2011-09-30, 12:35 | #1 |
Rozeznanie
|
odebranie matce dziecka
Witajcie,
Jestem w kropce i chcialam Was poprosic o rade co mam zrobic. Sytuacja wyglada tak : mam sasiadke, jest moja bliska kolezanka, ona ma dziecko prawie 3 letnie. Nie zajmuje sie nim, bije i krzyczy ciagle na niego. Dziecko prawie nie mowi, nie siada na nocnik, nie wychodzi z nim na dwor bo jej sie nie chce. Mieszka z matka i rodzenstwem. Z ojcem dziecka rozwiodla sie po 2 lata temu po 2 latach malzenstwa, bo pil (sama zeznawalam na sprawie). Jaki byl taki byl ale to jednak ojciec, a ona mu strasznie utrudniala kontakt z synkiem, tylko jak chce zeby on zostal z malym to dzwoni zeby przyjechal. Teraz ten ojciec dowiedzial sie jak ona to dziecko traktuje,(tylko ze jak on przyjedza to ona cacy mamusia) jej matka tez juz nie moze na to patrzec, liczyla ze jak bedzie jej tlumaczyc i mowic to zmieni ona swoje podejscie do dziecka. Ale jej sie wydaje ze ona dobrze robi, w ogole nie rozumie ze biciem, krzykiem i zamykaniem dziecka w pokoju za kare nie wychowa go... Nie obchodzi jej to dziecko nic w ogole! tylko pieniadze co jej opieka placi i alimenty. Sednem sprawy jest to ze teraz matka i ojciec dziecka chca jej go odebrac, bo ona sie nie zmieni... I teraz pytanie, chca mnie wziasc na swiadka... a ja nie wiem co mam zrobic, czy isc zeznawac bo przeciez tu chodzi o dobro dziecka , czy ze wzgledu na znajomosc z nia nie zgodzic sie...?? Jest tez pytanie czy dziecko nie wyladuje w domu dziecka, skoro ten ojciec pil(teraz twierdzi ze nie pije) Mam nadzieje ze w miare dokladnie opowiedzialam sytuacje, bede dopowiadac jakby cos... Z gory dziekuje za odpowiedzi |
2011-09-30, 12:44 | #2 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 819
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Cytat:
|
|
2011-09-30, 12:46 | #3 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 713
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Cytat:
Przecież nie skłamiesz. Ze względu na znajomość dziecko ma cierpieć? Nie rozumiem tego podejścia...
__________________
"Nie mów mi, że nie lubisz żyć..." |
|
2011-09-30, 12:50 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Co za matka...z resztą skoro dochodzi do takich sytuacji to cała rodzinka chyba jest nietrafiona Zeznawać powinnaś, rzecz jasna, że liczy się dobro dziecka. Pytanie tylko czy ojciec alkoholik będzie na tyle odpowiedzialny żeby się nim dobrze zająć Może jej matka mu pomoże i ona będzie sprawować opiekę?
|
2011-09-30, 12:51 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: odebranie matce dziecka
powiedz prawde. Dziecko samo o siebie nie zadba a kazdy zasluguje na cos lepszego
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2011-09-30, 12:59 | #6 |
Rozeznanie
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Macie racje, ze dziecko jest wzniejsze niz znajomosc... swieta racje, dzieki
z ta rodzina zastepcza to nie jest az takie proste, bo tych rodzin jest malo. Tego ojca jak dzisiaj zobaczylam, bo przyszedl do mnie pogadac to mi go szkoda bylo, zalamany jest. Mysle ze ogarnal sie juz na tyle zeby nie wrocic do alkoholu, ze wzgledu na to dziecko, jego rodzice by mu pomogli no i matka tej dziewczyny. |
2011-09-30, 13:11 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: odebranie matce dziecka
A ja odmowilabym zeznawania.
