2006-10-20, 10:04 | #91 |
Rozeznanie
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
i u mnie nie za rozowo...
od niedzieli do wczoraj nie zadzwonil ani razu,napisal sms-a ze chce przerwy,zebym nie dzwonila wczoraj zadzwonil...mowil ze mu zle,ze chce spokoju,nie dosc ze to wojsko mu ,,glowe katuje,, to jeszcze i ja(to jego slowa)... ale pogadalismy i niby jest lepiej,niby bo dzis pewnie jeszcze bedziemy sie klocili wypominali glupoty sprzed roku... ehh.... ze soba nam jest ciezko ale oddzielnie byloby jeszcze gorzej,oboje o tym wiemy i chyba dlatego probujemy ratowac nasz zwiazek...tylko czy sie uda??nie wiem,czas pokaze...
__________________
Bez Tomeczka ,ale wciąż Karolcia |
2006-10-28, 12:54 | #92 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 17
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
Hej.Dziewczyny i co tam u was?? Nasze dni z TŻ mijaja coraz szybciej i zbliza sie 14 ale przynajmniej sie miedzy nami dobrze układa więc mam nadzieje że będzie oki Pozdrawiam was milego weekendu.
|
2006-10-28, 17:02 | #93 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa/Słupsk
Wiadomości: 711
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
ja sobie uświadomiłam w czwartek, że na ten dzień czekałam 266 dni...dzień przejścia do cywila...i aż mi się płakać chciało
|
2006-10-28, 18:18 | #94 | ||
Rozeznanie
|
Cytat:
Cytat:
a moje kochanie jakby nie zostawalo w wojsku to juz we wtorek ten co byl,bylby cywil,a tak......praca w wojsku,podpisal umowe na rok,ciesze sie,bo wiem jak ciezko z praca,tylko czego tak daleko??teraz przez kolejny rok znowu bedziemy sie widzieli co 2,3 tygodnie,byl czas przywyknac przez 9 miesiecy,ale wiem ze nadal bedzie ciezko....
__________________
Bez Tomeczka ,ale wciąż Karolcia Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-02-27 o 23:04 Powód: Post pod postem. |
||
2006-10-29, 00:10 | #95 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
mój Paweł idzie do wojska 16 listopada do Koszalina do centrum szkolenia sił powietrznych mam nadzieję, że damy rade bo nasz związek dopiero zaczął się rozwijać. mam do was małe pytanko jak często widujecie się ze swoimi mężczyznami jeśli dostają przepustki? bo mój kolega był w domu co tydzień i mam nadzieję że z moim Pawłem też tak będzie.... pozdrawiam
|
2006-10-29, 07:35 | #96 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa/Słupsk
Wiadomości: 711
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
jak sie układa...
można powiedzieć, że wcale...bo z zapewnianego przez niego utrzymywania kontaktów nic ma nic... przez 3 tyg jak puściłam mu -> to odpuścił i to wszystko |
2006-10-29, 10:45 | #97 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ze swojego pokoiku:D
Wiadomości: 40
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
Sylwuś 88 moj chlopak byl we wojsku w Koszalinie i tez w silach powietrznych tam gdzie twoj idzie.Byl tam 3 miesiace a pozniej po szkolce przeniesli go do Swidwina.Chcieli go wyslac kolo Rosji ale jakos sobie zalatwil zeby tam nie isc Na poczatku widywalismy sie rzadko ale pod koniec tych 3 miesiecy wracal do domu prawie co tydzien lecz jak byl w Swidwinie to bywalo roznie czasami nie wracal 1,5 miesiaca do domu Jak ja rozpaczalam ze idzie do wojska balam sie, ze nie damy rady, ze napewno sie rozstaniemy,ale przetrwalo to wszystko.Nie powiem ze bylo latwo bo byly chwile zalamania placz, rozpacz i smutek,ale dalismy obydwoje rade w lipcu wyszedl i to byl chyba moj najszczesliwszy dzien w zyciu.Dacie rade bede 3mac za was kciuki Tak jak juz ktoras pisala pierwsze miesiace najgorsze a pozniej odliczanie do cywila
|
2006-10-29, 12:22 | #98 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 17
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
Hej.Widze Karolciu _Tomeczka,że u Ciebie lepiej to fajnie. Niuśka przykro mi ale zobaczysz będzie dobrze Wiem że pierwsze miesiące są najcięższe ale nawet się tak nie boje wierze w nas. Dziewczynki a jak jest z przepustkami na święta i nowy rok,wiecie coś?? Pozdrawiam
|
2006-10-29, 13:46 | #99 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa/Słupsk
Wiadomości: 711
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
co do pj na święta pamiętam, że w tamtym roku chłopak kumpeli bez problemu dostał, także mam nadzieje że Waszym też się uda
|
2006-10-30, 08:44 | #100 |
Rozeznanie
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
na swieta to raczej nie ma problemu...
