Polecamy:

emi_lka · 2011-09-14, 09:55

Cytat:

Napisane przez xzora

dzięki

wstawiłam w klubie link do zdjęć ze ślubu

Bardzo ładne zdjęcia, ślicznie wyglądałaś... Bardzo delikatnie, krucho

Cytat:

Napisane przez miskowa

cześć
Ostatni dzień mam dziś wolny, ale szybko zleciało

Dobrze go wykorzystaj

Szybko czas mija, jestem tym przerażona teraz bardziej niż kiedyś... nie sądziłam, że tak będzie.

Ja przeczuwałam, że nasz niespodziewany wyjazd do Grecji jeszcze w roku akademickim (studiowałam wtedy...) to będzie podróż zaręczynowa... ale nie znałam dnia ani godziny, TŻ też nie. Nosił pierścionek w portfelu w oczekiwaniu na dobry moment

czarna.noc · 2011-09-14, 09:55

Cytat:

Napisane przez emi_lka

No to o sąsiadów się nie martw

Znam ten sklep, ale dla mnie jest straszny

Wiem, że sporadycznie coś się w takich miejscach kupuje, ale one mnie przerażają nagromadzeniem kiczowatych rzeczy.

choć taki baner to przydatna rzecz.

Nie spełniasz wymogów formalnych bycia chrzestną?

Zgadza sie, nie zdecydowalam sie na swiadome podtrzymanie wiary

Sklep jest straszny, to fakt

najsmieszniejsze sa te przebrania na rozne imprezy, disco, stary hollywood, na pirata etc

ale za to balony maja super, z napisami od razu i rysunkami (typu: ciasteczka, palemki, "girls night out"

rokiem urodzin etc) szkoda, ze nie widzialam tego wczesniej, bo musialam sama ozdabiac balony na panienski przyjaciolki, troche czasu zeszlo

Cytat:

Napisane przez emi_lka

Odkryłam Dori na liście wyborczej

No ladnie!

Cytat:

Napisane przez twin--maid

Cześć

Xaora bardzo fajne zdjęcia. Zgadzam się z Butter, że zdjęcie z piwem najlepsze

Ja z kolei w ogóle nie spodziewałam się oświadczyn, nawet mój TŻ nie spodziewał się, że oświadczy mi się tego dnia

Ale fajnie, spontan

xzora · 2011-09-14, 10:13

dzięki dziewczyny

na weselu strasznie chciało mi się piwa, w ogóle to na imprezie czułam się baaaardzo swobodnie i picie z gwinta w ogóle mnie nie krępowało

Nie mogę się przestawić do jedzenia głównego posiłku po 17tej. Jak wracam z pracy to jestem tak głodna, że mogłabym zjeść konia z kopytami (mimo, że w pracy jem 2 posiłki). Do tego wieczorem nie mogę biegać - jest ciemno i nic nie widzę, nie mogę pilnować czasu, mam pełny żołądek i łapie mnie kolka. Chyba muszę zacząć wstawać o 6 rano.

emi_lka · 2011-09-14, 10:24

Ja też nie biegam... ciągle planuję, i ciągle coś...
Polecam bieganie poranne

Ciężko jest na początku, ale potem daje fajny napęd na cały dzień.

xzora · 2011-09-14, 10:40

muszę rano, bo inaczej nie dam rady. Bieganie wieczorne wymaga mega dyscypliny jedzeniowej - nie możesz się przejeść, ale też musisz dostarczyć w jedzeniu energii. Do tego po bieganiu powinno się jeszcze zjeść kolację, a jak wracam po 21 to jest już późno na przygotowywanie jedzenia. Wczoraj po biegu wypiłam 2 szklanki coli

Przytyję jak nic!

emi_lka, może jakaś wspólna mobilizacja, co? biegamy jutro rano?

