Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009

[emzeta]

Napisane przez czoornoo

a ja sie zastanawiam dlaczego wy wszystkie tak naskakujecie na gabi (takie odnosze wrazenie)

czornoo, rozmawiamy. bo to jest forum, a nie kolko wzajemnej adoracji

[poleczka]

Napisane przez SoNeRa

co do szczepien - to w UK będę szczepiła - chłopcy mieli dopiero 1 dawkę tego 6w 1 czy 5 w 1 nie wiem ktore to
zaszczepie reszte jak wrócimy
teraz mają 10tygodni a jak wrócimy będą mieli coś chyba 19tygodni

?

hmmm mnie health visiotr powiedziała, ze mam zaszczepić synka dokładnie w 12 i 16 tyg i jak wypadnie to w Polsce to mam to zrobic tam

[monix0]

Napisane przez emzeta

czornoo, rozmawiamy. bo to jest forum, a nie kolko wzajemnej adoracji

ale juz kazda powiedziala co wiedziała i wystarczy
A gdzie Emilka?znów ma dołka???
Dziękuję za kciuki za gina przeżyłam

[SoNeRa]

co do szczepienia no to nie wiem Szymek zamiast w 8 tygodniu był szczepiony w 10 bo miał gorączkę i nic nie mówili, że musi być w konkretnym terminie więc
w Polsce na pewno nie będę szczepiła skoro tutaj mam za darmo - szkoda kasy i to u mnie podwójnie

ale zadzwonie jutro do hv i się dopytam żeby mieć czyste sumienie
na ile lecisz do PL?
i kiedy?

[emzeta]

Napisane przez poleczka

hmmm mnie health visiotr powiedziała, ze mam zaszczepić synka dokładnie w 12 i 16 tyg i jak wypadnie to w Polsce to mam to zrobic tam

nie, to raczej nie ma znaczenia jak pozniej zaszczepisz, tak mi mowili w przychodni, a do tego przeciez jakby mial katarek to tez lepiej poczekac i nie narazac systemu odpornosci... mysle ze spokojnie mozesz po powrocie

Monix, dziekuje za te pieszczoty ale sama Gabi pisala: patrzcie co znalazlam, no to sie ustosunkowalam...

Anvi, dzieki za troske, jak widzisz, nie bylo sie czym martwic, dobrze to zawoalowalam

[SoNeRa]

do dziewczyn które lecą/leciały
dzwoniłam do ilini easyjet i mi powiedzili, że fotelik tak jak wózek się mi należy i nie płacę żeby wziąć ze sobą - ja tego nie wiedziałam myślałam, że ytlko wózek więc piszę w razie czego

[monix0]

Napisane przez emzeta

Monix, dziekuje za te pieszczoty ale sama Gabi pisala: patrzcie co znalazlam, no to sie ustosunkowalam...

proszę bardzo
Ginka mi powiedziała, że kolana bolą mnie od kg i póki nie schudne boleć będą i nic mi nie pomoże żeby boleć nagle przestały no to jej mówie, że w ciąży kg było więcej i nie bolały mnie kolana, stwierdziła że wtedy nie miałam tyle ruchu co terazi nie były one tak obciążone
Na jej wadze jeszcze gorzej wychodze niż na swojej nie wiem czemu nie chudnejem połowe mniej niż w ciązy, karmie, biegam po pokoju z dawidem jak szalona w nocy zamiast spać to się bawiea waga albo rośnie albo stoi w miejscu

w OGÓLE TO dzidzia mojej siosytzenicy ważyła nicały kg 3 tyg temu, termin ma na 19 lipiec...a dawidek niecałe 2 m-ce przed porodem ważył 1560g...zaczynam się bać że dzidzia za mała jest:-(wiem, że dzidzie w końcówce ciąży przybierają najwięcej...

[poleczka]

Napisane przez SoNeRa

co do szczepienia no to nie wiem Szymek zamiast w 8 tygodniu był szczepiony w 10 bo miał gorączkę i nic nie mówili, że musi być w konkretnym terminie więc
w Polsce na pewno nie będę szczepiła skoro tutaj mam za darmo - szkoda kasy i to u mnie podwójnie

ale zadzwonie jutro do hv i się dopytam żeby mieć czyste sumienie
na ile lecisz do PL?
i kiedy?

Lece 8 czerwca na 2 miesiace, kilka dni po pierwszym szcepieniu Maicuisa i nie wiem, czy 2 mogę odwlec aż o tyle tygodni.


Poprszę mamę by dopytała, bo nie wiem czy hv ma racje czy nie.

