|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2003-02-28, 21:07 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 64
|
dołek... :(
Czy Wam także się czasami zdarza, że macie dołka bez żadnego specjalnego powodu? Mi się to zdarza nawet często i mimo że w sumie jest ok i nie mam żadnych większych problemów, to wszystko jest jakieś beznadziejne, bezcelowe. Najgorsze jest to, że nie wiem jak z tym walczyć. Może Znacie jakiś cudowny środek na smutek...
|
2003-02-28, 21:40 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 126
|
Re: dołek... :(
mi sie zdarza czesto, szczegolnei w zimnie i szczegolnie etarz przed maturą, a sposobu nie znam niestety, a chciałabym bardzo znac jakis.
buzka [img]icons/icon7.gif[/img] |
2003-02-28, 21:57 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 64
|
Re: dołek... :(
Jedyne co nam pozostaje to wypłakać się w poduchę, dobrze się wyspać, a następnego dnia rano uśmiechnąć się do siebie i powiedzieć, że wszystko będzie dobrze... I ja mam zamiar zastosować tą metodę dzisiaj.
|
2003-02-28, 22:11 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 502
|
Re: dołek... :(
Oj...wiem cos o tym. Zwlaszcza, ze jeszcze nie tak dawno wychodzilam z ciezkiej depresji [img]icons/icon9.gif[/img]
Mysle, ze na takie okazjonalne dolki jedynym sposobem jest czas. One same w koncu przechodza. Nie jestem psychologiem, ale mysle, moga wynikac z natloku obowiazkow, brakiem czasu dla siebie. A i ludzie dokladaja swojego [img]icons/icon9.gif[/img] Ja w ogole jestem zdania, ze najgorszym uczuciem jest bezsilnosc. Z nim po prostu nie umiem walczyc. Ono zwyczajnie zwala z nog. Czasem mam takie chwile, ze kazda uslyszana w radiu piosenka, kazdy napotkany na ulicy czlowiek doprowadza mnie do lez [img]icons/icon22.gif[/img] A najgorsze jest,ze choc chce to nie moge sie poryczec. A placz czasem bardzo pomaga. Znacie to prawda? Polecam ci jakas ksiazke komediowa, film z happy endem (bron boze Titanic [img]icons/icon10.gif[/img] ), nowy kosmetyk, www.wizaz.pl albo stara dobra CZEKOLADE [img]icons/icon29.gif[/img] No i przede wszystkim polecam ci drugiego czlowieka [img]icons/icon7.gif[/img] [img]icons/1cmok.gif[/img] |
2003-02-28, 22:31 | #5 |
Rzabbocop
|
Re: dołek... :(
Ja też mam takie dni, ostatnio coraz częściej.
Masz rację Margo, uczucie bezsilności jest najgorsze. No i jak nie można się wypłakać, to jeszcze bardziej dołuje. Ja się trochę wypłakałam w sobotę, ale po kilku miesiącach niepłakania to za mało. I pomimo tego, że się nie chce, staram się wyjść do ludzi. Jak ktoś chce się ze mną umówić, to się zgadzam, choć najchętniej usiadłabym gdzieś w kąciku. Ubieram się, robie makijaż, "zakładam maskę" i to działa, chociaż trochę. Jeśli sprawiam wrażenie osoby pogodnej, uśmiechniętej, optymistycznie nastawionej ... to taką się staję. Najgorsze dla mnie są noce. Zwykle zasypiam dopiero nad ranem, a przez całą noc tłukę się z myślami. Pomaga mi wizaż. Dzięki wam nie czuję się sama [img]icons/icon7.gif[/img] [img]icons/1cmok.gif[/img] [img]icons/1cmok.gif[/img] [img]icons/1cmok.gif[/img] |
2003-02-28, 22:50 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 64
|
Re: dołek... :(
Dzięki dziewczyny, juz mi troszkę lepiej dzieki Wam, Margo, czuje dokładnie to co Ty, czasem piosenka, książka, kilka wypowiedzianych słów a ja już [img]icons/icon22.gif[/img] Myśle że dobrze by mi zrobiło jakby mnie tak ktoś porządnie okrzyczał, że mam się cieszyć życiem i przestac marwtić tym wszystkim, niestety nikt do tej pory tego nie zrobił. Teraz mykam juz spać żeby nabrac sił na jutro...
