|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2009-09-11, 12:02 | #2821 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
horror o Polskiej wsi http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...niowiecza.html
proszek - jak skończył 6 mies to pierzemy w arielu sybilla - psiknij tantum verde lub hascoseptem w atomizerze albo płucz dentoseptem. minie szybko, bo te atomizery maja dzialanie antyseptyczne i przeciwbólowe gothika - je wszystko, a raczej próbuje wszystko. wczoraj zjadł całego naleśnika z musem jabłkowym. czesto jada gulasz z kasza, nasze zupy (nie na kostkach, na wywarze mięsnym - kurczak). ziemniaczki z mięskiem, jajecznicę jaką my jadamy. parówki czasem w żłobku. słodycze w żłobku (ciastka lub biszkopty i chrupki kukurydziane, czasem w czasie długiego spaceru też). w domu ze słodkości domowe ciasto, rodzynki, płatkim kukurydziane na sucho, mus jabłkowy, serki. ja robię dość mało solone i mało piknatne potrawy więc jadacmoze wszystko. Edytowane przez 83monia Czas edycji: 2009-09-11 o 12:07 |
2009-09-11, 12:46 | #2822 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 667
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
U nas tez w menu jest już wszystko, jada dokładnie to co my. A ze słodyczy to biszkopty, zwykłe herbatniki, galaretkę z owocami robię, rodzynki i chyba tyle - czekoladę np. wypluwa. Julia nie przepada za słodkim woli kwaśne - ostatnio kupiłam ogórki kiszone to nas wykręcało w druga stronę a ona bez mrugnięcia zajadała.
sybilla na tego zęba to spróbuj płukać szałwią ale jak nie ma miejsca to chyba bez dentysty rzeczywiście się nie obejdzie. Ja mam wszystkie 4 ósemki a zęby mam bardzo ściśnięte tak, że jak musiałam wyrwać 6 to musiała mi rozcinać najpierw zęba i po połowie wyrywała, bo nie chciał się poluzować A teraz po tej wyrwanej 6 nie mam śladu zęby się poluźniły i nie muszę wstawiać tej wyrwanej 6 bo normalnie się wyrównało wszystko
__________________
Edytowane przez agulan82 Czas edycji: 2009-09-11 o 12:48 |
2009-09-11, 12:56 | #2823 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 055
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
Alusia ta historia z placu zabaw niezła Ogladałaś film ,, Małe dzieci,,?? Jeśli nie to polecam! Świetny!
Co do proszku to ja od jakiegoś czasu piore w zwykłym ale Sensitive. Stella je chrupki kukurydziane i wafle ryżowe Taka matka tyranka ze mnie Ale dzięki temu moje dziecko bardzo ładnie je wszytsko to co mu daje: obiadki, kaszki, mleczko, warzywka. Owoce je aż za ładnie Jak jestem na działce u teściów to sam chodzi i zrywa porzeczki z krzaczka, borówki, winogron. Tylko maliny coś mu nie podchodzą. Gothika ja staram się jak najmniej smażonego, raczej w większości gotowane albo pieczone. Tyle, że Michal jest bardzo delikatny, jak raz dałam nasze leczo to pół dnia mi stękał, potem zrobił kupkę z niestrawionymi resztkami.Czasem dam kotleta mielonego(uwielbia), placka ziemniaczanego(albo placka z cukinii). Jajecznicy nie lubi, ta konsystencja mu chyba nie podchodzi.Dziś zje z nami gołąbki Monia jakoś mało w tym filmie klimatu polskiej wsi
__________________
Edytowane przez ona1981 Czas edycji: 2009-09-11 o 13:02 |
2009-09-11, 13:30 | #2824 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
moja je czasem coś słodkiego ale dalej uwielbia owoce i warzywa! - reaguje na nie (surowe) jak inne dzieci na słodycze! a i tak ze słodyczy to woli chrupki zwykłe od ciastek ale lubi czekoladę
|
2009-09-11, 14:09 | #2825 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
To chyba juz nie kupie dziecinnego proszku tylko wypiore w naszym.Ja tak długo prałam w Dzidziusiu bo on niby alergik wiec chuchałam na zimne.Zaryzykuje.
