Filtry UV a makijaż

[Kate30]

Sandija - to nie bicie ale cmok ci się należy.
Ja też nie dokońca jestem przekonana, że np. titanium dioxide może pozbawić nas ochrony w dużym stopniu, zwłaszcza jeśli znajduje się w składzie filtra.
Tak bardzo pragnę rehabilitacji pudrów - np. wyżej przeze mnie opisanego EL Amber Bronze - w końcu beztalkowiec, a że ma jako aktywny składnik właśnie titanium dioxide - to już sama nie wiem pudrować np. LRP czy biodermę czy nie.
Tyle, że co to za życie bez ulubionych pudrów?

[agnieska]

http://www.phpbbserver.com/laborator...m=laboratorium tu jest trochę na ten temat - rozmowa

[Kate30]

Pora chyba zrehabilitować nasze pudry.

[Erato]

Wielka szkoda, że nie mamy dostępu do bardziej szczegółowej opinii na ten temat sprawczyni całego zamieszania, czyli Basi Kwiatkowskiej. "Za życia" forum BU jakoś nikt tego tematu nie zgłębiał Wszyscy przyjęliśmy, że talk, mika i parę innych rzeczy "nie z parsolem" i koniec. A moze to co robimy, kombinując jak koń pod górę z tymi pudrami beztalkowymi, podkladami bez tlenków itp., to bzdura na kiju?
Wcale bym się nie zmartwiła Chociaż ma to swoje zalety - nie muszę wybierać spośród 500 pudrów, tylko spośród 5

[201804200952]

Uuuu....
Ale to jakieś zamknięte forum.
Jest jakiś sposób by się tam dostać?

[agnieska]

zarejestrować i w ciągu 2 dni powinni zatwierdzić
jeśli nie - napisz do Administratora, ja tak zrobiłam i okazało się że pomyłkowo byłam przetrzymywana jako niezaakceptowana

[Erato]

L_V, jestem pod wrażeniem Gdzieś Ty to znalazła? Na razie przeczytałam to z "koboproducts" no i nie dowiedziałam się właściwie nic nowego. Poza tym może, że czerwone tlenki żelaza są mniej destabilizujące niż żółte i czarne Konkluzja z tego artykułu jest taka, że pigmenty i filtry fizyczne "degradują" parsol, chyba że są w otoczkach silikonowych, wówczas parsol zachowuje około 76% swojej aktywnosci.
No, tylko że, parsol w amerykańskich kosmetykach NIGDY nie występuje w połączeniu z tinosorbami lub mexorylami A ze skąpych uwag Basi wynikałoby, że te filtry "stabilizują" parsol. Na ile go "stabilizują", tego wciąż nie wiemy

[Ivvonka]

Czekam na jakas konkluzje, bo wciaz zastanawiam sie, ktory puder sobie sprawic

[lolitka123]

eh a mi wszystko robi "ciasto na twarzy" obojetne czy ziemniaczanka czy kukurydzianka i obojetne z jakim filtrem (tzn testowalam narazie tylko na bioderma krem, avene krem 50 i avene krem 20). I naprawde to denerwujace jest i wyglada nie za fajnie.. A ja wciagu dnia nie mam czasu na zmywanie makijazu i nakladanie wszystkiego od nowa.. moze cos zle robie?

[L_V]

Napisane przez Erato

L_V, jestem pod wrażeniem Gdzieś Ty to znalazła? Na razie przeczytałam to z "koboproducts" no i nie dowiedziałam się właściwie nic nowego. Poza tym może, że czerwone tlenki żelaza są mniej destabilizujące niż żółte i czarne Konkluzja z tego artykułu jest taka, że pigmenty i filtry fizyczne "degradują" parsol, chyba że są w otoczkach silikonowych, wówczas parsol zachowuje około 76% swojej aktywnosci.
No, tylko że, parsol w amerykańskich kosmetykach NIGDY nie występuje w połączeniu z tinosorbami lub mexorylami A ze skąpych uwag Basi wynikałoby, że te filtry "stabilizują" parsol. Na ile go "stabilizują", tego wciąż nie wiemy

Otóż to , Erato. Wspomnieli o pigmentach w otoczkach silikonowych, a o taloku i mice nie. Są wg mnie dwa powody: 1) jest to tak oczywiste, ze niewarto o tym pisać; 2) Nie zostało to wystarczająco dostatecznie potwierdzone naukowo.

