2003-09-18, 16:49 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 57
|
Wątek zbiorczy - GLYCO A
Kupiłam krem glyco-a, bardzo ładnie wygładza skórę i złuszcza ( nawet bardzo ), ale przy okazji strasznie wysusza. Nie mogę go stosowac codzienie, ale najwyżej co drugi dzień. Jak krem stosować na zmianę z glyco-a, zeby skóra nie była tak przesuszona???
|
2003-09-18, 16:51 | #2 |
Wtajemniczenie
|
Re: GLYCO-A jak używać???
A może po wchłonięciu tego z kwasami aplikuj krem nawilżający, kremy na noc. Właśnie, czy kupiłaś to coś we Wrocławiu? W takim razie gdzie?
__________________
Smoczy kram wymiana Shu Uemura, The Body Shop, YSL, Sephora i kolczyki hand made https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...=1#post8452157 |
2003-09-18, 16:55 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 57
|
Re: GLYCO-A jak używać???
Spróbuję!! Na placu Nowy Targ jest aptek McCoy`s zadzwoniłam tam, zamówiłam i na drugi dzień rano krem już na mnie czekał. Tel. 342 74 42,46.
|
2003-09-18, 16:59 | #4 |
Zakorzenienie
|
Re: GLYCO-A jak używać???
hello, tez uzywam Glyco A i mimo iz mam twarz przyzwyczajoną do kwasów, ten mnie piekł - to potęzne stężenie AHA. Czy stosowałas wcześniej kremy z nizszym stęzeniem? moze twoja skóra jest teraz nie przyzwyczajona do kwasów. Pamiętaj że na glyco a możesz nakładac inny krem nawilżajcy albo kojacy - ja zawsze tak robię bo same kwasy nigdy nie nawilzają moej skóry dostatecznie. Glyco jest bardzo lekki i szybko się wchłania, dlatego po chwili nakładam na niego inny krem. Najlepiej jakiś delkatny apteczny, kojący. Jest duzy wybór, mozesz spróbować coś z la roche, Toleriane albo zwykły hydraphase, coś z Abene lub Biodermy albo Iwostin ten bez filtrowy (bo po co na noc filtr ) albo jakikolwiek z serii co cery wrazliwej, no Daxa albo Dermiki... Moim ukochanym kremem regenerującym sa te z od A Dermy, z wyciągiem z owsa, Epitheliale i Dermalibour.
__________________
|
2003-09-18, 17:03 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 57
|
Re: GLYCO-A jak używać???
Dzięki!!! Nie wiedziałam, że można nakładać jeden krem na drugi, ale na pewno spróbuję!!!! Pozdrawiam!!!!!
|
2003-09-18, 17:05 | #6 |
Wtajemniczenie
|
Re: GLYCO-A jak używać???
dzięki za info. A ile kosztowało Cię to cacko?
Widzisz, Smoczyca podała Ci wiele prozpozycji kremów, wybór jest olbrzymi. Albo możesz stosować krem z kwasem co drugi dzień, albo nawet rzadziej.
__________________
Smoczy kram wymiana Shu Uemura, The Body Shop, YSL, Sephora i kolczyki hand made https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...=1#post8452157 |
2003-09-18, 17:09 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 57
|
Re: GLYCO-A jak używać???
Na razie spróbuję nakładać na glyco-a krem nawilżający a jak nie pomoże to będę go stosowac co drugi dzień. Krem kosztował chyba 45 zł, to chyba najlepszy kosmetyk jaki stosowałam do tej pory, naprawdę widać efekty!!!!!!
|
2003-09-20, 18:41 | #8 |
Zakorzenienie
|
Re: GLYCO-A zaraz zwariuję
Mam łzy w oczach... wydawało mi sie że mam juz buzię do kwasów nawykłą... zaraz oszaleję! uzywam glyco z doskoku i co dwa trzni dni, bo nie jest to kremik zbyt przyjemny. Dzis zachowałam się jak ostatnia idiotka bo nałozyłam glyco po maseczce oczyszczającej... no i mam wrazenie że twarz mi się wypala żywym ogniem o rety nigdy nic aż tak mnie nie piekło... mam ochotę cisnąć kremik przez okno... Mam pytanie do tych wtajemniczonych - on chyba zawsze nie bedzie mnie tak piekł co??? Chyba później się uskromni, tak jak Lysanel...
A teraz biegne szybciutko nasmarować buźkę tłustym kremem...