gorzej bedzie z Sylwestrem... ale jakos dacie rade Becia
__________________
Bez Tomeczka ,ale wciąż Karolcia |
2006-10-30, 17:46 | #101 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 17
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
Hej.Wierze,że będzie oki Jeszcze 15dni razem,zamierzam je spędzic bardzo miło żeby mój TŻ mógł miło wspominać ostatnie dni spędzone razem przed wojskiem:P Pozdrawiam
Karolcia_Tomeczka a ty jak dajesz rade?? Ja bym nie wytrzymała kolejnego roku. |
2006-10-31, 08:05 | #102 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
Cytat:
teraz mam studia,wiec czas leci mi szybciej,codziennie do siebie dzwonimy,mamy darmowy numer,czasami potrafimy gadac 2 godziny bez przerwy,ja juz sie przyzwyczailam,tylko czasami jak mam dola i jego nie ma to zastanawiam sie dlaczego wyszlo nam tak,ze on jest daleko i nie ma go ze mna kiedy tego potrzebuje...ale wiem ,ze nie zawsze jest rozowo i wierze ze kiedys bedzie lepiej... on ma tam prace,dlatego ciesze sie ze z jednej strony tam jest,tylko czego tak daleko?moze to sie kiedys zmieni...
__________________
Bez Tomeczka ,ale wciąż Karolcia |
|
2006-11-02, 09:11 | #103 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 17
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
Witam. Tak sobie myślałam wczoraj o tych 9 miesiącach słuzby TŻ i uznałam,że wierze w nas i nam się na pewno uda. Ale zastanowia mnie jedno.bo ja teraz z TŻ widuje się praktycznie codziennie a zastanawia mnie to czy po wojsku też będzie miał ochote na codzienne widywanie się czy się odzwyczji i już nie będzie codziennych spotkań?? Dziewczyny jak to było ż waszymi TŻ?? Doradźcie mi prosze bo teraz mnie to troche męczy.
Pozdrawiam i dzięki za rady |
2006-11-02, 17:56 | #104 |
Rozeznanie
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
ja z moim TŻ bylam przed wojskiem 4 miesiace,mieszkamy od siebie doslownie o 100 metrwo,przez te 4 miesiace widzielismy sie codziennie i poszedl w kamasze...
jak byl na przepustkach caly ten czas spedzal ze mna..od rana do nocy,stal sie taki czuly i milutki...bylo cudownie i nadal jest... ale wojsko tez go troche zmienilo,zrobil sie bardziej nerwowy,wiecej rzeczy zaczelo go denerwowac....ale ja to rozumiem,jest daleko od domu,z obcymi osobami,ciagle zajecia,strzelania,poligo ny,sluzby....trzeba byc wyrozumialym... terz ja przyjezdza jest tak milo i slodko,nie martw sie Becia,jak bedzie przyjezdzal na przepustki to zobaczysz jak bedzecie cudownie spedzac czas... trzymaj sie NiuŚkanie smutaj juz
__________________
Bez Tomeczka ,ale wciąż Karolcia |
2006-11-03, 16:50 | #105 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 17
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
Hej Dziewczyny. Co tam u was?? U mnie nie najlepiej. Wierze,że w wojsko przetrwamy ale boje się zmian Wogole pokłóciłam się strasznie z moim TŻ i powiedział że idzie do wojska po to żeby w końcu odemnie odpocząć Wogóle powiedział że ma mnie dość i niewie czemu jesteśmy razem
Pozdrawiam i mam nadzieje,że u was wszystko ok. |
2006-11-03, 18:51 | #106 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa/Słupsk
Wiadomości: 711
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
u mnie o tyle lepiej, że ze sobą zaczeliśmy rozmawiać. niby tylko gadki o niczym na gg ale ciesze się, że wogle coś. chociaż naprawdę nie licze na powrót do siebie.