Napisane przez emzeta

nie, to raczej nie ma znaczenia jak pozniej zaszczepisz, tak mi mowili w przychodni, a do tego przeciez jakby mial katarek to tez lepiej poczekac i nie narazac systemu odpornosci... mysle ze spokojnie mozesz po powrocie

Też mi sie wydaję, że wielkiego znaczenia nie ma, ale po tym jak hv mi zaznaczyla ze raczej w terminie to juz nie wiem


Co do śmierci łożeczkowej, to tu w Uk i pewnie irlandii wielką wage do tego przykładaja, chyba większą niz w Polsce (ulotki, dodatkowe insruktaże hv i połoznych, wiec coś jest na rzeczy, że spanie na brzuszku szkodzi )dlatego pewnie taka reakcja dziewczyn.

Gryzaczek ja kocyk naciągam tylko pod paszki tak, by synek nie mogł go naciagac na siebie i brzegi wkladam pomiedzy materacyk i szczebelki, nogi malucha dotykaja sciany łozeczka by nie mógl wpaść pod kocyk. I wtedy wiem, ze jest bezpieczny

Monix to mnie pewnie też od nadmiaru tłuszczyku kolana bolą i ciekawe jak po paracetamolu poleconego tutaj mialo mi to przejsc

[monix0]

Napisane przez poleczka

Monix to mnie pewnie też od nadmiaru tłuszczyku kolana bolą i ciekawe jak po paracetamolu poleconego tutaj mialo mi to przejsc

w koncu paracetamol jest dobry na wszystko

[anadun]

Ja tylko na chwile, bo te przygotowania do chrzcin sa czasochłonne

Napisane przez Malpka

a jestes pewna ze pracodawca juz ci złożył wniosek do ZUS bo jak jestem od 27.04 na macierzyńskim a dopiero wczoraj(po miesiącu!!) złożyli mój wniosek do zus-u

moj juz dawno złozony do zusu i nic

W dyskusji o kładzeniu na brzuszku zdecydowanie mi bliżej do stanowiska Judy, choć pewnie nie miałabym odwagi tak ostro napisać. A jakby to do mnie ktoś takie słowa skierował, to pewnie byłoby mi przykro na poczatku, a potem bym pomyślała czy coś w tym może jest skoro tyle osób o tym pisze, na poczatku delikatnie, potem mocniej.

A w kwestii jaj to ja od mamy przywożę, a jak mama nie ma to od ciotek szukam, bo sklepowe mi nie smakują zupełnie

Ide coś zjeść, bo nie samym sprzątaniem człowiek żyje zwłaszcza taki co karmi

A jeszcze mi się przypomniało - śliczne te zdjęcia Ani

[buziaczekk]

Napisane przez gabriellao0

ależ ja położnej powiedziałam że to jest noc po 24.00
i że ja wtedy śpię i mimo to powiedziała że można
................ nic już nie rozumiem, przecież "na złość by nie poradziła"

Polozna polozną..... ale blagam nie kladź jej jednak do spania na brzuchu w nocy , w dzien kladź oczywiscie i pilnuj, ale w nocy zostaw ja jednak na plecach....

Polozna ktora chodzila do nas tez rozne rzeczy gadala a na chlopski rozum od razu bylo wiadomo ze glupoty gada bo np kazala nam Dawida kapac tylko 1 raz w tygodniu, gora 2 razy ale najlepiej 1 raz....i wiele innych glupich rzeczy mowila i pokazywala, a ja wysluchalam, przytaknelam i robilam po swojemu albo jesli mi sie to wydawalo dziwne to radzilam sie innych osob, tak wiec po co masz ryzykowac

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Napisane przez SoNeRa

co do szczepien - to w UK będę szczepiła - chłopcy mieli dopiero 1 dawkę tego 6w 1 czy 5 w 1 nie wiem ktore to
zaszczepie reszte jak wrócimy
teraz mają 10tygodni a jak wrócimy będą mieli coś chyba 19tygodni

Buziaczek - mam pytanie pisałaś niedawno, że Twój Dawidek jadł co3h i jak robiłaś w nocy??bo mi tutaj powiedzieli żebym nie budziła w nocy na karmienie i czekała aż się sami obudzą.
u mnie to wygląda tak, że jak jedzą koło21 to potem koło1 lub 2 a potem koło5lub 6 i od tego ostatniego karmienia czy jak wypadnie o 6 rano to licze 3h
Jak Ty robiłaS?

