Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009

[e.m.i.l.k.a]

Napisane przez SoNeRa

PS emilka - śniłaś mi się dziś, że nas odwiedziłaś i kazałaś mi sobie umyć głowę haha

o matko
wszystkiego naj z okazji dwumiesięcznicy
kupkę może dziecko robić co dwa dni - to jest normalne, oby bylo regularnie

Gabi sliczne ubranka
na ciemieniuchę jak Adrianek miał troszkę to wystarczyła oliwka a jak mu się raz porządny placek zrobił to kupiłam krem linomag, nasmarowalam glowkę, zalozylam nagrzana czapeczke na ok godz i pozniej wyczesalam - na razie jest w porzadku

Memi no w koncu sie pojawilas

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Monix Madagaskar super

[memi]

zanka ja tez mam infanrixa. w przychodni moze byc taniej, bo kupuja hurtem. zazdroszcze.

ja infanrixa hexa,
czyli 6 w 1 nie kupowalam, bo roznia sie tylko wzw b.

raspberry jajek jeszcze nie sprawdzalam. tzn podczas swiat jadlam , ale trudno powiedziec czy wysypke antek dostal od jajek, bo w salatce byla tez smietana. poki co nie jem jajek, teraz juz prawie nie ma wysypki, wiec jak mu zniknie zupelnie to sprawdze.

chcialabym jak wior wygladac, niestety, teraz sie objadam chlebkem. u mnie problem ze schudnieciem jest taki, ze jem kompulsywnie w chwilach napiecia , stresu , nawet jak nie jestem glodna . a czekoladowe cukierki to mnie wczoraj kusily, bo byli goscie ale wytrzymalam

shake ma mleko.. nie moge

jem jeszcze tunczyka z puszki, ale ostatnio zaprzestalam, bo antkowi wysypka do konca jescze nie zniknela i musze te wszystkie podejrzane rzeczy eliminowac.

gabi a to nie wiedzialam o istnieniu tego drugiego nuka.

na ciemieniuche: oliwka+ czapeczka (roznie mowia: na 2h, cala noc, 24h.. zalezy od konkretnego dziecka),wyczesac miekka szcoteczka.
nie drapac paznokciami na sucho!
moze byc tez: olejuszka ziaji, stelaker musteli, xerial capillaire firmy SVR...

jak nie bedzie przechodzilo to sa tez inne sposoby...

praktyczne doswiadczenie ma emilka.

Co do ubran to ja nie moglam kupic zakietu (biust!) na chrzciny. w koncu kupilam elegancka bluzke w orsayu. bardzo lubie ten sklep i czesto tam kupuje.

edit:
emilka co ma znaczyc ten usmieszek? hm? tym razem nie przecielam kabla- sam mi sie internet popsul. takze jakby jeszcze w przyszlosci nie bylo mnie pare dni to to nie moja wina.

[e.m.i.l.k.a]

Napisane przez memi

edit:
emilka co ma znaczyc ten usmieszek? hm? tym razem nie przecielam kabla- sam mi sie internet popsul. takze jakby jeszcze w przyszlosci nie bylo mnie pare dni to to nie moja wina.

taaaa winny się tłumaczy
jak Antoś się sprawuje po chrzcinach?

a pisalam wczoraj do nicolajj jak tam przygotowania bo dzisiaj wielki dzien Bartusia - pozdrawia Was wszystkie i obiecuje wrócić do nas jak posprząta po imprezce

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

no i się nie przywitalam
Dzien dobry dziewczynki i bobaski miego dnia Wam zycze
do mnie zaraz sie zjada goscie wiec pewnie bede pod wieczor dopiero

[buziaczekk]

Napisane przez memi

Ja tylko dodam, ze odwazylam bym sie na samodzielna produkcje sokow i przecierow tylko z wlasnych owocow i warzyw. U moich rodziców , pod Łęczna mam sąsiada badylarza, ktory hoduje warzywa na sprzedarz hurtową i wiem mniej wiecej ile sie do tych warzywek targowych chemii dodaje. Mysle, ze w przypadku alernatywy soczek gerbera czy soczek z warzywa ze sklepu, ten gotowy jest znacznie mniej szkodliwy dla malucha. Ty, buziaczekk zdaje sie mieszkasz na wsi, wiec masz luzik, ja niestety swieze jarzyny dostaje tylko raz ma jakis czas od rodzicow, na co dzien to tylko z targu, wiec bede skazana na gotowe soczki i przeciery, ktore, choleracia, wcale tanie nie sa .