|
2006-11-04, 10:46 | #107 |
Rozeznanie
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
nie zapeszac u mnie jest wszystko ok,za tydzien sie spotkamy,juz sie nie moge doczekac
Mam nadzieje ze i u WAs wkrotce zmieni sie na dobre
__________________
Bez Tomeczka ,ale wciąż Karolcia |
2006-11-11, 11:26 | #108 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 17
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
Hej.Co u was dziewczynki?? U mnie mega dół we wtorek mój TŻ wyjeżdża a ja już nie mogę wytrzymac Wiem,że chce spędzić te ostatnie dni miło ale ja co chwile widze jakiś problem i mam doła Łzy w oczach jak ktos wspomina o jego wyjeździe Czuje się strasznie a on się denerwuje,że już płacze Pozdrawiam i mam nadzieje,że u was lepeij
|
2006-11-11, 17:54 | #109 |
Rozeznanie
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
u mnie super,własnie czekam na misia,jest od wczoraj i ma wolne do srody,ale dluugotak sie ciesze ze jestesmy razem,tak bardzo go kocham i potrzebuje
zaraz przyjedzie do mnie,polozymy sie i bedziemy ogladali jakis filmik Becia wspolczuje,pamietam to uczucie jak moj TŻ mial juz jechac,tak mi te ostatnie dni szybko minely,a potem rozstanie na miesiac....oj ciezko bylo,ja wytrzymalam to i Ty wytrzymasz,glowa do gory
__________________
Bez Tomeczka ,ale wciąż Karolcia |
2006-11-13, 06:01 | #110 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 17
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
HeJ.Mam do was wielka prośbe napiszcie mi jak to było z wami w pierwszych tygodniach bo ja nie moge(prawie cały czas płacze).Jutro wyjeżdża,w środe próbna matura a ja strasznie rozklejona.I mam pytanie czy podczas pobytu w wojsku dużo sie kłóciliście?? Pozdrawiam
|
2006-11-13, 09:49 | #111 |
Rozeznanie
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
Jak moj TŻ szedl do wojska,ja mialam wtedy ferie...to bylo dwa dni po mojej studniowce...pamietam jak bylo mi sie ciezko rozstac,on poszedl a ja do wieczora lezalam i wylam...pierwsze dni byly ciezkie....nie bylo szkoly,czas sie dluzyl,chodzilam do kolezanek,siedzialam na kompie,byle tylko szybciej czas mijal...pamietam jak do mnie pierwszy raz zadzwonil po kilku dniach,tak plakalam,ze nie moglam powiedziec slowa...to bylo okropne,ten pierwszy miesiac...
a czy sie klocilismy?no pewnie,na poczatku nie za czesto,mial telefon komorkowy,ale nie mial czasu i nie dzwonil ani czesto ani na dlugo..potem jak juz bylo luzniej gadalismy nawet po 3 godziny w nocy(mam darmowy numer w plusie)i to wlasnie bylo zle,bo wtedy juz dla zasady sie sprzeczalismy,i klocilismy sie jeszcze wtedy,kiedy dlugo nie przyjezdzal,wtedy bylo zle ale nie martw sie na zapas
__________________
Bez Tomeczka ,ale wciąż Karolcia |
2006-11-15, 17:15 | #112 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 17
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
I wczoraj pożegnaliśmy się.Bardzo mi smutno i łzy lecą mi jak grochy Całą droge do poznania mój TŻ stał ale po przesiadce na pociąg do Bydgoszczy sobie usiadł Tak bardzo za nim Tesknie. Zadzwonił o 3:30 a potem o 7:00 teraz czekam na godzine 22 żeby zobaczyć czy wniósł telefon.Smutno mi ((((((((((((((((((((((( ((((
__________________
15.08.2007r do cywila,Dla Ciebie Kochanie |
2006-11-15, 21:00 | #113 |
Rozeznanie
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
Beciawspolczuje,pamieta m jak dziś to uczucie....łzy i tesknota no i swiadomosc ze przez miesiac nie bedziemy sie widzieli....okropne to bylo..
na szczescie mamy to za soba a i Tobie szybko zleci,zobaczysz glowa do gory no i odliczaj dni do przysiegi
__________________
Bez Tomeczka ,ale wciąż Karolcia |
2006-11-20, 20:19 | #114 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: polska
Wiadomości: 1 936
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
tak sobie weszłam przypadeczkiem na stronke bo też jestem w głębokiej odchłani rozpaczy.... mój misiaczek własnie pszedł do woja i strasznie za nim tesknie. Myslałam sobie że jak nie bede sie z nimspotykac to poprawię ocenki i takie tam .... a tu nic nie da rady cały czas myśle. tego sie nie da opisać chodze smutna płacze po nocach i w ogóle życie bez mojego słoneczka jest ............. biedne jestesmy .... z tego co wiem to nawet w tej jednostce nie jest tak zle ale jedzenie do bani i w góle ta odległość któranas dzieli jest przerażająca....dobra nie bede sie juz rozczulać... a tak PS to mój facet na lajcie ma telefonik....
