozniej okazalo, lekarz sie mylil i zaszlam w ciaze w pierwszym miesiacu staranek
Ostatnio rozmawialyscie na ten temat, takze Pomidora , Kasiasiar, glowa do gory, nie bedzie tak zle. Napewno Wam sie uda Ja mialam powody, zeby sie martwic a Wy niepotrzebnie sie zamartwiacie
Nikita kilka dni temu zapraszala nowe dziewczyny na watek. Zastanawialam sie czy do Was dolaczyc ale stwierdzilam, ze po co sie odzywac, skoro i tak nie mam czasu na pisanie. Moja corka nie usiedzi ani chwili w jednym miejscu.
Jak juz pisalam, zaczelam czytac dlatego, zeby rozwiac watpliwosc dotyczace zajscia w ciaze po pigulkach. Jak juz zaszlam w ciaze, to nie zagladalam na watek. Zaczelam znowu zagladac w lipcu 2008, kiedy urodzila sie moja coreczka Emilia.
Emilia od zawsze mial problemy z zasypianiem. Zasypia jedynie w moich ramionach i nieraz musialam z nia siedziec godzine, zeby zasnela. Wtedy przypomnialam sobie o Was i zajrzalam z ciekawosci czy watek jeszcze istnieje. Nadal w taki sposob usypiam Emilie a czytajac Was umilam sobie te chwile
Chcialam zaznaczyc, ze nie mam zlych intencji.

Pozdrawiam, Ania

[zgadnij_MS]

Hej Aniu To kolejna mamusia nas podczytywala Witam w naszym gronie, chocby czytelniczym

Musialam ogarnac te paznokcie bo mnie wkurzac zaczely.... spilowalam je na okraglo,bo byly zbyt kanciste... Koniec z wszelkimi profesjonalistkami!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Abilene]

Jesli chcecie obejrzec zdjecia moje i mojej corki, zapraszam na NK

Mam zablokowana galerie, wiec bedziecie musialy wyslac zaproszenie (wyslijcie wiadomosc z nickiem, zebym wiedziala, ze to Wy )

[kachula27]

Napisane przez Abilene

Czesc dziewczyny
Faktycznie, czytam to forum ale nikogo nie szpieguje! Zaczelam, czytac to forum, kiedy mialm zamiar odstawic pigulki i starac sie o dziecko. Przypuszczam, ze kazda z Was wlasnie w taki sposob trafila na ten watek
Pamietam jeszcze, jak Gizelcia probowala zajsc w ciaze, pamietam Nadie. Wtedy chcialam sie odezwac, zwlaszcza, jak po odstawieniu pigulek, ginekolog powiedzial mi, ze nie mam owulacji i najprawdopodobniej miec jej nie bede! Zalamalam sie wtedy ale postanowilam, ze nie bede sie nad soba uzalac. Jak sie pozniej okazalo, lekarz sie mylil i zaszlam w ciaze w pierwszym miesiacu staranek
Ostatnio rozmawialyscie na ten temat, takze Pomidora , Kasiasiar, glowa do gory, nie bedzie tak zle. Napewno Wam sie uda Ja mialam powody, zeby sie martwic a Wy niepotrzebnie sie zamartwiacie
Nikita kilka dni temu zapraszala nowe dziewczyny na watek. Zastanawialam sie czy do Was dolaczyc ale stwierdzilam, ze po co sie odzywac, skoro i tak nie mam czasu na pisanie. Moja corka nie usiedzi ani chwili w jednym miejscu.
Jak juz pisalam, zaczelam czytac dlatego, zeby rozwiac watpliwosc dotyczace zajscia w ciaze po pigulkach. Jak juz zaszlam w ciaze, to nie zagladalam na watek. Zaczelam znowu zagladac w lipcu 2008, kiedy urodzila sie moja coreczka Emilia.
Emilia od zawsze mial problemy z zasypianiem. Zasypia jedynie w moich ramionach i nieraz musialam z nia siedziec godzine, zeby zasnela. Wtedy przypomnialam sobie o Was i zajrzalam z ciekawosci czy watek jeszcze istnieje. Nadal w taki sposob usypiam Emilie a czytajac Was umilam sobie te chwile
Chcialam zaznaczyc, ze nie mam zlych intencji.