memi ja nie mieszkam na wsi, ja mieszkam na obrzezasz duzego miasta, ale mieszkam w domku, tylko ze pomimo ze mamy ogrodek, to nie uprawiamy zadnych grzadek z warzywami dlatego ze tutaj na tej ziemi nic nie urosnie bo to jest ziemia lesna,gliniana i kwasna, raz probowalismy ale nic nie wyroslo i nikt z naszego osiedla nie ma grzadek, wiec jestem skazana na kupne, na gotowe soczki na pewno nas nie bedzie stac zeby codziennie kupowac bo jeden soczek od 2,50 do 3,50 zl wiec jestem skazana na robienie ewentualnie na mieszanie, czyli od czasu do czasu sklepowy, teraz jak zaczelam robic to robie ze zwyklych marchewek targowych bo jak kupie butelkowe soczki to jak Dawid pije po 4 lyzeczki to ja musze wiekszosc soku wypic bo moze tylk do 3 dni stac otwarty w lodowce, a pozatym nie umie znaleźć calego marchewkowego tylko, sa mieszane glownie z jablkiem a jablko źle Dawid zatolerowal narazie, jak pisalam wczoraj u mnie w miescie jest gdzies sklep z zywnoscia dla dzieci glownie z warzywami i owocami uprawianymi specjalnie dla dzieci czyli bez chemi, ale musze sie dowiedziec gdzie

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez zanka205

od kiedy przeszliśmy na butelkę Filip robi kupkę raz na dwa dni

Dawid tak samo robi raz na dwa dni, a co do smoczkow to my mamy z tommee tippee ale Dawid nie chce wogole smoka, czasami pociumka chwilke ale wypluwa, albo wogole nie chce i wycoska jezykiem,

[raspberry69]

Napisane przez memi

raspberry jajek jeszcze nie sprawdzalam. tzn podczas swiat jadlam , ale trudno powiedziec czy wysypke antek dostal od jajek, bo w salatce byla tez smietana. poki co nie jem jajek, teraz juz prawie nie ma wysypki, wiec jak mu zniknie zupelnie to sprawdze.

chcialabym jak wior wygladac, niestety, teraz sie objadam chlebkem. u mnie problem ze schudnieciem jest taki, ze jem kompulsywnie w chwilach napiecia , stresu , nawet jak nie jestem glodna . a czekoladowe cukierki to mnie wczoraj kusily, bo byli goscie ale wytrzymalam

shake ma mleko.. nie moge

jem jeszcze tunczyka z puszki, ale ostatnio zaprzestalam, bo antkowi wysypka do konca jescze nie zniknela i musze te wszystkie podejrzane rzeczy eliminowac.

Trzymam kciuki aby szybko wysypka zeszla myslalam o takim shakeu co zamiast bialka krowiego czy serwatki ma bialko z roslin straczkowych ale nie wiem czy takie w pl dostaniesz
Bedzie dobrze

[e.m.i.l.k.a]

ale tu cisza dzisiaj

[emzeta]

Napisane przez raspberry69

Emzeta ja piersia piersia beda karmic do 6 miesiaca. Potem bede odciagac ale dalej bede podawac swoje.

Pieknie, tez tak chcialam, ale nie wyszlo, swoje jeszcze troche odciagam i mroze, bedzie mial na kaszki

Napisane przez memi

Ja tylko dodam, ze odwazylam bym sie na samodzielna produkcje sokow i przecierow tylko z wlasnych owocow i warzyw. U moich rodziców , pod Łęczna mam sąsiada badylarza, ktory hoduje warzywa na sprzedarz hurtową i wiem mniej wiecej ile sie do tych warzywek targowych chemii dodaje. Mysle, ze w przypadku alernatywy soczek gerbera czy soczek z warzywa ze sklepu, ten gotowy jest znacznie mniej szkodliwy dla malucha. Ty, buziaczekk zdaje sie mieszkasz na wsi, wiec masz luzik, ja niestety swieze jarzyny dostaje tylko raz ma jakis czas od rodzicow, na co dzien to tylko z targu, wiec bede skazana na gotowe soczki i przeciery, ktore, choleracia, wcale tanie nie sa .