Rano na stadionie często czekają na mnie dodatkowe atrakcje, raz biegałam z bażantem (jak się zbliżałam to przebiegał mi drogę, a potem czekał aż zrobię kolejne okrążenie), a innym razem myślałam że mam zwidy, bo za barierkami stadionu zobaczyłam sarny. Może nie byłoby to aż tak dziwne, gdyby nie to, ze do najbliższego lasu jest kilka km.

miskowa · 2011-09-14, 10:46

Xzora, laseczka z ciebie. Bardzo ładnie wyglądałaś i masz sympatyczny uśmiech

emi_lka · 2011-09-14, 10:49

Cytat:

Napisane przez xzora

. Wczoraj po biegu wypiłam 2 szklanki coli

Przytyję jak nic!

emi_lka, może jakaś wspólna mobilizacja, co? biegamy jutro rano?

Rano na stadionie często czekają na mnie dodatkowe atrakcje, raz biegałam z bażantem (jak się zbliżałam to przebiegał mi drogę, a potem czekał aż zrobię kolejne okrążenie), a innym razem myślałam że mam zwidy, bo za barierkami stadionu zobaczyłam sarny. Może nie byłoby to aż tak dziwne, gdyby nie to, ze do najbliższego lasu jest kilka km.

Jutro będę umierać z bólu okresowego i już wiem, że to mnie skutecznie powstrzyma... Ale myślę, że w piątek dam radę

Ja biegam na pobliskim skwerko-parku - mam taką trasę wokół stawu, przebiegam też przez mostek nad kanałem. I tam często siedzą wrony, którym się nie chce odfrunąć jak biegnę

więc sobie siedzą niewzruszone, a mnie to tak brzydzi

xzora · 2011-09-14, 10:55

Cytat:

Napisane przez miskowa

Xzora, laseczka z ciebie. Bardzo ładnie wyglądałaś i masz sympatyczny uśmiech

dzięki, TŻ mi mówi, że śmieję się do ósemek

Cytat:

Napisane przez emi_lka

Jutro będę umierać z bólu okresowego i już wiem, że to mnie skutecznie powstrzyma... Ale myślę, że w piątek dam radę

o nie, to się miniemy, bo ja chcę w czwartek a potem w sobotę.

U mnie też sporo wron, na szczęście za bardzo się do mnie nie zbliżają.

emi_lka · 2011-09-14, 11:16

Cytat:

Napisane przez xzora

dzięki, TŻ mi mówi, że śmieję się do ósemek

o nie, to się miniemy, bo ja chcę w czwartek a potem w sobotę.

U mnie też sporo wron, na szczęście za bardzo się do mnie nie zbliżają.

Zaktualizowałam link w klubie.

Te wrony siedzą prawie na wysokości mojej twarzy na barierce mostku, to jest obrzydliwe

Mają wielkie, ohydne dzioby, brrrrr

goosia207 · 2011-09-14, 12:12

Cześć,

Cytat:

Napisane przez Madzialenka12344321

cześć

Gosiu widzę, że przeziębienie teraz każdego dopada. Zdrówka życzę.

Dzięki

mam antybiotyk na zatoki

Cytat:

Napisane przez emi_lka

Cześć!
Już środa

Ja chcę zatrzymać czas (najlepiej oczywiście na weekendzie, ale niech trochę zwolni..............)

Jestem za!

Cytat:

Napisane przez biia

a tym zdaniu występuje słowo "jeszcze", więc jak się zorientuję czemu, to powiem

znowu słońce świeci. nie mogę się doczekać zimy z dwóch powodów: koniec z robaczkami, muszkami itp. oraz koniec z remontami. czasami naprawdę chciałabym mieszkać na wsi i nie słuchać ciągle odgłosów budowy.