Pozdrawiam, Ania

No to witaj Aniu mamusiu Emilci,miło ze jednak zdecydowalas sie do nas odezwac po takim czasie-fajnie,to teraz zapraszamy do czestszego udzielania sie tutaj bo jest naprawde miło i pewnie szybciutko sie wciągniesz




Ray powodzenia na egzaminie

Nie no Marcela jestes niesamowita z tymi pazurkami No w sumie jak nigdy nie mialas tipsow to troszke ciezko jest na poczatku ,ja to nawet jak sobie zrobilam miesiac czy dwa przerwy to pozniej na nowo musialam sie przyzwyczajac,teraz poki co nie robie juz 2 miesiace ,zxobaczymy moze zrobie sobie jak sie dzidziolek urodzi ale zobacze

Asiu gratuluje nowej furki

Nikitko ja chyba jeszcze Ci nie pisalam ze na slubie wygladałas poprostu oszałamiajaco!!!!!!!!!!!

Pomidorciu a mowiłam ze to tylko formalnosc dla Ciebie ten egzamin-gratuluje raz jeszcze i super ze dostaniesz juz umowe na stałe

Oluś gratuluje Jędrusia,wkoncu malec pokazał co ma miedzy nozkami

Madziu Oj zeby jutrzejszy dzien szybko zlecial a Maz szybko wrocił

Gusia Nikolcia zazdrosna mowisz?mam nadzieje ze szybciutko jej przejdzie i bedzie ok

Kasiu oj jak miło mieć urlopik,jeszcze tylko jeden dzien i bedziesz wolna od pracy,udanych poszukiwan autka

Misiu trzymam kciuki zebys zaliczyła jednak te egzaminy

Nadius szkoda ze dzidziolek sie nie ujawnil ale moze nasteponym razem pokaze kim jest


Aga i jak tam przeprowadzka?jak ci sie podoba nowe mieszkanko?No i jak Twoja @ przylazła wkoncu czy nadal czekasz na nia?

[Mijalea]

Witajcie, pobudka dzis byla o 5. 30- kiedy ja sie wyspie??

Abilene, to mamy dzieciaczki w tym samym wieku, o ile sie nie myle?? Twarda jestes, ze usypiasz mala na rekach, dla mnie to nie do pomyslenia

Maly robi mi wlasnie awanture o laptopa. Dalam mu do zabawy maly laptopik malza, ale jak widac to go nie interesuje.

Lece, przed nami dlugi i parny dzien, a po poludniu odwiedzi Edziakol,ezankaä+#;*ä


P.s. to powyzej to moj syn

[Nikita_Wawa]

Napisane przez Abilene

Jesli chcecie obejrzec zdjecia moje i mojej corki, zapraszam na NK
http://nasza-klasa.pl/profile/14055296
Mam zablokowana galerie, wiec bedziecie musialy wyslac zaproszenie (wyslijcie wiadomosc z nickiem, zebym wiedziala, ze to Wy )

Witam Cię Aniu jak miło że się do nas odezwałaś , ja nawet ostatnio wspominałam że na wątku gizelcia i orzeszek były pierwsze ja potem dołączyłam i jakoś reszta dziewczyn dochodziła sukcesywnie

Ogłądałam twój profil na NK

krokodail może i ty sie przełamiesz i odezwiesz sie do nas? też nas podczytujesz, a miło by było gdybys dołączyła do naszego grona