|
2006-11-28, 17:00 | #115 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
witajcie kochane.Tez postanowilam do was dolaczyc.Moj TZ idzie 4 grudnia do OPP do Piaseczna.Idzie do prewencji (czyt. policji) odrobic wojsko i chce pozniej zostac policjantem.Najgorsze jest to ze bedzie tam 12 miechow a przysiega jest dopiero po 2 miesiacach i boje sie ze go na swieta nie puszcza bo bedzie przed przysiega.Boje sie strasznie tego rozstania.Nie wiem jak sobie poradze to chyba bedzie najgorszy okres mojego zycia. juz sie doluje i strasznie to przezywam ze jeszcze tylko 5 dni go bede miala przy sobie a co dopiero jak pojedzie ratujcie mnie prosze :cr y:
niuska mam nadzieje ze wasz zwiazek jakos zacznie sie odnawiac.Po malu dojdziecie do porozumienia.Juz mu troche przeszlo i pisze z toba na gg becia18 trzymaj sie.Pociesz sie ze ty najgorsze dni rozlaki masz juz za soba a mnie dopiero to czeka karolcia-tomeczka tobie to tylko pozazdroscic chociaz co tyd sie widujecie trzymajcie sie kochane
__________________
I miss You so much |
2006-11-28, 18:34 | #116 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa/Słupsk
Wiadomości: 711
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
Cytat:
nie widze szans na powrót. takie moje szczęście w nieszczęściu, że mam straszną kaszane ze szkoła i przez ostatnie 2 tyg wisiało nade mną rozwiązanie szkoły i strata roku całego. wywietrzały mi wszelkie inne zmartwienie, w tym dół po zerwaniu z główki skutecznie. rok może nie będzie zawalony, ale chyba jednak szczecin mi pisany i będe się przenosić prawdopodobnie od nowego sem. czyli może lepiej, że tak się już stało. wiem, że to nie moja wina. przecież ja dla niego z tego szczecina zrezygnowałam a i tak się skończyło... ja z nim żadko rozmawiam. ale jego mama i brat cały czas ze mną kontakt utrzymują. nie mówiąc o masie wspólnych znajomych. zawsze właśnie takie rzeczy będą nas łączyć więc warto pozostać w jako takiej zgodzie. wierze jednak, że Wam się uda. u nas przecież na wojsko nałożył się mój wyjazd do pracy i inne sprawy. dacie rade! pozdrawiam i całuje |
|
2006-11-28, 18:50 | #117 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 146
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
To mój pożegnalny post w tym wątku, ponieważ mój TŻ już jutro wychodzi do cywila!!
Dziewczyny, życzę wam, żeby okres waszej rozłąki wyszedł wam na dobre i jeszcze bardziej umocnił wasze związki TŻ jutro idzie sie upic z kolegami, a ja zapewne do nich dołącze wieczorem i również uczcze to wydarzenie jakimiś procentami Buziaki dla was - będe tu zaglądać! |
2006-11-28, 21:00 | #118 | ||
Rozeznanie
|
Cytat:
NiuŚka bedzie dobrze...wiecej wiary a wszystko sie ulozy...dobre chociaz to ze ze soba rozmawiacie ,trzymaj sie Cytat:
__________________
Bez Tomeczka ,ale wciąż Karolcia Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-02-27 o 23:06 Powód: Post pod postem. |
||
2006-11-28, 21:38 | #119 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa/Słupsk
Wiadomości: 711
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
jasne, że się Wam ułoży. ja w to wierze i trzymam za Was i Waszych TŻtów kciuki. ale mnie juz nie pocieszajcie. bo z tego nie ma szans nic być...
dziś chwile rozmawialiśmy nawet ale na zasadzie "co u Ciebie, bo po statach na gg widze, że coś nie tak?" "no nieciekawie jest". a dalej zaczął się temat inny ale musieliśmy kończyc rozmowę i nie wiem o co mu chodziło właściwie. i do tego jego mama znowu pisała, żebym do niej wpadła pogadać...ehs. od 2 tyg się wybrać nie moge do "byłej niedoszłej teściowej" ojjjjjjjjjjj, cos tu zbaczam z tematu... trzymać się babaczki moje kochane, a ja już ani słowa bo przecież ja już poza tematem jestem-moj TŻ(obecnie były) już wyszedł do cywila ponad miesiąc temu. |
2006-11-29, 09:58 | #120 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy puścić Misia do desantu? ;/
achhh jeszcze tylko 4 dni z nim bede
__________________
I miss You so much |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:41.