Słodycze-wczesniej dostawał tylko herbatniki,biszkopty,flip sy.Teraz na wiecej mu pozwalam.Ciasta domowe.W lecie czesto piekłam ze sliwkami wiec wcianał.Czekolady nie jada ale nieraz dam mu gryza jak dzis naprzykład batonika .Nieraz jakis wafelek,Kisielki,budynie ,galaretki odpadaja bo tam mnostwo barwnikow itp.kisiel robie sama.Ostatnio na kompocie z malin z kawałkami owocow.Smażone-Nalesniki uwialbia i racuchy z jabłkami.2 tyg.temu pierwszy raz dałam mu kotleta mielonego.Frytek nie lubi i dobrzeOdpadaja serki Danio bo tam sam cukier.Daje mu jogurt naturalny np. z bananem.Serki je ale patrze na skład.Dzis jadł kasze gryczana z siadłym mlekiem.Bardzo lubi taki obiadek. ONA nie ogladaąłm tego filmu a ma on cos wspolnego z ta historia z placu zabaw? |
2009-09-11, 14:10 | #2826 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 055
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
Mojej koleżanki synek (16 miesięcy) coraz częściej pluje obiadkiem, mleko i kaszki to już w ogóle u niego nie przejdą.Ona daje mu bardzo dużo różnych przekąsek:słodycze, paluszki, ciastka, lizaczki i wszystko co zapragnie no ale pewnie nie ma reguły i są też dzieci które jedzą słodycze i wszystkie inne posilki fajny avatar gothika
Alusia daj przepis na kisiel O tym filmie : http://film.onet.pl/12867,,Małe_dzieci,film.html
__________________
Edytowane przez ona1981 Czas edycji: 2009-09-11 o 14:15 |
2009-09-11, 19:45 | #2827 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 112
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
o rety właśnie "zjadłam" kolacje w wielkim bólu nie wygląda to dobrze
|
2009-09-11, 20:14 | #2828 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
nasza tez już je wszystko, uwielbia ptasie mleczko waniliowe Wedla - musze sie przed nią chowac jak chcę zjeść.
Je nasze obiady, ciasto (jak ciocia upiecze), wszelkie owoce, po prostu wszytsko (w granicach rozsądku - chipsów i coli jej nie daję) Co do proszku to od 8 m-ca (a moze to był 6 m-c....) piorę w Persilu i zawsze dodaje Vanish (bo brudzi sie niemiłosiernie) Musze się pochwalić że Kalina wreszcie nauczyła się jeśc sama. Obiadek (taki ze słoiczka - bo po prostu je uwielbia) zje sama cały!!! W ciągu tygodnia się nauczyla. Podobnie z Danio - też wsunie sama co do opiekunki (Stella) to w zasadzie dziewczyny juz wszystko napisały... ja sobie taki spis pytań robię na kartce i po prostu pytam panią o to wszytsko i zapisuję odpowiedź (uprzedzam ją o tym ,że notuję - mówię ze jest mnóstwo chętnych i ze musze pisać, bo mam sklerozę). Potem wybieram i umawiam się na kolejna wizytę - patrze jak reaguje dziecko, jak ona próbuje je przekonac do siebie itp... Ważna jest dla mnie pierwsze wrażenie, to czy przywita się z dzieckiem, czy zapyta o imię...czy moze od razy pyta o wynagrodzenie, stawkę za godzine itp. U mnie to teraz wyglada tak, ze mam nianię (nową), która bedzie przychodzic w róznych porach dnia na 2 godz. przez 2 tyg. Poznam ją - ocenię, zobacze jak reaguje na nia Kalina itp. Do pracy wracam w listopadzie, ale nianie chce juz wybrać, zeby Kala się do niej przyzwyczaiła Sybilla miałam to samo - chirurg mi usunął zęba.
__________________
Dziecko nadaje miłości bezkresny wymiar |
2009-09-11, 22:26 | #2829 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: KUTNO
Wiadomości: 1 834
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
Proszek - od dawna piorę w zwykłym - Persil a do płukania Lenor Sensitive.