__________________
|
2003-09-20, 18:54 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Re: GLYCO-A zaraz zwariuję
Spokojnie Smoczyco uważam że się przywyczaisz (mimo ze nie bylam nigdy wrażliwcem)
z tego co pamietam moje "początki" uzywania kremow z kwasami pieklo mnie wszystko- nawet te "słabsze" kremy. Teraz nawet GlycoA ktorego uzywam codziennie od dwoch m-cy (na wieczor i nawilzający na to) wywoluje co najwyżej lekkie mrowienie Po prostu skoro po oczyszczających maseczkach i peelingach Twoja skora mowi kwasom "niet" to nie stosuj łącznie i bedziecie zyc dlugo i szczesliwie cmoki i nie ciskaj za okno bo taki zly nie jest
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
2003-09-20, 19:01 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 343
|
Re: GLYCO-A zaraz zwariuję
Uuuuuu... biedactwo! Wiem co czujesz, bo kiedyś nałożyłam go zaraz po mocnym peelingu i musiałam siadać na rękach żeby sobie skóry nie wydrapać. Najlepszy w tej sytuacji jest podmuch zimnego powietrza - włącz wentylator i usiądź przed nim albo stań w otwartym oknie
__________________
*szczęście należy do tych, którzy w nie wierzą* |
2003-09-20, 19:01 | #11 |
Zakorzenienie
|
Re: GLYCO-A zaraz zwariuję
Ach Pal
dzięki za otuchę... no sama mogłam miec tyle rozumu żeby po maseczce nie nakładać kwasku jestem w końcu już kwasową weteranką... pamiętam jak zaczynałam od niesitniejących już hydracidu oraz effalphy... piekły straszliwie... potem długo nic potem jak spróbowałam lysanela też nie miałam zbyt dobrych odczuć... Uspokoiłaś mnie! na razie bedę uzywać co drugi dzień aż się w końcu twarz przyzwyczai... a w międzyczasie chyba jakieś tłuscidło sobie nałozę
__________________
|
2003-09-20, 19:26 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 343
|
Re: GLYCO-A zaraz zwariuję
Przy okazji zadam wam pytanko... Czy wiecie może jak długo działa Glyco-A po nałożeniu? Czy działa dopóki go nie zmyje czy sam z siebie po paru godzinkach (po ilu?)?
__________________
*szczęście należy do tych, którzy w nie wierzą* |
2003-09-20, 19:44 | #13 |
Zakorzenienie
|
Re: GLYCO-A zaraz zwariuję
droga Aniu, Glyco działa zaraz po nałożeniu aż do momentu gdy się go zmyje tzn tak mi się wydaje
Trzeba mu to oddać draniulkowi, że choć piecze jak nie wiem co to naprawdę wygładza skórę... liczę na to że za jakiś czas pojawi sie u mnie jakiś piorujący efekt nawilżenia
__________________
|
2003-09-21, 12:47 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 22
|
Re: GLYCO-A zaraz zwariuję
Dziewczyny ten kremik polecił mi sam Pan dr W.Jankowiak!
Stosuję go już dwa miesiące i efekty są rewelacyjne! Jeśli chodzi o stosowanie Glyco-A ja mam zalecone: codziennie rano, następnie po około 15 minutach dobry krem nawilżający i żadnych innych środków złuszczjących. Powodzenia! |
2005-08-01, 12:17 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Glyco-A?
Hej
mam prosbe. Doradzcie mi jaka jest najlepsza masc na przebarwienia powstale po tym nieszczesnym tradziku Slyszalam ze dobrze sobie z tym radzi masc Glyco-A. Czy rzeczywiscie jest taka dobra? a moze macie jakies inne propozycje? prosze o rade. Pozdrawiam |
2005-08-01, 12:43 | #16 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Z stąd gdzie mi dobrze;-)
Wiadomości: 1 275
|
Dot.: Glyco-A?
Cytat:
Podejrzewam , że nie używałaś wcześniej kwasów, jak wrzucisz w wyszukiwarkę to naprawdę pojawi się mnóstwo postów na ten temat bo to ciągle się tutaj przewija. Ponadto dodam od siebie, że na mnie działa ale jest silny bo aż 12%. Radziłabym zaczać od czegoś łagodniejszego, a może acne derm - ładnie goi wypryski i je rozjaśnia i w porównaniu do tych "typowych" kwasów jest o wiele tańszy |
|
2005-08-01, 12:48 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Glyco-A?
Cytat:
A mam jeszcze jedno pytanie. Gdybym jednak sie zdecydowala na ten glyco-A to czy nie wypali mi buzi:P jak on jest taki mocny? a masz racje nie uzywalam do tej pory kwaskow:P |
|
2005-08-01, 13:05 | #18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Z stąd gdzie mi dobrze;-)
Wiadomości: 1 275
|
Dot.: Glyco-A?