A co do tinsorbów i mexoryli - w stanach sa one jeszcze w fazie testów, nie zostały jeszcze dopuszczone do użytku powszechnego przez FDA

[adria21]

Dzisiaj kiedy nabywalam avene tonujaca Pani koniecznie chciala mnie namowic do podkladu w kompakcie SPF 50. Co o nim sadzicie? Probowalyscie?

Pozdrawiam

Ja naprawdę zaczynam wątpić w tę destabilizację. Kilka lat temu trafiłam na wizaż, wcześniej waliłam wszystko na Parsol i i tak młodo wyglądam

Rzeczywiście - czy talk i mika destabilizuje? czemu cholera nigdzie o tym nie piszą - w znaczeniu nie oprą się na konkretnych doświadczeniach i badaniach, bo słowa, artykuliki to nie jest dowód!
Mimo wszystko nie sądzę, że to takie oczywiste, to żadne wytłumaczenie.
To co, sami by sobie kuku robili: taki L'Oreal, np?
Produkuje parsolowate filtry a nie zmodyfikuje podkladów/czy pudrów, więdząc o tym? Albo dalej: takie LRP samo nie wie, czy ma silikonowe otoczki we wszystkich podkłądach, czy nie? Odpowiadają, że nie wiedzą? To kto, kurczę, ma wiedzieć, jak nie ich laboratoria. Takie to naciągane.

Chodzi mi o to, ze kto oprócz Basi to propaguje? z całym szacunkiem, ale jakoś wykładowycy biotechnologii tak nie mówią o tym... Chyba, ze ja trafiałam na jakiś ułomnych. Skąd Basia wiem, tylko i wyłącznie ona; czy to jest poprate konkretnymi dowodami?

Na BU nikt tego nie zgłebiał, bo przyjmowano słowa Basi jako objawienie. Ja się tam nie wypowiadałam z wielu powodów. Mnie to śmierdzi i bardzo załuję, że Basia nie poda źródła - innymi słowy, skąd te pomysły.

[Paula07]

Napisane przez adria21

Dzisiaj kiedy nabywalam avene tonujaca Pani koniecznie chciala mnie namowic do podkladu w kompakcie SPF 50. Co o nim sadzicie? Probowalyscie?

Pozdrawiam

Recenzje są na KWC

Napisane przez Sandija

Chodzi mi o to, ze kto oprócz Basi to propaguje? z całym szacunkiem, ale jakoś wykładowycy biotechnologii tak nie mówią o tym... Chyba, ze ja trafiałam na jakiś ułomnych. Skąd Basia wiem, tylko i wyłącznie ona; czy to jest poprate konkretnymi dowodami?

Nasi szanowni biotechnolodzy są 100 lat za murzynami tak samo jak dermatolodzy . Na pewno po angielsku znajdą się jakieś artukuły jakby trochę poszukać, ja niestety nie znam na tyle angielsiego, aby grzebać w typowowo biotechnologicznych tekstach. Ale co do destabilizacji jest ona prawdopodobnie paro procentowa , ale jednak jest. Raczej pani Basia nie rzucała słów na wiatr, wszystko musiało być poparte naukowowymi konkretami .

Ale jest różnica między destablilizacją polegająca na zaniżeniu ochrony o kilka procent, a o kilkadziesiąt - a my się tak zachowujemy, jakby nam bardzo spadała.
Co do artykułów - ja bardzo chętnie czytam artykuly w innych językach. Właśnie stad moje wątpliwości - jakoś nigdzie nie widzę czegoś, co rozwiałoby moje wątpliwości.

Akurat nasi biotechnolodzy nie są na takim samym poziomie jak dermatolodzy, nie wrzucajmy wszyskim Polaków mających jakikolwiek związek z filtrami do jedengo wora.

Napisane przez Paula07

Raczej pani Basia nie rzucała słów na wiatr, wszystko musiało być poparte naukowowymi konkretami .

