2009-02-04, 16:42 | #4741 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 697
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
O tak latanie po lekarzach do przyjemności nie nalezy U nas są te holerne książeczki RUM-owskie z kuponami i mi się akurat skończyły kupony wiec dziś z samego rana musiałam jechać wyrobić nową żeby dzisiaj przyjął mnie laryngolog.
Mnie też to własnie denerwuje że do specjalistów czeka się bardzo długo więc człowiek woli iśc prywatnie bo szybciej tylko na holerę wtedy płacimy te wszystkie składki chcę wszystko związane z lekarzami załatwić teraz póki tż w domu bo jak pójdzie do pracy to będę musiała latać z cała trójką. Co do pitów to ja mam marny zwrot ,całe 74 zł
__________________
Kasia z dziećmi : Julia 11 lat Oliwia 7 lat Lena 5 lat |
2009-02-04, 21:34 | #4742 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: z krainy Królowej Baśni :P
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Cytat:
* ojciec dziecka nieznany (w akcie urodzenia) * ojciec dziecka nie zyje * ojciec dziecka ma zasądzone alimenty Ja nie spełniam tych warunków niestety... Edytowane przez Moni@ Czas edycji: 2009-02-04 o 21:35 |
|
2009-02-04, 21:43 | #4743 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: KrK
Wiadomości: 4 767
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
dziękuję za życzonka dla Nikolki
w sobotę robiliśmy jej małe urodzinki, jak znajdę chwilkę to wkleję fotki Kasiu wiem jak to jest z rodziną pracować, bo sama pracowałam u taty, potem tż pracował i tylko kłótnie były, dlatego tż znalazł inną pracę (i nawet lepiej płatną), a ja otworzyłam swój biznesik i jest nam dobrze. Z rodziną to tak jak pisałaś .... "dobrze się na zdjęciu wychodzi" życzę Wam aby tż znalazł super pracę Monia pokoik super ale Ty zdolna jestes kurcze wyleciało mi z głowy, komu co miałam pisać ostatnio mam mało czasu i tyle na głowie że nie myślę w ogóle i nie mam czasu z Wami tu popisać sklepik już mamy czynny od soboty, fajnie jest nie narzekam na razie mam już swoje stałe klientki, zapowiada się ok, ale pod koniec miesiąca się dowiem reszty (ile zarobku na tym mamy)
__________________
Nie rzucaj słów na wiatr, jeśli nie wiesz, dokąd je zaniesie...
|
2009-02-04, 21:44 | #4744 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: KrK
Wiadomości: 4 767
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
takie są warunki, masz rację, też to czytałam kiedyś
__________________
Nie rzucaj słów na wiatr, jeśli nie wiesz, dokąd je zaniesie...
|
2009-02-05, 07:25 | #4745 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Niki ja myślę, ze wyjdziesz na tym biznesiku dobrze. Zresztą kiedyś pisałaś, ze wielkichaspiracji nie masz, więc jak bedzie na plusie - to bedzie dobrze.