Na szczesie mam jeszcze sporo czasu do wprowadzania, bo karmie piersia. Teoretycznie powinnam czekac do skonczonego 6. mca, ale pewnie soczek zaczne jakies 2 tyg wczesniej. Niestety czesto dzieci piersiowe sie nie chca jesc czegokolwiek innego niz mleko, dluzej trzeba je przekonywac do innych potraw. ( Chodzi o to by nauczyly sie nie tylko ssac, ale tez gryzc- to z kolei wplywa na rozwoj mowy). A za wczesnie tez nie każą gremia dawac, bo wieksze jest ryzyko odstawienia od piersi.

wlasnie po to zebys od zacnej piersi nie odstawila, skuszona swiezyzna soczku ... a potem szast-prast naucz dziecko jest przecier...

wlasnie po to zebys od zacnej piersi nie odstawila, skuszona swiezyzna soczku ... a potem szast-prast naucz dziecko jest przecier...

ja chyba nie rozumiem, bo po pierwsze ja pisalam o mleku sztucznym nie piersi, a w tym zdaniu o przecierze to moze jakies slowo Ci wcielo? ponadto soczek wprowadza buziaczek, ja nie mam zamiaru, zaczne od przecierow

co do gotowych produktow to chyba memi masz za duza ufnosc w to z czego producenci to robia... ja bym zaufala chyba tylko produktom eko, a sa takie w pl, tu robia organic... bo te co nie sa eko sa robione ze zwyklycvh warzyw, i nie wiadomo co jeszcze tam dodaja... np kurczaki karmione hormonami, wiem ze duzego wyboru czlowiek nie ma, ale to niestety nie tak ze sloiczki sa cacy
a jako corka badylarza jeszcze napisze ze raz badylarze sa rozni, dwa, czasami z boku moze sie wydawac ze uprawa jest bardziej zchemiona niz jest, i choc tez apeluje zawsze ze zywnosc rolnicza wcale w pl nie jest ekologiczna jesli nie jest certyfikowana, to i tak jest sporo lepiej niz na zachodzie, moj tata, jak kazdy produkujacy na handel muial uzywac srodkow ochrony roslin ale przy zachowaniu terminow karencji, produkowal pyszne, zdrowe pomidory

Napisane przez memi

emzeta a. tez nadal obficie ulewa, czasem zwymiotuje na podloge serkiem, ewidentnie z przejedzenia. a wy mieliscie reflux diagnozowany macie leki w pl z zageszczaczy jest nutriton z maczki swietojanskiej, ale w praktyce nie stosowalam.

Chyba nie, w sensie nie mial zadnych badan, tylko z wywiadu, zaczelismy od zageszczaczy ale nie dzialaly, ulewal gestym czym sie jeszcze bardziej meczyl, pediatra polski po wywiadzie przez telefon przepisala debridat, tu w anglii pediatra tez tylko po wywiadzie przepisala domperidone nazwala to refluks niemowlecy, z tego o sie orientowalam, to w pl nie przepisuja tego dzieciom ponizej roku, moim zdaniem nie jest to problem przejedzenia, a to dlatego ze potrafi tak samo ulac po jedzeniu jak potem po 3 godzinach, przed nastepnym jedzeniem, jak i w trakcie tych 3 godzin, na piersi potrafil ulac w trakcie jedzenia, w polowie np, poza tym oprocz momentow kiedy wymiotowal widzialam tez ze czesto podchodzilo mu wszystko tylko do gardla i biedny probowal to polykac, zalegalo mu w przelyku, ponadto mial straszne zgagi przy tym, bo przy wymiotowaniu potrafil strasznie krzyczec, leki pomogly, nie calkiem ale sporo, mniej ulewa i ulewa a nie wymiotuje, a odkad jest na sztucznym mleku przeszly mu zgagi, takze generalnie mam zadowolone dziecko teraz, uboczny skutek lekow to wiekszy apetyt, bo zwiekszaja one motoryke jelit i szybciej wszystko przez niego przechodzi, probowalam juz zmniejszac dawke w celu wyeliminowania tego efektu ubocznego i sprawdzenia czy moze mu przeszlo (no bo te leki nie lecza tylko objawy lagodza, wiec czekamy az samoprzejdzie) ale niestety, wymiotowal jak kot i ciezko mi bylo wrocic znow na leki bo je wymiotowal, taka nasza historia

Napisane przez gabriellao0

CO JA MAM Z CIEMIENIUCHĄ ZROBIĆ? KTOŚ SIE NA TYM ZNA???

kurcze, tu jest taki szampon detinox, swietnie dziala bez tych wyczesywan calych, nie wiem czy w pl takie cos jest

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Memi, taki artykul znalazlam:

wg niego do etapu wprowadzenia lekow - prokinetykow u dziecka nie potrzebne sa badania, wystarczy wywiad

[cocci]

weekend widzę i mało się dzieje. Mam chwilkę, to sobie zaglądam. Obiad się robi, pranie sie pierze, kwiaty podlane, posprzątana chałupka, kościółek i plac zabaw zaliczony, dzieci nakarmione i uśpione, więc w przerwie krótkiej przed prasowaniem sobie skliknę parę słówek.

