2007-07-19, 14:01 | #151 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
powiem herezję, ale mi udało się załatwić u znajomego księdza nauki. po pierwsze nie mielibyśmy zupełnie czasu, żeby na nie chodzić, po drugie nie wyobrażam sobie siedzenia i słuchania jak kobieta mająca 5 dzieci opowida o naturalnej antykoncepcji i ją jeszcze zachwala.... krew by mi się gotowała
|
2007-07-19, 20:06 | #152 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Cytat:
|
|
2007-07-19, 20:34 | #153 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 23
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
ojejku ale tu dyskusja
Ja chciałam się z Wami przywitać Jestem nowa na tym forum W listopadzie mam ślub kościelny-bo cywilny już mam i mam również syna!! Urodził się 9 m-cy po ślubie cywilnym!!!!!! Mam nadzieję ze nikt się nie obuży z tego powodu i nie powie ".......a gdzie ślub kościelny????, żyjecie nie po Bożemu!!!!" Dziękuję za uwagęi pozdrawiam wszystkie Panny Młode!! Te przed i po ślubie
__________________
|
2007-07-19, 23:09 | #154 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 93
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Cytat:
Ale przeciez NPR sluzy nie tylko temu,aby dziecko sie nie poczelo,ale glownie temu aby sie poczelo i zeby wiedziec kiedy jest do tego najlepszy czas Wiec ta 5 dzieci to jak najbardziej moze byc efekt stosowania NPR z dobrym skutkiem |
|
2007-07-20, 07:05 | #155 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Dokladnie poza tym ktos moze chciec miec 5 dzieci - moj TŻ na przyklad chce miec 5tke dla mnie to raczej za duzo ale tak 3jke nawet 4 moge miec bo kocham dzieci i uwazam, że dla pewnych kobiet dla mnie rownież spelnienie to rola matki i trzeba decyzje takich ludzi szanowac a nie smiac sie z nich ze NPR im nie wyszlo.
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 |
2007-07-20, 10:22 | #156 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
|
|
2007-07-20, 10:32 | #157 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 93
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Moja znajoma ma 4 dzieci Wszystkie planowane
|
2007-07-23, 11:35 | #158 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 18
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Ja jestem po 3 naukach, a w tą srodę czeka nas ostatnie. No i oczywiście jeszcze 3 spotkania w poradni (u psychologa).
Ale po tych co wysłuchaliśmy to już mam dość. Mówili nam, że używanie prezerwatyw to ciężki grzech. Oczywiście mówił nam o tym facet, który ma gromadę dzieci i miał na to spotkanie przyjsc z żoną, ale ona musiała się zająć dziećmi Po czym caly czas mówił, że mężczyzna jest zdobywcą, a momenty płodne (badane oczywiście termometrem i badając śluz ) tylko uczą szacunku do kobiety. Ale jak już sie skończą dni połoden to można szaleć. Dla mnie to okropne traktowanie kiobiety!!!! Nie uwzględnił, że my też w jedne dni chcemy a w inne nie. Ale co tam trzeba się dostosować do dni płodnych i do mężczyny, który zarabia na dom i przynosi piedniądze. tragedia co za zacofanie !!!! I pomyśleć że to mówią ludzie dorośli, wykształceni i mieszkający w "WIELKIM" mieście (Kraków) TRAGEDIA !!!! |
2007-07-23, 21:58 | #159 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Cytat:
Dlatego na NPR decyduje sie małzeństwo, a nie tylko mąż albo tylko żona. Skoro ty tak traktujesz te nauki, to wcale nie oznacza ,że sa one zacofane, to poprostu tylko i wyłacznie twoje zdanie. Nie pomyslałaś, że takie stwierdzenie może kogos obrazić? |
|
2007-07-23, 22:23 | #160 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Nie chciałam już wdawać się w dyskusje na temat NPR, ale jestem zmuszona...
W takim razie NPR też. Bo jeśli się ją stosuje, to można nie zajść w ciążę, gdy ludzie się kochają w dni niepłodne, czyli jest to forma antykoncepcji. Dla mnie to metoda dobra, gdy chce się mieć dzieci. Naprawdę dziwię się, że nie widzicie w tym nielogiczności.