Moni@ kurcze, to może warto zasądzić alimenty, pogadaj z ojcem Szymonka. Teraz zaczynasz już pracować, więc w przyszłym roku tez bedziesz mogła sie rozliczyć. Jeśli ojciec płaci na Szymka i tak, to dla niego powinno być bez róznicy. |
2009-02-05, 07:33 | #4746 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Moni@ znalazłam cos takiego. To było w omówieniu do pit-37 i pit-0. Nie ma tu nic na temat alimentów. Może definicja osoby samotnie wychowujacej dziecko o której ty piszesz, ma zastosowanie tylko w opiece społecznej. Wiem, ze i tak się nie rozliczysz, bo nie miałas dochodów, ale może w przyszłym roku się przyda
Opodatkowanie dochodów osób samotnie wychowujących dzieci Osobą samotnie wychowującą dzieci, zgodnie z ustawą, jest jeden z rodziców albo opiekun prawny. Pod warunkiem, że osoba ta jest:
Z wnioskiem o obliczenie podatku w sposób przewidziany dla osoby samotnie wychowującej dzieci może wystąpić osoba, która w roku podatkowym łącznie spełniała następujące warunki:
|
2009-02-06, 10:45 | #4747 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: z krainy Królowej Baśni :P
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Cytat:
i pokaże siostrze ona ma glowe do takich rzeczy |
|
2009-02-06, 10:50 | #4748 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: z krainy Królowej Baśni :P
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Cytat:
Dobre mam z nim układy, nawet lepiej umiemy ze soba rozmawiac, jak bylismy razem...dlatego jakos nie nalegam na ten sąd... Ale czas pokaże..bo przcieciez beda takie sytuacje w zyciu ze bede musiała wykazac ze jestem matka samotnie wychowująca dziecko i wtedy moze były TZ zrozumie o co mi chodzi...bo na razie mysli ze chcac isc do sądu chce mu odebrac dziecko |
|
2009-02-06, 10:58 | #4749 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: z krainy Królowej Baśni :P
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Wczoraj bylam z Szymusiem na balu karnawałowym Disney'a w przedszkolu
Szymek był Aladynem , nie do konca takim z bajki bo "klaty" gołej nie miał ale na szybko go przebrałam i ładnie wyglądał Niestety tak jak rok temu, nie bawił sie wcale, mowił nie lubie tanczyc chodz stad mamo..wiec porobilam mu kilka zdjec, potanczyłam sama z nim i poszlismy do domu...bylismy tylko 2 godz.. Dzieci miały boskie stroje (tygrysek, myszka miki, pocahontas) po prostu extra...jednak wiekszosc stroi to kupione, bo widac...kiedys mamy nam kleiły ze złotka korone i szyly po nocach kiecki, teraz wszystko kupione i to za niemałą kase, naprawde... Edytowane przez Moni@ Czas edycji: 2009-02-06 o 11:12 |
2009-02-07, 12:48 | #4750 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Moni@ ale piękny ten Twój Alladyn... Sama strój robiłaś?
No ja dziś w końcu odebrałam auto z naprawy, po prawie 2,5 miesiąca. Nie mam czasu kompletnie na nic, od niedzieli do jutra prawie codziennie latam ćwiczyć. Miałam tylko wolny poniedziałek i środę. Ale to trzeba było znowu zakupy zrobić i znowu ok. 19 w domu. U Kasi w żłobku tez będzie bal karnawałowy. Moje dziecko wymyśliło sobie, że będzie taką niedobrą czarownicą, która zamienia dzieci w żaby, że będzie miała różdżkę i skrzydła i będzie robić abrakadabra. Wyobraźnia 3-letniego dziecka może zdziałać cuda. Sama jej stroju nie zrobię, bo raz że nie mam czasu, a po drugie kompletnie brak mi zdolności manualnych. Więc chyba musimy jej kupić gotowy. Wiem, ż ceny sa powalające, ale co zrobić? Jak trzeba, to nie ma wyboru. |
2009-02-07, 21:42 | #4751 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: z krainy Królowej Baśni :P
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Tak Iwonka..i to jak sie mowi za 5 dwunasta
Miał nie isc na ten bal ale Pani dyr nas spotkała i mowi by Szymek przyszedł bo przedszkole pieknie ustrojone i beda mieli grupowe zdjecia wiec poszedł spodnie miałam i bluzeczke tez, kupilam tylko kamizelke i chuste i naszylam mu zdjecie Aladyna na pleckach Kasia i czarwonica no niech sprobuje magii, oby tylko mamusi w zabke nie zmieniła koniecznie fotki wyslij... |
2009-02-08, 08:38 | #4752 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: z krainy Królowej Baśni :P
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Miałam wczoraj cos wiecej pisac ,ale spałam u siostry i padłam po prostu ze zmeczenia...Bylysmy na zakupach Siostra stawiała dobry obiad i kawke bylo super...Troche umeczyłam sie przy Szymku bo wiadomo jak to dziecko, siku, kupe, pic, jesc, goraco, bola mnie nozki, ja chce do domu...a tak naprawde to bylysmy w jednym centrum, gdzie wokolo sklepy..Szymek biegał wariował, ja ciagle za nim i Szymek chodz tu, Szymek nie biegaj, Szymek zostaw bo przewrocisz, Szymek wracaj...