Ja nie chcę zimy

nie przeszkadzają mi już nawet komary ani muszki.
Najbardziej nie cierpię wcześniejszego wstawania do pracy, bo trzeba odśnieżyć samochód, zapalić go zeby się rozgrzał ledwo po 6, a ja już jestem cała mokra

Cytat:

Napisane przez xzora

myślę, że twoje przeczucia są właściwe
ja też wiedziałam wcześniej że TŻ mi się oświadczy, bo jak tylko kupił pierścionek to do mnie przyszedł pochwalić się zakupem

dzięki

wstawiłam w klubie link do zdjęć ze ślubu

ślicznie wyglądałaś

Cytat:

Napisane przez emi_lka

Ja też nie biegam... ciągle planuję, i ciągle coś...
Polecam bieganie poranne

Ciężko jest na początku, ale potem daje fajny napęd na cały dzień.

ja po chorobowym zacznę znowu aerobik

w poniedziałki i środy

Madzialenka12344321 · 2011-09-14, 13:06

Ja niestety obiady jadam o 19 jak mąż wraca z praca ech.... Ale już kolacji nie jadamy.

et-ka · 2011-09-14, 13:59

Butter, a co do bloga to jeszcze jedna rzecz. ja kliknęłam z boku na kategorię i patrzyłam na przepisy otagowane w danym miejscu..to później nie umiałam wrócić na stronę główną. a fajnie by było, by była taka możliwość.

ButterBear · 2011-09-14, 14:04

Cytat:

Napisane przez et-ka

Butter, a co do bloga to jeszcze jedna rzecz. ja kliknęłam z boku na kategorię i patrzyłam na przepisy otagowane w danym miejscu..to później nie umiałam wrócić na stronę główną. a fajnie by było, by była taka możliwość.

Już się da wrócić. Trzeba kliknąć na górze w logo...które mój TŻ zepsuł... mówiłam, że jest komputerowo hiperaktywny

emi_lka · 2011-09-15, 07:59

Cześć!
dziś u mnie szary dzień... wieczorem umówiłam się z koleżanką, więc jest jakiś miły punkt.

Zaczęłam czytać wczoraj "Dzienniki" Mrożka.
Są świetne! Niesamowite poczucie humoru, pomysły autorskie, kąśliwe niekiedy obserwacje rzeczywistości i autoironia... super! Jedyne 700 stron pierwszy tom (są trzy

).

asiuk · 2011-09-15, 08:00

Cześć!

Testuję od wczoraj podkład L'Oreala: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,8...ja.html&next=1 Skończył mi się Revlon Colorstay, a w moim pobliskim sklepiku nie było odpowiedniego koloru, więc wzięłam ten podkład. Wydaje mi się całkiem fajny, taki aksamitny przy nakładaniu (być może ma jakiś silikon w składzie

) I nieźle kryje

Nadal jestem słomianą wdową (od niedzieli), TŻ wraca dopiero jutro pod wieczór

Generalnie nic mi się nie chce.

miskowa · 2011-09-15, 08:02

cześć

Ja dziś znowu w pracy

Cytat:

Napisane przez asiuk

Cześć!

Testuję od wczoraj podkład L'Oreala: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,8...ja.html&next=1 Skończył mi się Revlon Colorstay, a w moim pobliskim sklepiku nie było odpowiedniego koloru, więc wzięłam ten podkład. Wydaje mi się całkiem fajny, taki aksamitny przy nakładaniu (być może ma jakiś silikon w składzie

) I nieźle kryje

Nadal jestem słomianą wdową (od niedzieli), TŻ wraca dopiero jutro pod wieczór

Generalnie nic mi się nie chce.

kiedyś go używałam, jak nie miałam tak świecącej skóry. To całkiem niezły podkład jest. Ładnie wyrównuje kolor.

asiuk · 2011-09-15, 08:05

Ja obecnie czytam coś mało ambitnego, ale wciągającego

"Zaginiony symbol" Dana Browna. Podczytuję w autobusie. To i tak sukces, bo baaaaaaaaaardzo dawno nie miałam żadnej książki w łapach (czyli od urodzenia Ewuni)

Mama mojej przyjaciółki dowiedziała się, że ma raka piersi. Dodam, że szanowny pan doktor poinformował ją o tym od razu na badaniu USG, przed wynikami biopsji. Czeka ją mastektomia i chemia. Ojciec mojej przyjaciółki zmarł parę lat temu z powodu uzależnienia od alkoholu, a sama moja przyjaciółka jest osobą niepełnosprawną.
Czy to nie za dużo jak na jedną rodzinę?