Ja w cudze sprawy bym sie nie mieszala . To jest ich zycie i oni powinni to miedzy soba ustalic. |
2011-09-30, 13:17 | #8 | |
Rozeznanie
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Cytat:
Tak mam ze chcialabym kazdemu pomoc, nie umiem sie nie mieszac... jakas pieprzona misja zbawiania swiata... |
|
2011-09-30, 13:17 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Cytat:
I to nie są cudze sprawy : tu chodzi o dziecko, nad którym matka sie znęca a które nie jest na tyle dorosłe,żeby zeznawać. Ja rozumiem,ze ktoś się nie chce w sprawy rozwodowe wtrącać, ale tutaj nie ma na to miejsca Dziewczyno! idź i zeznawaj! Powiedz prawdę - sąd sam osądzi jej postępowanie. Tu nie chodzi o wtrącanie się, ale jeśli widze,ze ktoś kogoś bije np na przystanku to dzwonie bez zastanowienia na policję |
|
2011-09-30, 13:17 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Cytat:
a potem ludzie się dziwią, że mąż zakatował żonę/gwałcił córkę przez tyle lat i nikt nic nie powiedział...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2011-09-30, 13:19 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Cytat:
|
|
2011-09-30, 13:22 | #12 |
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Skoro ktoś jest wezwany na świadka to MUSI zeznawać. Nie ma, że nie, bo nie będę się mieszała w cudze życie. Przez takich ludzi jak KarolinaK ojciec przez kilka lat gwałci córkę, a matka pije i bije dzieci bo przecież sąsiad nie zareaguje skoro to "nie jego życie".
Autorko: idź i pomóż temu maluchowi. Ma jeszcze szansę wychować się w porządnej rodzinie bez alkoholu, znęcania się itp.
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
2011-09-30, 13:23 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Cytat:
Spytałam czy zgłosiła to gdzieś. Odpowiedziała,że nie bo nie jest spłeczniarą Ja rozumiem nie dzwonić jak jest impreza, ktoś jest glośno, śpiewają po nocach-mam to gdzieś, ale jak komuś bezbronnemu dzieje się krzywda to trzeba byc świnią,zeby tego nie zgłosić |
|
2011-09-30, 13:24 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 985
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Ja też jestem zdania, że nic nie jest ważniejsze od dobra małego dziecka. Ono cierpi, matka zabiera mu szanse na normalne, zdrowe i bezpieczne dzieciństwo. Musisz iść i powiedzieć to co tutaj piszesz- przecież to prawda.Znajomość z tą kobietą to daleki drugi plan, nie można jej postawić ponad dobrem tego malucha. On nie rozwija się nie zaznaje miłości opieki i dobra. Jeżeli ojciec nie pije, ma j warunki, okaże się dobrym opiekunem to może ma jakieś szanse na to by dziecko zabrać do siebie. Zapewne przez długi okres czasu byłby sprawdzany przez opiekę społeczną, ale to dobrze pomoże mu to utrzymać się w pionie. Najważniejszy argument w tej sprawie to dobro dziecka, trzeba mu pomóc.
__________________
Zapuszczam włosy: 40 cm-->95 cm!
Od 11 marca 2015-wege-kierowca |
2011-09-30, 13:30 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Cytat:
Najlepiej nie reagowac, niech sobie dzieciak cierpi no nie? |
|
2011-09-30, 13:46 | #16 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Cytat:
Cytat:
Babcia jest od tego zeby powiedziec prawde w sadzie. Autorka jest zupelnie obca osoba. Skoro babcia nie jest w stanie zadbac o dobro wnuka to w jaki sposob Ty tego dokonasz? |
||
2011-09-30, 13:50 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Cytat:
Jeśli Autorka zostanie wezwana na świadka, to ma OBOWIĄZEK złożyć zeznania- to raz. Nie wiem, czy z ojcem dziecku bedzie lepiej - wiem, że jak widać z matką jest bardzo źle. Nikt Autorki nie bedzie prosił o ocenianie, kto będzie lepszym opiekunem. Jedynie o powiedzenie, co się za ścianą dzieje.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2011-09-30, 13:52 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Cytat:
ona tylko zezna co słyszy,a nie bedzie sędziemu sugerować co ma z tm zrobić. Na pewno dziecku nie jest dobrze w takiej sytuacji (tak, nie wiem tego, więc nalezy to sprawdzić) babcia to matka kobiety oskarzonej, takie zeznania jak zapewne wiesz są często nieobiektywne |
|
2011-09-30, 13:52 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Cytat:
|
|
2011-09-30, 13:55 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 435
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Jestes pewna ze ona sie tak zneca nad tym dzieckiem? Ja tez czasem krzycze, a moje dziecko sie ze mnie wtedy smieje . Jest strasznie energiczny i raz bardzo grzeczny, a jak zacznie rozrabiac to go uspokoic nie mozna. Ma prawie 2lata i kilka dni temu zaczol robic do nocnika. Ale mowi bardzo malo.