Ale udało mi sie kupic torebke, spodnie, bluzeczke i kilka kosmetyków.. No i dla Szymka udało m isie kupic spodnie, sweter, i bluzki w Smyku byla wyprzedaz 50% i od tego jeszcze 50% to naprawde super okazja U mnie dzis leje, ponuro i nudno na oknem...dlatego jeszcze w lozku leżymy NIKI ja mam pytanie...skad bierzesz ubranka ze spzedajesz je tak tanio, przeciez musisz je tanio kupic by zarobic... Jesli to nie tajemnica to napisz... Edytowane przez Moni@ Czas edycji: 2009-02-08 o 08:41 |
2009-02-08, 19:29 | #4753 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Wiesz Moni@ jak moja łobuziara ma moje geny to nie musi za bardzo się starać, żeby czarować. Zarówno ja jak i moja mam mamy takie predyspozycje.
Gratuluję zakupów, zawsze coś... U mnie też dziś ponuro, ale rano wstałam i na ćwiczenia heja. Ale dziś to chociaż na 10 to się wyspałam, bo wczoraj miałam aqua na 9. A mąż mój wspaniały jeszcze mówi, że na tyle ćwiczeń to powinnam 20 kg już zrzucić. Ach Ci mężczyźni.... wspaniali tacy |
2009-02-10, 12:24 | #4754 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 774
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Czesc dziewuszki!!!
Oj widze ze nie tylko ja weny na pisanie nie mam Dobijająca jest ta pogoda,ja chce juz wiosny U nas w zasadzie wszystko po staremu,Wika mi przed chwilą usnęła wiec mam wolną chwile Iwonko super ze sie tak wziełaś za ćwiczonka i odchudzanie,a tż niech sobie gada co chce,ważne ze Ty widzisz zmiany.Olej to i rób swoje U mnie w rodzinie,a w zasadzie w rodzinie mojego tz wszyscy maja hopla na punkcie odchudzania.Teściowa ma strasznie chore ambicje na tym punkcie,przez to i mi sie to udziela,czuje sie jak słoń przez nią a w zasadzie nie powinnam bo przecież jestem w 7 miesiącu ciązyDołujące to jest strasznie Ciągle słysze pytania cyt." ile przytyłaś?"nie jak sie czuje tylko ile mi wagi przybyłoZamiast sie cieszyć ze dzidzia zdrowa to ja sie dołuje ze tyje.Na dzień dobry ciągle jakies docinki słysze. Edytowane przez jastin83 Czas edycji: 2009-02-10 o 12:26 |
2009-02-10, 13:03 | #4755 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Moni@ fajnie Szymek wygladał w przebraniu . On wogóle taki fajny jest bardzo urodziwy jak na chłopaczka
Gratuluje udanych zakupów. Ja dzisiaj kupiłam Wiki na ciuchach używanych spódniczkę z jeansu z wyhaftowanym Puchatkiem i bluzę z polaru błękitnego - zapłaciłam całe 12 zł. Ja tez jakoś nie mam weny do pisania. podczytuje Was, ale żeby coś skrobnąć to się lenię. Jastin to już u ciebie 7 miesiąc ło matko tak ten czas gna. Nie przejmuj się gadaniem i pytaniem o twoją wagę. Ja się dziewczynki napaliłam na nową maszynę do szycia. Szyje mało, raczej jakieś poprawki więc i maszynę sobie upatrzyłam tanią. I teraz musze czekać do marca żeby ją kupić, bo mi w marcu będzie potrzebna faktura na dzień kobiet do pracy - takie nagrody pieniężne mamy. Pozatym Wiki zdrowa, chodzi do przedszkola. Zauwazyłam , ze stała się bardziej samodzielna, sama się już pobawi przez chwilkę, a jak układa puyzzle sama z 20 elementów potrafi ułożyć. iwonko Kasia chetnie pozuje do zdjęć, więc czekam na fotki z balu. Moja Wiki coś ostatnio nie chce zdjęc robić. Nawet dzisiaj chciałam jej zrobić rano, bo tak ładnie i równo ja uczesałam - a ona uciekła |
2009-02-10, 21:20 | #4756 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Nas nie będzie na balu, więc fotki możemy cyknąć tylko w domu.
