2009-09-14, 13:05 | #2821 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Ewuś )skoro lubisz to będę nadużywać ) póki co to moje zupki to będzie marchewkowa papka Potem marchewkowo-ziemniaczana. Mięso dopiero za miesiąc
http://www.ptd.republika.pl/strony/karmienie.html Tutaj jest w 5 miesiącu podana zupka-przecier jarzynowy. Bądź co bądź mój syn zaczął już 5 miesiąc więc pora powoli wprowadzać. Dawałam mu już na próbę soczek marchewkowy, soczek jabłuszkowy i nic się nie działo. Ani alergii, ani problemów żołądkowych, więc startujemy z papko-zupkami |
2009-09-14, 13:19 | #2822 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Heksiu a kaszki dajesz ? Najlepsze jest to, ze inaczej karmia dzieci w Irl i inaczej w Polsce, swira mozna dostac, bo kazda matka robi co innego. Ja np dopiero wprowadzilam kaszke i to 2-3 lyzeczki - zrobilam to wg zalecen poloznej i to tydz przed terminem a Wasi chlopcy sa ciut mlodsi i jedza takie cuda o jakich Olek nawet nie snil
|
2009-09-14, 13:23 | #2823 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
a ja mam horror w domu
Kuba jest strasznie marudny, no jakby mi w nocy dziecko podmienili !!! caly czas placze, zasnie na 10 min i znowu sie budzi,... cala noc tak bylo a teraz jeszcze gorzej... nie wiem czy to ten skok rozwojowy czy te cholerne zabki a moze jeszcze plesniawki co prawda zwalczylismy je... sposobem Kathi z majowych mamusiek! polecam!!! kupilismy jakis zel w aptece ale nie wiele pomaga... a woda z soda REWELACJA... buzke ma juz czysciutka, ale nadall smarujemy ja tym zelem... pisze ze jeszcze ok 5 dni smarowac ide cos zrobic bo zaraz potworek wstanie znajac zycie
__________________
*****— Alen Baxton |
2009-09-14, 13:30 | #2824 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Kaszkę daję. Tzn kleik kukurydziany. Wsypuję łyżeczkę do wieczornej butli i wypija razem z mlekiem. Stopniowo będę wsypywała więcej, żeby powolutku przyzwyczajać do gęstego.
Eve mi też się wydawało że to za wcześnie. Ale większość kobiet na majówkach mając przyzwolenie pediatrów zaczęła wprowadzać pokarmy już jak maluchy skończyły 3 miesiące. Ja poczekałam aż Igi zaczął 17 tydzień życia (tak wyczytałam w irlandzkiej broszurce i polskiej książce, że nie można dziecku dawać pokarmów przed 17tygodniem bo organizm nie jest jeszcze gotowy). A ponieważ nie był dzieckiem kolkowym to nie bałam się jakoś bardzo. Soczki mu posmakowały dlatego teraz chcę te papki wprowadzić, żeby mały nie przyzwyczaił się do słodkiego. Bo chyba większość ludzi woli słodkie owoce od warzyw, to normalne. Mój mąż jest taki - warzyw kijem nie tknie (kolejny powód aby podziękować teściowej), więc nie chcę dopuścić do podobnej sytuacji. |
2009-09-14, 15:31 | #2825 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
dziewczynki ja mam ksiazki 2- obie tutejsze niestety i w obu pisze zeby poczekac do 17 tyg jesli dziecko butelkowe a na piersi to az do 6go miesiaca. w tej jednej (Anabel Karmel- Feeding your baby and toddler) jako produkty idealne na pierwsze proby podaje- baby rice, slodkie jabluszko, gruszke, papaje (to sie zgadzam, ma super wlasciwosci na uklad pokarmowy), avokado brokuly:rolleye s:, ziemniaki, bababy, slodkie ziemniaki i dynie. aha i radzi unikac cytrusow ze wzgledu na ryzyko alergii ( a tu chyba pisalyscie ze polecjaja sok z pomaranczy rozcienczony?)