Olu gratulacje synka

Marcelko czekam na fotki pazurków

Kachula dziekuje za opinie

dzis do alergologa ide po pracy a potem zakupy przed urlopowe mnie czekaja , bede 2tyg bez netu ciekawe jak ja to zniose , mam na szczescie komorke , wiece bede was smsowo męczyc


miłego dnia dziewczyny


JESZCZE RAZ GORĄCO ZAPRASZAM WSZYSTKIE PODCZYTUJĄCE DZIEWCZYNY

[Ray]

hejo

no to witam Albiene, napisalam o to szpiegowanie bo czasem widze ze jakis nick powtarza sie wielokrotnie i nie rozumiem czemu sie nie odezwie a tu raczej takiej grono gdzie psize sie o wszystkim i niczym i raczej nic konretnego dla szukajacych to raczej nie ma informacji tak mysle, dlatego stad przyszlo mi do glowy szpiegowanie kogos

kachulka oj kochana jak dzidzior sie urodzi to paznokietek juz sobie nie zrobisz chyba ze ci chodzi o to jak podrosnie sporo bo taki noworodek i tipsy oj ryzyko duze

u nas pochmurno no i mam nadzieje ze te slonce nie wyjdzie bo mam dosc ukropu musze zalozyc koszule to nie chce sie ugotowac

lece wlosy ukladac ogarnac dom i bedziemy szykowac sie do szkoly

malej wychodzi zabek i strasznie jeczy echh :/

[mezatka07]

Olus gratuluje synka moje marzenie hihi
Abilene witam Cie na wateczku i gratuluje corci

u mnie poowulacyjny bol piersi..... nie znosze tego
dzien mam mega zajety, bo najpierw 40mil po Volvo musimy pojechac, pozniej zakupy i sprzatanie, gotowanie trzeba sie jakos ogarnac na przyjazd tesciowej hehe

[Mijalea]

Mezatka, to bedzie szalec kombiakiem , gratuluje zakupu!

Ja jem sniadanie, synus tak marudzil, ze w koncu poszedl spac...oby pospal dluzej niz wczoraj, bo w tym upale ciezko zorganizowac sensowne zajecie Ale czeka nas spacerek do sklepu na pewno.

lece dziewczyny, milego dnia!!

[zgadnij_MS]

Dziś będę foty , ładuje baterie i musze poczekac....

Kachulko powoli sie przyzwyczajam, ale boje sie cokolwiek robic zeby nie odpadly.....
W ogole wlascicielka "salonu" powiedziala, zebym do slubu nie dotykala wody, żeby paznokci nie namoczyc.... Dodala jeszcze, ze jak sa jakies okazje to powinno sie przed tymi okazjami zrobic pierwszy raz a potem drugi zeby sprawdzic czy nieodpadna mi od plytki....
Madziu, czyzby Edzia ciągnęło do dziewczyn na wizazu Rośnie mały podrywacz
Asiu, to ja Wam zycze spokojnego dzionka w podrozy

[Mijalea]

Napisane przez zgadnij_MS

Dziś będę foty , ładuje baterie i musze poczekac....

Kachulko powoli sie przyzwyczajam, ale boje sie cokolwiek robic zeby nie odpadly.....
W ogole wlascicielka "salonu" powiedziala, zebym do slubu nie dotykala wody, żeby paznokci nie namoczyc.... Dodala jeszcze, ze jak sa jakies okazje to powinno sie przed tymi okazjami zrobic pierwszy raz a potem drugi zeby sprawdzic czy nieodpadna mi od plytki....
Madziu, czyzby Edzia ciągnęło do dziewczyn na wizazu Rośnie mały podrywacz
Asiu, to ja Wam zycze spokojnego dzionka w podrozy

Marcelko, to nie mozesz sie myc!!!
A tak na powaznie, to niepowazna ta kobieta Zele dobrze zrobione trzymaja sie czy sie je moczy, czy nie...fakt jak ja robilamw Pl kilka razy paznokcie, to podchodzilo mi powietrze i robily sie pecherze juz na drugi dzien, wiec lepiej najpierw przetestowac
Za to tutaj moja rosyjska paznokciara tak sie przyklada, ze trzymaja sie bardzo mocno i jeszcze ani razu nic nie odpadlo

[zgadnij_MS]

Madziu a powietrze dostaje sie od gory czy gdzies od dolu na paznnokciu??