Niestety stroju nie kupiłam, bo ceny kształtują się od 80 do 130 zł a wszystko jakieś takie. Zamówiliśmy w końcu na allegro skrzydła z czółkami i różdżką i będzie taką czarodziejką-elfem. Kupię firanki tiulowej pół metra i mój TŻ zrobi jej strój. Zawsze to wyjdzie ok. 30 zł a nie tyle co te stroje. A spłukani jesteśmy z kasy więc się chociaż zaoszczędzi. |
2009-02-11, 20:06 | #4757 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: z krainy Królowej Baśni :P
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Cytat:
No i ja tez gratuluje zakupów Jednak jak widze co za oknem sie dzieje to mi sie na te zakupy patrzec nie chce...zima na całego, wieje leje, sypie wszystko na raz.., nie mogłam dzis wozka pchac, na oczy nic nie widziałam, a wiatr pchał mnie do tyłu ciagle... |
|
2009-02-11, 20:17 | #4758 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: z krainy Królowej Baśni :P
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Ja tam wene do pisania mam gorzej z czasem.., ale własnie Szymek zasnał to pisze..Szymek ładnie chodzi do przedszkola, troszke płacze, ale ciagle mi mowi "plakałem tylko minutke, a minutke to mozna" jak go zostawiam to ja nie płacze ale jak na niego czekam jak schodzi z lezaków to za kazdym razem sie popłacze..bo taka steskniona na niego czekam...
No i nie wiem co jest ale ma katar znow, wiem ze napiszecie mi ze to normalne, ale mi go szkoda..znow infekcja jakas...kupilam dzis tran dla niego Omega3 niby na zwiekszenie ogpornosci...znajoma mi poleciła...moze zda to jakas relacje... A po 3 to padam codziennie ze zmeczenia..praca mi daje popalic..duzo obowiazków mam i ta latanina przedszkole, dom, dom praca praca przedszkole itd itd... przychodze do domu jest juz 18 i kolacja kapiel Szymka i spanie..nie mam sily nawet na wizaz... Iwonka - avatar mega |
2009-02-11, 21:31 | #4759 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: KrK
Wiadomości: 4 767
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Monia super SZymonek wyglądał w tym przebraniu a z Ciebie zdolniacha taka że szkoda mówić ja bym nie umiała takiego stroju zrobić , w ogóle ja i szycie to wielka czarna magia
mało tu z Wami piszę, bo czasu mam niewiele, wracam z pracy to chcę pobyć z dziećmi, innym razem znów po towar jedziemy wracamy koło 19-20 wyceniam ubranka, zajmuje mi to kilka godzin żeby tyle ciuszków wycenić i koło 1 w nocy kładę się spać, no i tak mi leci dzień za dniem. Do tego mamy problemy z dziadkiem, (pisałam Wam kiedyś że ma raka), jest niecały tydzień po operacji, wczoraj wyszedł ze szpitala, no i lekarze dali mu do ręki wypis szpitalny na którym pisze, że są przerzuty na wątrobę (a dziadek o tym nie wiedział), no i załamał się, cały czas płacze, źle wygląda tak mi go żal, serce mi się ściska jak na niego patrzę i myśle że niedługo może go już z nami nie być straszne uczucie dziś rano babcia wezwała pogotowie, bo dostał duszności, lekarz powiedział babci, że to już "końcówka" żeby się przygotować na najgorsze dziadek chodzi, normalnie rozmawia z nami, wszystko jest jak było i ja sobie nie wyobrażam że niedługo może odejść przepraszam, że zasmucam wątek, ale musiałam się wyżalić, bo tak mi źle nic mnie nie cieszy, nawet to że przybywa mi w sklepie klientek i sklepik fajnie (nie zapeszając) "idzie" nie potrafię się cieszyć Cytat:
staram się mieć fajne rzeczy, ładne i modne i nie daję dużych cen, żeby klientów nie zrazić. Bałam się bardzo konkurencji, bo obok mnie są 2 ciucholandy, ale klientki kupują chętnie u mnie i mówią że nie ma porównania moje ciuszki a z tamtych ciucholandów. Jak na razie jest ok, mimo tego że zaczęłam w najtrudniejszym okresie, bo podobno styczeń i luty to najgorsze miesiące dla handlu Iwonka co to za dama w Twoim awatarku??