aa ktoras z was wspominala o koktajlu mleczno- jajecznym- tu odradzaja jaja ze wzgledu na ryzyko salmonelli no w kazdym razie zestawy na ktore by nie wpadla sma: pietruszka i marchew pietruszka i jablko brokuly i ziemniak aha i poleca na poczatek jednoskladnikowe, a po 1-2 tygodniach kombinacje dziewczynki- fajna strona z wierszykami i piosenkami dla maluchow. ja sie lapie na tym ze zapominam slow i musze improwizowac wiec postanowilam odswiezyc http://www.klapouszek.pl/wiersze dziewczyny czy ja jestem totalna psychopatka czy wy moze tez tak macie : sonia nie spi w dzien, to sie martwie czemu nie spi, moze chora. Spi- czemu spi, moze chora. bo ona tak na zmiane 2 dni ze w ciagu dnia kilka drzemek po 15-20 minut i 2 dni ze spi niemal od rana do wieczora... wczoraj i dzis spi z przerwami na jedzenie i siku. no moze z 3 godzinki od rana byla "prztomna" a ja juz sie martwie.... Edytowane przez glamourous Czas edycji: 2009-09-14 o 15:58 |
2009-09-14, 16:10 | #2826 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: pastuszkowo ;)
Wiadomości: 273
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Ja w temacie dzieciecych psiłków zielona jeszcze wiec sie nie bede wypowiadała
Tylko zastanawiam sie jak dzieciaczki jedza niektóre z tych kombinacji hihi, pamietam jak mój siostrzeniec sie zajadał a jak sama spóbowalam to myslałam ze pawik bedzie Ja jestem juz po szpitalnej wizycie, płytki wyobrazcie sobie podskoczyy z 95 na 134 i badz tu madry.... maja jeszcze kłuc mnie w nast tyg i zobaczymy co bedzie ale zeby nie było za rózowo to pani dr zrobiła ekspress usg i wszystko ok ale stwierdziła że cos jej sie dzidziuś mały wydaje i dała skierowanie na usg w nast tyg .....no i mam wizyte i usg w nast pon i znów będe miała narwa....ehhhh jak nie urok to sraka Glam ja mieszkam w new ross, nawet nie wiem czy u mnie maja jakies health shopy....wstyd ale muse sie rozejrzec No to ja obstawiam ze Ania urodzi po północy-czyli to juz bedzie wtorek a mała bedzie 3500 Zobczymy która bedzie nalblizej prawdy |
2009-09-14, 16:15 | #2827 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Cytat:
a co do tej psychopatki to ja nia chyba tez jestem mam identycznie... jak malo spi to odrazu mysle ze chory, a jak zasnie na dluzej niz 30 min to sprawdzam co chwile czy oddycha zrobilam dzisiaj marchew z jabuszkiem... zmiksowalam blenderem i sprobowalam... powiem wam ze REWELACJA!!!! juz nigdy nie kupie tego w sloiczku!!! robi sie prosto (ale niestety dosc dlugo) ale efekt wysmienity!!!! Kuba spalaszowal wszystko i smakowalo mu za jakis czas sprobojemy marchew z pietrucha, a pozniej z zmieniaczkiem ide sprzatac po obiadku, bo zaszalalam i zrobilam dzis pierozki z truskawkami... wszystko przez to ze wczoraj na zakupach bylismy w tesco w Bray i tam byly zredukowane truskawki na 0,50 e 3 dni po teraminie waznosci i powiem wam ze z 8 opakowan jakie kupilismy (pomrozilismy duzo) wyrzucilam tylko 5 truskawek!!!! a reszta rewelacja!!! takich slodkich to dawno nie jadlam... w smaku takie jak polskie
__________________
*****— Alen Baxton |
|
2009-09-14, 16:33 | #2828 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Glam wlasnie ten schemat zywienia jest mi najblizszy Olek od piatku dostaje baby rice i ma juz obiecane jabluszko Pije wode mineralna Hipp (jest z dodatkiem jablka) albo herbatki Hipp, ale tylko te bez cukru.