|
2003-02-28, 23:04 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 502
|
Re: dołek... :(
Oj tak Rzabciu [img]icons/1ehem.gif[/img] Z ta maska to praktykuje to od lat. Wychodze rano z domu w paskudnym nastroju, ze sztucznym przyklejonym to twarzy usmiechem, ale powiem ci, ze to sie oplaca. Bo ten usmiech wsrod ludzi nabiera szczerosci. Zaczynam sie smiac z takich glupich rzeczy( nie cieszyc tylko smiac), ze smiesznych osob i sytuacji [img]icons/1cojest.gif[/img] I to naprawde pomaga.
Zle jest byc samemu [img]icons/icon9.gif[/img] Wtedy nie zostaje nic innego jak MYSLEC. Nuda moze byc w takiej sytuacji zabojcza. Masz racje. Wyjsc na miasto, spotkac sie z kims. I czlowiek zapomina na pare godzin [img]icons/icon7.gif[/img] Mnie tez wizaz bardzo pomaga, az trudno to uwierzyc, ale prawda. Bez was by nie istnial. Kocham was za to [img]icons/1cmok.gif[/img] I dziekuje [img]icons/icon35.gif[/img] |
2003-03-01, 05:15 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: dołek... :(
I jak rano? Lepiej?
|
2003-03-01, 06:10 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 64
|
Re: dołek... :(
Dzięki, chyba lepiej, chociaż snu za mało i do tego mam grypę, to i tak lepiej, tylko i wyłącznie dzięki Wizażowi.pl [img]icons/icon7.gif[/img]
|
2003-03-01, 12:04 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 126
|
Re: dołek... :(
a ja dzis dostałam własnie doła [img]icons/icon9.gif[/img]
zbliza mi sie okres i wyszystko sie spotegowało [img]icons/icon9.gif[/img] w szkole mnie wszyscy dobili, mysle ze nei zdam matury a zreszta po co? na studiach i tak beda mnie nadal wszyscy dobijac, a mam teraz duzo roboty i zupełny brak sił zeby sie za cos zabrac, niecierpie gdy ludze zachowuja sie jak stado wilkow a niby są moimi przyjaciołmi [img]icons/icon9.gif[/img] no a moj chlopak zamiast mnei przytulic wygłasza teorie o tym ze przytulanie sie przy ludziach jest takie na pokaz, prosze neich ktos tu cos miłego napisze bo ja etraz mysle ze cały swiat ejst taki ... [img]icons/icon38.gif[/img] |
2003-03-01, 12:15 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 64
|
Re: dołek... :(
Hej Boginko, uśmiechnij się!!! Jutro będzie świecić słońce, (a jak nie jutro to pojutrze), maturę zdasz (i to jak!!!) a potem wakacje ... [img]icons/icon10.gif[/img] (też już na nie czekam [img]icons/icon12.gif[/img]
|
2003-03-01, 12:28 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 502
|
Re: dołek... :(
Ojejku, Boginko, ja wiem co czujesz, przeciez nie tak dawno przechodzilam to samo [img]icons/icon10.gif[/img]