__________________
Nie rzucaj słów na wiatr, jeśli nie wiesz, dokąd je zaniesie...
|
|
2009-02-11, 21:31 | #4760 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 774
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Hej!!!
Ufff ale sie dziś z Wiką nałaziłyśmy,moja królewna padła przed 20-stą spać,najpierw byłyśmy na zakupach,obiad w domu i pobiegłyśmy do figloraju zeby sie mogła troche pobawić z innymi dziećmi i ogólnie sie wyszalećNo i sie wyszalała moja ryba na maxa,a i ja przy okazji sie nawkurzałam Łaziłam z nią oczywiście po tych zjeżdzalniach,drabinkach itd.,a reszta matek siedziala jak matrony na kanapach i delikatnie mówiąc "gdzieś" miała swoje dzieciMówie Wam kochane myślałam ze mnie tam krew zaleje,te dzieciaki robiły co chciały,a to jeden drugiego uderzy,a to wywróci... Zaraz płacz,krzyk takie maluchy jak nasze biedne bawic sie nie mogly przez tą chołote A rodzice nic,znieczulica kompletna W końcu sie wkurzyłam i strząchnełam dwóch takich(góra 5 lat),to wiecie co usłyszałam?cyt."sie odp******!"Myślałąm ze gnojkowi przyłoże,totalnie mnie zamurowało Jak słysze takie teksty to strach sie bać.Mam nadzieje ze jak Wika pódzie do przedszkola to mi nie zacznie sypac takimi wiązankami A właśnie dziewczynki zdarzyło sie juz Wam usłyszeć coś takiego?Bo mi w sumie raz,ale to z mojej winy bo Wika powtórzyła po mnie,niestety Iwonko fakt avatar świetny!!! Moni@ u nas tez dzis śniegu napadało mase i też mi sie juz wiosna marzy,ale jeszcze troche musimy poczekać,niestety A co do tego kataru to nie bede Ci pisać ze tak byc musi,bo wcalnie nie musiPodawaj mu ten specyfik na odporność jak tak często łapie ten katarekZawsze szkoda jak nasze robaki chorują Kasiu a jak tam Lenka? |
2009-02-11, 21:42 | #4761 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 774
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Cytat:
Niki po to nas masz zeby sie żalić i nie przepraszaj Nie wiem co Ci napisać i jak Cie pocieszyć Cieszcie sie tymi chwilami które macie teraz,żeby później mieć co wspominać Musicie być teraz wsparciem dla dziadka,bo on wystarczjąco cierpi sam ze sobą,a jak widzi ze i Wam źle z tego powodu to pewnie serce mu sie kraja Trzymajcie sie Ciesze sie ze sklepik ruszył,oby tak dalej A z tym handlem to masz racje ze to martwy okres,mój tż tez sie skarży ze zastój |
|
2009-02-12, 07:37 | #4762 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
A to ja jestem we własnej osobie. Mąż mnie trochę podpicował i tak fajnie nawet wyszło.