Cytat:
1) jak na mój gust zdecydowanie za mocny jak na pierwszy raz i możesz sobie zrobić więcej krzywdy niż pozytku, 2) przy kwasach jakie by one nie były należy pamietać o filtrach bo przerwienia mogą się pojawić na słoneczku, 3) niewiem jaką masz skórę ??? skłonną do wyprysków??? glyco -a nie ma w swoim zamiarze leczyć lecz złuszczać, rozjaśniać i to robi doskonale ale może wartałoby sie pokusić na wspomniany "kwasik" acne -derm , 4) niewiem co uważasz za "wypalić" , może na pewno mocno wysuszyć , więc należy pamiętać o nawilżaniu , odżywaniu i ja np mam cerę suchą to nie używam go codziennie. |
|
2005-08-01, 13:48 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraina marzeń
Wiadomości: 858
|
Dot.: Glyco-A?
Radzilabym spojrzec na KWC i tam poczytac troche w opiniach...Za porada naszej kochanej Smoczycy wiem,ze dla cery z wyprsyskami dobry bylby kremik Lysanel Acticve ,ktory ma w skladzie kwasy BHA a one maja wlasciwosci antybakteryjne,czyli zwlaczajace wypryski,Glico a ma Kwasy AHA..aktualnie uzywam tego kremiku i nie zauwazylam jakiegos maskrycznego pieczenia czy tez'wyzerania twarzy',na drugi dzien moja buzka byla nawet nawilozona
__________________
"Posiadanie niskiego poczucia własnej wartości jest jak jechanie przez życie na zaciągniętym hamulcu ręcznym." I learned that success and happiness are not values to pursue; they are values to develop Sztuka życia polega na tym, by cieszyć się małym, a wytrzymywać najgorsze. |
2005-08-01, 14:13 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Mielec town
Wiadomości: 398
|
Dot.: Glyco-A?
ja ci nie radze stosowac glyco-a teraz ja popełniłam dokładnie ten błąd.Nie miałam syfów i postanowiłam sobie rozjasnic twaz i ja troszke złuszczyc.....po tygodniu spasowałam bo był dla mnie za silny.twarz mi sie po tygodniu stosowania zrobiła nadwrazliwa i nie moglam juz glyco stosowac
__________________
"The true measure of a man is how he treats someone who can do him absolutely no good." |
2005-08-01, 14:29 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 12
|
Dot.: Glyco-A?
dziewczyny. Ja glico A stosuję od jesieni do wiosny. I twarz mam super. Wcześniej też nie stosowałam niższego stężenia zaczęłam od razu od Glico. Na początku po nałożeniu czuję lekkie mrowienie i nic poza tym. Używam go najpierw co trzeci wieczór, po miesiącu co drugi. Nakładanie warunkuję obserwując skórę. Efekt buźka gładka, rozjaśniona bez wyprysków.
|
2005-08-01, 14:36 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraina marzeń
Wiadomości: 858
|
Dot.: Glyco-A?
Bede bacznie obserwowac moja twarz..na razie uzywam go od piatku ,wiec nie moge ocenic jaki jest...
__________________
"Posiadanie niskiego poczucia własnej wartości jest jak jechanie przez życie na zaciągniętym hamulcu ręcznym." I learned that success and happiness are not values to pursue; they are values to develop Sztuka życia polega na tym, by cieszyć się małym, a wytrzymywać najgorsze. |
2005-08-01, 15:02 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Mielec town
Wiadomości: 398
|
Dot.: Glyco-A?
ja tam was tylko ostrzegam,nie mowie ze u was sie bedzie coś dzialo ale ja jestem wrazliwiec i wrazliwcom nie radze tak od razu wyskakiwac z 12% lepiej zaczac od nizszych, ale jak macie buzkie nie do zdarcia to i moze nic sie nie bedzie dzialo.....czekam na wasze opinie jak u was bedzie działac... to mi tu pisac
__________________
"The true measure of a man is how he treats someone who can do him absolutely no good." |
2005-08-01, 15:19 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Glyco-A?
Dziekuje Wam za wszystkie odpowiedzi
a jest moze Glyco-A ale nie 12% ale slabszy? chyba rzeczywiscie dam sobie z nim spokoj moze zastosuje cos slabszego jak tak na pierwszy raz pozdrawiam |
2005-08-01, 15:27 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraina marzeń
Wiadomości: 858
|
Dot.: Glyco-A?
No wlasnie na razie nie zapeszam mam nadzieje,ze nic mi nie bedzie..
a co do Glico A to wydaje mi sie ,ze nie ma mniejszych proocentow Nie stosowalam ,ale ponoc bardzo dobry jest Effeclar..
__________________
"Posiadanie niskiego poczucia własnej wartości jest jak jechanie przez życie na zaciągniętym hamulcu ręcznym." I learned that success and happiness are not values to pursue; they are values to develop Sztuka życia polega na tym, by cieszyć się małym, a wytrzymywać najgorsze. |
2005-08-01, 15:55 | #26 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Glyco-A?