emi_lka · 2011-09-15, 08:11

Asiuk, smutne i bardzo przykre... ale nie musi nastąpić najgorsze... i tego trzeba się trzymać.
U mojej przyjaciółki podobnie - od poniedziałku mama w szpitalu... tyle, że pierwsze stadium, wycięli guzek a teraz wycinają tkankę wokół (ale nie całą pierś). Też będzie miała radioterapię i chemioterapię... Bardzo im współczuję... A dopiero co spędzili dwa tygodnie w szpitalu z dwuletnim dzieckiem - mała miała salmonellę, której nie mogli zdiagnozować...

asiuk · 2011-09-15, 08:25

Nie wiem, jak będzie, ale sprawa chyba jest bardzo poważna - dziś ma biopsję, a już jutro wyniki. Jej mama jest piękną, atrakcyjną i mądrą kobietą, choć wiem, że to bez znaczenia dla raka.
Moja przyjaciółka kilka lat temu też była całkiem sprawna, teraz już nie bardzo. Ojciec, nim umarł, schrzanił im życie.

Mama M. była na mammografii rok temu i niczego nie wykryto. Teraz jest to guz 3x2 cm i ponoć niezależnie od wyniku biopsji trzeba będzie usunąć pierś, bo to zbyt szybko się rozrasta.

emi_lka · 2011-09-15, 08:28

Bardzo trudna sytuacja, nie wiadomo też jak wspierać, pocieszać i dodawać nadziei... Bezradność jest okropna.

asiuk · 2011-09-15, 08:33

Dobra, już się nie rozklejam. Ciężko mi się skupić, a mam fajny temat - projekt domu jednorodzinnego, ale dwulokalowego w Magdalence

emi_lka · 2011-09-15, 08:39

Mi też ciężko się skupić, a właśnie kończę opracowanie, nad którym długo siedziałam. Mam teraz milion zastrzeżeń i ogólnie oceniam je jako niekompletne, co jeszcze bardziej mnie demobilizuje na ostatniej prostej.

Ale taki domek jednorodzinny to dopiero coś!!!
Naprawdę szczerze podziwiam Twoje umiejętności!!!
A jak kwestia Twojej samodzielności zawodowej, tj. stażu czy jak to określić? Dużo Ci jeszcze czasu potrzeba, czy projektów, żeby zapełnić zeszyt?

asiuk · 2011-09-15, 08:44

Cytat:

Napisane przez emi_lka

Ale taki domek jednorodzinny to dopiero coś!!!
Naprawdę szczerze podziwiam Twoje umiejętności!!!
A jak kwestia Twojej samodzielności zawodowej, tj. stażu czy jak to określić? Dużo Ci jeszcze czasu potrzeba, czy projektów, żeby zapełnić zeszyt?

Najgorzej ten dwulokalowy, bo pewnie wyjdzie trochę kiszkowaty. Ale plusem jest to, że to prywatna inwestycja szefa, więc może nie będzie priorytetem przysłówek "tanio!"

No i okolica przepiękna.

Sama nie wiem, jak to z tymi projektami, bo nie robię tego na bieżąco (mam braki

) i robiłam dość trochę projektów wnętrz, a one się nie wliczają

Na pewno jeszcze mi brakuje.

czarna.noc · 2011-09-15, 09:01

Cytat:

Napisane przez asiuk

Ja obecnie czytam coś mało ambitnego, ale wciągającego

"Zaginiony symbol" Dana Browna. Podczytuję w autobusie. To i tak sukces, bo baaaaaaaaaardzo dawno nie miałam żadnej książki w łapach (czyli od urodzenia Ewuni)

Mama mojej przyjaciółki dowiedziała się, że ma raka piersi. Dodam, że szanowny pan doktor poinformował ją o tym od razu na badaniu USG, przed wynikami biopsji. Czeka ją mastektomia i chemia. Ojciec mojej przyjaciółki zmarł parę lat temu z powodu uzależnienia od alkoholu, a sama moja przyjaciółka jest osobą niepełnosprawną.
Czy to nie za dużo jak na jedną rodzinę?