Spytaj sie moze tej kolezanki dlaczego ona sie tak zachowuje? |
2011-09-30, 14:00 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Oczywiście, że musisz zeznawać, będąc wezwana na świadka a co więcej - musisz skłądać zeznania zgodnie z pawdą, bo za składanie fałszywych zeznań grozi odpowiedzialność karna, jak to mawia sędzia Anna Maria Wesołowska Wiem, że to komicznie brzmi, ale pisze to na serio również.
Uważam, że powinnaś iść i zeznawać. Dobro dziecka jest ważne, mam wrażenie, że matka ogranicza kontakty ojca z dzieckiem, aby się na nim (na ojcu dziecka) odegrać, bo nie wierzę aby chodziło jej o dobro dziecka - ona ma je zwyczajnie w du***. Nie może tak być. Ty jedynie masz zeznawać zgodnie z prawdą, to nie jest wtrynianie się w czyjeś sprawy, tylko normalna reakcja, nie musisz sugerować sądowi co powinien zrobić, jakie są Twoje odczucia, wystarczy, że powiesz jak jest naprawdę, że ona się tym dzieckiem nie zajmuje i jak je traktuje. Ja na pewno bym tak zrobiła.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy. Edytowane przez whitechocolateraspberry Czas edycji: 2011-09-30 o 14:02 |
2011-09-30, 14:01 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Cytat:
I mowie to tutaj jako osoba bezdzietna |
|
2011-09-30, 14:05 | #23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Cytat:
Autorka jest świadkiem tego, że kobieta się dzieckiem nie zajmuje, nieustannie krzyczy, bije. Gdyby to było tak, że to tylko czasami jakiś klaps, to babcia dziecka nie chciałaby własnej córce odebrać praw opieki nad dzieckiem - która matka zrobiłaby swojej córce coś takiego bez powodu...
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy. |
|
2011-09-30, 14:06 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Cytat:
|
|
2011-09-30, 14:07 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: odebranie matce dziecka
|
2011-09-30, 14:09 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Cytat:
dokładnie tak: jesli matka jest w porządku, to nikt jej praw do dziecka nie zabierze; jak jest winna (a nie moze byc wszystko ok, skoro 3 latek nie mówi, robi w pieluchy a matce nie chce sie z nim wyjść na podwórko, więc wydziera się i zamyka małego w pokoju za kare) to ma się czego obawiać ps. KarolinaK: trzeba czytac uwaznie - na świadka chce ją wezwac ojciec dziecka. ---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ---------- a co za problem obiektywnie powiedzieć, co się przez scianę słyszy i co wie..? nikt jej w sądzie nie będzie prosił o ocenę sytuacji: jedynie o powiedzenie prawdy- co wie na temat tej sytuacji.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ Edytowane przez klempaa Czas edycji: 2011-09-30 o 14:12 |
|
2011-09-30, 14:16 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Cytat:
A skad Ty wiesz ze to za sciana???? Tez wyczytalas? |
|
2011-09-30, 14:21 | #28 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Cytat:
czytanie ze zrozumieniem się kłania: Cytat:
ojciec -> ojciec dziecka to takie skompliwkowane? za ścianą to była przenośnia... miałam na mysli to, żeby powiedziała po prostu to co wie i tyle
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
||
2011-09-30, 14:29 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Bydgoszczy wiejskie okolice :)
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Dzięki podejściu "to nie moja sprawa" kiedy głupio zginął mój ojciec nikt nie poniósł odpowiedzialności, nikt się nie zainteresował, co teraz ze mną będzie, nie miałam praw do żadnej pomocy. Brawo -,-
Autorko, moim zdaniem zeznawaj, tchórze się chowają siedząc biernie całe życie.
__________________
Przeniosłam się na nowe konto |
2011-09-30, 14:35 | #30 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: odebranie matce dziecka
Cytat:
Ano takie ze skoro oboje chca jej go odebrac to odpowiadac w sadzie beda obiektywnie Dawidowskasia To co wie z opowiadan sasiadow ... . Zaloze sie ze czesciowo sa to ubarwione ploteczki Pani Wandzi z trzeciego pietra. Jesli by mnie zapytanao to zeznawac na pewno bym nie poszla nie znajac calej prawdy na codzien ---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ---------- Cytat:
A wina za dramat obarczaja zawsze innych ... Edytowane przez KarolinaK Czas edycji: 2011-09-30 o 14:44 |
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:15.