Dokładnie, mam sie nie myc do śłubu a ja sie smialam do J. , że może w ogole sie nie bede myc zeby wtrzymaly 3 tyg hihihi bo tyle zapewnia ze beda się trzymac....


Eh same profesjonalistkii, a tak twierdzila, że sie przyklada....,.

[mezatka07]

Madziu to dzisiaj przychodzi do Edzia ta kolezanka, z ktorej mama sie spotykalas na spacerkach?

Marcelko oby paznokietki nie odpadly

Kinia co tam porabiasz Kochana?

Ray powodzenia na examie!!

[kina2807]

Napisane przez olka222

Właściwie to wpadłam na chwilę, żeby poczytac i widze że Kasia juz wszystko przekazała
Napiszę tylko krótko co u nas i uciekam. Wbaczcie Upały daja mi się we znaki, puchna mi stopy i dłonie. Chciałabym mieć to wszystko już za sobą. Jędrek rozpycha sie w brzuchu na całego. Odwrócił sie juz główką w dół i okazało sie, że jest z niego mały klopsik, juz teraz waży 2800, czyli ciuszki na 56 cm moge schować W przyszłym tygodniu zaczynam pakowac torbę do szpitala .
Nie wiem jak sie rozwiąże nasza sytuacja z wujkiem, z którym mieszkamy, ale mam juz go dosyć i może sie okazać, że będziemy sie wyprowadzać. Wczoraj wyprowadził mnie z równowagi, bo stwierdził, że powinnam mu odliczyc z pieniędzy, które man daje na obiady, za te obiady, których nie było, jak ja byłam np u rodziców. Dawał nam 150 zł miesięcznie i ja jeszcze miałam mu odliczać Bądź tu człowieku dobry, a ja chciałam żeby miał normalny obiad. Później jak się zrobiła afera, to stwierdził, że mamy nie fikac bo inaczej porozmawiamy. miał pecha, bo nie policzył, że to my płacimy 2/3 rachunków, a jego nie bedzie stać na opłacenie całego mieszkania, bo jako rencista nie zarbia za dużo. Jutro moja mama zamierza mu uświadomić pewne sprawy. Już mu powiedziała wczoraj że ma chodzic na obiady do baru, a ja mam go olać i nie gotowac dla niego niech sam sobie radzi.
Buziaki i przepraszam, że tak rzadko się odzywam

Olu gratulacje
mam nadzieję, że sytuacja z wujkiem się uspokoi

Napisane przez Abilene

Czesc dziewczyny
Faktycznie, czytam to forum ale nikogo nie szpieguje! Zaczelam, czytac to forum, kiedy mialm zamiar odstawic pigulki i starac sie o dziecko. Przypuszczam, ze kazda z Was wlasnie w taki sposob trafila na ten watek

Cześć Abilene, witamy na wątku

Napisane przez mezatka07

u mnie poowulacyjny bol piersi..... nie znosze tego
dzien mam mega zajety, bo najpierw 40mil po Volvo musimy pojechac, pozniej zakupy i sprzatanie, gotowanie trzeba sie jakos ogarnac na przyjazd tesciowej hehe

Asiu to ogarniaj się i pokaż nam fotkę samochodu

Napisane przez zgadnij_MS

Dziś będę foty , ładuje baterie i musze poczekac....

W ogole wlascicielka "salonu" powiedziala, zebym do slubu nie dotykala wody, żeby paznokci nie namoczyc.... Dodala jeszcze, ze jak sa jakies okazje to powinno sie przed tymi okazjami zrobic pierwszy raz a potem drugi zeby sprawdzic czy nieodpadna mi od plytki....

