Opryszczka - zbiorczy.

[hexe25]

POMOCY!! dziewczyny, jak sie pozbyć raz na zawsze tego cholernego wirusa?!? jeszcze do końca nie zeszła mi poprzednia opryszczka, a już wyskoczyła mi kolejna ;( od razu przykleiłam sobie plasterek, więc może nie będzie tak źle. ale już mnie to zaczyna męczyć 3 opryszczki w ciągu miesiąca ;(

[Malina666]

Ewulinek brawo ze CI zeszlo mi tez sie zrobilo na cala warge prawie jakby trzy zimna naraz ide dzis kupic te plasterki.
Hexe tego wirusa nie da sie pozbyc on zawsze bedzie. Ci ktorzy nie mieli zimna niech unikaja osob z zimnem a chodzi o buziaki.
Buzki

[2016070150903]

ewulinek- super, że Ci zeszło. no i fajnie, że nie zużyłaś wszystkich plastrów.

Napisane przez hexe25

POMOCY!! dziewczyny, jak sie pozbyć raz na zawsze tego cholernego wirusa?!? jeszcze do końca nie zeszła mi poprzednia opryszczka, a już wyskoczyła mi kolejna ;( od razu przykleiłam sobie plasterek, więc może nie będzie tak źle. ale już mnie to zaczyna męczyć 3 opryszczki w ciągu miesiąca ;(

o, to tak jak mi. już prawie wyleczyłam poprzednią opryszczkę, a już wyskoczyła następna.. no a dzisiaj używam ostatni plasterek.

[hexe25]

wiecie co, wyskoczyła mi po południu kolejna. czyli mam końcówkę pierwszej i dwie nowe zaraz naklejam sobie plasterek na dwie opryszczki (po połowie, bo są duuuże. a tak swoją drogą to mogliby zrobić dodatkowych kilka sztuk plasterków trochę mniejszych) no i w końcu zdecydowałam się odwiedzić lekarkę i przepisała mi tabletki, które brałam w tamtym roku jak miałam wysyp opryszczek szybko zeszły i przez dłuższy czas nie pojawiały się. aż do teraz :| no i zaproponowała mi jakieś zastrzyki wzmacniające w pupsko ale nad tym się jeszcze zastanawiam

[hexe25]

od wczoraj używam plasterków - na dwie opryszczki na dolnej wardze przy próbie przecięcia plasterka na pół, zmarnowałam jeden, drugi jakoś się udało przeciąć, ale nie trzymał się za dobrze, więc używam po całym. mam tylko nadzieję, że całe jedno opakowanie starczy mi na pozbycie się tych dwóch paskud z łypy bo jesli przyjdzie kupić drugie opakowanie, to trochę drogo wyniesie leczenie tego cholerstwa 21zł za opakowanie plastrów, do tego 17zł za tabletki, eeeeh bez komentarza

[panna_nikt]

w niedziele wieczorem zrobiła mi się opryszczka i od razu, zanim zrobił się bąbel posmarowałam hascovirem, ale nie pomogło niestety :/ i zrobił się bąbel :/ wysłałam mamę do apteki po te plasterki, ale niestety nie było, kupiła za to inny specyfik, o którym nigdy wcześniej nie słyszałam, płyn na opryszczkę Sonol. Kosztował niecałe 3 zł, stosowałam od poniedziałku i dziś mam już tylko minimalny strupeczek (naprawdę bardzo mały i chyba trochę z mojej winy sie zrobił ). Nie spodziewałam się, że za pomącą jakiegoś mazidła wyleczę opryszczkę tak szybko, zwłaszcza, ze już miałam bąbel. Dodatkowo płyn fajnie się nakłada, bo opakowanie jest w formie aplkatora z kulką (wiecie, taki jakby pomniejszony dezodorant ;P).

[Ice_Queen]

Właśnie nakleiłam pierwszy plasterek. Opryszczka pojawiła się wieczorem, posmarowałam ją hascovirem, ale tym razem nie pomogło. Weszłam na wizaż, dowiedziałam się o plastrach, szybciutko poleciałam do apteki i czekam na rezultaty .