Przykro mi Asiuk

to sa zawsze strasznie wiesci, neistety wiem cos o tym, w mojej rodzinie juz 2 taki przypadek

To po dluzszej przewie pewnie fajnie wrocic do ksiazki?

Akurat Browna czyta sie tak przyjemnie, wciaga, choc zwykle sa bardzo dlugie te knigi.

Ja sie caly czas zachwycam Kindlem

asiuk · 2011-09-15, 09:05

Cytat:

Napisane przez czarna.noc

Przykro mi Asiuk

to sa zawsze strasznie wiesci, neistety wiem cos o tym, w mojej rodzinie juz 2 taki przypadek

To po dluzszej przewie pewnie fajnie wrocic do ksiazki?

Akurat Browna czyta sie tak przyjemnie, wciaga, choc zwykle sa bardzo dlugie te knigi.

Ja sie caly czas zachwycam Kindlem

Fajnie, fajnie

Dobrze, że potrafię jeszcze czytać

Ano długa ta kniga, ciąży mi w torebce

emi_lka · 2011-09-15, 09:06

Nigdy nie czytałam Browna

Ad. Kindle - skąd się "biorą" w nim książki? Tj. skąd się je pobiera, dostęp jest płatny, czy darmowy, jaki jest wybór?

czarna.noc · 2011-09-15, 09:24

Cytat:

Napisane przez asiuk

Fajnie, fajnie

Dobrze, że potrafię jeszcze czytać

Ano długa ta kniga, ciąży mi w torebce

No wlasnie, to jest dka mnie jedyny minus ksiazek... ciezkie, zajmuja duzo miejsca w torebce. Nawet keidys nosilam do metra, ale sie wkurzylam, jak probowalam zapakowac Millenium

nie da rady, cegla!

Cytat:

Napisane przez emi_lka

Nigdy nie czytałam Browna

Ad. Kindle - skąd się "biorą" w nim książki? Tj. skąd się je pobiera, dostęp jest płatny, czy darmowy, jaki jest wybór?

Ja Browna czytalam tylko "Kod L. Da vinci". Na pewno lepsze niz film.

Do Kindla mozna zakupic ksiazki na stronie amazona http://www.amazon.com/ maja wiele darmowych pozycji po ang. no i chyba wszystkie ksiazki mozliwe platne; zakupy przy uzyciu karty kredytowej. Kilka darmowych sciagnelam juz sobie. Poza tym:
http://www.bookini.pl/ tu sa darmowe, ale chyba tylko klasyki i w innym formacie, wiec trzeba przekonwertowac
www.ebook.pl
www.bezkartek.pl
Te dwie ostatnie sa polskie, platne.
edit: Ha! sa tez polskie bezplatne, ale czad.
http://www.bezkartek.pl/bc-ts-bc48/E...NE_E_BOOKI.jsf
wprawdzie jakies dziwne poradniki, ale zawsze cos

emi_lka · 2011-09-15, 09:52

Cytat:

Napisane przez czarna.noc

No wlasnie, to jest dka mnie jedyny minus ksiazek... ciezkie, zajmuja duzo miejsca w torebce. Nawet keidys nosilam do metra, ale sie wkurzylam, jak probowalam zapakowac Millenium

nie da rady, cegla!

Ja Browna czytalam tylko "Kod L. Da vinci". Na pewno lepsze niz film.