Olek tez dzisiaj caly dzien spi i juz sie z tym oswoilam, ze czasami spi caly dzien, a czasami wcale Lubie pierogi z truskawkami, ale nie wiem daczego bardziej mi smakuja z mrozonymi |
2009-09-14, 16:42 | #2829 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Dobra Duszo bez paniki- mi powiedzieli na ostatniej wizycie w szpitalu - na 5 dni przed expected delivery date- ze mala jest ZA MALA i dali termin na wywolanie... a porod sam z siebie sie nastepnego dnia zaczal i za mala sonia wazyla 3.430. aha i bierz poprawke na USG- mi wykazalo wage 3200- podobno jest margines 10-15 proc bledu.wiec sie nie martwic. super ze ci juz te plytki podskoczyly az sie zdziwilam ze tak szybko wynik sie podniosl...nie wiem od czego to zalezy ale moze mialas jakas mala infekcje czy cosik ze tak opadly?
no to ja nie wiem z herbatka malinowa, moze wypusc sie do lasu i szukaj krzaczorow malinowych zeby je z lisci ogolocic a gdzie ten baby rice sie kupuje? u nas w tesco tez byly truskawy przecenione- ale na 2.49, wiec ja dzis mialam na obiad ryz na mleku z truskawkami- pycha!!!!pierogi tez uwielbiam, w kazdej postaci byle domowe...no moze z miesem najmniej, ale ruskie, z owocami, z kapucha...mniam...tylko ze za leniwa jestem zeby lepic. o moze leniwe bym sobie jutro zrobila dziewczynki dla waszych pociech- znalazlam ulubiony moj wierszyk z dziecinstwa Zbigniew Lengren Tytuł "Gałgankowy skarb" Aa... aa... a ! Bee... ee... e! Ja moją szmacia...ną laleczkę chcę ! Płacze Kasia mała, Łzy jej ciurkiem płyną, Bo z samego rana Murzynek jej zginął. Murzynek malutki, Szmaciany chłopaczek, Leży gdzieś samiutki I też pewno płacze. - Nie płacz, Kasiu, nie płacz, znajdziemy Murzynka. Szuka twojej zguby calutka rodzinka : Mama w łóżeczku, Ciocia w garnuszkach, Babcia w wózeczku, Dziadek w pieluszkach, Brat w szkolnej tece, Tato za szafą, Wujek za piecem, Pies pod kanapą. Aa... aa... a! Bee...ee...e! Ja mego małe.go Murzynka chcę! - Nie płacz, Kasiu, nie płacz, otrzyj buzię z łez. Popatrz: szuka dziadek, tato, wujek, pies, Babcia, mama, ciocia, stróż Walenty, brat, Szukają twej zguby od piwnic po dach : Dziadek w spiżarni, Babcia w kuchence, Tato w graciarni, Mama w łazience, Wujek w piwnicy, Ciocia na strychu, Brat na ulicy, Pies na śmietniku, W sieni i w bramie Walenty stróż, lecz bez wyniku... Nie ma i już. Buu...uu...u! Bee.ee.e! Ja Muu...u...rzynka mego chcę ! - Nie płacz, Kasiu, nie płacz i uśmiechnijże się. Za twego Murzynka każdy coś ci niesie: Babcia placuszek, Dziadek babeczkę, Tato kwiatuszek i koneweczkę, Mama dwie lale, Wujek wazonik, Ciocia korale, Sąsiad balonik, Listonosz paczkę, Fotograf fotkę, Ogrodnik taczkę, Kominiarz szczotkę, Gosposia prosię, Brat misia z pluszu, A pies nic, bo się gdzieś zawieruszył. Aa... aa...a! Bee...ee...e! Ja moją szmacia...ną laleczkę chcę! - Nie płacz, Kasiu, nie płacz i uśmiechnijże się. Popatrz, piesek wrócił i też coś ci niesie. Piesku ukochany - śliczny upominek. Przecież to szmaciany, mały mój Murzynek. Kasia już nie płacze, Pies macha ogonem, Wszyscy są weseli, Bo szczęśliwy ... KONIEC. Edytowane przez glamourous Czas edycji: 2009-09-14 o 16:46 |
2009-09-14, 16:49 | #2830 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Paula Paula, a gotowałaś jabłuszko? Powiedz jak robiłaś? (kurde jestem strasznie zielona jeśli chodzi o żywienie maluchów i wolę pytać o wszystko milion razy niż potem coś źle zrobić)
A my ostatnio pościągaliśmy sobie piosenki Fasolek i leca takie hity jak: bursztynek, mała smutna królewna, puszek okruszek Póki co z siostrą chyba się lepiej bawimy niż iguś Edytowane przez Heksa Czas edycji: 2009-09-14 o 16:51 |
2009-09-14, 17:03 | #2831 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Glam, baby rice i inne kleiko- kaszki sa w tesco na stoisku z jedzonkiem dla dzidziuchow. Ja kupuje Milupe - sprawdzona marka i co wazne, w smakowych kaszkach nie ma cukru, w "naszych" niestety jest.