Dawid ostatnia butle pije pomiedzy 21-22 potem budzi sie gdzies pomiedzy 6-7 rano a czasem i o 8 i zawsze od tej pierwszej butli rano licze 3 h a przewaznie 3,5 h a wypic musi 5 butli wiec jesli mi np nie wyjdzie co 3,5 h te 5 butli (bo np budzi sie zamiast o 6-7 to o 8 czy 8:30) to daje mu wtedy co 3 h zeby wyrobic z tymi 5 butlami (czyli skracam nastepne 2 picia z 3,5 h do 3 h).... ale nie czesciej niz 3 h....i np jak Dawid budzi sie o 7 to nastepna butla o 10:30 i nastepna o 2, nastepna 17:30 i nastepna o 21 ale te godziny sa ruchome, nie zawsze wychodza te same (ale przyblizone) bo to wszystko zalezy o ktorej on sie budzi na ta pierwsza butle i wtedy od tej godziny odliczam, czasem jest tak ze np jak wypada godzina kiedy powinien pic a on jest spiacy to wtedy nie chce pic, wiec go usypiam a on sobie pospi jakies np 15-30 min i potem dostaje ta butle, wiec nie zawsze mi wyjdzie 5 butelek na dobe a tylko 4 no ale coz, przeciez nie bede mu wciskac na sile.....ale staram sie zeby pil 5 butli.....
Dawid juz teraz nie budzi sie na picie dlatego ze on w ciagu dnia bardzo malo spi i to o roznych godzinach i czasowo tez roznie.....dlatego ja musze liczyc te godziny....spi tak jak Filip od Zanki, ze w ciagu dnia robi sobie kilka drzemek po jakies 15-30 min, czasem mniej....
Przewaznie jest tak ze po wypiciu butli poszalejemy sobie jakas 1-1,5 h i wtedy robi sie spiacy i idzie spac spi np 30 min i potem znowu poszalejemy i dostaje dopiero pic jak wypadaja te 3,5 h...i tak przewaznie co karmienie, zdrzemnac sie przed karmieniem musi chocby nawet 5 min bo potem nie chce pic tylko placze i jest marudny,
A na wieczor jak robi sobie drzemke np cos okolo 18-19 to wtedy juz potrafi spac i nawet cala noc, lub budzi sie w nocy....ale ja nie dopuszczam do tego tylko wtedy go zawsze budze na ta tradycyjna butle o 21 (jesli sie sam nie obudzi) i daje mu ta ostatnia butle i klade go do lozeczka i juz spi do rana....Dla jasnosci to Dawid w lozeczku spi tylko w nocy a w dzien spi w wozku, bo w dzien w wozku musze go usypiac (chustac i wozic) bo sam nie zasnie... a na noc w lozeczku zasypia sam bez gadania bo wie ze to jest pora nocna, lezy w lozeczku i musi zasnac sam
Chyba to dobrze wytlumaczylam i cos z tego lapiesz w kazdym razie zawsze licze 3,5 h od pierwszej butli ktora jest rano wiec robie chyba tak jak ty

[gabriellao0]

Napisane przez buziaczekk

Polozna polozną..... ale blagam nie kladź jej jednak do spania na brzuchu w nocy , w dzien kladź oczywiscie i pilnuj, ale w nocy zostaw ja jednak na plecach....

Polozna ktora chodzila do nas tez rozne rzeczy gadala a na chlopski rozum od razu bylo wiadomo ze glupoty gada bo np kazala nam Dawida kapac tylko 1 raz w tygodniu, gora 2 razy ale najlepiej 1 raz....i wiele innych glupich rzeczy mowila i pokazywala, a ja wysluchalam, przytaknelam i robilam po swojemu albo jesli mi sie to wydawalo dziwne to radzilam sie innych osob, tak wiec po co masz ryzykowac

DZIEWCZYNY
mi nie chodzi w tej dyskusji już w tej chwili o kwestię spania na brzuchu. TYLKO o to, że komuś przez gardło (czy w tym wypadku w ogóle przez myśl) przeszło, że ........... nie będę cytować kolejny raz tego co napisała "koleżanka", bo dalej mi łzy do oczu płyna jak można!!!!
BEZCZELNE I TYLE.
dzwoniłam jeszcze raz do położnej, ona dalej swoje podtrzymuje
ale rozmawiałam też z moją mamą i ona mówi że nas nie kładła na brzuś wcale, tylko po kąpaniu zaraz na jakąś tam chwilkę, więc skoro TAK
to posłucham rady Waszej i mamy, Kaja będzie "brzuszkować" tylko czasem w dzień.

[buziaczekk]

Napisane przez gabriellao0

DZIEWCZYNY
mi nie chodzi w tej dyskusji już w tej chwili o kwestię spania na brzuchu. TYLKO o to, że komuś przez gardło (czy w tym wypadku w ogóle przez myśl) przeszło, że ........... nie będę cytować kolejny raz tego co napisała "koleżanka", bo dalej mi łzy do oczu płyna jak można!!!!
BEZCZELNE I TYLE.
dzwoniłam jeszcze raz do położnej, ona dalej swoje podtrzymuje
ale rozmawiałam też z moją mamą i ona mówi że nas nie kładła na brzuś wcale, tylko po kąpaniu zaraz na jakąś tam chwilkę, więc skoro TAK
to posłucham rady Waszej i mamy, Kaja będzie "brzuszkować" tylko czasem w dzień.