Do Kindla mozna zakupic ksiazki na stronie amazona http://www.amazon.com/ maja wiele darmowych pozycji po ang. no i chyba wszystkie ksiazki mozliwe platne; zakupy przy uzyciu karty kredytowej. Kilka darmowych sciagnelam juz sobie. Poza tym:
http://www.bookini.pl/ tu sa darmowe, ale chyba tylko klasyki i w innym formacie, wiec trzeba przekonwertowac
www.ebook.pl
www.bezkartek.pl
Te dwie ostatnie sa polskie, platne.
edit: Ha! sa tez polskie bezplatne, ale czad.
http://www.bezkartek.pl/bc-ts-bc48/E...NE_E_BOOKI.jsf
wprawdzie jakies dziwne poradniki, ale zawsze cos

Ja lubię tradycyjne książki, choć taki czytnik jest na pewno wygodny w wielu sytuacjach

Co do formatu - uwielbiam serię Nike Czytelnika. Przez 40 lat wydali tyle pozycji, że zawsze znajduję wśród nich jakieś must have, a są idealne do torebki. Ostatnio czytałam Maraia i Ozona.

czarna.noc · 2011-09-15, 10:05

Cytat:

Napisane przez emi_lka

Ja lubię tradycyjne książki, choć taki czytnik jest na pewno wygodny w wielu sytuacjach

Co do formatu - uwielbiam serię Nike Czytelnika. Przez 40 lat wydali tyle pozycji, że zawsze znajduję wśród nich jakieś must have, a są idealne do torebki. Ostatnio czytałam Maraia i Ozona.

Ja jestem absolutna zwolenniczka tradycyjnych ksiazek, po prostu kocham czytac i lykam jedna za druga. Juz nie mamy gdzie ich stawiac, choc mam po jednym regale w kazdym z 3 pokojów

A i tak przy przeprowadzce musialam oddac wiekszosc :|
Nike nie znam, to zapewne jakies powiesci obyczajowe? Ja nadal z najwiesza checia zanurzam się w powiesciach s-f i fantasy, nic na to nie poradze

Choc czasem złapie jakas biografie czy cos bardziej "ludzkiego"

Ostatnio jednak coraz trudniej o dobra ksiazke, mam takie wrazenie. Najwieksze moje rozczarowanie ostatnich lat to okrzyknieta bestellerem i hitem powiesc Amosa Oz Nagle w glebi lasu. I ponoc jest wymieniany jako przyszly faworyt do litrackiej Nagrody Nobla...

emi_lka · 2011-09-15, 10:13

Cytat:

Napisane przez czarna.noc

Nike nie znam, to zapewne jakies powiesci obyczajowe? Ja nadal z najwiesza checia zanurzam się w powiesciach s-f i fantasy, nic na to nie poradze

Choc czasem złapie jakas biografie czy cos bardziej "ludzkiego"

Ostatnio jednak coraz trudniej o dobra ksiazke, mam takie wrazenie. Najwieksze moje rozczarowanie ostatnich lat to okrzyknieta bestellerem i hitem powiesc Amosa Oz Nagle w glebi lasu. I ponoc jest wymieniany jako przyszly faworyt do litrackiej Nagrody Nobla...

S-f i fantasy to z kolei nie moja bajka...

Z Nike na pewno się zetknęłaś, to takie kieszonkowe książki w małym formacie, głównie przekłady XX-wiecznej prozy światowej
http://www.czytelnik.pl/?ID=seria&seria=14
http://www.antykwariat-mit.pl/seria-nike/3

Tej książki AO nie czytałam, za to czytałam "Opowieść o miłości i mroku" i "Nie mów noc" - podobały mi się.

Ja uwielbiam dzienniki i listy. Gombrowicz i Tyrmand to po prostu klasyka dla mnie i wbrew pozorom - bardzo przystępne lektury

Listy Witkacego też są świetne.

2011-09-14, 10:13	#3483
xzora Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 7 557	Dot.: wymarzony pierścionek część XXI dzięki dziewczyny na weselu strasznie chciało mi się piwa, w ogóle to na imprezie czułam się baaaardzo swobodnie i picie z gwinta w ogóle mnie nie krępowało Nie mogę się przestawić do jedzenia głównego posiłku po 17tej. Jak wracam z pracy to jestem tak głodna, że mogłabym zjeść konia z kopytami (mimo, że w pracy jem 2 posiłki). Do tego wieczorem nie mogę biegać - jest ciemno i nic nie widzę, nie mogę pilnować czasu, mam pełny żołądek i łapie mnie kolka. Chyba muszę zacząć wstawać o 6 rano.