Gothika - super avatar - to ty na tym zdjeciu? Sybilla - twój też mi się podoba Jedzonko: Hubert je wszystko to co my, ostatnio wcinał paprykę surową, słodycze: biszkopty, paluszki, chrupki, Uwielbia owoce - kazdy bez wyjątku. Nie lubi pomidora i ogórka. Na zimę zamroziłam mu truskaweczki, jagody i malinki. W słoiczkach: gruszki, maliny, jabłka, truskawki, śliwki. Będzie miał co jeść Odwiedze forum jak tylko wrócimy z Zakopanego - za godzinkę wyjeżdżamy wiec nie ma sensu sie kłasc, mam nadzieje że Hubert dzielnie zniesie 6 godz i foteliku i bedzie sobie słodko spał. Walizki już w samochodzie, wszystko inne niezbedne na podróż przygotowane wiec tylko w droge.... Cieszę sie i jednocześnie potwornie mi sie nie chce jechać... Ale jak sie powiedziało A ..... Pa! |
2009-09-13, 09:31 | #2830 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
ONA podaje przepis na kisiel.szklanke soku lub kompotu mieszam z łyżeczka mąki ziemniaczanej (jak nie zgestnieje to wiecej mąki),zagotowuje i podaje do jedzonka.wczesniej gotowałam z soku kupczego np.Bobofryt a teraz jak sa owoce to na kompocie.
ale mam kacaaaaaa.wczoraj ogladalismy film z wesela mojej kolezanki i tak sie wczulismy w weselny klimat ,ze zaczelismy spiewac razem z gośćmi na płytce A wódeczka weselna (ile im jej zostalo ,o matko!)zrobiła swoje. Obiad trzeba mimo kaca zrobić i dziś serwuje dewolaje w sosie czosnkowym.dewolaje pisze sie inaczej ale jak? |
2009-09-13, 09:35 | #2831 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 2 239
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
Ok cisza tu taka to ja trochę podbiję wątek...
Proszek od dawna nie pierzemy w proszku dla dzieci.... ale piorę wszystko w proszku persil sensitive i ubranka małej płucze w silan sensitive... małej raczej nic nie uczula... teraz pijemy wodę z miodem i cytryną bo troszkę przeziębiona. dam jej czasem kawałek gorzkiej czekolady je ryby, produkty mleczne... jednak nadal nie pije mleka z jedzenia mała je prawie wszystko - daję jej smażone... ale najbardziej lubię gdy jest z pewnego źródła - tzn wiem ze nie było taplane w tłuszczu... dziewczyny jakie macie sposoby aby przekonać dziecko do spróbowania czegoś? Stefcia nie chce jeść brzoskwiń malin - nawet nie próbuje popatrzy powącha i nie chce surowej marchewki tez nie zje... Cytat:
ja staram się małej nie dawać słodyczy, ale jeśli my cos jemy to i ona dostanie. ale z czekoladowych rzeczy to wole dać jej kawałek gorzkiej czekolady.... niz cos czekoladopodobnego. orzechy nerkowca lubi pistacje (Martucca mnie zbeszta) solone Alusia a jak robisz ten kisiel i budyń Gothika ładny avatar monia serio fajny ten twój żłobek... Cytat:
Asia dzieki - jakos sobie poradzę... |
||
2009-09-13, 09:36 | #2832 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
Cytat:
|
|
2009-09-13, 12:04 | #2833 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
stella - w sumie j mojego nie zmuszam do jedzenia jak czegos ni lubi (w sumie na razie nie kuma sera roztopionego i czasem kiełbaski). surowej marchewki nie dawałam więc nie wiem
|
2009-09-14, 07:36 | #2834 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Czeladź
Wiadomości: 214
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
Hej kochane!