[hexe25]

Napisane przez panna_nikt

płyn na opryszczkę Sonol. Kosztował niecałe 3 zł,

ja również mam ten płyn. przeczytałam opinie o nim na jakimś forum i przy okazji jak byłam w aptece to go kupiłam. nie powiem, jest niezły, bo szybko goi, ale strasznie wodnisty jest i ciągle mi po brodzie ciekł i chyba jednak pozostanę przy tym płynie, maści tribiotic i pudrze w płynie (do kupienia na receptę) puder jest biały, więc nadaje się tylko na noc, ewentualnie jak się nigdzie nie wychodzi. a reszta w ciągu dnia. natomiast plasterki będą tylko na jakieś wyjątkowe okazje no chyba, że do soboty pozbędę się opryszczek, to wtedy pomyślę, czy nie używać samych plasterków. tfu tfu tfu oby nigdy więcej nie były mi potrzebne

[panna_nikt]

Napisane przez hexe25

ja również mam ten płyn. przeczytałam opinie o nim na jakimś forum i przy okazji jak byłam w aptece to go kupiłam. nie powiem, jest niezły, bo szybko goi, ale strasznie wodnisty jest i ciągle mi po brodzie ciekł

Jeśli się go nie nałoży za dużo to nie cieknie mnie parę razy do ust ściekł jak za duzo nałożyłam

[zizou]

sonol mnie potwornie wysuszyl, jest strasznie silny... tak mnie wysuszyl, ze zostaly mi malo estetyczne blizny przy wardze :/

wlasnie kupilam sobie plasterki compeed i mam naklejonego pierwszego. nie widac opryszczki, palsterka tez. troche mnie drazni, bo mimo wszystko go czuje, ale to kwestia przyzwyczajnia.
zla jestem, bo po paru miesiacach 'slicznych warg' znowu wyskoczylo mi to paskudztwo. no ale coz...

[boszenka69]

A ja byłam kilka dni temu u lekarza i babka nie chciała mi nic przepisać na te ciągłe, nawracające opryszczki Wzruszyła tylko ramionami, a ja liczyłam na jakieś tabletki

[ZooZoleQ=*]

Czy pomaga to nie wiem, ale jest bardzo widoczne nie tak jak na zdjęciu.

[coccinelle]

tak sobie obejrzalam ten watek i...wiadomo, ze ta cholerna oprycha bedzie z nami do konca zycia, ale ja juz od ponad dwoch lat nie mialam tego swinstwa na ustach. mam nadzieje, ze nie napisalam tego w zla godzine i jutro nie obudze sie z wielka, spuchnieta ara. bo wtedy chyba powiesze sie na karniszu

oblesne to jest na maxa. juz wole miec pryszcza niz opryszcze jesli moglabym sobie wybrac ktoras z tych niewatpliwych zyciowych przyjemnosci.

[boszenka69]

Napisane przez coccinelle

tak sobie obejrzalam ten watek i...wiadomo, ze ta cholerna oprycha bedzie z nami do konca zycia, ale ja juz od ponad dwoch lat nie mialam tego swinstwa na ustach. mam nadzieje, ze nie napisalam tego w zla godzine i jutro nie obudze sie z wielka, spuchnieta ara. bo wtedy chyba powiesze sie na karniszu

oblesne to jest na maxa. juz wole miec pryszcza niz opryszcze jesli moglabym sobie wybrac ktoras z tych niewatpliwych zyciowych przyjemnosci.

Jak tego dokonałaś

[zizou]

Napisane przez coccinelle

tak sobie obejrzalam ten watek i...wiadomo, ze ta cholerna oprycha bedzie z nami do konca zycia, ale ja juz od ponad dwoch lat nie mialam tego swinstwa na ustach. mam nadzieje, ze nie napisalam tego w zla godzine i jutro nie obudze sie z wielka, spuchnieta ara. bo wtedy chyba powiesze sie na karniszu

oblesne to jest na maxa. juz wole miec pryszcza niz opryszcze jesli moglabym sobie wybrac ktoras z tych niewatpliwych zyciowych przyjemnosci.

wczoraj wieczorem czytalam ten watek, nowe wiadomsoci, ktore sie nagromadzily i sobie pomyslalam, ze tak dawno nie mialam paskudnego babla wypelnionego plynem. rano sie budze i co? najbrzydszy, najohydniejszy pod sloncem babel. ja nie wiem, jak przez jedna noc zdolalo mi wyrosnac na wardze cos takiego...

teraz tez to jest pierwsza oprycha po dosyc dlugiej, chyba poltorarocznej przerwie. wczesniej mialam obowiazkowo na wiosne, w lecie i na jesienie a w zimie ze trzy razy... ech, i 27 zlotych poszlo sie pasc na plasterki... i mam andzieje,z e szybko z nia sobie poradza. za ta cene to powinny wchlonac ta wstretna opryche w minute.

