krem na zmarchy na prezent-powód do kłótni!

[isabelka00]

dziewczyny:
czy byście się obraziły i strzeliły focha na kogoś , kto kupił Wam pod choinkę krem przeciwzmarszczkowy?
mam dość mojej kuzynki..spotkałam się z rodziną wczoraj i wybuchła afera, jak ja mogłam kupić jej kosmetyk przeciwzmarszczkowy.. nie wiem skąd jej podejście. Miałam dobre zamiary i w żaden sposób nie wypomniałam jej wieku. Jest o 8 lat starsza od swojego męża ( nigdy jej tego nie wypominałam ) i może stąd jej "wrażliwość " na tematy starzenia się. Czy spotkałyście się z podobnym prezentem od kogoś i czy miałyście za złe , że to był AKURAT krem przeciwzmarszczkowy?? a może to robienie z igły widły od obdarowanego ????

[dacn]

Ja bym sie nie obraziła, bo zmarszczki mam, ten wiek niestety, kremy przeciwzmarszczkowe stosuję. Ale uwazam że to dość niebezpieczny prezent i mogła go odczytać jako stwierdzenie " jesteś stara"
to jedna z tych rzeczy których nalezy unikać wraz z mydłem , dezodorantem, antyperspirantem i skarpetkami.

[isabelka00]

Napisane przez dacn

Ja bym sie nie obraziła, bo zmarszczki mam, ten wiek niestety, kremy przeciwzmarszczkowe stosuję. Ale uwazam że to dość niebezpieczny prezent i mogła go odczytać jako stwierdzenie " jesteś stara"
to jedna z tych rzeczy których nalezy unikać wraz z mydłem , dezodorantem, antyperspirantem i skarpetkami.

hm... czyli na przyszłoroczne święta lepiej unikać takich prezentów?

[Panile]

ile lat ma Twoja kuzynka?
Ja bym się nie obraziła ale każdy ma inną wrażliwość.
Napewno nie jest to bezpieczny prezent, wlasnie dlatego, że są osoby które moga uznać taki gift jako wbicie szpilki

[agniesiaa]

Napisane przez dacn

Ja bym sie nie obraziła, bo zmarszczki mam, ten wiek niestety, kremy przeciwzmarszczkowe stosuję. Ale uwazam że to dość niebezpieczny prezent i mogła go odczytać jako stwierdzenie " jesteś stara"
to jedna z tych rzeczy których nalezy unikać wraz z mydłem , dezodorantem, antyperspirantem i skarpetkami.

Zgadzam się, choć nie mam ani jednej zmarszczki, tak jak moja mama i babcia, więc gdybym od kogoś dostała taki krem, to też pewnie bym nie była zadowolona Jest grupa pewnych rzeczy, których się nie daje...

[isabelka00]

Napisane przez Panile

ile lat ma Twoja kuzynka?
Ja bym się nie obraziła ale każdy ma inną wrażliwość.
Napewno nie jest to bezpieczny prezent, wlasnie dlatego, że są osoby które moga uznać taki gift jako wbicie szpilki

35
będąc w rossmanie i widząc takie ładne pudełeczko zestawu l'orel w życiu nie przyszło mi do głowy, że to może być wtopa i ktoś się może obrazić
ale cóż, człowiek się uczy całe życie

[PinkSlip]

Ja tam (gdybym nie pracowała wśród kremów i nie miała ich nadmiaru w domu) bardzo bym się z takiego prezentu ucieszyła. Każda kobieta ma zmarszczki no! Nie rozumiem co w tym prezencie obraźliwego
Co innego gdybyś kupiła jej krem 60 czy 70+, to już nawet by mi się smutno zrobiło że tak staro wyglądam

[ladymln]

Ja bym się nie obraziła, w końcu to krem przeciwzmarszczkowy, więc służący do przeciwdziałania pojawieniu się zmarszczek, a nie wygładzania istniejących. Czyli de facto można to zinterpretować tak, że troszczysz się o gładką cerę kuzynki i chcesz jej pomóc w utrzymaniu tego stanu-no to tak trochę żartobliwie.

Uważam za przesadę robienie afery w związku z otrzymanym prezentem. Może nam się prezent nie spodobać, ale wszczynać awantury i robią to dorośli ludzie.

[6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b]

Dla mnie to nietaktowe, chyba, że ktoś powie - ok, spoko, niech będzie, przyda mi się. A druga sprawa, że kupowanie komuś kosmetyków w ogólności jest ryzykowne, bo np. dla niektórych l'oreal jest szajski albo zwykle używa czegoś z wyższej półki.

[KaasiaJot]

Napisane przez dacn

Ja bym sie nie obraziła, bo zmarszczki mam, ten wiek niestety, kremy przeciwzmarszczkowe stosuję. Ale uwazam że to dość niebezpieczny prezent i mogła go odczytać jako stwierdzenie " jesteś stara"
to jedna z tych rzeczy których nalezy unikać wraz z mydłem , dezodorantem, antyperspirantem i skarpetkami.

