...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

[jastinada]

Napisane przez Amazonia23

... powiedziec ze nie czuje ruchow dluzszy czas zeby zrobili ktg i rozeznanie w rozwarciu bo zal mi 100zl zeby jechac do mojej gin tylko po to zeby wlozyla paluchy....
Jestem jakas zla rozdrazniona przez to co mi powiedziala je chcem juz rodzic aaaaaaaaaa. A tak poza tym plecki bola i caly dzien dobija mnie twardnienie brzucha a co jakis czas bole miesiaczkowe...

no u mnie waśnie w szpitalu odpada taki kontrolny wypad,bo jak już przyjedziesz podejrzeniami,że dzieckio się mało rusza,to CIe zostawiają na 3 dni obserwacji

Napisane przez Judy_21

A ja dzisiaj sierota chciałam wyparzyć butelki i smoczki, tak na szelki wypadek...

ojjjjjjjjjjjjjj,nie dobra Judy dobrze,że to takie małe oparzenie,uważaj żabko na sibie

Napisane przez e.m.i.l.k.a

a ja dzisiaj zaszalałam i kupiłam 70szt ciuszków dla Adrianka teraz to chłopak będzie miał się w co ubrać

super uważam,ze to super zakup,poszłabyś kupic kilka ciuszków i zapłaciłabyś te 400zł,super zakup,gratulacje

Napisane przez Jaga1111

ja mam taka propozycje ze moze bys wrescie ktoras zaczela rodzic co ma chlopaka w brzuszku bo jak narazie same kobitki sie rodza....

Justi tylko mnie nie zabijja za ta sugestie...

nie będę się złocic ale dziewczynki też niech się rodzą z resztą w kwietniu mamy więcej dziewczynek niż chłopców

[Amazonia23]

Napisane przez e.m.i.l.k.a

fajnie, że Wam się podobają ubranka mój maluszek już tylko tylko wchodzi w 62 więc musialam zrobic zakupy i chcialam kupic kilka spioszkow i pajacykow i tak sobie pomyslalam ze jak za 3 spioszki mam zaplacic 100zł to wole czegos wiecej poszukac
i tak wyniesie mnie ok 5zł za sztuke ubranka

I bardzo dobry wybór...

[Masako]

Napisane przez Jaga1111

ja mam taka propozycje ze moze bys wrescie ktoras zaczela rodzic co ma chlopaka w brzuszku bo jak narazie same kobitki sie rodza....

nie ma sprawy, nawet dziś, byle tylko TZ wrócił z pracy, b omnie nie ma kto do szpitala zawieźć

Napisane przez Judy_21

A o ty nie pomyślałam
Na razie na każdym kroku mi wypomina
I tylko chodzi: "mamusiu .... a fuuu" "mamusiu, to nie fair..." itp...
Całe szczęście, że się sam z tego śmieje

no bo załatwiłaś syna medycyną alternatywną

[Amazonia23]

Napisane przez jastinada

no u mnie waśnie w szpitalu odpada taki kontrolny wypad,bo jak już przyjedziesz podejrzeniami,że dzieckio się mało rusza,to CIe zostawiają na 3 dni obserwacji



ojjjjjjjjjjjjjj,nie dobra Judy dobrze,że to takie małe oparzenie,uważaj żabko na sibie




super uważam,ze to super zakup,poszłabyś kupic kilka ciuszków i zapłaciłabyś te 400zł,super zakup,gratulacje



nie będę się złocic ale dziewczynki też niech się rodzą z resztą w kwietniu mamy więcej dziewczynek niż chłopców

Ale przecież wyjsc na wlasne żądanie zawsze można.

[Judy_21]

Napisane przez Amazonia23

To mnie troszke przeraza bo ja zawsze mowilam ze nie chcialabym zeby w klasie np byly4 dziewczynki o takim imieniu jak moja córcia....a tu sie okazuje ze Amelka jednak modna sie robi....

Napisane przez Jaga1111

to super....leiej ze Amelki niz..Julki.... bez urazy ale imie Julka jest takkk polpularne ze mi sie znudzilo....chodz na poczatku TZ...cos mowil o Julce...ale odrazu zmienil zdanie...