Poznaliśmy dzisiaj bardzo sympatyczną rodzinkę z dwuletnim Bartkiem. Jaki z niego śmieszny urwisek Rodzinka była zaszokowana moją 4ką i ze jestem sama. W pewnym momencie Marzena sobie poszła w długą, bo zajęłam sie marudzącą Natalką, spuściłam ja z oczu i miałam pół sekundy stracha. Ale było bardzo miło.

a, nocki nam się przestawiły chyba, trzecia noc z rzędu było 21, 2, 6, co i tak jest znośne, tylko kurcze cycki nie nadąrzają.
w ogóle mam wrazenie, jakbym miała mneij pokarmu...

acha. skończyłam wczoraj pielenie działki i mogę sobie w końcu kupić jakieś kwiatki już mam upatrzone, jutro idę po nie!
no i dumna jestem z siebie, bo udało mi sie na dzialkę doczlapać samej podwojnym wózkiem - pierwszy raz po porodzie. A ze wczesniej popadało, to wyobraźcie sobie, jak wyglądała Marzena

jak by ktoś miał ochote, to wstawiłam fotki do siebie
http://picasaweb.google.pl/wasziw/200805Maj#
i tu:
http://forumogrodnicze.info/viewtopi...=859213#859213

i spadam jeść obiad, póki śpią wrzaskuny.

no i pozdrowienia dla wszystkich mam i bobasków!!!!

[raspberry69]

Napisane przez e.m.i.l.k.a

ale tu cisza dzisiaj

Emilko by dzis mamy BBQ do tego slnce pelna para az nie chec sie na necie siedziec

Pozdrawiamy

[lachkasia]

Witam po przerwie

Dzis mam nieco luzu - tż z Nikusiem pojechal na wieś, a my z Miłoszkiem leniuchujemy w domu

Jasti nasze szkraby z jednego dnia i razem walczą z katarem Byłam już 2 razy u lekarza, u takich maluchów nawet katar szybko może przerodzić sie w coś gorszego... Póki co u nas czysto, choć Misiu pokasłuje i strasznie rzęzi.

Gabi sukieneczki bajeczne. Co do ciemieniuchy, Nikuś miał okropną, dopiero maść sterydowa pomogła, bo mogłam czesać i czesać....

Szczepionki, też bierzemy 5w1, u nas kosztowała jakieś 115 zł.

Cocci też kupilam bliźniaka, tylko Graco Stadium Duo, już odbębniliśmy kilka spacerów i jestem bardzo zadowolona z zakupu. Fotki super, świetne macie dzieciaki, pogratulować!!

Jeśli macie ochotę zapraszam do albumów Miłosza i Nikusia

[Masako]

Gabi-śliczne te sukienie,my z ciemieniuchą radziliśmy sobie smarując oliwką z rana i czesząc w ciagu dnia przed kompielą a głowkeprzestałam myć mydelkiem a zaczęlam szamponikiem (bambino)


a u mnie dzisiaj dzień placzu, dla odmiany mam powod. Wczoraj byli u nas rodzice z moim bratem, byli krotko, bo jechali do babci. Ale wiecczorem okazalo sie, ze mój brat dostał wysypki i ma pólpaścca. Zakaźnosć jest 1-2 dni przed wysypką. I teraz poprostu umieram z niepokoju o Bartka. On ma dopiero 6 tygodni skończonych . Zakaźność dla ospy wietrznej jest 95%. Nie ma zadnj profilaktyki u tak malych dzieci. Poprostu najbliższe 3 tyg bedą wyjete z życia. a on i tak ma potowki wiec poprostu zglupieje do reszty oglądając mu skóre i zastanawiajac sie czy to kolejna potówka czy początek ospy. tak bardzo boje sie powikłan. Normalnie oczy non stop mi sie pocą.Chciałam iśc di kościoła ale karmienia mi sie pokryły i nie poszłam. Normalnie wszystkie plagi egipskie...