Mature zdasz! Zdasz na pewno, nawet sobie nie wyobrazasz jekie przymuły z mojej szkoly zdawaly [img]icons/icon28.gif[/img] A bali sie wszyscy, nawet prymusi. Powiem ci tak: sama matura to nic strasznego [img]icons/1nie.gif[/img] , wcale nie jest trudna, slowo daje [img]icons/1ehem.gif[/img] Najgorsze jest to cale straszenie, ze strony nauczycieli [img]icons/icon31.gif[/img] i rodzicow. I ten cholerny stres [img]icons/kill.gif[/img] To wszystko doprowadza cie do czarnych mysli. Boisz bo to twoj pierwszy taki egazmin. No i ta jego forma: przed komisja, na galowo itd... Ale TERAZ gdy to wspominam to ja sie z tego smieje [img]icons/icon28.gif[/img] . To byla po prostu wieksza klasowka. W dodatku, wszyscy cie tam znaja i nauczeciele i uczniowie, nie ma sie czego bac [img]icons/1glaszcze.gif[/img] I pomysl sobie kochanie, ze zaraz masz wakacje [img]icons/1jupi.gif[/img] Duzo wczesniej niz zwykle [img]icons/icon7.gif[/img] Niedlugo pokaze sie slonce [img]icons/icon27.gif[/img] i bedziesz mozna ubrac sie w krotka bluzke i fajne okulary i isc na miasto. W ogole bedziesz piekniejsza niz zwykle bo na pewno sie opalisz [img]icons/icon20.gif[/img] A ludzie? No coz przylacz sie do tego stada i raze zachowujcie sie jak wilki [img]icons/icon10.gif[/img] Wszystko bedzie dobrze [img]icons/1glaszcze.gif[/img] [img]icons/1cmok.gif[/img] |
2003-03-01, 12:44 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 126
|
Re: dołek... :(
podobało mi sie to "boginko" [img]icons/icon7.gif[/img] az sie usmiechnełam [img]icons/icon7.gif[/img] dziekuje wam [img]icons/icon7.gif[/img]
co do matury to wszyscy ktorzy ją juz zdali mowią ze była prosta, neisty nic to nei pomaga [img]icons/icon9.gif[/img] ja normlanie o wakacjach wogle nie mysle, jak ktos mnie pyta czy pojade na jakis tam oboz to mi sie to tak nie-relane wydaje,czuje sie jakby moje zycie maiło sie w maju skonczyc [img]icons/icon9.gif[/img] no i własnie mielisimy probna mature - i po niej wsyzsy byli zdołowani, a mi jakos udało sie meic humor i to byl moj błąd... wiadomo na kim sie wyzyli... od razu po dostałam od mojego chłopaka po łbie ale on mnie potem przynajmneij przeprosił, pozniej dostałam etz od innych, dobrze ze chociaz w domu mogłam sie wyzalic - bałam sie ze sie wkurzą ze mi zle poszło... jak dotrwam do wakacji to zamiast sie opalac bede siedziec w jakims zakładzie psychiatrycznym i sie leczyc [img]icons/icon12.gif[/img] |
2003-03-01, 15:34 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 64
|
Re: dołek... :(
Znam to. Miałam to samo przed maturą, mam teraz przed każdą sesją, przed każdym egzaminem. Co więcej, przed każdą sesją wydaje mi się, że powinnam zmienić studia bo te mi kompletnie nie odpowiadają (!?!?!) [img]icons/icon10.gif[/img] A potem ... wszystko mija, sesja jakoś przeleci, a studia okazują się całkiem, całkiem...