I bardzo dobrze sluchaj naszych rad i rad mamy a polozna zostaw juz w spokoju bo ona jest do niczego tak jak i moja byla.....a jak czegos nie bedziesz wiedziec to zapytaj nas lub lekarza pediatre, a ostrymi slowami sie nie przejmuj, Judy ponioslo a jak czlowieka poniesie to rozne ostre slowa mowi lub pisze (ja tez) a nie chciala cie obrazic tylko cie uswiadomic i pomoc......
Nam ortopeda na 1 wizycie powiedziala zeby klasc Dawida duzo na brzuchu, tylko ze on nie lubi tej pozycji a pozatym wytrzymuje tylko chwilke bo on caly czas podnosi glowe (nie polozy jej) i nie wytrzymuje z wysilku dlugo bo sie meczy.....a na nastepnej wizycie u ortopedy jakos bylo wszystko OK z bioderkami, wiec nie posluchalismy jej....nawet jej nie posluchalismy jak nam kazala szeroko pieluchowac to tez tego nie robilismy! I jakos bylo dobrze, tak samo pierwszy pediatra Dawida takich bzdur nam nagadal ze kazdy glupi wiedzial ze gada od rzeczy i dlatego go zmienilismy i jakos inny pediatra zupelnie inaczej mowil i z sensem!
I niech juz na tym sie zakonczy ten ostry temat

[gabriellao0]

a ja idę spać, bo jak Kaja była grzeczna cały dzień, tak wieczorem dała do wiwatu
swoją normę wrzasku jednak wyrobić musi

ps. DZIEWCZYNKI CHWALĘ SIĘ
Kaja dostała paczkę od cioć z Australi, takich cioć których nawet ja ani moja mama! na oczy nie widziałyśmy!!!
jakie piękne ciuszki i pluszaczki i jedna zarąbiasta czapa która jest za mała już!

[e.m.i.l.k.a]

a ja cały dzien internetu nie mialam i co i co? i caly dom mam wysprzatany

kurde zamknelam sobie karte na ktorej odpisywalam

ale
czesc napsize jeszcze raz
Anadun mi wyplaca zaklad i oni juz sie jakos rozliczaja
Sija Ania śliczniutka i starsznie słodka a włosków zazdraszczam
Monix u nas tez dzisiaj ok 6-7 byla big kupa

Napisane przez monix0

o matko co ja wyczytałam
jaki nr macie na jajach nabity???
Bo 3 to chów klatkowy i obcinają kurczaką pazury i dzioby, zeby zajęły się tylko znoszeniem jaj i robią to legalnie pobiegłam do lodówki, patzre a tam dupna 3 na jajkach koniec kupowania jaj w biedronce, biedne kurki

ło matko
lecę sprawdzić jaki numerek ma TZ wybity

Napisane przez Masako

no właśnie, z ta wiedzą bywa różnie. Moja koleżanka lekarka w gabinecie pyta matke połroczniaka, czy juz mu rozszerzyła diete, a ta ze tak i już dziecku bigos daje

ło matko chociaz dzisiaj sie widzialam ze znajoma i mowi ze jakas tam zupke zmiksowala sowjej malej (ma ok 4,5miesiaca) ale generalnie to juz wszystko je, danonki i takie tam

Napisane przez Alkamor

Mój nie jest taki domyślny (męża mam oczywiście na myśli )

mój niestety też

Napisane przez lapochka

Emilka - Golców znam nie osobiście, he he he ale z jednym to nawet tańczyłam na wiejskim festynie, nie powiem z którym, bo nie wiem...

no to jak nie osobiście

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

a coś jeszcze z gangsta było tak tak zalozymy kindermafię

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

no i znowu nikogo nie ma jak ja jestem

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

a i jeszcze chcialam Adriana pochwalic ale boje sie ze zapesze i dopiero moze za kilka dni go pochwale

natomiast martwi mnie to co u Alkamor tez jest....bo moj Adrian tez wlasnie tak mocno rwie sie do siadu, jak lezy u mnie na nogach to nawet na 10cm podnosi glowe....i nawet nie musi trzymać sie za moje palce...troche za wczesnie jak dla mnie....kurde nie chce zeby mial za bardzo obciazon y kregoslup i pozniej problemy jakies z tym zwiazane....
późno źle, za wcześnie też niedobrze....

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

aaaa właśnie Monix, co Ci ginka powiedziała?> bo to że przezylas to wiemy ale jak tam wiesci dla TZta? mozecie sie starac pomalutku o Tosię? (cudowne imie - moja tak na drugie bedzie miala, po babci )

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

to se monolog walnełam i idę spać.....

albo jeszcze jedną lekcję photoshopa puszczę

[Ev@]

Napisane przez emzeta

Nie jestem, ale sprawy zywienia bardzo mnie interesuja od dawna juz, ponadto bardzo lubie gotowac i jestem smakoszem [COLOR="Silver"]

Eee, to może wpadniesz do nas coś upichcić

Napisane przez monix0

Ew@ i jak tam, przebił Cię ktoś? tak sobie myślę, że może Twoja dzidzia będzie chciała w tym leżeć??