Ale mam zaleglosci, brakuje mi czasu na poczytanie a co dopiero na popisane. Ale mam bardzo wazne dla mnie pytanie. Jakie macie i polecacie foteliki samochodowe? czy do kupna musze miec ze soba Marysie zeby ja przmierzyc, czy kazdy fotelik pasuje do kazdego auta? Marysia co prawda jeszcze sie miesci do tego do 13kg ale ostatnio kazda jazda konczy sie wymiotami i nie wiem czy powodem jest to ze jezdzi tylem czy moze jej za ciasno i zoladeczek ma scisniety... Na allegro ogladalam i podobaja mi sie takie z regulacja odchylenia, my czesto jezdzimy wieczorami i jak spi to glowka jej wisi a tak to zawzse by byla troche polezaca ta pozycja. Bede wdzieczna za jakies rady... |
2009-09-14, 08:07 | #2835 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 112
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
ja mam Maxi Cosi XP i polecam mała jeździ w nim od lutego batrdzo jej wygodnie jest prosty w montazu i solidy i ma 3 poziomy montazu pasów
dziś musze znaleść chirurga szczękowego buzi nie moge otwoerzyć zbyt szeroko chyba już stan zapalny jest męcze sie właśine w pracy pewnie od jutra na L4 wyląduje ale mam stresa |
2009-09-14, 08:28 | #2836 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
coś dla śmiechu http://forum.gazeta.pl/forum/w,567,9...zieci.html?v=2
"czy księżyc ma ciepłe kolanka?" |
2009-09-14, 08:41 | #2837 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
Cytat:
MROWKASZ nie strasz dziewczynyMoze ja mialam szcsescie albo to kwestia dobrego lekarza lub tego jak jest umiejscowiony ząb itd.Po wyrwaniu jak puscilo znieczulenie to wziełam tylko 2 proszki od bólu i szybko sie zagoiło. Fajnie ,ze Twoja przeprowadzaka zbliza sie wielkimi krokamiU nas wykanczanie domku i wykanczanie siebieTez bysmy chcieli na swieta byc juz u siebie a jak bedzie to zobaczymy...Tak sobie myslałam ostatnio ,ze dopiero zobacze jak to jest zyc tylko z mezem,miec kuchnie,łazienke tylko dla siebie.Do tej pory nie mieszkalismy sami i napewno bedzie inaczej. Edytowane przez alusia* Czas edycji: 2009-09-14 o 08:50 |
|
2009-09-14, 08:42 | #2838 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 375
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
Wspłczuje Ci z tym zębem. UUU mój mąz to miał i musiał chodziuć codziennie na czyszczenie rany po zebie bo jakieś swiństwo mu zaczeło się sączyc i się nie chciała goić. I on do mnie tekst ( bo to było po porodzie moim) : Wiem że Ty urodziłaś dziecko i to pewnie boli ale nie aż tak jak TO
Adrian ogólnie je wszystko, ale mega świństw mu nie daje, typu monte, chipsy i inne badziewa. Owoce i mięso to jego ulubione dania Musze iśc z nim do neurologo na wizytę bo mi się wydaje że barzdiej sprawna ma prawą reke ijaki sie przewraca to tylko na prawą strone. Mam chyba obsesje po tej histori z nogą ale lepije sprawdzić. Po wypłacie musze go zapisać na wizyte Mam stresa bo jade na 3 dniowe szkolenie do Krynicy i zostawima małego z dziadkami. Pierwszy raz na tak długo no i na noc Co to będzie. Czy któraś z Was zostawiły juz na tak długo Dzecko?? Ja dziewczyny jeszcze schody które mam mieć na koniec wrześni i mebelki i się wprowadzam do domku . Ale się ciesze mam nadzieje że już święta spedze u siebie. Bede musiała przycisnąc pasa finansowo...
__________________
http://www.suwaczki.com/ostatnikrok/hchylhb8jopsmdvr.html |
2009-09-14, 08:47 | #2839 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
mrowkasz, mialam takie cos - to naprawde bardziej boli nież poród! i nie martw sie - chyba kazdy z nas ma bardziej sprawdna jenda reke...
