Przytyłam przez chorobę i nie podobam się już mojemu chłopakowi. Szczerze mi przyznał

[golgie]

Napisane przez Pedro94

XD

To są akurat tylko wymówki. O ile ciężka choroba może być przyczyną tycia i ciężko mieć o to pretensje, to ciąża czy średni wiek to wymówka do tego żeby o siebie nie dbać.

Nie masz pojęcia jak potrafi zmienic się metabolizm.
Pożyj trochę i potem się wymądrzaj

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Napisane przez Limonka2738

A mnie zastanawia, gdzie są te wszystkie zatroskane moim zdrowiem osoby teraz.

Jak byłam gruba, to każdy się przejmował.

Jak schudłam to nikogo nie obchodzi, że jestem tak samo chora, jak byłam.

Przytyłam przez chorobę. Ale przy mocnym pilnowaniu diety i aktywności fizycznej jestem szczupła. Genetyczna sprawa, niewiele da się zrobić, leczy się objawowo.

No, kto się pomartwi moim zdrowiem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przykro mi-jesteś szczupła, więc na stówę zdrowa

[Gravitsappa]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89271507]Treść usunięta[/QUOTE]
Legalnie u was sprzedają te tabsy? Bo się założę o własną nogę że trafiłaś i to są te na bazie speeda.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Gravitsappa]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89271629]Treść usunięta[/QUOTE]

Ostatnio oglądałam dokument, więcej niż połowa heroinistów na ulicach wzięła się tam właśnie stąd, że przepisują opiaty i benzo jak cukierki.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[chwast]

Napisane przez Gravitsappa

Ostatnio oglądałam dokument, więcej niż połowa heroinistów na ulicach wzięła się tam właśnie stąd, że przepisują opiaty i benzo jak cukierki.

Tak jest niestety


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Lumimi]

Napisane przez chwast

A co z wmawianiem, ze chudość jest ok? To już normalne, bo robione od lat pod każdym możliwym sposobem.

Ludzie chorują. Z otyłości, z chudości, tylko jakoś tak tych otyłych sie lubimy czepiać co? Wiec może to jednak sie wiąże ze względami estetycznymi no i przekonaniem - gruby to leniwy. Gruby to zjada same hamburgery - JA tak nie robię, wiec jestem lepszy.

Eh szkoda gadać xD


Sent from my iPhone using Tapatalk

Nad chudymi to już w ogóle nikt się nie patyczkuje. Masz problemy psychiczne np anoreksję i zmuszają cię do leczenia spoko. Zmuszają ja w psychiatryku do jedzenia super trzeba leczyć takie osoby. Ale jakby zamknąć osobę otyła która ma zaburzenia żywienia w drugą stronę i wręcz pochłania mnóstwo jedzenia to nie nie wolno.

Jakiś czas temu zamknięto konto anorektyczki na tik toku. Nie mówiła nic o anoreksji, nie mówiła że jest fajna. Po prostu widać że ja ma. Zamknęli bo promuję anoreksję.

Body positive

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Azhaar]

Napisane przez Pedro94

Nie muszą. Jedyny w miarę obiektywny argument to żeby byli zdrowsi - nie umrali przedwcześnie i nie musieli się leczyć. To tak jak z palaczami - niby każdy może palić jeśli chce ale ostatecznie wszyscy jako społeczeństwo ponosimy tego koszty.

A poza tym niech sobie nie będą. Ja mówię właśnie o osobach, które chciałyby być, nie akceptują siebie ze względu na wygląd, ale szukają wymówek zamiast wziąć się do pracy. Taką postawą gardzę i tyle. Ale jeśli ktoś jest chętny do pracy to zawsze pomagam i wspieram, motywuję i staram się ułatwiać.

I w żadnym wypadku nigdy się z nikogo nie nabijam i takiej postawy nie pochwalam.

O Boże, znałam takiego... To był mój znajomy z pracy.

Ciągle chodził i [złe słowo], że jest gruby i "Ojoj, no miałem nie wpieprzać pizzy w środku nocy i miałem iść na siłownię, ale nie wyszło bo coś tam coś tam i ojojoj, i znowu jestem gruby".

W końcu przy kolejnym z rzędu niekończącym narzekaniu powiedziałam mu "Tak Mateusz, jesteś tłusty. Więc albo coś z tym zrobisz, albo to zaakceptuj i przestań o tym [złe słowo]".