A jak zastanawialiśmy się nad imieniem, to też myśleliśmy, że to takie mało popularne imię
A ostatnio nawet słyszałam, że Pazury córcia to tez Amelka będzie

Napisane przez Masako

no bo załatwiłaś syna medycyną alternatywną

A bo u nas ani triobiotiku nie dostanę, ani rivanolu... a jakoś sobie trzeba radzić prawda???

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez jastinada

nie będę się złocic ale dziewczynki też niech się rodzą z resztą w kwietniu mamy więcej dziewczynek niż chłopców

A pamiętacie jak zaczynałyśmy i sami chłopcy byli

[Amazonia23]

Napisane przez Judy_21

A jak mysleiśmynad imieniem, to też mysleiśmy, że to takie mało popularne imię
A ostatnio nawet słyszałam, że Pazury córcia to tez Amelka będzie

A bo u nas ani triobiotiku nie dostanę, ani rivanolu... a jakoś sobie trzeba radzić prawda???

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------


A pamiętacie jak zaczynałyśmy i sami chłopcy byli

No u nas miał być Alan ale że dziewczynka to bedzie Amelka mam tylko nadzieje ze jak zobacze malutką to bedzie pasowalo to imię...
Bo zadnego zastepczego nie mamy

No a teraz równowaga...chlopcy kontra dziewczynki

[cocci]

no witam sie ponownie wieczornie!

odmeldować isę chcialam.
raspi sie nie odezwała. Moze nie ma siły nadal, nie będę jej nękać smsami.

tak czytam Was co i rusz, ale nie pisze nic, bo weny u mnie brak totalny. Widz,e że coraz częsciej człap-człapy zdarzają się tutaj fałszywe... niech ktoś w końcu przelamie złą passę...

u mnei dzisiaj cisza, bo 3 przepowiadacze od 15tej to tak jakbym nie miała nic przez tydzięń.

i zapomniałam Wam napisać.. chyba...
Znalazlam na lutówkach, że pisałam, że gin mi mówiła, że takie silne przepowiadacze mogą się pojawić w okolicach wstawiania sie główki w kanał. Pasowało by, bo już mi wlazła kilka dni temu (we wtorek jeszcze nie do końca, w czwartek juz tak) bo w sumie już nie mam ich tak strasznie dużo w ciągu dnie. I ja o tym fakcie calkiem zapomniałam! Więc zgodnie z tym, co mi wtedy gin mówią, to powinny sie uspokoić. Albo chociażby przytlumić. No zobaczymy. póki co wydaje mi sie, ze to jednak kolejna moja "uroda"
A tak w ogóle, to mi powiedzieli, zebym po weekendzie podeszla do swojej gin na ktg sprawdzic, ale stwierdziłam, że nie pójde, skoro mała wróciła do normy. Oni tam i tak maja urwanie głowy...

no to tyle.
trzymajcie isę dwu i jednopaki!!!!

[jastinada]

No fakt Judy ,że na początku to przewaga chłopoków się nam zrobiła,a teraz widzisz ,większośc z pozostałych mamy dziewczynki zostało nam do wyklucia:

16 dziewczynek
14 chłopców

więc Jagódka,niech się rodzą jedni i drudzy,szczególnie te marcowe dzieciątka

Amazonia,niby mogą Cie wypuścic na żadanie,ale nie wiem czy to lubią,a robic sobie wrogów??

Cocci to co??teraz powinno byc stosunkowo spokojnie??trzymam kciuki

[cocci]

judy - no niby tak... zobaczymy.. w ciązy z Marzeną miałam spokojniejsze moze ze 4 dni i zaczęło się od nowa.... tyle tylko, że ja się do świąt teraz muszę wstrzymać... tak nam sie pokeiłbasiło, ze teraz NIE MOGĘ urodzic szybciej

[jastinada]

Mam fatalne wieści od Raspi:

"wyniki nadal krytyczne.prędko mnie nie puszczą.jestem zalamana.powiedzieli,że gdybym nie przyjechała w piątek to mogłabym nie przeżyc.ciągle się boję,trzymajcie kciuki."

Trzymajcie kciuki dziewczynki,ale mi się humor schrzanił już całkiem...