No na razie jestem jedyną licytującą, ale cena 10zł więc nie dużo.

Napisane przez gabriellao0

jakie piękne ciuszki i pluszaczki i jedna zarąbiasta czapa która jest za mała już!

To wklej jakie fotki Ja też dostałam fajną paczkę od kuzynki, ale Adaś tak szybko rośnie, że części rzeczy nie zdążyłam już mu założyć

Co do SIDS, to ja układam na brzuszku tylko w dzień i zawsze nad nim stoję. Za pierwszym razem jak go położyłam to mi się od razu na bok przewrócił. On zaczął podnosić główkę już w pierwszym tygodniu a jak go trzymam w pionie do odbicia to tak się odchyla do tyłu że nie mogę go utrzymać.

A co myślicie o wałeczkach do łóżeczka - pamiętam, że któreś z Was kupowały coś takiego. Ja mojemu zrobiłam taki wałeczek z kocyka i na noc układamy go na boku i on oparty jest o ten wałek. Ale niedługo jak zacznie się bardziej wiercić to chyba ten wałek będzie już niebezpieczny i go usunę.

Czy widział ktoś na Allegro ochraniacze do łóżeczka ale takie na całą długość?

Wklejam fotki Adasia, we wtorek skończył 6 tygodni

[gryzaczek]

Napisane przez poleczka

hmmm mnie health visiotr powiedziała, ze mam zaszczepić synka dokładnie w 12 i 16 tyg i jak wypadnie to w Polsce to mam to zrobic tam

jak masz karte ta niebieska nin co sie bierze za granice jak jedziesz to swiadczenia w PL sa bezplatne ..wiem bo juz korzystalam ... z wizyt i pogotowia w PL bedac rezydentem w uk i nie placilam... szczepienia moze tez sa ..ale nie wiem..niech sie ktos spyta w PL z rodzinki Twojej...

Napisane przez SoNeRa

do dziewczyn które lecą/leciały
dzwoniłam do ilini easyjet i mi powiedzili, że fotelik tak jak wózek się mi należy i nie płacę żeby wziąć ze sobą - ja tego nie wiedziałam myślałam, że ytlko wózek więc piszę w razie czego

dzieki Sonera nie wiedzialam

gabriellao0
Anvi zapomnialam napisac krople z antybiotykiem dal mi tutejszy lekarz...chociaz jak powiedzial nie jest fanem antybiotykow..ale krople to nie to samo co tabletki dla takiego malucha...
jutro mam hv bedziemy sie wazyc w
pomyslec ze 6 tygodni temu...dokladnie... wylam z bolu na porodowce
Ewa sliczne foty

dobrej nocki wszystkim

[buziaczekk]

Napisane przez e.m.i.l.k.a

natomiast martwi mnie to co u Alkamor tez jest....bo moj Adrian tez wlasnie tak mocno rwie sie do siadu, jak lezy u mnie na nogach to nawet na 10cm podnosi glowe....i nawet nie musi trzymać sie za moje palce...troche za wczesnie jak dla mnie....kurde nie chce zeby mial za bardzo obciazon y kregoslup i pozniej problemy jakies z tym zwiazane....
późno źle, za wcześnie też niedobrze....

Dzien dobry widze ze wszystkie jeszcze spia Dawid wypil butle i poszedl dalej spac a mnie sie juz nie chce

Dawid robi to samo od jakiegos czasu, jak go trzymam na kolanach w pozycji do karmienia to on sie podnosi do siadu, tyle tylko ze robi to od niedawna a jest prawie 6 tyg starszy od Adrianka....ale wydaje mi sie ze nie musisz sie martwic, jak mi powiedziano to jedno dziecko bardzo szybko robi wszystko a inne pozno, np kuzynka od tz-ta chodzila juz sama w wieku 7 m-cy a od sasiadki synek na poczatku maja mial roczek i dopiero raczkuje, chodzi ale ledwo jak sie go za rece trzyma, Dawid tez wiele rzeczy bedzie robil pozno bo to juz widac, i pewnie tak jak ja nie bedzie raczkowal wogole tylko od razu wstanie na nogi....a to ze on sie juz sam podnosi to podobno nic takiego bo dziecko samo wie kiedy jest na to odpowiedni moment, ale my nie mozemy pomagac tylko dziecko samo

Co do spania Dawida to spi zawsze na plecach przy samej gorze lozeczka, spi w spiworku (inaczej sie rozkopie) i przykryty kocem podwojnie zlozonym, koc ma nakryty do swoich cycoli a brzegi wlozone miedzy materac a szczebelki bo inaczej sie wsunie pod koc (kilka razy juz tak zrobil) na szczescie tylko do brody! a teraz od jakiegos tygodnia strasznie sie wierci w nocy i zaczal sie wsuwac pod ten koc lub lezal w poprzek! wiec sie wkurzylam i zrobilam mu blokade czyli jak koncza sie nogi to wlozylam walek z tapczanu (taki bok do podpierania sie rekami) i to mu blokuje zsuniecie sie w dol

Ide jeszcze pospac albo tv poogladac

[poleczka]

Witam dziewczyny!!