[gabriellao0]

Napisane przez e.m.i.l.k.a

Gabi sliczne ubranka
na ciemieniuchę jak Adrianek miał troszkę to wystarczyła oliwka a jak mu się raz porządny placek zrobił to kupiłam krem linomag, nasmarowalam glowkę, zalozylam nagrzana czapeczke na ok godz i pozniej wyczesalam - na razie jest w porzadku
super

kupuje sie w aptece rozumiem?

Napisane przez memi

chcialabym jak wior wygladac, niestety, teraz sie objadam chlebkem. u mnie problem ze schudnieciem jest taki, ze jem kompulsywnie w chwilach napiecia , stresu , nawet jak nie jestem glodna . a czekoladowe cukierki to mnie wczoraj kusily, bo byli goscie ale wytrzymalam



gabi a to nie wiedzialam o istnieniu tego drugiego nuka.

na ciemieniuche: oliwka+ czapeczka (roznie mowia: na 2h, cala noc, 24h.. zalezy od konkretnego dziecka),wyczesac miekka szcoteczka.
nie drapac paznokciami na sucho!
.

1. ja tez ogólnie dużo jem bo jak nie jem (nawet jak nie jestem głodna) to ....mleka malutko mam nie wiem czemu ale tak jest
słodycze jem ale żadnej czekolady itd.

Napisane przez emzeta

kurcze, tu jest taki szampn detinox, swietnie dziala bez tych wyczesywan calych, nie wiem czy w pl takie cos jest

no ja wyczesuje i wyczesuje i na ten dany dzien efekt jest a rano ... od nowa

Napisane przez lachkasia

Gabi sukieneczki bajeczne. Co do ciemieniuchy, Nikuś miał okropną, dopiero maść sterydowa pomogła, bo mogłam czesać i czesać....

Szczepionki, też bierzemy 5w1, u nas kosztowała jakieś 115 zł.

ojej
Kaja ma jeszcze dość małą ale zleźć nie chce zaraza


PYTANKO
kiełbasa z grilla jest smażona czy pieczona bo dziś "zżarłam" jakieś 5-6 frankfurterek z grilla i schabowego i teraz myślę czy ogólnie grill jest pieczony czy smażony? hmmmmmmmmm


MASAKO
JA MIAŁAM OSPĘ JAK MIAŁAM 4-6 TYG. mama nie pamięta dokładnie.
Trzymam jednak kciuki aby Was ominęła ospa, półpasiec i wszelakie choróbska!

[Malpka]

cześć

Napisane przez zanka205

mam kilka fotek, ale z telefonu
pokażę Wam

fajoskie

Napisane przez sija

Hej, wpadam tak z doskoku na pare minut, zaczął się młynek - dziś pojechaliśmy po jakąś bluzke dla mnie, zaraz się zabieram za pakowanie rzeczy i jutro jedziemy na komunię o mojej chrześnicy. Cały następny tydzień będziemy przygotowywać chrzciny, kłaść gres na balkonie i kto wie co jeszcze się wymyśli
Udało mi się dzić upolować ubranko na chrzest sukieneczka ze spodenkami i czapeczką. Fotki wkleję dopiero po chrzcinach, ładniej będzie wyglądać na bobasku

no to czekamy na fotki chrzcielne

Napisane przez e.m.i.l.k.a

kurcze ale mialam stresa....nagrywalismy kamera pierwszy miesiac Adrianka - od narodzin do ukonczenia 1 miesiaca i okazalo sie ze plytka jest porysowana i nie moglam jej zgrac na kompa... na szczescie wiekszosc udalo mi sie uratowac, tylko koncowki - nie

super pamiątka takie nagranie i dobrze ze udało wam sie to odzyskac

Napisane przez gabriellao0

a OTO PREZENTY Z TURCJI (chrzestna właśnie wróciła z urlopu)
najładniejsza jest ta biało-różowa z tymi pumpiastymi majtasami

śliczne ciuszki

Napisane przez SoNeRa

hej Kochane
mam pytanko ile kupek dziecko w wieku 2 miesięcy ma robić?
bo moi robią jedną na dwa dni od jakiegoś tygodnia.
Dziś kończymy 2 miesiące

PS emilka - śniłaś mi się dziś, że nas odwiedziłaś i kazałaś mi sobie umyć głowę haha

gratulacje 2 miesiecy

hmhm miałam coś jeszcze napisac ale nie pamietam ide do mojej marudy bo coś mi marudzi

a co do ulewania to moja Julka dzisiaj okropnie ulewa

[e.m.i.l.k.a]

Napisane przez raspberry69

Emilko by dzis mamy BBQ do tego slnce pelna para az nie chec sie na necie siedziec

Pozdrawiamy

a co to jest bbq?