Edytowane przez 83monia Czas edycji: 2009-09-14 o 08:48 |
2009-09-14, 08:52 | #2840 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 2 239
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
Cytat:
- ma z boku takie takie uszy (?) i główka nie opada ... - bezpieczny fotelik to fotleik z małym odchyłem oparcia... - Weź Marysie to przymierzenia do fotelika, fotleik koniecznie przymierz do samochodu bo nie moze się chybotać!!!!!!!!! u mnie niestety przegapiłam to i terasz szukam samochodu ;-) to jeżdzę z wózkiem i fotelikiem |
|
2009-09-14, 08:53 | #2841 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 112
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
no toście mnie pocieszyły teraz sram po gaciach
|
2009-09-14, 09:16 | #2842 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
daj spokoj kazdy to przechodzi inaczej.kolezanka czuła bol bo dostala kiepskie znieczulenie(panstwowo czesto oszczedzaja na znieczuleniu),nie robila jej tego dentystka chirurg.Nie mogla uwierzyc ,ze mnie nie bolało i powiedziala ,ze z druga 8 idzie juz prywatnie.Lepiej wydac troszke pieniazkow ,niech to zrobi chirurg i oczywiscie z dobra dawka znieczulenia!moim zdaniem troche za dlugo czekalas,ze juz nie mozesz buzi otworzyc ale to nie znaczy ,ze ma bolec.Ja tak sie balam ,ze w gabinecie przed wyrwaniem ze strachu sie prawie poplakalama tu tak szybko i naprawde bezbolesnie!dobrze bedzie.Sybilla porod przezyłas to tez dasz rade!wiem moze głupie porownanie ale kurcze teraz sa naprawde dobre srodki znieczulajace.
Edytowane przez alusia* Czas edycji: 2009-09-14 o 09:17 |
2009-09-14, 09:18 | #2843 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
pusiula - ja mam fotelik Caretero diablo ale nie wiem czy polecam bo tylko raz nim mała jezdziła, napewno ma wszystko to co chciałam by mial (odchylanie, regulowana wysokośc pasów, szerokie boki fotelika) ale nie miał testów; no i polecam jednak przymierzanie fotelika do samochodu bo nasz się chybotał troszkę przy ruszaniu ręką (chociaż teraz to już nie wiem: może to normalne, bo patrzyłam na zamontowany fotelik u siostry i jej bardziej się chybotał)
alusia - widzę u Marcelka taką pozycję jaką i moja lubi robić sybilla - teraz czas najważniejszy także im szybciej pójdziesz do lekarza tym będzie lepiej tak a propo to mnie wszystko boli bardziej niż poród bo porodu nie czułam
__________________
kosmetyki stroje karnawałowe dla dziewczynki same dziecięce! ciuszki twory i potwory Edytowane przez gothika Czas edycji: 2009-09-14 o 09:19 |
2009-09-14, 09:20 | #2844 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Czeladź
Wiadomości: 214
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
Cytat:
Co do spania w nocy to Marysia spi super, zasypia 20.30 i spi czasem nawet to 8 rano. Zdarza sie ze raz sie przebudzi, ale pojde, uglaskam i spi dalej. |
|
2009-09-14, 09:42 | #2845 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
sybilla -ale ja nie mialam robionego przeswietlenia i wyrywała na czuja. tez chirurg! mialam 3 ósemki wyrywane, każdy inaczej bolał, niektóre tylko godzinkę i moglam już normalnie jesc, inny to miesiąc sie goił, płukaie, jakies leki w ranę dla odkażania, przeciwbólowe przez cały miesiąc... porażka. co ząb to inaczej, niemartw sie na zapas, na pewno szczękoscisk gorszy niz wyrwanie (ja mialam po ciezkim wyrywaniu raz szczekoscisk i to masakra bo nic zjesc i powiedzieć niemogłam)
|
2009-09-14, 10:19 | #2846 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 112
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
dziewczyny ale to nie jest tak ze sprawa od miesiąca się ciągnie naszło mnie w piątek po południu a w niedziele już było bardzo źle fakt że nie poszłam do "zwykłego lekarza" (no bo u nas w weekend stomatologów brak) bo bałam się ze bedzie tam łape pchał albo każe mi otworzyć usta - a ja nie dam rady
dziś ide do chirurga szczękowego mam nadzieje że wszystko bedzie dobrze |
2009-09-14, 13:10 | #2847 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 658
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
Sybilla napewno bedzie dobrze, ja tez mialam wyrywane 2 osemki. Dostalam konska dawke znieczulenia i bylo dobrze, tylko moje osemki byly mega wielkie i mialy zawiniete korzenie.