Wiem że wile osób bardzo przeżywa maturę. Wiążą się z tym nawet kłopoty zdrowotne , np. nerwica, anoreksja. Ale uwierz mi, naprawdę nie ma się czym martwić. Nawet nauczyciele dobrze życzą maturzystom... [img]icons/icon42.gif[/img] |
2003-03-01, 15:40 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Re: dołek... :(/Bogini
Bogini napisał(a):
> co do matury to wszyscy ktorzy ją juz zdali mowią ze była prosta, neisty nic to nei pomaga [img]icons/icon9.gif[/img] Bo nie pomoże do czasu kiedy sama ją zdasz. Z autopsji [img]icons/icon7.gif[/img] Kiedyś sama także będziesz wygłaszać takie "herezje" [img]icons/icon12.gif[/img] Też wiem po sobie. [img]icons/icon7.gif[/img] Zawsze byłam dobra w szkole/żadnych problemów z nauką ale matura była dla mnie takim stresem, że przez ostatnie miesiące prawie wcale się nie odzywałam bo miałam coś w rodzaju szczękościsku [img]icons/icon12.gif[/img] Wszyscy profesorowie widzieli mnie już na studiach (na które się z resztą dostałam), a ja ciągle się zamartwiałam, że będą jedyną osobą w klasie która nie tylko się nigdzie nie dostanie, ale w ogóle nie zda matury i będzie pośmiewiskiem całego ogólniaka hehe [img]icons/icon10.gif[/img] > ja normlanie o wakacjach wogle nie mysle, jak ktos mnie pyta czy pojade na jakis tam oboz to mi sie to tak nie-relane wydaje,czuje sie jakby moje zycie maiło sie w maju skonczyc [img]icons/icon9.gif[/img] Też nie myślałam - normalny stresowy syndrom [img]icons/icon7.gif[/img] Dla mnie koniec mojego pola widzenia wtedy to był ostatni dzień matury (nawet egz na studia nie były dla mnie w prównaniu do tego wielkim stresem [img]icons/icon7.gif[/img] ) > od razu po dostałam od mojego chłopaka po łbie ale on mnie potem przynajmneij przeprosił, pozniej dostałam etz od innych, dobrze ze chociaz w domu mogłam sie wyzalic - bałam sie ze sie wkurzą ze mi zle poszło... [img]icons/icon10.gif[/img] moja matka zawsze się cieszyła jak przynosiłam do domu gorsze oceny - twierdziła, że nareszcie wyglądam jak normalny uczeń hehe. A na poważnie - uczysz się tylko i wyłącznie dla siebie - a nie po to żeby zaspokajać ambicje/oczekiwania innych i w ogóle inaczej nie myśl bo będziesz się tylko niepotrzebnie stresować, a to na pewno nie będzie pomocne. Z niepowodzeń tez można wyciągać wnioski - mi również matura próbna nie poszła tak jak oczekiwałam - a na widok tej właściwej szczęka mi opadła bo przewyższała to czego w ogóle mogłam się spodziewać [img]icons/icon7.gif[/img] > jak dotrwam do wakacji to zamiast sie opalac bede siedziec w jakims zakładzie psychiatrycznym i sie leczyc [img]icons/icon12.gif[/img] O to się nie martw - za bardzo przepełnione [img]icons/icon12.gif[/img] Spokojnie - inni przeżyli - Tobie także się uda [img]icons/icon7.gif[/img] A jeżeli Tobie zależy i przygotowujesz się do tego - to tym bardziej [img]icons/icon7.gif[/img] Nie będzie to przecież Twój pierwszy egzamin - i na pewno nie ostatni (zawsze mnie zadziwia, jak ja człowieka umiem pocieszyć [img]icons/icon12.gif[/img] hehe) pozdrawiam serdecznie [img]icons/icon7.gif[/img] i koniecznie się pochwal jak Ci poszło [img]icons/1cmok.gif[/img] PS: a jak już zdasz to jako wyjazd wakacyjny polecam takie wypady integracyjne dla studentów roku "0" okreslonych kierunków - chyba większość uniwerkow coś takiego organizuje. To można już załatwiać po całym tym stresie a poznajesz fajnych ludzi [img]icons/icon7.gif[/img]
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
2003-03-05, 20:21 | #16 |
BAN stały
|
Re: dołek... :(
Oj tak niestety zdarza się i to często.Zwłaszcza jeżeli ma się doczynienia z takim totalnym imbecylem [img]icons/icon30.gif[/img] jak mój szef.Potrafi mi zepsuć nawet najlepszy humor.Totalny idiota!! [img]icons/icon31.gif[/img].I wiesz co mi pomaga.Biorę kapiel, nakładam walkmana na uszy i myślę o różnych przyjemnych rzeczach..typu wygrana w totolotka [img]icons/icon20.gif[/img] Czasami idę do wypożyczalni po jakies filmidło.Czekolada oczywiście też pomaga ale mogłoby sie to skończyć wyburzeniem futryn w domu [img]icons/icon10.gif[/img]:
Wiesz, moja mama zawsze mi mówi:"Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija". Pozdrowionka [img]icons/icon40.gif[/img] |
2003-03-05, 21:15 | #17 |
Raczkowanie
|
Re: dołek... :(
Oj skad ja to znam. Mnie pomaga dobry film, kąpiel, wszystko to co zostało już wymienione. Oprócz tego na swoje małe zmory zażywam Deprim. Ziołowy środek cudo, który naprawdę skutkuje.