[coccinelle]

ja zawsze kupuje hascovir. nie ma co przeplacac. i tak wszystkie te gowienka dzialaja tak samo i maja ten sam aktywny skladnik.

poza tym...powiem wam, ze kiedy mam opryche to nie sa mi potrzebne masci czy plasterki. mi jest wtedy potrzebna papierowa torba z dziurami na galy lub maska king konga

[hexe25]

coccinelle spoko. musisz fajnie wyglądać z tą papierową torbą

teraz kilka słów na temat plasterków. otóż, jako, że mam dwie oprychy, to jedno opakowanie plasterków to za mało. a drugiego kupować nie będę, bo za drogo mnie wyniesie leczenie.

teraz kilka plusów i minusów

na plus:
* nie swędzi
* nie boli
* opryszczkę widać minimalnie
* mając naklejony plasterek nie dotykam tego miejsca tak często, jak to było wceśniej

na minus:
* wielkość - jak dla mnie są trochę za duże, mogłyby być mniejsze
* po 3-4godzinach plasterek staje się widoczny
* po 3-4godzinach zaczyna odklejać się (szczególnie po użyciu błyszczyka)
* cena mogłaby być niższa

jeśli chodzi o działanie, to muszę powiedzieć, że jakoś tam działa, ale na pewno w ciągu 3dni nie wyleczyła mi zimna. jedna z opryszczek na pewno wygląda lepiej, ale niestety druga ciągle jest opuchnięta. i zauważyłam, że po zdjęciu plasterka zrywa się naskórek (nic nie boli ) i opryszczka ciągle jest mokra i wycieka surowica dlatego postanowiłam posmarować te miejsca tribioticiem, bo mam wrażenie, że po tej maści o wiele szybciej się goją.

reasumując, nie mam pojęcia czy jeszcze się skuszę na te plasterki - oby nie były już nigdy potrzebne, ale jeśli już miałby by być potrzebne, i jeśli cena spadnie, to może kupię, ale za 20zł to raczej nie. to chyba tyle by było

[panna_nikt]

Napisane przez coccinelle

ja zawsze kupuje hascovir. nie ma co przeplacac. i tak wszystkie te gowienka dzialaja tak samo i maja ten sam aktywny skladnik.

Właśnie jak moja mama była ostatnio w aptece, to jej aptekarka sprawdziła wszystkie maści na opryszczkę i faktycznie miały te same składniki, tylko Sonol miał inny.

Napisane przez zizou

sonol mnie potwornie wysuszyl, jest strasznie silny... tak mnie wysuszyl, ze zostaly mi malo estetyczne blizny przy wardze :/

to fakt, ze przesusza mocno, ale na samej wardze nie powinny zostać blizny, na skórze też by pewnie nie zostały, bo w miarę dobrze mi się wszystko zwykle goi.

[hexe25]

ja od kiedy pamiętam, gdy pojawiały się strupki zawsze je zrywałam, nawet kiedy miałam ogromniastą oprychę i nie mam - tfu tfu tfu - blizn

[kobieta_wamp]

Ja tam nie wierze w to, ze mi moglby pomoc.. :/ mi to jak wyskoczy to nie ma zmiluj sie i zadne plasterki napewno na to nie zadzialaja :/

[hexe25]

eeeh co tribiotic to tribiotic, w końcu to antibiotik opuchlizna z drugiej opryszczki zeszła. co prawda zrobiły się strupki, ale już chyba wolę strupki niż odklejejące się i niezbyt ładnie wyglądające plasterki

[zizou]

Napisane przez panna_nikt

Właśnie jak moja mama była ostatnio w aptece, to jej aptekarka sprawdziła wszystkie maści na opryszczkę i faktycznie miały te same składniki, tylko Sonol miał inny.



to fakt, ze przesusza mocno, ale na samej wardze nie powinny zostać blizny, na skórze też by pewnie nie zostały, bo w miarę dobrze mi się wszystko zwykle goi.

mnie zostaly, ale mnie po byle zadrapaniu zostaje blizna. taki juz moj urok.

co do plastrow... nastepnym razem nie kupie nie sa to moze tak okrutnie wyrzucone w bloto pieniadze ale... jednak troszke
oprycha wyjsc musi... ale dobre w nich to, ze sie caly czas po tej wardze nie macam, nie drapie wokol itd. bo babel jest przykryty, nie swedzi, nie drazni... no, tyle tych plusow za 27 zlotych

[hexe25]

jakieś drogie te plastry u Was w sumie ja 21zł też już nie planuję wydać. no chyba, że na jakieś wyjątkowe okazje