[poleczka]

Napisane przez jastinada

Mam fatalne wieści od Raspi:

"wyniki nadal krytyczne.prędko mnie nie puszczą.jestem zalamana.powiedzieli,że gdybym nie przyjechała w piątek to mogłabym nie przeżyc.ciągle się boję,trzymajcie kciuki."

Trzymajcie kciuki dziewczynki,ale mi się humor schrzanił już całkiem...

Powodzenia i szybkiego powrotu do zdrowia

Dobrze ze jest w szpitalu i pod fachową opieką, na pewno będzie lepiej

[agatka20]

O kurcze!! Raspi, Kochana trzymamy mocno kciuki:kc iuki:

Dziewczyny jesteście kochane Dziękuję Wam wszystkim i oby szybko się rozkręciło. Powiem Wam że jak mi tam dzisiaj ponaciskał z każdej strony to teraz czasami coś czuję ale bardzo delikatnie i zaraz przechodzi. No nic, idę popluskać brzuszek cieplutką wodą

[e.m.i.l.k.a]

Napisane przez jastinada

Mam fatalne wieści od Raspi:

"wyniki nadal krytyczne.prędko mnie nie puszczą.jestem zalamana.powiedzieli,że gdybym nie przyjechała w piątek to mogłabym nie przeżyc.ciągle się boję,trzymajcie kciuki."

o kurcze
biedactwo, ciekawe wogóle co jej się stało, bo coś z wątrobą tak? ciekawe czy lekarze już wiedzą co jej jest, mam nadzieję, że tak i że jak najszybciej uda im się poprawić jej wyniki

dlaczego zawsze dobrym ludziom przydażają się takie problemy
mooooocno trzymamy kciuki oboje z Adriankiem.
a o Laurze coś pisała?

[Amazonia23]

raspi jesteśmy z tobą!!!

[e.m.i.l.k.a]

a zapomniałam wcześniej napisać, ASienka wielki buziak dla Ciebie, trzymaj się cieplutko. Podziwiam Was bo ja bym nie wytrzymala tyle chyba. Mam nadzieje ze córeczka wynagrodzi Ci brak męża chociaz troszeczkę

[Judy_21]

Napisane przez jastinada

Mam fatalne wieści od Raspi:

O cholera....
Trzymam kciuki...

[Masako]

Napisane przez jastinada

Mam fatalne wieści od Raspi:

"wyniki nadal krytyczne.prędko mnie nie puszczą.jestem zalamana.powiedzieli,że gdybym nie przyjechała w piątek to mogłabym nie przeżyc.ciągle się boję,trzymajcie kciuki."

biedna, ale badźmy dobrej myśli, moja kumpela tez tak miała i wszystko skończyło sie dobrze i na pewno z raspi też bedzie

[Judy_21]

Napisane przez agatka20

Dziewczyny jesteście kochane Dziękuję Wam wszystkim i oby szybko się rozkręciło. Powiem Wam że jak mi tam dzisiaj ponaciskał z każdej strony to teraz czasami coś czuję ale bardzo delikatnie i zaraz przechodzi. No nic, idę popluskać brzuszek cieplutką wodą

Agatko mam nadzieję, że jednak się rozkręci

[cocci]

napisąłam sms do raspi, że wszytstkie trzymamy za nią kciuki!

a tera zjuzspadam na dizisaj, bo marzena doprowadza mnei do szału próbowaniem nie zasnąć..

[madabede]

Witajcie Dziewczyny dzisiaj nic nie pisałam bo mam kiepski humor i nie chciałam przynudzać, wiadomości od Raspi jeszcze bardziej mnie dobiły trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze , najważniejsze że w pore się zgłosiła do szpitala. Ja się bardzo boje bo jak wczoraj Wam pisałam cały czas jest mi nie dobrze i lekarz kazał mi zrobić próby wątrobowe i jutro z rana jadę nie wiem tylko ile się czeka na wyniki, boje się czy to nie jest to samo co u Raspi

[buziaczekk]

Czesc mamuski kurcze przez ten prawie 2 tygodniowy brak neta juz calkowicie stracilam orientacje co kto o czym pisze....tak to sobie od czasu do czasu przelecialam co piszecie a teraz czuje sie jak w obcym watku hehe to moze nie bede nic pisac i poczekam na cala reszte na odchowalni