Jastin mnie te dzieci przerażają. Moja Kasia tez niestety powtarza po mnie, bo zdarza mi się używać wulgaryzmów (niestety). Ostatnio cały czas powtarza, że mama jest głupia, ona nie chce takiej mamy i tatuś jej załatwi nową mamę. Więc ja jej mówię, że załatwię sobie nową Kasię. A ona zdziwiona pyta czy będą dwie Kasie? Niki gratuluję ruchu w interesie, super, że idzie. To fakt, że jest zastój. U mnie w pracy też obroty spadły okropnie. Wiecie co? Ja tyle lat pracuję w handlu, a chyba się do niego nie nadaję. W ogóle nie umiem ludzi zachęcić, pochwalić. Mój TŻ za to odkąd zajmuje się fotografią to po prostu jest idealnym handlowcem. Cały czas powtarzam mu, że marnuje się w tej swojej pracy. Ja to papierki to tak, uwielbiam, ale praca z ludźmi mnie męczy. Mojego TŻ babcia też ma policzone godziny. Ma białaczkę, przetaczają jej krew co jakiś czas, ale za dużo czasu jej nie dają. Nawet mąż oddawał teraz dla niej krew, ale to pomaga na chwilę. |
2009-02-12, 07:43 | #4763 | ||
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Cytat:
Trzymajcie się i pisz jak będzie ci źle. Cytat:
Ja od razu jej mówię, że jak ktos mówi brzydko, to ma mu powiedzieć , ze tak nie wolno. Jak narazie nie mam raczej problemu ze słowkami . Boże dziewczyny jaką ja dzisiaj rano pianę złapałam. W zasadzie sama nie wiem czemu, ale jakoś mnie ruszyło. Jechałam do pracy i minełam się z samochodem mojego ex (moim też, bo go razem jeszcze kupiliśmy) i jechała nim jego panienka. No jak mnie poniosło, aż sie musiałam wygadać i zadzwoniłam do TŻta . Słyszałam, ze ona codziennie rano jeździ nim do pracy, ale dopiero jak ja zobaczyłam za kierownicą, jakby nie było mojego auta też - to sie zła zrobiłam. Chyba mnie tak to zdenerwowało, bo ja zawsze musiałam jechac do pracy z kolegą którymś, bo mój ex miał do pracy 2 km i musiał codziennie jechac samochodem, a ja deszcz, śnieg, ciąża - zapierdzielałam do kolegi jednego 0,5 km, albo do drugiego ok 1,5 km piechotą. Mam już wszystkie dokumenty do podziału majatku - więc w przyszłym tygodniu pewnie złożę w sadzie wniosek. Pomyslałam, ze zrobie jeszcze jedno podejście i wyślę exowi listę rzeczy z podziałem na to co moje i jego i poprosze o zwrot moich. Jeśli zwróci - to ok, jeśli nie to dołączę to liste do wniosku o podział. Wczoraj gadałam z kolegą starszym, on tez jest po rozwodzie i podziale i mneiw sumie troche uspokoił. Bo ja w zasadzie stracić juz nic nie mogę, bo teraz nic nie mam. Tylko ta wojna mnie przeraża. Ale uzbroje się wtabletki uspokajajace i jakoś to przejdę. Muszę - dla Wiki. |
||
2009-02-12, 22:01 | #4764 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: KrK
Wiadomości: 4 767
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
dziękuję Wam za pocieszenie
abc dziadka nic nie boli, jedynie rana po operacji, na szczęscie tylko to, ale nie wiemy co będzie dalej i każdy chodzi podenerwowany ta wredna choroba zżera człowieka z dnia na dzień, a dziadek ma ponad 70 lat i jego organizm nie ma tyle sił żeby walczyć, tym bardziej że jest po udarze lekarz wczoraj nas tak nastraszył, a dziadek chodzi, nabiera sił po operacji, nie wiem czemu oni go odsyłali wczoraj do opieki paliatywnej (gdzie większosc jest konających dziadziusiów, wyjących z bólu, modlących się- ciocia tam była wczoraj i mówi że koszmarne miejsce ), nie wiem dlaczego dziadka tam kierowali wczoraj skoro jego nic nie boli, miał tylko duszności rano i zaczynał puchnąć Jastin moja Nikolka czasami powie brzydkie słowo ale nie zdarza jej się to czesto, jakieś 2 miesiące temu ciągle mówiła w kółko "ja pieldo.." i miała z tego ubaw po pachy, ale teraz jej to minęło, za to słyszę że "jestem głupia" itp Iwonko nie poznałabym Cię w życiu na tym awatarku super fotka a Ty widzę włoski już masz długie
__________________
Nie rzucaj słów na wiatr, jeśli nie wiesz, dokąd je zaniesie...