Marcelko czekam z niecierpliwością na fotki
a o tym niedotykaniu wody, to pierwsze słyszę
jakieś dziwne to, hehe, to co masz się nie myć, wariactwo jakieś

ja się właśnie powoli rozkręcam w pracy, upał i duchota u nas, ale jakoś trzeba wytrzymać
jutro wieczorem mam kosmetyczkę i robię brewki jak zwykle oraz peeling kawitacyjny z wprowadzaniem ampułek kolagenowych, albo jakiś inny zabieg witaminowy, żeby cerę odświeżyć

miłego dnia Kochane

[kachula27]

czesc kochane

Marcelka nie no pierwszy raz słysze taka głupote ze wody nie mozna dotykac,ja po zrobieniu paznokci odrazu nimi wszystko robilam bez wyjatku i trzymały sie mocno

No Ray ja tez tak mysle ze po urodzeniu odrazu to sobie nie zrobie dopiero za jakis czas

Lece dziewczyny podpisac umowe o kupno rolet bo okna wymienilismy a roletek jeszcze nie ma a ze u nas slonce od poludnia do wieczora jest to wyobrazcie sobie jak ja tutaj sie gotuje w tym domku ptzy takich temperaturach

[kasiasiar]

Hej hej

informuje, ze własnie oficjalnie rozpoczełam WAKACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!
Oddałam klucze i czuje sie wolna jak ptak


Abilene witaj bedzie nam milo jak mimo braku czasu wpadniesz do nas choc czasem
Co do moich staran o fasolke to nie wiesz wszystkiego i niestety mam ogromne powody zeby sie martwić Ale mam nadzieje, ze kiedyś z pomoca dobrego lekarza mi sie to uda

Kiniu u mnie tez duchota , wytrzymac nie mozna

Marcelko ja po zalozeniu pazurkow przed slubem to jeszcze u babki w salonie poszlam rece umyc i nic nie poodpadało


Kachulko oby szybciutko rolety załozyli


Madziu bo Edzia ciagnie do ciotek wizazowych

Ok pozapominalam co miałam jeszcze napisać

pozdrawiam

[Pomidora]

Cześć kochane!

Marcelinko, ta kobieta od paznokci jakaś niepoważna Ja nosiłam żele ponad rok i sprzątałam w nich, prałam, wszystko robiłam i nigdy mi się nie zdarzyło, żeby odpadły. Dopiero jak mi odrastały to tak jak dziewczyny pisały, czasem powietrze się wdzierało, ale to dopiero po miesiącu noszenia!

Madziu, mam nadzieję, że dziś lepszy troszkę humorek I może trochę upał zelżeje i mały też nie będzie marudził.

Oluś, ja jeszcze porozmawiam odnośnie tego mieszkania. Twój wujek jest niepoważny :/

Kasiasiar, jak tam pakowanie? Wszystkie rzeczy już zabrane? A jak Princesskę przewozicie? A co do staranek, to rozmawiałaś w końcu z mężem o ewentualnym problemie?

Ray, trzymam kciuki za egzamin

Abilene, witaj Bardzo się cieszę, że się odezwałaś Zaglądaj do nas częściej i pisz czasem, co u ciebie (jak będziesz miała chwilę przy usypianiu małej ). No i możesz rozwiewać nasze wątpliwości dotyczące zajścia w ciążę - to poprawia humor
Nikitko, to żeby wizyta u alergologa szybko minęła. A zakupki były bardzo przyjemne No i będziesz musiała czasem nas zamęczać, żebyśmy się nie martwiły

Asiu, miłego ogarniania się Pokażesz potem zdjęcia autka?

Kiniuś, to czeka cię widzę miły dzień piękności Fajna sprawa. A o tych zabiegach to ja nawet nie słyszałam nigdy

Kachulko, nie wyobrażam sobie ciężarnej w takim upale bez rolet Dobrze, ze wam dzisiaj zakładają

Gusiu, jak tam odpoczywanie po gościach?

A ja sobie wczoraj posiedziałam z bratową. Super się gadało, już się za nią stęskniłam. W końcu w Bydzi miałam ją cały czas obok, a tutaj rzadko możemy pogadać.
P. ma dziś wolne i zaraz jedziemy nad jezioro. A że ja plackiem leżeć nie lubię, to popływamy sobie kajakiem lub rowerem wodnym
Miłego dnia dziewczyny