Napisane przez Masako

a u mnie dzisiaj dzień placzu, dla odmiany mam powod. Wczoraj byli u nas rodzice z moim bratem, byli krotko, bo jechali do babci. Ale wiecczorem okazalo sie, ze mój brat dostał wysypki i ma pólpaścca. Zakaźnosć jest 1-2 dni przed wysypką. I teraz poprostu umieram z niepokoju o Bartka. On ma dopiero 6 tygodni skończonych . Zakaźność dla ospy wietrznej jest 95%. Nie ma zadnj profilaktyki u tak malych dzieci. Poprostu najbliższe 3 tyg bedą wyjete z życia. a on i tak ma potowki wiec poprostu zglupieje do reszty oglądając mu skóre i zastanawiajac sie czy to kolejna potówka czy początek ospy. tak bardzo boje sie powikłan. Normalnie oczy non stop mi sie pocą.Chciałam iśc di kościoła ale karmienia mi sie pokryły i nie poszłam. Normalnie wszystkie plagi egipskie...

o kurcze, mocno trzymamy kciuki za Bartusia zakaznosc jest 1-2dni przed a on kilka godzin przed wysypka mial z Wami stycznosc wiec moze juz nie zarażał

Napisane przez gabriellao0

kupuje sie w aptece rozumiem?

[gryzaczek]

Napisane przez monix0

Gryzaczek a próbowałaś takie smoczka na kształ sutka co ostatanio Gabi zdjęcie tu wstawiła takiego smokaska

ktory to? ... my mamy 3 rodzaje plaski ,kulkowy i sciety... i za chiny gumy nie wezmie teraz nawet butelka jest be... wydaje mi sie,ze te smoczki za dlugie sa a moja jest przyzwyczajona do mojego krotkiego sutka ... moze jak urosnie to bedzie lepiej ...Mala nie moj sutek ma sie rozumiec

Napisane przez zanka205

ja z tą ciemieniuchą właśnie gdzieś słyszałam że oliwką nasmarować i czapeczkę założyć na jakiś czas, a potem wyczesywać
ale osobiście nie sprawdzalam co działa

tez tak slyszalam

Napisane przez SoNeRa

hej Kochane
mam pytanko ile kupek dziecko w wieku 2 miesięcy ma robić?
bo moi robią jedną na dwa dni od jakiegoś tygodnia.
Dziś kończymy 2 miesiące

moja jest na cycku co karmienie to kupa

dzis nam dala Mala popalic... pogoda ciulowa leje i chlodno...caly dzien w domu,.. Mala marudna spi po 10 minut..mam nadzieje.ze po kapieli zasnie szybciej
i jutro znow nowy tydzien...

[Malpka]

a powiedzcie mi ta ciemieniucha to czym to sie objawia ze skóra się łuszczy na glowie czy co tak z ciekawści pytam

[e.m.i.l.k.a]

Napisane przez gryzaczek

ktory to? ... my mamy 3 rodzaje plaski ,kulkowy i sciety... i za chiny gumy nie wezmie teraz nawet butelka jest be... wydaje mi sie,ze te smoczki za dlugie sa a moja jest przyzwyczajona do mojego krotkiego sutka ... moze jak urosnie to bedzie lepiej ...Mala nie moj sutek ma sie rozumiec :-p

Napisane przez Malpka

a powiedzcie mi ta ciemieniucha to czym to sie objawia ze skóra się łuszczy na glowie czy co tak z ciekawści pytam

na pewno nie przegapisz
to taka skorupa się robi na skórze, coś jak strup na ranie

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Malpka tak TO wyglada - tutaj dziecko ma prawie na calej glowie, Adrianek na szczescie mial gdzies ok 1/4 tego

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

watek umarł śmiercią naturalną...