|
2009-02-12, 22:04 | #4765 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: KrK
Wiadomości: 4 767
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
abc życzę wytrwałości w dalszej "przeprawie" z exem
dobrze że znalazłaś nową miłośc ijesteś szczęśliwa, bo tamten idiota by Ci tylko życie zniszczył
__________________
Nie rzucaj słów na wiatr, jeśli nie wiesz, dokąd je zaniesie...
|
2009-02-13, 07:43 | #4766 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Niki oby dziadek nabrał siły i pożył jeszcze. Wiadomo, że jego wiek tez już jest taki, ze w każdej chwili można się spodziewać najgorszego.
Ale Niki jeśli lekarze każą się juz przygotować, to musicie być gotowi. Wiem, ze to straszne. My czekaliśmy na ten dzień miesiąc. Ja wiedziałam , ze mama ma maxymalnie 6 tygodni od przerzutów. I tak było. Pogorszyć się może z dnia na dzień. Tak było u nas. Mama 15 października pilnowała moją Wiki, a 1 listopada już lezała, 4 grudnia zmarła. Jestem z Wami całym sercem i czekam na cud, bo one sie zdarzają |
2009-02-13, 07:48 | #4767 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Cytat:
Wiki ma katar. Prycha, kicha, smarka - ale do przedszkola ją puściłam. Muszę się pochwalić, ze już 4 noce z rzędu Wiki nie obudziła się ani razu. Przesypia całe noce. ja wstaję, albo TŻ tylko, aby ją przykryć, bo się rozkopuje. |
|
2009-02-13, 10:14 | #4768 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Czasami wiele musi się w życiu wydarzyć i dużo musimy przeżyć, żeby wreszcie zaczęło się układać.
Abc dobrze, że teraz jesteś szczęśliwa. Wiadomo, że nie da się zapomnieć i wspomnienia wracają jak bumerang, ale trzeba się cieszyć, że wszystko się układa. |
2009-02-13, 15:01 | #4769 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 697
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Niki zdrowia dla dziadka !! Jest już sędziwego wieku ale jeszcze dużo może być przed nim.
Abc życzę dużo sił w sporach z ex tż-tem. Odbierz to co Ci się należy Jastin Oliwce 3 razy zdarzyło się przeklnąć ,2 razy powtórzyla po tż-cie , raz po mnie. Często za to powtarza na Julię że jest głupia, tłumaczymy jej zeby tak nie mówiła bo Julia nie jest głupia ale ona i tak gada, chyba tak naprawdę nie wie co to słowo znaczy. A ja się nie odzywam bo nie miałam kiedy Wczoraj tż poleciał na tydzień do Niemiec także jesteśmy same. Nawet to dobrze bo przez to że nie ma pracy strasznie się ostatnio kłóciliśmy, takze taka rozłąka nam się przyda Ale mam przez to lekkie zamieszanie bo wszędzie latam z cała trójką, ale daję radę bo nie mam wyjścia, chociaż przyznam szczerze że dopiero minął jeden dzien a ja mam już dość Ale to też przez to że 2 dni temu Oliwce wyszły na języku, ustach i podniebieniu afty , tak ją to strasznie boli że co chwilę płacze , marudzi , nic nie je , jest głodna ale z bólu nic do ust nie bierze, wczoraj przez cały dzień zjadła tylko serek danio i to i tak płakała w trakcie jedzenia Pić pije więc dzisiaj ugotowałam rosół i w kubku go wypiła, dobre i to skoro nic innego jeść nie chce bo boli. Dwa dni gorączkowała miała po 38-39 stopni gorączki. W nocy mało śpię