Ja bym się nie obraziła na żaden z tych prezentów - w końcu każdy się przyda uwielbiam zapachowe mydełka, antyperspirantów używam na co dzień i wiem, że nie śmierdzę (więc nie mam żadnych kompleksów na tym punkcie) a ciepłych skarpetek nigdy dość, bo zawsze mi marzną stopy w zimie Ja ogólnie zakładam, że ktoś kupując prezent miał dobre intencje, więc raczej ciężko mnie zranić jakimś niedobranym gadżetem...

[groszek75]

pewnie, ze to robienie z igły widły

a fochy teraz sa modne

nastepnym razem nic nie kupuj, bo to moze taki typ czlowieka, ze nie dogodzisz i zawsze bedzie nie tak

[kosovitz]

a co w tym takiego złego?
35 lat to akurat pora na smarnięcie tu i tam
jak się szuka problemu to zawsze się znajdzie, cytując klasyka "w dup_ch się poprzewracało"
zestaw do kąpieli -> foch, bo uważasz za brudasa, ubranie -> foch, bo co ona sama się nie umie ubrać? itd.
jak się nie podoba, to lepiej nic nie kupować nic na drugi raz

[mm444]

Treść usunięta

[Mothernight]

Dziś każda kobieta wie,źe kremów przeciwzmarszczkowych używa się zanim się pojawią zmarsźczki.Koło 30 już mus.Sama mam 35 lat i też młodszego faceta i nie lamentuję"ojej jaka jestem stara"tylko myślę,że fajna ze mnie laska,skoro jestem bardziej interesująca dla mojego TŻ od jakichś dwudziestekJa bym się z takiego prezentu ucieszyła,bo się konserwuję od paru latZamiast się cieszyć,to szuka problemów.Ile może się pochwalić,że ma młodszego faceta?A inni pewnie zazdroszczą,że ma młode ciacho w domu,a nie starego kapcia.Kto by się ludzkim gadaniem przejmował

[zuz123]

W pewnym wieku to trzeba się uśmiechać jak się dostanie nietrafiony prezent. Przecież przy własnych zarobkach można sobie kupić co się chce, to tylko dzieci mogą robić aferę ze złego prezentu
Chociaż pamiętam jak miałam tak ze 13 lat i dostałam zestaw kosmetyków przeciwtrądzikowych. Przydatne, ale nie byłam zachwycona, ale przyjęłam ze spokojem

[Kfiatuszek1987]

Moim zdaniem Twoja kuzynka zachowała się nieładnie. Ma 35 lat i nie wie że nie wypada krytykować prezentu który się dostaje. Dzieciom się takie rzeczy tłumaczy, że nie ważne co się dostanie trzeba się uśmiechnąć i podziękować a nie robić awanturę.
Idąc tokiem rozumowania Twojej kuzynki wiele prezentów można zrozumieć opacznie np dostaje:
- perfumy - pewnie śmierdzę,
- książkę - jestem może mało oczytana, głupia
- ubranie - pewnie mam zły styl ubierania
- zestaw kosmetyków pod prysznic - sugestia żebym się umyła?
No nie dajmy się zwariować. Nie miałaś złych intencji.

[sine.ira]

Cóż, obu Wam zabrakło taktu i pomyślunku.
Starej wiadomo, a Tobie, że jednak krem na zmarchy, to tak samo słaby prezent jak balsam na celulit.

[isabelka00]

Napisane przez Kfiatuszek1987

Moim zdaniem Twoja kuzynka zachowała się nieładnie. Ma 35 lat i nie wie że nie wypada krytykować prezentu który się dostaje. Dzieciom się takie rzeczy tłumaczy, że nie ważne co się dostanie trzeba się uśmiechnąć i podziękować a nie robić awanturę.
Idąc tokiem rozumowania Twojej kuzynki wiele prezentów można zrozumieć opacznie np dostaje:
- perfumy - pewnie śmierdzę,
- książkę - jestem może mało oczytana, głupia
- ubranie - pewnie mam zły styl ubierania
- zestaw kosmetyków pod prysznic - sugestia żebym się umyła?
No nie dajmy się zwariować. Nie miałaś złych intencji.

nie no nie miałam ... generalnie przed świętami można tylko zwiariować... dobrze , że dzieci nie są takie marudne i się cieszą z każdego prezentu...

[mm444]

Treść usunięta

[Milanna]

Krem przeciwzmarszczkowy nie jest najlepszym pomyslem na prezent dla kobiety.

Jakbys sie poczula gdybys dostala w prezencie np. antyperspirant, spray do potliwych stop albo mydlo Co innego luksusowy perfumowany zestaw do kapieli (swieczka, sol, balsam, mydelko) z tej samej linii co jej ulubiony zapach.
Kobiety sa wrazliwe na punkcie swojego wygladu, pewnie poczula sie zazenowana, zwlaszcza ze nie otwierala prezentu w samotnosci i wszyscy widzieli ze dostala krem na ZMARSZCZKI

Niewazne jaki prezent dostala kuzynka, zachowala sie bardzo nietaktownie. Powinna byla podziekowac za prezent i sie usmiechnac.