[zizou]

nie lazilam po wielu aptekach, kupilam w pierwszej lepszej [i drozszej, bo europejskiej ] bo mi sie spieszylo, bylam tam 'przechodem' to wstapilam, zobaczylam, kupilam. wole czosnek i cebule. za kilkadziesiat groszy. a dziala lepiej

[Daenerys]

Pare dni temu zrobilo mi sie cos pod nosem i zastanawiam sie czy to jest opryszczka. Moze ktoras z was pomoze mi w zdiagnozowaniu tego swinstwa?
No wiec zrobilo mi sie to gdzies w poniedzialek - dwa czerwone slady, takie twarde bable, ktore nie sa pryszczami na sto procent. Przerazilam sie, kupilam zovirax i smaruje sie nim. Niestety wczoraj mi sie nowe zrobilo dokladnie miedzy ustami i nosem, takie samo cos, twarde i boli jak sie dotyka - nie wiem czy to opryszczka, nigdy czegos takiego nie mialam. tamte dwa mi w miare zniknely, nie wiem czy od zoviraxu czy czemu czy mam jakies urojenia. No wiec teraz mam tylko jeden babel. Troche czytam w necie na temat opryszczki, widzialam pare zdjec ale nadal nie jestem pewna. Po ilu dniach powinno mi to peknac? Czy to w ogole musi peknac czy moze byc tak ze jak zaczelam smarowac to nie peknie wcale tylko zniknie?
Plizzz o odpowiedzi bo wychodze ze skory tutaj (jestem w Anglii na domiar zlego)... plastry widzialam, kosztuja 60 zl zastanawiam sie czy je kupic?
Wiec powiedzcie po czym poznac te opryszczke? Dodam ze mam obnizona odpornosc organizmu teraz oraz jestem troche chora, a w takich warunkach ponoc to sie tworzy wlasnie.

Edit: wlasnie czytam o tych plastrach, na ich stronie sa fazy rozwojowe opryszczki, ja nie mam zadnych pecherzykow poki co, ale nie wiem czy to dlatego ze zovirax pomaga, czy glupieje juz. Czy mimo zoviraxu wiec powinny mi sie wytworzyc te pecherzyki?

[kobieta_wamp]

No ja wam kochane powiem, ze dizisja sie budze.. i co widze? 4 rosnace opryszczki na gornej wardze:/ jutro rano jak wstane beda tak opuchniete, ze bede wygladala jakby se silikon wpuscila :/ ehhh.. wstyd sie ludziom pokazac i w ogole.. caly weekend siedzenia w domu <placze> mam tego dosyc

[2016070150903]

Napisane przez kobieta_wamp

No ja wam kochane powiem, ze dizisja sie budze.. i co widze? 4 rosnace opryszczki na gornej wardze:/ jutro rano jak wstane beda tak opuchniete, ze bede wygladala jakby se silikon wpuscila :/ ehhh.. wstyd sie ludziom pokazac i w ogole.. caly weekend siedzenia w domu <placze> mam tego dosyc

może wypróbuj plasterki? pewnie nie przyspieszą znacząco gojenia, ale zakamuflują to świństwo.

[hexe25]

Napisane przez kobieta_wamp

No ja wam kochane powiem, ze dizisja sie budze.. i co widze? 4 rosnace opryszczki na gornej wardze:/ jutro rano jak wstane beda tak opuchniete, ze bede wygladala jakby se silikon wpuscila :/ ehhh.. wstyd sie ludziom pokazac i w ogole.. caly weekend siedzenia w domu <placze> mam tego dosyc

nie kupuj plasterków. szkoda kasy. a jedno opakowanie na bank nie wystarczy. tak jak wyżej pisałam, dla mnie najlepsza jest maść tribiotic albo sonol. spróbuj.

[zizou]

Napisane przez hexe25

nie kupuj plasterków. szkoda kasy. a jedno opakowanie na bank nie wystarczy. tak jak wyżej pisałam, dla mnie najlepsza jest maść tribiotic albo sonol. spróbuj.

szkoda kasy na palstry. sonol moze faktycznie pomoc, jest chyba najskuteczniejszy ze wszystkich dostepnych lekow opryszczkowych. i przy tym niedrogi.

[kobieta_wamp]

Nic to juz nie pomaga ani sonol, ani tribiotic, ani zovirax, kidys pomagal mi antivir, ale juz sie na niego uodpornilam, ze tak powiem.. no i jedynie co mi troche pomaga to hascovir.. i do tego proszki heviran na zmiejszenie opuchlizy, ale akurat mi sie skonczyly ehhh.. wygladam jak potwor z Loch Ness <plcze>