Tuchajbej ma rację - Glyco to tylko 12% Aha - to bardzo dużo, ta firma ma tylko ten jeden krem w ofercie. Ale w aptece są kremy z niższym stężeniem - Cleanance K, Diacneal, Effaclar (tu mamy lipohydroxykwas). Nie chcę nikogo zniechęcać do kuracji kwasami, bo sama jestem zwolenniczką, ale naprawdę Glyco jest bardzo silnym preparatem i ja bym nie zaczynała od niego swej przygody z kwasami. To bardzo wysokie stężenie AHA, najwyższe do użytku domowego, wyższe są tylko stosowane w gabinetach przez kosmetyczki czy lekarzy. Nie dziwię się że Tuchajbej zaobserwowała uczucie nawilżenia skóry - AHA w tym stężeniu działa właśnie nawilżająco. Nie ma za to właściwości antybakteryjnych, dlatego dla cery z problemami lepsze będzie coś z dodatkiem BHA, np Lysanel, albo kwas azelainowy (Acne Derm, Skinoren).
Glyco jest naprawdę mocnym preparatem. Żałuję jednej niezbyt rozsądnej kuracji - kosztowała mnie wiele miesięcy koszmarnego uwrażliwenia cery i rok wklepywania specyfików uspokajających naczynka. Tak wysokie stężenie AHA nie przysłuży się naczynkom - u mnei rozjuszył je tragicznie, wszystko zaowocowało również bardzo wydelikaconą cerą - szczypało i piekło prawie wszystko - używałam tylko mocno kojącego kremu dla wrażliwców i o kwasach zapomniałam na długo. Nadal oceniam Glyco A jako b. dobry i efektywny specyfik - złuszcza, oczyszcza, pomaga w pozbyciu się drobniejszych blizn czy przebarwień - ale to specyfik nie dla wszystkich. Dla mnie na pewno niewskazany. Wszystkim osobom z wrażliwą naczynkową cerą zalecam ostrożność - minusy mogą przeważyć ewentualne korzyści. Ja na własnej skórze się nauczyłam, że kwasy AHA niestety mi nie służą. |
2005-08-01, 16:42 | #27 |
Zakorzenienie
|
Mnie tez interesuje ten krem(mialam wiele innych z kwasami-potrzebuje czegos mocniejszego),ale w skladzie zawiera on parafine-zapychacz porow.Czy zeczywiscie on zapycha pory?
Co do Effaclar k - uwazam,ze jest on za slaby,moze byc dobry na ten pierwszy raz,ale i tak jako pierwszego uzylam kiedys Lysanel activ SVR i jest naprawde dobry.Teraz 2 razy w tygodniu robie sobie peeling preparatem z zawartoscia kwasow 25%. Aha.Diacneal tez jest dobry,ale tylko pierwsza tubka.Ja uwielbiam kwasy,zluszczanie,doszlam juz do wspolczynnika 25 % i szukam wyzej(juz wlasciwie znalazlam-chce kupic)Uwazam,ze to wszystko juz dla mnie za malo,moze moja skora juz nie reaguje na kwasy?Nawet,gdy uzywan peelingu SVR HYDRACID SP a na niego poloze Diacneal to mam tylko ladna,zarozowiona buzie,mila wdotyku,bez podraznien.Wlasciwie to jestem zadowolona.Znalazlam nawet peeling do uzytku domowego z zawartoscia kwasow 50 %,ale nie wiem czy to dobry pomysl,na razie podwyzsze procent do 30. Edytowane przez agusia_1 Czas edycji: 2006-02-16 o 15:46 Powód: post pod postem |
2005-08-01, 17:47 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Glyco-A?
O widze duzo rad dziekuje wszystkim
to rzeczywiscie dam sobie spokoj (jak na razie) z Glyco-A. Wyprobuje chyba Acne-derm moze bedzie dobry bo tez duzo dobrego sie na jego temat naczytalam a jak nie pomoze to wtedy.... Nie mam zbyt duzych tych przebarwien ale mnie juz denerwuja wiec trzeba sie jakos tego pozbyc pozdrawiam |
2005-08-01, 18:11 | #29 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: zewsząd:P
Wiadomości: 489
|
Dot.: Glyco-A?
dla mojej mieszanej cery glyco-a byl dobry. od niego zaczynalam przygode z kwasami i nic sie nie stalo. tzn. najpierw szczypalo przez pierwsze dni. przez nastepne 2 tygodnie nie szczypalo, ale mialam skore jak scierka, a potem kupilam physiogel taki krem nawilzajacy. i od tego czasu wszystko bylo dobrze ale nie radze uzywac latem, nawet przy wysokich filtrach. ja bym sie troche bala
|
2005-08-01, 19:29 | #30 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Glyco-A?
Cytat:
Effaclar faktycznie jest raczej słabym kremem, ma Ph nieco zbyt wysokie by kwas mógł efektywnie złuszczać. Cytat:
|
||
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:49.