Pomaga też rozmowa z psiapsiółą, wyżalenie się na wizażu [img]icons/icon7.gif[/img] Uszczuplenie domowego budżetu o nową bluzeczkę, cień do powiek czy szminkę. Sprawianie radości innym, dobry uczynek [img]icons/icon7.gif[/img] Uszka do góry! |
2003-03-05, 21:33 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 5 504
|
Re: dołek... :(
No dziewczyny, to każdego dopada, zwłaszcza klub 30+... Na małe smuteczki sposoby drobne, na większe deprim... (witaj, Liluś [img]icons/icon10.gif[/img], tak, babcia też bierze). Trzeba mieć czasem dużo siły... Ale wszystko mija, po kilku miesiącach/latach człowiek albo tych problemów nie pamięta,, albo się z nich śmieje, ze mógł się przejmować.
Ale jeśli dużo płaczecie bez powodu, macie czarne myśli dłużej niż 2 tyg, nie chce wam się wstawać z łóżka i wszystko jest trudne, nawet rzeczy, które robiłyście bez trudu, czas wybrać się do lekarza, psychiatry lub psychologa. Tu zajrzyjcie, miłe: http://www.itaka.org/main.php?S=leczdepresje&L=pol Pozdrawiam wszystkie smutasy... [img]icons/1cmok.gif[/img]
__________________
liberalny <tolerancyjny, nie stosujący przymusu, wolnościowy, nierygorystyczny> (Słownik Języka Polskiego PWN) Jędrek ma... Forum techniczne dla katalogu kosmetyków |
2003-03-06, 10:20 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 403
|
Re: dołek... i matura ???
Hmm.. dolek zaczyna byc juz norma w trakcie zimy, a depresja choroba cywilizacji, straszne i przerazajace [img]icons/icon38.gif[/img] niestety.
Kiedys gdy mialam prace ktorej nienawidzilam i kazde ranne wyjscie kosztowalo mnie sporo nerwow, doslownie wmawialam sobie na sile WSZYSTKO JEST DOBRZE, MAM WSPANIALA PRACE, DZIS JEST WSPANIALY DZIEN itd itp.. wplywalam na podswiadomosc, staralam sie unikac mysli typu "jest mi zle, swiat jest zly, jestem sama, nikt mnie nie chce" to mnie wykanczalo [img]icons/icon9.gif[/img] bardzo skutecznie. Czesto stosuje mykanie na solarium aby oszukac organizm i dostarczyc ciut choc stucznego slonka [img]icons/icon12.gif[/img] poniewaz i tak i tak jak wy mam zle dni, dni zalamania i smutku. Wtedy wlasnie tak jak bylo wyzej chcemy sie przytulic, wtulic, zniknac.. a moja druga polowka mieszka prawie 400km ode mnie [img]icons/icon38.gif[/img] i co ja mam wtedy zrobic? No wlasnie, dobre pytanie. Echh.. Apropos matury.. powiem szczerze, iz dla mnie te dni byly najgorsze w moim zyciu, a studia w porownaniu sa pryszczem! Wiec rozumiem idealnie co sie z Toba dzieje [img]icons/1glaszcze.gif[/img] Osobiscie poszlam na SILE w ten dzien do szkoly, ale moje szczescie, bo pozniej jest juz ciezko podchodzic po raz kolejny. Wiec po PIRWSZE zmus sie do tego!!! Zobaczysz, na studiach bedzie jak na waksach [img]icons/icon10.gif[/img] hihi Trzymam kciuki [img]icons/1cmok.gif[/img] |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:49.