[zanka205]

muszę się pochwalić że dzisiaj dałam małemu mleczko zagęszczone kleikiem ryżowym i bardzo mu smakowało, a jak długo był najedzony heh
no i jutro spróbujemy soczku z marchewki

wklejam zdjęci pierwszego kompleciku Filipa

[jastinada]

dobry wieczór ja tylko na moment...

chciałam podziekowac za rady,dziecko bez gorączki więc nie pojechaliśmy do lekarza,tylko co chwila płukaliśmy nos solą fizjolog. i odciągaliśmy katarek gruszką,póki co mam wrażenie,że jest lepiej,dziecku się zdecydowanie lżej oddycha i z tego jestem szczęśliwa,choc katarek jeszcze jest.

Memi fajnie,że znów jesteś z nami

Zanka,muszę Ci powiedziec,że widac po zdjęciach,że wracasz do formy

Kasia mam nadzieję,że Miłoszkowi i Nadii przejdzie w końcu ten katar.

Raspi mam nadzieję Barbecue/nie wiem czy tak się to pisze/ było miłe,smaczne i wesołe

A u mnie smutek,bo mąż mi dziś wyjechał na 3 dni do Niemiec po auto na handel i zostałyśmy z Nadią same i nam smutno

I idę spac bo mój mały kaszalocik zasnął w końcu i może ja też ciut ze snu skorzystam

dla wszystkich

[jastinada]

a ja dziś pierwsza

miłego dnia dziewczynki

[gabriellao0]

GRYZACZEK
mój smoczek z aventu też jest "takim dłuugim sutkiem" a ja przecież "płaskopiersienna" i sutki też mam małe, ale Kaja je "sobie wyciaga" po swojemu co nie powiem boli ciut ale jest dużo lepiej niż przy innych smoczkach .


Nie no, to ciemieniucha Kai to jest taki łupież. A nie jak na tej foci czerwony jakiś strupol . Chyba w takim razie to początki ...które minąć nie chcą .


Nasmarowałam łepek oliwką, założyłam czapę na pół nocy. EFEKT? Rano było jeszcze gorzej! Plamy łupieżu są większe . Czekam na położną zobaczymy co ona powie.

[e.m.i.l.k.a]

Napisane przez gabriellao0

Nie no, to ciemieniucha Kai to jest taki łupież. A nie jak na tej foci czerwony jakiś strupol . Chyba w takim razie to początki ...które minąć nie chcą .

u nas tez na poczatku bylo cos wlasnie takiego jak lupiez
pozniej zrobil sie taki strup wielkosci ok 2cm x 2cm - tylko lekarz powiedzial ze to tez moze (nie musi) byc objaw skazy bialkowej

[zanka205]

cześć Mamuśki
dziś znowu śliczna pogoda, pojdziemy na spacerek pewnie
a póki co mąż z Filipem śpią heh a ja mam czas dla siebie

[monix0]

witam mamusie i babaski

[Malpka]

czesc

Napisane przez e.m.i.l.k.a

na pewno nie przegapisz
to taka skorupa się robi na skórze, coś jak strup na ranie

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Malpka tak TO wyglada - tutaj dziecko ma prawie na calej glowie, Adrianek na szczescie mial gdzies ok 1/4 tego

dzięki ale mam nadzieje ze nie bede miec z tym docznienia

Napisane przez jastinada

A u mnie smutek,bo mąż mi dziś wyjechał na 3 dni do Niemiec po auto na handel i zostałyśmy z Nadią same i nam smutno

na pewno szybko minie

[buziaczekk]

Dzien dobry

Zaleglosci bede nabrabiac pozniej bo teraz nie mam czasu, trzeba na miasto jechac....

Monix wycieralam wczoraj te podlogi i nawet podkusilam sie na schody i....zostalam za to pokarana! W pewnym momencie jak sie schylilam to sie juz nie podnioslam mama mnie zbierala z podlogi,cos mnie sieklo w dolnym odcinku kregoslupa na samym dole cos gdzies w granicach korzonkow (w kregoslupie).....od wczoraj ledwo chodze (z bolem okropnym) schylic sie nie moge, na wc usiasc nie moge, Dawidem zajac sie nie moge wogole! Ani go podniesc ani sie do niego schylic ani go przebrac, chodze z wyprostowanymi plecami , boli jak cholera dobrze ze tz ma 2 dni wolnego bo zajmuje sie Dawidem, musi mnie ubierac! czyli majtki, skarpetki, spodnie, buty co za kapa w ciazy to mi tylko buty ubierali nie wiem co sie stalo ale nie wyglada to ciekawie, jak do jutra nie przejdzie musze isc do lekarza bo moze mi cos wyskoczylo....bol niesamowity! A teraz musze jechac do swojej pracy wypisac wniosek i nie wiem jak dam rady wsiac do auta i z niego wysiasc,