Jezu, musze jakis obiad ugotowac a tak mi sie nie chceeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee e |
2009-09-14, 19:12 | #2832 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
a ja ugotowalam taka pyszna breje z balkazana dla niegodnego meza, sprobowalam i zaluje, sama bym zjadla, ale pelno w tym cebuli, czonku i chilli...wczoraj zjadlam odrobine soczewicy na ostro i sonia baki jak z armatki strzelala...
---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ---------- a wy co, no juz bez przesady dzis az tak pieknie na dworze nie jest....wczoraj rozumiem, mozna bylo caly dzien na dworze siedziec, ale dzis? co wy tam robicie, gdzie sie podziewacie? sonia znow caly dzien przespala, nie wiem czy sie tym martwic czy cieszyc...bo znow w nocy bedzie sie co godzine budzila i pytala "mamo czemu jeszcze nie wstajemy????" a od Ani nadal ani slychu ani dychu... |
2009-09-14, 20:11 | #2833 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 756
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Chcialam sie z wami podzielic linkiem do szkoly naturalnego lagodnego rodzenia metoda 'hypnobirthing'. Wiem, ze w Dublinie tez w National Maternity Hospital sa zajecia z tej metody, ja, z racji mieszkania na zachodzie Irlandii wybieram sie tu:
http://www.amazingbirthing.com/ Kurs mam dopiero w pazdzierniku, na razie przyslano mi do lektury ksiazke: http://www.amazon.co.uk/Hypnobirthin...2954805&sr=8-2 Zapowiada sie ciekawie Kolezanka rodzila ta metoda i jest zachwycona, stwierdzilam, ze sprobuje, a nuz pomoze. Zdam relacje po porodzie, czy rzeczywiscie jest 'prawie bezbolesny'. Poza tym mam juz za soba skan polowkowy i cale szczescie wszystko dobrze. Wizyta pozytywnie mnie zaskoczyla, wszyscy przemili. Jedyne, na co teraz czekam to ruchy dziecka. Jestem w 20 tyg i nic :-( Kiedy wy poczulyscie pierwsze ruchy? Troche sie martwie.
__________________
|
2009-09-14, 20:43 | #2834 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Cytat:
fasolki tez mam i Kuba je uwielbia, ale chyba z racji tego ze z Kamilem sie wyglupiamy Cytat:
ja ruchy poczylam w 19 tc, ale to byla pojawiajaca sie gulka a kopniaka poczulam w 21 oj nigdy tego nie zapomne!!! brakuje mi tego Cytat:
pozatym te pierogi... moze duzo czasu nie zabraly, bo jakos szybko mi to idzie... ale niestety pozniej sprzatanie kuchni to masakra ehhhh Kamil dzis idzie do pracy a bylo tak fajnie mozna bylo sie do kogos przytulic w nocy ... a dzis znowy poducha zostaje
__________________
*****— Alen Baxton |
|||
2009-09-14, 20:47 | #2835 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
sms od Ani:
Kasiu ja adal sie mecze. nie moga mi przebic wod bo porodowka full. ja z bolu chodze po scianach, a gdzie tu wytrwac do konca :-( spytalam czy nie moze wziac zzo a ona na to: jeszcze nie moge bo na tej sali nie moga mi dac a tamte wszystkie sa full. no to sie biedna meczy... jeszcze sie okazeze Eve ma racje... a ja slyszalam o tej hipnozie - w tv w tym ichnim programie porannym bylo. ja mialam cd do hipnozy i relaksacji przed porodem. nie wiem urodilam latwo bezbolenie w miare i szybko to sie sluchalo pod koniec ciazy jakos od 28 tyg chyba... powiedzialabym ze skutkuje, ale WLASNIE ANIA ODE MNIE TO CD WZIELA I COS U NIEJ NIE DZIALA... NO CHYBA ZE NIE SLUCHALA PILNIE JAK JA |
2009-09-14, 21:11 | #2836 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Cytat:
trzymamy kciuki!!! no to mysle ze juz niedlugo bedzie po wszystkim! oj az sobie przypomnialam jak ja czekalam az wreszcie urodze... patrzylam tepo w sufit na porodowce i myslalam "o boze! ja zaraz urodze... co ja bede z tym dzieckiem robic? jak ja nawet nie wiem ja sie pampersa zmienia!..." kurcze... ale ten czas leci... szczerze powiem ze chcialabym jeszcze raz rodzic takie emocje!!