Pomogło. Na początku się fochnął, ale potem już o tym nie gadał a ostatecznie ruszył na tę siłownię i jakoś magicznie nagle się dało

ALBO

Miałam też znajomą, co się strasznie roztyła po ciąży i ciągle było o tym, jak to ona bardzo by chciała, no ale dziecko, brak czasu, hormony i inne pierdy.

Ale dopiero jak ją odwiedziłam, to się okazało, że w sumie już od końcówki ciązy ma zwyczaj prawie codziennie wieczorem wpierdzielać całe (!) opakowanie ptasiego mleczka.

No sorry, ale jakbym ja jadła opakowanie ptasiego mleczka dziennie, to nawet ja, będąc bezdzietną lambadziarą biegającą 3 razy w tygodniu, wyglądałabym jak tłuste prosię.

[Hermiona83]

Napisane przez Lumimi

Nad chudymi to już w ogóle nikt się nie patyczkuje. Masz problemy psychiczne np anoreksję i zmuszają cię do leczenia spoko. Zmuszają ja w psychiatryku do jedzenia super trzeba leczyć takie osoby. Ale jakby zamknąć osobę otyła która ma zaburzenia żywienia w drugą stronę i wręcz pochłania mnóstwo jedzenia to nie nie wolno.

Piszesz nieprawdę, jak najbardziej leczy się psychiatrycznie zaburzenia odżywiania w drugą stronę.

No sorry, ale jakbym ja jadła opakowanie ptasiego mleczka dziennie, to nawet ja, będąc bezdzietną lambadziarą biegającą 3 razy w tygodniu, wyglądałabym jak tłuste prosię.

Zależy, co jeszcze byś zjadła.
Poza tym - jest coś obrzydliwego w tym, jak opisujesz ludzi grubych.

[Limonka2738]

Napisane przez Azhaar

O Boże, znałam takiego... To był mój znajomy z pracy.

Ciągle chodził i [złe słowo], że jest gruby i "Ojoj, no miałem nie wpieprzać pizzy w środku nocy i miałem iść na siłownię, ale nie wyszło bo coś tam coś tam i ojojoj, i znowu jestem gruby".

W końcu przy kolejnym z rzędu niekończącym narzekaniu powiedziałam mu "Tak Mateusz, jesteś tłusty. Więc albo coś z tym zrobisz, albo to zaakceptuj i przestań o tym [złe słowo]".

Pomogło. Na początku się fochnął, ale potem już o tym nie gadał a ostatecznie ruszył na tę siłownię i jakoś magicznie nagle się dało

ALBO

Miałam też znajomą, co się strasznie roztyła po ciąży i ciągle było o tym, jak to ona bardzo by chciała, no ale dziecko, brak czasu, hormony i inne pierdy.

Ale dopiero jak ją odwiedziłam, to się okazało, że w sumie już od końcówki ciązy ma zwyczaj prawie codziennie wieczorem wpierdzielać całe (!) opakowanie ptasiego mleczka.

No sorry, ale jakbym ja jadła opakowanie ptasiego mleczka dziennie, to nawet ja, będąc bezdzietną lambadziarą biegającą 3 razy w tygodniu, wyglądałabym jak tłuste prosię.

Za miła to ty nie jesteś, co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chwast]

@azhaar masakra


Sent from my iPhone using Tapatalk

[milka_70]

Napisane przez Azhaar

O Boże, znałam takiego... To był mój znajomy z pracy.

Ciągle chodził i [złe słowo], że jest gruby i "Ojoj, no miałem nie wpieprzać pizzy w środku nocy i miałem iść na siłownię, ale nie wyszło bo coś tam coś tam i ojojoj, i znowu jestem gruby".

W końcu przy kolejnym z rzędu niekończącym narzekaniu powiedziałam mu "Tak Mateusz, jesteś tłusty. Więc albo coś z tym zrobisz, albo to zaakceptuj i przestań o tym [złe słowo]".

Pomogło. Na początku się fochnął, ale potem już o tym nie gadał a ostatecznie ruszył na tę siłownię i jakoś magicznie nagle się dało

ALBO

Miałam też znajomą, co się strasznie roztyła po ciąży i ciągle było o tym, jak to ona bardzo by chciała, no ale dziecko, brak czasu, hormony i inne pierdy.