No właśnie na nie czekam.

Ja nie wiem, co to jakaś świętokradzczość zastanawiać się nad czymś? Trzeba wszystko przyjmować jako pewnik?

[Paula07]

Napisane przez Sandija

No właśnie na nie czekam.

Ja nie wiem, co to jakaś świętokradzczość zastanawiać się nad czymś? Trzeba wszystko przyjmować jako pewnik?

Ja wiem, że jest to poparte naukowo i dlatego przyjmuje to za pewnik, ale jesli masz wątpliwości to najlepszym wyjściem będzie (aby szybciej odnaleźdź konkrety naukowe), napisać pw do Basi na nowej odtwarzanej Biochemi Urody.

Napisane przez Sandija

Ale jest różnica między destablilizacją polegająca na zaniżeniu ochrony o kilka procent, a o kilkadziesiąt - a my się tak zachowujemy, jakby nam bardzo spadała.

Już to pisałam kidyś, najwajżniejsze aby nie popadać w paranoje i nie przesadzać, dotyczy się to zarówno kosmetyków kolorowych jak i np: wysokości filtra (PPD 20 spokojnie wystareczy). Jesli miałabym się sugerować wszystkimi naukowymi nowinkami to prawdopodobnie musiałabym zrezygnować wogóle z kosmetyków , ale raczej tego nie zrobie. Co będzie z naszej zadbanej skóry ,jesli z pod naszego ciasta na twarzy nikt tego nie zauważy tylko każdy będzie nas się pytał, czy jeśteśmy chore.
W każdej dziedzinie najważniejszy jest umiar i równowaga także tutaj.

[Erato]

Napisane przez Paula07

Ja wiem, że jest to poparte naukowo i dlatego przyjmuje to za pewnik, ale jesli masz wątpliwości to najlepszym wyjściem będzie (aby szybciej odnaleźdź konkrety naukowe), napisać pw do Basi na nowej odtwarzanej Biochemi Urody.



Już to pisałam kidyś, najwajżniejsze aby nie popadać w paranoje i nie przesadzać, dotyczy się to zarówno kosmetyków kolorowych jak i np: wysokości filtra (PPD 20 spokojnie wystareczy). Jesli miałabym się sugerować wszystkimi naukowymi nowinkami to prawdopodobnie musiałabym zrezygnować wogóle z kosmetyków , ale raczej tego nie zrobie. Co będzie z naszej zadbanej skóry ,jesli z pod naszego ciasta na twarzy nikt tego nie zauważy tylko każdy będzie nas się pytał, czy jeśteśmy chore.
W każdej dziedzinie najważniejszy jest umiar i równowaga także tutaj.

Paula, zgadzam się z Tobą w zupełności Filtry mi bardzo służą, ale nie zamierzam popadać z ich powodu w paranoję Tym bardziej, że mam coraz silniejsze wrażenie, że stworzyłyśmy sobie jakąś dziką teorię, której nie potrafimy racjonalnie wytłumaczyć Wszystkie pozostałe kwestie są wyjaśnione logicznie, dokładnie i "naukowo", a ta destabilizacja parsolu ma w sobie chyba więcej mitu niż prawdy. W tym sensie, że za bardzo z tym świrujemy. Ale, jeżeli jest to w ogóle możliwe, byłabym za tym, aby zadać pytanie Basi Kwiatkowskiej. Czy na biochemii urody można zadawać pytania?

[In_ThE_ShAdOwS]

Przepraszam, ale nie wiem czy dobrze zrozumiałam. Wy piszecie tylko o wątpliwej destabilizacji filtra przez talk,mice, dwutlenek tytanu, czy też o wszystkich innych składnikch mających na niego źle działać?