__________________
*****— Alen Baxton |
|
2009-09-14, 21:39 | #2837 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
A czy wiadomo po czym sie akcja ruszyla ??? Idioci wywoluja porod jak maja pelna porodowke - u mnie bylo tak samo i dlatego mieli mi odpuscic (tego konkretnego dnia), ale zmienili zdanie i Olus urodzil sie jako 11 dziecie w tym dniu. W Dublinie 11 jest pewnie do przerwy sniadaniowej, a tutaj to rekord
|
2009-09-14, 21:59 | #2838 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
NIE MAM POJECIA, ALE TO SAMO SOBIE Pomyslalam - ze jesli wiedzieli ze beda przeladowani to czemu jej nie dali wywolania na sobote/ iedziele. no ale z drugiej strony to chyba nie moga przewidziec ile beda mieli "klientek" w danym dniu. w dublinie to nie wiem ile dziennie ale National Maternity Hospital ma srednio okolo 8000 porodow rocznie. wiec troche na dzien przypada...
ja dzis mam meza w domu ale co z tego zero romantycznosci... |
2009-09-14, 22:09 | #2839 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sallins, Co. Kildare, Irlandia
Wiadomości: 977
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Glam, a gdzie Ania rodzi? W Rotundzie, Coombe czy na Holles St. ? Czy może jeszcze gdzieś indziej?
Biedna ... ale mam nadzieje, że może już się ją zajęli odpowiednio i teraz wszystko pójdzie jak z płatka Moja koleżanka właśnie niestety tak miała, że przyjechaliśmy na 8 rano do szpitala a dopiero o 12-stej trafiła na porodówkę (bo były pilniejsze przypadki z akcją porodową w pełni ) i zanim co to się Zuzka urodziła dopiero o 2 w nocy więc to trwało . No ale już na pewno bliżej niż dalej. I jutro jak się obudzimy to na pewno Ania już będzie tuliła swoją córunię Pakusia, chyba też niedługo zrobię pierogi z truskawkami uwielbiam je, ale to sprzątanie po robocie ehh... Ananke, nie martw się, skoro z dzidziusiem jest wszystko OK to najważniejsze U nas się dziś zaczął 21 tydzień i ruchy tez czuję od niedawna. Z tego co wszędzie podają to jeśli się ruchy nie pojawią do końca 22 tygodnia to należy się skonsultować z lekarzem, ale myśle, że to będzie pewnie kwestia dni albo i godzin Ja jeszcze nie miałam tego połówkowego usg, mam je dopiero za 2 tygodnie, ale już się doczekać nie mogę. |
2009-09-14, 22:43 | #2840 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Pakusia dziekujemy za komentarze
Ide spac bo jestem nieprzytomna ze zmeczenia Marze o tym zeby choc raz sie wyspac... |
2009-09-14, 23:42 | #2841 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
a kto nie marzy o tym eve...
ania w rotundzie. moja mala spala dzis caly dzien a wieczorem lazikowala, dopiero co usnela. ja ruchy czulam wczesnie, kolo 18-19 tyg. ale na poczatku je bralam za gazy przewalajace sie po jelitach dopiero pozniej zrozumialam ze to moj maly baczek |
2009-09-15, 08:37 | #2842 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
pierwsza!!! hahaha!!! wkoncu....
wiadmo co z ania? a ja sie pomylilam i tz mial wolne wczoraj ale zero seksiku... bo sie poklucilam z nim
__________________
*****— Alen Baxton |
2009-09-15, 08:44 | #2843 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
no to druga...pare minut wczesniej i bylabym pierwsza Glam lepiej sie obudz bo znowu bedziesz poza podium i pisz co z Ania
__________________
Olus jest z nami od 7 maja 2009, 22.14 Maya jest z nami od 9 czerwca 2011, 10.24 Edytowane przez Eve1603 Czas edycji: 2009-09-15 o 08:49 |
2009-09-15, 08:46 | #2844 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
O co, o co?