Napisane przez Ev@

Wklejam fotki Adasia, we wtorek skończył 6 tygodni

Śliczne fotki, w psrawie wałeczków niestety nie pomogę a ochraniaczy niegdy nie wiedziałam na całą długość, nie qiem czy są

Napisane przez gryzaczek

jak masz karte ta niebieska nin co sie bierze za granice jak jedziesz to swiadczenia w PL sa bezplatne ..wiem bo juz korzystalam ... z wizyt i pogotowia w PL bedac rezydentem w uk i nie placilam... szczepienia moze tez sa ..ale nie wiem..niech sie ktos spyta w PL z rodzinki Twojej...

Tak mam niebieska kartę i też korzystałąm wpolsce, ale to była zwykła wizyta u lekarza, muszę zapytac, a nóż bedą bezpłatne szczepienia. Dzięki

Napisane przez buziaczekk

Dzien dobry widze ze wszystkie jeszcze spia Dawid wypil butle i poszedl dalej spac a mnie sie juz nie chce



Co do spania Dawida to spi zawsze na plecach przy samej gorze lozeczka, spi w spiworku (inaczej sie rozkopie) i przykryty kocem podwojnie zlozonym, koc ma nakryty do swoich cycoli a brzegi wlozone miedzy materac a szczebelki bo inaczej sie wsunie pod koc (kilka razy juz tak zrobil) na szczescie tylko do brody! a teraz od jakiegos tygodnia strasznie sie wierci w nocy i zaczal sie wsuwac pod ten koc lub lezal w poprzek! wiec sie wkurzylam i zrobilam mu blokade czyli jak koncza sie nogi to wlozylam walek z tapczanu (taki bok do podpierania sie rekami) i to mu blokuje zsuniecie sie w dol

Ide jeszcze pospac albo tv poogladac

Ja tam bym sPAłA, gdybym miałą okazję

Co do rozwoju to też zgadam sie, że każde dziecko rozwija sie indywidualnie.
W polsce ppracowałam w poradni i w osrodku wczesnej interwencji i na prawde nie można wszytkich dzieci jedna miara mierzyć, są normy, ale granicE są bardzo płynne, szczególnie jeśli chodzi o takie małe dzieci.

Co do spania i kocyków ja tez robie tak samo, tylko że ja kłądę Maciusia nie u góry łożeczka tylko na samym dole, by nóżkami dotykał ścianki. nie może sie wtedy zsunąc.

Miłego dnia.

Emilka wczoraj sama, Haus lecial. A posprzątanego doku zazdroszczę.

Gabriellaoo super niespodzianka z tą paczką, może i ja mam jaieś niezjanome ciotki i przyśla mi paczuszkę

[astrzyk]

Napisane przez gabriellao0

DZIEWCZYNY
mi nie chodzi w tej dyskusji już w tej chwili o kwestię spania na brzuchu. TYLKO o to, że komuś przez gardło (czy w tym wypadku w ogóle przez myśl) przeszło, że ........... nie będę cytować kolejny raz tego co napisała "koleżanka", bo dalej mi łzy do oczu płyna jak można!!!!
BEZCZELNE I TYLE.
dzwoniłam jeszcze raz do położnej, ona dalej swoje podtrzymuje
ale rozmawiałam też z moją mamą i ona mówi że nas nie kładła na brzuś wcale, tylko po kąpaniu zaraz na jakąś tam chwilkę, więc skoro TAK
to posłucham rady Waszej i mamy, Kaja będzie "brzuszkować" tylko czasem w dzień.

Witam, pewnie mnie już nie pamiętacie, ale podczytuje Was czasem i dziś jeśli mogę dodam dwa słowa.
Moje dzieci spią na pleckach, ale koleżanka obie swoje pociechy kładła na brzuszkach, zgodnie z zaleceniamii swojej mamy, która jest pediatrą.