2011-09-14, 10:24	#3484
emi_lka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 6 074	Dot.: wymarzony pierścionek część XXI Ja też nie biegam... ciągle planuję, i ciągle coś... Polecam bieganie poranne Ciężko jest na początku, ale potem daje fajny napęd na cały dzień.

2011-09-14, 10:40	#3485
xzora Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 7 557	Dot.: wymarzony pierścionek część XXI muszę rano, bo inaczej nie dam rady. Bieganie wieczorne wymaga mega dyscypliny jedzeniowej - nie możesz się przejeść, ale też musisz dostarczyć w jedzeniu energii. Do tego po bieganiu powinno się jeszcze zjeść kolację, a jak wracam po 21 to jest już późno na przygotowywanie jedzenia. Wczoraj po biegu wypiłam 2 szklanki coli Przytyję jak nic! emi_lka, może jakaś wspólna mobilizacja, co? biegamy jutro rano? Rano na stadionie często czekają na mnie dodatkowe atrakcje, raz biegałam z bażantem (jak się zbliżałam to przebiegał mi drogę, a potem czekał aż zrobię kolejne okrążenie), a innym razem myślałam że mam zwidy, bo za barierkami stadionu zobaczyłam sarny. Może nie byłoby to aż tak dziwne, gdyby nie to, ze do najbliższego lasu jest kilka km.

2011-09-14, 10:46	#3486
miskowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 9 499	Dot.: wymarzony pierścionek część XXI Xzora, laseczka z ciebie. Bardzo ładnie wyglądałaś i masz sympatyczny uśmiech

2011-09-14, 13:06	#3491
Madzialenka12344321 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Wiadomości: 54 443	Dot.: wymarzony pierścionek część XXI Ja niestety obiady jadam o 19 jak mąż wraca z praca ech.... Ale już kolacji nie jadamy. __________________ 3.11.2001 -30.12.2007 -1.08.2009 Majka

2011-09-14, 13:59	#3492
et-ka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-03 Lokalizacja: warszawa Wiadomości: 6 202	Dot.: wymarzony pierścionek część XXI Butter, a co do bloga to jeszcze jedna rzecz. ja kliknęłam z boku na kategorię i patrzyłam na przepisy otagowane w danym miejscu..to później nie umiałam wrócić na stronę główną. a fajnie by było, by była taka możliwość. __________________ Dyskretnej troski trzeba mi..

2011-09-15, 07:59	#3494
emi_lka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 6 074	Dot.: wymarzony pierścionek część XXI Cześć! dziś u mnie szary dzień... wieczorem umówiłam się z koleżanką, więc jest jakiś miły punkt. Zaczęłam czytać wczoraj "Dzienniki" Mrożka. Są świetne! Niesamowite poczucie humoru, pomysły autorskie, kąśliwe niekiedy obserwacje rzeczywistości i autoironia... super! Jedyne 700 stron pierwszy tom (są trzy ).

2011-09-15, 08:00	#3495
asiuk Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Lokalizacja: Śląskie Wiadomości: 6 569	Dot.: wymarzony pierścionek część XXI Cześć! Testuję od wczoraj podkład L'Oreala: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,8...ja.html&next=1 Skończył mi się Revlon Colorstay, a w moim pobliskim sklepiku nie było odpowiedniego koloru, więc wzięłam ten podkład. Wydaje mi się całkiem fajny, taki aksamitny przy nakładaniu (być może ma jakiś silikon w składzie ) I nieźle kryje Nadal jestem słomianą wdową (od niedzieli), TŻ wraca dopiero jutro pod wieczór Generalnie nic mi się nie chce. __________________ my Ewunia Staś bloguję