[Erato]

Sha, na moją wiedzę, której szczątkowość i niemożność pogłębienia bardzo mnie wkurza , parsolowi "szkodzą" właśnie te składniki - talk, mika, titanium dioxide i zinc oxide. Jak jednak wynika z artykułu podrzuconego przez L_V, także niespecjalnie dobrze mu robią tlenki żelaza, czyli pigmenty. A ponoć także nie lubi się zbytnio z innymi filtrami, np. Ethylhexyl Methoxycinnamate... Więc my tu o tym właśnie

[Contax]

Napisane przez Ivvonka

Jutro sprawdze Lucidity jeszcze raz, mozliwe, ze od tego dzisiejszego goraca cos mi sie poprzestawialo , ale wydaje mi sie, ze mial talk na pierwszym miejscu... I zdziwilam sie wtedy. Zapamietalam tez skladnik Stereate Zinc (nie wiem, czy dobrze napisalam), bo skojarzylo mi sie wlasnie z cynkiem. Jutro wpadne do Douglasa i przyjrze sie dokladnie , zeby nie siac juz zametu

Ivvonka i co udało Ci się sprawdzić jeszcze raz skład Lucidity EL?

[Ivvonka]

Tak, dzisiaj bylam w Douglasie i bardzo przepraszam za zamieszanie. Oczywiscie jest beztalkowy

[Contax]

Ivvonka, przy takich tycich literkach każdemu może się przytrafić. Ja jestem dalekowidzem i bez okularów nawet nie zabieram się do ich studiowania.

[Ivvonka]

Ale tam nawet po polsku jest jak byk napisane "Puder beztalkowy."

[jowisia]

Napisane przez Ivvonka

Tak, dzisiaj bylam w Douglasie i bardzo przepraszam za zamieszanie. Oczywiscie jest beztalkowy

Ufff...

Bo juz chcialam w smietniku grzebac i pudelko wyciagac...

[In_ThE_ShAdOwS]

Napisane przez Erato

Sha, na moją wiedzę, której szczątkowość i niemożność pogłębienia bardzo mnie wkurza , parsolowi "szkodzą" właśnie te składniki - talk, mika, titanium dioxide i zinc oxide. Jak jednak wynika z artykułu podrzuconego przez L_V, także niespecjalnie dobrze mu robią tlenki żelaza, czyli pigmenty. A ponoć także nie lubi się zbytnio z innymi filtrami, np. Ethylhexyl Methoxycinnamate... Więc my tu o tym właśnie

Hmmm to tylko tyle jest destabilzatorów? Hmmm myślałam, że to cała lista, ale jak widac coś mi sie pomyliło, za dużo tego wszystkiego. Na początku w ogóle się tym nie interesowała, bo nie robię makijażju, ale muszę moją mam "wyedukować", bo ona normalny filtr wali jeszcze podkład z filtrem, ile to raazy można powtarzać?

Ale co to będzie za pare lat jak sama będę musiała wyszukliwać odpowiedniej kolorówki, łaaaa załmie sie chyba

[Erato]

Ivvonko, a ile to cudeńko niewątpliwie beztalkowe EL kosztuje? Pewnie niemało

A wracając do makijażu na filtrach , dziś powróciłam ponownie do mojego ulubieńca wśród podkładów, czyli Sheer to Cover IsaDory. Zaserwowałam go sobie na fluid Biodermy. Super efekt! Bardzo ładnie zmatowił filtr, nawet nie użyłam skrobii, tylko troszkę Translucide. Co prawda Sheer to Cover jest trochę "podejrzany", bo ma "SPF 8" , ale na fali naszej niedawnej dyskusji o "destabilizacji" parsolu postanowiłam się tym tak nie przejmować. A ponieważ Sheer to Cover, choć wielbię, to nie mogę używać np. zimą, bo kolory ma fatalnie ciemne i tylko cztery, to zamierzam go zdradzić z Hydralight, który tych kolorów ma dwa razy więcej i jaśniejsze, nie wiedzieć czemu... tyle że ma mikę Ale co mi tam... Niedługo będę miała spray Avenkowy z wymiany (Kate ), to sobie na nim ... poużywam No chyba że jakims cudem uda nam się ustalić, jak to w końcu jest z tym parsolem...