[monix0]

Napisane przez e.m.i.l.k.a

a ja cały dzien internetu nie mialam i co i co? i caly dom mam wysprzatany

kurde zamknelam sobie karte na ktorej odpisywalam

ale
czesc napsize jeszcze raz
Anadun mi wyplaca zaklad i oni juz sie jakos rozliczaja
Sija Ania śliczniutka i starsznie słodka a włosków zazdraszczam
Monix u nas tez dzisiaj ok 6-7 byla big kupa

lecę sprawdzić jaki numerek ma TZ wybity

a i jeszcze chcialam Adriana pochwalic ale boje sie ze zapesze i dopiero moze za kilka dni go pochwale

natomiast martwi mnie to co u Alkamor tez jest....bo moj Adrian tez wlasnie tak mocno rwie sie do siadu, jak lezy u mnie na nogach to nawet na 10cm podnosi glowe....i nawet nie musi trzymać sie za moje palce...troche za wczesnie jak dla mnie....kurde nie chce zeby mial za bardzo obciazon y kregoslup i pozniej problemy jakies z tym zwiazane....
późno źle, za wcześnie też niedobrze....

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

aaaa właśnie Monix, co Ci ginka powiedziała?> bo to że przezylas to wiemy ale jak tam wiesci dla TZta? mozecie sie starac pomalutku o Tosię? (cudowne imie - moja tak na drugie bedzie miala, po babci )

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

to se monolog walnełam i idę spać.....

albo jeszcze jedną lekcję photoshopa puszczę

skutki braku neta są coraz bardziej odc zuwalne przez TZtow-ja Wam mówie to źle wróży
i jaki nr ma TZ?
Adrianek to jest szybki lopez, Dawid póki co przewraca się tylko na przewijaku, a do podnoszenia główki mu daleko...
Dla TZtA dobre wieści...ale o nich niewie bo nie pytał(pewnie zapomniał) a ja sie chwalic niezamierzam...a na starania o Tosię to za wcześnie
TZ sie zepsuł wcale mi nie pomaga, więc raczej z małym Dawidkiem i mini Tosią sama nie dam rady
W ogóle ginka przywitała mnie słowami "w końcu bez brzucha" po czym dodałam "nie zupełnie" na co ona" a co wałeczki zostały"
no więc jej mówie, że nie tylko wałeczki a ona na to " no tak pod koniec ciąży to Pani sobie pozwoliła "w 2 miesiące 10 kg to jest wyczyn- gdyby nie to pewnie wazyłaby już pani tyle ile przed ciążą"no i się zdołowałam bo w sumie racja
W ogole ginka przepisała mi tabsy anty o których pisała Zanka .........
Leje dziś deszcz, a ja muszę fraglesa zawieźć na czyszczenie zębów

DZIEŃ DOBRY!!!!!!!!
Gabi a te ciotki to mo ze dla Dawidka tez cos przyslą?
Ew@ tez niewidzialam ochraniaczy na cala dlugosc, Adas jest przesłodki a ten uśmiech po postu super))))))))
Sija Ania jest cudna!!i te włoski
Astrzyk ja Cię jeszcze pamiętam co u WAs?
Haloooo!!!!!!!
Tyle Was wisi na dole, a ja sama do siebie pisze, wstydzcie się, oj wstydzcie:-P(monix0 - ty wstydzić się nie musisz), poleczka+, fizjo83+, madabede, Malpka, astrzyk, lachkasia+, viki_22_83, buziaczekk+ )

[lachkasia]

Witam

Dzięki za komentarze w albumach i na nk

ja tylko o brzuszkowaniu, nawet mnie przykro czytało się wypowiedź Judy...nie dziwię się, że Gabi popłakała

Moje chłopaki nie preferowali spania na brzusiu, ale 2 bratanice owszem, od urodzenia spały tylko na brzuszku - przeciwwskazań nie było - bratowej brat jest pediatrą. Koleżanki synek również.
Więc to może nie jest sposób na niehumanitarne uśmiercenie dziecka.

[jastinada]

Napisane przez czoornoo

a ja sie zastanawiam dlaczego wy wszystkie tak naskakujecie na gabi (takie odnosze wrazenie)

odniosłaś złe wrażenie.Patrz niżej

Napisane przez emzeta

czornoo, rozmawiamy. bo to jest forum, a nie kolko wzajemnej adoracji

Judy dla mnie nie jesteś żadną KROWĄ tylko cudowną osobą,któa nie bała się powiedziec "nagiej" prawdy,która może zabolec ale na pewno zadziała.No cóż-jasne jest,że ciężko nam słuchac bolesnych rzeczy.Ale tak jak Emzeta pisze:

rozmawiamy. bo to jest forum, a nie kolko wzajemnej adoracji

a ja życzę wszystkim miłego dnia.

Gryzaczek dodam,że u mojego dziecka też jest jeszcze katar,który siedzi gdzieś wysoko i ciężko schodzi.