__________________
Jasiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-37374.png Misiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-68374.png |
2007-07-23, 22:27 | #161 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 743
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
[quote=malin30;4841015]Dla mnie to metoda dobra, gdy chce się mieć dzieci.
quote] Zgadzam się- to samo zresztą powiedziałam pani z poradni - a ona mi przytaknęła |
2007-07-24, 09:23 | #162 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Niestety przez wielu NPR stosowana jest jako antykoncepcja, co nie jest dobre. Ale rodziny stosujące NPR, swiadome tego ,że związek otwarty jest na przyjęcie dziecka, nie stosuja jej z myslą, o uniknięciu dziecka. Ale to jest INDYWIDUALNA sprawa każdego.
|
2007-07-24, 10:44 | #163 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 18
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Cytat:
Wyraziałam jedynie swoje opinie (bo taki z resztą jest temat postu). Tak dokładnie to MOJE prywatne odczucia. Poza tym źle mnie zrozumiaś. Nie atakuję tu rodzin wielodzietnych. Nie przeszkadza mi to wogóle, a wręcz podziwam jeśli ktos dobrowolnie podejuje takie decyzje, to dopowiedzialne zadanie i dla wielu cudowne. Biorąc ślub kościelny wiem, że Kościł zabrania w zasadzie wszystkich metod antykoncepcyjnych. Tylko nie podoba mi się to, że na naukach tych wpajają nam, że jedyną skuteczną, powtarzam skuteczną i aprobowaną metodą jest metoda NPR. Co chyba każdy wie, że jest najskuteczniejsza ale jesli chodzi o poczęcie dziecka. |
|
2007-07-24, 10:57 | #164 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 697
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
No właśnie, skoro "kalendarzyk" jest metodą antykoncepcji, to dlaczego jest popierany przez kosciół? Zgodnie z nauką koscioła, wszystkie metody mające na celu niedopuszczenie do poczęcia powinny być zakazane - a więc i kalendarzyk
__________________
"Piękno zaczyna się tam, gdzie kończy się banał, to jest - zaczyna się od deformacji" Andre Lhote Nina, Nina, Nina... |
2007-07-24, 15:55 | #165 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 284
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Czytam ten wątek od dośc dawna, ale swojego zdania nie wyrażłam bo nauki przedślubne były jeszcze przede mną. Chociaż musze przyznac że byłam zdecydowanie po stronie dziewczyn które ostro krytykowały i wyśmiewały te nauki.
W sprawie antykoncepcji mam dośc "nowoczesne " poglądy: przez 3 lata stosowalam tabletki (zrezygnowałam i nigdy do nich nie wrócę bo zrozumiałam jak bardzo są szkodliwe), obecnie stosujemy prezerwatywy. Niestety nie mogę zgodzic się z poglądami kościoła na temat sexu, uważam że czekanie z nim do ślubu jest błędem. Ale to jest wątek o naukach przedślubnych o o tym chcę napisac... Nauki prowadzi nauczycielka i matka 9 dzieci. Pewnie u wielu wywoła to uśmiech, ale prowadząca nauki powiedziała , że taka liczba dzieci jest wynikiem nie stosowania żadnych metod antykoncepcyjnych i planowania rodziny. Po prostu chciała miec tyle dzieci i wiedziała że może sobie na to pozwoli, także pod względem finansowym i bardzo szanuję taką postawę Na naukach dowiedzieliśmy się wielu rzeczy na tyemat związaku i relacji pomiędzy męzem i żoną. W prawdzie nie były to dla nas jakieś absolutne nowości, jedynie uzyskaliśmy potwierdzenie że nasz poglądy na związek pomiędzy dwojgiem ludzi są zgodne z nauką Kościoła. Pani zachęcała do częstych rozmów, przygotowań do przyjęcia potomstwa nie wtedy jak już rozwija się w brzuchu matki ale przed poczęciem, do porodów rodzinnych, do wspólnej opieki nad dzieckiem itp itd. Czyli nie żdane średniowiecze tylko propagowanie nowoczesnych partnerskich związków opartych na równych prawach Kolejna sprawa to kalendarzyk. mimo że dużo się o nim czyta to nigdy tak naprawdę nie poznałam tej metody . Po naukach od razu przeczytałam wszystkie ksiązeczki i zaczęłam mierzy sobie temperaturę i sprawdzac śluz. Temperaturę miezymy razem rano, tzn, Tż podaje mi termometr, zapisuje temperaturę w tabelce. śluz obserwuje się w czasie codziennych wizyt w toalecie, czyli żaden problem Ciekawe jest natomiast to, ze obserwując śluz, mierzac temperature można obserwowa jak w czasie cyklu zmienia się organiz m kobiety, jak hormony regulują rózne procesy zachodzące w