[Mahora]

Tak sie zaczelam zastanawiac nad destabilizacja parsolu. Przez wiele, wiele lat uzywalam filtrow LRP i nakladalam na niego rozne roznosci, w szczegolnosci pudry. I nigdy zadnych problemow ze skora nie mialam, zadnych podraznien, zadnego opalenia. Pozniej przerzucilam sie na SVR, ale tej zimy ponownie uzywalam LRP i matowilam go pudrem Revlona. Przeciez parsol to nie jedyny filtr a jeden z..., wiec jezeli go destabilizujemy w jakims stopniu, to pozostale filtry nadal dzialaja i nas chronia, prawda? Ktos napisal, zeby nie popadac w przesade i ja sie podpisuje .


A jezeli po kilku latach wyleza przebarwienia to jestem gotowa to odszczekac

[Ivvonka]

Napisane przez Erato

Ivvonko, a ile to cudeńko niewątpliwie beztalkowe EL kosztuje? Pewnie niemało

Sto iles... Chyba 130 zl, kolory jednak mnie nie przekonuja, chociaz to ciezko sprawdzic w sztucznym douglasowym swietle...

[koko]

Ostatnio testowałam dwie avenki- emulsję i spray oraz nowy fluid biodermy i dochodzę do wniosku, ze na tych filtrach nie da się zrobić makijażu. Tzn. zrobić to jeszcze pół biedy, gorzej z efektem końcowym. Warstwa tynku na twarzy! Próbowałm różnych opcji, ale za każdym razem było to samo- wyłażąca spod makijażu biała maź. Jakoś dziwnie wchodząca w pory, załamania skóry. Jednym slowem tragedia. Ja coraz bardziej kocham mój Ultra Fluide Vichy- na nim makijaż wygląda najzupełniej normalnie, powiedziałabym idealnie. A zarówno przy avenkach jak i przy Biodermie po 3 godzinach miałam białe mazie i ciasto na twarzy, natomiast zaraz po nałożeniu makijażu autentyczny tynk. Co z tego, że na filtry Avene mogę nakładać dowolny makijaż, jeśli można mnie w nim oglądać co najwyżej z odległości 1,5 metra?

[Greta]

Drogie Filtromaniaczki!
Bardzo jestem Wam wdzięczna za Wasze listy. Dzięki nim zrozumiałam, jak wiele jeszcze nie wiem o filtrach. Chciałabym zadać jednak jedno pytanie (zapewne wyda się ono wam głupie), ale nie znam na nie odpowiedzi: dlaczego nie mogę na filtr nałozyc delikatnie podkładu? Dlaczego muszę zrobić to w odwrotnej kolejności?
Jeśli gdzieś już na Wizażu ta odpowiedź się pojawiła, będę wdzięczna za odesłanie mnie. Od zaledwie klku dni przeglądam aktywnie Wizaż. Wcześniej wpadałam raz na miesiąc sprawdzić coś w KWC.
Z góry dziekuję za wyjaśnienie problemu.
Pozdrawiam,
Greta

[mckabi]

Napisane przez Greta

Drogie Filtromaniaczki!
Bardzo jestem Wam wdzięczna za Wasze listy. Dzięki nim zrozumiałam, jak wiele jeszcze nie wiem o filtrach. Chciałabym zadać jednak jedno pytanie (zapewne wyda się ono wam głupie), ale nie znam na nie odpowiedzi: dlaczego nie mogę na filtr nałozyc delikatnie podkładu? Dlaczego muszę zrobić to w odwrotnej kolejności?
Jeśli gdzieś już na Wizażu ta odpowiedź się pojawiła, będę wdzięczna za odesłanie mnie. Od zaledwie klku dni przeglądam aktywnie Wizaż. Wcześniej wpadałam raz na miesiąc sprawdzić coś w KWC.
Z góry dziekuję za wyjaśnienie problemu.
Pozdrawiam,
Greta

Witaj Greto
Podkład bez problemu możesz nakładać na filtry Avene, bo one nie zawierają Parsolu. Reszta produktów z filtrami niestety go zawiera i nałożenie podkładu zawierającego mikę i talk może zdestabilizować ochronę filtrową Chyba, że wybierzesz taki podkład, który nie zawiera tych szkodliwych dla Parsola składników. Wszystkie takie podkłady i pudry wymienione są w tym wątku:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=115134

Pozdrawiam