My też ostatnio mało mamy seksu, ciągle któreś zmęczone. Eh, serio chyba pójdę do Ann Summers i zainwestuje w porządną zabawkę Wiadomo co z Anią? |
2009-09-15, 09:13 | #2845 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Cytat:
jakbym to wiedziala o co nie wiem taki nastroj mialam... wyrzucilam mu wszystko, ze malo mi pomaga, ze on sie caly dzien po pracy relaksuje a ja robie wszystko a on tego nie docenia... ze chcialam w pl przy chrzcie Kuby wziac odrazu slub koscielny, bo nie zalezy mi na weselu... mam juz rodzine, ktora jest dla mnie wazna... chodzi mi jedynie o przysiege malzenska... zebym mogla isc do spowiedzi i do kosciola jako matka i zona a nie grzesznica... on oczywiscie nie chcial takiego rozwiazania... to sie go zapytalam kiedy bierzemy slub koscielny, bo chce wiedziec... to powiedzial "nie wiem, kiedys wezmiemy" taaaa... jak bede po 4 dzieciach i bede wygladac milion razy gorzej niz teraz.... wyzalilam mu ze czuje sie tu samotna... nie mam z kim pogadac na zywo i wogole... na spacer sama chodze, bo jemu sie nie chce i wogole... i tak zalilam sie do 3 wkoncu Kubie dalam jesc i poszlam spac na 4h !!! WYSPALAM SIE STRASZNIE!!!! przypomnialam sobie pierwsze tygodnie po porodzie i sen 4 godzinny z przerwami na wkladanie smoczka a wszystko zaczelo sie od tego ze powiedzialam mu ze ide spac... na to on ze on tez juz idzie... no to mowie "bede czekac kochanie na ciebie" .... no i czekalam... poszlam spac o 22 a on przyszedl do lozka o 23:40 (bo gral na kompie) i zaczal sie dobierac do mnie... wkurzylam sie bo ponad 40 min lezalam na lozku i czekalam jak debilka az jasnie pan przyjdzie... a on mial gdzies mnie i gral sobie!!! to mu powiedzialam ze swiat sie nie kreci kolo niego... za bardzo sie nauczyl ze ma wszystko wtedy kiedy chce... a ja mam obowiazki i nie bede czekac na niego pol nocy!!! bo w tym czasie moglabym juz dawno spac... wystarczylo powiedziec "no to idz spac... ja sobie pogram!" a nie "juz do ciebie ide"
__________________
*****— Alen Baxton Edytowane przez pakusia86 Czas edycji: 2009-09-15 o 09:17 |
|
2009-09-15, 09:22 | #2846 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Dobra Duszyczko, wszystkiego naj...naj...naj...
szczesliwego rozwiazania bez zbednego czekania i grzecznego, slicznego dzidziusia sto lat !!! ---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ---------- Pakusia a ja mowie przeprowadz sie do Killarney Bedziemy razem chodzily na spacerki - dwie samotne, nieszczesliwe, niedocenione, zmeczone zony-grzesznice (ja tez TYLKO po cywilu) Moj tz na noc jest w domu, ale po 14 godz pracy trudno czegokolwiek od niego wymagac nie wiem jakim cudem my to dziecko zmajstrowalismy, bo byl czas, ze ja tez tyle pracowalam i oboje bylismy |
2009-09-15, 09:33 | #2847 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Cytat:
no Kamil do mnie mowi... no to przeprowadzimy sie blizej jakiejs twojej kolezanki z forum... tylko wiesz... nie gdzies daleko.... jakby ktoras z was blizej mieszkala to nie ma sprawy... a ja znam dokladnie date poczecia naszego Kuby bo u nas bylo trudno z czasem... ja pracowalam od 9-23 a moj tz 22-8 widzielismy sie pol godziny dziennie (na sniadaniu) .... i pamietam ze 19 sierpnia mielismy obydwoje wolne no wiec wiadmo kiedy znowu sie zaczely pochmurne dni i lapie dola!!! taka piekna pogoda byla to ja jak glupia pralam, praswowalam i robilam jakies debilne obiadki... a on i tak ma to gdzies... i nawet slowa "dziekuje" nie bylo... takie niedocenione jestesmy ... najlepiej by bylo jakbysmy wszystkie na jednym osiedlu zamieszkaly... baaa w jednym bloku i w jednej klatce moglybysmy na korytarzu zrobic dzienny salon i bysmy sobie tam siedzialy z dzieciakami w pochmurne dni