2011-09-15, 08:05	#3497
asiuk Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Lokalizacja: Śląskie Wiadomości: 6 569	Dot.: wymarzony pierścionek część XXI Ja obecnie czytam coś mało ambitnego, ale wciągającego "Zaginiony symbol" Dana Browna. Podczytuję w autobusie. To i tak sukces, bo baaaaaaaaaardzo dawno nie miałam żadnej książki w łapach (czyli od urodzenia Ewuni) Mama mojej przyjaciółki dowiedziała się, że ma raka piersi. Dodam, że szanowny pan doktor poinformował ją o tym od razu na badaniu USG, przed wynikami biopsji. Czeka ją mastektomia i chemia. Ojciec mojej przyjaciółki zmarł parę lat temu z powodu uzależnienia od alkoholu, a sama moja przyjaciółka jest osobą niepełnosprawną. Czy to nie za dużo jak na jedną rodzinę? __________________ my Ewunia Staś bloguję

2011-09-15, 08:11	#3498
emi_lka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 6 074	Dot.: wymarzony pierścionek część XXI Asiuk, smutne i bardzo przykre... ale nie musi nastąpić najgorsze... i tego trzeba się trzymać. U mojej przyjaciółki podobnie - od poniedziałku mama w szpitalu... tyle, że pierwsze stadium, wycięli guzek a teraz wycinają tkankę wokół (ale nie całą pierś). Też będzie miała radioterapię i chemioterapię... Bardzo im współczuję... A dopiero co spędzili dwa tygodnie w szpitalu z dwuletnim dzieckiem - mała miała salmonellę, której nie mogli zdiagnozować...

2011-09-15, 08:25	#3499
asiuk Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Lokalizacja: Śląskie Wiadomości: 6 569	Dot.: wymarzony pierścionek część XXI Nie wiem, jak będzie, ale sprawa chyba jest bardzo poważna - dziś ma biopsję, a już jutro wyniki. Jej mama jest piękną, atrakcyjną i mądrą kobietą, choć wiem, że to bez znaczenia dla raka. Moja przyjaciółka kilka lat temu też była całkiem sprawna, teraz już nie bardzo. Ojciec, nim umarł, schrzanił im życie. Mama M. była na mammografii rok temu i niczego nie wykryto. Teraz jest to guz 3x2 cm i ponoć niezależnie od wyniku biopsji trzeba będzie usunąć pierś, bo to zbyt szybko się rozrasta. __________________ my Ewunia Staś bloguję

2011-09-15, 08:28	#3500
emi_lka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 6 074	Dot.: wymarzony pierścionek część XXI Bardzo trudna sytuacja, nie wiadomo też jak wspierać, pocieszać i dodawać nadziei... Bezradność jest okropna.

2011-09-15, 08:33	#3501
asiuk Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Lokalizacja: Śląskie Wiadomości: 6 569	Dot.: wymarzony pierścionek część XXI Dobra, już się nie rozklejam. Ciężko mi się skupić, a mam fajny temat - projekt domu jednorodzinnego, ale dwulokalowego w Magdalence __________________ my Ewunia Staś bloguję

2011-09-15, 08:39	#3502
emi_lka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 6 074	Dot.: wymarzony pierścionek część XXI Mi też ciężko się skupić, a właśnie kończę opracowanie, nad którym długo siedziałam. Mam teraz milion zastrzeżeń i ogólnie oceniam je jako niekompletne, co jeszcze bardziej mnie demobilizuje na ostatniej prostej. Ale taki domek jednorodzinny to dopiero coś!!! Naprawdę szczerze podziwiam Twoje umiejętności!!! A jak kwestia Twojej samodzielności zawodowej, tj. stażu czy jak to określić? Dużo Ci jeszcze czasu potrzeba, czy projektów, żeby zapełnić zeszyt?

2011-09-15, 09:06	#3506
emi_lka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 6 074	Dot.: wymarzony pierścionek część XXI Nigdy nie czytałam Browna Ad. Kindle - skąd się "biorą" w nim książki? Tj. skąd się je pobiera, dostęp jest płatny, czy darmowy, jaki jest wybór?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)