naszym organiźmie... Dla mnie i mojego Tż to naprawdę bardzo ciekawe. I chyba on trochę mi tego zazdrosci, że u niego przez cały czas "nic się nie dzieje", żadnych zmaian temperatury, wahań hormonów...Dzięki temu że widzi jak duże zmmiany zachodzą w mim ciele w czasie cyklu, myśleże bardziej mnie szanuje jako kobietę i przyszłą matkę naszychy dzieci I jeszcze jedno: zauważyłam, że gdy chwalę się ze prowadże kalendarzyk i mówię jakie to ciekawe, narażam się śmiesznośc... Słysze opinie typu: " ty naprawdę musisz się nudzic skoro to robisz", " to metoda dla osób które mają cykle regularne co do dnia, więc po co to robic?" " i co też chcesz 9 dzieci ajk ta babka?"... Wybaczcie ale nie rozumiem tego...To jest ylko i wyłącvznie wasza decyzja że bierzecie ślub kościelny więc nie rozumiem takich opinii |
2007-07-24, 16:54 | #166 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Ja też uważam, że potępianie ludzi, którzy mają dużo dzieci, jest głupie. Jeśli ktoś chce mieć wiecej niż dwoje i ma ich gromadkę naprawdę z własnej woli, to trzeba im tylko gratulować odwagi. Jednak popieram te dziewczyny, które krytykują nauki przedmałżeńskie, na których spotykają ludzi jak z "ciemnogrodu", i to nie tylko mężczyzn, ale i kobiety. Po takich naukach człowiek zastanawia się tylko, czy oby na pewno żyjemy w XXI wieku. Szczęściarami trzeba nazwać te dziewczyny (np. Marzenax), które trafiły na normalnych ludzi w poradniach i księży w kościele, którzy mówią o miłości, o partnerstwie itp. Nasz ksiądz mówił na naukach, żeby nie było "cichych dni", tylko żeby rozmawiać, bo tylko szczere rozmowy scalają małżeństwo i mogą też je uratować przed zejściem na drogę z drogowskazem "rozwód". Czytałam dziś, że w wielu religiach antykoncepcja to indywidualna sprawa małżonków. Dlatego proszę te dziewczyny, które stosują NPR, żeby nie próbowały reszty "nawrócić" na tę metodę i oceniać nas negatywnie, bo decyzja o stosowaniu antykoncepcji i wybór jej formy jest sprawą indywidualną, a ocena sumienia należy do Tego w górze...
__________________
Jasiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-37374.png Misiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-68374.png |
2007-07-24, 17:11 | #167 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Zaciekawił nie ten watek
Ale czegoś nie rozumiem. Ciągle sie tu pisze o planowaniu rodziny a jak to jest z nieplanowaniem ? Bo przeciez nie każdy katolik chce mieć cąłą gromade dzieci. Czasem po kilku chce już żyć długo i szczęsliwie i nie mieć następnych. MOże wstrzemięźliwość? |
2007-07-24, 19:54 | #168 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Dlatego proszę te dziewczyny, które stosują NPR, żeby nie próbowały reszty "nawrócić" na tę metodę i oceniać nas negatywnie, bo decyzja o stosowaniu antykoncepcji i wybór jej formy jest sprawą indywidualną, a ocena sumienia należy do Tego w górze...[/quote]
Nie przypominam sobie żeby ktokolwiek popierający w tym watku NPR chciał kogos nawracać. Ja popieram NPR , i pisze o nim pozytywanie, ale nikogo nie nawracam! Zgadzam sie,ze wybór antykoncepcji jest indywidualna sprawa kazdego. A i jeszcze jedno. NPR to NIE kalendarzyk!!! Klaendarzyk to przezytek, dzieki któremu wieleu z nas jest dzis na świecie. Każdy ginekolog to powie. |
2007-07-25, 11:25 | #169 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Wlasnie z NPR jest problem w rodzinach dla ktorych 1 dziecko to max i na wiecej nie sa w stanie sobie pozwolic lub nie maja ochoty. I co wtedy? Wstrzemiezliwosc do menopauzy? Czy moze opieranie sie na NPR z perspektywa kolejnej 'wpadki"?
Rodziny wielodzietne kojarza sie z patologia, bo w 80% przypadkow poczete dzieci wcale nie sa szczesciem i oczekiwaniem, a jedynie przeszkoda i kolejna geba do wykarmienia. Innymi slowy wiekszosci rodzin po prostu nie stac na dzieci w takiej ilosci. Nie mowiac juz o tym, ze organizm wielorodki szybciej sie starzeje - jakis rok temu byla sprawa kobiety, ktora z wycienczenia zmarla bedąc w ciąży z 12 czy 14 dzieckiem. Pozostałe dzieci wraz z ojecem mieszkały w sypiacej się ruinie. Wszyscy oczywiscie wierzący. |
2007-07-25, 11:51 | #170 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 609
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Marzenax - u nas bylo tak jak opisujesz. Tez sledze ten watek, i tez mialam nastawienie "anty-poradniowe".