Ale dopiero jak ją odwiedziłam, to się okazało, że w sumie już od końcówki ciązy ma zwyczaj prawie codziennie wieczorem wpierdzielać całe (!) opakowanie ptasiego mleczka.

No sorry, ale jakbym ja jadła opakowanie ptasiego mleczka dziennie, to nawet ja, będąc bezdzietną lambadziarą biegającą 3 razy w tygodniu, wyglądałabym jak tłuste prosię.

O kurczę. Oby ktoś też ci kiedyś tak dosolił

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

Napisane przez Azhaar

O Boże, znałam takiego... To był mój znajomy z pracy.

Ciągle chodził i [złe słowo], że jest gruby i "Ojoj, no miałem nie wpieprzać pizzy w środku nocy i miałem iść na siłownię, ale nie wyszło bo coś tam coś tam i ojojoj, i znowu jestem gruby".

W końcu przy kolejnym z rzędu niekończącym narzekaniu powiedziałam mu "Tak Mateusz, jesteś tłusty. Więc albo coś z tym zrobisz, albo to zaakceptuj i przestań o tym [złe słowo]".

Pomogło. Na początku się fochnął, ale potem już o tym nie gadał a ostatecznie ruszył na tę siłownię i jakoś magicznie nagle się dało

ALBO

Miałam też znajomą, co się strasznie roztyła po ciąży i ciągle było o tym, jak to ona bardzo by chciała, no ale dziecko, brak czasu, hormony i inne pierdy.

Ale dopiero jak ją odwiedziłam, to się okazało, że w sumie już od końcówki ciązy ma zwyczaj prawie codziennie wieczorem wpierdzielać całe (!) opakowanie ptasiego mleczka.

No sorry, ale jakbym ja jadła opakowanie ptasiego mleczka dziennie, to nawet ja, będąc bezdzietną lambadziarą biegającą 3 razy w tygodniu, wyglądałabym jak tłuste prosię.

Wiesz dlaczego ludzie tak gadają? Bo czują, że powinni jakoś usprawiedliwić swój wygląd. Bo może wtedy unikną oskarżających, obrzydzonych spojrzeń i i chamskich komentarzy.

[Lumimi]

Napisane przez Hermiona83

Piszesz nieprawdę, jak najbardziej leczy się psychiatrycznie zaburzenia odżywiania w drugą stronę.




Zależy, co jeszcze byś zjadła.
Poza tym - jest coś obrzydliwego w tym, jak opisujesz ludzi grubych.

Pod przymusem się leczy?



Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Hermiona83]

Nikogo się nie leczy pod przymusem, poza stanami zagrożenia życia.

[Lumimi]

Napisane przez Hermiona83

Nikogo się nie leczy pod przymusem, poza stanami zagrożenia życia.

Anoreksja to jest stan zagrożenia życia

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Moja matka jest otyła i po ostatniej operacji kręgosłupa chirurg powiedział, że skończy na wózku jeśli nie schudnie w ciągu roku. Zgadnijcie co, od tamtej pory jeszcze przytyła. Naprawdę chciałabym żeby można ją było leczyć pod przymusem jak alkoholika czy anorektyków, bo to jest powolne samobójstwo, doprowadzanie siebie do kalectwa.
Otyłość, obżarstwo niszczy rodzinę jak każdy inny nałóg

[Hermiona83]

Napisane przez Lumimi

Anoreksja to jest stan zagrożenia życia

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

To dlaczego się dziwisz, że jest tak leczona?

[Trzepotka]

Treść usunięta

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Miałaby schudnąć do 100 kg, nie wiem ile dokładnie waży teraz ale ponad 130

Niestety, w tym przypadku niezbędne byloby leczenie psychiatryczne, jestem zupełnie pewna, że to ma podłoże nerwicowe czy depresyjne - objadanie się głównie w nocy. Do tego wodowstręt? Twierdzi, że nie może pić wody, bo się topi. I musi pić zamiast tego słodkie napoje i kawę. Jednak nie ma zupełnie żadnej możliwości jej do tego przekonać i w kółko powtarzane są argumenty że "ona lubi jeść" i " co nas to obchodzi".

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

[Hermiona83]

Opisałaś to tak, że spodziewałam się 100 kg więcej.