[raspberry69]

Napisane przez e.m.i.l.k.a

a co to jest bbq?

dupa ze mnie BBQ- grill

Napisane przez jastinada

a ja dziś pierwsza

miłego dnia dziewczynki

Dzien dobry Justys
Kochanie moj maz niedlugo leci do US na tydzien lub dwa ja niechceeeeeeeee
Wiec wiem co czujesz bedzie dobrze dacie sobie rade Ciocia raspi pomoze
A maz dokladnie gdzie? moze wpadnie ciocie Raspi i Laurunie odwiedzic zapraszamy
Grill bardzo udany zjadlam 8 mini bananow w czekoladzie, chyba ze 3 kawaly ciasta z rabarbarem, miecho salatki i dziwie sie, ze nie peklam : eek:

Napisane przez Masako

a u mnie dzisiaj dzień placzu, dla odmiany mam powod. Wczoraj byli u nas rodzice z moim bratem, byli krotko, bo jechali do babci. Ale wiecczorem okazalo sie, ze mój brat dostał wysypki i ma pólpaścca. Zakaźnosć jest 1-2 dni przed wysypką. I teraz poprostu umieram z niepokoju o Bartka. On ma dopiero 6 tygodni skończonych . Zakaźność dla ospy wietrznej jest 95%. Nie ma zadnj profilaktyki u tak malych dzieci. Poprostu najbliższe 3 tyg bedą wyjete z życia. a on i tak ma potowki wiec poprostu zglupieje do reszty oglądając mu skóre i zastanawiajac sie czy to kolejna potówka czy początek ospy. tak bardzo boje sie powikłan. Normalnie oczy non stop mi sie pocą.Chciałam iśc di kościoła ale karmienia mi sie pokryły i nie poszłam. Normalnie wszystkie plagi egipskie...

Kurde mam nadzieje, ze jednak to 5 % bedzie u Ciebie i Bartus nie zachoruje

Napisane przez monix0

witam mamusie i babaski

WItam

[Masako]

Dzień dobry)
pogoda piękna, ja jakoś tak mam nadzieje, ze bartkowi nic nie bedzie. ja wkońcu miałam wiele razy kontakt i nigdy nie zachorowałam, moze ma to po mnie?


Buziaczek- ty idź do lekarza dziś, bo w najlepszym wypadku masz zapalenie korzonkow a w tym gorszym dysk ci wypadł.

[emzeta]

Napisane przez Masako

Dzień dobry)
pogoda piękna, ja jakoś tak mam nadzieje, ze bartkowi nic nie bedzie. ja wkońcu miałam wiele razy kontakt i nigdy nie zachorowałam, moze ma to po mnie?


Buziaczek- ty idź do lekarza dziś, bo w najlepszym wypadku masz zapalenie korzonkow a w tym gorszym dysk ci wypadł.

kciukasy za Bartusia!

Justynka, szybko minie!

Buziaczekk, wspolczucia!

A ja lece do dentysty, pierwszy raz angielskiego, bo jest za darmo do roku po urodzeniu a plomba mi wypadla...

Moje dziecko zrobilo sie od 2 dni ksiazkowe (jak chodzi o ksiazke hogg), je, pobawi sie i chce spac, i w ogole duzo spal ostatnie dwa dni, jak aniolek byl, wlasnie go pochwalilam i placze nie moze zasnac eh....
a w nocy sie obudzil o 3 (wczesnie jak na niego) zjadl, oczy jak piec zloty, a ja mowie kochany, mama idzie spac bo noc jest, polozylam go do lozeczka, jeszcze dobre pol godziny gadal do siebie i sie usmiechal, i w koncu usnal
mowie wam chodzi jak w zegarku juz go maz pobujal i usnal
raz sie zastanawialam czy jemu sie nie nudzi bo ciagle w jednym pokoju prawie i na to samo patrzy, a maz stwierdzil ze takie dzieci to chyba maja tylko pamiec RAM wiec sie raczej nie nudzi

[Amazonia23]

Witam mamuśki po krotkiej przerwie u nas pogoda srednia bo nie pada ale slonca tez brak...widze ze dzis sie nie rozgadały(jeszcze)
Cocci przejrzałam twoje zdj i az mnie oczy bola tyle ich jest ale ogolnie bardzo ładne i dzieci i ogrodu...
Uciekam ogarniac dom...
Miłego dzionka