Nie wiem co sie stalo raspi ale to chyba nic dobrego z tego co widze tak wiec tez trzymam kciuki

[Amazonia23]

Napisane przez madabede

Witajcie Dziewczyny dzisiaj nic nie pisałam bo mam kiepski humor i nie chciałam przynudzać, wiadomości od Raspi jeszcze bardziej mnie dobiły trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze , najważniejsze że w pore się zgłosiła do szpitala. Ja się bardzo boje bo jak wczoraj Wam pisałam cały czas jest mi nie dobrze i lekarz kazał mi zrobić próby wątrobowe i jutro z rana jadę nie wiem tylko ile się czeka na wyniki, boje się czy to nie jest to samo co u Raspi

Trzymam kciuki zeby bylo wszystko ok...

Buziaczku witaj po przerwie...

[anadun]

Napisane przez jastinada

Mam fatalne wieści od Raspi:
"wyniki nadal krytyczne.prędko mnie nie puszczą.jestem zalamana.powiedzieli,że gdybym nie przyjechała w piątek to mogłabym nie przeżyc.ciągle się boję,trzymajcie kciuki."

Ojej Raspi trzymam kciuki i będę się modlić, żeby jak najszybciej poprawiły się wyniki i wszystko wróciło do normy

[alkamor]

Napisane przez jastinada

Mam fatalne wieści od Raspi:

"wyniki nadal krytyczne.prędko mnie nie puszczą.jestem zalamana.powiedzieli,że gdybym nie przyjechała w piątek to mogłabym nie przeżyc.ciągle się boję,trzymajcie kciuki."

Trzymajcie kciuki dziewczynki,ale mi się humor schrzanił już całkiem...

Raspi : kciuki: a co się wogóle z nią stało, że ma takie złe wyniki bo ja chyba nie w temacie

[gryzaczek]

hellol wszystkim...
zrobilam wielocytowanie z dziekowaniem za mile slowa o pokoiku.... ale juz wykasowalam.... bo po newsie od Raspi jakos glupio pisac o takich drobiazgach....cholera oby wszystko sie dobrze skonczylo ....
trzymam kciuki .....

[jastinada]

no dzień dobry...

coś spac nie mogę...nie wiem czy się już wyspałam,czy cały czas myślę o Raspberry...mam nadzieję,że w końcu zbiją wyniki i dziewczyny wrócą do domu...ale nieciekawy początek

[zanka205]

Napisane przez jastinada

Mam fatalne wieści od Raspi:

"wyniki nadal krytyczne.prędko mnie nie puszczą.jestem zalamana.powiedzieli,że gdybym nie przyjechała w piątek to mogłabym nie przeżyc.ciągle się boję,trzymajcie kciuki."

ojej
Raspberry trzymam kciuki z całych sił
wszystko się skończy dobrze... MUSI!

[anadun]

Ja też myślę ciągle o Raspi, może się odezwie, choć bez sensu ją teraz telefonami jeszcze męczyć Skoro się na cc zdecydowali, to pewnie teraz już mogą ją intensywnie leczyć. Oby to szybko przyniosło skutki.
Ciekawe jak Laura się miewa...

Ja mam ostatni dzień zwolnienia dziś i wybieram się do rodzinnego po południu. Obiecywał, że przedłuży zwolnienie jakby co. Tylko jak zapyta na jak długo chcę, to co ja mu powiem

[Amazonia23]

Dzień dobry mamuski w ten sloneczny poranek!
Miejmy nadzieje i trzymajmy kciukie zeby raspi dzis wyslala kolejnego smsa ale z lepszymi juz wieściami ....
Ja melduje sie w dwupaku i mam zamiar do piatku w takim stanie pozostac bo w czwartek przyjezdza do mnie kuzynka z angli i nie chcialabym byc w szpitalu....

[gosia j.]

Naprawdę, tak niespodziewanie te komplikacje u Gosi wystąpiły. Tak sobie myślałam, że ona tyle siły i energii ma, że sobie poradzi. Wkońcu to ona chodzi na długaśne spacery z Fendi.