[coffee]

Napisane przez sine.ira

Cóż, obu Wam zabrakło taktu i pomyślunku.
Starej wiadomo, a Tobie, że jednak krem na zmarchy, to tak samo słaby prezent jak balsam na celulit.

Myślę podobnie.
Kremy na zmarszczki, balsamy na cellulit, zestawy do wybielania zębów czy karnety na siłownię/basen nie są dobrymi prezentami (choćby nie wiadomo jak ślicznie zapakowane były), o ile osoba obdarowywana wcześniej sama jasno nie powiedziała, że przydałby się jej taki prezent.


PS Przeczytałam tytuł 'krem dla zmarłych na prezent - powód do kłótni!'

[groszek75]

bez przesady z porowynwaniem kremu na zmarszczki do np. spray do potliwych stop, to juz jest bardziej intymne

[Milanna]

Napisane przez coffee

ps przeczytałam tytuł 'krem dla zmarłych na prezent - powód do kłótni!' :d

[mm444]

Treść usunięta

[Ineczka33]

Może te 8 lat różnicy jakoś w ich małżeństwie jednak ciąży? Może mają jakieś niesnaski, bo mąż ogląda się za młodszymi? Może mają w małżeństwie jakieś tarcia na tym tle, o czym ty nie wiesz.

Teoretyzuję tylko, ale w takim wypadku krem na zmarchy był gwoździem do trumny

[Milanna]

Napisane przez groszek75

bez przesady z porowynwaniem kremu na zmarszczki do np. spray do potliwych stop, to juz jest bardziej intymne

To wlasnie zalezy, moze ona ma kompleksy z powodu zmarszczek i zapewne ich nie lubi (kto lubi ?). Dlatego takich prezentow lepiej nie dawac

[groszek75]

Napisane przez Milanna

To wlasnie zalezy, moze ona ma kompleksy z powodu zmarszczek i zapewne ich nie lubi (kto lubi ?). Dlatego takich prezentow lepiej nie dawac

tylko, ze kremy na zmarszczki to juz sie staje wiadome, nie są na nie, to pic na wode i reklama, zeby krem kupic

[Milanna]

Napisane przez groszek75

tylko, ze kremy na zmarszczki to juz sie staje wiadome, nie są na nie, to pic na wode i reklama, zeby krem kupic

tym bardziej bez sensu kupic krem ktory nie dziala

[Monian]

ja tam uważam, że taki krem to fajny prezent. Mam 23 lata a bym się nie obraziła, przecież to krem PRZECIWzmarszczkowy. W myśl zasady lepiej zapobiegać niż leczyć. No chyba, że byłby to krem +5o. Na balsam na cellulitis też bym się ucieszyła, także jak widać zależy od podejścia i charakteru osoby.

[sine.ira]

Napisane przez Ineczka33

Może te 8 lat różnicy jakoś w ich małżeństwie jednak ciąży? Może mają jakieś niesnaski, bo mąż ogląda się za młodszymi? Może mają w małżeństwie jakieś tarcia na tym tle, o czym ty nie wiesz.

Teoretyzuję tylko, ale w takim wypadku krem na zmarchy był gwoździem do trumny

A może nie ma jeszcze zmarszczek i ją wku...rza to, że ta jej takim kremem niepotrzebnym pocisnęła. Też teoretyzuję. Chociaż nie do końca, bo ja mam 34 lata i żadnej zmarszczki żeby to udowodnić.
Nawilżanie to podstawa, było lepiej nawilżający krem kupić Ciekawe czy o to też by zrobiła aferę, że niby co to za sugestia - że już się od starości obsuszam ?!

Wolę na różowo teoretyzować niż roztaczać wizję starej jędzy, co to jest kwaśna, bo jej młodszy od niej adonis ogląda się za młodymi dupeczkami i z podtekstem, że dobrze starej rumpie, po co jej się młodego mięska zachciało.

Napisane przez groszek75

tylko, ze kremy na zmarszczki to juz sie staje wiadome, nie są na nie, to pic na wode i reklama, zeby krem kupic

A, no to już insza inszość

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez Monian

ja tam uważam, że taki krem to fajny prezent. Mam 23 lata a bym się nie obraziła, przecież to krem PRZECIWzmarszczkowy. W myśl zasady lepiej zapobiegać niż leczyć. No chyba, że byłby to krem +5o. Na balsam na cellulitis też bym się ucieszyła, także jak widać zależy od podejścia i charakteru osoby.

A nie no, mnie OSOBIŚCIE to też by nie ruszyło. Ja mało obrażalska jestem z natury, dlatego mi się zmarszczki jeszcze długo nie zrobią - I do hope so