A lekarz nie wysyła jej do psychiatry? Bo to jednak oczywisty kierunek.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89271806]Miałaby schudnąć do 100 kg, nie wiem ile dokładnie waży teraz ale ponad 130

Niestety, w tym przypadku niezbędne byloby leczenie psychiatryczne, jestem zupełnie pewna, że to ma podłoże nerwicowe czy depresyjne - objadanie się głównie w nocy. Do tego wodowstręt? Twierdzi, że nie może pić wody, bo się topi. I musi pić zamiast tego słodkie napoje i kawę. Jednak nie ma zupełnie żadnej możliwości jej do tego przekonać i w kółko powtarzane są argumenty że "ona lubi jeść" i " co nas to obchodzi".

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE]

A lekarz dal jej skierowanie do dietetyka czy tylko kazal schudnac?

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez Hermiona83

Opisałaś to tak, że spodziewałam się 100 kg więcej.

A lekarz nie wysyła jej do psychiatry? Bo to jednak oczywisty kierunek.

Tak, ale wtedy twierdzi, że wszyscy chcą z niej zrobić wariatkę i żeby ją zostawić w spokoju, bo ona tak lubi. Skomplikowana sprawa dziewczyny.
Ten wózek to nie bezpośrednio przez niemożność poruszania się ze wzgledu na tłuszcz, a przez zrujnowany kręgosłup i stawy biodrowe, ma już wstawione implanty kręgów

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

[Lumimi]

Napisane przez Hermiona83

To dlaczego się dziwisz, że jest tak leczona?

Dlatego że otyłość też może powodować zagrożenie życia a jakoś nikt nie zmusza do leczenia. Mówię o otyłość, skrajnej a nie o nadwadze
Jak rodzic głodzi dziecko to jest to podstawa do odebrania dziecka. Wyobrażasz sobie żeby zabrali dziecko rodzicowi który "tuczy" dziecko?

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Hermiona83]

Tak, oczywiście, że sobie wyobrażam, pamiętam takie procesy.

Oraz nie chodzi o możliwość zagrożenia życia, tylko o zagrożenie. Gdy dziewczyna waży 30 kg przy wzroście 170 cm, to o czym my mówimy?

[pixelova]

Dobra, teraz kumam.
Mam w robocie taką, co to 3 dzieci urodziła, "leczy" się na insulinooporność, lekarz i dawki leków ujowe ale tylko pokaż jej ciastka w kuchni. No to pokażesz i ich nie ma. Rip ciastka, cały świat zły. To nie są incydenty, to dzieje się regularnie.

Btw ja jestem z tych chudych, co to biegają na siłownię aby przytyć i w wieku 30+ wyglądać lepiej niż 15letni chłopiec. Wiem, ile wysiłku to wymaga, od ćwiczeń po to co na talerzu. Wyniki krwi spoko ale ile ja się nie nasłuchałam. Tylko chudym można radzić, otyłym nie bo nie wypada.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Hermiona83]

Nikomu nie można i cywilizowani ludzie o tym wiedzą.

[Limonka2738]

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89271806]Miałaby schudnąć do 100 kg, nie wiem ile dokładnie waży teraz ale ponad 130

Niestety, w tym przypadku niezbędne byloby leczenie psychiatryczne, jestem zupełnie pewna, że to ma podłoże nerwicowe czy depresyjne - objadanie się głównie w nocy. Do tego wodowstręt? Twierdzi, że nie może pić wody, bo się topi. I musi pić zamiast tego słodkie napoje i kawę. Jednak nie ma zupełnie żadnej możliwości jej do tego przekonać i w kółko powtarzane są argumenty że "ona lubi jeść" i " co nas to obchodzi".

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE]Rozumiem, że dostała skierowanie na psychoterapię i do dietetyka?

Czy lekarz wziął osobę, która sobie ewidentnie nie radzi, powiedział jej, że ma schudnąć i liczy, że zacznie sobie magicznie radzić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Lumimi

Dlatego że otyłość też może powodować zagrożenie życia a jakoś nikt nie zmusza do leczenia. Mówię o otyłość, skrajnej a nie o nadwadze
Jak rodzic głodzi dziecko to jest to podstawa do odebrania dziecka. Wyobrażasz sobie żeby zabrali dziecko rodzicowi który "tuczy" dziecko?

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Kojarze taka sytuacje. zagrozono odebraniem wnuka tuczonego przez dziadków.