bo co chwilę się budzi z płaczem wczoraj wieczorem siedziałam i ryczałam razem z nią , mówiła że jest głodna , że chce jeść ale nie zje bo boli Dzisiaj poszłyśmy do lekarki , mam pędzlować buźkę nystatyną i gencjaną, oby szybko pomogło. Do tego Julkę boli gardło więc też czasami popłakuje bo ją boli. Byłam też na szczepieniu z Leną , była dzielna bo nawet nie zapłakała przy ukłuciu Pozatym od półtora tygodnia bardzo ładnie mi śpi, zasypia różnie bo między 20 a 22 , a budzi się o 7-8 rano bez ani jednej pobudki w nocy, aż w szoku jestem bo Julka i Oliwka bardzo długo budziły się na jedzenie w nocy, także miła jest taka odmiana Waży 5700 , w ciągu dwóch tygodni przybrała zaledwie 170 g , także chyba to mało , ale nie filmuję się tym bo dobrze że wogóle przybrała. Śmiac mi sie chciało bo wpadłam dziś z cała trójką do lekarki , ta popatrzyła na mnie z politowaniem dała mi nurofen w czopkach dla Olwiki i jakies takie końcówki do kropli do nosa, 3 sztuki tak żeby kazda miała swoje. tyle ze ja musiałam zapłacić za szczepienie Leny bo szczepię skojarzoną , takze i tak byli zarobieni hihi a tu jeszcze zdjęcia Lenusi i tż-ta z Oliwią i łabądkami dalej widać Julkę w czerwonej kurtece, ale jak widac ona ma swój świat jak tylko wejdziemy na plaże to trochę nakarmi łabędzie chlebem i leci na piach budować coś, tylko oczywiście nie rozumie jak mówię żeby nie siadała na zimnym piachu bo się przeziębi.
__________________
Kasia z dziećmi : Julia 11 lat Oliwia 7 lat Lena 5 lat Edytowane przez kkasiaaa Czas edycji: 2009-02-13 o 15:06 |
2009-02-13, 18:38 | #4770 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 293
|
Dot.: Dzieciaczki styczeń 06! II
Witam kochane!
Wybaczcie,że wszystkim nie odpiszę,ale ostatnio mało mam czasu na kompa. Kasieńko Lenka preśliczna,rośnie jak na drożdżach.Napisz mi kochana jaka pogoda nad morzem,bo my planujemy wyskoczyć teraz na ferie nad morze. Iwonka piękniejesz,zmieniłaś image,super zmiana fryzurki.Mam pytanko na jakiej jesteś diecie?bo widzę,że liczysz kalorie i kg lecą.Ale jak planowałaś 2 dzidzię to jest sens na takie odchudzanie?Ale na prawdę podziwiam.Ja ostatnio poprzez aerobik zrzuciłam 2 kg i też uważam to za sukces Moni to Ty powróciłaś normalnie na etat do pracy czy tylko z doskoku pracujesz? Utalentowana z Ciebie kobitka,piękne stroje robisz Niki cieszę się,że interes się kręci,bo przecież w handlu teraz najgorsze miesiące.A odnośnie dziadka to smutne,ale samo życie,a co mamy powiedzieć jak odchodzą młode matki,które zostawiają małe pociechy? ABC jeszcze nieraz bedziesz miała przez byłego tż nerwa,ale musisz się trzymać.Napisz jak to Wiki nauczyła się sama spać i czy nie spadła z łóżka szukając np. Ciebie? U nas na imprezce Amelci było super świętowaliśmy 2 dni,a prezenty dostała świetne np.namiot Barbie,dużego pieska maskotkę,lalkę Agatkę,pełno ciuchów. My z tż mieliśmy 19 rocznicę ślubu i dostałam skórzany portfelik i co nieco gotóweczki.Załączam parę fotek.
__________________
19.05.2007 spotkanie z MONI@ Moje skarby:Martynka i Amelcia Czas na przedszkole |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:17.