[poleczka]

Napisane przez monix0

skutki braku neta są coraz bardziej odc zuwalne przez TZtow-ja Wam mówie to źle wróży
i jaki nr ma TZ?
Adrianek to jest szybki lopez, Dawid póki co przewraca się tylko na przewijaku, a do podnoszenia główki mu daleko...
Dla TZtA dobre wieści...ale o nich niewie bo nie pytał(pewnie zapomniał) a ja sie chwalic niezamierzam...a na starania o Tosię to za wcześnie
TZ sie zepsuł wcale mi nie pomaga, więc raczej z małym Dawidkiem i mini Tosią sama nie dam rady
W ogóle ginka przywitała mnie słowami "w końcu bez brzucha" po czym dodałam "nie zupełnie" na co ona" a co wałeczki zostały"
no więc jej mówie, że nie tylko wałeczki a ona na to " no tak pod koniec ciąży to Pani sobie pozwoliła "w 2 miesiące 10 kg to jest wyczyn- gdyby nie to pewnie wazyłaby już pani tyle ile przed ciążą"no i się zdołowałam bo w sumie racja
W ogole ginka przepisała mi tabsy anty o których pisała Zanka .........
Leje dziś deszcz, a ja muszę fraglesa zawieźć na czyszczenie zębów

DZIEŃ DOBRY!!!!!!!!
Gabi a te ciotki to mo ze dla Dawidka tez cos przyslą?
Ew@ tez niewidzialam ochraniaczy na cala dlugosc, Adas jest przesłodki a ten uśmiech po postu super))))))))
Sija Ania jest cudna!!i te włoski
Astrzyk ja Cię jeszcze pamiętam co u WAs?
Haloooo!!!!!!!
Tyle Was wisi na dole, a ja sama do siebie pisze, wstydzcie się, oj wstydzcie:-P(monix0 - ty wstydzić się nie musisz), poleczka+, fizjo83+, madabede, Malpka, astrzyk, lachkasia+, viki_22_83, buziaczekk+ )

To gratulacje wizyty u gina, a kiedy bedzie dobry czas na drugą dzidzie?

Kg sie nieprzejmuj, ja wierze, ze w końcu będę blisko swojej wagi, pocieszam sie tym, że moje mleczne cycuchy ważą conajmniej 5 kg

w wisiec na dole będę, bo komp cały czas włączony, a ja dochodzę, odświezam, podczytuje, ale rece nie zawsze wolne do napisania

Jasinada kciuki za walkę z katarkiem

Dziewczyny wiem, ze pisałyscie o cenach szczepień 5w1 i 6w1, ale nie mam czasu przeglądać wątku, możecie mi napisać ile kosztuje jedna seria tak mniej wiecej, bo wiem ze ceny są rózne

[fizjo83]

Witam!
Wisze ale tak jak pisze poleczka -komp wlaczony.
U mnie 5w1 130zl, 6w1 180zl.

[astrzyk]

Fajnie, z ktoś pamięta
U nas ok, mała rośnie, ale mam wrażenie że powoli, a na pewno dużo wolniej niż jej starszy brat w jej wieku. Miałam ostatnio cały tabun gości ziązku z chrzcinami, więc nawet nie miałam czasu poczytać.
Od września starszy idzie do przedszkola więc będę miała trochę luzu.

[jastinada]

Poleczka u mnie 5w1 116zł

[poleczka]

Napisane przez fizjo83

Witam!
Wisze ale tak jak pisze poleczka -komp wlaczony.
U mnie 5w1 130zl, 6w1 180zl.

Fizjo i Jastinada wielkie dzięki własnie chodziło mi o taki orientacyjny koszt.

To jak nie ejst tak duzo, to zaszczepie Maciusia w Polsce w termine

[fizjo83]

poleczka prosze bardzo!
a widzialyscie to?
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=338749
Przerazajace!Nie sadzilam ze w XXI wieku ludzie jeszcze w cos takiego wierza!I to mlode matki.

[lachkasia]

Poleczka u nas 5w1 105zł.

Emilka a może spróbuj, podobnie jak teściowa co ci ta niedobra babcia robi...

Monix współczuje bólu kolan, tym bardziej, że opiekując się maleństwem trzeba być wciąż na chodzie... Pocieszę Cię, że mój tż już dawno sie popsuł i sama radze sobie z dwójką...

Jasti my też jeszcze mamy katar, wszyscy troje, już 2 tygodnie...

W środę byliśmy na szczepieniu. Mój klusek waży już 5100g, grubasek się robi, ma skazę białkową, jak nie śpi i nie jje to najchętniej siedziałby na rączkach - taki to mój Miłoszek Kochany

My chrzcić będziemy w sierpniu - szwagier z rodziną przyjeżdza z Grecji. Będziemy robić w lokalu - u nas w grę wchodzi przyjęcie na 30 osob dorosłych o ok 20 dzieci, więc w domu nie pomieścimy... Nikosia chrzciny też mieliśmy w restauracji - super - polecam. A od chrzesnych dostał jedździk chicco i kasiorkę

Ewa Adaś ślicznie sie uśmiecha, z ciebie też mamusia niczego sobie

Sija Ania ma szałową fryzurkę