Dasz rade trzymam kciuki. mrowkasz bedzie dobrze ja tez zostawialam Amelke z dziadkami, ona swietnie sie bawila a my tesknilismy i martwilismy sie jak dwa wariaty hihi. |
2009-09-14, 14:05 | #2848 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Aarhus, Dania
Wiadomości: 623
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
Witam sie po wakacjach
Tyle napisalyscie Chyba nie mam szans nadrobic. Stella u nas juz jest pierwsza piatka, wiec u was pewnie tez Aaaa i nie zbesztam cie za te orzeszki, oj nie Przeciez Stefcia to czlonek rodziny i chyba nie powinna jadac oddzielnie i na innych zasadach? Mama jest wzorem i sie ja nasladuje Wszystko jest dla ludzi, a skoro smakuje, to czemu nie? Wartosci odzywczych nie maja zadnych, ale czlowiekowi jakas przyjemnosc tez sie nalezy Ja nie kupuje mlodemu zadnych slodyczy, ale byl u dziadkow, poczestowal sie ze stolu i nie smakowaly mu ani ciasta z kremem, bita smietana albo owocami, ani czekoladki, ale ciasto drozdzowe tak! Ja stawiam na jak najmniej przetworzone jedzenie, zwane zdrowym To jest po prostu kwestia naszego stylu zycia. Ale jak ktos jada smazone kotlety, ciastka, kupne desery to tez ok, jego wybor. Troszke dziwnie by to wygladalo, jesli siedzi sie razem z dzieckiem przy stole i wcina schabowego, a dziecko w tym czasie gotowanego kurczaka To juz nie jest maly, wrazliwy niemowlaczek i powinien byc traktowany na rowni z reszta rodziny Sybillla ja mialam usuwane 4 osemki, w tym dwie wyluskiwane. Dostalam dobre znieczulenie, pozniej bralam ketonal. Zadnego bolu, tylko szum w uszach przez jakis czas, bo korzenie gornych osemek dosc daleko szly. Pytalas o samolot. My latamy dosc czesto. Wozek masz do samego konca (albo do schodow albo do samych dzrwi, jesli wchodzi sie "rekawem"). Po ladowaniu albo ci go przynosza pod drzwi, albo odbierasz z bagazem (jako bagaz nietypowy). Na skandynawskich lotniskach (nie wiem jak w reszcie Europy) sa spacerowki, ktorych mozna uzywac na terenie lotniska, wiec nie ma potrzeby miec ze soba wozka. Beatka w Danii czesto widzi krzeselka i takie "dekorolki" dopinane do wozkow. Sa np. tutaj. Tylko ze te krzeselka pasuja chyba tylko do duzych gondoli A tak w ogole po ostatnim pobycie w PL jestem w szoku, jakie macie malenkie wozki W Danii wiekszosc ma wielkie gondole (95-97cm), w ktorych dziecko moze spac do wieku 3 lat. Tylko ze tutaj chyba jest troszke inaczej, jesli chodzi o podejscie do snu dziecka w cagu dnia Dziecko ma spac na dworze bez wzgledu na pogode, przez caly rok. Dlatego mamuski spaceruja po 2 godziny, czasem 2x dziennie i maja ladne figury W zlobkach tez spia na dworze (zlobki maja swoje wozki), a jesli oddaje sie dziecko do opiekunki (dzienna opieka=finansowana przez miasto na rowni ze zlobkiem, jedna pani opiekuje sie 4 dzieci u siebie w domu) trzeba miec wlasnie taki wozek
__________________
"No matter your goal, achieving it always starts with belief - do not underestimate the strength within." Edytowane przez Martucca Czas edycji: 2009-09-14 o 14:06 |
2009-09-14, 15:57 | #2849 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
Martucca jakby mi sebastian spal na dworze to ja bym w domu nic zrobila,a tak jest czas zrobic obiad, pouczyc sie czy posprzatac
__________________
https://getthefocus.net/ |
2009-09-14, 19:45 | #2850 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Aarhus, Dania
Wiadomości: 623
|
Dot.: Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008 cz.II
Caterin, przepraszam, ale nie za bardzo rozumiem
Thorkil spi na dworze, a ja sprzatam, gotuje, pracuje... Jakie znaczenie ma gdzie spi?
__________________
"No matter your goal, achieving it always starts with belief - do not underestimate the strength within." |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:18.