__________________
*****— Alen Baxton |
|
2009-09-15, 09:41 | #2848 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
a to by bylo kolo gospodyn !!! Zamierzam wykorzystac te pochmurnosc pogody i w koncu posprzatac
|
2009-09-15, 10:47 | #2850 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
|
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
kobietki ja tez rano wstaje ale zazwyzaj maz idzie do pracy kolo 10, a ja rano jestem w miare przytomna wiec to jedyny czas kiedy mozemy pogadac i sie nie klocic. bo jak wraca wieczorem to mi si eniekiedy agresor wlacza i jestem strasznie wredna. ale wstajemy wczesnie jako i wy- zazwyczaj pierwsza pobudka o 6, karmienie, ppielucha, potem kolo 8 sonia ma najlepszy humorek, usmiecha sie, gada, no i jest najslodsza w ciagu calego dnia. wiec ja rano zazwyczaj sie melduje jak krolewna sie uda na poranna drzemke.
od Ani jeszcze zadnych wiesci nie bylo- jak sadzicie wyslac jej smsa czy moze lepiej dac spokoj bo moze wlasnie prze intensywnie albo odpoczywa po porodzie...nie chce przeszkadzac. ale moglaby kurcze urodzic dzisiaj, jutro moj maz ma wolne to bym mogla ja odwiedzic w szpitalu i zobaczyc Nikole Dobra Duszo a czyzby to dzi sbyly Twoje urodziny?????wszystkiego naj naj w takim razie, pociechy z pociechy latwego szybkiego i przyjemnego porodu w terminie no i czego tam sobie wymarzysz... Ewus a jak tam twoja dieta? bo moje niejedzenie slodyczy potrwalo- zgodnie z oczekiwaniami do tkz. teatime kiedy to jak krolowa angielska lubie sobie usiasc z herbatka lub kawka, a do tego oczywiscie musi byc cos slodkiego co do tego seksu to ja sie nie wypowiadam...ponizej wszelkiej krytyki to jest. zazwyczaj wieczorem to tak padam z nog ze juz na nic nie mam ochoty. a najbardziej nienawidze jak sobie przysne a maz przyjdzie- wystarczy ze nawet 5 minut po tym jak usne- i sie zacznie dobierac. to wtedy bym mu mogla te lapska odrabac siekiera bez zalu najmniejszego. nigdy nie lubilam byc budzona, ale teraz gdy kazda minuta snu jest na wage zlota to po prostu do szewskiej pasji mnie to doprowadza Ej kobiety a gdzie wy mieszkacie dokladnie? Pakusia kojarze gdzies na polnocy, a Heksusia? bo Sweet to wiem ze chyba okolice Finglas, Ania w Santry... Elcia chyba gdzies na poludniu Dublina w Blackrock.ale moze rzeczywiscie moglybysmy zrobic sobie support group i sie spotykac gdzies u ktorejs (moze byc u mnie) chociazby raz w miesiacu- bo pewnie okrutnie ciezko nam byloby dograc terminy, z dzieciaczkami, posiedziec i pogadac na ile nam ryczace maluchy pozwola....co wy na to? a jak slysze "zaraz do ciebie przyjde" to zazwyczaj sobie mysle- better don't nie mowiac juz o tym ze poczucie wlasnej atrakcyjnosci po porodzie mi spadlo gdzies na poziom Raczkow Elblaskich- czyli dla tych ktorzy nie wiedza- najwiekszej depresji w polsce sflaczaly biust spadajacy na sflaczaly brzuch, lysiejacy przedzialek, wory pod oczami takie ze i kartofli na zime mozna by w nich przechowywac, na dodatek pryszczyca jak u najiej nastolatki, no i uwazam sie za szczesciare jak mi czas pozwoli nogi zdepilowac bo niekiedy to pomykam jak sarenka hihi Edytowane przez glamourous Czas edycji: 2009-09-15 o 10:54 |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:41.