Ja stosuje tabletki nie dlatego ze chce, ale ze musze, wiec wyboru i tak nie mam. Ale metoda objawowo-termiczna, bo o te mi chodzi zamiast kalendarzowej, jest naprawde ciekawa, i bardzo pomocna jesli chce sie zaplanowac dobrze ciaze. Ba - dzieki niej mozesz nawet postarac sie o "wymuszenie" plci. Nie mierze sobie temperatury - bo przy tabletkach to i tak bez sensu, ale za kilka miesiecy odstawiam tabletki, i zaczynam "obserwowac" swoj organizm, lykajac w miedzyczasie witaminki i jakis Folik. Zamierzam swiadomie i w odpowiednim momencie zasiac fasolke . A pani w poradni wygladala jak kobiecina oderwana od motyki - ale my nie oceniamy ludzi po wygladzie. I dobrze - bo okazalo sie, ze pani jest w trakcie konczenia swojej pracy doktorskiej, i ma naprawde pokazna wiedze, i umiejetnosc poslugiwania sie slowami.
__________________
The greatest pleasure in life is doing what people say you cannot do. [Walter Bagehot] |
2007-07-26, 10:42 | #171 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Chyba nie doczekamy się odpowiedzi na nasze pytanie...
|
2007-07-26, 20:32 | #172 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Jakie pytanie? Przecież załozyłaś, że stosująć NPR czekaja na kolejna wpadkę. Wpadka-piękne określenie zajścia w ciąże.
|
2007-07-27, 23:10 | #173 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Cytat:
Ja po prostu pytałam czy jest jakiś środek "antykoncepcyjny" popierany przez Kościół? W cudzysłowie ponieważ nie wiem jak to określić a wiem że antykoncepcja nie jest popierana przez Kościół. W każdym razie jak ktoś chce poprzestać na pewnej liczbie dzieci to co ma stosować? |
|
2007-07-29, 11:26 | #174 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Cytat:
|
|
2007-07-29, 12:23 | #175 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Cytat:
Tyle razy było w tym wątku powtarzane że NPL jest po to żeby mieć dzieci a nie ich nie mieć, wiec nagle sie okazuje ze jednak można to stosować jako środek antykoncepcyjny? Nie wiem jak inne dziewczyny, ale ja nie wyobrażam sobie mieć np 6 czy 9 dzieci i jak widać większość Polaków tez nie. Myślę, że w tej kwestii Kościół powinien trochę zmienić podejście bo jak widać wierni się do tej zasady nie stosują "mieć tyle dzieci ile Bóg da". |
|
2007-07-29, 12:33 | #176 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Cytat:
Napisałam, Ci przeciez kiedy mozna stosowac NPR w celu nie zajścia w ciąze. To, że Ty sobie nie wyobrażasz to nie znaczy, że wszyscy tak myslą. I nie wyorażam sobie ,że by Kościół zmienił zasady. To nie sa zasady ustalone przez ludzi tylko przez Boga, m.in w 10 przykazaniach. Więc Kościól nie ma prawa zmieniac tych zasad. Kto chce stoswac sie do nauk Kościoła ten sie stosuje, a kto ich nie uznaje, to tez jest tego wybór. Człowiek ma wolna wole i sam powinien wiedziec co jest dla niego ważne, za czym sie opowiada, jak chce żyć. |
|
2007-07-29, 12:46 | #177 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Po pierwsze, jakoś nie moge się dopatrzyć w Dekaologu słów o antykoncepcji. Po drugie, celem małżeństwa w pierwszej kolejności jest rozwijanie miłości u drugiego partnera i wzajemnie, a dopiero na drugim miejscu jest posiadanie dzieci - to nam powiedział na ostatnim spotkaniu ksiądz.
__________________
Jasiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-37374.png Misiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-68374.png |
2007-07-29, 12:53 | #178 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Cytat:
|
|
2007-07-30, 10:19 | #179 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
Cytat:
Dla przykladu inni chrzescijanie - protestanci, ktorzy rowniez powoluja sie na 10 przykazan i Bibile uwazaja antykoncepcje mechaniczna za jak najbardziej normalny srodek zapobiegania niepotrzebnej ciazy. BTW. Polecam wszystki "Sens Zycia wg. Monthy Pythona" i jego skecz na temat roznic w podejsciu do seksu miedzy katolikami i protestantami :d jako środek antykoncepcyjny na nie metoda planowania rodziny NPR ma najnizszy wskaznik Pearla - jak dla mnie nawet 40% szans na zajscie w ciaze to o 40 % za duzo. Wiec prawdopodpobienstwo "wpadki" wieksze. Dla kogos takiego jak ja, gdzie 1 dziecko to max i raczej z rozsadku niz potrzeby, okreslenie "wpadka" bedzie jak najbardziej adekwatne. Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2007-07-30 o 10:43 |
|
2007-07-30, 10:39 | #180 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Wyraźmy nasze zdanie na temat nauk przedmałżeńskich
jak usunać posta?
|
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:55.